drukuj    zapisz    Powrót do listy

6136 Ochrona przyrody, Ochrona przyrody, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę, II SA/Gd 234/21 - Wyrok WSA w Gdańsku z 2021-06-30, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Gd 234/21 - Wyrok WSA w Gdańsku

Data orzeczenia
2021-06-30 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2021-04-15
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku
Sędziowie
Diana Trzcińska /przewodniczący/
Magdalena Dobek-Rak /sprawozdawca/
Mariola Jaroszewska
Symbol z opisem
6136 Ochrona przyrody
Hasła tematyczne
Ochrona przyrody
Sygn. powiązane
III OSK 7045/21 - Wyrok NSA z 2023-03-08
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2020 poz 55 art. 88 ust. 1
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Diana Trzcińska Sędzia WSA Mariola Jaroszewska Sędzia WSA Magdalena Dobek-Rak (spr.) po rozpoznaniu w Gdańsku na posiedzeniu niejawnym w dniu 30 czerwca 2021 r. sprawy ze skargi Przedsiębiorstwa Handlowo Produkcyjnego A Sp. z o.o. w S. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia 25 lutego 2021 r., nr [...] w przedmiocie kary za zniszczenie drzew oddala skargę.

Uzasadnienie

A. wniosło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w przedmiocie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej za zniszczenie drzew.

Skarga ta została wniesiona w następujących okolicznościach faktycznych i prawnych:

Zawiadomieniem z dnia 17 maja 2019 r. Prezydent Miasta wszczął z urzędu postępowanie w sprawie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej za zniszczenie drzew, rosnących na działce nr [..] arkusz mapy [..] przy ul. [..] w S. Ustalono, że właścicielem przedmiotowej działki jest A. Równocześnie wskazany organ złożył do Prokuratury Rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzez doprowadzenie do zniszczenia drzew.

Decyzją z dnia 11 marca 2020 r. Prezydent Miasta wymierzył A. karę administracyjną za zniszczenie drzew na działce nr [..] ark. mapy [..] przy ul. [..] w S.

Decyzją z dnia 9 czerwca 2020 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło powyższą decyzję i przekazało sprawę do ponownego rozstrzygnięcia organowi I instancji. Kolegium wskazało, że kara za zniszczenie drzew została ustalona prawidłowo, jednak organ nie badał, czy drzewa rokują zachowanie żywotności, co łączy się z zastosowaniem obligatoryjnego odroczenia terminu płatności kary zgodnie z art. 88 ust. 4 ustawy o ochronie przyrody.

Decyzją z dnia 30 września 2020 r. organ I instancji orzekł o wymierzeniu A. kary administracyjnej za zniszczenie 39 sztuk drzew na działce nr [..] ark. mapy [..] przy ul. [..] w S. w wysokości 214.391,00 zł oraz o odroczeniu terminu płatności części kary w wysokości 60.046,00 zł na 5 lat. W uzasadnieniu decyzji wskazano sposób ustalenia wysokości kary, tabelaryczne zestawienie danych o każdym drzewie obejmujących nazwę gatunkową, obwód pnia na wysokości 130 cm, obwód pnia przyjęty do obliczenia opłaty, stawkę opłaty za 1 cm obwodu pnia, kwotę opłaty, kwotę kary oraz kwotę, której płatność podlega odroczeniu.

W uzasadnieniu decyzji organ I instancji wskazał, że dnia 4 czerwca 2019 r. na przedmiotowej działce odbyły się oględziny, w których udział wzięli: pełnomocnik właściciela działki, przedstawiciel organu, powołany przez organ specjalista z zakresu dendrologii w celu sporządzenia ekspertyzy dendrologicznej na temat stanu zdrowotnego drzew i jego przyczyny. Podczas oględzin dokonano pomiarów obwodów pni drzew na wysokości 5 cm oraz na wysokości 130 cm. Stwierdzono, że większość drzew jest zamierająca i posiada nawierty w pniach. Z oględzin sporządzono protokół wraz z załącznikiem zawierającym tabelaryczne zestawienie drzew. Protokół został podpisany przez wszystkich uczestników oględzin po wniesieniu uwagi pełnomocnika właściciela działki: "Oględziny były prowadzone w kierunku pomiaru obwodów drzew i stwierdzenia przyczyn obumierania drzew". Pełnomocnik odmówił podpisania załącznika do protokołu, co zostało odnotowane.

Z wykonanej przez W. S. ekspertyzy wynika, że nawierty występują na 41 spośród 42 sztuk drzew. Zostały one wykonane na szyjce korzeniowej, napływach korzeniowych lub bezpośrednio w pniu. Wykazano silną korelację pomiędzy obecnością nawiertów, a zwiększoną ilością posuszu w masie korony lub 100% jej obecność, co świadczy o zamarciu drzew. W ekspertyzie wskazano również, że drzewa, w których stwierdzono nawierty zostały poddane w sposób celowy działaniu substancji chemicznych o dużym stężeniu. Zdaniem organu potwierdza to, że drzewom zaaplikowano jedną z substancji o działaniu chwastobójczym o dużym stężeniu, najprawdopodobniej substancją czynną takiego preparatu był glifosat. Drzewa zostały poddane działaniu toksycznego środka chemicznego ok. 3-4 lata wcześniej.

Pismem z dnia 25 lipca 2019 r. wezwano stronę do złożenia wyjaśnień odnośnie m.in. utrzymania czystości i porządku na działce, zabezpieczenia działki oraz kontroli właściwego stanu działki. W piśmie z dnia 9 sierpnia 2019 r. strona skarżąca wyjaśniła, że ostatnia kontrola stanu przedmiotowej działki miała miejsce w 2017 r., a wcześniejsze kontrole były prowadzone nieregularnie, nie częściej niż raz do roku. Kontrole polegały na usuwaniu gałęzi zagrażających zdrowiu i życiu oraz zabezpieczaniu nieruchomości. Podczas kontroli stwierdzano uszkadzanie ogrodzenia. Ponadto, do właściciela działki wpływały zgłoszenia dotyczące przebywania na niej osób bezdomnych. Żadne stwierdzone nieprawidłowości na przedmiotowej działce nie były zgłaszane przez stronę na Policję. Ponadto, strona poinformowała, że nie posiada żadnych informacji na temat zniszczenia drzew na przedmiotowej nieruchomości.

Dnia 17 lutego 2020 r. do Prezydenta Miasta wpłynęło pismo strony, dotyczące zagrożenia jakie powodują drzewa, rosnące na przedmiotowej działce. Do pisma dołączona została kopia protokołu interwencji Straż Pożarnej oraz dokumentacja fotograficzna z podjętej interwencji.

Podczas oględzin przeprowadzonych w dniu 27 lipca 2020 r. w celu sporządzenia ekspertyzy dendrologicznej na temat możliwości zachowania żywotności przez część drzew, stwierdzono, że drzewa o numerach: 1, 7, 8, 9, 10, 12, 13, 16, 22, 23, 25, 26, 30, 31, 33, 34 wykazują możliwość zachowania żywotności. Stwierdzono brak drzew o nr 20, 35 i 36. Według wyjaśnień pełnomocników strony drzewo nr 20 złamało się wskutek silnych wiatrów, a drzewa nr 35 i 36 zostały usunięte przez Straż Pożarną z powodu zagrożenia bezpieczeństwa.

W toku postępowania przedłożono kolejną ekspertyzę dendrologiczną z dnia 16 sierpnia 2020 r. uwzględniającą stan zdrowotny drzew oraz możliwość zachowania przez nie żywotności. W ekspertyzie potwierdzone zostały ustalenia dokonane podczas oględzin w dniu 27 lipca 2020 r. W ekspertyzie ujęto tylko te drzewa, co do których była wątpliwość odnośnie możliwości zachowania żywotności.

Organ uznał, że właściciel przedmiotowej działki ponosi odpowiedzialność za stan rosnących na posesji drzew. Odpowiada również za działania związane z wykonaniem nawiertów w drzewach oraz poddanie ich działaniu środków chemicznych, czego skutkiem jest ich obumarcie. Strona nie dokonała właściwego zabezpieczenia działki, nie prowadziła bieżącej kontroli stanu posesji, w tym rosnących drzew i krzewów i nie reagowała właściwie na stwierdzone działania osób "trzecich".

Organ naliczył administracyjną karę pieniężną za zniszczenie 39 sztuk drzew w wysokości 214 391,00 zł. Sposób płatności kary ustalono następująco:

1. zgodnie z art. 88 ust. 4 i 5 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody 70% wysokości kary w kwocie 60 046,00 zł za zniszczenie 15 sztuk drzew, które wykazują możliwość zachowania żywotności odroczono na 5 lat,

2. 30% wysokości kary za zniszczenie 16 sztuk drzew, które wykazują możliwość zachowania żywotności oraz 100% kary za zniszczenie drzew, które nie wykazują szans na zachowanie żywotności w łącznej kwocie 154 345,00 zł.

Nie naliczono kary za drzewo nr 26, ponieważ nie posiada ono nawiertów i nie jest suche oraz za drzewa nr 20 i 36, ponieważ podczas oględzin w dniu 4 czerwca 2019 r. oraz w ekspertyzie dendrologicznej sporządzonej na podstawie tych oględzin nie stwierdzono, aby były one martwe, a usunięte zostały przez Straż Pożarną ze względów bezpieczeństwa. Drzewo nr 35 zostało ujęte do naliczenia kary, pomimo, że zostało usunięte przez Straż Pożarną. Podczas oględzin w dniu 4 czerwca 2019 r. zostało one określone jako 100% martwe.

W odwołaniu od powyższej decyzji skarżąca Spółka zarzuciła naruszenie prawa procesowego przez nieuzasadnienie uznania skarżącej za adresata decyzji, niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności dla rozstrzygnięcia sprawy poprzez nieustalenie co było przyczyną obumarcia drzew w kontekście tego, że na działce sąsiedniej również znajdują się drzewa obumarłe. Według Spółki nie ujawniono prawdziwej przyczyny obumarcia drzew, nie wynika ona z akt sprawy, w tym z opinii biegłego, w której nie wskazano jakiego środka chemicznego użyto w celu uśmiercenia drzew. Uschnięcie drzew obserwuje się także na działce sąsiedniej, na której prowadzony jest kemping, a organ I instancji nie badał, czy przyczyny obumarcia drzew są takie same na obu nieruchomościach. Z opinii biegłego wynika tylko domniemanie, że do nawiercanych otworów wlano substancję trującą, ale takich substancji nie wykryto. W opinii sporządzonej przez biegłą A. P. w toku postępowania prokuratorskiego stwierdzono, że przyczyną usychania drzew może być zmiana stosunków wodnych na terenie działki, co może potwierdzać także stan drzew rosnących w sąsiedztwie. Bez uzyskania tej opinii lub zlecenia wykonania kolejnej opinii zakończenie postępowania administracyjnego nie było możliwe w oparciu o niekompletny materiał dowodowy.

Po rozpoznaniu odwołania decyzją z dnia 25 lutego 2021 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze orzekło o utrzymaniu decyzji organu I instancji w mocy. W uzasadnieniu wskazano, że odpowiedzialność przewidziana w art. 88 ustawy o ochronie przyrody jest co do zasady odpowiedzialnością obiektywną. Jedynie wykazanie, że wycinka drzew (zniszczenie drzew) odbyła się poza jakąkolwiek kontrolą i wiedzą właściciela nieruchomości oraz jednoczesne wskazanie sprawcy może być rozważane jako okoliczność egzoneracyjna. W ocenie organu II instancji zaskarżona decyzja organu I instancji prawidłowo nakłada karę na właściciela nieruchomości. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że zniszczenie drzew nastąpiło na skutek ingerencji człowieka, polegającej na wykonaniu nawiertów w drzewach i nasączeniu drzew przez wykonane otwory środkiem chemicznym. Z opinii biegłego specjalisty do spraw ochrony środowiska i ochrony roślin entomologa W. S. wynika jednoznacznie, że drzewa zostały nasączone chwastobójczymi środkami chemicznymi o dużym stężeniu, z wykluczeniem stężonych kwasów i zasad (te środki w chwili aplikacji trawią tkanki drzewa w sposób charakterystyczny poprzez tworzenie puchlizn drewna, miejsc korozji i miejsc wytrawionych w miejscu aplikacji, a takich objawów nie odnotowano). Stąd wniosek, że podano jedną z substancji o działaniu chwastobójczym w dużym stężeniu, łatwą do kupienia na rynku (najprawdopodobniej glifosat). Na działanie tego typu substancji o dużym stężeniu wskazują takie elementy: brak miejsc korozji drewna w nawiertach, nagłe zatrzymanie wzrostu, procesów metabolicznych i fizjologicznych drzew uwidocznione przez zniszczenie tkanek łyka jako elementów przewodzących, zamarcie i zamieranie skupisk jemioły, pozostałości po nawiertach, silna opadzina kory z elementami łyka, brak rozwoju grzybów saprofitycznych i rozkładających drewno, co wskazuje na użycie związków chemicznych eliminujących rozwój takich organizmów. Biegły wykluczył możliwość ewentualnego wpływu stagnującej wody na terenie działki nr [..] jako czynnika wywołującego zamarcie drzew ze względu na wysoką przepuszczalność gruntów piaszczystych o dobrym przesiąku glebowym i ze względu na brak objawów zagniwania i zamierania drzew z powodu podtopienia. Z kolei biegła w opinii sporządzonej na potrzeby postępowania karnego odpowiadając na pytanie prokuratora co było przyczyną uschnięcia drzew rosnących przedmiotowym terenie wskazała, że w przypadku określonych gatunków i grup drzew wystąpiły rozmaite przyczyny, w tym naturalne, powodujące powolne zamieranie drzew, także związane z pasożytami i szkodnikami, natomiast powolny proces obumierania osłabionych fizjologicznie drzew został zdecydowanie przyspieszony poprzez ingerencję człowieka w morfologię i fizjologię drzew - w tym przypadku biegła specjalistka z zakresu ogrodnictwa, dendrologii i aborystyki A. P. w opinii wskazała, że wykonano otwory w drzewach, przez które wprowadzono środek chemiczny, który zakaził wiązki przewodzące znajdujące się pod korą w strefie nasad pni drzew (str. 4-5 opinii). Z tej opinii nie wynika, aby przyczyną obumarcia drzew były wyłącznie stosunki wodne panujące na terenie działki nr [..] - biegła w części wstępnej opinii wskazała na to, że zmiany poziomu wód gruntowych związane z budową w pobliżu kompleksu hotelowego w latach 2009-2012 były jedną z przyczyn obumierania drzew, jednak w odpowiedzi na pytanie organu ścigania biegła wskazała jednoznacznie, że drzewa zostały zniszczone na skutek nasączenia ich środkami chemicznymi, co przyspieszyło proces obumierania. Prokuratura Rejonowa w postanowieniu o umorzeniu śledztwa z dnia 30.04.2020 r. wskazała, że z opinii dwojga biegłych wynika związek przyczynowy pomiędzy zamieraniem drzew a wywierconymi otworami, przez które została wprowadzona substancja toksyczna powodująca stopniowe zatrucie drzew. Wszystkie dowody zgromadzone w sprawie w sposób spójmy wskazują, że powodem zamarcia drzew (zniszczenia) było wyżej opisane działanie człowieka, które zdecydowanie przyspieszyło naturalny proces powolnego obumierania drzew.

Organ II instancji podkreślił, że bez znaczenia jest, że w opiniach nie wskazano konkretnego środka chemicznego użytego do zniszczenia drzew – dla wymierzenia kary istotne jest ustalenie, że doszło do zniszczenia drzewa, natomiast użycie konkretnego środka w tym celu nie wpływa na obowiązek poniesienia kary pieniężnej. Bez znaczenia dla sprawy jest, czy na działce sąsiedniej drzewa są uschnięte, skoro z opinii biegłych wynika, że na przedmiotowym terenie doszło do działań skierowanych na celowe zniszczenie drzew. Drzewa ta były osłabione wskutek powolnych procesów wywołanych przyczynami naturalnymi, jednak zostały zniszczone wskutek działań ludzi, co potwierdzają wszystkie opinie biegłych. W ocenie Kolegium, organ I instancji prawidłowo ustalił wysokość kary pieniężnej za zniszczenie 39 drzew rosnących na działce nr [..] w S. przy u. [..] i obciążył nią skarżącą Spółkę oraz prawidłowo odraczajć płatność 70% kary za zniszczenie tych drzew, których stopień zniszczenia nie wyklucza zachowania ich żywotności. Strona nie zaprzecza faktowi zniszczenia drzew, zaś jej odpowiedzialność jako posiadacza (właściciela) nieruchomości, na której rosną zniszczone drzewa, wynika z art. 88 ust. 2 ustawy. W postępowaniu nie wykazano, że zniszczenia drzew dokonała konkretnie oznaczona osoba trzecia, działająca bez zgody posiadacza nieruchomości.

W skardze na powyższą decyzję A. zarzucono naruszenie prawa procesowego, tj. art. 77 § 1 k.p.a., poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. nie ustalenie w sposób niebudzący wątpliwości co było przyczyną obumarcia drzew na działce skarżącej oraz na działce bezpośrednio z nią graniczącej, na której znajdują się drzewa tak samo obumarłe, jak na przedmiotowej nieruchomości. Skarżąca wniosła o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy organowi II instancji celem ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu skargi Spółka wskazała, że nie jest sporne, że przedmiotowe drzewa obumarły całkowicie lub w części, nie jest również sporne, że posiadały one otwory, które mogły powstać w wyniku nawiercania przez człowieka, niemniej jednak, zdaniem strony, w toku postępowania nie ustalono żadnej substancji, która wlana do tych otworów, mogłaby skutkować obumarciem drzew. Strona skarżąca wywodzi, że twierdzenie, iż drzewa zostały zniszczone świadomie przez człowieka jest sporne i oparte wyłącznie na hipotezie biegłych.

Nadto skarżąca zarzuciła, że organy I i II instancji nie podjęły się ustalenia przyczyn identycznego obumarcia drzew na działce sąsiedniej. W ocenie strony, bez przeprowadzenia ustaleń co do przyczyny obumarcia drzew na działce sąsiedniej, w sytuacji, gdy przyczyna obumarcia przedmiotowych drzew jest jedynie hipotetyczna, nie było możliwe wydanie prawidłowej decyzji administracyjnej.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w odpowiedzi na skargę wniosło o jej oddalenie. Organ wskazał, że kwestia rodzaju środków chemicznych użytych do zniszczenia drzew jest w świetle przepisów ustawy z dnia 16.04.2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2020 r. poz. 55 ze zm.) bez znaczenia dla wymierzenia kary za ten czyn. Fakt, że zniszczenie drzew nastąpiło na skutek ingerencji człowieka, polegającej na nasączeniu drzew środkiem chemicznym wlanym w nawiercone w pniach otwory, został ustalony w oparciu o wyczerpujący materiał dowodowy obejmujący: opinie dwojga biegłych, z czego jedna z opinii zapadła w postępowaniu karnym, protokół z oględzin miejsca. Zidentyfikowanie konkretnego związku chemicznego użytego do zniszczenia drzew nie jest konieczne dla wymierzenia kary za zniszczenie drzew - liczy się fakt zniszczenia drzew na skutek działań człowieka. Twierdzenia pełnomocnika Spółki, że prawdziwa przyczyna obumarcia drzew nie jest znana, pozostaje zdaniem organu w sprzeczności z opiniami biegłych, mających stosowną wiedzę i doświadczenie. Dowody zebrane w sprawie jednoznacznie wskazują, że drzewa zostały zniszczone wskutek ingerencji człowieka, wobec czego twierdzenie skargi, że przyczyna obumarcia drzew jest jedynie hipotetyczna, jest całkowicie niezasadne. Zarzut naruszenia art. 77 § 1 k.p.a. poprzez niewyjaśnienie przyczyn obumierania drzew zlokalizowanych na działce sąsiedniej jest bezzasadny, skoro przedmiotem postępowania nie było ustalenie kary za zniszczenie drzew na innej nieruchomości.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga podlega oddaleniu.

Zgodnie z art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 137), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Ponadto, zgodnie z art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 2325), zwanej dalej p.p.s.a. sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną.

Zgodnie z art. 145 § 1 pkt 1 lit. a-c p.p.s.a. podstawą uwzględnienia skargi na decyzję administracyjną lub postanowienie jest naruszenie przez organ wydający zaskarżony akt przepisów prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, lub inne naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. O wpływie na wynik sprawy można mówić w sytuacji, w której przy braku naruszenia przepisów prawdopodobnie organ wydałby decyzję o odmiennej treści. Zarówno w przypadku stwierdzenia przez sąd naruszenia przez organy administracji przepisu (przepisów) prawa materialnego, jak i przepisów postępowania, niezbędne jest wykazanie, jaki miało ono wpływ na wynik sprawy (por. wyrok NSA z 05.04.2017 r., II GSK 2234/15, Legalis; wyr. NSA z 10.07.2007 r., I OSK 1092/06, Legalis; wyr. NSA z 26.03.2010 r., I FSK 392/09, Legalis). Do uchylenia zaskarżonej decyzji nie wystarczy zatem stwierdzenie naruszenia przepisów prawa materialnego czy przepisów postępowania, ale koniecznym jest określenie, czy miało ono wpływ na wynik sprawy, a w przypadku naruszenia procedury – czy wpływ ten był istotny. Pogląd, że sąd może zastosować przepis art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a., gdy nie ma absolutnej pewności, jaki wpływ na wydanie rozstrzygnięcia o określonej treści miało naruszenie przepisów proceduralnych, jest błędny i prowadziłby do stanu, w którym sąd administracyjny uchylałby decyzję z powodu naruszenia przez organ prawa formalnego, nie znajdując wpływu stwierdzonych naruszeń na wynik sprawy.

Kontroli legalności w niniejszej sprawie poddano decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, utrzymującą w mocy decyzję Prezydenta Miasta z dnia 30 września 2020 r., wymierzającą A. karę administracyjną za zniszczenie drzew na działce nr [..] ark. mapy [..] przy ul. [..] w S.

Materialnoprawną podstawą decyzji wymiarowych były przepisy ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2020, poz. 55), zwanej dalej u.o.p.

Zgodnie z art. 88 ust. 1 u.o.p. wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za:

1) usunięcie drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia;

2) usunięcie drzewa lub krzewu bez zgody posiadacza nieruchomości;

3) zniszczenie drzewa lub krzewu;

4) uszkodzenie drzewa spowodowane wykonywaniem prac w obrębie korony drzewa;

5) usunięcie drzewa pomimo sprzeciwu organu, o którym mowa w art. 83f ust. 8, i bez zezwolenia, o którym mowa w art. 83f ust. 16;

6) usunięcie drzewa bez dokonania zgłoszenia, o którym mowa w art. 83f ust. 4, lub przed upływem terminu, o którym mowa w art. 83f ust. 8.

W niniejszej sprawie wymierzona przez organy administracji kara dotyczyła przypadku, o którym mowa w pkt 3 powołanego przepisu, mianowicie zniszczenia drzew rosnących na działce skarżącej Spółki.

W art. 87a ust. 5 u.o.p. ustawodawca określił, że usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 50% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, w celu innym niż określony w ust. 2, stanowi zniszczenie drzewa. Nieuprawnionym byłoby jednak wnioskowanie a contrario, że jakakolwiek inna ingerencja w drzewo, tzn. nieobejmująca jego korony, nie stanowi zniszczenia drzewa. Zgodnie bowiem z definicją ustawową ujętą w art. 5 pkt 26a u.o.p. drzewo oznacza wieloletnią roślinę o zdrewniałym jednym pędzie głównym (pniu) albo zdrewniałych kilku pędach głównych i gałęziach tworzących koronę w jakimkolwiek okresie podczas rozwoju rośliny. Należy zatem przyjąć, że również ingerencja w pień (pnie) drzewa może doprowadzić do jego zniszczenia. Fakt, że ustawodawca odstąpił od określenia analogicznie do treści art. 87a ust. 5 u.o.p., jaki wymiar zniszczeń tego elementu determinuje odpowiedzialność sprawcy za zniszczenie drzewa oznacza jedynie, że każda negatywna ingerencja w ten element będzie uznawana za zniszczenie drzewa. Potwierdzeniem prawidłowości przyjętej interpretacji są postanowienia art. 88 ust. 1 pkt 4 u.o.p., w którym przewidziano odpowiedzialność za uszkodzenie drzewa na skutek prac prowadzonych w obrębie jego korony. Ustawodawca nie przewidział bowiem podobnego rozróżnienia odpowiedzialności za uszkodzenie i zniszczenie drzewa w przypadku prac w obrębie jego pnia (pni). Różnica jest zatem taka, że w przypadku oddziaływania na koronę drzewa organ będzie zobligowany do ustalania procentowego, o jaką część została ona zredukowana, oraz czy wyczerpuje to przesłanki wymienione w art. 87a ust. 5 u.o.p. (50%). Natomiast w przypadku oddziaływania na pień (pnie) takich ograniczeń nie będzie, a ocena będzie musiała być przeprowadzona z punktu widzenia dendrologii (zob. wyrok WSA w Gdańsku z dnia 16 września 2020, II SA/Gd 69/20; K. Gruszecki, Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz, LEX/el. 2020).

Ustalenia organów poczynione w niniejszej sprawie co do przedmiotu i zakresu szkód w obrębie drzewostanu na działce nr [..] nie budzą wątpliwości Sądu, gdyż znajdują potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. Co zasługuje na podkreślenie, większość z tych ustaleń nie budziła również wątpliwości skarżącej Spółki.

Organ I instancji przeprowadził trzykrotnie oględziny drzew rosnących na przedmiotowej działce - w dniu 10 kwietnia 2019 r., w dniu 4 czerwca 2019 r. oraz w dniu 27 lipca 2020 r. Podczas drugich oględzin w dniu 4 czerwca 2019 r., dokonanych z udziałem specjalisty ds. ochrony przyrody, dr inż. W. S., ustalono, że na działce tej znajdują się 42 drzewa, z których wszystkie, oprócz drzewa określonego w załączniku do protokołu z oględzin numerem 26 (brzoza brodawkowata), posiadają nawierty w dolnej części pnia, szyjki korzeniowej i napływach korzeniowych. Jak wskazano w ekspertyzie sporządzonej po oględzinach przez ww. specjalistę, należy wnioskować, że drzewa, w których stwierdzono nawierty zostały poddane w sposób celowy działaniu substancji chemicznych o dużym stężeniu, konkretnie jedną z substancji chwastobójczych, popularną i łatwą do kupienia, najprawdopodobniej preparatem o substancji czynnej glifosat. Biegły uzasadnił, że na działanie tego typu substancji o dużym stężeniu wskazują takie okoliczności, jak brak korozji drewna w nawiertach, nagłe zatrzymanie wzrostu, procesów metabolicznych i fizjologicznych drzew, objawiające się zniszczeniem tkanek łyka jako elementów przewodzących. Świadczy o tym: zamarcie i zamieranie skupisk jemioły pospolitej, pozostałości po nawiertach w postaci "piórek" otaczających otwór nawiertu, silna opadzina kory wraz z elementami łyka, brak objawów korozji drewna drzewa, brak objawów działania dendrojadów (tkanki drewna nasycone substancją chemiczną), brak rozwoju grzybów saprofitycznych i rozkładających drewno (tkanki drewna nasycone związkami chemicznymi o działaniu eliminującym lub ograniczającym rozwój tych organizmów).

Biegły wykluczył możliwość ewentualnego wpływu stagnującej, zalegającej wody na terenie działki jako czynnika wywołującego zamieranie drzew ze względu na dużą i wysoką przepuszczalność gruntów (grunty piaszczyste o dobrym przesiąku glebowym). Ponadto wśród pozostałej roślinności nie zdiagnozowano objawów zagniwania, zamierania z powodów podtopienia. Wniosków tych, wbrew twierdzeniom skarżącej, nie podważa treść opinii biegłej A. P. sporządzonej w toku postępowania prokuratorskiego, w której biegła wskazując na różne przyczyny obumierania drzew potwierdziła jednak, że ingerencja człowieka w morfologię i fizjologię drzewa poprzez ich nawierty i umieszczenie substancji trującej, przyspieszyło ich degradację. Wnioski jej opinii są jednoznaczne i wskazują na bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy zatruciem drzew a ich przyspieszonym zamieraniem, niezależnie od zauważonych przez biegłą możliwych dodatkowych, w tym naturalnych, przyczyn powolnego usychania drzew. Jak słusznie zauważył organ II instancji, z opinii biegłej nie wynika, aby przyczyną obumarcia drzew były wyłącznie stosunki wodne panujące na terenie działki. Jak wyjaśniła biegła, przyspieszenie obumarcia drzew polegało prawdopodobnie na chemicznym zakażeniu wiązek przewodzących znajdujących się tuż pod korą w strefie nasad pni wybranych drzew.

W uzupełnieniu ekspertyzy na dzień 13 lipca 2019 r. biegły W. S. wskazał, że drzewa zostały poddane działaniu toksycznego środka chemicznego w okresie od 4 do 3 lat wcześniej i zamierały w różnym tempie m.in. z uwagi na różną głębokość nawiertów, gatunek, wiek drzewa, ilość aplikowanej substancji. Biegły stwierdził także, że ewentualne wykonanie laboratoryjnych badań chemicznych na obecność pozostałości trujących związków chemicznych lub ich produktów rozkładu jest niecelowe, bowiem połowiczny czas rozpadu tych związków jest szybki i po takim okresie, do 4 lat wstecz od dnia dzisiejszego (13 lipca 2019 r. – przyp. Sądu), mogą już nie być obecne w środowisku.

W ekspertyzie sporządzonej z oględzin przeprowadzonych w dniu 27 lipca 2020 r. biegły W. S. ocenił rokowania żywotności poszczególnych drzew. Ustalono, co potwierdza także dokumentacja z interwencji Straży Pożarnej, złożona do organu przez stronę, że drzewa nr 20 i 36 zostały usunięte jako stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa. Trzy drzewa uznano za martwe (4, 11, 19), pięć drzew uznano za nierokujące przeżycia (2, 3, 5, 6, 15). Jedno drzewo pozostawiono do obserwacji (22), zaś piętnaście drzew uznano jako rokujące przeżycie (1, 7, 8, 9, 10, 12, 13, 16, 23, 25, 26, 30, 31, 33, 34).

Organy dysponowały jednocześnie dokumentacją zgromadzoną w postępowaniu administracyjnym prowadzonym przez Konserwatora Zabytków Miasta na podstawie wniosku o wydanie zezwolenia o usunięcie drzew rosnących na terenie przedmiotowej działki, w postaci dokumentacji fotograficznej oraz dokumentacją zgromadzoną w postępowaniu karnym prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową, w postaci postanowienia z dnia 30 kwietnia 2020 r. o umorzeniu śledztwa w sprawie zaistniałego w nieustalonym okresie od 2015 roku do dnia 10 kwietnia 2019 r. w S. na przedmiotowej działce spowodowania uschnięcia około 30 drzew, tj. o przestępstwo z art. 181 § 1 k.k., wobec niewykrycia sprawcy czynu. W uzasadnieniu postanowienia o umorzeniu śledztwa wskazano natomiast, że z opinii dwojga biegłych wynika związek przyczynowy pomiędzy zamieraniem drzew a wywierconymi otworami, przez które została wprowadzona substancja toksyczna powodująca stopniowe zatrucie drzew.

Mając na uwadze powyższe, nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty skargi co do zaniechania ustaleń przyczyny obumarcia drzew. Fakt nawiercenia drzew sklasyfikowanych przez biegłego W. S. nie był kwestionowany, a dodatkowo został uwidoczniony w dokumentacji fotograficznej. Fakt wprowadzenia w pień drzew za pośrednictwem wskazanych otworów substancji chemicznej również został potwierdzony w toku postępowania administracyjnego, tak w ekspertyzach biegłego W. S., jak również w udostępnionej z postępowania prokuratorskiego opinii biegłej A. P. Oboje biegli byli zgodni co do tego, że okoliczność ta miała bezpośredni wpływ na zamieranie drzew, a skarżąca nie przedstawiła twierdzeń ani dowodów podważających wiarygodność opinii. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem przedstawionym w skardze, jakoby spornym było, że drzewa zostały zniszczone świadomie przez człowieka. Nie jest bowiem w świetle podstawowych zasad logiki i doświadczenia życiowego możliwe, aby w jakikolwiek inny sposób doszło do powstania regularnych, okrągłych otworów w 41 drzewach na działce skarżącej i dostania się przez nie trującej substancji chwastobójczej powodującej usychanie drzew, jak tylko wskutek celowej działalności człowieka. Z opinii obu niezależnych specjalistów wynika zaś związek przyczynowy pomiędzy wprowadzeniem takiej substancji trującej w mechanicznie wykonane otwory w drzewach, a ich obumarciem.

Ustalenia te są wystarczające dla uznania, że doszło do zniszczenia drzew w rozumieniu art. 88 ust. 1 pkt 3 u.o.p. W świetle poczynionych ustaleń i wniosków nie było konieczne do rozstrzygnięcia sprawy ustalenie rodzaju substancji wprowadzonej w drzewa przez nawiercone otwory oraz przyczyny zamierania drzew na sąsiedniej działce. Dwóch niezależnych specjalistów zgodnie stwierdziło, na podstawie wnikliwej obserwacji drzew, że doszło do ingerencji chemicznej w strukturę drzewa, co zwłaszcza przy obecności ww. mechanicznie dokonanych nawiertów, jest wystarczające do przyjęcia, że doszło do celowego zatrucia roślin. Ustalenie rodzaju substancji w toku badań laboratoryjnych byłoby również niecelowe z uwagi na znaczny upływ czasu i krótki okres rozpadu tego typu związków chemicznych, a przede wszystkim nie miałoby żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, a tym bardziej nie wpłynęłoby na wynik postępowania w sposób istotny. Niezależnie bowiem od rodzaju zastosowanej substancji chemicznej, udowodniono w stopniu wystarczającym przesłanki nałożenia kary za zniszczenie drzew na działce skarżącej. Jak słusznie wskazał organ II instancji, istotne jest ustalenie, że doszło do zniszczenia drzewa, natomiast użycie konkretnego środka w tym celu nie wpływa na obowiązek poniesienia kary pieniężnej.

W myśl art. 88 ust. 2 u.o.p. kara, o której mowa w ust. 1, jest nakładana na posiadacza nieruchomości, albo właściciela urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 Kodeksu cywilnego, albo na inny podmiot, jeżeli działał bez zgody posiadacza nieruchomości.

Odpowiedzialność wynikająca z powyższych przepisów ma co do zasady charakter zobiektywizowany. Oznacza to, że wyłączną i wystarczającą podstawą nałożenia kary jest działanie bezprawne, sprzeczne z wymogiem uprzedniego uzyskania pozwolenia na usunięcie drzew. W takim wypadku wystarczy tylko wystąpienie tzw. bezprawia administracyjnego, a więc wykazanie związku przyczynowego między działaniem danego podmiotu, a wycięciem drzew i krzewów, spowodowanego działaniem posiadacza danej nieruchomości. Skoro odpowiedzialność została zobiektywizowana, to nieistotnym jest czy posiadacz nieruchomości dokonał wycięcia osobiście, czy też wynajął w tym celu inny podmiot czynność tę zlecając, nieistotna z punktu widzenia tej postaci odpowiedzialności jest także świadomość czy też brak świadomości konieczności uzyskania stosownego zezwolenia. Bez znaczenia dla bytu tej odpowiedzialności pozostają pobudki czy motywy, jakimi kieruje się osoba usuwająca drzewo. Odpowiedzialność koncentruje się na osobie władającego i tylko eksces ze strony sprawcy zniszczenia zwalnia posiadacza z odpowiedzialności. Zwolnienie posiadacza nieruchomości z odpowiedzialności administracyjnej uwarunkowane jest wykazaniem przez niego, że nie wiedział o usunięciu drzewa przez osobę trzecią i jednocześnie nie mógł temu zapobiec.

W niniejszej sprawie okoliczność taka nie miała miejsca. Bezspornym jest, że skarżąca, jako właściciel działki, na której doszło do zniszczenia, jest równocześnie jej posiadaczem. Osoby reprezentujące skarżącą w toku postępowania administracyjnego nie kwestionowały tak ustalonego stanu faktycznego, udzielały wyjaśnień w przedmiocie stanu działki i dokonywania jej wizytacji, brały udział w oględzinach, umożliwiały dostęp do działki, z czego należy wnioskować, że skarżąca pozostawała we władaniu działką. Co więcej, z ujawnionych okoliczności sprawy wynika, że stan władania przedmiotową działką przez podmioty powiązane z D. W. – aktualnym prezesem zarządu skarżącej Spółki bądź przez samego D. W. trwa nieprzerwanie od 2006 r. Nie pozostawia to zatem wątpliwości co do podmiotu władającego działką w dacie wykonania na niej czynności prowadzących do zniszczenia drzew i odpowiedzialnego za stan tej nieruchomości. Skarżąca wskazywała wprawdzie, że zdarzało się kilkukrotnie zniszczenie kłódki bramy prowadzącej na teren nieruchomości, jednak nie było to zgłaszane na Policję. Nie ujawniono zatem ewentualnego sprawcy, co znajduje potwierdzenie w postanowieniu Prokuratora Prokuratury Rejonowej z dnia 30 kwietnia 2020 r., sygn. akt [..], o umorzeniu śledztwa wobec niewykrycia sprawcy. Skoro organ powołany do ścigania przestępstw nie ujawnił takiej osoby, a skarżąca nie podnosiła zarzutu w postaci spełnienia przesłanki egzoneracyjnej i nie wskazała sprawcy, należało uznać, że prawidłowo organy administracji stwierdziły obiektywną odpowiedzialność właściciela za zniszczenia drzew na jego działce. To skarżąca jako właściciel odpowiada za stan swojej posesji, w tym za stan rosnących na niej drzew, i za swoje ewentualne zaniechania w postaci braku prawidłowego nadzoru nad działką.

W tych okolicznościach, w ocenie Sądu, wszystkie przesłanki uzasadniające przypisanie skarżącej odpowiedzialności za zniszczenie drzew zostały spełnione.

Prawidłowość ustalonej wysokości kar administracyjnych również nie budzi wątpliwości Sądu. Prawidłowo bowiem, adekwatnie do ustalonych okoliczności, zastosowano przepisy art. 85 ust. 1 i 2 w zw. z art. 89 ust. 1 u.o.p. oraz przepisy rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie wysokości stawek opłat za usunięcie drzew i krzewów z dnia 3 lipca 2017 r. (Dz.U. z 2017 r., poz. 1330). Przy ustalaniu kary z tytułu zniszczenia drzew uwzględniono również, że drzewo nr 26 nie posiada nawiertów i nie jest suche, oraz że drzewa nr 20 i 36 na dzień oględzin - 4 czerwca 2019 r. nie były martwe, a zostały usunięte ze względów bezpieczeństwa przez Straż Pożarną. Nadto, uwzględniono, że 15 sztuk drzew zachowuje możliwość żywotności, w związku z czym płatność kary za te drzewa prawidłowo odroczono na podstawie art. 88 ust. 4 i 5 u.o.p. na okres 5 lat.

W świetle powyższego, Sąd uznał, że organy orzekające w niniejszej sprawie, prowadząc postępowanie w zgodzie z przepisami k.p.a., dokonały prawidłowych i kompletnych ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i stosownie do nich wymierzyły adekwatną administracyjną karę pieniężną za udowodnione delikty administracyjne. Zarzuty skargi jako niezasadne nie zdołały podważyć legalności zaskarżonej decyzji.

Mając powyższe na uwadze, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, na podstawie art. 151 p.p.s.a., oddalił skargę.

Sąd wydał w niniejszej sprawie wyrok na posiedzeniu niejawnym. Zgodnie bowiem z treścią art. 133 § 1 zdanie drugie p.p.s.a. wyrok może być wydany na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym albo jeżeli ustawa tak stanowi. Przepis art. 15 zzs4 ust. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r., poz. 374 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym w dacie procedowania w niniejszej sprawie, stanowił zaś, że przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, jeżeli uzna rozpoznanie sprawy za konieczne, a przeprowadzenie wymaganej przez ustawę rozprawy mogłoby wywołać nadmierne zagrożenie dla zdrowia osób w niej uczestniczących i nie można przeprowadzić jej na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Na posiedzeniu niejawnym w tych sprawach sąd orzeka w składzie trzech sędziów. Z uwagi na trwającą niemożność przeprowadzenia rozprawy na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, sprawa została skierowana do rozpoznania na posiedzeniu niejawnym, o czym strony zostały powiadomione. Ponadto, dopuszczalność rozpoznania przedmiotowej sprawy na posiedzeniu niejawnym na podstawie powołanego wyżej przepisu potwierdza stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego zawarte w uchwale składu 7 sędziów z dnia 30 listopada 2020 r., sygn. akt II OPS 6/19 (dostępna na stronie https://orzeczenia.nsa.gov.pl).



Powered by SoftProdukt