drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 2219/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2009-02-27, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 2219/08 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2009-02-27 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2008-10-23
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Pamela Kuraś-Dębecka /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GSK 626/09 - Wyrok NSA z 2010-08-31
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 7; art. 8; art. 77 par 1; art. 80; art. 107;
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 1985 nr 5 poz 17 art. 4; art. 7 ust. 1 i ust. 2;
Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych.
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 129 ust. 2 pkt 3;
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Ewa Marcinkowska Sędziowie Sędzia WSA Pamela Kuraś-Dębecka (spr.) Sędzia WSA Dorota Wdowiak Protokolant Eliza Mroczek po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 lutego 2009 r. sprawy ze skargi M. P. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] lutego 2008 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy SKARB KIBICA nr R-134960 oddala skargę

Uzasadnienie

Zaskarżoną decyzją z dnia [...] lutego 2008 r. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej po rozpoznaniu na rozprawie wniosku M. P. "P". o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy Skarb Kibica R-134 960 udzielonego na rzecz M. Sp. z o.o. w W., na podstawie art. 4 ust. 1, art. 7 i art. 8 pkt 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. Nr 5, poz. 17 ze zm.- dalej u.z.t.) w związku z art. 315 ust. 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003r., nr 119, poz.1117 ze zm.- dalej p.w.p.) i art. 98 k.p.c. w związku z art. 256 ust. 2 p.w.p. oddalił wniosek i przyznał M. Sp. z o.o. od M. P. "P." kwotę w wysokości 1600 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Do wydania powyższej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy :

1. Decyzją z [...] lutego 2002 r. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej udzielił prawa ochronnego na znak towarowy "Skarb Kibica", zgłoszony do rejestracji w dniu 24 sierpnia 1998 r., do oznaczania towarów w klasach 16, 35, 39, 41 na rzecz M. Sp. z o.o. z siedzibą w W.

W dniu [...] października 2004 r. do Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej wpłynął wniosek M. P. i G. P., prowadzących działalność gospodarczą pod firmą P., o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowny "Skarb Kibica" – R 134960. Jako podstawę prawną wniosku wskazano art. 4 i 7 oraz art. 29 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych. Swój interes prawny w żądaniu unieważnienia prawa ochronnego wnioskodawcy wywodzili z faktu toczącego się przeciwko nim, z powództwa M. Sp. z o.o., postępowania sądowego o odszkodowanie. We wniosku podano, iż wnioskodawcy, a wcześniej ich poprzednicy prawni od drugiej połowy 1990 r. systematycznie używają oznaczenia "Skarb Kibica" dla przekazania danych statystyczno-informacyjnych dotyczących składu drużyn, kalendarium rozgrywek, wyników rozgrywek, selekcjonerów ustalających skład osobowy poszczególnych drużyn, charakterystycznej dla danej drużyny metody gry itp. W ocenie wnioskodawcy określenie "Skarb Kibica" ma charakter informujący czytelnika o rodzaju wiadomości jakich może pod tym tytułem oczekiwać w różnych wydawnictwach prasowych. Jest to więc określenie nie posiadające cech odróżniających pochodzenie wprowadzającego na rynek wydawnictwa. Wnioskodawcy podnosili, że używanie oznaczenia przez większość wydawców tytułów prasy sportowej przez 8 lat nadało temu terminowi charakter rodzajowy i spowodowało oderwanie tego terminu od konkretnego producenta – wydawcy. Do powyższego wniosku została dołączona opinia prawna prof. U. P.

W odpowiedzi na wniosek uprawniona M. Sp. z o.o. – wydawca dziennika "D." wnosiła o jego oddalenie akcentując, iż oznaczenie "Skarb Kibica" jest używane od ponad trzydziestu lat przez nią oraz jej poprzedników prawnych. W chwili obecnej oznaczeniem tym opatrywane są wydania specjalne "M.", poświęcone informacjom związanym z jesiennymi i wiosennymi rozgrywkami piłki nożnej. Ponadto dodatek "Skarb Kibica" dołączony jest do "D." z okazji ważnych imprez sportowych takich jak olimpiada, Mistrzostwa Świata w [...] czy też Mistrzostwa Europy w [...]. Podała, iż jako uprawniona z prawa ochronnego na znak towarowy "Skarb Kibica" zmuszona była parokrotnie do występowania wobec wydawców używających zwrotu "Skarb Kibica" oraz drukarni drukujących prasę zawierającą to oznaczenie z pismami ostrzegawczymi, wskazującymi na naruszenie jej praw.

W [...] r. uprawniona wszczęła kroki prawne przeciwko wnioskodawcy o nakazanie zaniechania działań naruszających prawa ochronne na znak towarowy.

W ocenie uprawnionej oznaczenie "Skarb Kibica" jest oznaczeniem fantazyjnym i posiada zdolność odróżniającą. Nie stało się ono oznaczeniem ogólnoinformacyjnym i nie zostało pozbawione zdolności rejestrowej, albowiem uznane słowniki języka polskiego nie zawierają zwrotu "Skarb Kibica". Materiały dowodowe przedstawione przez wnioskodawcę nie wskazują jak przedmiotowe oznaczenie postrzegane jest przez relewantnych odbiorców, a zwłaszcza czy pod nazwą "Skarb Kibica" rozumieją oni określony przekaz informacyjny. Zdaniem uprawnionej długotrwałe (ponad trzydziestoletnie) używanie przedmiotowego oznaczenia sprawiło, że uległo on wzmocnieniu.

W piśmie z dnia [...] czerwca 2005 r. uprawniona podniosła, iż nie nastąpiła degeneracja czyli przekształcenie w nazwę rodzajową lub oznaczenie ogólnoinformacyjne oznaczenia "Skarb Kibica", zaś fakt samego używania tego zwrotu przez innych przedsiębiorców nie może być uznany za decydujący dowód w sprawie. Do pisma została dołączona opinia prawna prof. M. K.

W piśmie z dnia [...] października 2005 r. wnioskodawcy, powołując się na kolejne dowody, podtrzymali stanowisko o powszechnym używaniu oznaczenia przez różne podmioty, na terytorium całego kraju, głównie w obszarze [...], ale także innych dziedzin sportu i podkreślili, że przedmiotowa rejestracja pozbawia kilkadziesiąt podmiotów w skali kraju prawa do posługiwania się oznaczeniem informacyjnym, które było przez nich używane w dobrej wierze przez wiele lat. Zdaniem wnioskodawców przedmiotowe oznaczenie nie wykazuje konkretnej zdolności odróżniającej, gdyż ani w momencie zgłoszenia do rejestracji, ani obecnie nie może być ono kojarzone wyłącznie z jednym przedsiębiorcą. Nie nabyło ono także wtórnej zdolności odróżniającej.

W odpowiedzi na powyższe pismo uprawniona podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko i zaprezentowała kolejne dowody w sprawie dla wykazania, iż nie ma podstaw do uznania, iż w dacie zgłoszenia rzeczowego znaku rozumienie fantazyjnego zwrotu "Skarb Kibica" jako oznaczenia opisowego było powszechne wśród wydawców, a także dla wykazania użycia innych niż "Skarb Kibica" i zarazem rozmaitych oznaczeń rzeczonych rubryk lub dodatków przez wydawców prasy. Podniosła, iż dowody dotyczące okresu po dacie zgłoszenia znaku do rejestracji nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a także zwróciła ponownie uwagę na ugodę zawartą przez nią z niektórymi wydawcami. W jej ocenie świadczy ona, iż zwrot "Skarb Kibica" nie jest powszechnie postrzegany jako oznaczenie ogólnoinformacyjne.

2. Decyzją z dnia [...] stycznia 2006 r. Urząd Patentowy RP na podstawie art. 7 i 29 ustawy o znakach towarowych (dalej jako u.z.t.) w zw. z art. 315 ust. 3 ustawy p.w.p. oraz art. 98 k.p.c. w zw. z art. 256 ust. 2 p.w.p. unieważnił prawo ochronne na znak towarowy "Skarb Kibica" nr R 134960. W ocenie organu interes prawny po stronie wnioskodawcy istnieje i wynika bezpośrednio z postępowania sądowego w sprawie naruszenia spornego znaku jakie wytoczyła uprawniona przeciwko wnioskodawcy.

Organ zauważył, iż w art. 7 u.z.t. nie ma takiego zapisu jak w art. 6 quinques B pkt. 2 Konwencji paryskiej stanowiącego, że: "można odmówić rejestracji znaków towarowych lub unieważnić taką rejestrację... jeśli są używane w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych..." Taki zapis widnieje natomiast obecnie w art. 129 ust. 1 pkt 3 p.w.p. W ocenie Urzędu Patentowego doktryna i orzecznictwo wypracowały stanowisko, że używanie znaku towarowego przez dłuższy okres przez kilku lub więcej przedsiębiorców, uniemożliwia wykonywanie przez znak towarowy funkcji oznaczenia pochodzenia - np. Prof. Ryszard Skubisz, Komentarz str. 64 oraz, że zwrot z art. 7 ust. 2 u.z.t.: "bądź inne podobne oznaczenie nie dające wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towaru" odnosi się m.in. do znaków zwyczajowo używanych w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różne podmioty.

Urząd uznał za udowodnione, że przed datą zgłoszenia spornego znaku do rejestracji był on używany w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych przez różnych wydawców. Wskazują na to – w jego ocenie – następujące dowody:

1) używanie spornego znaku przez wnioskodawcę k. 104-114 tom I;

2) używanie spornego znaku przez inne podmioty k. 89-102 tom I;

3) używanie spornego znaku przez inne podmioty k. 19-49 tom I;

4) używanie spornego znaku przez inne podmioty k. 134-158 tom III.

Wymienione dowody obejmują okres od 1991 r. do kwietnia 1998 r., który jest zdaniem organu wystarczająco długi, aby uznać, że sporny znak był używany przez innych wydawców obok uprawnionej w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych, zatem w dacie zgłoszenia spornego znaku do rejestracji był on pozbawiony funkcji oznaczania pochodzenia, a nie mogąc prawidłowo informować o pochodzeniu towarów nie miał dostatecznych znamion odróżniających w rozumieniu art. 7 u.z.t., wobec czego znak ten należało unieważnić dla wszystkich towarów w klasach 16, 35, 39 i 41.

3.W skardze na powyższą decyzję, która wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, M. Sp. z o.o. z siedzibą w W. (dalej jako skarżąca) wnosiła o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Decyzji zarzuciła:

1. rażące naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj:

1.1. naruszenie art. 7 i 77 § 1 k.p.a. poprzez:

a) nieuzasadnione pominięcie dowodów i twierdzeń skarżącej dotyczących wcześniejszego używania oraz fantazyjnego charakteru znaku "Skarb Kibica";

b) błędną ocenę dowodów używania "Skarbu Kibica" w latach 1990 - 98 przez różnych wydawców i nieprawidłowe wnioskowanie na podstawie tych dowodów, że znak "Skarb Kibica" jest oznaczeniem używanym zwyczajowo, w uczciwych i utrwalonych praktykach;

c) pominięcie istotnych dowodów i twierdzeń przemawiających za odrzuceniem tezy, że znak "Skarb Kibica" był zwyczajowo używany dla pewnych towarów i ograniczenie postępowania dowodowego wyłącznie do ustalenia, że znak "Skarb Kibica" był znakiem używanym przez kilku wydawców;

e) dowolną ocenę stanowisk stron i dowodów co do rodzaju informacji znajdujących się w rubrykach lub dodatkach opatrzonych nazwą "Skarb Kibica".

1.2. naruszenie art. 11 k.p.a. i art. 107 § 3 k.p.a. poprzez niewłaściwe uzasadnienie decyzji, w szczególności niewskazanie przesłanek rozstrzygnięcia i powodów pominięcia dowodów lub ustalonych faktów co uniemożliwia sformułowanie zarzutów co do zasadności pominięcia dowodów skarżącego.

2. Rażące naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 7 u.z.t. poprzez:

a) błędną wykładnię i przyjęcie, że "znaki zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różne podmioty" są odrębną kategorią oznaczeń, mieszczącą się w grupie "innych podobnych oznaczeń nie dających wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towarów", o których mowa w art. 7 ust. 2 u.z.t.;

b) błędną wykładnię i nieprawidłowe - wbrew treści art. 7 ust. 1 u.z.t. – uznanie, że na podstawie art. 7 ust. 2 istnieje możliwość oceny zdolności odróżniającej znaku towarowego z uwzględnieniem sposobu postrzegania tego znaku przez wybranych uczestników obrotu profesjonalnego, z pominięciem oceny z punktu widzenia odbiorców towarów opatrzonych znakiem;

c) jego błędne zastosowanie przez przeprowadzenie oceny zdolności odróżniającej znaku towarowego "Skarb Kibica" bez jakiegokolwiek odniesienia do towarów i usług objętych rejestracją tego znaku.

W obszernym uzasadnieniu skargi, zawierającym opis stanu faktycznego sprawy oraz szereg odniesień do orzecznictwa i doktryny, skarżąca spółka podkreśliła, że Urząd Patentowy pominął dowody i twierdzenia skarżącej dotyczące wcześniejszego używania oraz fantazyjnego charakteru znaku, w rezultacie czego błędnie ocenił, że używanie przez różnych wydawców w latach dziewięćdziesiątych znaku "Skarb Kibica" było uczciwą praktyką.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wnosząc o oddalenie skargi podtrzymał dotychczas prezentowane stanowisko.

4. Wyrokiem z dnia 2 października 2006 r., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w sprawie sygn. akt VI SA/Wa 791/06 w oparciu o art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. uchylił zaskarżoną decyzję. W uzasadnieniu wyroku Sąd stwierdził, że organ nie ustalił stanu faktycznego sprawy, nie poddał szczegółowej analizie zgromadzonych dowodów, a więc nie wiadomo w oparciu o które z nich uznał, że sporny znak był używany w uczciwych i utrwalonych zwyczajach handlowych przez różnych wydawców, zaś grupowe przywołanie dowodów nie wypełnia obowiązku ich dokładnego rozpatrzenia. Sąd zauważył, iż w materiałach dowodowych, na które powołuje się organ są takie tytuły prasowe, w których nie występuje oznaczenie "Skarb Kibica" a np. Kibic, Gazeta Kibica, w niektórych z nich "Skarb Kibica" pojawia się jedynie w reklamie gazet wydawanych przez skarżącą spółkę. Zdaniem Sądu Urząd nie odniósł się do porozumienia zawartego między skarżącą a P. Sp. z o.o. i tym samym nie podaje jaka jest wartość dowodowa dowodów w postaci tytułów prasowych wydawanych przez tego wydawcę, a stanowią one istotną część materiału dowodowego wskazanego w decyzji. Nie dokonał tez oceny reprezentatywności przywołanych dowodów, jak również czasokresu ukazywania się poszczególnych gazet. Przede wszystkim jednak organ nie przeprowadził wykładni takich pojęć jak: zwyczajowe używanie, uczciwe i utrwalone praktyki. Tymczasem taki proces wykładni powinien być punktem wyjścia w sprawie.

Ponadto organ winien uzasadnić dlaczego znaki zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych przez różnych wydawców zaliczył do "innych podobnych oznaczeń nie dających wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towaru". Powoływanie się w tym zakresie na wypracowane przez orzecznictwo i doktrynę stanowisko jest niewystarczające, zważywszy że organ nie wskazuje konkretnych orzeczeń i poglądów doktryny w tym zakresie.

W ocenie WSA w zaskarżonej decyzji brak było określenia jakie konkretnie towary lub usługi są oferowane odbiorcom pod oznaczeniem "Skarb Kibica". Jest to niezbędne dla przeprowadzenia dalszych ustaleń, a mianowicie czy oznaczenie to jest zwyczajowo używane dla jednorodzajowych towarów. Zauważyć bowiem należy, że art. 7 ust. 1 ustawy o znakach towarowych stanowi, że znak towarowy, aby miał zdolność rejestracyjną, musi mieć dostateczne znamiona odróżniające. W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że zdolność odróżniającą należy oceniać z punktu widzenia towaru, który dany znak towarowy oznacza. Należy także brać pod uwagę zwykle warunki obrotu gospodarczego, a więc odczucia jego uczestników i konkurentów czy klienteli.

Urząd Patentowy nie charakteryzując desygnatu oznaczenia nie wskazał również dlaczego jego zdaniem o braku zdolności odróżniającej decyduje wyłącznie zachowanie profesjonalistów tj. wydawców prasy, nie jest natomiast istotna ocena nabywców określonych towarów lub usług.

Powołując się na wyrok NSA z 8 czerwca 2005 r. sygn. akt II GSK 65/05 Sąd zwrócił uwagę, iż kwestię posiadania bądź nieposiadania przez znak dostatecznych znamion odróżniających nie rozpatruje się in abstracto lecz in concreto. Zalecił zatem odnieść sporne oznaczenie do konkretnych towarów, wskazanych we wniosku o rejestrację znaku towarowego. Natomiast Urząd Patentowy wypowiadając się w kwestii konkretnej zdolności odróżniającej znaku "Skarb Kibica", wbrew temu co wynika z treści art. 7 u.z.t., nie przedstawił analizy odnoszącej sporne oznaczenie do konkretnych, bardzo zresztą różnych towarów i usług wskazanych we wniosku o rejestrację znaku.

WSA wskazał, iż podstawą prawną wniosku był zarówno art. 7 u.z.t. jak i 4 u.z.t. Na żadnym etapie postępowania administracyjnego wniosek nie został ograniczony, a zatem obowiązkiem Urzędu była ocena spornego znaku w zakresie spełnienia przesłanek zawartych w obu powyższych przepisach.

Jednocześnie WSA zauważył, iż jak wynika ze złożonych w toku postępowania sądowoadministracyjnego dokumentów w dacie składania wniosku o unieważnienie, jedynie M. P. prowadził działalność gospodarczą pod firmą "P." Okoliczność ta nie była przedmiotem oceny przez Urząd Patentowy, a ma to istotne znaczenie w kontekście ustalenia interesu prawnego wnioskodawców do wystąpienia z wnioskiem o unieważnienie znaku towarowego.

5. W toku ponownego rozpatrzenia sprawy przez Urząd Patentowy uprawniony złożył opinię sporządzoną przez prof. E. N.

Na przeprowadzonej [...] października 2007 r. przed Urzędem Patentowym rozprawie wyjaśniono, że wnioskodawcą jest M. P. właściciel firmy "P." ponieważ w dacie złożenia przedmiotowego wniosku o unieważnienie jedynie p. M. P. prowadził działalność gospodarczą. Ponadto wnioskodawca podtrzymał podstawy prawne swojego żądania - art. 4 i 7 u.z.t. Przedłożył zestawienie wydawnictw, w których użyto oznaczenia Skarb Kibica z uwzględnieniem lat ich ukazywania się. Wyjaśnił, że art. 4 u.z.t. określa podstawową funkcję znaku towarowego i koresponduje z zapisem art. 7 u.z..t.

Na przeprowadzonej [...] lutego 2008 r. rozprawie wnioskodawca dodatkowo podniósł zarzut naruszenia art. 8 pkt 1 u.z.t. - dokonania zgłoszenia oznaczenia w złej wierze i podtrzymał swoje argumenty, że Skarb Kibica jest zwykłym ogólnym określeniem tytułów gazet wydawanych przez wydawnictwa związane ze sportem i, że było zarówno nazwą zwyczajową, jak i nazwą o charakterze rodzajowym funkcjonującą długotrwale w obrocie. W związku z tym oznaczenie weszło do języka potocznego i jest używane przez konkurentów. Grupa składniowa "skarb kibica", pierwotnie była oznaczeniem fantazyjnym niemniej długotrwałe używanie doprowadziło do tego, że oznaczenie weszło do języka polskiego jako synonim formy i zawartości przekazu informacji poszukiwanych i kierowanych do kibiców sportowych (bez względu na dyscyplinę sportu).

Uprawniony wniósł o oddalenie wniosku, ponieważ brak jest dowodów wskazujących na sposób percepcji w roku 1998 oznaczenia Skarb Kibica wśród potencjalnych odbiorców. Zauważył, że jednoczesne podniesienie zarzutu naruszenia art. 8 pkt 1 u.z.t. i art. 4 i 7 u.z.t. stoi ze sobą w sprzeczności. Odnosząc się do przedłożonego na rozprawie w dniu [...] października 2008 r. zestawienia tytułów wydawnictw, które używały oznaczenia Skarb Kibica na przestrzeni ośmiu lat można odnotować siedem przykładów użycia tego oznaczeń, w tym, cztery razy w prasie ogólnopolskiej i trzy razy jako reklamę czy też zapowiedź wydania odpowiedniego dodatku.

6. Uzasadniając zaskarżoną decyzję Urząd Patentowy potwierdził interes prawny wnioskodawcy do żądania unieważnienia znaku.

Dokonując oceny zdolności odróżniającej spornego znaku na gruncie art. 4 u.z.t organ stwierdził, że stanowiąc wyłącznie zapis literowy słów skarb kibica, którego percepcja odbywa się za pomocą wzroku i słuchu, znak ten posiada swój samodzielny byt w stosunku do towarów jakimi są towary i usługi chronione prawem wyłącznym. Skoro wnioskodawca nie wskazał w jakim konkretnie aspekcie sporne oznaczenie nie posiada zdolności odróżniania, zatem zarzut naruszenia art. 4 u.z.t. nie został potwierdzony.

Oceniając konkretną zdolność odróżniającą znaku towarowego, o której mówi art. 7 u.z.t. organ nie podzielił stanowiska wnioskodawcy, że znak towarowy Skarb Kibica informuje o zawartości informacji poszukiwanych i kierowanych do kibiców sportowych. Zdaniem Urzędu budowa strukturalna znaku towarowego Skarb Kibica polega na zestawieniu dwóch słów skarb i słowa kibica, przy czym słowo skarb według Słownika Języka Polskiego (Wyd. Naukowe PWN, Warszawa, Wyd. VII, 1992, tom II i III) posiada cztery znaczenia:

1. zbiór kosztowności, rzeczy drogocennych, majątek bogactwo,

2. rzecz bardzo kosztowna, drogocenna np. Skarby wawelskie,

3. cenne przedmioty lub pieniądze schowane w kryjówce, szczególnie zakopane w ziemi, w znaczeniu prawnym: odnaleziona rzecz ukryta nieustalonego pochodzenia,

4. przestrzale - w rozumieniu finansów państwowych, kasy państwowej, majątku państwa.

Natomiast słowo kibic - oznacza widza przyglądającego się rozgrywkom sportowym, szachowym, karcianym (źródło jak wyżej).

Dla potrzeb przedmiotowej sprawy organ przyjął, że Skarb Kibica jest określeniem mogącym oznaczać coś wartościowego czy też "drogocennego" dla określonej grupy ludzi tutaj - amatorów czy też pasjonatów sportu. W tej sytuacji należy przyjąć, że znak towarowy Skarb Kibica ma charakter fantazyjny.

Dlatego też, rozważając zdolność odróżniającą in concreto organ uznał, że dla znaków chronionych prawem wyłącznym istotna jest ocena z punktu widzenia towarów lub usług oraz warunków obrotu. Ocena ta powinna uwzględniać zwykłe warunki obrotu, a więc aktualną (w dacie zgłoszenia znaku) możliwość pełnienia przez znak funkcji wskazywania na pochodzenie towaru. Na aktualną zdolność znaku do pełnienia funkcji pochodzenia składają się rodzaj towaru, rodzaj kupujących, sposób wprowadzenia towaru do obrotu oraz wielość producentów wprowadzających oznaczony rodzaj towaru na rynek. W przedmiotowej sprawie towary i usługi objęte ochroną znaku towarowego Skarb Kibica są sklasyfikowane w klasach 16, 35, 39 i 41 i są to - najogólniej - w klasie 16: papier i wyroby z papieru - dzienniki, czasopisma, gazety, książki, czcionki i klisze drukarskie, w klasie 35 usługi w zakresie reklamy, organizowania wystaw, edycji tekstów, informacji handlowej, informacji o działalności gospodarczej, badania opinii, publikowania tekstów reklamowych, zarządzania zbiorami informatycznymi, w klasie 39 są to usługi: prenumeraty prasy, natomiast w klasie 41 są to usługi publikacji książek, tekstów innych niż reklamowe,organizowania widowisk i rozrywki, usługi w zakresie edukacji. Zdaniem Urzędu, mając na uwadze charakter towarów, sporny znak towary posiada zdolność odróżniającą, trudno jest bowiem stwierdzić, że oznaczenie Skarb Kibica nie nadaje się do odróżniania np. papieru czy też usług związanych z szeroko pojętą reklamą, czy do oznaczania usług prenumeraty gazet. Oceniając przedmiotowy znak towarowy pod względem odbiorców do których skierowane są towary i usługi oznaczane znakiem Skarb Kibica organ wskazał, że są to czytelnicy gazet o tematyce sportowej, zainteresowani uzyskaniem szczegółowych informacji z konkretnej dyscypliny sportowej bądź też dotyczących szczegółów określonego wydarzenia sportowego.

Analizując dowody przedstawione w toku postępowania na okoliczność używania spornego znaku przez innych przedsiębiorców w latach 1990 -1998 Urząd Patentowy doszedł do przekonania, że dowody te nie mogą pozbawić znaku Skarb Kibica zdolności odróżniającej. Organ powołał się w tym zakresie na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 lutego 2003 r. - sygn. akt II SA 4032/01 w sprawie znaku Okonplast gdzie NSA stwierdził, iż "znak Okonplast trudno byłoby uznać za nie mający dostatecznych znamion odróżniających tylko z tego powodu, że w momencie zgłoszenia znaku do rejestracji działały cztery podmioty gospodarcze o identycznym zakresie działalności posługujące się oznaczeniem "Oknoplast". Zatem, oferowanie towarów i usług tego samego rodzaju przez kilka podmiotów nie pozbawia takiego oznaczenia jego zdolności odróżniającej. Pozostałe dowody złożone przez wnioskodawcę a obejmujące lata 2000-2003 organ uznał za bezprzedmiotowe gdyż dotyczyły okresu po dacie zgłoszenia spornego oznaczenia.

W konsekwencji Urząd Patentowy stwierdził, że prawidłowe funkcjonowanie znaku towarowego nie jest zależne od ilości podmiotów oznaczających w ten sposób wprowadzane do obrotu towary lub usługi. Zdaniem Urzędu Patentowego przede wszystkim należy zbadać jak oznaczenie takie jest odbierane i postrzegane przez właściwy krąg odbiorców, na co wskazywał w swoim uzasadnieniu Wojewódzki Sąd Administracyjny. Natomiast w rozpoznawanej sprawie nie wskazano na dowody, z których w jednoznaczny sposób wynikałoby w jaki sposób jest postrzegany znak Skarb Kibica przez właściwy - finalny krąg odbiorców. Ten aspekt sprawy ma bowiem zasadnicze znaczenie dla oceny zdolności rejestrowej in concreto, ponieważ w istocie chodzi o sprawdzenie czy dane oznaczenie spełnia funkcję znaku towarowego wśród nabywców. Brak zatem tego rodzaju dowodów uniemożliwia prawidłową ocenę funkcjonowania oznaczenia jako znaku towarowego. Jeżeli wnioskodawca potwierdziłby, iż w świadomości kręgu odbiorców - kibiców, przedmiotowy znak nie pozwala na określenie pochodzenia towarów lub usług chronionych tym znakiem i na odróżnienie ich od towarów i usług innych przedsiębiorców byłoby to podstawą do stwierdzenia o braku zdolności rejestrowej w świetle powołanego art. 7 u.z.t. W przedmiotowej sprawie istotną kwestią było wykazanie relacji pomiędzy odbiorcami a znakiem towarowym Skarb Kibica, w szczególności zbadanie znaku polegające na ocenie stosunku jaki zachodzi między określonym wyrażeniem językowym (Skarb Kibica) a przedmiotami czy zjawiskami przez nie oznaczanymi.

Przytaczając uzasadnienie z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich z 20 września 2001 r., w sprawie Baby Dry, sygn.C-393/99P (w: Własność przemysłowa orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich i Sądu Pierwszej Instancji wprowadzenie i redakcja Ryszard Skubisz Wyd. I, Zakamycze 2004 r., str. 193, punkty 42-44), organ wskazał, w sprawach tych istnieją analogie, po pierwsze sporny znak stanowi kombinację słów, z których każde ma swój konkretny kontekst, po drugie, dla finalnych odbiorców znak towarowy Skarb Kibica nie jest powszechnym zwrotem dla towarów i usług chronionych tym znakiem. Zasadniczą różnicę polega na tym, że o ile w przywołanym wyroku znak Baby Dry przeznaczony był do oznaczania dziecięcych pieluch to w przedmiotowej mamy do czynienia z towarami i usługami sklasyfikowanymi w różnych klasach. Brak dowodów, z których wynikałby sposób percepcji znaku towarowego Skarb Kibica przez relewantny krąg odbiorców sprawia, iż nie ma podstawy dla unieważnienia spornego znaku towarowego.

Odnosząc się do pojęcia "utrwalonego i uczciwego zwyczaju". organ stwierdził, że skoro przedmiotowy wniosek jest rozpatrywany na gruncie ustawy z 1985 r., o znakach towarowych, a w przepisach tejże ustawy brak jest expresiss verbis ww pojęć, zatem uniemożliwia to zaliczenie go do "innych podobnych oznaczeń nie dających wystarczających podstaw odróżniających pochodzenia towarów" oznaczeń zwyczajowo używanych w uczciwych i utrwalonych praktykach. Dopiero w ustawie Prawo własności przemysłowej z 2000 r., ustawodawca przewidział sytuację eliminacji oznaczeń, których są zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych - art. 129 ust. 2 pkt 3 p.w.p.

Ustosunkowując się do zarzutu wnioskodawcy naruszenia art. 8 pkt 1 u.z.t. organ organ uznał go za bezzasadny wyjaśniając, iż podniesienie zarzutu wynikającego z naruszenia art. 4 i 7 u.z.t. a więc, że przedmiotowe oznaczenie nie jest znakiem towarowym stoi w niejakiej sprzeczności w jednoczesnym podniesieniem zarzutu zgłoszenia znaku towarowego w złej wierze.

Odnosząc się do kwestii - wskazanej przez WSA do wyjaśnienia - porozumienia zawartego pomiędzy P. Sp. z o.o. a uprawnionym to zdaniem Urzędu Patentowego porozumienie to zawarte [...] lipca 2004 r. po dacie udzielenia ochrony a zatem w żaden sposób nie kreuje zdolności odróżniającej znaku towarowego Skarb Kibica. Ponadto dotyczy ono kwestii naruszenia praw do chronionego znaku towarowego Skarb Kibica oraz oceny zdolności ochronnej, która nie jest uzależniona od treści umowy czy porozumienia zawartego przez określone podmioty gospodarcze. Zdaniem organu przedmiotowe porozumienie nie ma więc znaczenia dla oceny zdolności ochronnej a jedynie może świadczyć o podjętych przez uprawnionego działaniach mających na celu ochronę prawa do spornego znaku towarowego, co pozostaje także bez wpływu na przedmiot sprawy. Przedłożone do akt sprawy dowody (akta, tom II, k.159-341) świadczące o powszechności użycia oznaczeń innych niż Skarb Kibica nie mają znaczenia w sprawie, ponieważ nie są przedmiotem oceny w przedmiotowym postępowaniu. Jednocześnie organ zwrócił uwagę, że w przypadku utraty zdolności odróżniające znaku Skarb Kibica istnieje możliwość stwierdzenia wygaśnięcia tego prawa wyłącznego.

7. W skardze na powyższą decyzję, która wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego M. P. (dalej jako skarżący) wnosił o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Decyzji zarzucił:

1. sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, a to poprzez przyjęcie, że dowody przedstawione przez wnioskodawcę nie wskazują na używanie oznaczenia "skarb kibica" jako rodzajowego określenia pewnego typu publikacji prasowych,

b) bezzasadne pominięcie przy ocenie stanu faktycznego sprawy istotnej części materiału dowodowego (dowodów z lat 1999-2004), czego skutkiem było niewyjaśnienie istotnych okoliczności faktycznych niniejszej sprawy:

2. Naruszenie art. 7 k.p.a. w zw. z 107 § 3 k.p.a. poprzez:

a) niewskazanie przyczyn dla których Urząd przyjął, że ze zgromadzonych dowodów wynika jedynie, że oznaczeniem Skarb Kibica posługiwały się przed 1998 rokiem różne podmioty,

b) niewskazanie powodów odmowy znaczenia dowodom późniejszym niż dzień zgłoszenia słownego znaku towarowego Skarb Kibica,

3. Naruszenie art. 8 k.p.a. w związku 107 k.p.a. poprzez zawarcie w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji wzajemnie wyłączających się twierdzeń, czego skutkiem jest niepewność co do podstaw zaskarżonej decyzji i trudności w jej zaskarżeniu,

4.Naruszenie art. 7 u.z.t. poprzez:

a) jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że znak towarowy nie traci zdolności odróżniającej w wyniku równoległego, wieloletniego i bezkonfliktowego używania przez różnych przedsiębiorców,

b) jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że art. 7 ust. 2 u.z.t. zawiera wyczerpujący katalog oznaczeń, którym brak jest znamion odróżniających, czego skutkiem było przyjęcie, że długotrwałe i uczciwe używanie oznaczenia w obrocie gospodarczym nie może być podstawą stwierdzenia utraty zdolności odróżniającej przez znak towarowy.

W uzasadnieniu skargi podkreślono, że z dowodów przedstawionych przez skarżącego w toku postępowania niezbicie wynika, iż :

a) w większości przedstawionych przypadków słowa "skarb kibica" były używane w formie opisowej, niekiedy równocześnie określając tytuł dodatku do danej publikacji,

b) wielu wydawców używało oznaczenia Skarb Kibica również jako tytułów artykułów prasowych,

c) słowa "skarb kibica" były używane w formie opisowej na wiele lat przed zgłoszeniem spornego znaku towarowego do rejestracji przez uczestnika,

d) z większości publikacji wynika, że ich autorzy kierowali się przeświadczeniem, że czytelnicy zdają sobie sprawę z treści dostępnych w publikacjach typu "skarb kibica",

e) słowa "skarb kibica" były często pisane bez użycia wielkich liter, co świadczy o ich użyciu w roli przyjętego określenia określonej publikacji prasowej;

f) publikacje używające określenia "skarb kibica" były publikowane na terytorium całej Polski bowiem przedstawione dowody pokrywają cały obszar Polski i długi okres czasu, a więc określenie to nie miało lokalnego charakteru,

g) "skarby kibica" to standardowe publikacje zawierające wykazy drużyn występujących w danych rozgrywkach, piłkarzy, terminy spotkań etc.

Zdaniem skarżącego z przedstawionych dowodów wynika zatem, że w dniu zgłoszenia do rejestracji sporne oznaczenie nie miało zdolności odróżniającej, co zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy o znakach towarowych powinno skutkować unieważnieniem spornego znaku towarowego. Przede wszystkim błędne jest twierdzenie organu, jakoby nie zostały przedstawione dowody pozwalające na ocenę percepcji słów "skarb kibica" przez przeciętnego odbiorcę - osobę zainteresowaną sportem bowiem organ nietrafnie uznał, że dowodem takim może być wyłącznie badanie opinii publicznej, co pośrednio zdaje się wynika z uzasadnienia decyzji, choć dowód taki jest z oczywistych powodów niemożliwy do przeprowadzenia z powodu upływu czasu.

Naruszenie art. 7 i 107 k.p.a. przejawia się przede wszystkim w tym, że w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji Urząd ograniczył się do wymienienia dowodów, które uznał za mające znaczenie w niniejszej sprawie, oraz wskazania dowodów, którym takiego znaczenia odmówił. Brak jest natomiast jakichkolwiek wskazówek dotyczących przyjętej przez Urząd metodologii analizy dowodów oraz informacji o jej wynikach w odniesieniu do konkretnych dowodów. Brak jest również jakiegokolwiek uzasadnienia przyczyn, dla których Urząd uznał, że przedstawione dowody nie wskazują na sposób postrzegania słów "skarb kibica" przez odbiorców prasy. Urząd nie wskazał przyczyn, dla których odmówił znaczenia przedstawionym przez dowodom z lat 1999-2004, które są w niniejszej sprawie bardzo istotne bowiem mogą one dokumentować przebieg pewnej praktyki rynkowej, przebieg ewolucji języka, która jest zjawiskiem powolnym, a także służyć do potwierdzenia wniosków wynikających z innych dowodów.( Europejski Trybunał Sprawiedliwości- wyroku z dnia 5 października 2004 r. w sprawie C-192/03 Aleon czy Sąd Pierwszej Instancji w wyroku z dnia 16 marca 2006 r. w sprawie T-322/03 Weisse Seiten). Przedstawione przez skarżącego dowody z lat 1999-2004 wskazują, że w latach tych słowami "skarb kibica" posługiwał się wciąż rosnący krąg wydawców. Dzięki rozwojowi Internetu możliwe było również pokazanie, że jego użytkownicy używali go w formie opisowej. Okoliczności te wskazują, że w latach tych oznaczenie "skarb kibica" ulegało dalszej degeneracji.

Skarżący wskazywał także na sprzeczności w treści zaskarżonej decyzji:

- na stronie 12, wiersze 5-8 Urząd przyjmuje, że aktualna zdolność odróżniająca znaku zależy m. in. od wielości producentów wprowadzających oznaczony rodzaj towaru na rynek. Urząd następnie twierdzi, że w celu udowodnienia utraty przez sporny znak towarowy zdolności odróżniającej, wnioskodawca powinien tą wielość udowodnić (str. 13, pierwszy akapit)

- na stronie 15 Urząd przyjmuje, że wielość podmiotów nie pozbawia znaku zdolności odróżniającej (początek drugiego akapitu) co potwierdza w wierszu 24, wcześniej jednak ustalając, że wnioskodawca tą wielość udowodnił. Z uzasadnienia nie wynika, czy zdaniem Urzędu wielość podmiotów używając oznaczenie ma znaczenie dla oceny jego zdolności odróżniającej, czy też takiego znaczenia nie ma.

Urząd błędnie przyjął, że długotrwałe i uczciwe używanie oznaczenia w obrocie gospodarczym nie może być podstawą stwierdzenia utraty zdolności odróżniającej przez znak towarowy. Tego rodzaju pogląd jest niezgodny z treścią art. 7 ust. 2 u.z.t.

8. W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy wnosząc o oddalenie skargi podtrzymał dotychczas prezentowane stanowisko. Organ zwrócił uwagę na niekonsekwencje w stanowisku skarżącego bowiem aby znak towarowy mógł utracić zdolność odróżniającą musi ją wcześniej posiadać. Ponadto podkreślił, że przedmiotem postępowania o unieważnienie nie może być, jak to chce skarżący, utrata przez znak jego zdolności odróżniającej bowiem kwestia ta jest badana w postępowaniu o stwierdzenie wygaśnięcia znaku towarowego.

W toku postępowania sądowego strony w swych pismach procesowych przytaczały coraz to nowe argumenty na poparcie swoich twierdzeń.

Strona skarżąca w piśmie z [...] lutego 2009 r. (data własna) akcentowała przede wszystkim okoliczność, że przedstawiony przez nią materiał dowodowy wskazuje, że sporne oznaczenie Skarb Kibica było powszechnie używane, w powtarzalnej formie, przez różnych przedsiębiorców do oznaczenia konkretnego rodzaju publikacji prasowych o charakterze sportowym, i w ten też sposób było postrzegane przez odbiorców. Zdaniem strony z faktu wieloletniego używania spornego oznaczenia - w jednakowej formie i na całym obszarze Polski - przez wielu wydawców wynika, że odbiorcy czasopism (kibice) identyfikują określone treści z tą właśnie nazwą. Sporne oznaczenie stało się zatem oznaczeniem rodzajowym. Z kolei w następnym piśmie z [...] lutego 2009 r. skarżący ponownie podnosił, iż znak używany przez wiele lat przez różnych przedsiębiorców nie może bowiem prawidłowo spełniać swojej funkcji odróżniającej, ponieważ nie pozwala zindywidualizować danego towaru na rynku wśród towarów tego samego rodzaju, ale pochodzących od różnych wydawców. Poprzez nieuwzględnienie wniosku wynikającego z omawianych dowodów organ dokonał błędnej oceny stanu faktycznego niniejszej sprawy, co z kolei skutkuje błędnym zastosowaniem art. 7 u.z.t. Ponadto bezspornym jest, że w latach 1973-1989 sporne oznaczenie było używane przez wydawców należących do państwowego monopolisty R. W wyniku tego używania oznaczenie to uległo degeneracji, albowiem ogół odbiorców - kibiców - zaczął wiązać oznaczenie z zawartością określonego rodzaju publikacji prasowej, a nie z jej wydawcą. Należy wskazać, że niezwłocznie po uwolnieniu rynku prasy, tj. w roku 1990, sporne oznaczenie zaczęło być używane przez wielu przedsiębiorców dla określania publikacji o identycznych treściach. Oznacza to, że już w 1990 r. sporne oznaczenie nie posiadało zdolności odróżniającej, a dalsze praktyki rynkowe dodatkowo utrwalały ten stan. Organ w ogóle nie odniósł się do tej kwestii. Omawiając sposób używania spornego oznaczenia skarżący wskazywał, iż funkcjonowało ono jako synonim opisowych oznaczeń, jak "przewodnik kibica", "vademecum kibica" czy "informacje dla kibica". Sposób używania spornego oznaczenia wskazuje zatem, że grupa składniowa "skarb kibica" weszła do języka potocznego, podobnie jak "weisse seiten" (por. wyrok w sprawie Sądu Pierwszej Instancji w sprawie T-322/03 Weisse Seiten, akapit 58) słowa "termos", "celofan" czy "jacuzzi". Nie analizując tych kwestii organ nie wykonał w istocie wytycznych WSA bowiem nie dokonał badania materiału dowodowego co do funkcjonowania w obrocie znaku przed datą zgłoszenia (w tym z uwzględnieniem specyfiki i warunków funkcjonowania rynku prasowego także przed 1990 r., tj. kiedy rynek prasowy należał do monopolisty R., wydającego 235 czasopism o łącznym nakładzie 3,5 mln egz.),

Uczestnik postępowania w pismach z [...] lutego 2009 r. oraz w załączniku do protokołu rozprawy ustosunkowując się do zarzutów skarżącego wskazywał, że dowody przedstawione przez skarżącego świadczą o wręcz incydentalnym używaniu znaku w okresie od 1990 r. do 1998 r. Oznaczenie Skarb Kibica nigdy nie było używane równolegle lecz okresowo, przez różnych wydawców, każdorazowo w innych rejonach Polski, co wynika chociażby z tabelki załączonej do skargi. Uczestnik zwraca uwagę, iż skarżący w dniu [...] maja 2004 r., a więc jeszcze przed zaistnieniem przedmiotowego sporu sam zgłosił w Urzędzie Patentowym znak słowny "skarby kibica" nr zgłoszenia Z-281368 lecz postępowanie zgłoszeniowe zostało umorzone w 2007 r. ze względów formalnych. Podkreślił, iż stanowisko skarżącego dotyczący sposobu rozumienia oznaczenia "skarb kibica" przez samych wydawców, a więc okoliczności niewystarczającej dla stwierdzenia braku zdolności odróżniającej oznaczenia.

W ocenie uczestnika skarżący błędnie interpretuje wyrok w sprawie WEISSE SEITEN i bowiem z tego wyroku wynika wyraźnie, że dowody z daty późniejszej niż data zgłoszenia mają charakter pomocniczy w tym sensie, iż wspierać mogą wnioski płynące z dokumentów dotyczących okresu przed zgłoszeniem. Bezzasadny jest też zarzut skarżącego, iż zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem art. 7 u.z.t. polegającym na błędnej wykładni tego przepisu. Podkreśla, iż w postępowaniu spornym nie zostało wykazane używanie oznaczenia "skarb kibica" przez różnych wydawców rozumiane jako pewien stały i utrwalony stan. Analizując poglądy doktryny oraz orzecznictwo Urzędu Patentowego uczestnik dochodzi do wniosku, że dla stwierdzenia braku zdolności odróżniającej konieczne jest zaistnienie skutku w postaci postrzegania danego oznaczenia jako opisowego przez konsumentów, co skarżący pomija.

W załączniku do protokołu będącym odpowiedzią na pismo strony przeciwnej z [...] lutego 2009 r. uczestnik stwierdza, że przeszkoda rejestracji wynikająca ze zwyczajowego używania oznaczenia w utrwalonych i uczciwych praktykach handlowych jest obecnie uregulowana w art. 129 ust. 2 pkt 3 p.w.p., które wdraża art. 3 ust. 1 pkt d dyrektywy 89/104. Ponadto niezrozumiałe jest powoływanie się na monopol R. Okoliczność ta, w ocenie uczestnika, pozostaje bez związku dla sprawy, skoro zarówno przed rokiem 1990 jak i po tym roku, znak "Skarb Kibica" nie był powszechnie używany. Ponadto jest to twierdzenie skarżącego dotychczas nie podnoszone w postępowaniu spornym. Skarżący nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność rzekomej utraty zdolności odróżniającej w wyniku używania oznaczenia przez samego uprawnionego i jego poprzedników prawnych przed 1990 r. Pierwszy dowód na użycie przez inny podmiot, tj. przez samego skarżącego, pochodzi dopiero z 1990 r. Przed rokiem 1990 r. jedynym podmiotem tytułem korzystającym z oznaczenia "skarb kibica" był "P. S.". Ponadto nie występowała charakterystyczna dla okresu transformacji ustrojowej sytuacja, w której przed 1989-1990 r. z jednego znaku towarowego korzystało kilka podmiotów, a w systemie gospodarki wolnorynkowej powstawały spory o to, kto jest uprawnionym z danego znaku. Jednocześnie strona, powołując się na orzecznictwo sądów wspólnotowych zaznacza, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości każda z podstaw braku zdolności odróżniającej wymaga odrębnej analizy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. W świetle powołanego przepisu ustawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w zakresie swojej właściwości ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną z punktu widzenia jej zgodności z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tej decyzji.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (vide: art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.).

Stosownie do art. 153 p.p.s.a. ocena prawna i wskazania co do dalszego postępowania wyrażone w orzeczeniu sądu wiążą w sprawie ten sąd oraz organ, którego działanie lub bezczynność było przedmiotem zaskarżenia.

Zdaniem Sądu analizowana pod tym kątem skarga nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zaskarżona decyzja Urzędu Patentowego RP z [...] lutego 2008 r. nie narusza prawa.

Oddalając wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowny Skarb Kibica Urząd Patentowy RP nie dopuścił się zarówno naruszenia przepisów prawa materialnego, jak również nie uchybił przepisom postępowania, a w szczególności art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., art. 80 k.p.a., art. 107 k.p.a. w stopniu mogącym mieć wpływ na ostateczny wynik sprawy.

Przechodząc do oceny zaskarżonej decyzji z punktu widzenia zarzutów skargi należy podzielić stanowisko organu, iż w rozpatrywanej skardze brak jest uzasadnionych podstaw faktycznych i prawnych do uznania, że nastąpiła degeneracja spornego znaku towarowego słownego Skarb Kibica. W konsekwencji nie można uznać za słuszne twierdzeń strony skarżącej, iż znak ten już w chwili zgłoszenia do rejestracji czyli w dniu 24 sierpnia 1998 r. był już znakiem wolnym.

Wbrew zarzutom skarżącej nie doszło też do naruszenia przepisów prawa materialnego art. 7 ust. 1 i 2 u.z.t. Przepis art. 7 ust. 2 ustawy o znakach towarowych przewiduje, że nie ma dostatecznych znamion odróżniających znak, który stanowi tylko nazwę rodzajową towarów lub informuje jedynie o właściwości, jakości, liczbie, ilości, masie, cenie, przeznaczeniu, sposobie, czasie lub miejscu wytworzenia, składzie, funkcji, przydatności towaru, bądź inne podobne oznaczenie nie dające wystarczających podstaw odróżniających pochodzenie towaru

W ocenie Sądu w rozpatrywanej sprawie kluczowa była kwestia wyjaśnienia zdolności odróżniającej znaku, o której, jak to wskazał WSA w swoich wytycznych, nie decyduje wyłącznie zachowanie profesjonalistów tj. wydawców prasy. Tak samo istotne jest ocena nabywców określonych towarów i usług.

W zakresie zdolności odróżniającej znaku towarowego to wyobrażenie i skojarzenie przeciętnego odbiorcy oraz stereotypy wśród konsumentów mają decydujące znaczenie (por. wyrok NSA z dnia 12 października 2005 r. sygn. akt II GSK 121/05).

Prof. Ryszard Skubisz w swoim komentarzu wyraża pogląd, że proces przekształcania się znaku towarowego w nazwę rodzajową produktu lub określenia jednej z jego cech jest zakończony, gdy według opinii odbiorców znak nie wskazuje już na pochodzenie towaru z przedsiębiorstwa, lecz odnosi się do produktu jako takiego. Z drugiej strony nie można uznać degeneracji znaku za dokonaną, gdy poważna część odbiorców towarów (usług) dane oznaczenie nadal traktuje jako znak towarowy, jako komercyjną informację o pochodzeniu towaru. Przy dokonywaniu oceny największe znaczenie ma opinia nabywców towarów i usług, natomiast zachowanie się innych podmiotów jest jedynie dodatkową pomocniczą wskazówką w tej ocenie ( por. Komentarz... str. 199).

Zdaniem Sądu Urząd Patentowy prawidłowo uznał, że skarżący jako wnioskodawca domagający się unieważnienia prawa ochronnego nie przedstawił wystarczających dowodów pozwalających na ocenę percepcji słów "skarb kibica" przez przeciętnego odbiorcę, za którego niewątpliwie należy uznać osobę zainteresowaną sportem. Natomiast złożone przez skarżącego dowody w większości mające postać kopii wydawnictw prasowych z lat 1990 - 1998 oraz z lat 1999 - 2004 nie mogą w pełni świadczyć o degeneracji znaku Skarb Kibica. W szczególności nie mogą potwierdzać w jaki sposób znak ten był odbierany przez przeciętnego odbiorcę - w tym przypadku kibica sportowego.

Okoliczność, że wydawnictwa te znajdowały nabywców sama w sobie nie zastępuje swą mocą innych dowodów, takich jak chociażby dowód w postaci badań opinii publicznej. Zasadne jest zatem stanowisko Urzędu Patentowego, iż brak innych dowodów znacznie ogranicza możliwość prawidłowej oceny funkcjonowania spornego oznaczenia jako znaku towarowego.

Analizując złożone dowody Urząd Patentowy trafnie zauważył, iż słowa "skarb kibica" były używane przed datą rejestracji znaku w różny sposób w szczególności w formie terminarzy rozgrywek ligi piłki nożnej, opinii, prognoz , opisów sylwetek zawodników, wywiadów z zawodnikami, różnych konkursów, jak również omawiały bezpieczeństwo na stadionach. Co prawda w większości przypadków wydawnictwa te miały charakter lokalny lecz zbiorczo obejmowały cały kraj, choć w różnych okresach , w szczególności rozpoczęcia i zakończenia rozgrywek ligowych czyli wiosna i jesień (S. L. – [...] [...], D. P. - [...] [...], K. P.- [...] [...],[...] i [...], D. B., D. Z., G. P.). W paru przypadkach były to gazety o zasięgu ogólnopolskim np. G. W. Jednocześnie używano spornego zwrotu słownego "skarb kibica" przede wszystkim w odniesieniu do piłki nożnej ale także do innych dyscyplin sportu - żużla, siatkówki, koszykówki.

Jednakże dowody te dotyczące używania słów "skarb kibica" przez różnych wydawców nie miały charakteru powszechnego aby mogły doprowadzić do przekształcenia się spornego znaku w nazwę rodzajową w rozumieniu art. 7 ust. 2 u.z.t. zwłaszcza, iż oznaczenie Skarb Kibica w sensie formalnym stało się znakiem towarowym podlegającym ochronie od 24 sierpnia 1998 r. , zaś równoległe używanie znaku przez kilku wydawców miało miejsce w latach 1990 -1998. W tym kontekście słuszne jest stanowisko uprawnionego oraz Urzędu Patentowego, że warunkiem koniecznym do rozpoczęcia procesu degeneracji znaku jest uznanie jego zdolności odróżniającej w rozumieniu art. 4 i art. 7 u.z.t.

Oceniając konkretną zdolność odróżniającą spornego znaku Urząd Patentowy doszedł do wniosku, iż budowa strukturalna znaku towarowego Skarb Kibica polegająca na zestawieniu dwóch słów skarb i słowa kibica, rozumianych zgodnie z definicją zawartą w Słowniku Języka Polskiego (Wyd. Naukowe PWN, Warszawa, Wyd. VII, '92 tom II i III) nie pozwala na wyciągnięcie wniosku o rzeczywistym zakresie znaczeniowym tak oznaczanych towarów bądź usług, ponieważ dla każdego z właściwych odbiorców wartość czy też drogocenność może dotyczyć czegoś zupełnie odmiennego a jedyną wspólną cechą jest dziedzina aktywności ludzkiej - sport. W konsekwencji Urząd Patentowy słusznie przyjął, że znak towarowy Skarb Kibica ma charakter fantazyjny i tego charakteru nie utracił. Należy przy tym dodać, że znak ten można zaliczyć do tzw. znaków mocnych, co znacznie utrudnia proces degeneracji znaku. Nie udowodniono w sprawie aby zwrot "skarb kibica" figurował w słowniku lub też wszedł do języka potocznego. W tym miejscu podkreślić trzeba, iż jak wynika z akt sprawy, na rynku prasowym funkcjonowały też inne określenia dla tego rodzaju informacji takie jak; K., V., G. K.

Nie bez znaczenia w sprawie pozostaje fakt, że oznaczenia "skarb kibica" używano od 1974 r. w ramach monopolu wydawniczego R. Uczestnik jako nabywca m.in. D. S. kontynuował to używanie zmieniając z czasem jego formułę i postać graficzną. Z drugiej strony trudno przypuszczać aby inni wydawcy, w tym skarżący, kupując tytuły prasowe w 1990 r., nie mieli orientacji w sytuacji rynkowej, zwłaszcza co do oznaczeń używanych wcześniej przez swoich konkurentów. Dlatego też nie można uznać, aby decyzja o użyciu oznaczenia "skarb kibica" przez innych wydawców w 1990 r. była podejmowana nieświadomie. Wyrazem tego jest niewątpliwie porozumienie zawarte przez uczestnika z P., jako wydawcy G. P., G. W., G. Kr., D. B., D. Z., D. P. Wprawdzie Urząd Patentowy konsekwentnie uznał, iż skoro ugoda została podpisana w dniu [...] lipca 2004 r. czyli po dacie rejestracji, zatem nie może stanowić dowodu w sprawie lecz, w ocenie Sądu, fakt ten pośrednio może świadczyć o negatywnej samoocenie wcześniejszego postępowania przedsiębiorcy P. Sp. z o.o. jako konkurenta uczestnika na rynku prasowym.

Niewątpliwie nie można także uznać za trafny zarzutu skarżącego dotyczącego bezzasadnego pominięcia przy ocenie stanu faktycznego sprawy części materiału dowodowego (dowodów z lat 1999-2004), czego skutkiem było niewyjaśnienie okoliczności mających istotne znaczenia w sprawie. W tym kontekście skarżący powołał się na orzecznictwo europejskie (Europejski Trybunał Sprawiedliwości- wyrok z dnia 5 października 2004 r. w sprawie C-192/03 Aleon czy Sąd Pierwszej Instancji - wyroku z dnia 16 marca 2006 r. w sprawie T-322/03 Weisse Seiten). Przedstawione dowody z lat 1999-2004 zdaniem skarżącego wskazują, że w latach tych słowami "skarb kibica" posługiwał się wciąż rosnący krąg wydawców, zaś dzięki rozwojowi internetu możliwe było również pokazanie, że jego użytkownicy używali go w formie opisowej. W tym zakresie Sąd podziela stanowisko uczestnika postępowania, iż dowody takie mogą być brane pod uwagę jedynie pomocniczo, w wypadku, gdy dowody pierwotne są w pełni wiarygodne dla stwierdzenia okoliczności mającej istotne znaczenie dla końcowego rozstrzygnięcia. Taka sytuacja nie miała w sprawie miejsca.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd nie dopatrzył się sprzeczności w uzasadnieniu decyzji, które to mogłyby być podstawą do jej uchylenia. Zarzuty skarżącego w tej części skargi sprowadzają się do stwierdzenia, iż z uzasadnienia Urzędu Patentowego nie wynika czy wielość podmiotów używających spornego oznaczenia na wpływ dla oceny jego zdolności odróżniającej. Jednakże stanowisko Urzędu w tej kwestii był jednoznaczne i odwoływało się do orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie znaku Okonplast sygn. akt II SA 4032/01. Ponadto Urząd Patentowy stwierdził, że prawidłowe funkcjonowanie znaku towarowego nie jest zależne od ilości podmiotów oznaczających w ten sposób wprowadzane do obrotu towary lub usługi. Zdaniem Urzędu Patentowego przede wszystkim należy zbadać jak oznaczenie takie jest odbierane i postrzegane przez właściwy krąg odbiorców, na co wskazywał WSA. Dlatego też, zdaniem Sądu, w niniejszej sprawie teoretyczna analiza kwestii degeneracji znaku w zależności od wielości podmiotów nie była konieczna. Zdaniem Urzędu była ocena zdolności odróżniającej konkretnego oznaczenia słownego na dzień złożenia wniosku o rejestrację.

Niewątpliwie rację ma uczestnik postępowania, że powoływanie się na monopol R. przez stronę skarżącą nie miało miejsca w postępowaniu spornym lecz dopiero w toku postępowania sądowego. Ponadto skoro skarżący nie przedstawił żadnych dowodów na okoliczność rzekomej utraty zdolności odróżniającej w wyniku używania oznaczenia przez samego uprawnionego i jego poprzedników prawnych przed 1990 r., zatem zarzut ten jest bezskuteczny.

Z pewnością niekonsekwencją skarżącego jest pogląd, że w latach późniejszych tj.po 1998 r. tych oznaczenie "skarb kibica" ulegało "dalszej degeneracji", a zatem zakłada, iż proces degeneracji nie został zakończony, Skarga nie wyjaśnia co rozumie pod pojęciem "dalsza degeneracja".

Zdaniem strony skarżącej Urząd błędnie przyjął, że długotrwałe i uczciwe używanie oznaczenia w obrocie gospodarczym nie może być podstawą stwierdzenia utraty zdolności odróżniającej przez znak towarowy bowiem tego rodzaju pogląd jest niezgodny z treścią art. 7 ust. 2 u.z.t. Z uzasadnienia decyzji wynika zaś, iż odnosząc się do pojęcia "utrwalonego i uczciwego zwyczaju" organ stwierdził, że skoro przedmiotowy wniosek jest rozpatrywany na gruncie ustawy z 1985 r., o znakach towarowych, a w przepisach tejże ustawy brak jest expresiss verbis ww. pojęć, zatem uniemożliwia to zaliczenie go do "innych podobnych oznaczeń nie dających wystarczających podstaw odróżniających pochodzenia towarów" oznaczeń zwyczajowo używanych w uczciwych i utrwalonych praktykach. Dopiero w ustawie Prawo własności przemysłowej z 2000 r., ustawodawca przewidział sytuację eliminacji oznaczeń, które są zwyczajowo używane w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych - art. 129 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Jednakże w omawianej kwestii Urząd de facto wypowiedział się w uzasadnieniu decyzji stwierdzając brak podstaw do uznania degeneracji znaku. W tej sytuacji zarzucane uchybienie nie mogło stanowić wystarczającej podstawy do wyeliminowania zaskarżonej decyzji z obrotu prawnego.

Jednocześnie należy - zdaniem Sądu - podkreślić, iż Urząd Patentowy RP wydając zaskarżoną decyzję co do zasady uwzględnił wszelkie rygory procedury administracyjnej, określające jego obowiązki w zakresie sposobu przeprowadzenia postępowania, a następnie końcowego rozstrzygnięcia sprawy. Związanie rygorami procedury administracyjnej oznacza, że Urząd Patentowy RP jest obowiązany m.in. do przestrzegania zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów Państwa (art.8 k.p.a.). Zdaniem Sądu organ uwzględniając powyższą zasadę zobowiązany jest dokładnie wyjaśnić okoliczności sprawy, konkretnie ustosunkować się do żądań i twierdzeń strony oraz uwzględnić w decyzji zarówno interes społeczny, jak i słuszny interes strony. Organ administracji jest ponadto obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i ocenić cały materiał dowodowy (art. 7, art.77 § 1 i art. 80 k.p.a.) oraz uzasadnić swoje rozstrzygnięcie według wymagań określonych w przepisie art. 107 § 3 k.p.a. W ocenie Sądu organ wywiązał się z tych obowiązków w sposób prawidłowy.

W rozpoznawanej sprawie przedstawiono bogaty materiał dowodowy. Materiał ten został poddany przez Urząd Patentowy wszechstronnej analizie z punktu widzenia argumentów przedstawianych przez obie strony postępowania. Wynik tego badania doprowadził organ do negatywnej oceny dowodów wnioskodawcy. W uzasadnieniu decyzji wymieniono dowody i dokonano ich analizy z punktu widzenia zakresu i czasu i sposobu używania znaku. Nie można zatem podzielić zarzutów skarżącego, iż organ należycie nie ocenił składanych przez niego dowodów bowiem strona ową prawidłowość utożsamia z korzystnym dla siebie wynikiem postępowania. Zdaniem Sądu z punktu widzenia art. 107 k.p.a., uzasadnienie zaskarżonej decyzji zawiera wszystkie elementy wymagane przez ustawę, jest wyczerpujące i szeroko odwołuje się do przykładów z orzecznictwa i literatury. Nie można też zarzucić organowi niewykonania wytycznych WSA bowiem Urząd Patentowy odniósł się do wszystkich aspektów sprawy wymagających wyjaśnienia, które wskazał WSA.

Ponadto oceniając zaskarżoną decyzję Sąd nie stwierdził żadnych innych uchybień, których istnienie powinien uwzględnić z urzędu.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.



Powered by SoftProdukt