drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 1378/10 - Wyrok NSA z 2011-12-16, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 1378/10 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2011-12-16 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2010-11-19
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Janusz Zajda
Ludmiła Jajkiewicz
Maria Jagielska /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 600/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-07-20
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2000 nr 98 poz 1071 art. 8
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r.- Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 120, art. 120 ust. 1, art. 132 ust. 1, art. 132 ust. 2, art. 132 ust. 2 pkt 2, art. 133
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Maria Jagielska (spr.) Sędzia NSA Janusz Zajda Sędzia del. WSA Ludmiła Jajkiewicz Protokolant Anna Ważbińska po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2011 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej L. Spółki z o.o. w L. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 20 lipca 2010 r. sygn. akt VI SA/Wa 600/10 w sprawie ze skargi L. Spółki z o.o. w L. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] stycznia 2010 r. nr [...] w przedmiocie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wyrokiem objętym skargą kasacyjną Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalił skargę L. sp. z o.o. S.K.A. w L. (dalej L., skarżąca Spółka) na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] stycznia 2010 r. w przedmiocie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy.

Sąd I instancji przyjął za podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia faktyczne.

Skarżąca w dniu [...] lutego 2007 r. zwróciła się do Urzędu Patentowego z wnioskiem o udzielenie prawa ochronnego na oznaczenie słowno – graficzne "P. C." przeznaczonego do oznaczania towarów w klasie 30 między innymi wyrobów na bazie zbóż, wyrobów piekarniczych i cukierniczych, wyrobów zbożowych z czekoladą, płatków kukurydzianych, miodu, słodyczy, batonów czekoladowych i in.

Urząd Patentowy, decyzją z dnia [...] maja 2009 r. na podstawie przepisu art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. Nr 119 poz. 1117 z 2003 r. ze zm.; dalej pwp.), odmówił udzielenia prawa ochronnego na wskazany znak z uwagi na fakt, że oznaczenie to jest podobne do znaków zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz M. – G. sp. z o.o. S.K.A. w W. (dalej M - G.) znaków "P." i "P." 1 i zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia oznaczonych nimi towarów, z których część jest podobna, a część identyczna ( preparaty zbożowe, płatki, kakao, wyroby cukiernicze i czekoladowe). Organ uznał, że list zgody M - G. nie jest podstawą do zarejestrowania dwóch bardzo podobnych oznaczeń, ponieważ prawo własności przemysłowej przewiduje instytucję "listu zgody", jedynie w stosunku do oznaczeń, których prawo ochronne już wygasło.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Urząd Patentowy podtrzymał swoje rozstrzygnięcie i wyjaśnił, iż towar musi pochodzić od jednego przedsiębiorcy, aby konsument nie został wprowadzony w błąd co do źródła jego pochodzenia. Tymczasem znaki - zgłoszony do rejestracji i przynależne M - G. - są znakami dwóch rożnych podmiotów i w sytuacji gdy znaki te oznaczają towary podobne lub identyczne istnieje ryzyko konfuzji. Organ uznał za niezasadne argumenty strony dotyczące listu zgody M - G. i powiązania kapitałowego firm L. i M - G.. Jak stwierdził, powiązania kapitałowe mogą jedynie umożliwić udzielenie licencji na używanie znaków wcześniejszego uprawnionego przez L. lub być podstawą do ustanowienia wspólnego prawa ochronnego lub zbycia oznaczeń na rzecz wnioskodawcy. Natomiast list zgody na zarejestrowanie znaku towarowego nie może mieć zastosowania w przedmiotowej sprawie, ponieważ może on być tylko udzielony przez podmiot, którego prawo ochronne już wygasło. Organ powtórzył również swoje stanowisko w przedmiocie zdolności dystynktywnej znaku, o którego zarejestrowanie wnioskowała L., wskazując, że wszystkie zawierają charakterystyczne słowo "P.", co powoduje, że podobieństwo między znakami jest oczywiste, a więc uniemożliwiające zarejestrowanie wnioskowanego znaku.

Skargę od powyższej decyzji złożyła L., wnosząc o jej uchylenie i zarzucając jej naruszenie przepisu art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz art. 7, 8, 75, 77 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. Nr 98 poz. 1071 z 2000 r.; dalej Kpa.) poprzez niewłaściwe zastosowanie w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalił skargę uznając, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu. W ocenie WSA porównywane znaki towarowe są do siebie podobne, co powoduje ryzyko skojarzenia znaku, którego zarejestrowanie jest wnioskowane przez L. ze znakami wcześniejszymi (art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.), należącymi do innego uprawnionego. Ten sam znak bądź znak do niego podobny nie może być bowiem zarejestrowany na rzecz innej osoby dla takich samych towarów czy dla towarów podobnych rodzajowo, jeżeli spowodowałoby to niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia tych towarów, a taki stan rzeczy zdaniem Sądu ma miejsce w sprawie.

Sąd nie podzielił argumentacji skarżącej, że rejestracja znaków wcześniejszych "P." na rzecz M - G., z którą L. pozostaje w związku kapitałowym likwiduje niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorcy w błąd. Sąd wskazał, że wyróżniający charakter znaku towarowego polega na wyposażeniu znaku w takie cechy, które w świadomości uczestników obrotu gospodarczego w sposób niebudzący wątpliwości wskazują, że towar w ten sposób oznaczony pochodzi od określonego, tego samego przedsiębiorcy. Jak dalej stwierdził WSA, powołując pogląd wyrażony przez WSA w W. w wyroku z dnia 22 marca 2002 r. sygn. akt II SA 3847/01, zgłaszający musi być odrębnym podmiotem prawa ( oddzielnym przedsiębiorcą), niż uprawniony ze znaków przeciwstawionych uznanych za podobne.

Sąd, wskazując następnie na art. 235 ust. 2 pwp. określający, że stroną postępowania w sprawie m.in. o udzielenie prawa ochronnego z rejestracji jest zgłaszający, powiązał go z art. 153 ust. 1 cyt. ustawy, zgodnie z którym przez uzyskanie prawa ochronnego nabywa się prawo wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zawodowy lub zarobkowy na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Jak stwierdził WSA, ocena zgłoszonego oznaczenia musi nastąpić z uwzględnieniem oceny podmiotu, który składa wniosek o rejestrację, zaś w sprawie takiego wniosku nie zgłosiła ani M - G., ani Grupa M. , która co ważne, nie jest odrębnym przedsiębiorcą.

W ocenie WSA, list zgody nie stanowi podstawy do zarejestrowania bardzo podobnych znaków na rzecz różnych podmiotów, lecz ma zastosowanie na gruncie pwp. do rejestracji znaków podobnych lecz już wygasłych. Wreszcie, Sąd I instancji podzielił stanowisko organu, że przy udzielaniu prawa ochronnego na znak towarowy Urząd Patentowy nie bada w jaki sposób znaki te używane są na rynku za wyjątkiem renomy, powszechnej znajomości znaku lub przypadku wtórnej zdolności odróżniającej. Badanie znaku dokonuje się in abstracto, czyli w oderwaniu od sytuacji rynkowej.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przepisów postępowania, Sąd I instancji uznał go za nieuzasadniony.

Na powyższy wyrok skargę kasacyjną złożyła L., wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania WSA, alternatywnie uchylenie zaskarżonego wyroku i rozpoznanie skargi oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania kasacyjnego. Kasator zarzucił naruszenie przepisów:

1. postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

- art. 141 § 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. nr 153 poz. 1270 ze zm.; dalej p.p.s.a.) poprzez wadliwe uzasadnienie zaskarżonego wyroku, a mianowicie brak odniesienia się do podnoszonych przez spółkę zarzutów i brak wyjaśnienia przyczyn ich nieuwzględnienia;

- art. 134 § 1 p.p.s.a. poprzez brak wyczerpującego rozstrzygnięcia istoty sprawy, a mianowicie stwierdzenie, że przynależność do grupy kapitałowej przez L. i M. – G. nie wpływa na rozstrzygnięcie istoty rozpoznawanej sprawy, brak rozpoznania zarzutów w oparciu o art. 8 Kpa. oraz przyjęcie, że powiązania pomiędzy przedsiębiorcami z natury nie są trwałe, a ich istnienie jest podstawą do udzielenia licencji lub ustanowienia wspólnego prawa lub zbycia tych oznaczeń na rzecz jednego podmiotu;

- art. 145 § 1 ust. 1 lit. c p.p.s.a. w związku z art. 141 § 4 p.p.s.a. poprzez nieuwzględnienie skargi pomimo wydania przez Urząd Patentowy w oparciu o błędnie ustalony stan faktyczny, z naruszeniem przepisów postępowania, co miało wpływ na wynik postępowania, a mianowicie art. 7 oraz 77 § 1 Kpa. w związku z art. 256 pwp. poprzez brak wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia w sprawie materiału dowodowego, przyjęcie, że odbiorcy odróżnią pochodzenie od konkretnych przedsiębiorców wyłącznie na podstawie znaków towarowych, przyjęcie, że przedłożone przez skarżącego twierdzenia i dowody na okoliczność istnienia związków pomiędzy zgłaszającym a uprawnionym do wcześniejszego znaku nie dowodzą takich powiązań, uznanie, że grupa M. kontroluje proces produkcji towarów oznaczonych znakiem z elementem słownym "P.", podczas gdy proces ten kontroluje właściciel znaku towarowego, przyjęcie, że powiązania pomiędzy przedsiębiorcami z natury rzeczy nie są trwałe i mogą być jedynie podstawą do udzielenia opisanych powyżej czynności; art. 8 Kpa. poprzez działanie w sprzeczności z zasadą pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa poprzez wydanie rozstrzygnięcia w przedmiocie odmowy udzielenia prawa ochronnego w sprawie, w oparciu o art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp., pomimo istnienia dotychczasowej praktyki akceptowania przez Urząd listów zgody w przypadku istnienia powiązań gospodarczych pomiędzy przedsiębiorcami oraz przyjęcie, że skarżąca nie przedstawiła dowodu na wcześniejszą praktykę Organu w kwestii listów zgody;

- art. 145 § 1 pkt 1 lit. a p.p.s.a. przez niezastosowanie tego przepisu pomimo faktu, że zaskarżona decyzja podlegała uchyleniu jako wydana z naruszeniem normy art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. w sposób, który miał wpływ na wynik sprawy,

2. prawa materialnego, a mianowicie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. w związku z art. 120 pwp. poprzez:

- wadliwe rozumienia pojęcia "odróżnienia pochodzenia towarów", o którym mowa w cytowanej normie;

- wadliwe rozumienia "niebezpieczeństwa wprowadzenia w błąd", o którym mowa w cytowanej normie;

- niewłaściwe zastosowanie tej normy, w wyniku pominięcia okoliczności faktycznych istotnych dla rozpatrywanej sprawy – faktu istnienia powiązań pomiędzy L. a M. –G..

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej Strona podniosła, że Sąd I instancji pominął istotne okoliczności sprawy tzn. istnienie kapitałowych powiązań pomiędzy Spółką L. a spółką M - G., która to okoliczność eliminuje możliwość uznania, ze w niniejszej sprawie zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, o którym mowa w art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. Powyższe doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Przedmiotem kontroli kasacyjnej jest wyrok, którym Sąd I instancji, uznając odmowę udzielenia skarżącej Spółce prawa ochronnego na znak towarowy "P. C.", zgodził się z organem administracji, że przeszkodę rejestracji stanowi art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp., bowiem przeznaczony do oznaczenia identycznych i podobnych towarów znak jest podobny do zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem znaków innego przedsiębiorcy w stopniu mogącym powodować błąd odbiorców co do pochodzenia towarów.

Skarga kasacyjna oparta na zarzutach naruszenia prawa procesowego i materialnego, w części wzajemnie ze sobą powiązanych, kwestionuje prawidłowość wyroku ze względu na nieuwzględnienie wszystkich okoliczności faktycznych sprawy, błędną wykładnię art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. i nierozprawienie się z istotą sprawy. Zdaniem kasatora WSA błędnie zinterpretował przepis stanowiący podstawę odmowy udzielenia prawa ochronnego w kontrolowanej sprawie i wadliwie uznał że znajdowała ona zastosowanie w sytuacji gdy brak było takich podstaw i należało rozstrzygnięcie Urzędu Patentowego uchylić, czego Sąd nie uczynił.

Skarga kasacyjna nie opiera się na usprawiedliwionych podstawach, a zaskarżony wyrok, jest prawidłowy co do meritum i nie wykazuje cech naruszenia prawa procesowego, które mogłyby mieć wpływ na wynik sprawy, czego wymaga art. 174 pkt 2) p.p.s.a

Za prawidłowe należy uznać stanowisko Sądu I instancji, który stwierdził, iż zgłoszony do rejestracji przez spółkę L. znak "P. C." jest podobny do zarejestrowanych na rzecz M - G. z wcześniejszym pierwszeństwem i przeznaczonych do oznaczania podobnych lub takich samych towarów znaków "P.", co uniemożliwiało udzielenie prawa ochronnego na zasadzie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. Przepis ten stanowi podstawową i najczęściej spotykaną podstawę odmowy rejestracji ze względu na obecność na rynku praw ochronnych ( zgłoszenie i zarejestrowanie lub zgłoszenie z wcześniejszym pierwszeństwem ) należącego do innego podmiotu znaku o takim samym zakresie. Zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. nie można udzielić prawa ochronnego jeżeli: 1) zgłoszony znak jest identyczny lub podobny do 2) znaku istniejącego z wcześniejszym pierwszeństwem, 3) udzielonego na rzecz innej osoby dla 4) towarów identycznych lub podobnych, jeżeli 4) jego używanie może wprowadzić odbiorców w błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami. W rozpatrywanej sprawie sporna kwestia sprowadza się w istocie rzeczy do ostatniej niezbędnej przesłanki dla odmowy rejestracji i oceny czy w okolicznościach przytoczonych przez skarżącą można mówić o możliwości omyłki.

Wnioskująca o udzielenie prawa ochronnego na znak "P. C." spółka L., jak wynika z opisanego przez Sąd I instancji i skonfrontowanego z aktami administracyjnymi sprawy stanu faktycznego, nie kwestionuje ani faktu że zgłoszony przez nią znak towarowy jest podobny do znaków z wcześniejszym pierwszeństwem należących do firmy M - G., ani nie kwestionuje iż podobne, a niekiedy identyczne są towary, dla oznaczania których znaki są przeznaczone. W skardze do sądu L. wskazywała, że znaki i towary są podobne, a tożsamość podmiotów zgłaszającego i uprawnionego wcześniejszej rejestracji niesporna (str. 3 skargi), podkreślając wszakże zasadnicze znaczenie jakie ma przesłanka istnienia ryzyka wprowadzenia w błąd, a ta zdaniem skarżącej, nie występuje dzięki gospodarczym i kapitałowym powiązaniom L. z M - G.. Podobną drogą podąża autor skargi kasacyjnej, uznając wskazane powiązania za zlekceważoną w zaskarżonym wyroku okoliczność dla wyniku sprawy istotną, bo eliminującą możliwość uznania wprowadzenia odbiorcy w błąd, o którym mowa w art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

Należy przede wszystkim przypomnieć, że zadaniem znaku towarowego jest odróżnianie w obrocie towarów jednego przedsiębiorstwa od tego samego rodzaju towarów innych przedsiębiorstw ( art. 120 ust. 1 pwp. ). Znak towarowy ma realizować funkcję oznaczania pochodzenia, która to funkcja wyraża się przedmiotowo tj. poprzez towar, któremu znak jest przypisany ( określone wyobrażenie konsumenta o walorach określonego towaru) i podmiotowo przez przynależność danego znaku do konkretnego przedsiębiorcy ze względu na posiadane prawo ochronne ( identyfikacja towaru ze wskazanym abstrakcyjnie lub imiennie źródłem ). Chroniony udzielonym prawem ochronnym znak towarowy, powinien zabezpieczać przed ryzykiem pomyłki ze strony kupujących, bo chroniąc z jednej strony interes gospodarczy uprawnionego przedsiębiorcy, adresowany jest do konsumenta, stanowiąc wyróżnik towaru co do pochodzenia.

Mając na uwadze zasadnicze przesłanki odmowy rejestracji na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp., a to identyczność lub podobieństwo znaków zgłoszonego i istniejących z wcześniejszym pierwszeństwem oraz przeznaczenie tych znaków do oznaczania identycznych i podobnych towarów, to przy ich stwierdzeniu, dla odmowy rejestracji na podstawie wskazanego przepisu cyt. ustawy niezbędna jest możliwość powstania błędu co do pochodzenia towaru jako następstwo istnienia przesłanki podobieństwa znaków i towarów. Ryzyko błędu, jak stanowi art. 132 ust. 2 pkt 2 in fine pwp., obejmować ma w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym. Takie sformułowanie prowadzi do wniosku, że ustawodawca wskazuje na ryzyko pomyłki jako na kategorię bardziej pojemną, niż skojarzenie między znakami. W ocenie Sądu, żeby mogło dojść do omyłki co do pochodzenia towaru za względu na znak polegającej na przekonaniu, że towar oznaczony takim znakiem albo pochodzi od uprawnionego albo może od niego pochodzić, pierwotnie musi zaistnieć skojarzenie pomiędzy znakami ( vide: U. Promińska, Prawo własności przemysłowej, LexisNexis wyd.5, str., 302-303 ). Bez względu jednakże na relację pomiędzy wskazanymi zwrotami normatywnymi, stwierdzić należy, że samo skojarzenie między znakami nie konsumuje przesłanki wprowadzenia w błąd, bowiem jak powiedziano wyżej dla stwierdzenia negatywnej przesłanki rejestrowej na zasadzie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp., niezbędna jest możliwość zaistnienia błędu w wyniku skojarzenia znaków. Rekapitulując tę część rozważań można powiedzieć, że jeśli nałożony na towar znak prowadzi uwagę odbiorcy do podobnego lub identycznego towaru ze względu na identyczny lub podobny, wcześniejszy znak innego uprawnionego, co stwarza po stronie odbiorcy przekonanie o tożsamości źródła pochodzenia towarów lub związku między nimi, to w takim przypadku należy mówić o spełnionych wszystkich przesłankach odmowy udzielenia prawa ochronnego na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. W przypadku zgłoszonego przez skarżącą do rejestracji znaku "P. C." i stwierdzonego podobieństwa do znaków z wcześniejszym pierwszeństwem należących do innego podmiotu gospodarczego nałożonych na podobne i identyczne towary, hipotetyczna możliwość skojarzenia obu znaków i pomyłki co do towarów jest wysoce prawdopodobna.

Wbrew twierdzeniom skargi kasacyjnej Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia prawa materialnego przez błędną interpretację art. 132 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 120 pwp. - co najwyżej można mówić o nie dość wyczerpujących rozważaniach teoretycznych na tle wskazanej normy i uznanego za niewątpliwy stanu faktycznego. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym WSA odwołuje się do orzecznictwa ETS ( obecnie TS) i NSA , jednoznacznie wynika, iż w opisanym stanie faktycznym kontrolowanej sprawy, dopuszczenie rejestracji znaku skarżącej spowodowałoby w ocenie Sądu, niezrealizowanie podstawowej funkcji znaku towarowego jaką jest zagwarantowanie odbiorcy towaru oznaczonego danym znakiem możliwości zidentyfikowania pochodzenia tego towaru. Trudno taką konstatację uznać za sprzeczną ze wskazanym wyżej przepisem czy nie znajdującą oparcia w ustalonym stanie faktycznym. Prawidłowe wywody skargi kasacyjnej w kwestii interpretacji pojęcia "odróżnienia pochodzenia towarów" nie podważają stanowiska Sądu, a co najwyżej poprzez krytykę posłużenia się przez Sąd pojęciem "identyczność pochodzenia" zamiast pojęciem "tożsamość pochodzenia", biorąc pod uwagę obecne poglądy doktryny i orzecznictwo unijne, aktualizują je, co pozostaje bez wpływu na ocenę trafności wyroku. Jednakże wyrażony zarówno w zaskarżonym wyroku, jak też skardze kasacyjnej pogląd, iż znak towarowy służy zapewnieniu konsumentowi odróżniania towarów od tych innego pochodzenia, nie ulega wątpliwości.

Zatrzymać się należy nad rozważaniami skargi kasacyjnej, w których odwołując się do poglądów niektórych przedstawicieli doktryny co do szerokiego rozumienia źródła pochodzenia towarów, kasator twierdzi, że zawarta w znaku towarowym informacja o źródle pochodzenia towaru dotyczy nie tylko przedsiębiorstwa, lecz również "powiązanych przedsiębiorstw, tworzących pewien organizm gospodarczy". Naczelny Sąd Administracyjny zauważa, że gdyby nawet teoretycznie przyjąć taki pogląd, to zawarta w znaku towarowym informacja o źródle pochodzenia towaru - grupie powiązanych ze sobą przedsiębiorstw - musi wynikać z samego znaku, nie może zaś być wywodzona na potrzeby uzyskania danego prawa ochronnego z organizacyjno-prawnych faktów dotykających dwóch czy więcej przedsiębiorstw. Dodać jednak wypada, że w świetle obowiązującego prawa krajowego, uzyskane na podstawie decyzji administracyjnej prawo ochronne na znak towarowy, jako prawo podmiotowe wyłączne, stwarza po stronie podmiotu, na rzecz którego wydano taką decyzję, prawo wyłącznego posługiwania się znakiem w czasie oznaczonym decyzją, w celach zarobkowych i zawodowych na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Z tego względu przyznane przez właściwy organ określonemu podmiotowi prawo ochronne na dany znak oznacza, że inny podmiot takiego samego prawa nie może uzyskać, a zabezpieczeniu wyłącznego prawa ochronnego na znak towarowy służy przepis art. 132 ust. 1 i 2 pwp. Konsekwentnie, z perspektywy obowiązujących przepisów, powiązania kapitałowe uprawnionego właściciela znaku towarowego z innym podmiotem nie mogą uzasadniać tego, aby ten inny podmiot mógł zarejestrować na swoją rzecz taki sam lub podobny znak dla takich samych lub podobnych towarów. Uwzględniając powyższe, należy stwierdzić, że udzielenie prawa ochronnego skarżącej na zgłoszony znak towarowy powodowałoby, że prawo ochronne na podobne i identyczne znaki udzielone M - G. z wcześniejszym pierwszeństwem byłoby, najoględniej mówiąc, dyskusyjne, a z pewnością nie miałoby wyłącznego charakteru.

Naczelny Sąd Administracyjny nie stwierdził również, aby zaskarżony wyrok naruszył prawo procesowe w stopniu uzasadniającym uchylenie go. Choć daje się dostrzec, iż uzasadnienie w części merytorycznej jest nadmiernie zwięzłe, to jednak wynikają z niego motywy wyroku, wskazane są przepisy uzasadniające te motywy, nie brak także orzecznictwa na poparcie przyjętych twierdzeń. Za istotny brak kasator uznał przyjęcie przez WSA ryzyka skojarzenia znaku towarowego ze znakami wcześniejszymi tylko przez "proste połączenie faktu podobieństwa znaków towarowych z ryzykiem skojarzenia". Jak już powiedziano wyżej, skrótowe wyjaśnienie przyjęcia określonego poglądu nie oznacza, że jest ono błędne. Nie można nie zauważyć, iż Sąd I instancji wywodzi ryzyko konfuzji z identyczności zgłoszonego znaku i znaków z wcześniejszą rejestracją z występującą równolegle przesłanką podobieństwa, a nawet tożsamości towarów znakami oznaczanych. Sąd, jak to zarzuca skarga kasacyjna, w istocie nie wyjaśnił w czym upatruje naganności skojarzenia ze sobą znaków powiązanych ze sobą kapitałowo, lecz stwierdzając wszystkie przesłanki z art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. nie musiał tego czynić. Nie stanowi o naruszeniu prawa procesowego mającego wpływ na wynik sprawy, że WSA dostrzegając podnoszoną przez skarżącą okoliczność powiązania kapitałowego i realizowania produkcji w oparciu o ujednolicone procedury i jednakowe technologie, uznał iż powyższe pozostaje bez wpływu na rozstrzygnięcie.

Co do naruszenia art. 8 Kpa. nie można zgodzić się z kastorem, że Sąd I instancji zlekceważył argumenty związane ze wskazanym przepisem, a dotyczące listu zgody. Mimo że symbolicznie, to jednak Sąd ustosunkował się do podnoszonej w skardze kwestii listu zgody, a wywiedzionej konkluzji nie sposób podważyć. Jak prawidłowo stwierdził WSA, list zgody nie może być podstawą udzielenia prawa ochronnego, zaś w świetle obowiązującego prawa jest to instytucja, stosowana wyłącznie do znaków wygasłych ( art. 133 pwp. ). Wadliwa praktyka Urzędu Patentowego w innych sprawach, poza tym że nie powinna być kontynuowana, nie mogła być przedmiotem oceny WSA. Z tego względu zarzut należy uznać za chybiony i pozostający bez żadnego wpływu na prawidłowość oceny Sądu w tej kwestii.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 184 p.p.s.a. orzeczono jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt