drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 380/07 - Wyrok NSA z 2008-02-28, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 380/07 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2008-02-28 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2007-09-14
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Jan Bała /przewodniczący sprawozdawca/
Marzenna Zielińska
Stanisław Biernat
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 145/07 - Wyrok WSA w Warszawie z 2007-04-23
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 132 ust 2 pkt 2
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Jan Bała (spr.) Sędziowie Stanisław Biernat NSA Marzenna Zielińska Protokolant Grzegorz Antas po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2008 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej Z.GmbH w C. (N.) od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 23 kwietnia 2007 r. sygn. akt VI SA/Wa 145/07 w sprawie ze skargi J.-T. GmbH J. u. Y. F. G., N. obecnie Z. GmbH na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] listopada 2006 r. nr [...] w przedmiocie odmowy uznania prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Urząd Patentowy RP decyzją z dnia [...] kwietnia 2006 r., wydaną na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. − Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.), dalej: p.w.p., odmówił uznania prawa ochronnego na znak towarowy CHECK-UP, zarejestrowany pod numerem IR-[...] w trybie Porozumienia Madryckiego o międzynarodowej rejestracji znaków na rzecz J.-T. GmbH J. u. Y. F. G., N. (obecnie Z. GmbH) i wyznaczonego na Polskę dnia 6 grudnia 2004 r. Zdaniem Urzędu, znak ten przeznaczony do oznaczania towarów w klasie 25, takich jak: ubrania dla mężczyzn, kobiet i dzieci, paski do ubrań, jest podobny do znaku towarowego słownego CHECK-IN zarejestrowanego z wcześniejszym pierwszeństwem od dnia 19 czerwca 2002 r., pod numerem IR – [...] na rzecz H. – M. M. H. GmbH & Co z siedzibą w N., przeznaczonego do oznaczania towarów w klasie 25 - ubrania wierzchnie dla kobiet i dzieci.

J.-T. GmbH wystąpiła do Urzędu Patentowego z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy, wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji oraz uznanie prawa ochronnego na znak towarowy CHECK-UP.

W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy Urząd Patentowy decyzją z dnia [...] listopada 2006 r., nr [...] utrzymał w mocy swoją wcześniejszą decyzję z dnia [...] kwietnia 2006 r. o odmowie uznania prawa ochronnego.

W uzasadnieniu organ wskazał, że dla wypełnienia dyspozycji art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. konieczne jest łączne spełnienie kilku przesłanek: znaki muszą być do siebie podobne, wystąpić musi jednorodzajowość towarów, dla których znaki towarowe są przewidziane, a konsekwencją występującego podobieństwa znaków i towarów jest niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów oznaczonych tymi znakami.

W skardze spółka J.-T. GmbH wniosła o uchylenie powyższej decyzji zarzucając, że Urząd Patentowy nie przeprowadził wnikliwej analizy różnic zachodzących w rodzaju i przeznaczeniu ubrań oznaczonych przeciwstawionymi znakami.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2007 r., sygn. akt VI SA/Wa 145/07 oddalił skargę.

W ocenie Sądu I instancji, Urząd Patentowy zasadnie odmówił uznania prawa ochronnego na znak towarowy CHECK-UP, wskazując na jego podobieństwo do znaku towarowego CHECK-IN zarejestrowanego z wcześniejszym pierwszeństwem oraz podobieństwo towarów w klasie 25, do oznaczania których przeznaczone są przeciwstawione znaki, stwarzające ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd.

Zdaniem Sądu, organ prawidłowo ocenił podobieństwo przeciwstawionych znaków i słusznie wskazał, że znaki są do siebie podobne zarówno wizualnie, jak i fonetycznie ze względu na identyczne pierwsze człony obu znaków.

Porównywane znaki towarowe są dwuelementowe, posiadają taki sam pierwszy człon "CHECK" oraz odpowiednio przyrostek "UP" w znaku skarżącej i przyrostek "IN" w znaku przeciwstawionym, połączone ze sobą za pomocą myślnika. Zdaniem Sądu, znaki są również podobne w warstwie fonetycznej - wymawia się je bardzo podobnie. Różne przyrostki nie prowadzą w ocenie Sądu do dostatecznego zróżnicowania obu znaków. Decydujący o podobieństwie przeciwstawionych znaków jest człon "CHECK", zaś pozostałe elementy mają znaczenie drugorzędne. Sąd podzielił pogląd Urzędu Patentowego, że odbiorca zwraca większą uwagę na pierwsze człony znaków, a mniejszą na końcowe fragmenty, ponieważ wizualnie pierwsze litery i sylaby przyciągają jego największą uwagę i są zapamiętywane. Dla odbiorcy decydujące znaczenie mają więc elementy zbieżne, gdyż przeciętny odbiorca zazwyczaj nie analizuje szczegółowo elementów znaku, lecz odbiera znak na podstawie ogólnego wrażenia.

Porównując przeciwstawione znaki na płaszczyźnie znaczeniowej, Sąd przyznał rację skarżącej, iż obydwa oznaczenia w języku angielskim mają zupełnie inne znaczenie, jednakże oceny podobieństwa oznaczeń dokonuje się zawsze z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy, a znajomość języka angielskiego w społeczeństwie polskim nie jest jeszcze na tyle powszechna, by można było przyjąć, że przeciętny odbiorca w naszym kraju zna ten język. Dla osoby nieznającej języka angielskiego są to oznaczenia fantazyjne.

Sąd podzielił także stanowisko Urzędu Patentowego, iż przeciwstawione znaki przeznaczone są do oznaczania podobnych towarów w klasie 25 − w obu przypadkach są to ubrania. W wykazie towarów znaku CHECK-UP wskazane są wprawdzie − "Ubrania dla mężczyzn, kobiet, i dzieci, paski do ubrań", a wykaz towarów znaku CHECK-IN zawiera węższe pojęcie − "Ubrania wierzchnie dla pań i dzieci", jednakże jak słusznie podkreślił Urząd Patentowy ubrania wierzchnie należą do szerszego pojęcia ubrań, natomiast "paski do ubrań" są towarem komplementarnym w stosunku do "ubrań" i również stanowią w stosunku do nich towar jednego rodzaju. Zdaniem Sądu klient, który zna ubrania wierzchnie pod marką CHECK-IN, może uznać, że ta sama firma wprowadza na rynek nową gamę ubrań dla mężczyzn, kobiet i dzieci, oznaczając ją znakiem CHECK-UP. Sąd podkreślił przy tym, że art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. posługuje się pojęciem "towarów identycznych lub podobnych", tzn. że podobieństwo towarów nie jest tożsame z ich identycznością. Podobieństwo występuje w przypadku towarów tego samego rodzaju, o podobnym przeznaczeniu oraz warunkach zbytu. Ubrania, do oznaczania których przeznaczone są przeciwstawione znaki, należą niewątpliwie do towarów podobnych niezależnie od występujących między nimi różnic asortymentowych. Przeciętny odbiorca może więc sądzić, że są wytwarzane przez tego samego producenta. Producent odzieży wierzchniej o wysokim standardzie i oryginalnych fasonach przeznaczonej dla określonego kręgu odbiorców, oznaczonej znakiem CHECK-IN, mógł bowiem wypuścić nową serię ubrań o przeciętnym standardzie przeznaczoną dla szerszego kręgu odbiorców ,oznaczając ją znakiem CHECK-UP.

Z uwagi na podobieństwo zarówno znaków, jak i towarów, do oznaczania których przeznaczone są przeciwstawione znaki, Sąd podzielił stanowisko Urzędu Patentowego, że w rozpatrywanej sprawie zachodzi ryzyko wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. Znaki mogą być mylone przez potencjalnych nabywców, którzy przy zakupie ubrań oznaczonych znakiem CHECK-UP mogą sądzić, że pochodzą one od przedsiębiorcy uprawnionego do znaku CHECK-IN.

Odnosząc się do argumentu skarżącej, że oba przeciwstawione znaki korzystają z ochrony w Szwajcarii i w Niemczech, Sąd podkreślił, że ochrona znaków towarowych w poszczególnych państwach i gwarancja, że ochrona ta jest skuteczna nie ma charakteru absolutnego. Rejestracja w trybie Porozumienia Madryckiego nie oznacza, że znak jest chroniony automatycznie w każdym z państw członkowskich. Skarżąca ubiega się o ochronę znaku na obszarze Polski, tak więc do oceny zdolności rejestracyjnej znaku mają zastosowanie polskie przepisy.

J. T. GmbH w skardze kasacyjnej wniosła o uchylenie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 23 kwietnia 2007 r. oraz zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego. Opierając skargą kasacyjną na podstawie wynikającej z art. 174 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. − Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), dalej: p.p.s.a., skarżąca zarzuciła naruszenie prawa materialnego, tj. art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a także błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia oraz sprzeczność tych ustaleń z treścią rozstrzygnięcia.

Zdaniem skarżącej, brak jest przesłanek, które byłyby podstawą do nieudzielania prawa ochronnego na międzynarodowy znak towarowy CHECK-UP. W ocenie strony Sąd nie dokonał głębszej analizy różnic istniejących pomiędzy spornymi znakami oraz różnic w asortymencie towarów zawartych w klasie 25 oznaczonych każdym ze znaków, a co za tym idzie całkowicie odmiennych klientów wytwarzanych ubrań.

Skarżąca twierdzi, że odzież oznaczona znakiem CHECK-UP to ubrania o przeciętnym standardzie, zaspokajające potrzeby przeciętnych odbiorców, natomiast ekskluzywna odzież oznaczona znakiem CHECK-IN przeznaczona jest dla ściśle określonych klientów, a sprzedaż prowadzona jest w sklepach firmowych lub w wydzielonych salonach firmy w wielkich magazynach. Tym samym, zdaniem skarżącej, możliwość wprowadzenia odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia ubrań jest praktycznie wyeliminowana.

Skarżąca wskazała także na różnice pomiędzy samymi znakami. Określenia "check-up" i "check-in" są wręcz przeciwstawne. W zestawieniu tłumaczeń na język polski znaczą odpowiednio − "wpisywać się" oraz "sprawdzać". Strona podniosła, że nawet przy słabej znajomości języka angielskiego określenia są łatwo odróżnialne przez odbiorców, zwłaszcza klientów młodego i średniego pokolenia, którzy są głównymi nabywcami towarów marki CHECK-UP. Strona podkreśliła również, iż w krajach zachodnich oba znaki są zarejestrowane i funkcjonują równolegle na rynku.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 183 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. − p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc pod rozwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania. Oznacza to, że z wyjątkiem nieważności postępowania, która w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi, Sąd jest związany podstawami skargi kasacyjnej. Jako podstawę kasacji strona skarżąca wskazała naruszenie prawa materialnego, a to art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie. Sąd kasacyjny przy tak ujętym zarzucie nie jest władny badać czy nie zostały naruszone, prócz wyraźnie wskazanych, także inne przepisy, których nie wymieniono, gdyż wykładnia zakresu zaskarżenia nie jest prawnie dopuszczalna. Z tego też względu przedmiotem kontroli Sądu mogą być tylko te przepisy, które zostały wyraźnie powołane w skardze kasacyjnej. Przepisy o kontroli kasacyjnej są bowiem tak skonstruowane, że to wola strony składającej skargę kasacyjną (reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika) decyduje o zakresie kontroli sądu kasacyjnego.

W związku z tak sformułowanym zarzutem skargi kasacyjnej należy zauważyć, że w art. 174 pkt 1 p.p.s.a. przewidziano oparcie tej skargi na podstawie naruszenia prawa materialnego. W przepisie tym określono jednocześnie postacie, w jakich to naruszenie może nastąpić, a mianowicie przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Ostatnio wymieniona postać naruszenia prawa materialnego wyraża się pominięciem obowiązującego przepisu, który powinien być stosowany w konkretnej sprawie. Wadliwość w tej postaci naruszenia prawa sprowadza się więc w istocie do wadliwego wyboru przez sąd orzekający normy prawnej lub mylnej subsumcji. Natomiast naruszenie prawa materialnego będące następstwem błędnej jego wykładni można określić jako nadanie innego znaczenia treści zastosowanego przepisu, czyli polega na mylnym zrozumieniu poszczególnego zwrotu lub treści i tym samym znaczenia przepisu lub też tylko terminu występującego w jego treści. Istnieje także możliwość naruszenia prawa materialnego w obu jego formach, a to wówczas, kiedy niewłaściwe zastosowanie jest następstwem błędnej wykładni treści zawartej w określonej normie prawnej.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej strona skarżąca nie podała żadnej argumentacji dotyczącej zarzutu dokonania przez Sąd I instancji wadliwej wykładni art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Stąd nie można się odnieść do tego zarzutu, a w konsekwencji zarzut ten nie mógł zostać uwzględniony. Z kolei jeżeli chodzi o zarzut naruszenia tego przepisu przez niewłaściwe zastosowanie, to strona skarżąca powołuje się na wadliwe jej zdaniem ustalenia faktyczne dokonane przez Urząd Patentowy, które zostały zaakceptowane przez Sąd I instancji bez głębszej analizy różnic istniejących pomiędzy przeciwstawionymi znakami oraz różnic w asortymencie towarów w klasie 25 oznaczonych każdym ze znaków.

Zarzut ten dotyczy zatem ustaleń faktycznych oraz oceny dowodów, na podstawie których został ustalony stan faktyczny sprawy. Strona skarżąca nie wskazała przy tym naruszenia jakichkolwiek przepisów o postępowaniu administracyjnym. Jeżeli nie ma naruszenia przepisów o postępowaniu, to nie można twierdzić, że nastąpiło naruszenie przepisów prawa materialnego, w tym wypadku art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., tylko dlatego, że zdaniem strony skarżącej stan faktyczny jest inny. Jeśli podstawę kasacji stanowi zarzut niewłaściwego zastosowania wskazanego przepisu prawa materialnego, to uzasadnieniem takiego zarzutu powinno być wyjaśnienie, dlaczego przyjęty za podstawę prawną zaskarżonego rozstrzygnięcia przepis nie ma związku z ustalonym stanem faktycznym i jaki inny przepis Sąd powinien zastosować. Zarzut naruszenia prawa materialnego nie może być zatem skutecznie uzasadniony próbą zwalczania ustaleń faktycznych, bowiem próba taka mogłaby ewentualnie odnieść zamierzony skutek wyłącznie w ramach drugiej podstawy kasacyjnej (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.), lecz strona skarżąca − o czym już wcześniej była mowa − na tę podstawę kasacyjną się nie powoływała.

Z przytoczonych powodów Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w wyroku na mocy art. 184 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt