drukuj    zapisz    Powrót do listy

6480 658, Inne, Prezydent Miasta, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 3338/18 - Wyrok NSA z 2019-06-07, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 3338/18 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2019-06-07 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2018-08-31
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Agnieszka Miernik /sprawozdawca/
Marek Stojanowski
Wojciech Jakimowicz /przewodniczący/
Symbol z opisem
6480
658
Hasła tematyczne
Inne
Sygn. powiązane
IV SAB/Gl 2/18 - Wyrok WSA w Gliwicach z 2018-04-19
Skarżony organ
Prezydent Miasta
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2001 nr 112 poz 1198 art. 1 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 2, 3 i 4 w związku z art. 4 ust. 1 pkt 1
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Wojciech Jakimowicz sędzia NSA Marek Stojanowski sędzia del. WSA Agnieszka Miernik (spr.) po rozpoznaniu w dniu 7 czerwca 2019 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej A. M. - [...] od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego W Gliwicach z dnia 19 kwietnia 2018 r. sygn. akt IV SAB/GL 2/18 w sprawie ze skargi A. M. – [...] na bezczynność Prezydenta Miasta [...] w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej 1. oddala skargę kasacyjną, 2. zasądza od A. M. – na rzecz Prezydenta Miasta [...] kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wyrokiem z 19 kwietnia 2018 r. sygn. akt IV SAB/Gl 2/18 oddalił skargę A. M. – [...] "[...]" na bezczynność Prezydenta Miasta [...] w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej.

Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy:

A. M. w dniu 21 kwietnia 2017 r. wystąpił do Prezydenta Miasta [...] o udostępnienie informacji publicznej w formie wiadomości e-mail przez udzielenie odpowiedzi na następujące pytania: 1) kto podjął decyzję o zablokowaniu na fanpagu Facebookowym prezydenta M. K., A. Z.?, 2) dlaczego została zablokowana? Czy ktoś poza Prezydentem [...] obsługuje ten fanpage?, 3) ile w sumie osób, profili zablokował Prezydent [...] do tej pory i kto decyduje o tym, że dany mieszkaniec ma prawo wglądu na profil Prezydenta lub nie?, 4) Jakie przyjęto kryteria blokowania na Facebooku. Co trzeba zrobić żeby zostać zablokowanym?

Prezydenta Miasta [...] nie udostępnił informacji publicznej ani nie podjął jakichkolwiek innych czynności. Skarżący wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach skargę na bezczynność Prezydenta Miasta [...] w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. Sąd prawomocnym wyrokiem z 13 września 2017 r. sygn. akt IV SAB/Gl 188/17: 1) zobowiązał Prezydenta Miasta K. do rozpatrzenia wniosku skarżącego z dnia 21 kwietnia 2017 r. w terminie 14 dni, 2) stwierdził, że organ dopuścił się bezczynności, 3) stwierdził, że bezczynność organu nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa; 4) zasądził koszty postępowania. Sąd uznał, że w razie oceny, że wnioskowana informacja nie jest informacją publiczną, organ jest zobowiązany do poinformowania o tym wnioskodawcy i wskazania przy tym podstaw swojej oceny.

Wykonując wyrok Prezydent Miasta [...] w dniu 27 października 2017 r. przesłał skarżącemu wiadomość e-mail, w której poinformował o braku możliwości udzielenia żądanych informacji, ponieważ ich zakres nie dotyczy spraw publicznych. Organ wskazał, że pomimo szerokiego otwartego katalogu spraw publicznych wynikającego z art. 6 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2001 r. poz. 1198 ze zm.), powoływanej dalej jako "u.d.i.p.", nie każda informacja jest informacją publiczną w rozumieniu ustawy. Dodał, że należy odróżnić informacje publiczne wytworzone przez organy władzy publicznej od informacji, które są wprawdzie wytworzone przez osoby wchodzące w skład organów władzy publicznej, ale poza zakresem działania tych organów, nie mające związku z pełnieniem określonych funkcji. Profil Facebookowy M. K. nie jest profilem założonym w związku z pełnieniem funkcji Prezydenta Miasta [...], połączonym z profilem Urzędu Miasta, czy też Miasta [...]. Profil ten został założony przez M. K. jako osobę prywatną przed objęciem funkcji prezydenta i byt tego profilu jest niezależny od dalszego sprawowania przez niego tej funkcji. Organ wskazał, że profil nie jest prowadzony przez urzędników, nie jest finansowany ze środków miasta. Wpisy umieszczone na profilu są niezależne od urzędu oraz pełnionej w danej chwili funkcji. Podsumowując stwierdził, że żądane informacje nie są objęte zakresem przedmiotowym ustawy i nie podlegają udostępnieniu w tym trybie i na zasadach określonych w ustawie.

A. M. w piśmie z 3 listopada 2017 r. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach skargę na bezczynność Prezydenta Miasta [...] w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. W skardze wniósł o uznanie, że organ pozostaje w bezczynności oraz o zobowiązanie organu do dokonania czynności w przedmiocie udostępnienia wnioskowanej informacji publicznej lub uznanie uprawnienia skarżącego do uzyskania wnioskowanej informacji, a tym samym stwierdzenie obowiązku ciążącego w tym zakresie na organie. Wskazał, że przedmiotowy profil na serwisie społecznościowym nie jest prywatnym profilem M. K. jako osoby fizycznej, bowiem zawarto na nim informację, że jest to oficjalny profil Prezydenta Miasta [...] M. K. O braku prywatnej funkcji profilu świadczy również jego rodzaj (Fanpage), który jest bezpośrednio związany z promocją osoby go prowadzącej, jest jedną z form kontaktu z mieszkańcami, służy do przedstawiania informacji publicznych związanych z prezydenturą i miastem. Profil ma wyłącznie publiczny charakter, a sposób jego prowadzenia stanowi informację publiczną i podlega udostępnieniu w trybie dostępu do takiej informacji. Jako dowód przedłożono wydruk z tego profilu z 3 listopada 2017 r.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania. W uzasadnieniu wskazał, że udzielił odpowiedzi na wniosek i podtrzymuje stanowisko prezentowane w odpowiedzi. Wskazał, że profile – nawet publiczne – na portalach społecznościowych nie są urzędowymi publikatorami teleinformatycznymi, nie są też obowiązkowe. Użycie w opisie profilu stwierdzenia "oficjalny" ma wyłącznie charakter informacyjny w związku z istnieniem fałszywych kont, podszywających się pod konto M. K. Podano, że nadanie profilowi statusu oficjalnego oparte jest o procedurę weryfikacyjną wynikającą z regulaminu Facebooka; przedmiotowy profil nie został zweryfikowany.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wskazanym na wstępie wyrokiem oddalił skargę. Sąd uznał, że żądane informacje nie stanowią informacji publicznej, dlatego organ był uprawniony do załatwienia wniosku właśnie w formie pisma informującego, że żądana informacja nie stanowi informacji publicznej w rozumieniu u.d.i.p., co uczynił w terminie ustawowym. Jednocześnie w tym piśmie wyjaśnił powody dokonanej kwalifikacji, wypełniając wiążące zalecenia Sądu. Tym samym nie można mu skutecznie postawić zarzutu bezczynności. Wyjaśniając powody negatywnej kwalifikacji przedmiotowej informacji Sąd stwierdził, że część żądań skarżącego dotyczy informacji w żaden sposób nie uzewnętrznionej lub procesów myślowych, które miały miejsce w przeszłości i nie są informacją. Te okoliczności wykluczają możliwość zaliczenia do zbioru informacji publicznej niezależnie od wszelkich innych kwalifikacji. Do tej grupy trzeba zaliczyć pytanie, dlaczego A. Z. została zablokowana. Jest to pytanie o powody podjęcia określonej decyzji, które pozostały w kategorii procesu myślowego, decyzyjnego. Nie dotyczy zaś faktów. Również nie dotyczą informacji publicznej pytania o kryteria blokowania na Facebooku w zakresie zasad przyjętych przez M. K. (co trzeba zrobić, żeby zostać zablokowanym). Takie kryteria nie zostały ustalone w formie zmaterializowanej. Pytania o to kto podjął decyzję o zablokowaniu konkretnie wskazanej osoby, kto poza Prezydentem [...] obsługuje ten fanpage, ile w sumie osób, profili zablokował Prezydent [...] i kto decyduje o tym, czy dany mieszkaniec ma prawo wglądu na profil Prezydenta - są pytaniami o fakty. Nie jest to zatem informacja publiczna. W ocenie Sądu fanpage, który nie został założony w związku z objęciem funkcji Prezydenta Miasta (został założony wcześniej), nie jest finansowany przez Gminę, nie jest połączony z profilem Urzędu Miasta czy Miasta [...], nie jest prowadzony przez pracowników Urzędu Miasta, lecz obsługiwany wyłącznie przez M. K., nie jest narzędziem służącym realizacji ustawowych zadań osoby pełniącej funkcję publiczną. Do tych ustawowych zadań Prezydenta Miasta [...] nie należy promocja własnej osoby realizowana w celu pozyskania zwolenników; a temu właśnie służy analizowany fanpage. Urządzenie we własnym zakresie narzędzi promocji swojej osoby i osobiste obsługiwanie tego narzędzia w tym celu – nawet jeżeli czyni to osoba pełniąca funkcję publiczną – nie daje podstaw do kwalifikowania zasad funkcjonowania tego narzędzia do kategorii informacji publicznej. Sąd ponadto zauważył, że wnioskodawca nie żądał informacji dotyczących treści zamieszczanych na fanpagu, lecz zasad funkcjonowania tego profilu. Profile na portalach społecznościowych nie są przy tym urzędowymi publikatorami teleinformatycznymi. Tej kwalifikacji konta nie zmienia okoliczność, że w opisie profilu użyto określenia "oficjalny". Organ wyjaśnił bowiem, że nie była to kwalifikacja stanowiąca efekt procedury weryfikacyjnej prowadzonej na Facebooku (bo profil nie uzyskał statusu "oficjalnego" w wyniku weryfikacji), lecz sposób poinformowania o tym, że profil ma charakter autentyczny i nie jest jednym z kont, na których podszywano się pod M. K., zamieszczając wulgarne treści. Promowanie się przez M. K. na prywatnym fanpagu, nawet jeżeli eksponuje jego działania związane z funkcją Prezydenta Miasta, nie służy realizacji ustawowych zadań osoby pełniącej funkcję publiczną, lecz jest sposobem prowadzenia politycznego marketingu, a zasady funkcjonowania takich prywatnych narzędzi marketingowych nie wchodzą w zakres informacji publicznej. Sąd stwierdził zatem, że organ był uprawniony do załatwienia wniosku w formie pisma informującego, że żądana informacja nie stanowi informacji publicznej w rozumieniu u.d.i.p. Uczynił to w terminie ustawowym, wyjaśniając powody dokonanej kwalifikacji. Tym samym nie można mu skutecznie postawić zarzutu bezczynności.

A. M. wniósł skargę kasacyjną od powyższego wyroku zaskarżając go w całości i - na podstawie art. 174 pkt 1 i pkt 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2018 r. poz. 1302 ze zm.), powoływanej dalej jako "P.p.s.a." - zarzucił naruszenie:

I. przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy:

a) art. 133 § 1 i art. 134 § 1 P.p.s.a. poprzez wybiórcze rozpoznanie sprawy na podstawie ustaleń faktycznych stojących w sprzeczności z aktami sprawy oraz na nierozpoznaniu istoty sprawy zakreślonej granicami sprawy sądowoadministracyjnej, które przyczyniło się do uznania przez Sąd I instancji, że fanpage organu w serwisie Facebook, oznaczony informacją "Prezydent [...] M. K. Oficjalny profil", jest prywatnym profilem M. K., nie mającym związku z pełnioną przez niego funkcją Prezydenta Miasta [...], co w konsekwencji doprowadziło do błędnego zastosowania przepisów prawa materialnego, a to art. 1 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 2, 3 i 4 w związku z art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. i art. 7 ust. 1 pkt 18 ustawy o z dnia 8 marca 1990 r. samorządzie gminnym (Dz. U. z 2018 r. poz. 994 ze zm.), powoływanej dalej jako "u.s.g.", polegające na uznaniu, że informacja, o której udostępnienie wnosi skarżący nie stanowi informacji publicznej, podczas gdy prawidłowe zastosowanie art. 133 § 1 i art. 134 § 1 P.p.s.a. powinno doprowadzić Sąd do uznania, że fanpage M. K. związany jest z pełnioną przez niego funkcją publiczną i działalnością organu władzy publicznej - Prezydenta Miasta [...] oraz służy m.in. do realizacji ustawowego zadania własnego miasta [...], jakim jest jego promocja, co z kolei pozwoliłoby przyznać, że zasady jego funkcjonowania należą do kategorii informacji publicznej;

b) z ostrożności procesowej w przypadku nieuwzględnienia powyższego zarzutu – zarzucił naruszenie art. 106 § 3 i § 5 P.p.s.a. w związku z art. 233 § 1 i § 2 Kodeksu postępowania cywilnego przez dokonanie przez Sąd I instancji dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie, w szczególności oceny dowodu przedstawionego przez skarżącego, w postaci wydruku fanpageu M. K. i uznanie że fanpage organu w serwisie Facebook, oznaczony informacją "Prezydent [...] M. K. Oficjalny profil.", jest prywatnym profilem M. K., nie mającym związku z pełnioną przez niego funkcją Prezydenta Miasta [...], co w konsekwencji doprowadziło do błędnego zastosowania przepisów prawa materialnego, a to art. 1 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 2,3 i 4 w związku z art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. i art. 7 ust. 1 pkt 18 u.s.g., polegające na uznaniu, że informacja, o której udostępnienie wnosi skarżący, nie stanowi informacji publicznej, podczas gdy prawidłowe zastosowanie art. 106 § 3 i § 5 P.p.s.a. w związku z art. 233 § 1 i § 2 Kodeksu postępowania cywilnego powinno doprowadzić Sąd do uznania, że fanpage M. K. związany jest z pełnioną przez niego funkcją publiczną i działalnością organu władzy publicznej - Prezydenta Miasta [...] oraz służy m.in. do realizacji ustawowego zadania własnego miasta [...], jakim jest promocja miasta [...], co z kolei pozwoliłoby przyznać, że zasady jego funkcjonowania należą do kategorii informacji publicznej;

c) art. 3 § 2 pkt 8 P.p.s.a. w związku z art. 149 § 1 P.p.s.a. i art. 13 ust. 1 u.d.i.p. przez niestwierdzenie, że w sprawie doszło do bezczynności organu w udostępnieniu informacji publicznej, pomimo, że organ nie podjął działań, do których był zobowiązany w oparciu o przepisy u.d.i.p., co skutkowało oddaleniem skargi na bezczynność.

II. Z ostrożności procesowej na wypadek nieuwzględnienia zarzutów naruszenia przepisów postępowania, wskazanych w puncie I podpunkt a i b – zarzucił naruszenie prawa materialnego, a to art. 1 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 2, 3 i 4 w związku z art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. przez ich nieprawidłową wykładnię, polegającą na przyjęciu, że informacja o której udostępnienie wnosi skarżący nie stanowi informacji publicznej podlegającej udostępnieniu w trybie przepisów u.d.i.p., gdy tymczasem prawidłowa wykładnia tych przepisów powinna prowadzić do wniosku, że informacje te stanowią informację publiczną jako dotyczące działalności organu władzy publicznej, sposobu jego funkcjonowania oraz wykonywania zadań organu - Prezydenta Miasta [...].

Skarżący kasacyjnie, na podstawie art. 176 § 1 pkt 3 w związku z art. 185 § 1 P.p.s.a., wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, względnie, na podstawie art. 176 § 1 pkt 3 w związku z art. 188 P.p.s.a. - uchylenie zaskarżonego wyroku i rozpoznanie skargi.

Na podstawie art. 106 § 3 w zw. z art. 193 P.p.s.a. wniósł o przeprowadzenie dowodów z korespondencji mailowej pomiędzy skarżącym a Rzecznikiem Prasowym Urzędu Miasta [...] z 11 i 22 maja 2018 r. oraz wydruków zrzutu ekranu profilu Facebook organu - z 11 kwietnia 2018 r., 28 i 30 maja 2018 r. oraz 12 czerwca 2018 r., oraz wydruków z 28 i 30 maja 2018 r. oraz 12 czerwca 2018 r. zrzutów ekranu oficjalnego profilu Facebook miasta [...] (fanepage), prowadzonego przez Urząd Miasta [...] na okoliczność publikowania na profilu Facebook organu informacji związanych z akcją [...] prowadzoną przez Urząd Miasta [...], które niepublikowane są w innych miejscach poza profilem Prezydenta Miasta [...] :M. K., a zatem profil ten wykorzystywany jest jako narzędzie do prowadzenia działalności organu, w tym do wykonywania zadań własnych miasta [...] do jakich należy promocja miasta [...].

Na podstawie art. 176 § 2 P.p.s.a. skarżący kasacyjnie oświadczył, że zrzeka się rozpoznania skargi kasacyjnej na rozprawie, tym samym wniósł, na podstawie art. 182 § 2 P.p.s.a., o jej rozpoznanie na posiedzeniu niejawnym.

Na podstawie art. 203 pkt 1 P.p.s.a. wniósł o przyznanie i zasądzenie zwrotu stronie skarżącej od organu należnych, niezbędnych kosztów postępowania kasacyjnego, w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego według norm prawem przepisanych, kosztów sądowych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W przypadku zaś przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Gliwicach, również o przyznanie i zasądzenie przez ten Sąd zwrotu stronie skarżącej od organu należnych, niezbędnych kosztów postępowania przed tym Sądem, w tym kosztów zastępstwa radcy prawnego według norm prawem przepisanych.

Na podstawie art. 207 § 2 P.p.s.a. wniósł o niezasądzanie od strony skarżącej na rzecz organu zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego od skarżącego, w przypadku oddalenia skargi kasacyjnej. Wniosek ten motywowany jest szczególnym charakterem sprawy, wszczętej przez skarżącego w celu ochrony interesu publicznego i realizacji obywatelskiego prawa dostępu do informacji publicznej.

Prezydent Miasta [...] w piśmie z 10 sierpnia 2018 r. wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej jako bezzasadnej oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Oświadczył, że nie składa żądania w zakresie rozpoznania sprawy na rozprawie.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Stosownie do art. 182 § 2 P.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje skargę kasacyjną na posiedzeniu niejawnym, gdy strona, która ją wniosła zrzekła się rozprawy, a pozostałe strony, w terminie czternastu dni od dnia doręczenia skargi kasacyjnej, nie zażądały przeprowadzenia rozprawy. Ponieważ w rozpoznawanej sprawie strona skarżąca kasacyjnie złożyła stosowny wniosek, a strona przeciwna nie przedstawiła odmiennych wniosków procesowych, skarga kasacyjna została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym.

Zgodnie z art. 183 § 1 P.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W sprawie nie występują przesłanki nieważności postępowania sądowoadministracyjnego, enumeratywnie wyliczone w art. 183 § 2 P.p.s.a. Z tego względu, przy rozpoznaniu sprawy, Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej.

Skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach:

1) naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie;

2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 174 P.p.s.a.).

Uzasadniając zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego błędną wykładnię wykazać należy, że sąd mylnie zrozumiał stosowany przepis prawa, natomiast uzasadniając zarzut niewłaściwego zastosowania przepisu prawa materialnego wykazać należy, że sąd stosując przepis popełnił błąd w subsumcji, czyli niewłaściwie uznał, że stan faktyczny przyjęty w sprawie odpowiada stanowi faktycznemu określonemu w hipotezie normy prawnej. W obu tych przypadkach autor skargi kasacyjnej wykazać musi ponadto w uzasadnieniu, jak w jego ocenie powinien być rozumiany stosowany przepis prawa, czyli jaka powinna być jego prawidłowa wykładnia bądź jak powinien być stosowany konkretny przepis prawa ze względu na stan faktyczny sprawy, a w przypadku zarzutu niezastosowania przepisu - dlaczego powinien być zastosowany. Uzasadniając zaś naruszenie przepisów postępowania wykazać należy, że uchybienie im mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

W sytuacji, kiedy skarga kasacyjna zarzuca naruszenie prawa materialnego oraz naruszenie przepisów postępowania, co do zasady w pierwszej kolejności rozpoznaniu podlegają zarzuty naruszenia przepisów postępowania (por. wyroki NSA z: 27 czerwca 2012 r., II GSK 819/11, 26 marca 2010 r., II FSK 1842/08; 4 czerwca 2014 r., II GSK 402/13, System Informacji Prawnej LEX, podobnie jak wszystkie poniżej powołane orzeczenia sądowe). Dopiero bowiem po przesądzeniu, że stan faktyczny przyjęty przez sąd w zaskarżonym wyroku jest prawidłowy albo nie został dostatecznie podważony, można przejść do skontrolowania procesu subsumcji danego stanu faktycznego pod zastosowany przez sąd pierwszej instancji przepis prawa materialnego. Podkreślić przy tym trzeba, że dla uznania za usprawiedliwioną podstawę kasacyjną z art. 174 pkt 2 P.p.s.a. nie wystarcza samo wskazanie naruszenia przepisów postępowania, ale nadto wymagane jest, aby skarżący wykazał, że następstwa stwierdzonych wadliwości postępowania były tego rodzaju lub skali, że kształtowały one lub współkształtowały treść kwestionowanego w sprawie orzeczenia (por. wyroki NSA z: 5 maja 2004 r., FSK 6/04, LEX nr 129933; 26 lutego 2014 r., II GSK 1868/12, LEX nr 1495116). Dla poprawności zarzutu sformułowanego w ramach drugiej podstawy kasacyjnej konieczne jest wskazanie przepisów procedury sądowoadministracyjnej naruszonych przez sąd w powiązaniu z właściwymi przepisami regulującymi postępowanie przed organami. Ocena skuteczności zarzutów naruszenia przepisów postępowania uzależniona jest zatem od wyszczególnienia przez wnoszącego skargę kasacyjną naruszonych - jego zdaniem - przepisów postępowania sądowego, które mogły być i były stosowane przez Sąd I instancji w procesie orzekania.

Na wstępie należy wskazać, że podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty zarówno naruszenia przepisów postępowania, jak i naruszenia prawa materialnego, koncentrują się na ocenie czy żądana informacja jest informacją publiczną. W ramach tych zarzutów skarżący kasacyjnie wytyka Sadowi I instancji poczynienie ustaleń faktycznych niezgodnych z aktami sprawy, w następstwie prowadzące Sąd I instancji do uznania, że fanpage organu w serwisie Facebook określony jako "Prezydent [...] M. K. Oficjalny profil." jest prywatnym profilem M. K., nie mającym związku z pełnioną przez niego funkcją i informacje na nim publikowane nie dotyczą działalności organu władzy publicznej. Istota tak sformułowanych zarzutów i ich uzasadnienie wskazuje, że kwestią wątpliwą w uznaniu skarżącego kasacyjnie pozostaje fakt zaakceptowania przez Sąd I instancji skierowania do wnioskodawcy pisma, w którym organ poinformował go, że żądana informacja nie jest informacją publiczną.

Skarga kasacyjna zarzuca w pierwszej kolejności uchybienie przepisom art. 133 § 1 i art. 134 § 1 P.p.s.a. przez wybiórcze rozpoznanie sprawy na podstawie ustaleń faktycznych stojących w sprzeczności z aktami sprawy oraz nierozpoznanie istoty sprawy.

Zgodnie z art. 133 § 1 P.p.s.a. sąd wydaje wyrok po zamknięciu rozprawy na podstawie akt sprawy (...). Orzekanie "na podstawie akt sprawy" oznacza, że sąd w procesie kontroli sądowoadministracyjnej bierze pod uwagę okoliczności, które z akt tych wynikają. Podstawą orzekania przez sąd administracyjny jest zatem materiał dowodowy zgromadzony przez organ administracji publicznej w toku postępowania przed tym organem oraz przed sądem (uwzględniając treść art. 106 § 3 P.p.s.a.). Wskazany wyżej przepis mógłby zostać naruszony, gdyby sąd wyszedł poza ten materiał i dopuścił na przykład dowód z przesłuchania świadków. Obowiązek wydania wyroku na podstawie akt sprawy oznacza bowiem jedynie zakaz wyjścia poza materiał znajdujący się w aktach sprawy (por. wyrok NSA z 7 marca 2013 r., II GSK 2374/11). Należy przy tym odróżnić poddanie sądowej kontroli działalności administracji publicznej na podstawie innego materiału niż akta sprawy od wydania wyroku na podstawie akt sprawy, z przyjęciem np. odmiennej oceny materiału dowodowego zawartego w tych aktach (por. wyrok NSA z 5 kwietnia 2012 r., I OSK 1749/11). W ramach zarzutu art. 133 § 1 P.p.s.a. nie można skutecznie kwestionować dokonanej przez Sąd oceny dokumentów, o ile dokumenty te znajdują się w materiale zgromadzonym w aktach sprawy. Przepis art. 133 § 1 P.p.s.a. nie może służyć kwestionowaniu oceny materiału dowodowego, jak i ustaleń i oceny ustalonego w sprawie stanu faktycznego dokonanych przez sąd pierwszej instancji (por. wyrok NSA z 9 listopada 2011 r., I OSK 1350/11; wyrok NSA z 17 listopada 2011 r., II OSK 1609/10). Do naruszenia art. 133 § 1 P.p.s.a. dochodzi zatem wówczas, gdy sąd oddali skargę, mimo niekompletnych akt sprawy, gdy pominie istotną część tych akt, gdy przeprowadzi postępowanie dowodowe z naruszeniem przesłanek wskazanych w art. 106 § 3 P.p.s.a. oraz gdy oprze orzeczenie na własnych ustaleniach, tzn. dowodach lub faktach, nie znajdujących odzwierciedlenia w aktach sprawy, o ile nie znajduje to umocowania w art. 106 § 3 P.p.s.a. Z przepisu tego wynika więc nakaz wyprowadzania oceny prawnej na gruncie faktów i dowodów znajdujących odzwierciedlenie w aktach sprawy (por. wyrok NSA z 26 maja 2010 r., I FSK 497/09; wyrok NSA z 19 października 2010 r., II OSK 1645/09; wyrok NSA z 5 czerwca 2012 r., II OSK 763/12).

Nieskuteczny okazał się też zarzut naruszenia art. 134 § 1 P.p.s.a. Zgodnie z tym przepisem sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, z zastrzeżeniem art. 57a. Przepis ten określa zatem granice rozpoznania skargi przez sąd administracyjny I instancji, zaś granice danej sprawy wyznacza jej przedmiot wynikający z treści zaskarżonego zachowania organu administracji publicznej. Oznacza to, że o naruszeniu normy wynikającej z powyższego przepisu można byłoby mówić, gdyby sąd wykroczył poza granice sprawy, w której została wniesiona skarga, albo - mimo wynikającego z tego przepisu obowiązku - nie wyszedł poza zarzuty i wnioski skargi, np. nie zauważając naruszeń prawa, które nie były powołane przez skarżącego, a które Sąd I instancji był zobowiązany uwzględnić z urzędu.

Sąd I instancji analizując i oceniając znajdujące się w aktach administracyjnych dokumenty m. in. wniosek z 21 kwietnia 2017 r. o udostępnienie informacji publicznej, pismo organu z 27 października 2017 r. czy wydruk ze znajdującego się na portalu społecznościowym Facebook konta internetowego M. K., nie mógł zatem naruszyć art. 133 § 1 ani art. 134 § 1 P.p.s.a. Prawidłowość tej oceny nie może być skutecznie kwestionowana w drodze zarzutu naruszenia tych przepisów. Tak sformułowany zarzut dotyczy w istocie nieprawidłowej oceny przez Sąd I instancji treści dokumentów znajdujących się w aktach sprawy jako nie dotyczących spraw publicznych. W rzeczywistości zatem zarzut ten zmierza do zakwestionowania prawidłowości oceny stanu faktycznego sprawy. Sąd I instancji rozpoznając skargę niewątpliwie zaś orzekał w granicach sprawy, oceniając postępowanie w zakresie bezczynności organu, który w ocenie skarżącego kasacyjnie zobowiązany był do udzielenia informacji publicznej, a zatem nie orzekał w granicach (w znaczeniu podmiotowym i przedmiotowym) innej sprawy niż ta, w której została wniesiona skarga. Wynika to z tego, że w ramach zarzutu naruszenia art. 134 § 1 P.p.s.a. nie można kwestionować dokonanej przez Sąd oceny ustalonego stanu faktycznego z punktu widzenia jego zgodności lub niezgodności z mającym zastosowanie w sprawie stanem prawnym, czy też prawidłowości dokonanej przez Sąd oceny działań organu administracji publicznej pod kątem zachowania przepisów procedur obowiązujących ten organ (por.m.in. wyrok NSA z 25 marca 2011 r., I FSK 1862/09; wyrok NSA z 11 kwietnia 2007 r., II OSK 610/06; postanowienie NSA z 11 stycznia 2012 r., I OSK 2438/11; wyrok NSA z 15 października 2015 r., I GSK 241/14). W ramach zarzutu naruszenia art. 134 § 1 P.p.s.a. nie można skutecznie kwestionować prawidłowości zajętego stanowiska prawnego i wyrażonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku poglądów (por. wyrok NSA z 2 lipca 2015 r., I OSK 450/15), ani prawidłowości oceny materiału dowodowego (por. wyrok NSA z 21 października 2010 r., I GSK 264/09).

Kolejnym zarzutem naruszenia przepisów postępowania jest zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 106 § 3 i 5 P.p.s.a. w związku z art. 233 § 1 i 2 K.p.c. Naruszenia tego przepisu strona skarżąca kasacyjnie upatruje w dowolnej a nie swobodnej ocenie materiału dowodowego zebranego w sprawie. Za pomocą tego zarzutu usiłuje zatem podważyć ocenę Sądu I instancji, zgodnie z którą okoliczności sprawy nie dają podstaw do przyjęcia stanowiska, że fanpage M. K. jest związany z pełnioną przez niego funkcją publiczną i działalnością organu władzy publicznej - Prezydenta Miasta [...] oraz służy m.in. do realizacji ustawowego zadania własnego miasta [...], jakim jest jego promocja, co z kolei pozwoliłoby przyznać, że zasady jego funkcjonowania należą do kategorii informacji publicznej.

Przypomnieć trzeba, że stosownie do art. 133 § 1 P.p.s.a. sąd administracyjny rozstrzyga sprawę na podstawie akt sprawy, a więc na podstawie ustalonego w sprawie stanu faktycznego i zgromadzonego materiału dowodowego. Skoro zatem kontrola sądowoadministracyjna odbywa się na podstawie akt sprawy, to co do zasady nie jest możliwe prowadzenie postępowania dowodowego przed tym sądem, który kontrolę legalności opiera na materiale dowodowym zgromadzonym w postępowaniu przed organem, którego działalność podlega kontroli. Przepis art. 106 § 3 P.p.s.a. nie służy do zwalczania ustaleń faktycznych, z którymi strona się nie zgadza (por. wyroki NSA z: 25 lutego 2016 r., II OSK 1592/14; 25 października 2015 r., I OSK 300/14; 20 stycznia 2010 r., II FSK 1306/08, LEX nr 558886). Ponadto postępowanie dowodowe przed sądem administracyjnym ograniczone jest wyłącznie do możliwości przeprowadzenia dowodu z dokumentów i może mieć wyłącznie charakter uzupełniający. Zgodnie z art. 106 § 3 P.p.s.a. sąd może z urzędu lub na wniosek stron przeprowadzić dowody uzupełniające z dokumentów, jeżeli jest to niezbędne do wyjaśnienia istotnych wątpliwości i nie spowoduje nadmiernego przedłużenia postępowania w sprawie. Celem postępowania dowodowego, o którym mowa w art. 106 § 3 P.p.s.a. jest ocena, czy organy prawidłowo ustaliły stan faktyczny i czy prawidłowo zastosowały przepisy prawa materialnego do poczynionych ustaleń, co oznacza, że postępowanie dowodowe przed sądem administracyjnym nie może zmierzać do rozpatrzenia sprawy, w tym ustalania stanu faktycznego sprawy. W orzecznictwie NSA zwraca się uwagę, że w drodze wyjątku, zgodnie z art. 106 § 3 P.p.s.a., Sąd może przeprowadzić dowód uzupełniający z dokumentów, nie jest natomiast jego rolą uzupełnianie materiału dowodowego (por. wyrok NSA z 19 sierpnia 2016 r., I GSK 1792/14). Ponadto dopuszczenie nowego dowodu z dokumentu jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem sądu (por. wyrok NSA z 25 września 2012 r., II OSK 840/11; wyrok NSA z 17 grudnia 2015 r., II OSK 2501/15).

Wbrew twierdzeniom strony skarżącej kasacyjnie w realiach niniejszej sprawy nie zachodziły podstawy do przeprowadzenia przez Sąd I instancji postępowania dowodowego, w oparciu o art. 106 § 3 P.p.s.a., mającego na celu ustalenie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy administracyjnej, których nie dokonał organ. Sąd I instancji odniósł się do twierdzeń skarżącego i dokumentów przedstawionych przez niego i w wyniku dokonanej oceny uznał ten zarzut za nieuzasadniony na podstawie akt sprawy. Prawidłowości tej oceny, zdeterminowanej materialnoprawnymi aspektami sprawy, nie można skutecznie podważać zarzutem naruszenia przepisu postępowania, tj. art. 106 § 3 P.p.s.a.

Nie jest także uzasadniony zarzut naruszenia art. 3 § 2 pkt 8 w związku z art. 149 § 1 P.p.s.a. i art. 13 ust. 1 u.d.i.p. O naruszeniu tego pierwszego przepisu można mówić tylko wtedy, gdy sąd wyjdzie poza zakres przedmiotowy postępowania sądowoadministracyjnego (tzn. poza kontrolę działalności administracji publicznej, rozpoznając skargę na akt lub czynność nieobjęte jego kognicją), bądź w sprawach należących do jego właściwości uchyli się od badania legalności działalności administracji, ewentualnie zastosuje środki ustawie nieznane oraz posiłkować się przy tym będzie innym kryterium niż zgodność z prawem. Żadna z takich sytuacji w rozpoznawanej sprawie nie zaistniała. Zaskarżony wyrok został wydany po rozpatrzeniu skargi na bezczynność organu. Sąd I instancji przeprowadził zatem kontrolę w zakresie swojej właściwości, stosując przy tym wyłącznie kryterium zgodności z prawem. Po zbadaniu legalności i ocenie podejmowanych przez organ czynności, Sąd I instancji na podstawie art. 151 P.p.s.a. oddalił skargę na bezczynność postępowania, czyli zastosował jeden ze środków przewidzianych w P.p.s.a. Nie można dopatrywać się naruszenia powołanego przepisu w tym, że sąd wydał orzeczenie o treści niezgodnej z oczekiwaniami strony. Jeżeli sąd administracyjny stosuje środki określone w ustawie, to każde jego orzeczenie, zarówno korzystne, jak i niekorzystne dla strony skarżącej, jest realizacją obowiązku przeprowadzenia kontroli działalności administracji publicznej w zakresie objętym dyspozycją art. 3 § 2 P.p.s.a., w tym również pkt 8 tego przepisu.

Niezasadny jest także zarzut naruszenia art. 149 § 1 P.p.s.a. w powiązaniu z art. 13 ust. 1 u.d.i.p. wskazujący, że błędnie nie uznano stanu bezczynności w załatwieniu wniosku. W odniesieniu do tak sformułowanego zarzutu na wstępie stwierdzić należy, że art. 149 § 1 P.p.s.a. składa się z dodatkowych jednostek redakcyjnych (trzech punktów). W orzecznictwie ugruntowane jest stanowisko, że w odniesieniu do przepisu, który nie stanowi jednej zamkniętej całości, a składa się z ustępów, punktów i innych jednostek redakcyjnych, wymóg skutecznie wniesionej skargi kasacyjnej jest spełniony wówczas, gdy wskazuje ona konkretny przepis naruszony przez sąd pierwszej instancji, z podaniem numeru artykułu, ustępu, punktu i ewentualnie innej jednostki redakcyjnej przepisu (por. wyroki NSA z: 20 sierpnia 2008 r., II FSK 557/07, 7 marca 2014 r., II GSK 2019/12, 28 czerwca 2013 r., II OSK 552/12, 22 stycznia 2013 r., II GSK 1573/12, 27 marca 2012 r., II GSK 218/11, 8 marca 2012 r., II OSK 2496/10, 14 lutego 2012 r., II OSK 2232/10). Warunek przytoczenia podstawy zaskarżenia i ich uzasadnienia nie jest spełniony, gdy skarga kasacyjna zawiera wywody zmuszające Sąd kasacyjny do domyślania się, który przepis skarżący miał na uwadze, podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego lub procesowego. Naruszony przez Sąd I instancji przepis musi być wyraźnie wskazany, gdyż w przeciwnym razie ocena zasadności skargi kasacyjnej nie jest możliwa. Naczelny Sąd Administracyjny jest związany granicami skargi kasacyjnej i nie ma w związku z tym kompetencji do dokonywania za wnoszącego skargę kasacyjną wyboru, który przepis prawa został naruszony i dlaczego. Stanowi to powinność autora skargi kasacyjnej, który jest profesjonalnym pełnomocnikiem strony (por. wyroki NSA z: 20 sierpnia 2008 r., II FSK 557/07, 6 lutego 2014 r., II GSK 1669/12, 14 marca 2013 r., I OSK 1799/12, 23 stycznia 2014 r., II OSK 1977/12).

Uzasadniając ten zarzut wskazano, że organ nie podjął działań, do których był zobowiązany. Niezależnie od powyższego Naczelny Sąd Administracyjny analizując uzasadnienie skargi kasacyjnej, w którym wyjaśniono stanowisko o bezczynności organu, a tym samym wskazano na podstawy do uwzględnienia skargi i istnienie przesłanek do zobowiązania organu do dokonania określonej czynności, doszedł do przekonania, że sens wskazanego zarzutu naruszenia art. 149 § 1 P.p.s.a. stanowi w istocie zakwestionowanie rozstrzygnięcia Sądu I instancji o podstawach do oddalenia skargi na bezczynność i braku zobowiązania organu do rozpoznania wniosku skarżącego w terminie 14 dni od daty otrzymania prawomocnego orzeczenia wraz z aktami sprawy, a więc dotyczy naruszenia art. 149 § 1 pkt 1 P.p.s.a.

Jakkolwiek skarżący kasacyjnie zarzut naruszenia powyższego przepisu określającego kompetencję sądu administracyjnego w fazie orzekania formalnie poprawnie powiązał z zarzutem naruszenia art. 13 ust. 1 u.d.i.p. i wskazał argumentację, jego zdaniem, przemawiającą za uwzględnieniem skargi, to w ten sposób skonstruowany zarzut nadal nie mógł być skuteczny. Skarżący kasacyjnie wypełnił warunek, że bezczynność organu lub przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ muszą być powiązane z jego kompetencją do wydania w danej sprawie decyzji administracyjnej, postanowienia - zaskarżalnego do sądu administracyjnego, interpretacji czy innych aktów bądź podjęcia czynności z zakresu administracji publicznej dotyczących uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa. Zarzut skargi kasacyjnej został bowiem powiązany z przepisami prawa przewidującymi możliwość podjęcia w określonej sprawie przez organ administracji czynności lub aktu (por. wyroki NSA z: 28 czerwca 2017 r., I OSK 887/16, 17 kwietnia 2015 r., II OSK 2483/14, 7 maja 2014 r., I OSK 2595/13, 30 stycznia 2009 r., II OSK 931/08), co w rozpoznawanej sprawie wymagało powiązania zarzutów naruszenia odpowiednich przepisów P.p.s.a. z przepisami u.d.i.p., na podstawie których organ był zobowiązany do podjęcia określonych czynności. Zgodnie z art. 13 ust. 1 u.d.i.p. udostępnienie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, z zastrzeżeniem ust. 2 i art. 15 ust. 2. Naruszenia przepisów art. 149 § 1 pkt 1 P.p.s.a. strona skarżąca kasacyjnie upatruje w błędnej ocenie przez Sąd I instancji stanu bezczynności organu. Trudno jednak uznać za właściwie sformułowany zarzut naruszenia art. 149 § 1 pkt 1 P.p.s.a. uprawniający Sąd do zastosowania wskazanego rozstrzygnięcia w sytuacji, w której Sąd ten doszedł do przekonania, że organ w chwili wyrokowania nie pozostawał w bezczynności w załatwieniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej i dlatego Sąd zastosował art. 151 P.p.s.a. Sąd nie mógł naruszyć art. 149 § 1 pkt 1 P.p.s.a., skoro go nie stosował. Nie mógł też naruszyć art. 13 ust. 1 u.d.i.p. nakazującego udostępnienie informacji publicznej na wniosek bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, skoro w ocenie Sądu I instancji – żądane informacje nie dotyczyły informacji publicznej. W takiej sytuacji obowiązek udostępnienia informacji w określonym terminie nie może być nałożony na organ.

Niezasadne okazały się również zarzuty naruszenia prawa materialnego - art. 1 ust. 1 i art. 6 ust. 1 pkt 2, 3, 4 w związku z art. 4 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. przez ich błędną wykładnię. Skarżący kasacyjnie utrzymuje, że prawidłowa wykładnia tych przepisów w okolicznościach sprawy powinna prowadzić do ustalenia, że informacje żądane we wniosku stanowią informacje publiczne.

Zgodnie z art. ust. 1 u.d.i.p. każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu i ponownemu wykorzystaniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie.

Zgodzić się trzeba z Sądem I instancji, że pomimo szerokiego zakresu art. 6 u.d.i.p., określającego zakres przedmiotowy pojęcia "udostępnienie informacji publicznej" nie oznacza to, że każda informacja jest informacją publiczną w rozumieniu ustawy. Prawidłowo Sąd zwrócił uwagę, że należy odróżnić informacje publiczne wytworzone przez organy władzy publicznej od informacji, które są wprawdzie wytworzone przez osoby wchodzące w skład organów władzy publicznej, ale pozostają poza zakresem działania tych organów. Ograniczenie takie znajduje odzwierciedlenie w brzmieniu art. 5 ust. 2 ustawy. Prawidłowa jest też ocena, że profil założony na portalu społecznościowym Facebook M. K. nie jest profilem założonym w związku z pełnieniem funkcji Prezydenta Miasta [...], połączonym z profilem Urzędu Miasta czy też Miasta [...]. Profil ten został założony przez M. K. jako osobę prywatną przed objęciem funkcji prezydenta. Organ wykazał, że nie jest to profil związany z Urzędem Miasta lub urzędem Prezydenta. Świadczy o tym to, że profil nie jest prowadzony przez urzędników Urzędu Miejskiego, nie jest również finansowany ze środków miasta, a wpisy umieszczane na nim pochodzą od posiadacza profilu. Są one umieszczane w różnych dniach tygodnia (też w weekendy), o różnych porach dnia, mają formę komentarzy lub opinii, dotyczą kwestii prywatnych oraz refleksji nad wydarzeniami, zapowiedzi wydarzeń kulturalnych. Konto podlega zasadom zawartym w regulaminie portalu, niezależnym od Miasta; może być zablokowane czy usunięte niezależnie od Miasta czy organu.

Stanowisko Sądu o braku obowiązku udostępnienia żądanych informacji było zatem wynikiem przyjęcia, że informacje o zasadach działania profilu M. K. założonego na portalu społecznościowym Facebook oraz znajdujące się na nim informacje nie stanowią informacji o sprawach publicznych. Skarga kasacyjna zaś nie podważyła skutecznie tej oceny. Skarżący kasacyjnie prowadzi wyłącznie polemikę z Sądem I instancji nie wskazując żadnych okoliczności i dowodów, które pozwoliłyby inaczej ocenić charakter żądanych informacji. Argumentacja skargi kasacyjnej wskazuje jedynie, że działanie M. K. na koncie znajdującym się na portalu społecznościowym Facebook należy ocenić jako działalność związaną z pełnioną przez niego funkcją Prezydenta Miasta [...], a zatem informacje o tej działalności są informacjami w sprawach publicznych. Zawarte w uzasadnieniu skargi kasacyjnej twierdzenia, że żądane informacje mają charakter informacji publicznej i z tej przyczyny organ miał obowiązek ich udostępnienia, nie mogły stanowić uzasadnienia dla zarzutu naruszenia art. 1 ust. 1 ww. ustawy. W jakikolwiek sposób nie podważają bowiem dokonanej przez Sąd I instancji wykładni określenia informacji publicznej jako każdej informacji o sprawach publicznych, każdej wiadomości dotyczącej danych i faktów, wytworzonej przez władze publiczne oraz osoby pełniące funkcje publiczne, a także inne podmioty, które tę władzę realizują bądź gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa w zakresie swoich kompetencji.

W zakresie zaś kwalifikacji podmiotowej nie było kwestią sporną to, że prezydent Miasta [...] jest zobowiązany na gruncie u.d.i.p. do udzielenia informacji mającej walor informacji publicznej i będącej w jego posiadaniu, skoro realizuje zlecone zadania publiczne, a informacja o nich powinna być udostępniona, co wynika z brzmienia art. 4 ust. 1 i art. 6 ust. 1 pkt 2, 3 i 4 cytowanej ustawy. Stwierdzenie braku bezczynności w załatwieniu wniosku było konsekwencją przyjęcia przez Sąd I instancji stanowiska, że nie dotyczył on informacji publicznej, a więc wystraczające było poinformowanie wnioskodawcy o braku podstaw do skutecznego żądania dostępu do informacji, co doprowadziło do braku bezczynności w prawidłowym zastosowaniu przepisów u.d.i.p.

W odniesieniu do zawartego w skardze kasacyjnej wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z dokumentów, należy stwierdzić, że z przyczyn wyżej wskazanych (podanych w odniesieniu do zarzutów naruszenia art. 106 § 3 i 5 P.p.s.a), wniosek ten nie mógł być uwzględniony.

Mając powyższe na uwadze Naczelny Sąd Administracyjny skargę kasacyjną, która nie miała usprawiedliwionych podstaw oddalił w oparciu o art. 184 P.p.s.a.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 204 pkt 1 P.p.s.a. w związku z § 14 ust. 1 pkt 2 lit. c rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265).



Powered by SoftProdukt