drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 191/12 - Wyrok NSA z 2013-04-23, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 191/12 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2013-04-23 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2012-01-31
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Anna Robotowska /sprawozdawca/
Gabriela Jyż /przewodniczący/
Wojciech Kręcisz
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 866/11 - Wyrok WSA w Warszawie z 2011-10-17
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 132 ust. 2 pkt 2; art. 132 ust. 2 pkt 3
Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 13 czerwca 2003 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy - Prawo własności przemysłowej
Dz.U. 2012 poz 270 art. 141 par. 4; art. 174; art. 184
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Gabriela Jyż Sędzia NSA Anna Robotowska (spr.) Sędzia del. WSA Wojciech Kręcisz Protokolant Sylwia Nerkowska po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2013 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej M.A. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 października 2011 r. sygn. akt VI SA/Wa 866/11 w sprawie ze skargi M.A. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] września 2009 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy [...] oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 17 października 2011 r., VI SA/Wa 866/11, oddalił skargę M.A. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] września 2009 r., nr [...], w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy CHATIER COOL MEN [...].

Sąd I instancji jako podstawę przyjął następujące okoliczności faktyczne.

W dniu [...] czerwca 2008 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynął wniosek C.I. N.V. z siedzibą w C., A.H. o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy słowno-graficzny "CHATIER COOL MEN" nr [...], zarejestrowanego na rzecz skarżącego przedsiębiorcy z pierwszeństwem od dnia 30 czerwca 2006 r.

Powyższy znak został przeznaczony do oznaczania następujących towarów ujętych w klasie 3: kosmetyki, balsamy kosmetyczne, kremy do skóry, kremy kosmetyczne do twarzy i rąk, śmietanki, maseczki kosmetyczne, mleczko kosmetyczne, toniki, żele kosmetyczne, peelingi, szampony, lotony, farby, odżywki, pianki, lakiery i żele do włosów, mydła kosmetyczne, mydła dezodorujące, szminki, kredki kosmetyczne, pastele i cienie do powiek, tusz do rzęs, pudry kosmetyczne, artykuły perfumeryjne, dezodoranty do użytku osobistego, wody kolońskie, toaletowe i zapachowe, wody po goleniu, lakiery do paznokci, zestawy kosmetyków dla dzieci i dorosłych oraz zestawy kosmetyków dla kobiet i mężczyzn, płyny do kąpieli, olejki do kąpieli, olejki do opalania, talk kosmetyczny, antystatyczne preparaty do celów domowych, preparaty do czyszczenia, preparaty kosmetyczne do kąpieli, dezodoranty do użytku domowego, preparaty do mycia, pasty do butów, pasty do podłogi i mebli, pasty, proszki, płyny do zębów, środki do prania, płyny do spryskiwaczy szyb, wazelina kosmetyczna.

Podstawą wniosku był art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. (tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1119 ze zm.; dalej: p.w.p.) oraz art. 131 ust. 2 pkt 1 p.w.p.

Zdaniem wnioskodawcy sporny znak jest podobny do przysługujących mu znaków w sposób mogący powodować mylne skojarzenie tych znaków i wprowadzenie nabywców w błąd co do pochodzenia towarów oznaczonych przedmiotowymi znakami. Zarzucił również, że udzielenie prawa ochronnego na sporny znak może przynieść uprawnionemu nienależne korzyści oraz jest szkodliwe dla renomy jego znaków. Jednocześnie wnioskodawca podniósł, że zgłoszenie spornego znaku nastąpiło w złej wierze. Uzasadniając ten zarzut, stwierdził, że celem uprawnionego było czerpanie korzyści z renomy i silnie odróżniającego charakteru znaków "CARTIER".

W odpowiedzi na wniosek uprawniony ze spornego prawa ochronnego wniósł o jego oddalenie. Jego zdaniem przeciwstawione znaki towarowe przeznaczone są do oznaczania towarów podobnych, lecz nie zgodził się z oceną podobieństwa samych znaków towarowych. Zdaniem uprawnionego przesądza o tym odmienny początek wyrazów "CHATIER" i "CARTIER" oraz dodatkowe elementy słowne znaku spornego "COOL MEN". Uprawniony podniósł ponadto, że efektem powyższych różnic jest zupełnie odmienna wymowa znaków. Jednocześnie uprawniony zakwestionował renomę znaków przeciwstawionych w sprawie. Jego zdaniem, wnioskodawca nie wykazał spełnienia przesłanek określonych w art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p.

Urząd Patentowy RP decyzją z dnia [...] września 2009 r., nr [...], unieważnił prawo ochronne na sporny znak towarowy słowno-graficzny "CHATIER COOL MEN" nr [...].

W uzasadnieniu organ stwierdził, że porównywane znaki przeznaczone są do oznaczania podobnych towarów. Organ stwierdził, że towary te mają podobne przeznaczenie, ponieważ należą do kategorii szeroko rozumianych wyrobów perfumeryjnych i kosmetycznych. Są one artykułami powszechnego użytku, mogą być dostępne w tych samych punktach sprzedaży, czyli drogeriach, sklepach wielobranżowych, supermarketach. Organ podkreślił, że istnienie oczywistego podobieństwa towarów potwierdził w toku postępowania również sam uprawniony ze spornego prawa ochronnego.

Wobec stwierdzenia podobieństwa towarów Urząd Patentowy RP przeprowadził analizę porównawczą znaków towarowych, w wyniku której stwierdził, że znaki te są podobne w takim stopniu, iż istnieje niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia oznaczanych nimi towarów.

Organ uznał, że sporny znak towarowy jest podobny do przeciwstawionych mu dwóch znaków "CARTIER", gdyż porównywane znaki zawierają podobne słowa "CHATIER" i "CARTIER", które zostały zapisane w bardzo zbliżony sposób przy użyciu identycznej czcionki. W powyższych słowach występuje sześć tych samych liter z zachowaniem identycznego początku i zakończenia. Słowa te mają taką samą długość. Oznacza to, że porównywane znaki towarowe są podobne na płaszczyźnie wizualnej. Zdaniem organu, podobieństwa wizualnego pomiędzy znakami nie eliminuje dodatkowe słowo "COOL MEN", które ma drugoplanowe znaczenie w stosunku do wyróżniającego się słowa "CHATIER".

Urząd Patentowy RP uznał także, iż w przedmiotowej sprawie podobieństwo dotyczy również płaszczyzny fonetycznej, co wynika ze sposobu odczytywania słowa "CHATIER" przez odbiorców nieznających zasad wymowy obowiązujących w języku angielskim lub francuskim. Według organu, sposób odczytywania tego słowa może być w ich przypadku zbieżny z wymową znaku "CARTIER". Wobec powyższego organ stwierdził, że podnoszone podobieństwo ma charakter dominujący względem dostrzegalnych różnic. Zdaniem organu, prowadzi to w konsekwencji do ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd.

Organ stwierdził, że przeciętnym odbiorcą artykułów perfumeryjnych i kosmetycznych może być każdy potencjalny klient, który często dokonuje takich zakupów pod wpływem chwilowego impulsu.

Zdaniem organu, dla oceny podobieństwa oraz ryzyka wprowadzenia odbiorców w błąd bez znaczenia pozostaje natomiast fakt, że strony postępowania stosują znaki towarowe do oznaczania towarów różniących się znacznie ceną. Organ podkreślił, że produkty te są często nabywane w sprzedaży samoobsługowej, co oznacza, że są dostępne na tych samych półkach, co towary innych producentów. Nabywca towarów szybko zbywalnych nie analizuje szczegółowo oznaczeń na opakowaniach produktów. Zdaniem organu, istnieje znaczne niebezpieczeństwo, że tak pojmowany przeciętny odbiorca może pomylić przedmiotowe znaki towarowe.

Ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p., Urząd Patentowy RP stwierdził, że zgromadzone dowody potwierdzają stanowisko wnioskodawcy dotyczące renomowanego charakteru jego znaków towarowych oraz tego, że towary nimi opatrzone kojarzą się odbiorcom z wysoką jakością i ekskluzywnym charakterem. Organ stwierdził, że znaki "CARTIER" przeznaczone są do oznaczania towarów luksusowych, które ze swej definicji są produktami wysokiej jakości, tworzonymi przy wykorzystaniu najlepszych materiałów, z zachowaniem najwyższych standardów wykonania, kunsztu, precyzji wykończenia i dbałości o szczegóły. Produkty takie nie muszą być powszechnie znane wszystkim odbiorcom na rynku, ponieważ ze względu na luksusowy charakter oraz wysoką cenę nie są skierowane do wszystkich.

Urząd Patentowy, mając na uwadze renomę znaków "CARTIER" oraz wobec stwierdzenia istnienia pomiędzy nimi a spornym znakiem podobieństwa w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., uznał również za zasadny zarzut naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Zdaniem organu, wnioskodawca wykazał, że uzyskanie przez uprawnionego ochrony na sporny znak może być szkodliwe dla renomy znaków "CARTIER" i prowadzić do jej pasożytniczego wykorzystania.

Od powyższej decyzji Firma Handlowa A. P.F. M.A. w K. wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zarzucając organowi: wadliwe przeprowadzenie postępowania dowodowego w sprawie, jak również – naruszenie przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. w zw. z art. art. 4 ust. 1 lit. b) Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/95/WE z dnia 22 października 2008 r. mającą na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (Dz. U. UE Nr L 299 z dnia 8 listopada 2008 r., s. 25, dalej: Dyrektywa 2008/95/WE) oraz art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. w zw. art. 4 ust. 4 lit. a) Dyrektywy 2008/95/WE.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy RP wniósł o oddalenie skargi.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 17 października 2011 r., VI SA/Wa 866/11, oddalił skargę.

W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że organ prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, należycie ocenił zgromadzony w toku postępowania spornego materiał dowodowy, dokonał jego wszechstronnej analizy i w konsekwencji zasadnie unieważnił prawo ochronne na sporny znak towarowy, stosując przy tym właściwe przepisy prawa materialnego. Jednocześnie Sąd I instancji dokonał obszernej wykładni art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p.

Wojewódzki Sąd Administracyjny podzielił pogląd organu, że przeciwstawione znaki przeznaczone są do oznaczania podobnych towarów, podkreślając, że wszystkie wskazane w klasie 3. Towary, dla których zarejestrowane znaki mają podobne przeznaczenie, należą do kategorii szeroko rozumianych wyrobów perfumeryjnych i kosmetycznych.

Ponadto, Sąd I instancji podzielił stanowisko organu, że całościowe wrażenie, jakie wywołują znaki przeciwstawione, pozwala na przyjęcie, że istnieje podobieństwo wizualne oraz fonetyczne porównywanych znaków.

Sąd zwrócił uwagę, że w przedmiotowej sprawie warstwa słowna, z której składają się porównywane znaki towarowe jest ich cechą bardzo silną, zaś szata graficzna jest skromna. Według Sądu użyta w spornym znaku towarowym grafika nie należy do elementów charakterystycznych, posiadających wyróżniający charakter dla rozpatrywanego znaku i tym samym nadających mu oryginalną postać. W ocenie Sądu zgodzić się należy z organem, że – wbrew sugestiom strony skarżącej – element (motyw) graficzny, zawarty w spornym znaku, posiada stosunkowo niewielką moc wyróżniającą i pełni przede wszystkim funkcję tła dla dominującego tu elementu słownego.

Sąd I instancji uznał ponadto, że element słowny "COOL MEN" występujący w spornym znaku w rozpoznawanym przypadku nie posiada dostatecznej zdolności odróżniającej, aby wyłączyć podobieństwo porównywanych oznaczeń, gdyż ma zdecydowanie słabszą moc oddziaływania na przeciętnych odbiorców towarów opatrywanych spornym znakiem towarowym niż pozostały element słowny zawarty w tym znaku.

Jednocześnie Sąd przyjął, że w niniejszej sprawie organ prawidłowo uczynił, dokonując oceny podobieństwa znaków z punktu widzenia przeciętnego konsumenta, zachowującego w pamięci jedynie ogólny zarys oznaczenia, którego poszukuje ze szczególnym uwzględnieniem podobieństw i pominięciem rozbieżności.

Zdaniem Sądu, organ dokonał prawidłowej oceny podobieństwa w aspekcie elementów słownych znaku spornego oraz przeciwstawionych znaków z wcześniejszym pierwszeństwem, badając znaki w ich całościowym ujęciu.

W tej sytuacji, biorąc pod uwagę podobieństwo przeciwstawionych znaków CHATIER COOL MEN nr [...] oraz CARTIER nr [...] i CARTIER nr [...] w warstwie wizualnej i fonetycznej, będące konsekwencją podobieństwa dominujących i wyróżniających elementów słownych, występujących w porównywanych znakach towarowych – zdaniem Sądu I instancji – należy zgodzić się z organem, że nawet należycie poinformowani, uważni i rozsądni przeciętni odbiorcy mogą sądzić, że podobne towary, oznaczone przeciwstawionymi znakami, pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa, a tym samym mogą być wprowadzeni w błąd co do źródła pochodzenia tych usług. Zdaniem Sądu, istnieje zatem realne ryzyko, że analizowane oznaczenia zostaną pomylone w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego, albowiem występujący w obu porównywanych oznaczeniach podobne elementy słowne mogą błędnie sugerować, że sporny znak towarowy CHATIER COOL MEN jest odmianą zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem znaków towarowych CARTIER i pochodzi od tego samego przedsiębiorcy. Odbiorca usług będzie mógł ewentualnie przypuszczać, że przedsiębiorstwo używające podobnego znaku pozostaje z podmiotem uprawnionym z wcześniejszej rejestracji w związkach organizacyjnych, gospodarczych lub prawnych, co również stanowi uzasadnienie dla prawidłowo przyjętego przez organ ryzyka wprowadzania odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów oferowanych na rynku handlowym.

Sąd I instancji, dokonując kontroli zaskarżonej decyzji Urzędu Patentowego RP w aspekcie przepisu art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p., stwierdził, że wbrew zarzutom strony skarżącej, wnioskodawca wykazał w toku postępowania spornego, iż przeciwstawione znaki towarowe, zarejestrowane z wcześniejszym pierwszeństwem – spełniają przesłanki do uznania ich za renomowane.

Zdaniem Sądu, materiał dowodowy przedłożony przez wnioskodawcę dotyczący czasowego i terytorialnego zasięgu używania przeciwstawionych znaków, ich siły atrakcyjnej, a także szczególnej jakości towarów oznaczanych owymi znakami, a także dowody dotyczące działalności marketingowej - zostały prawidłowo ocenione przez Urząd Patentowy RP, jako świadczące o renomie znaków CARTIER.

W ocenie Sądu I instancji skoro przeciwstawione znaki CARTIER spełniają przesłanki uznania ich za renomowane, to w takim przypadku wystarczające, dla stwierdzenia podobieństwa jest stwierdzenie niebezpieczeństwa, że inny znak może być z nim skojarzony, a więc że odbiorcy wiążą znak podobny ze znakiem chronionym, nawet jeżeli ich nie mylą.

Zdaniem Sądu, w rozpatrywanej sprawie organ prawidłowo ocenił, że rejestracja spornego znaku towarowego CHATIER COOL MEN nr [...]może powodować, iż przeciętny odbiorca towarów opatrzonych tym znakiem może uznać, że ma do czynienia, jeśli nie z identycznym, to co najmniej zbliżonym jakościowo produktem renomowanym, gwarantującym odpowiednią jakość, co oznacza w konsekwencji, że przedmiotowa rejestracja może być szkodliwa dla renomy wcześniejszych znaków towarowych CARTIER oraz może prowadzić do jej pasożytniczego wykorzystania, w celu uzyskania nienależnych korzyści majątkowych związanych ze sprzedażą towarów opatrzonych spornym znakiem.

Jednocześnie w ocenie Sądu I instancji Urząd Patentowy RP, wydając zaskarżoną decyzję administracyjną uwzględnił wszelkie rygory procedury administracyjnej, określające jego obowiązki w zakresie sposobu przeprowadzenia postępowania, a następnie końcowego rozstrzygnięcia sprawy. W decyzji brak jest jakichkolwiek istotnych uchybień formalnych, których Urząd Patentowy RP dopuściłby się w toku postępowania spornego, a które uniemożliwiłyby Sądowi dokonanie prawidłowej oceny zarzutów skargi i wypowiedzenie się co do legalności (zasadności) podjętego rozstrzygnięcia pod względem materialnoprawnym. Uzasadnienie zaskarżonej decyzji spełnia zaś wymogi stawiane przez normę prawną wyrażoną w przepisie art. 107 § 3 k.p.a.

Od powyższego wyroku skargę kasacyjną wniósł M.A., domagając się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenia na rzecz wnoszącego skargę kasacyjną kosztów postępowania kasacyjnego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Skarga kasacyjna została oparta na obu podstawach przewidzianych przez art. 174 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 270; dalej: p.p.s.a.).

Na podstawie przewidzianej przez art. 174 pkt 2 p.p.s.a. zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie przepisów postępowania w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1) naruszenie art. 141 § 4 p.p.s.a. w zw. z art. 134 § 1 p.p.s.a. w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP poprzez ograniczenie części dyspozytywnej uzasadnienia kwestionowanego wyroku w zasadzie do powtórzenia wybranych fragmentów uzasadnienia decyzji Urzędu Patentowego RP z dnia 10 września 2009 r., nr Sp. 332/08, podczas gdy obowiązkiem Sądu jest szczegółowe i precyzyjne wskazanie, jakie ustalenia zasługują na akceptację, a jakie nie i dlaczego, jak również, dlaczego argumenty podnoszone przez skarżącego nie zasługują na uwzględnienie, zwłaszcza argumenty, że na rzecz skarżącego (uprawnionego) została udzielona ochrona na słowny znak towarowy CHATIER numer [...] w kl. 3 z pierwszeństwem od 2 grudnia 2002 r., który posiada ważne prawo ochronne, a także na inne znaki CHATIER, także posiadające ochronę;

2) naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. w zw. z art. 3 § 1 p.p.s.a. poprzez błędną ocenę stanu faktycznego sprawy ustalonego przez UP, w szczególności nie zakwestionowanie przez Sąd I Instancji ustaleń faktycznych poczynionych przez UP, co do podobieństwa spornych znaków towarowych w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., nie przeprowadzenia całościowej oceny ich podobieństwa i oddalenie skargi mimo istnienia okoliczności świadczących o braku istnienia podobieństwa spornych znaków towarowych w stopniu mogącym wprowadzić w błąd odbiorców, co do pochodzenia towarów, a w związku z tym przemawiających za uwzględnieniem skargi;

3) naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. w zw. z art. 3 § 1 p.p.s.a. poprzez nieuwzględnienie przez Sąd I Instancji zarzutów skarżącego dotyczących naruszenia przez UP przepisów postępowania (art.7, 77 § 1, 107 § 3 k.p.a.), polegającego na dokonaniu oceny podobieństwa znaków towarowych w sprzeczności z ogólnie przyjętymi zasadami i stanem faktycznym sprawy i oddalenie skargi;

4) naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) p.p.s.a. wzw. z art. 3 § 1 p.p.s.a. polegające na nieprawidłowym przeprowadzeniu kontroli zaskarżonej decyzji Urzędu Patentowego RP i oddalenie skargi, pomimo przyjęcia przez Urząd Patentowy błędnej wykładni art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., a w konsekwencji błędnego zastosowania art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., które to uchybienie powinno prowadzić do uchylenia tej decyzji, a zatem do uwzględnienia skargi;

5) naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. w zw. z art. 3 § 1 p.p.s.a. poprzez błędną ocenę stanu faktycznego sprawy ustalonego przez UP, w szczególności nie zakwestionowanie przez Sąd I Instancji ustaleń faktycznych poczynionych przez UP, co do renomy przeciwstawionych znaków uczestnika postępowania w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p., w szczególności w zakresie ustalenia wszystkich niezbędnych, wypracowanych w orzecznictwie, przesłanek ochrony renomowanego znaku towarowego;

6) naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. wzw. z art. 3 § 1 p.p.s.a. poprzez błędną ocenę stanu faktycznego sprawy ustalonego przez UP, w szczególności nie zakwestionowanie przez Sąd I Instancji ustaleń faktycznych poczynionych przez UP, co do renomy przeciwstawionych znaków uczestnika postępowania w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p., w szczególności w zakresie dowodów dotyczących wszystkich niezbędnych, wypracowanych w orzecznictwie, przesłanek ochrony renomowanego znaku towarowego w Polsce;

7) naruszenie art. 151 p.p.s.a. polegające na oddaleniu skargi przy braku przesłanek pozwalających stwierdzić legalność decyzji Urzędu Patentowego RP.

Na podstawie przewidzianej przez art. 174 pkt 2 p.p.s.a. zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, tj.:

1) naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. w zw. z art. 4 ust. 1 lit. b Dyrektywy 2008/95/WE poprzez niewłaściwą wykładnię polegającą na błędnym przyjęciu, że przy ocenie podobieństwa znaków towarowych i ryzyka wprowadzenia odbiorcy w błąd, co do pochodzenia towarów można się skupić na jednym elemencie obu znaków, podczas gdy prawidłowa wykładnia wskazanych przepisów polega na przyjęciu, że konieczne jest dokonanie całościowego porównania znaków, z uwzględnieniem wszystkich ich elementów, przy ocenie podobieństwa znaków towarowych i ryzyka wprowadzenia odbiorcy w błąd, co do pochodzenia towarów można skupić się w głównej mierze na ocenie struktury literowej znaków, gdy tymczasem prawidłowa wykładnia wskazanych przepisów polega na przyjęciu, że konieczne jest dokonanie całościowego porównania znaków na wszystkich płaszczyznach: wizualnej, fonetycznej i znaczeniowej. W konsekwencji ogólnego wrażenia, jakie wywołują przeciwstawione znaki, samo ustalenie możliwości skojarzenia obu znaków jest już wystarczającą przeszkodą rejestracji, podczas gdy prawidłowa wykładnia wskazanych przepisów polega na przyjęciu, że samo stwierdzenie możliwości skojarzenia obu znaków nie oznacza jeszcze, że zachodzi ryzyko wprowadzania ostrożnego, rozważanego i dobrze poinformowanego konsumenta w błąd, co do pochodzenia towarów;

2) naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. w zw. z art. 4 ust. 1 lit. b Dyrektywy 2008/95/WE poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym przyjęciu, że słowno-graficzny znak towarowy CHATIER COOL MEN o numerze [...] jest podobny do wcześniejszych przeciwstawionych znaków towarowych: słownego znaku CARTIER o numerze [...] oraz do słowno-graficznego znaku CARTIER o numerze [...] w takim stopniu, że zachodzi ryzyko wprowadzenia ostrożnego, rozważnego i dobrze poinformowanego konsumenta w błąd co do pochodzenia towarów;

3) naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. w zw. z art. 4 ust. 1 lit. b Dyrektywy 2008/95/WE poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na pominięciu trzeciej ustawowej przesłanki do zastosowania tego przepisu, a mianowicie zwykłych warunków obrotu, w jakich funkcjonują przeciwstawione znaki;

4) naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. w zw. art. 4 ust. 4 lit. a) Dyrektywy 2008/95/WE poprzez zastosowanie tego przepisu, w sytuacji, kiedy renoma przeciwstawionych znaków nie została wykazana w Polsce;

5) naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. w zw. art. 4 ust. 4 lit. a) Dyrektywy 2008/95/WE poprzez błędną wykładnię, polegającą na pominięciu wymogu prawnego, że rozszerzona ochrona renomowanego znaku towarowego na podstawie tego przepisu jest uzależniona od stopnia powtarzalności tego znaku oraz prawdopodobieństwa skojarzenia ("związku" w umyśle odbiorców) pomiędzy tym znakiem oraz znakiem przeciwstawionym, a także na pominięciu aspektu (wymogu prawnego), że nawet w sytuacji ewentualnego potwierdzenia takiego związku, podmiot dochodzący ochrony musi wykazać prawdopodobieństwo szkody dla swojego znaku, która byłaby wynikiem rejestracji znaku przeciwstawionego.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej kasator przedstawił szereg argumentów na poparcie podniesionych zarzutów.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie ze względu na brak usprawiedliwionych podstaw.

Zaznaczyć na wstępie należy, że zgodnie z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jednolity: Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.; dalej: p.p.s.a.), Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje konkretną sprawę w granicach zarzutów skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania, której przesłanki w sposób enumeratywny zostały wymienione w § 2 powołanego artykułu. W niniejszej sprawie nie występuje żadna z przesłanek wymienionych w wyżej wskazanym przepisie.

Wniesiona skarga kasacyjna powołuje obydwie podstawy kasacyjne przewidziane w art. 174 p.p.s.a. Zarzuca się w niej Sądowi pierwszej instancji zarówno naruszenie prawa materialnego (pkt 1), jak i naruszenie przepisów prawa procesowego, które - w ocenie strony - miało istotny wpływ na wynik sprawy (pkt 2).

W pierwszej kolejności oceną Naczelnego Sądu Administracyjnego objęty został zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. - jego zasadność wykluczałaby bowiem możliwość merytorycznego odniesienia się do pozostałych, objętych zarzutami skargi kasacyjnej nieprawidłowości. Zarzut ten okazał się chybiony. Z uzasadnienia skargi kasacyjnej wynika, że zarzut naruszenia tego przepisu odnosi się do wadliwości uzasadnienia. Należy podnieść, że wadliwość uzasadnienia wyroku może stanowić podstawę skutecznego zarzutu kasacyjnego tylko wówczas, gdy uzasadnienie jest sporządzone w sposób uniemożliwiający kontrolę instancyjną. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wszystkie elementy konstrukcyjne przewidziane w art. 141 §4 p.p.s.a. Sąd przedstawił w nim bowiem opis tego, co działo się w sprawie w postępowaniu przed organem oraz przedstawił przebieg postępowania, ustalenie stanu faktycznego dokonanego przez organ i przyjętego za podstawę orzekania, wskazując z jakich przyczyn i na podstawie jakich przepisów zarzuty skargi nie zasługują na uwzględnienie.

W tych warunkach szczegółowego rozważenia wymagały pozostałe zarzuty skargi kasacyjnej, które sprowadzają się do zakwestionowania przyjętej przez organ i zaakceptowanej przez Sąd I instancji oceny podobieństwa przeciwstawionych znaków, co skutkowało przyjęciem, że został naruszony przepis art. 132 ust. 2-3 p.w.p.

Zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego lub zgłoszonego w celu uzyskania prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego analiza podobieństwa przeciwstawionych znaków towarowych w świetle art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. dokonana została w sposób prawidłowy. Jak trafnie zauważył Wojewódzki Sąd Administracyjny, Urząd Patentowy uwzględnił w swych rozważaniach nie tylko analityczne zestawienie układu poszczególnych liter i sylab, ale też ogólny kontekst, brzmienie i wizualną postać całości porównywanych oznaczeń. Znalazło to swój wyraz w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Z uzasadnienia tego wynika w szczególności, że organ dokonał oceny porównawczej znaków towarowych we wszystkich trzech płaszczyznach, tj. wizualnej, fonetycznej, znaczeniowej. Miał przy tym na względzie całościowe wrażenie wywoływane przez porównywane znaki, z uwzględnieniem ich elementów o dystynktywnym i dominującym charakterze. To raczej argumentacja strony skarżącej, która koncentruje się na porównawczej analizie poszczególnych liter, członów wyrazów i elementów znaków, która sama w sobie, w oderwaniu od całościowego postrzegania porównywanych znaków w okolicznościach konkretnej sprawy, prowadzić może do fałszywych wniosków.

W tym miejscu należy podnieść, że całościowe oddziaływanie znaku wieloelementowego (w niniejszej sprawie: znak CHATIER COOL MEN) jest przede wszystkim rezultatem oddziaływania składnika tego znaku mający charakter odróżniający i dominujący. Odwołanie się przy całościowej ocenie podobieństwa znaków do składnika dominującego jest podstawowym kryterium badania tego podobieństwa. Zwrócić należy uwagę, że przeciętny odbiorca łatwiej niż różnice dostrzega wspólne cechy w przeciwstawionych znakach.

Zatem różnice nie wykluczają podobieństwa znaków. Gdy różnice są dominujące - ryzyko pomyłki jest mało prawdopodobne, a zatem podobieństwo w rozumieniu ustawy nie zachodzi. Gdy natomiast dominują cechy wspólne, to choć różnice istnieją, przeciętny odbiorca może być wprowadzony w błąd. Ocena podobieństwa powinna więc prowadzić do obiektywnego bilansu podobieństw i różnic, a ich sumę należy odnieść do przeciętnej uwagi rozsądnego kupującego (por. U. Promińska - Naruszenia praw w dobrach niematerialnych, PIRzP, 2001 r., s. 95 i literatura tam przytoczona).

Wbrew twierdzeniom kasatora w sprawie będącej przedmiotem rozpatrzenia organ, a za nim Sąd, oceniły całościowo obydwa znaki i brały pod uwagę również istniejące różnice.

W uzasadnieniu objętej kontrolą sądową decyzji organ wskazał między innymi na okoliczność, że sporny znak CHATIER COOL MEN ma charakter złożony i obejmuje dwa elementy, wyjaśniając przy tym, z jakich powodów element "COOL MEN" nie eliminuje podobieństwa porównywanych znaków. W uzasadnieniu wskazano, że przeciętny odbiorca zachowuje w pamięci ogólny zarys oznaczenia, kierując się przy wyborze głównie jego dominującymi elementami. Porównywane znaki zawierają podobne słowa "chatier" i "cartier". Przeprowadzona przez organ szczegółowa analiza przeciwstawionych znaków według ich cech wspólnych dowodzi, że cechy te mogą prowadzić do ryzyka pomylenia oznaczeń, gdyż postrzegane jako całość wywołują wrażenie podobieństwa. Organ zwrócił ponadto uwagę, iż w przypadku istnienia znaków towarowych zarejestrowanych z wcześniejszym pierwszeństwem pojawienie się na rynku podobnego oznaczenia zawierającego podobne elementy słowne może spowodować, że pomimo istnienia w znaku późniejszym dodatkowych elementów, odbiorcy mogą uznać, iż oznaczenie to jest zmodyfikowaną wersją znaków wcześniejszych i pochodzi z jednej grupy znaków tego samego przedsiębiorcy. Z tych też względów stanowisko Sądu pierwszej instancji akceptujące stwierdzenie, że całościowe wrażenie, jakie wywołują porównywane znaki pozwala na przyjęcie, że istnieje między nimi podobieństwo zarówno wizualne, jak i fonetyczne, jest w pełni zasadne.

W odniesieniu do koncepcyjnej płaszczyzny postrzegania porównywanych znaków rację miał Wojewódzki Sąd Administracyjny przyjmując stanowisko organu, iż w odbiorze przeciętnego nabywcy w Polsce znaki te mają charakter fantazyjny. Można bowiem przyjąć, że przeciętny nabywca nie zna genezy powstania marki Cartier, nie zna również języka francuskiego w stopniu umożliwiającym postrzeganie słowa "chatier" przez pryzmat jego znaczenia w tym języku, szczególnie, że słowo to jest w Polsce rzadko spotykane, a w tłumaczeniu przypisuje się mu szereg różnych znaczeń (ukarać, karać, wygładzać, wydoskonalić). Zgodzić trzeba się zatem ze stwierdzeniem organu, iż na gruncie rozpatrywanej sprawy znaki zostały stworzone w oparciu o wyrazy fantazyjne, co powoduje, że możliwość ewentualnego zniekształcenia porównywanych znaków na płaszczyźnie wizualnej lub fonetycznej jest większa i prowadzi do przekonania, że elementy podobieństwa są na tyle silne, że eliminują postrzeganie różnic.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego dokonana przez organ ocena podobieństwa znaków uwzględnia właściwy stopień uwagi przeciętnego odbiorcy. Stosownie do standardów wynikających z orzecznictwa, organ przyjął, że jest to świadomy, należycie uważny i ostrożny odbiorca, przy czym poziom uwagi przeciętnego odbiorcy wyznaczony został nie in abstracto, ale w odniesieniu do konkretnej kategorii nabywanych towarów. Stanowisko organu, iż w przypadku wyrobów perfumeryjnych, które stanowią łatwo zbywalne produkty codziennego użytku, przeciętny odbiorca przy wyborze nie kieruje się tak wysoką ostrożnością i uwagą, jak przy zakupie towarów wymagających podwyższonego poziomu uwagi, zostało w sposób logiczny uzasadnione.

W okolicznościach niniejszej sprawy odpowiedni poziom uwagi nabywcy nie wyklucza jednak ryzyka wprowadzenia go w błąd ze względu na stopień podobieństwa znaków, przy jednoczesnym podobieństwie towarów i możliwości ich występowania na półkach sklepowych, jak również w sklepach internetowych. W sprawie tej, wobec niekwestionowanego podobieństwa towarów, wynikającego z podobnego ich przeznaczenia, stopień podobieństwa znaków uzasadnia nie tylko przyjęcie, że znaki mogą być ze sobą skojarzone, ale też twierdzenie, że zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów, poprzez mylne wrażenie, że produkty pochodzą od tego samego producenta, lub że produkt opatrzony spornym znakiem jest związany z rodziną produktów Cartier. Stanowisko organu w omówionym zakresie zaakceptowane przez Sąd pierwszej instancji w pełni odpowiada art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., który ujmuje ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym jako kategorię błędu, nie zaś jako "samodzielną" przeszkodę w rejestracji, oderwaną od ochrony funkcji oznaczenia pochodzenia.

Naczelny Sąd Administracyjny w obecnym składzie podzielił również stanowisko Sądu pierwszej instancji dotyczące dokonanej przez Urząd Patentowy oceny przesłanek negatywnych ochrony znaku towarowego wynikających z art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Wbrew bowiem twierdzeniom kasatora, renoma znaków CARTIER została w rozpatrywanej sprawie prawidłowo wykazana. Ocena organu w tym zakresie znajduje potwierdzenie w obszernym materiale dowodowym, obejmującym liczne reklamy i publikacje w polskiej prasie, które nie tylko wskazują na rozpoznawalność marki Cartier - również na rynku polskim, ale też na jej wysoką pozycję wśród najbardziej wartościowych marek na świecie na przestrzeni lat.

Zgodzić trzeba się również z Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, iż w przypadku znaku renomowanego, wystarczające dla stwierdzenia podobieństwa jest samo niebezpieczeństwo, że inny znak może być z nim skojarzony. Niebezpieczeństwo to, jak wcześniej wykazano, w okolicznościach rozpatrywanej sprawy, istnieje.

Za udowodnione uznać należy również ryzyko osiągnięcia przez zgłaszającego nienależnej korzyści oraz szkody dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego wynikające z faktu rejestracji znaku spornego. W sposób logiczny i przekonywujący argumentował organ w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, iż podobieństwo spornego znaku do znaków przeciwstawionych pozwala uprawnionemu korzystać z popularności i renomy tych znaków poprzez spowodowanie pozytywnego skojarzenia z nimi. Skojarzenie to prowadzić może nabywców do przekonania, że towary są jakościowo podobne, a w konsekwencji może to być szkodliwe dla renomy znaków CARTIER, może bowiem prowadzić do wykorzystania tej renomy w celu uzyskania nienależnych korzyści majątkowych ze sprzedaży towarów opatrzonych znakiem spornym. Trafnie zatem na argumentację tę powołał się również Sąd pierwszej instancji, uzasadniając swoje stanowisko w sprawie i wskazał, że stanowisko to również zostało przyjęte przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, który w wyroku z dnia 22 lutego 2011 r., sygn. akt V ACa 507/10 przyjął, że używanie spornego znaku oraz produktów oznaczanych tym znakiem po cenie wielokrotnie niższej niż produkt oryginalny, zmniejsza ekskluzywność i zmierza do rozwodnienia siły zdolności odróżniającej marki renomowanej, co jest szkodliwe dla tej ostatniej. W ocenie Sądu Wojewódzkiego prawidłowo organ przyjął, że zaistniała przesłanka z art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p., tj. że rejestracja znaku skarżącego mogłaby przynieść zgłaszającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.

Powołany wyrok, jak słusznie zauważa strona wnosząca skargę kasacyjną, nie determinuje rozstrzygnięcia organu, ani też sądu w sprawie, której przedmiotem jest unieważnienie prawa ochronnego. Ponieważ jednak jest to orzeczenie prawomocne, które przedstawia dokonaną przez właściwy sąd autorytatywną ocenę prawną co do okoliczności sprawy, które mają wpływ na jej wynik, nie powinien on zostać - i słusznie nie został - w tej sprawie pominięty.

Odnosząc się do kwestii niedoręczenia decyzji w ustawowym terminie i dołączenia do akt dokumentów w języku obcym bez tłumaczenia, które zostały podniesione poza petitum skargi kasacyjnej w jej uzasadnieniu, zauważyć należy, iż stanowisko Sądu pierwszej instancji w tym zakresie nie zostało skutecznie zakwestionowane. Sposób sformułowania tych zarzutów nie odpowiada art. 174 pkt 2 p.p.s.a. strona wnosząca skargę kasacyjną nie powołała bowiem żadnych argumentów, które wskazywałyby, że wspomniane uchybienia o charakterze procesowym, mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 184 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt