drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 214/09 - Wyrok NSA z 2009-12-16, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 214/09 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2009-12-16 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2009-03-11
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Jan Bała
Janusz Drachal /przewodniczący sprawozdawca/
Magdalena Bosakirska
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 1000/08 - Wyrok WSA w Warszawie z 2008-10-31
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 129 ust. 2 pkt 2, art. 131 ust.1 pkt 2
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Janusz Drachal (spr.) Sędzia NSA Jana Bała Sędzia del. WSA Magdalena Bosakirska Protokolant Paweł Gorajewski po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2009 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej L. L. S. w N. we Francji od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 31 października 2008 r. sygn. akt VI SA/Wa 1000/08 w sprawie ze skargi L. L. S. w N. we F. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] stycznia 2008 r. nr [...] w przedmiocie oddalenia sprzeciwu w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 31 października 2008 r. o sygn. akt VI SA/Wa 1000/08 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę L. L. S. z siedzibą w N. (F.) na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] stycznia 2008 r., nr [...], w przedmiocie oddalenia sprzeciwu w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy.

Z uzasadnienia wyroku wynika, że za podstawę rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji przyjął następujące ustalenia.

W dniu 30 maja 2006 r. L. L. S. z siedzibą w N. wniósł sprzeciw wobec decyzji Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] lutego 2005 r. o udzieleniu na rzecz F. S. P. G. z siedzibą we W. prawa ochronnego na znak towarowy nr [...] przeznaczonego dla oznaczenia środków farmaceutycznych - przeciwcukrzycowych w klasie 05. Powołując się na art. 246 ust. 1 w związku z art. 129 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.), zwanej dalej "p.w.p.", wnoszący sprzeciw podniósł, że jest twórcą substancji farmaceutycznej Gliclazide i pomysłodawcą jej międzynarodowej nazwy rodzajowej (tzw. INN-s - non priopriatory names) umieszczonej pod pozycją nr 3056 na liście prowadzonej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), przy czym umieszczenie danej substancji na wspomnianej liście wyklucza możliwość zawłaszczenia tejże nazwy przez któregokolwiek z producentów leków zawierających tę substancję. Sporny znak towarowy jest podobny do nazwy rodzajowej wspomnianej substancji czynnej, bowiem różni się od niej tym, że w znaku nie występuje środkowa sylaba (LIC) - a to może wprowadzać odbiorców w błąd. Różnica między znakiem a nazwą substancji czynnej nie jest w tym przypadku wystarczająca dla zróżnicowania nazwy leku Gliclazide w stosunku do znaku . Na rozprawie w postępowaniu przed organem sprzeciwiający doprecyzował podstawę prawną zarzutów przedstawionych w sprzeciwie, wskazując na art. 129 ust. 2 pkt 2 i art. 131 ust. 1 pkt 2 p.w.p. Argumentował przy tym, że rejestracja spornego znaku jest sprzeczna z obyczajami kupieckimi, zaś uprawniony powinien zadbać, by znak towarowy odróżniał się od międzynarodowej nazwy substancji czynnej. W konkluzji sprzeciwiający wniósł o unieważnienie prawa ochronnego na sporny znak towarowy.

W odpowiedzi na sprzeciw podmiot uprawniony z rejestracji krajowej uznał go za bezzasadny. Uprawniony podniósł, że oznaczenie GLAZIDE - z uwagi na jego budowę - może stanowić znak towarowy oraz posiada dostateczne znamiona odróżniające. Charakterystyczny początkowy człon "GLA" spornego znaku towarowego nie występuje w nazwach rodzajowych farmaceutycznych środków przeciwcukrzycowych, w szczególności w nazwie Gliclazidum oraz w znakach towarowych, które uzyskały ochronę na terenie Polski. Pomyłki odbiorców co do charakteru i właściwości towaru oznaczonego tym znakiem są wykluczone m.in. dlatego, że preparaty te są wydawane na receptę. Na rozprawie przed Urzędem Patentowym, uprawniony stwierdził, że sporny znak towarowy stanowi twórcze przetworzenie proponowanej przez WHO nazwy międzynarodowej substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum. Nie ma także podstaw do stwierdzenia, że udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy prowadzi do zmonopolizowania rynku, czy ograniczenia możliwości działalności konkurencyjnej.

Decyzją z dnia [...] stycznia 2008 r. Urząd Patentowy RP oddalił sprzeciw L. L. S. W ocenie organu nie było trafne stanowisko sprzeciwiającego, że sporny znak towarowy jest podobny do międzynarodowej nazwy rodzajowej substancji czynnej Gliclazide (łac. Gliclazidum) zamieszczonej na liście INN-s prowadzonej przez WHO. Zarejestrowane na rzecz uprawnionego oznaczenie GLAZIDE, stanowiące twórcze przetworzenie proponowanej przez WHO nazwy międzynarodowej substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum, posiada zdolność odróżniającą albowiem jest to oznaczenie o charakterze fantazyjnym i nie stanowi zarówno nazwy rodzajowej towaru, czy międzynarodowej nazwy rodzajowej substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum (ang. Gliklazide, pol. Gliklazyd), ani też nie informuje wprost o cechach (właściwościach) towaru. Sporne oznaczenie wywołuje co najwyżej skojarzenia z nazwą substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum będącej składnikiem leku, jednakże nie jest to wystarczające do uznania tego oznaczenia za nazwę rodzajową produktu. Zdaniem organu, rejestracja fantazyjnego znaku towarowego nr [...] nie ogranicza prawa innych podmiotów do wykorzystywania w obrocie gospodarczym proponowanej przez WHO nazwy rodzajowej o łacińskiej nazwie Gliclazidum oraz do wprowadzenia do obrotu produktów leczniczych zawierających tę substancję oraz umieszczania na ich opakowaniach informacji, że dany produkt zawiera powyższą substancję czynną.

W skardze na powyższą decyzję L. L. S. z siedzibą w N. podniósł, że znak towarowy składa się wyłącznie z elementów wskazujących na rodzaj, skład i funkcję towaru, a nie na pochodzenie od konkretnego przedsiębiorstwa. Wbrew stanowisku organu, oznaczenie to nie jest "twórczym przetworzeniem" proponowanej przez WHO nazwy międzynarodowej substancji czynnej, bowiem w spornym znaku nie dodano żadnego fantazyjnego elementu, nie uzupełniono go żadnym nowoutworzonym członem, który spowodowałby, że cała nazwa nabrałaby nowego charakteru. W wyniku pominięcia trzech liter (LIC) nie powstało oznaczenie oderwane od nazwy rodzajowej identyfikującej sam towar. Zdaniem strony skarżącej, działanie przedsiębiorcy, który dokonuje rejestracji znaku towarowego na produkty farmaceutyczne stanowiącego odtworzenie niemalże całej nazwy INN, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami kupieckimi, którymi powinien kierować się każdy przedsiębiorca działający w branży farmaceutycznej.

Wyrokiem z dnia 31 października 2008 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 7, art. 77 i art. 107 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.; dalej jako: k.p.a.), bowiem Urząd Patentowy RP w przedmiotowej sprawie przeprowadził szczegółową analizę i ocenę okoliczności faktycznych i prawnych, rozważył i ustosunkował się do argumentów podnoszonych przez strony w toku postępowania spornego, co znalazło odzwierciedlenie w uzasadnieniu wydanej decyzji.

Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił również zarzutu naruszenia art. 129 ust. 2 pkt 2 i art. 131 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 ze zm.; dalej powoływana jako: p.w.p.) przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie. W ocenie Sądu, nawiązywanie przez sporny znak towarowy do nazwy rodzajowej substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum, będącej składnikiem leku, nie jest wystarczające do uznania go za nazwę rodzajową produktu farmaceutycznego bądź oznaczenia informującego jedynie wprost o cechach tego produktu. Sąd podkreślił, że w przemyśle farmaceutycznym powszechne jest występowanie znaków towarowych tzw. sugerujących lub aluzyjnych, które wskazują pośrednio na przeznaczenie leków, do oznaczania których służą, bądź nawiązują do substancji czynnych zawartych w lekach. Spowodowane jest to faktem, że tego typu nazwy są stosunkowo łatwo zapamiętywane przez lekarzy lub farmaceutów, którzy w praktyce zawodowej posługują się nazwami substancji czynnej leku. W orzecznictwie przyjmuje się, że są to oznaczenia fantazyjne posiadające dostateczne znamiona odróżniające, aby pełnić funkcje znaku towarowego.

W ocenie Sądu pierwszej instancji wyraz Glazide nie ma charakteru ściśle ogólnoinformacyjnego oraz nie jest oznaczeniem stricte opisowym, bowiem posiada znamiona pozwalające zindywidualizować dany towar na rynku wśród towarów tego samego rodzaju, ale pochodzących z różnych przedsiębiorstw. Znak towarowy może spełniać prawidłowo funkcję odróżniającą, pozwalającą zindywidualizować towar jako pochodzący od konkretnego producenta, bowiem znak ten rozpoczyna się od członu "GLA", tymczasem inne znaki towarowe służące do oznaczania leków przeciwcukrzycowych innych producentów zaczynają się od sylaby "DIA" (np. Diaprel R-67400), bądź "GLI" (np. Gliclada IR-850269).

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, rejestracja spornego znaku towarowego nie narusza również art. 131 ust. 1 pkt 2 p.w.p., bowiem nie ogranicza prawa innych podmiotów gospodarczych do wykorzystywania w obrocie gospodarczym nazwy rodzajowej Gliclazidum i wprowadzania do obrotu produktów leczniczych, które tę substancję zawierają, czego dowodem jest istnienie na rynku polskim szeregu produktów leczniczych pochodzących od różnych podmiotów gospodarczych i zawierających substancję czynną Gliclazidum. W wyniku rejestracji spornego znaku towarowego nie doszło zatem do zawłaszczenia nazwy składnika chemicznego leku.

W skardze kasacyjnej L. L. S. z siedzibą w N. (F.) zaskarżył w całości wyrok Sądu pierwszej instancji, wnosząc o uchylenie zaskarżonego orzeczenia oraz zasądzenie na rzecz skarżącego kosztów postępowania kasacyjnego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi strona wnosząca skargę kasacyjną zarzuciła naruszenie:

1. art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej jako: p.p.s.a.) poprzez niezastosowanie tego przepisu w sytuacji wydania przez Urząd Patentowy RP decyzji z naruszeniem art. 7, art. 77 i art. 107 § 3 k.p.a., co w istotny sposób wpłynęło na wynik sprawy;

2. art. 133 § 1 p.p.s.a. poprzez brak oparcia rozstrzygnięcia o akta sprawy, co w istotny sposób wpłynęło na wynik postępowania;

3. art. 141 § 4 p.p.s.a. poprzez brak odniesienia się Sądu do wszystkich zarzutów skarżącego podnoszonych w pismach procesowych oraz podczas rozprawy, co w istotny sposób wpłynęło na wynik postępowania;

4. art. 141 § 4 p.p.s.a. poprzez wadliwe wyjaśnienie stanu sprawy i wadliwe uzasadnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia, polegające na uzasadnieniu spełniania przez sporny znak towarowy funkcji odróżniającej poprzez wskazywanie okoliczności i argumentów uzasadniających brak konfuzji w obrocie pomiędzy spornym znakiem a nazwą rodzajową INN, co w istotny sposób wpłynęło na wynik postępowania;

5. prawa materialnego poprzez niewłaściwą wykładnię "art. 129 ust. 2 pkt 2 pkt 1" p.w.p. polegającą na wadliwym rozumieniu przesłanek definiujących zdolność odróżniającą znaku towarowego z punktu widzenia towaru i konkretnych warunków obrotu;

6. prawa materialnego poprzez niewłaściwą wykładnię "art. 131 ust. 1 pkt 2 pkt 1" p.w.p., polegającą na wadliwym rozumieniu sprzeczności oznaczenia z porządkiem publicznym i dobrymi obyczajami kupieckimi;

7. prawa materialnego poprzez błędne zastosowanie art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p. polegające na jego niezastosowaniu w stanie sprawy;

8. art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) p.p.s.a. poprzez brak oparcia wyroku o ten przepis w sytuacji wadliwego uznania, że art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p. nie znajduje zastosowania w przedmiotowej sprawie, co miało wpływ na wynik sprawy;

9. art. 151 p.p.s.a. poprzez oddalenie skargi przy braku przesłanek pozwalających stwierdzić legalność decyzji Urzędu Patentowego RP.

W uzasadnieniu strona wnosząca skargę kasacyjną podniosła, że Sąd pierwszej instancji niewłaściwe zinterpretował brak dostatecznych znamion odróżniających znaku towarowego, ponieważ uzasadniając swoje rozstrzygnięcie w tym zakresie nie zbadał relacji, jaka może zachodzić pomiędzy spornym znakiem a towarem w kontekście nazwy rodzajowej INN, lecz powołał się na brak konfuzyjnego podobieństwa spornego znaku towarowego do nazwy INN, a także innych znaków towarowych służących do oznaczania leków przeciwcukrzycowych. Nazwy rodzajowe środków farmaceutycznych odgrywają istotną rolę w branży medycznej i farmaceutycznej. Ich funkcja i znaczenie polegają na możliwości zidentyfikowania substancji chemicznej bez względu na jej postać, źródło, sposób użycia. Identyfikacja substancji chemicznej następuje poprzez użycie odpowiednich elementów w słowie - źródłosłowu ustalanym przez WHO. Źródłosłów jest elementem informacji wskazującym odbiorcom leków, tj. lekarzom, pielęgniarkom i farmaceutom, do jakiej grupy farmaceutyków należy dany preparat. Ten nośnik informacji służy także upewnieniu pacjenta, że otrzyma on prawidłowy lek. Dlatego nazwy rodzajowe leków są własnością publiczną i powinny być ogólnodostępne. Używanie nazw rodzajowych w znakach towarowych służących do oznaczania leków winno być ograniczone, ponieważ powoduje zawężenie możliwości tworzenia nazw rodzajowych dla nowych substancji, a także eliminuje podstawową funkcję znaku towarowego, jaką jest możliwość prawidłowego identyfikowania pochodzenia towarów.

Zdaniem strony wnoszącej skargę kasacyjną, analizując prawidłowość decyzji Urzędu Patentowego RP w zakresie naruszenia art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p., Sąd pierwszej instancji nie zbadał tego zarzutu z punktu widzenia potrzeby ochrony interesu publicznego, ani nie ocenił tej kwestii przez pryzmat zasadniczej funkcji znaku towarowego, jaką jest funkcja oznaczania pochodzenia towarów i/lub usług. Rozważań i ustaleń w tym zakresie zabrakło także w uzasadnieniu decyzji organu. W ocenie strony, znak towarowy jest oznaczeniem będącym skrótem nazwy rodzajowej INN. Składa się on wyłącznie z elementów wskazujących na rodzaj i skład oznaczanego towaru i stąd nie może prawidłowo pełnić funkcji oznaczania towaru jako pochodzącego z danego przedsiębiorstwa. Opuszczenie trzech liter -ICL- nie przesądza o nadaniu spornemu oznaczeniu fantazyjności, czy odróżniającego charakteru, nie przydaje mu dostatecznych znamion odróżniających, ani nie przeistacza spornego znaku w oznaczenie składające się z elementów innych niż ogólnoinformacyjne.

Wnoszący skargę kasacyjną stwierdził, że towar oznaczany spornym znakiem jest produktem farmaceutycznym dostępnym na receptę, czego konsekwencją jest możliwość dalszego ustalenia, że krąg jego relewantnych odbiorców to osoby dysponujące wiedzą medyczną, tacy jak lekarze i farmaceuci, którzy doskonale orientując się w nazwach rodzajowych leków, będą postrzegać sporne oznaczenie właśnie wyłącznie przez ten pryzmat, nie dostrzegając w jego treści nic ponad niebudzące wątpliwości skojarzenia z nazwą GLICLAZIDE.

Wbrew twierdzeniom Sądu pierwszej instancji, z treści rezolucji WHO nr 49.19 z dnia 12 maja 1993 r. jednoznacznie wynika zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia, aby Państwa Członkowskie odmawiały rejestracji znakom towarowym, które są podobne do nazw INN. W ocenie strony wnoszącej skargę kasacyjną wspomniane wytyczne WHO winny być wzięte przez Urząd Patentowy pod uwagę przy rozstrzyganiu przedmiotowej sprawy, nawet pomimo braku ich ratyfikowania i wprowadzenia w życie przez stosowne przepisy prawa krajowego.

Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej, a także uczestnik postępowania F. S. P. "G." z siedzibą we W. nie skorzystali z prawa wniesienia odpowiedzi na skargę kasacyjną.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Stosownie do art.183 §1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U Nr 153, poz. 1270 ze zm., powoływana jako: p.p.s.a.) Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje konkretną sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę wyłącznie nieważność postępowania, która w niniejszej sprawie - w ocenie składu orzekającego - nie zachodzi. Powyższa zasada oznacza związanie Sądu m.in. podstawami zaskarżenia wskazanymi w skardze kasacyjnej. Zatem to podstawy skargi kasacyjnej decydują o zakresie dokonanej kontroli wyroku Sądu pierwszej instancji.

W rozpatrywanej sprawie skarga kasacyjna oparta została na obu podstawach przewidzianych w art. 174 p.p.s.a. - zarówno na naruszeniu prawa materialnego, jak i przepisów postępowania. Sformułowane zarzuty - jak wskazuje ich konstrukcja oraz sposób uzasadnienia - sprowadzają się jednak w swej istocie do naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów prawa materialnego, a to art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p. oraz art. 131 ust. 1 pkt 1 i 2 p.w.p. Zarzuty natury procesowej wywodzą się bowiem z przekonania o błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu przez Sąd, a wcześniej przez organ wskazanych przepisów ustawy - Prawo własności przemysłowej.

Stąd, punktem wyjścia dla oceny zasadności tych zarzutów jest analiza art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p. wskazanego jako podstawa prawna sprzeciwu, następnie konsekwentnie podnoszonego w ramach zarzutów skargi i skargi kasacyjnej. Zgodnie z powołaną regulacją, jako pozbawione praw ochronnych ze względu na brak dostatecznych znamion odróżniających traktować należy oznaczenia, które składają się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, wartości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności. Powołany przepis dotyczy oznaczeń składających się wyłącznie z określonych elementów informacyjnych i nie wyłącza możliwości udzielenia prawa ochronnego na sporny znak towarowy, który jest nazwą fantazyjną. Naczelny Sąd Administracyjny w obecnym składzie podziela prezentowany w orzecznictwie sądów administracyjnych pogląd, zgodnie z którym na opisowy charakter znaku wskazuje okoliczność, że jedyną i bezpośrednio przekazywaną informacją jest ta, która wskazuje na cechę towaru. Nie mają natomiast opisowego charakteru te znaki, które dopiero drogą pośredniego wnioskowania mogą stanowić oznaczanie takich cech (zob.: wyrok Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie z dnia 25 września 2008 r. sygn. akt VI SA/Wa 1144/08).

Z tej perspektywy w okolicznościach rozpatrywanej sprawy stwierdzić należy, iż teza o stricte informacyjnym charakterze spornego znaku towarowego nie znajduje potwierdzenia. Naczelny Sąd Administracyjny w obecnym składzie przyjmuje jako uzasadnione stanowisko przedstawione przez organ i zaakceptowane przez Sąd pierwszej instancji, zgodnie z którym sporny znak towarowy w sposób istotny różni się od nazwy substancji czynnej zamieszczonej na liście INN`s prowadzonej przez WHO w jej brzmieniu łacińskim - Gliclazidum, polskim - Gliklazyd, jak i angielskim Gliclazide. W wyniku twórczej modyfikacji powstało nowe oznaczenie pozwalające zidentyfikować towar na rynku. Założenie, że oznaczenie to może być mylone z nazwą rodzajową substancji jest błędne z tego względu, że w przypadku nazw rodzajowych substancji czynnych wykorzystywanych do produkcji farmaceutyków układ liter - ich zestawienie i kolejność ma zasadnicze znaczenie i nie może umknąć uwadze odbiorców, jakimi w przypadku leków wydawanych na receptę są osoby wykwalifikowane - lekarze, pielęgniarki, farmaceuci.

Kwestią bezsporną pozostaje, iż w tej konkretnej grupie odbiorców, znak towarowy wywoływać może skojarzenia z nazwą substancji czynnej będącej składnikiem leku. Naczelny Sąd Administracyjny przychyla się jednak do prezentowanego w doktrynie poglądu, iż oznaczenie nie może być uznane za niedystynktywne tylko dlatego, że sugeruje określone cechy zgłoszonych towarów czy usług (znaki towarowe sugerujące) lub stanowi aluzję do tych cech (znaki towarowe aluzyjne) (zob: W. Włodarczyk - Zdolność odróżniająca znaku towarowego, Oficyna Wydawnicza VERBA, Lublin 2001 str. 81).

W odniesieniu do wynikającego z Rezolucji WHO nr 49.19 z dnia 12 maja 1993 r. zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, aby Państwa Członkowskie odmawiały rejestracji znakom towarowym, które są podobne do nazw INN podkreślenia wymaga, iż sporny znak nie jest podobny do międzynarodowej nazwy rodzajowej substancji czynnej Gliclazide (łac. Gliclazidum). Znak towarowy jest stworzoną przez uprawnionego nazwą, znacząco odróżniającą się od nazwy substancji czynnej będącej głównym składnikiem leku, a w toku postępowania administracyjnego podlegającego kontroli sądowej nie wykazano, że jest on postrzegany przez odbiorców wyłącznie jako nazwa substancji używanej do produkcji preparatu farmaceutycznego.

Konkludując, zarejestrowane na rzecz uprawnionego oznaczenie GLAZIDE, stanowiące twórcze przetworzenie proponowanej przez WHO nazwy międzynarodowej substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum, posiada zdolność odróżniającą albowiem jest to oznaczenie o charakterze fantazyjnym i nie stanowi zarówno nazwy rodzajowej towaru, czy międzynarodowej nazwy rodzajowej substancji czynnej o łacińskiej nazwie Gliclazidum (ang. Gliklazide, pol. Gliklazyd), ani też nie informuje wprost o cechach (właściwościach) towaru.

Z opisanych względów Naczelny Sąd Administracyjny uznał podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 129 ust 2 pkt 2 p.w.p. za niezasadny.

Z tych samych powodów na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut skargi kasacyjnej, dotyczący naruszenia art. 131 ust.1 pkt 2 p.w.p. przewidującego możliwość pozbawienia praw ochronnych na oznaczenia, które są sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami. Rejestracja fantazyjnego znaku towarowego nr [...] nie ogranicza prawa innych podmiotów do wykorzystywania w obrocie gospodarczym proponowanej przez WHO nazwy rodzajowej o łacińskiej nazwie Gliklazidum oraz do wprowadzenia do obrotu produktów leczniczych zawierających tą substancję oraz umieszczenia na ich opakowaniach informacji, że dany produkt zawiera powyższą substancję czynną. Nie prowadzi zatem do zmonopolizowania rynku, czy też ograniczenia możliwości prowadzenia działalności konkurencyjnej.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 184 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153,poz. 1270 ze zm.) orzeczono jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt