drukuj    zapisz    Powrót do listy

6203 Prowadzenie aptek i hurtowni farmaceutycznych, , Inspektor Farmaceutyczny, Uchylono zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję, VII SA/Wa 320/07 - Wyrok WSA w Warszawie z 2007-05-24, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VII SA/Wa 320/07 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2007-05-24 orzeczenie nieprawomocne
Data wpływu
2007-02-21
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Jolanta Zdanowicz
Krystyna Tomaszewska
Leszek Kamiński /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6203 Prowadzenie aptek i hurtowni farmaceutycznych
Sygn. powiązane
II GSK 199/08 - Wyrok NSA z 2008-06-26
Skarżony organ
Inspektor Farmaceutyczny
Treść wyniku
Uchylono zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Leszek Kamiński (spr.), , Sędzia WSA Krystyna Tomaszewska, Sędzia WSA Jolanta Zdanowicz, , Protokolant Agnieszka Ciszek, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 maja 2007 r. sprawy ze skargi A. " [...]" – [...] [...] [...] [...] Sp. j. na decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego z dnia [...] grudnia 2006 r. znak [...] w przedmiocie nakazu zaprzestania prowadzenia reklamy produktów leczniczych. I. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję organu pierwszej instancji II. stwierdza, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu do czasu uprawomocnienia się niniejszego wyroku III. zasądza od Głównego Inspektora Farmaceutycznego na rzecz skarżącej A. " [...]" – [...] [...] [...] [...] Sp. j. kwotę 460 zł (czterysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] września 2006 r., znak: [...] Główny Inspektor Farmaceutyczny, działając na podstawie art. 62 ust. 2 pkt 1 i ust. 3 w związku z art. 57 ust. 1 pkt 1 i art. 55 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r.- Prawo farmaceutyczne, nakazał B. M. i M. M. [...] "[...]" [...] [...] s.c. natychmiastowe zaprzestanie prowadzenia reklamy produktów leczniczych kierowanej do publicznej wiadomości w formie folderów i ulotek zawierających informacje niezgodne z przepisami ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne, w szczególności folderu pt. "Mega dopłaty".

W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia organ wskazał, iż w związku z uzyskaniem informacji wskazującej na możliwość naruszenia przepisów dotyczących reklamy produktów leczniczych zawartych w ustawie z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne, [...] Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w B. na polecenie Głównego Inspektora Farmaceutycznego przeprowadził w powyższym zakresie kontrolę w aptece ogólnodostępnej położonej w B. przy ul. [...] [...]. Z przeprowadzonej w dniu 17 sierpnia 2006 r. kontroli sporządzony został protokół, który wraz z pobranymi materiałami o charakterze reklamy produktu leczniczego w formie folderu pt. "Mega dopłaty" został przekazany Głównemu Inspektorowi Farmaceutycznemu.

Główny Inspektor Farmaceutyczny podniósł, iż informacje zawarte w zgromadzonym materiale są sprzeczne z przepisami ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne, dotyczącymi reklamy produktów leczniczych. Organ powołał się w tym zakresie na art. 57 ust. 1 pkt 1 i art. 55 ust. 2 wyżej powołanej ustawy.

Organ wskazał, iż folder zawiera między innymi wykaz 85 produktów leczniczych wydawanych wyłącznie na recepty wraz z dodatkowymi napisami zachęcającymi do nabycia leku i otrzymania dodatkowo z tytułu realizacji recepty, oprócz produktu leczniczego, określonej kwoty w gotówce. Przykładowe napisy to: "Płacimy gotówką !!!, Leki wydawane na podstawie ważnej recepty lekarskiej. Oferta ważna do odwołania. Szczegóły w aptekach. zapraszamy, wystarczy przyjść z receptą na leki z powyższej listy".

Ponadto Główny Inspektor Farmaceutyczny podniósł, iż informowanie o możliwości uzyskania dopłaty w przypadku nabycia produktu leczniczego wymienionego w folderze jest równoznaczne z oferowaniem korzyści w przypadku skorzystania przez pacjenta z tej możliwości.

Organ wskazał nadto, iż folder reklamowy zawiera również reklamę produktów leczniczych wydawanych bez recepty (OTC) niezgodną z obowiązującymi przepisami.

Zgodnie bowiem z § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie reklamy produktów leczniczych (Dz. U. Nr 230, poz. 1936), reklama produktu leczniczego kierowana do publicznej wiadomości zawiera następujące dane:

1. nazwę produktu leczniczego;

2. nazwę powszechnie stosowaną substancji czynnej, a w przypadku produktu leczniczego zawierającego więcej niż 3 substancje czynne, określenie: "produkt złożony";

3. dawkę substancji czynnej lub stężenie substancji czynnej, z wyłączeniem produktu złożonego;

4. postać farmaceutyczną;

5. wskazania terapeutyczne do stosowania, z wyłączeniem wskazań, o których mowa w art. 55 ust. 4 ustawy z dnia 6 września 2001 r.-Prawo farmaceutyczne;

6. wskazanie podmiotu odpowiedzialnego.

W ocenie organu, zamieszczona w folderze reklama narusza wyżej powołany przepis § 2 ust. 1 Rozporządzenia, gdyż, poza wizualizacją produktów leczniczych, zawiera jedynie nazwę produktu leczniczego, postać farmaceutyczną i wskazania do stosowania, natomiast brak w niej jest elementów, o których mowa w § 2 ust. 1 pkt 2, 3 i 6 Rozporządzenia.

Wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy złożyli B. M., M. M. [...] "[...]" [...] [...] s.c.

W uzasadnieniu swojego wniosku wskazali, iż w stosunku do informacji wydawanej przez [...] "[...]" nie znajdują zastosowania przepisy dotyczące reklamy produktów leczniczych, zawarte w ustawie Prawo farmaceutyczne. Przede wszystkim dlatego, że celem nie była reklama produktów umieszczonych w folderach, a jedynie udzielenie ewentualnym klientom informacji na temat niektórych produktów, możliwych do nabycia w aptece, jak również poinformowanie potencjalnych klientów o cenach tychże produktów.

Ponadto skarżący wskazali, iż foldery wydawane przez [...] "[...]" nie zawierają elementów niezbędnych do tego, by móc być potraktowane jako reklama z uwagi na przepis art. 52 ust. 2 ustawy Prawo farmaceutyczne. Powołali się oni również na ust. 3 art. 52 Prawa farmaceutycznego, jak również na dyrektywę Rady i Parlamentu Europejskiego z dnia 6 listopada 2001 r. nr 2001/83/WE o wspólnotowym kodeksie produktów leczniczych przeznaczonych dla ludzi i wskazali, iż celowo i z rozmysłem nie zawierali elementów mogących jednoznacznie wskazywać, że może to być reklama.

Strona skarżąca przytoczyła także przepis art. 52 ust. 1 Prawa farmaceutycznego, który stanowi, iż reklamą produktu leczniczego jest działalność polegająca na informowaniu i zachęcaniu do stosowania produktu leczniczego mająca na celu zwiększenie liczby przepisywanych recept, dostarczania, sprzedaży lub konsumpcji produktów leczniczych oraz wskazała, iż przedstawiona definicja zawiera dwa składniki, których zaistnienie jest niezbędne, by móc mówić o reklamie: informowanie i zachęcanie. W ocenie skarżących samo informowanie nie stanowi reklamy, dopiero połączenie informacji z wyraźną zachętą może być kwalifikowane jako działania o charakterze reklamowym.

Po rozpoznaniu wniosku B. M., M. M. [...] "[...]" [...] [...] s.c. o ponowne rozpatrzenie sprawy, Główny Inspektor Farmaceutyczny decyzją z dnia [...] grudnia 2006 r., znak: [...], utrzymał w mocy własną decyzję z dnia [...] września 2006 r., podtrzymując argumentację zawartą w swojej wcześniejszej decyzji.

Organ wskazał, iż wbrew twierdzeniu strony skarżącej w odniesieniu do wydawanych przez nią folderów i ulotek znajdują zastosowanie przepisy ustawy Prawo farmaceutyczne dotyczące reklamy produktów leczniczych. Brak jest podstaw do traktowania powyższych folderów i ulotek jako publikacji, o których mowa w art. 52 ust. 3 pkt 3.

W ocenie organu, folder pt. "Mega dopłaty" zawiera obydwa elementy wymienione w art. 52 ust. 1 ustawy, konieczne do potraktowania go jako reklamy produktów leczniczych. Folder zawiera informacje o cenach produktów leczniczych oraz hasła zachęcające do ich stosowania. Postępowanie zaś strony ma na celu zwiększenie liczby przepisywanych recept (w odniesieniu do produktów leczniczych wydawanych wyłącznie na podstawie recepty), sprzedaży oraz konsumpcji produktów leczniczych.

Zdaniem Głównego Inspektora Farmaceutycznego bezprzedmiotowe jest także powoływanie się przez stronę na zapisy dyrektywy Rady i Parlamentu Europejskiego nr 2001/83/WE o wspólnotowym kodeksie produktów leczniczych przeznaczonych dla ludzi. Bowiem przytoczony we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy art. 86 ust. 1 dyrektywy definiuje reklamę produktów leczniczych jako dowolną formę obwoźnej informacji, działalności agitacyjnej lub motywowania ukierunkowanego na zachęcanie do przepisywania, dostarczania, sprzedaży lub konsumpcji produktów leczniczych. Wyraz "lub" oznacza możliwość alternatywnego występowania wskazanych w powyższej definicji elementów. Wystarczające jest zatem wystąpienie tylko jednego z wymienionych elementów, by daną działalność potraktować jako reklamę produktów leczniczych.

Nadto organ wskazał, iż w świetle art. 86 ust. 1 dyrektywy reklamą produktów leczniczych może być działalności polegająca wyłącznie na przekazywaniu informacji potencjalnym nabywcom danego produktu leczniczego skutkująca wzrostem jego sprzedaży.

Skargę na powyższą decyzję Głównego Inspektora Farmaceutycznego z dnia [...] grudnia 2006 r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wniosła A. "[...]" [...] [...] [...] [...] Sp. j., zarzucając jej naruszenie przepisów prawa materialnego:

1. art. 52 ust. ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne poprzez uznanie, że foldery informacyjne wydawane przez skarżącego stanowią reklamę produktów leczniczych;

2. art. 52 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne poprzez błędne uznanie, że foldery wydawane przez skarżącego nie stanowią katalogów cenowych, list cenowych;

3. art. 55 ust. 2 oraz art. 57 ust. 1 pkt 1 poprzez bezpodstawne zastosowanie niniejszych przepisów do zaistniałej sytuacji faktycznej;

4. rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie reklamy produktów leczniczych poprzez bezpodstawne zastosowanie w przedmiotowej sprawie;

5. art. 86 ust. 2 tiret 3 Dyrektywy Rady i Parlamentu Europejskiego nr 2001/83/WE z dnia 8 listopada 2001 r. o wspólnotowym kodeksie produktów leczniczych przeznaczonych dla ludzi poprzez błędne uznanie, ze folder wydawany przez skarżącego nie wypełnia przesłanek do tego by być uznanym za informację, a tym samym nie podlega wyłączeniu spod reżimu przepisów o reklamie produktów leczniczych;

6. art. 20 Konstytucji RP, gdyż poprzez wydany nakaz zaprzestania wydawania folderów informacyjnych złamano zasadę swobody prowadzenia działalności gospodarczej.;

7. art. 32 w zw. z art. 2 Konstytucji RP poprzez nierówne potraktowanie skarżącego w sytuacji, gdy inne podmioty wydają także podobne foldery bez żadnych sankcji ze strony organu.

W odpowiedzi na skargę organ podtrzymał argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji i wniósł o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył co następuje.

Skarga jest zasadna.

Stosownie do treści art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz.1270 z późn. zm.), sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej i stosują środki określone w ustawie. Oznacza to, że Sąd, rozpoznając skargę, ocenia czy zaskarżony akt administracyjny nie narusza przepisów prawa materialnego bądź przepisów postępowania administracyjnego. Zgodnie z art. 134 § 1 ww. ustawy Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy, nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną w niej podstawą prawną.

W pierwszej kolejności należało ustosunkować się do twierdzeń skarżącej spółki, która podniosła, iż badane przez organ foldery wydawane przez [...] "[...]" informowały jedynie o możliwości nabycia leków za cenę obniżoną co nie odpowiada pojęciu reklamy, o której mowa w art. 52 Prawa farmaceutycznego. W konsekwencji zaś nie można postawić skutecznego zarzutu, iż naruszono przepisy Prawa farmaceutycznego dotyczące stosowania reklamy leków.

Twierdzeniom tym nie sposób odmówić zasadności.

Zaskarżona decyzja oparta została na przepisie art. 62 ust. 2 pkt 1 Prawa farmaceutycznego przez nakaz zaprzestania prowadzenia reklamy produktów leczniczych sprzecznej z obowiązującymi przepisami. Za takie przepisy organ uznał art. 57 ust 1 pkt 1 i art. 55 ust. 2 Prawa farmaceutycznego. Pierwszy z wymienionych przepisów zakazuje kierowania do publicznej wiadomości reklamy dotyczącej produktów leczniczych wydawanych wyłącznie na podstawie recepty, drugi zaś stanowi, iż reklama nie może polegać na oferowaniu korzyści w zamian za dostarczenie dowodów, że doszło do nabycia produktu leczniczego.

Odnośnie leków sprzedawanych na recepty, to zdaniem organu umieszczenie ich wykazu w folderze pt. "Mega dopłaty" z użyciem zwrotów "płacimy gotówką", "zapraszamy" itp. stanowi niedopuszczalną przez prawo reklamę leków sprzedawanych na podstawie recepty. Pozostawienie zaś tej recepty w aptece, przy skorzystaniu ze zwrotu części należności jest, w ocenie organu, dostarczeniem dowodu zakupu, o którym mowa w art. 55 ust. 2 Prawa farmaceutycznego w zamian za korzyść (zwrot części należności). Oba zarzuty dotyczące leków sprzedawanych na recepty oparte są na przyjęciu, że treści zawarte w folderze stanowią reklamę w rozumieniu art. 52 Prawa farmaceutycznego.

Podobnie organ odniósł się do treści folderu dotyczącego leków sprzedawanych bez recepty, uznając, że zamieszczenie jedynie wizualizacji produktów, ich nazwy, postaci farmaceutycznej i wskazania do stosowania narusza przepisy rozporządzenia w sprawie reklamy produktów leczniczych, które wymagają podania jeszcze innych elementów charakteryzujących lek, jak np. dawkę substancji czynnej czy wskazanie podmiotu odpowiedzialnego. Skarżący zaś traktuje wspominane informacje jako wykaz sprzedawanych leków bez recepty z podaniem ich obniżonej ceny a nie reklamę.

Z tych względów rozważyć na wstępie należy, czy w istocie użyte w folderze sformułowania są taką reklamą.

Zanim jednak przystąpi się do analizy definicji zawartej w art. 52 Prawa farmaceutycznego zauważyć należy, że definicja ta wynika z celów, które ustawodawca wskazał w art. 1 tej ustawy. Ustawa zaś przede wszystkim określa zasady i tryb dopuszczania do obrotu produktów leczniczych, z uwzględnieniem w szczególności wymagań dotyczących jakości, skuteczności i bezpieczeństwa ich stosowania. Zasady te dyktują zatem głębokość możliwej ingerencji ustawodawcy w określenie wymagań dotyczących reklamy produktów leczniczych, tak aby nie doszło do naruszenia innych wartości i zasad, w szczególności konstytucyjnej zasady wolności działalności gospodarczej, w stosunku do której Konstytucja dopuszcza ograniczenia jedynie ze względu na ważny interes publiczny (art. 20 i 22 Konstytucji).

Definicję reklamy produktów leczniczych zawartą w art. 52 Prawa farmaceutycznego postrzegać zatem należy jako fragment pojęcia reklamy w ogóle. Według encyklopedii praktycznej PWN (Warszawa 2003) reklama to "zespół środków stosowanych w celu zainteresowania i zachęcenia do zakupu określonych towarów lub usług, zwrócenia uwagi na danego producenta lub placówkę handlową; pierwotną funkcją reklamy było udzielanie informacji o towarach i źródłach zakupu; obecnie reklama spełnia funkcje: prezentacji, kształtowania popytu, tworzenia i utrzymywania rynków zbytu(...)" Zwrócić przy tym należy uwagę na to, że ogólne pojęcie reklamy odróżnia zachętę do zakupu określonych towarów od zwrócenia uwagi na określoną placówkę handlową.

Definicja reklamy produktu leczniczego wg art. 52 Prawa farmaceutycznego składa się z dwóch podstawowych części. Każda z nich zawiera alternatywę. Część pierwsza, zasadnicza, określa, iż reklama to "działalność polegająca na informowaniu i zachęcaniu do stosowania produktu leczniczego" W tej części definicji występuje alternatywa łączna (spójnik "i"). Aby uznać działalność za reklamę produktu leczniczego, musi zaistnieć informacja połączona z zachętą do stosowania tego produktu leczniczego czyli komunikatem perswazyjnym, opisującym produkt leczniczy w sposób zachęcający do stosowania tegoż produktu.

Druga część definicji tworzy warunki dodatkowe dla uznania podanej wyżej działalności za reklamę. Ma bowiem ona nie tylko podawać informację zachęcającą do stosowania produktu, ale musi to robić w ściśle określonym przez ustawodawcę celu, tj. w celu zwiększenia liczby przepisywanych recept, dostarczania, sprzedaży lub konsumpcji produktów leczniczych. W drugiej części występuje wieloczłonowa alternatywa rozłączna, a zatem cele te mogą występować samodzielnie.

Zawsze jednak, analizując czy mamy do czynienia z reklamą opisaną w art. 52 Prawa farmaceutycznego, należy łączyć jeden z członów alternatywy rozłącznej występujący w części drugiej definicji (cele) z zasadą podaną w części pierwszej.

Rozpatrując z tego punktu widzenia pierwszy z elementów zawartych w kontrolowanej przez Sąd decyzji, tj. zarzut skierowania do publicznej wiadomości reklamy produktów leczniczych sprzedawanych wyłącznie na recepty, stwierdzić trzeba, że nie spełnia on warunków wynikających z omawianej definicji. Brak jest przede wszystkim komunikatu perswazyjnego, niezbędnego elementu każdej reklamy, który zachęcałby kupującego do stosowania tego, a nie innego produktu leczniczego. W tym przypadku bowiem sprzedający proponuje nabycie produktu leczniczego, "dopłacając", a właściwie przekazując kupującemu część wartości tego produktu, pomimo, że kupujący nie miał obowiązku zapłacenia za ten produkt jakiejkolwiek kwoty. W wykazach zamieszczono bowiem produkty, w których odpłatność pacjenta wynosi kwotę "0", a "gotówka dla pacjenta" np. kwotę 100 zł. Stan taki możliwy był z tego powodu, iż część leków refundowanych sprzedawana była za nieznaczną część ich rzeczywistej wartości lub bez żadnej odpłatności ze strony pacjenta, natomiast rzeczywiste rozliczenie ze sprzedawcą następowało już poza sferą transakcji kupna-sprzedaży, w której udział brał pacjent. W stosunku do innej grupy leków na recepty zamieszczono fragment listy cenowej, informując o sprzedaży bez marży aptecznej, czy też za kwotę symboliczną 1 gr.

Po wtóre, nawet gdyby uznać, że podawana cena jest zachętą do stosowania leku, to zachętę tę rozpatrzyć należałoby w połączeniu z którąś częścią alternatywy zawartej w części drugiej definicji (dotyczącej celów zachęty). W przypadku leku sprzedawanego na receptę, zachęta ta nie jest jednak kierowana do pacjenta, gdyż to nie on decyduje o treści recepty, może natomiast być kierowana do lekarza receptę wystawiającego. Na tle stanu faktycznego niniejszej sprawy nie ma zaś żadnych podstaw do tego, aby twierdzić, że zachęcony obniżką ceny pacjent uda się do lekarza i zażąda przepisania mu leku, nieodpowiedniego dla stanu jego zdrowia, z tego tylko powodu, iż może kupić go taniej czy też uzyskać dopłatę, a lekarz taki lek mu przepisze. Z akt sprawy wynika natomiast, że skarżąca spółka podawała informację o dopłatach po to, aby wystawiona już recepta została zrealizowana w jej aptece, a nie gdzie indziej. Nie była to zatem zachęta do stosowania leku, a do jego kupna.

Podanie informacji o dopłacie, rozumianej w kategoriach ekonomicznych jako obniżka ceny produktu, czy też zmniejszenie ceny leku bez recepty nie zawierało jednak elementów wartościujących czy zachęcających do stosowania leków, jak wymaga tego wskazana wyżej definicja. Zachęcało natomiast do zrealizowania już wystawionej recepty w tej a nie innej aptece.

Nieco odmiennie podana została w folderze informacja o lekach sprzedawanych bez recepty. W tym przypadku przy wizerunku opakowania leku zamieszczono dotychczasową cenę, oraz obecną, wskazując na pomniejszenie ceny o określony procent. W tym przypadku chodziło zatem również nie o zachętę do stosowania określonego leku, lecz o wskazówkę co do możliwości nabycia produktu leczniczego za określoną niższą cenę.

Jeśli zatem folder "Mega dopłaty" zawierał elementy marketingowe, to nie chodziło w nich o reglamentowaną przez Prawo farmaceutyczne reklamę opisaną w art. 52, lecz o zabiegi zachęcające klientów do zrealizowania wystawionej wcześniej recepty lub nabycie leku tańszego sprzedawanego bez recepty, w tej właśnie, a nie konkurencyjnej aptece.

Analizując poruszoną wyżej tematykę, należało mieć również na względzie, iż z treści art. 52 ust. 3 pkt 3 Prawa farmaceutycznego wynika, że za reklamę produktów leczniczych nie uważa się ogłoszeń o charakterze informacyjnym, w tym m.in. katalogów handlowych czy list cenowych, pod warunkiem że nie zawierają treści o charakterze reklamowym.

W tym względzie Sąd zgodził się ze stanowiskiem Głównego Inspektora Farmaceutycznego wyrażonym w piśmie z dnia 13 maja 2005 r., iż działania o charakterze promocyjno-marketingowym, np. w zakresie obniżek cen produktów leczniczych, nie podlegają właściwości tego organu. Nadto organ w piśmie tym wskazał, że przekazywanie przez aptekę informacji o cenach leków w postaci wyciągu z cennika obowiązującego w danym okresie nie jest reklamą produktu leczniczego, o ile lista ta nie odnosi się do właściwości konkretnego produktu leczniczego.

Pismo to wskazywała skarżąca jako podstawę swoich zachowań marketingowych uznając, że jest to zajęcie oficjalnego stanowiska w sprawie rozumienia przez ten organ przepisów Prawa farmaceutycznego w zakresie reklamy i konkurencji pomiędzy aptekami. Podniosła też, że zmiana stanowiska tego organu wyrażona w zaskarżonej decyzji stoi w jawnej sprzeczności z zasadą zaufania do organów Państwa wyrażoną w art. 8 k.p.a.

Zdaniem Sądu, zasada ta jako kształtująca relacje między państwem i obywatelem wymaga, jeśli stanowisko organu miałoby istotnie ulec zmianie, szerokiego uzasadnienia i wytłumaczenia w decyzji nakazującej przedsiębiorcy ograniczenie zasady swobody działalności gospodarczej, czego w okolicznościach tej sprawy zabrakło.

Natomiast to, czy działania podejmowane przez skarżącą można uznać za zgodne czy niezgodne z przepisami innych ustaw, a także z dobrym zwyczajem handlowym, czy też zasadami deontologii zawodowej pozostaje poza kompetencjami organu rozstrzygającego sprawę administracyjną, w oparciu o przepisy dotyczące reklamy, a także poza kognicją sądu administracyjnego. Sąd ma bowiem ocenić, czy kontrolowana decyzja pozostaje w zgodzie z normą prawa administracyjnego. W tym przypadku, zdaniem Sądu, organ administracji wadliwie zastosował normę prawa materialnego upatrując w konkurencyjnych działaniach podmiotów rynkowych naruszenia przepisów dotyczących reklamy produktów leczniczych. Zdaniem Sądu nie jest zachętą do stosowania określonego produktu leczniczego podawanie przez sprzedawcę informacji dotyczących ceny takiego produktu przy jednoczesnym pominięciu cech wartościujących dany produkt.

Uzasadnia to w konsekwencji uchylenie zaskarżonego aktu administracyjnego oraz orzeczenia I instancji, jako że wskazane uchybienia dotyczą postępowania organów obu instancji. W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 lit. a w zw. z art. 135 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi orzekł jak na wstępie



Powered by SoftProdukt