drukuj    zapisz    Powrót do listy

6480, Dostęp do informacji publicznej, Prezes Sądu, Oddalono skargę kasacyjną, III OSK 3842/21 - Wyrok NSA z 2024-02-23, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

III OSK 3842/21 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2024-02-23 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2021-01-04
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Mariusz Kotulski
Olga Żurawska - Matusiak /przewodniczący/
Wojciech Jakimowicz /sprawozdawca/
Symbol z opisem
6480
Hasła tematyczne
Dostęp do informacji publicznej
Sygn. powiązane
II SA/Wa 2115/19 - Wyrok WSA w Warszawie z 2020-08-27
Skarżony organ
Prezes Sądu
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2023 poz 1634 art. 106 § 4, art. 141 § 4, art. 145 § 1 pkt 1 lit. c, art. 151, art. 183 § 1,art. 183 § 2, art. 184
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - t.j.
Dz.U. 2022 poz 902 art. 3 ust. 1 pkt 1 i 2, art. 5 ust. 1 i ust. 3, art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a, art. 12 ust. 2 pkt 1 i 2, art. 16 ust. 2
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej - t.j.
Dz.U. 2023 poz 775 art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80, art. 107 § 3
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (t. j.)
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Olga Żurawska-Matusiak Sędziowie: Sędzia NSA Wojciech Jakimowicz (spr.) Sędzia del. WSA Mariusz Kotulski Protokolant: asystent sędziego Dominika Daśko po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2024 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej D. P. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 27 sierpnia 2020 r., sygn. akt II SA/Wa 2115/19 w sprawie ze skargi D. P. na decyzję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 sierpnia 2019 r., nr Adm-0112-16/19 w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej 1. oddala skargę kasacyjną; 2. zasądza od D. P. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych na rzecz Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2020 r., sygn. akt II SA/Wa 2115/19 oddalił skargę D. P. (dalej także jako: skarżący) na decyzję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie (dalej także jako: organ) z dnia 19 sierpnia 2019 r., nr Adm-0112-16/19 w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej.

Wyrok ten zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy:

Wnioskiem z dnia 2 maja 2019 r. skarżący zwrócił się do Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie (dalej także jako: organ I instancji) o udostępnienie informacji publicznej poprzez nadesłanie wszystkich prawomocnych wyroków z uzasadnieniami wydanych przez Wydziały Cywilne Sądu Okręgowego w Warszawie w okresie od 2010 roku do kwietnia 2019 roku, w których pozwanym był Skarb Państwa – Narodowy Fundusz Zdrowia.

W odpowiedzi na powyższy wniosek Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie w piśmie z dnia 6 czerwca 2019 r. poinformował skarżącego, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie jest dziesięć wydziałów cywilnych, w tym cztery wydziały cywilne odwoławcze. W celu realizacji wniosku skarżącego sprawdzono w systemie biurowości elektronicznej Sądu czy wpłynęły jakiekolwiek sprawy, w których pozwanym byłby Narodowy Fundusz Zdrowia i dokonana weryfikacja wykazała, że w wydziałach cywilnych tutejszego Sądu zarejestrowano około 644 takich spraw. Jednocześnie Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie wyjaśnił skarżącemu, że system nie daje jednak możliwości wyszukania sprawy z jednoczesnym wskazaniem zarówno pozwanego, jak i okresu, w którym miałoby zapaść orzeczenie kończące postępowanie, a zatem wygenerowanie spraw spełniających kryteria zawarte we wniosku skarżącego wiązałoby się z dodatkową analizą 644 spraw pod kątem zapadłego orzeczenia, stwierdzenia jego prawomocności oraz wskazanego przez skarżącego okresu od 2010 do 2019 roku. W związku z powyższym Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie uznał, że zakres żądania skarżącego świadczy o tym, że skarżący wnioskował o udostępnienie informacji przetworzonych. Realizacja wniosku wiązałaby się bowiem z koniecznością analizy poszczególnych orzeczeń pod kątem kryteriów wskazanych przez skarżącego, co w znacznym stopniu zakłóciłoby normalny tok działania adresata wniosku i utrudniłoby wykonywanie pozostałych, ustawowo przypisanych mu zadań. Wobec powyższego Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie na podstawie art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej wezwał skarżącego do wskazania, w jakim zakresie uzyskanie informacji publicznej jest szczególnie istotne dla interesu publicznego ze wskazaniem, że niewykazanie powyższego w terminie 7 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma będzie skutkowało wydaniem decyzji na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Decyzją z dnia 12 lipca 2019 r., nr 14/19 Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, na podstawie art. 104 § 1 i art. 107 § 1 i § 3 k.p.a. w związku z art. 16 ust. 1 i art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, odmówił udostępnienia informacji publicznej przetworzonej. W uzasadnieniu decyzji organ I instancji wskazał, że analiza żądania skarżącego prowadzi do wniosku, że dotyczy ono udostępnienia informacji publicznej przetworzonej, gdyż jego realizacja wiązałaby się z koniecznością sprawdzenia "tradycyjnych" skorowidzów i repertoriów wszystkich wydziałów cywilnych Sądu (w chwili obecnej jest ich 10), prowadzonych zanim zarządzono w Sądzie od dnia 1 stycznia 2012 roku obowiązek rejestracji spraw wyłącznie w systemie biurowości elektronicznej, a ponadto analizy około 644 akt sądowych, przy czym liczba ta nie obejmuje spraw zarejestrowanych w papierowych repertoriach i skorowidzach, w których pozwanym był Narodowy Fundusz Zdrowia, celem wyodrębnienia spośród nich tych, które spełniałyby warunki określone przez wnioskodawcę, a następnie anonimizacji wyroków wraz z uzasadnieniami celem ich udostępnienia wnioskodawcy. Organ I instancji zaznaczył, że opracowanie tych danych wyłącznie na potrzeby skarżącego wiązałoby się z koniecznością poniesienia znacznych ciężarów, zwłaszcza organizacyjnych, gdyż konieczne byłoby oddelegowanie pracowników Oddziału Bezpieczeństwa do przygotowywania materiałów żądanych przez skarżącego, co zaburzyłoby codzienny tok ich pracy. Dlatego właśnie organ I instancji przyjął, że proces wytworzenia tych informacji w oparciu o posiadane dokumenty obwarowany jest koniecznością wykazania, że uzyskanie żądanych informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Natomiast w związku z tym, że skarżący, pomimo wezwania, nie wykazał istnienia takiej przesłanki szczególnego znaczenia żądanej przez niego informacji dla interesu publicznego, należało przyjąć, że nie zamierza on wykorzystać wnioskowanej informacji publicznej zgodnie z wymaganym dla jej udostępnienia interesem publicznym, co z kolei skutkowało wydaniem decyzji odmownej.

W dniu 30 lipca 2019 r. skarżący złożył odwołanie od powyższej decyzji Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie wnosząc o jej uchylenie w całości jako niezgodnej z art. 6 ust. 4 lit. a ustawy o dostępie do informacji publicznej i wskazał, że w jego ocenie duża objętość żądanej informacji publicznej nie uzasadnia odmowy jej udostępnienia, a organ I instancji nakłada na niego nieistniejące prawnie obowiązki do wykazania szczególnie istotnego interesu. Zdaniem skarżącego wyroki sądowe nie są informacją publiczną przetworzoną, a to że nie są one systematycznie wprowadzane do systemu świadczy wyłącznie o zaniechaniach organu I instancji.

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie decyzją z dnia 19 sierpnia 2019 r., nr Adm-0112-16/19, na podstawie art. 104 w związku z art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. oraz art. 3 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 16 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, po rozpatrzeniu odwołania skarżącego, utrzymał w mocy decyzję Prezesa Sądu Okręgowego z dnia 12 lipca 2019 r., nr 14/19 o odmowie udostępnienia informacji publicznej przetworzonej. W uzasadnieniu decyzji organ wyjaśnił, że ustawodawca nie definiuje pojęcia "informacji przetworzonej", tym niemniej jednak doktryna i orzecznictwo sądów administracyjnych wypracowały wykładnię powyższego pojęcia i tak przyjmuje się, że informacją przetworzoną będzie taka informacja publiczna, która została opracowana przez podmiot zobowiązany przy użyciu dodatkowych sił i środków, na podstawie posiadanych przez niego danych, w związku z żądaniem wnioskodawcy i na podstawie kryteriów przez niego wskazanych (zob. E. Jarzęcka-Siwik, Ograniczenie dostępu do informacji przetworzonej, PS 2004, Nr 7-8, s. 151). Organ dodał, że zasadniczą cechą informacji przetworzonej jest okoliczność, że jej uzyskanie wiąże się zawsze z poniesieniem przez podmiot zobowiązany określonych kosztów w szerokim tego słowa znaczeniu, zwłaszcza finansowych i organizacyjnych, często trudnych do pogodzenia z jego bieżącą działalnością (zob. J. Drachal, Zagadnienia sądowej ochrony prawa do informacji, Zeszyty Naukowe Sądownictwa Administracyjnego 2010, nr 5-6, s. 104). Czynności, jakie należy podjąć w tym zakresie mogą mieć różny stopień złożoności. Tym niemniej wszystkie one wymagają intelektualnego wkładu osób przygotowujących informację, w postaci np. analizy wielu spraw celem selekcji dokumentów i usunięcia danych chronionych prawem (zob. H. Knysiak-Sudyka, glosa do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 lutego 2011 r., sygn. akt I OSK 1938/10, Zeszyty Naukowe Sądownictwa Administracyjnego 2012, nr 3, s. 162). Organ wskazał, że poglądy te są w pełni akceptowane w orzecznictwie sądów administracyjnych.

W związku z tym Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie w pełni podzielił stanowisko wyrażone w decyzji organu I instancji, w której uznano, że zakres żądanych przez skarżącego informacji prowadzi do konieczności ich przetworzenia w celu udostępnienia. Organ zgodził się z tym, że opracowanie danych zgodnie z żądaniem skarżącego wiązałoby się z koniecznością dokonania analizy około 644 akt sądowych celem wyodrębnienia spośród nich tych spraw, które spełniałyby warunki określone przez wnioskodawcę, tj. postępowanie miało być zakończone wyrokiem, którego prawomocność stwierdzono w okresie od 2010 roku do kwietnia 2019 roku, a w dalszej kolejności dokonania ich anonimizacji, a także przeglądu repertoriów i skorowidzów prowadzonych w okresie od 2010 roku do 31 grudnia 2011 r. wyłącznie w formie papierowej. Biorąc powyższe pod uwagę organ uznał za słuszne stwierdzenie Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie, że opracowanie tych danych wyłącznie na potrzeby skarżącego wiązałoby się z koniecznością poniesienia znacznych ciężarów, zwłaszcza organizacyjnych, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do dezorganizacji pracy właściwej komórki Sądu i uniemożliwiałoby terminowe wykonanie pozostałych zadań nałożonych przez ustawodawcę na organ I instancji. Co więcej, w ocenie organu przeprowadzenie powyższych czynności doprowadziłoby do powstania nowej jakościowo i ilościowo informacji – będącej informacją przetworzoną, tj. informacji wytworzonej według zakreślonych przez skarżącego indywidualnych kryteriów, której pozyskanie wymagałoby zaangażowania znacznych sił i środków, kosztem ograniczenia wykonywania podstawowych zadań adresata żądania. Natomiast zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, udzielenie informacji przetworzonej jest skorelowane z potrzebą istnienia przesłanki interesu publicznego. Organ wyjaśnił, że ograniczenie przewidziane w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy ma przeciwdziałać składaniu wniosków zmierzających do uzyskania informacji publicznej przetworzonej jedynie do realizacji celów osobistych lub komercyjnych, a zatem zasadniczo prawo do uzyskania informacji publicznej przetworzonej ma jedynie taki wnioskodawca, który jest w stanie wykazać w chwili składania wniosku swoje indywidualne, realne i konkretne możliwości wykorzystania dla dobra ogółu informacji publicznej, której przygotowania się domaga, tj. uczynienia z niej użytku dla dobra ogółu w taki sposób, który nie jest dostępny dla każdego posiadacza informacji publicznej. W ocenie Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie w okolicznościach niniejszej sprawy udostępnienie informacji publicznej w formie przetworzonej, zgodnie z żądaniem skarżącego, nie stwarza realnej możliwości wykorzystania jej dla poprawy funkcjonowania organów administracji i lepszej ochrony interesu publicznego. Organ dodał, że nie bez znaczenia pozostaje dla sprawy okoliczność, że skarżący jest osobą pozbawioną wolności, a zatem istnieją uzasadnione podstawy, aby sądzić, że uzyskanie żądanych przez skarżącego informacji ma służyć wyłącznie w celu wykorzystania ich do sformułowania określonych roszczeń procesowych.

Pismem z dnia 28 sierpnia 2019 r. skarżący wywiódł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na decyzję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 sierpnia 2019 r., nr Adm-0112-16/19 podnosząc, że w jego ocenie narusza ona art. 6 ust. 4 lit. a ustawy o dostępie do informacji publicznej.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od skarżącego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych i wskazał, że nie sposób skutecznie zarzucać organowi naruszenie art. 6 ust. 4 lit. a ustawy o dostępie do informacji publicznej, który stanowi, że udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności o treści i w postaci dokumentów urzędowych, w tym treści orzeczeń sądów powszechnych, Sądu Najwyższego, sądów administracyjnych, sądów wojskowych, Trybunału Konstytucyjnego i Trybunału Stanu w sytuacji, gdy organ trafnie uznał, że zakres żądanych przez skarżącego informacji stanowi informację publiczną, ale o charakterze przetworzonym, a więc dokonał prawidłowej kwalifikacji żądanych informacji. Zdaniem organu zarzut ten mógłby zostać uznany za skuteczny jedynie w sytuacji, w której organ uznałby, że treść wyroków z uzasadnieniami, których żądał skarżący nie stanowi informacji publicznej, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Biorąc powyższe pod uwagę organ uznał zarzut ze skargi za bezzasadny oraz stwierdził, że wydana decyzja odpowiada prawu i nie ma podstaw do jej uchylenia, a zatem skarga D. P. winna zostać oddalona w całości jako bezzasadna.

W wyroku z dnia 27 sierpnia 2020 r., sygn. akt II SA/Wa 2115/19 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę D. P. na decyzję Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 sierpnia 2019 r., nr Adm-0112-16/19 wydaną w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznej.

W uzasadnieniu wyroku Sąd I instancji na wstępie wyjaśnił, że wniosek inicjujący postępowanie w niniejszej sprawie dotyczył informacji publicznej, zaś organ do którego wniosek ten został skierowany, był podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznej, co nie było zresztą kwestionowane przez strony. Z punktu widzenia powyższych okoliczności, jak też z punktu widzenia trybu postępowania oznaczonego w ustawie o dostępie do informacji publicznej, WSA w Warszawie uznał, że adresat wniosku postąpił co do zasady prawidłowo wydając decyzję w sytuacji, gdy uznał że nie może udostępnić żądanej informacji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że z oświadczenia organu wynika, że nie posiadał on gotowej - wytworzonej już informacji będącej dokładną odpowiedzią na wniosek skarżącego i spełniającej wyrażone w nim kryteria, gdyż informacja ta nie była dostępna wprost w żadnych z zestawień prowadzonych przez organ, a ponadto znaczny okres czasu, którego dotyczył wniosek (blisko 9 lat), jak też konieczność analizy dużej liczby dokumentów, w sposób oczywisty świadczyły o tym, że w celu rozpoznania wniosku organ byłby zmuszony ponieść dodatkowe koszty oraz zaangażować dodatkową pracę urzędników. W ocenie Sądu I instancji, powyższe świadczy więc już o tym, że nie posiadając w sposób wyodrębniony informacji będącej przedmiotem wniosku, organ byłby zobligowany do jej wytworzenia, a zatem w efekcie wytworzona informacja byłaby informacją jakościowo nową, a więc noszącą znamiona informacji przetworzonej. Dodatkowe działania organu konieczne do przedsięwzięcia w celu wytworzenia żądanej informacji wiązałyby się zaś z możliwością destabilizacji pracy pytanego podmiotu.

W związku z powyższym Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił stanowisko organu co do uznania szerokiego zakresu żądania skarżącego prowadzącego do stwierdzenia, że działania organu przy przygotowywaniu odpowiedzi na pytania, nie ograniczałyby się tylko i wyłącznie do skserowania czy zeskanowania posiadanych przez organ dokumentów. Jak wskazał bowiem Sąd I instancji, w pierwszej kolejności adresat żądania musiałby dokonać analizy ok. 644 akt sądowych celem wyodrębnienia spośród nich tych spraw, które spełniałyby warunki określone przez skarżącego, tj. postępowanie miało być zakończone wyrokiem, którego prawomocność stwierdzono w okresie od 2010 r. do kwietnia 2019 r., a w dalszej kolejności organ musiałby dokonać anonimizacji spełniającej ww. kryteria orzeczeń z uzasadnieniami celem ich udostępnienia. Sąd I instancji dodał, że nie sposób także pominąć faktu, że wskazana przez organ I instancji liczba spraw podlegających szczegółowej weryfikacji obejmuje wyłącznie sprawy, które zostały zarejestrowane w systemie biurowości elektronicznej (po dniu 1 stycznia 2012 r.), a więc aby w sposób prawidłowy zrealizować wniosek D. P. organ I instancji musiałby ponadto dokonać przeglądu repertoriów i skorowidzów prowadzonych w okresie od 2010 roku do dnia 31 grudnia 2011 r. wyłącznie w formie papierowej. W konsekwencji, pomijając już nawet dodatkowy nakład pracy do wykonania, w efekcie analizy papierowych repertoriów i skorowidzów mogłaby zwiększyć się liczba koniecznych do udostępnienia wyroków wraz z uzasadnieniami. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podkreślił, że dopiero wykonanie powyższych działań (o charakterze także analitycznym) przez organ mogłoby doprowadzić do uzyskania odpowiedzi na zadane przez skarżącego pytania, co z kolei doprowadziło Sąd I instancji do wniosku, że nie ma żadnych wątpliwości, że organ prawidłowo zakwalifikował sporną informację jako informację publiczną przetworzoną. WSA w Warszawie uznał, że o poprawności dokonanej przez organ kwalifikacji żądania skarżącego świadczy zarówno znaczny zakres nakładu pracy koniecznej do wykonania przez organ, jak też fakt, że efektem tych prac będzie wytworzenie informacji nowej jakościowo i nieistniejącej w chwili składania wniosku - organ nie posiadał bowiem wyodrębnionych wyroków kwalifikowanych według kryteriów oznaczonych we wniosku. Sąd I instancji dodał jednocześnie, odnosząc się do zarzutów podnoszonych przez skarżącego, że badaniu nie podlegała kwestia tego, w jaki sposób lub ewentualnie czy poprawnie organ archiwizuje posiadane dane i czy powinien mieć wyszczególnione określone informacje. W sytuacji więc, gdy organ oświadczył stronie, że nie posiada gotowych do udostępnienia danych objętych wnioskiem, problematyka prawidłowości przechowywania danych przez organ, pozostawała bez wpływu na rozstrzygnięcie.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd I instancji uznał, że skoro organ zakwalifikował żądaną informację jako należącą do kategorii informacji przetworzonej, jako zasadne jawi się jego działanie polegające na wezwaniu skarżącego do wykazania, że uzyskanie żądanej informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Natomiast z uwagi na to, że skarżący nie uczynił zadość powyższemu zobowiązaniu i nie odpowiedział na wezwanie organu, należało wydać decyzję odmawiającą udzielenia spornej informacji.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wywiódł skarżący, zaskarżając ten wyrok w całości, wnosząc o rozpoznanie skargi kasacyjnej na rozprawie oraz o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i rozpoznanie skargi, a w konsekwencji o uchylenie w całości zaskarżonej decyzji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 sierpnia 2019 r., nr Adm-0112-16/19 oraz poprzedzającej ją decyzji Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 lipca 2019 r., nr 14/19 lub ewentualnie w razie nieuwzględnienia powyższego wniosku przez Sąd I instancji o uchylenie zaskarżonego wyroku WSA w Warszawie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Jednocześnie pełnomocnik skarżącego wniosła o przyznanie jej kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skarżącemu w niniejszym postępowaniu przed sądem drugiej instancji, powiększonych o należny podatek VAT oświadczając, że koszty nie zostały zapłacone ani w całości ani w części. Rozstrzygnięciu zarzucono:

I. naruszenie przepisów postępowania, a to:

1) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 i art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez oddalenie skargi skarżącego wskutek błędnego uznania, że zaskarżona decyzja Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie została wydana zgodnie z przepisami prawa procesowego, podczas gdy postępowanie organów zostało przeprowadzone z naruszeniem art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art 80 oraz art 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w stopniu mającym istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, co polegało na:

- dokonaniu przez Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, a wcześniej przez Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie, błędnej oceny materiału dowodowego;

- braku wszechstronnego wyjaśnienia sprawy przez organy obu instancji;

- braku uzasadnienia przez organy, dlaczego organ pierwszej instancji oparł swoją odpowiedź jedynie na systemie biurowości elektronicznej SAWA oraz informacji zawartych w papierowych repertoriach i skorowidzach, a nie skorzystał z informacji publicznych o wyrokach zawartych w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, a organ drugiej instancji uznał takie postępowanie za prawidłowe;

- niewzięciu przez organy pod uwagę faktów powszechnie znanych oraz znanych organowi z urzędu, a dotyczących funkcjonowania Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, a także istnienia orzeczeń, które spełniają kryteria wniosku skarżącego, a które na dzień złożenia wniosku mogły być już opublikowane w ww. Portalach Orzeczeń, co w rezultacie doprowadziło do błędnego ustalenia, że wszystkie żądane przez skarżącego informacje stanowią informacje przetworzone (zgodnie z rozumieniem pojęcia zaprezentowanym przez organy, z którym skarżący się nie zgadza), podczas gdy co najmniej jakaś ich część nie stanowiła takiej informacji (nawet przyjmując na poczet tego wywodu rozumienie tego pojęcia zaprezentowane przez organy, które Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał za prawidłowe) i była wyodrębniona w chwili złożenia wniosku;

- braku ustalenia przez organy, czy w dniu złożenia wniosku o udostępnienie informacji publicznych orzeczenia wydziałów cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie w zakresie objętym wnioskiem istniały bądź istniały w przeważającym zakresie w formie umożliwiającej ich udostępnienie skarżącemu;

- błędnym ustaleniu zakresu działań, jakie organ będzie musiał podjąć w celu realizacji wniosku skarżącego, w szczególności mając na uwadze, że co najmniej część tych orzeczeń mogła już zostać opublikowana w ww. Portalach Orzeczeń;

- nieprawidłowym ustaleniu, że żądane przez skarżącego informacje stanowią informacje publiczne - informacje przetworzone, podczas gdy żądane informacje nie miały takiego charakteru;

- nieprawidłowym ustaleniu, że udostępnienie żądanych przez skarżącego informacji nie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, podczas gdy udostępnianie przez Sądy orzeczeń pozwala na kontrolę ich działalności, a także innych publicznych instytucji, jak Narodowy Fundusz Zdrowia i sam fakt ten świadczy o tym, że udostępnienie takich informacji publicznych jest szczególnie istotne dla interesu publicznego;

2) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 oraz art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w związku z art. 106 § 4 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez oddalenie skargi skarżącego wskutek błędnego uznania, że zaskarżona decyzja Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie została wydana zgodnie z przepisami prawa procesowego, podczas gdy postępowanie organów zostało przeprowadzone z naruszeniem art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 oraz art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w stopniu mającym istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, co Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie mógłby także stwierdzić, gdyby wziął pod uwagę z urzędu fakty powszechnie znane, a dotyczące:

- funkcjonowania Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym mogły zostać udostępnione, w dacie złożenia wniosku przez skarżącego, wyroki spełniające kryteria wniosku;

- zasad i trybu udostępniania informacji publicznej w Sądzie Okręgowym w Warszawie ustalonych zarządzeniem nr 211/2015 Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 15 grudnia 2015 r., zgodnie z którymi w przypadku, gdy na wniosek udostępniana jest informacja, która została opublikowana wcześniej w Portalu Orzeczeń, organ powinien był wskazać skarżącemu adres strony, na której opublikowano choćby pojedyncze wyroki spełniające kryterium wskazane we wniosku;

3) art. 145 § 1 pkt 1 lit. c Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 oraz art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w związku z art. 106 § 4 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez nieuchylenie zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji organu pierwszej instancji w sytuacji wydania tych decyzji z naruszeniem przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a to art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 oraz art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego, co nie miałoby także miejsca gdyby Sąd nie naruszył art. 106 § 4 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi poprzez niewzięcie pod uwagę z urzędu faktów powszechnie znanych opisanych w zarzucie I.2.;

4) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 107 § 3 Kodeksu postępowania administracyjnego w związku z art. 106 § 4 w związku z art. 141 § 4 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez nieodniesienie się przez Sąd w uzasadnieniu wyroku do kluczowej w przedmiotowej sprawie okoliczności faktycznej stanowiącej fakt powszechnie znany, który Sąd powinien był wziąć pod uwagę z urzędu, a mianowicie, że orzeczenia spełniające kryterium wniosku skarżącego o udostępnienie informacji publicznej mogły być opublikowane w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, a w rezultacie Sąd powinien był uzasadnić, dlaczego nie uwzględnił tego faktu oraz dlaczego pomimo funkcjonowania przedmiotowych Portali Orzeczeń uznał, że organ postąpił prawidłowo rozpoznając sprawę z ich pominięciem opierając się wyłącznie na systemie biurowości elektronicznej SAWA;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

1) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 3 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci w związku z art. 12 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, przez ich niewłaściwe zastosowanie, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez oddalenie skargi skarżącego wskutek błędnego uznania, że organ prawidłowo zastosował w sprawie przepisy prawa materialnego, podczas gdy organ nie zastosował przepisów prawa materialnego, które powinny stanowić podstawę rozstrzygnięcia w sprawie, to jest art 3 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci w związku z art. 12 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej - organ powinien był wydać decyzję na podstawie tych przepisów wskazując, że treści orzeczeń sądów powszechnych są dokumentami urzędowymi, a zatem podstawę wglądu do nich jako informacji publicznej stanowi art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który nie przewiduje żadnych ograniczeń w ich udostępnianiu, a tym bardziej do udostępnienia informacji publicznej na tej podstawie nie odnosi się kryterium czy jest to informacja przetworzona i czy jej udostępnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego;

2) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej przez błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, polegające na:

- błędnej wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej w zakresie, czym jest "informacja przetworzona", w szczególności poprzez takie rozumienie tego przepisu, który przyznaje organowi autorytarne uprawnienie do decydowania, że nadmierna ilość żądanej informacji, konieczność jej analizy i anonimizacji świadczy o tym, że informacja publiczna jest informacją przetworzoną, podczas gdy taka wykładnia jest nieuprawniona i oparta na kryteriach nieznanych ustawie;

- błędnej wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej polegającej na przyjęciu, że w przypadku gdy przedmiotem wniosku składanego w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej jest informacja przetworzona, to na stronie wnioskującej ciąży obowiązek wykazania, że jej udostępnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, podczas gdy prawidłowa wykładnia tej regulacji prowadzi do wniosku, że wnioskodawca nie musi wykazywać powodów, dla których spełnienie jego żądania będzie szczególnie istotne dla interesu publicznego, gdyż to podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej musi wykazać brak istnienia przesłanki ustawowej wskazanej w art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej w przypadku wydania decyzji odmownej;

- niewłaściwym zastosowaniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, zgodnie z którym organ prawidłowo uznał, że żądana przez skarżącego informacja publiczna jest informacją przetworzoną, podczas gdy żądana przez skarżącego informacja nie miała takiego charakteru, gdyż czynności jakie powinien wykonać organ przy jej udostępnieniu nie wykraczają poza normalną działalność organu pierwszej instancji jako podmiotu zobowiązanego do udostępniania takich informacji zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej;

- niewłaściwym zastosowaniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej poprzez błędne zastosowanie tego przepisu, w sytuacji gdy w okolicznościach niniejszej sprawy winien mieć zastosowanie art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej (orzeczenia sądów powszechnych stanowią dokumenty urzędowe);

3) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 5 ust. 1 oraz ust. 3 ustawy o dostępie do informacji publicznej, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na ograniczeniu prawa skarżącego do informacji publicznej, mimo że w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które by to uzasadniały;

4) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że organ działał legalnie wydając decyzję odmawiającą skarżącemu udostępnienia żądanych przez niego informacji publicznych, podczas gdy w niniejszej sprawie brak było podstaw do wydania takiej decyzji;

5) art. 151 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci ustawy o dostępie do informacji publicznej w związku z art. 61 ust. 1, ust. 2, ust. 3 Konstytucji w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji w związku z art. 10 ust. 1 oraz ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na oddaleniu skargi wskutek błędnego uznania przez Sąd, że organ prawidłowo zastosował w sprawie przepisy prawa materialnego, podczas gdy organ nie zastosował ww. przepisów prawa materialnego i w rezultacie Sąd błędnie uznał, że działanie organu, który w sposób bezpodstawny ograniczył prawo skarżącego do informacji publicznej, było prawidłowe, podczas gdy z treści tych przepisów wynika, że prawo dostępu do informacji o działalności sądów wyrażające się w możliwości swobodnego zapoznawania się z orzecznictwem tych sądów, przysługuje każdemu, a jego ograniczenie może nastąpić wyłącznie w wyjątkowych okolicznościach, które w niniejszej sprawie nie wystąpiły.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej strona skarżąca kasacyjnie podniosła, że Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, a wcześniej Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie dokonali błędnej oceny materiału dowodowego oraz nie wyjaśnili w sposób wszechstronny sprawy. Organ I instancji rozpoznając wniosek skarżącego ograniczył bowiem swoje działania jedynie do sprawdzenia żądanych informacji w systemie biurowości elektronicznej SAWA, nie korzystając jednocześnie z informacji publicznych o wyrokach udostępnionych w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie. W ocenie strony skarżącej kasacyjnie wszechstronne rozpoznanie sprawy powinno obejmować zweryfikowanie czy organ posiada żądane przez skarżącego informacje gotowe do udostępnienia, nie tylko poprzez sprawdzenie tego w jednym systemie biurowości elektronicznej SAWA (w którym z założenia orzeczenia i informacje nie są np. zanonimizowane, gdyż służą do bieżącej działalności i prowadzenia spraw), ale także w innych zbiorach, np. w zbiorze orzeczeń udostępnionych wskutek realizacji wniosków o dostęp do informacji publicznej, jeżeli taki zbiór istnieje, czy Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie. Strona skarżąca kasacyjnie podniosła, że organ zaniechał sprawdzenia czy, a jeśli tak, to ile orzeczeń spełniających kryteria wniosku skarżącego zostało udostępnionych w tych portalach na dzień złożenia przez niego wniosku, mimo że organ powinien był przeszukać wszystkie znane mu zbiory działając z urzędu, bo zobligowany był do wszechstronnego wyjaśnienia sprawy. Ponadto, strona skarżąca kasacyjnie podniosła, że organ nie wyjaśnił, np. czy istnieje zbiór, w którym gromadzono wyroki, które już zostały udostępnione innym osobom w ramach procedur przewidzianych w ustawie o dostępie do informacji publicznej, a trudno uznać za wiarygodne oświadczenie organu, że w chwili wpływu wniosku nie miał ani jednego orzeczenia spełniającego kryterium wniosku skarżącego, bo oznaczałoby to, że przez 10 lat nikt nigdy nie występował o udostępnienie żadnego prawomocnego wyroku, który został wydany po 2010 roku, a w którym stroną pozwaną był Narodowy Fundusz Zdrowia, co pozostaje w sprzeczności z logiką oraz doświadczeniem życiowym.

Strona skarżąca kasacyjnie podniosła, że za nienależycie wyjaśnione należało uznać także okoliczności związane z twierdzeniami organu, że będzie on zmuszony ponieść dodatkowe koszty oraz zaangażować pracę dodatkowych urzędników w celu realizacji wniosku skarżącego, gdyż oświadczenie to nie zostało poparte żadnymi dowodami ani wyliczeniami co do zakresu tych kosztów, a ponadto jest ono także o tyle niewiarygodne, że zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej jeżeli w wyniku udostępnienia informacji publicznej na wniosek, o którym mowa w art 10 ust. 1 ustawy, podmiot obowiązany do udostępnienia informacji ma ponieść dodatkowe koszty związane ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji w formę wskazaną we wniosku, podmiot ten może pobrać od wnioskodawcy opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom.

Ponadto, strona skarżąca kasacyjnie wskazała, że zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej dokumentem urzędowym w rozumieniu ustawy jest treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwalona i podpisana w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu przepisów kodeksu karnego, w ramach jego kompetencji, skierowana do innego podmiotu lub złożona do akt sprawy, a w art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci ustawy wskazano, że dokumentem urzędowym jest w szczególności treść orzeczeń sądów powszechnych. W związku z tym w ocenie strony skarżącej kasacyjnie wniosek skarżącego stanowił w istocie wniosek o wgląd do dokumentów urzędowych - treści przedmiotowych orzeczeń. Zdaniem strony skarżącej kasacyjnie podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie powinien zatem stanowić art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, co z kolei prowadzi do wniosku, że organy w sposób nieprawidłowy nie zastosowały tego przepisu w niniejszej sprawie, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wadliwie ocenił takie działanie organów jako prawidłowe, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że w sprawie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego. Strona skarżąca kasacyjnie podkreśliła, że żądanie przez skarżącego nadesłania mu przedmiotowych wyroków wpisywało się w przysługujące mu prawo do wglądu do dokumentu urzędowego, szczególnie, że jak zauważyły organy obu instancji, skarżący jest osobą odbywającą karę pozbawienia wolności, więc nie mógłby realizować tego prawa do wglądu na miejscu w sądzie, stąd żądanie nadesłania mu tych orzeczeń należało uznać za uzasadnione i niewymagające wykazania szczególnie istotnego interesu publicznego w ich udostępnieniu.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną organ wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od skarżącego na rzecz organu zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych oświadczając jednocześnie, że nie wnosi o przeprowadzenie rozprawy w niniejszej sprawie. Odnosząc się do zarzutów ze skargi kasacyjnej organ wskazał m.in., że ani on, ani organ I instancji nie byli zobligowani do poszukiwania odpowiedzi na wniosek skarżącego w portalu orzeczeń, przy czym zresztą - czego zdaje się skarżący w ogóle nie zauważać albo celowo pomija - dla prawidłowego załatwienia wniosku skarżącego przegląd portalu orzeczeń i tak okazałby się niewystarczający, bowiem na jego podstawie nie sposób wyodrębnić spraw według kryteriów oznaczonych we wniosku, przede wszystkim dlatego, że żądanie wniosku odnosiło się do spraw, w których występował ściśle oznaczony podmiot, tj. Skarb Państwa - Narodowy Fundusz Zdrowia, a orzeczenia publikowane w portalu są anonimizowane i niemożliwym jest ustalenie już choćby na podstawie tego kryterium czy orzeczenia zostały wydane przez organ I instancji z udziałem tego podmiotu.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z treścią art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tj.: Dz.U. z 2023 r., poz. 1634 ze zm.) - zwanej dalej p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W sprawie nie występują, enumeratywnie wyliczone w art. 183 § 2 p.p.s.a., przesłanki nieważności postępowania sądowoadministracyjnego. Z tego względu, przy rozpoznaniu sprawy, Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej.

Skargę kasacyjną można oprzeć na następujących podstawach:

1) naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie,

2) naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 174 p.p.s.a.).

Granice skargi kasacyjnej wyznaczają wskazane w niej podstawy.

W skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie prawa materialnego, jak i naruszenie przepisów postępowania. W sytuacji, gdy skarga kasacyjna zarzuca naruszenie prawa materialnego oraz naruszenie przepisów postępowania, co do zasady w pierwszej kolejności rozpoznaniu podlegają zarzuty naruszenia przepisów postępowania (por. wyrok NSA z dnia 27 czerwca 2012 r., II GSK 819/11, LEX nr 1217424; wyrok NSA z dnia 26 marca 2010 r., II FSK 1842/08, LEX nr 596025; wyrok NSA z dnia 4 czerwca 2014 r., II GSK 402/13, LEX nr 1488113; wyrok NSA z dnia 17 lutego 2023 r., II GSK 1458/19; wyrok NSA z dnia 1 marca 2023 r., I FSK 375/20). Dopiero bowiem po przesądzeniu, że stan faktyczny przyjęty przez sąd w zaskarżonym wyroku jest prawidłowy, albo nie został dostatecznie podważony, można przejść do skontrolowania procesu subsumcji danego stanu faktycznego pod zastosowany przez sąd pierwszej instancji przepis prawa materialnego. Dla uznania za usprawiedliwioną podstawę kasacyjną z art. 174 pkt 2 p.p.s.a. nie wystarcza samo wskazanie naruszenia przepisów postępowania, ale nadto wymagane jest, aby skarżący wykazał, że następstwa stwierdzonych wadliwości postępowania były tego rodzaju lub skali, iż kształtowały one lub współkształtowały treść kwestionowanego w sprawie orzeczenia (por. wyrok NSA z dnia 5 maja 2004 r., FSK 6/04, LEX nr 129933; wyrok NSA z dnia 26 lutego 2014 r., II GSK 1868/12, LEX nr 1495116; wyrok NSA z dnia 29 listopada 2022 r., I OSK 931/22).

Naczelny Sąd Administracyjny analizując treść wszystkich zarzutów sformułowanych w skardze kasacyjnej, biorąc także pod uwagę uzasadnienie skargi kasacyjnej, doszedł do przekonania, że ich istotą jest zakwestionowanie prawidłowości zakwalifikowania przez Sąd I instancji wniosku skarżącego jako żądania udostępnienia informacji publicznej w postaci treści wszystkich prawomocnych wyroków z uzasadnieniami wydanych przez Wydziały Cywilne Sądu Okręgowego w Warszawie w okresie od 2010 roku do kwietnia 2019 roku, w których pozwanym był Skarb Państwa – Narodowy Fundusz Zdrowia. Tymczasem w ocenie strony skarżącej kasacyjnie żądanie skarżącego należało zakwalifikować jako wniosek o wgląd do dokumentów urzędowych, co jej zdaniem jasno wynikało z treści żądania. Na tym tle podniesiono w skardze kasacyjnej szereg zarzutów w ramach obydwu podstaw kasacyjnych.

Przed odniesieniem się do poszczególnych zarzutów, należy przypomnieć, że postępowanie w sprawie udostępnienia informacji publicznej ma charakter uproszczony. Co do zasady informacja udostępniana jest bez zbędnej zwłoki, o ile treść wniosku zawiera elementy umożliwiające identyfikację żądanej treści informacji publicznej, jednak przy założeniu, że w sposób jednoznaczny wskazuje przedmiot żądania i jego zakres. Choć ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2022 r., poz. 902) – dalej: u.d.i.p., nie wskazuje jakichkolwiek wymogów formalnych wniosku, co z jednej strony nakazuje podmiotowi, do którego kierowane jest żądanie, rozpoznanie wniosku zgodnie z jego treścią, z drugiej zaś zakazuje żądania jego doprecyzowywania, to wniosek musi jednak spełniać minimalne wymogi pozwalające na określenie przedmiotu i zakresu żądania, umożliwiające jego prawidłowe załatwienie. Za niezbędne elementy, które powinien zawierać wniosek o udostępnienie informacji publicznej uznaje się: wskazanie zakresu żądanej informacji publicznej oraz określenie miejsca i sposobu udostępnienia jej wnioskodawcy (zob. H. Knysiak-Molczyk, Granice prawa do informacji w postępowaniu administracyjnym i sądowoadministracyjnym, Lexis Nexis, Warszawa 2013 , str. 224).

Wbrew twierdzeniom strony skarżącej kasacyjnie, ze złożonego w niniejszej sprawie wniosku nie wynika wskazywany przez nią w skardze kasacyjnej zakres żądania, tj. udostępnienie wglądu do dokumentów urzędowych w postaci wskazanych we wniosku treści orzeczeń sądowych. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego organy obu instancji, a następnie Sąd I instancji prawidłowo przyjęły na podstawie analizy treści wniosku, że wniosek skarżącego o udzielenie informacji publicznej dotyczył udostępnienia treści wszystkich prawomocnych wyroków z uzasadnieniami wydanych przez Wydziały Cywilne Sądu Okręgowego w Warszawie w okresie od 2010 roku do kwietnia 2019 roku, w których pozwanym był Skarb Państwa – Narodowy Fundusz Zdrowia, nie było zaś podstaw do przyjęcia na podstawie treści wniosku, że dotyczy on - jak twierdzi strona skarżąca kasacyjnie - udostępnienia treści orzeczeń opublikowanych w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, czy też udostępnienia wglądu do dokumentów urzędowych - orzeczeń sądowych. Wniosek skarżącego został sporządzony ogólnie i wskazano w nim jedynie żądanie udostępnienia treści wskazanych w nich wyroków, bez doprecyzowania, że chodzi o wgląd do dokumentów urzędowych, czy też udostępnienie treści orzeczeń w formie opublikowanej w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie. W związku z tym zarzuty strony skarżącej kasacyjnie w tym zakresie uznać należało za bezzasadne.

Niezasadność sformułowanych w skardze kasacyjnej poszczególnych zarzutów naruszenia przepisów postępowania oraz prawa materialnego wynika również z innych okoliczości.

W nawiązaniu do dwóch pierwszych zarzutów naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80, art. 107 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2023 r., poz. 775 ze zm.) – dalej: k.p.a. oraz art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80, art. 107 § 3 k.p.a. w związku z art. 106 § 4 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że konstrukcja powyższych zarzutów pozwala na ich łączne rozpoznanie.

W ramach tych zarzutów strona skarżąca kasacyjnie zarzuca Sądowi I instancji wadliwe oddalenie skargi kasacyjnej na skutek wadliwego przyjęcia, że zaskarżona decyzja została wydana w prawidłowo przeprowadzonym postępowaniu, w tym zwłaszcza omawiane zarzuty naruszenia przepisów postępowania zostały oparte na kwestionowaniu wadliwej, zdaniem strony skarżącej kasacyjnie, oceny dokonanej przez organy, a następnie Sąd I instancji, istotnego elementu stanu faktycznego sprawy, jakim jest treść złożonego przez skarżącego wniosku o udostępnienie informacji publicznej. W konstrukcji tego zarzutu strona skarżąca kasacyjnie prawidłowo powiązała ze sobą art. 151 p.p.s.a. ze wskazanymi wyżej przepisami k.p.a. Jednakże dla skuteczności tego powiązania i jednocześnie podważenia stanowiska Sądu I instancji co do zasadności odmowy udostępnienia wnioskowanej informacji publicznej, w realiach niniejszej sprawy, w której wydano decyzję administracyjną, konieczne było nie tylko przywołanie przepisów k.p.a., ale przede wszystkim wskazanie odpowiednich przepisów postępowania zawierających unormowania dotyczące postępowania w sprawie zainicjowanej wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, tj. art. 16 ust. 2 u.d.i.p., zgodnie z którym "Do decyzji, o których mowa w ust. 1, stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego (...)". Skarga kasacyjna wymogu tego nie spełnia. Tymczasem sprawa, której przedmiotem jest kwestia udostępnienia informacji publicznej, jest z tego względu sprawą specyficzną bowiem dotyczy oświadczenia wiedzy, a nie oświadczenia woli organu, jakie jest właściwe dla rozstrzygnięcia sprawy administracyjnej w rozumieniu art. 1 k.p.a., a przewidziana w u.d.i.p. forma decyzji dla odmowy udostępnienia informacji publicznej służy przede wszystkim zagwarantowaniu praw procesowych, w tym zwłaszcza prawa do odwołania na drodze administracyjnej. Z tego względu konieczna stała się wyraźna deklaracja ustawodawcy wyrażona w art. 16 ust. 2 u.d.i.p. o dopuszczalności stosowania w tym zakresie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. W konsekwencji dla skuteczności zarzutów wadliwego oddalania skargi przez Sąd I instancji na skutek niedostrzeżenia naruszenia przez organ przepisów k.p.a., konieczne jest wskazanie na naruszenia art. 16 ust. 2 u.d.i.p. Skoro rozpoznawana skarga kasacyjna wymogu tego nie spełnia, co czyni rozpatrywane zarzuty nieskutecznymi.

Powyższe uwagi pozostają aktualne w odniesieniu do trzeciego zarzutu naruszenia przepisów postępowania, w ramach którego strona skarżąca kasacyjnie wskazała na naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 oraz art. 107 § 3 k.p.a. w związku z art. 106 § 4 p.p.s.a., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a którego to naruszenia upatruje w nieuchyleniu zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji organu pierwszej instancji przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w sytuacji wydania tych decyzji z naruszeniem przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 80 oraz art. 107 § 3 k.p.a., co w ocenie skarżącego nie miałoby miejsca gdyby Sąd I instancji nie naruszył art. 106 § 4 p.p.s.a. poprzez niewzięcie pod uwagę z urzędu faktów powszechnie znanych opisanych w skardze kasacyjnej. Poza błędną konstrukcją omawianego zarzutu, która świadczy o jego bezskuteczności, polegającą na niewskazaniu w jego treści art. 16 ust. 2 u.d.i.p., w odniesieniu do powołanych na jego podstawie przepisów, a przede wszystkim art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a., dodać należy, że Sąd I instancji oddalając skargę na podstawie art. 151 p.p.s.a. nie stosował art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a., a zatem nie mógł przede wszystkim z tego powodu naruszyć przywołanego przepisu.

Odpowiednich przepisów postępowania zawierających unormowania dotyczące postępowania w sprawie zainicjowanej wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, tj. art. 16 ust. 2 u.d.i.p., nie przywołano także w ostatnim zarzucie naruszenia przepisów postępowania, tj. zarzucie naruszenia art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 § 1, art. 77 § 4, art. 107 § 3 k.p.a. w związku z art. 106 § 4 w związku z art. 141 § 4 p.p.s.a., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, którego strona skarżąca kasacyjnie upatruje w braku odniesienia się przez Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku do kluczowej w przedmiotowej sprawie okoliczności faktycznej stanowiącej fakt powszechnie znany, który Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w ocenie skarżącego powinien był wziąć pod uwagę z urzędu, a mianowicie, że orzeczenia spełniające kryterium wniosku skarżącego o udostępnienie informacji publicznej mogły być opublikowane w Portalu Orzeczeń Sądów Powszechnych oraz Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie, a w rezultacie Sąd I instancji powinien był uzasadnić dlaczego nie uwzględnił tego faktu oraz dlaczego pomimo funkcjonowania przedmiotowych portali orzeczeń uznał, że organ postąpił prawidłowo rozpoznając sprawę z ich pominięciem opierając się wyłącznie na systemie biurowości elektronicznej SAWA. W odniesieniu do tego zarzutu, niezależnie od rozważań przedstawionych w ramach omówienia poprzednich zarzutów skargi kasacyjnej, wskazać także należy, że zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. może być skutecznie postawiony w dwóch przypadkach: gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera wszystkich elementów, wymienionych w tym przepisie i gdy w ramach przedstawienia stanu sprawy, wojewódzki sąd administracyjny nie wskaże, jaki i dlaczego stan faktyczny przyjął za podstawę orzekania (por. uchwała NSA z dnia 15 lutego 2010 r., sygn. akt: II FPS 8/09, LEX nr 552012, wyrok NSA z dnia 20 sierpnia 2009 r., sygn. akt: II FSK 568/08, LEX nr 513044). Naruszenie to musi być przy tym na tyle istotne, aby mogło mieć wpływ na wynik sprawy (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.). Za jego pomocą nie można skutecznie – tak jak próbuje uczynić strona skarżąca kasacyjnie w niniejszej sprawie - zwalczać prawidłowości przyjętego przez sąd stanu faktycznego, czy też stanowiska sądu co do wykładni bądź zastosowania prawa materialnego. Przepis art. 141 § 4 p.p.s.a. jest przepisem proceduralnym, regulującym wymogi uzasadnienia. W ramach rozpatrywania zarzutu naruszenia tego przepisu Naczelny Sąd Administracyjny zobowiązany jest jedynie do kontroli zgodności uzasadnienia zaskarżonego wyroku z wymogami wynikającymi z powyższej normy prawnej. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie zawiera przedstawienie stanu sprawy, zarzutów podniesionych w skardze, stanowiska strony przeciwnej, podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz jej wyjaśnienie. Sąd I instancji wyjaśnił podstawę prawną rozstrzygnięcia oraz rozpoznał sprawę sądowoadministracyjną zgodnie z jego kontrolnymi kompetencjami. Z wywodów Sądu wynika, dlaczego w jego ocenie w realiach niniejszej sprawy wydane przez organy I instancji decyzje o odmowie udostępnienia skarżącemu żądanej przez niego informacji publicznej, zakwalifikowanej jako przetworzona, są prawidłowe i co stanowiło podstawę prawną rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku. Sąd I instancji ocenił stanowisko skarżącego nie mając przy tym bezwzględnego obowiązku odnoszenia się osobno do każdego z argumentów podnoszonych w toku postępowania. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego, brak szczegółowego odniesienia się przez wojewódzki sąd administracyjny do wszystkich zarzutów zawartych w skardze, czy argumentów odpowiedzi na skargę i skoncentrowanie się tylko na istotnych kwestiach, nie jest wadliwe, o ile te kwestie mają znaczenie dla rozstrzygnięcia, a wątki pominięte mają jedynie charakter uboczny i nie rzutują na wynik sprawy (por. wyrok NSA z dnia 24 czerwca 2004 r., sygn. akt FSK 2633/04, LEX 173345; wyrok NSA z dnia 12 czerwca 2014 r., I OSK 2721/13). Sąd wyjaśnił, jak rozumie pojęcie informacji publicznej przetworzonej i dlaczego, w jego ocenie, organy obu instancji prawidłowo jako takie zakwalifikowały informacje, o których udostępnienie ubiegał się skarżący, a następnie dlaczego odmówiły ich udostępnienia. Przedstawiony wywód prawny sprawia, że zaskarżony wyrok poddaje się kontroli instancyjnej, a merytoryczna poprawność wyroku nie mogła być skutecznie podważana za pomocą zarzutu naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a.

Z kolei w odniesieniu do zarzutów sformułowanych przez stronę skarżącą kasacyjnie w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej należy przypomnieć, że naruszenie prawa materialnego może przejawiać się w dwóch postaciach: jako błędna wykładnia albo jako niewłaściwe zastosowanie określonego przepisu prawa. Podnosząc zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego błędną wykładnię wykazać należy, że sąd mylnie zrozumiał stosowany przepis prawa, natomiast uzasadniając zarzut niewłaściwego zastosowania przepisu prawa materialnego wykazać należy, że sąd stosując przepis popełnił błąd subsumcji, czyli że niewłaściwie uznał, iż stan faktyczny przyjęty w sprawie nie odpowiada stanowi faktycznemu zawartemu w hipotezie normy prawnej zawartej w przepisie prawa. W obu tych przypadkach autor skargi kasacyjnej wykazać musi, jak w jego ocenie powinna być rozumiana norma zawarta w stosowanym przepisie prawa, czyli jaka powinna być jego prawidłowa wykładnia. Jednocześnie należy podkreślić, że ocena zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego może być dokonana wyłącznie na podstawie ustalonego w sprawie stanu faktycznego, nie zaś na podstawie stanu faktycznego, który skarżący uznaje za prawidłowy (por. wyrok NSA z dnia 13 sierpnia 2013 r., II GSK 717/12, LEX nr 1408530; wyrok NSA z dnia 4 lipca 2013 r., I GSK 934/12, LEX nr 1372091). W realiach niniejszej sprawy należy pokreślić, że w skardze kasacyjnej nie podniesiono skutecznie zarzutów naruszenia przepisów postępowania, a trzeba mieć na uwadze, że zarzuty naruszenia przepisów postępowania służą m.in. kwestionowaniu ustaleń i ocen w zakresie stanu faktycznego sprawy, co oznacza, że brak tego rodzaju zarzutów w niniejszej sprawie powoduje, że Naczelny Sąd Administracyjny w procesie kontroli instancyjnej przyjmuje, jako niezakwestionowany punkt odniesienia, stan faktyczny i jego ocenę przyjęte przez Sąd I instancji.

W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej strona skarżąca kasacyjnie wskazała na niewłaściwe w jej ocenie zastosowanie:

- art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p. w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci u.d.i.p. w związku z art. 12 ust. 2 pkt 1 i 2 u.d.i.p., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, którego strona skarżąca kasacyjnie upatruje w oddaleniu skargi skarżącego wskutek błędnego uznania, że organ prawidłowo zastosował w sprawie przepisy prawa materialnego, podczas gdy organ nie zastosował przepisów prawa materialnego, które powinny stanowić podstawę rozstrzygnięcia w sprawie, to jest art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p. w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci u.d.i.p. w związku z art. 12 ust. 2 pkt 1 i 2 u.d.i.p., a organ powinien był wydać decyzję na podstawie tych przepisów wskazując, że treści orzeczeń sądów powszechnych są dokumentami urzędowymi, a zatem podstawę wglądu do nich jako informacji publicznej stanowi art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p., który nie przewiduje żadnych ograniczeń w ich udostępnianiu, a tym bardziej do udostępnienia informacji publicznej na tej podstawie nie odnosi się kryterium czy jest to informacja przetworzona i czy jej udostępnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego;

- art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 5 ust. 1 oraz ust. 3 u.d.i.p., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez ograniczenie prawa skarżącego do informacji publicznej, mimo że w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które by to uzasadniały;

- art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 16 ust. 1 u.d.i.p., w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, że organ działał legalnie wydając decyzję odmawiającą skarżącemu udostępnienia żądanych przez niego informacji publicznych, podczas gdy w niniejszej sprawie brak było podstaw do wydania takiej decyzji;

- art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 6 ust. 1 pkt 4 lit. a tiret trzeci u.d.i.p. w związku z art. 61 ust. 1, ust. 2, ust. 3 Konstytucji w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji w związku z art. 10 ust. 1 oraz ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez oddalenie skargi wskutek błędnego uznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, że organ prawidłowo zastosował w sprawie przepisy prawa materialnego, podczas gdy organ nie zastosował ww. przepisów prawa materialnego i w rezultacie Sąd I instancji w ocenie strony skarżącej kasacyjnie błędnie uznał, że działanie organu, który w sposób bezpodstawny ograniczył prawo skarżącego do informacji publicznej, było prawidłowe, podczas gdy z treści tych przepisów wynika, że prawo dostępu do informacji o działalności sądów wyrażające się w możliwości swobodnego zapoznawania się z orzecznictwem tych sądów, przysługuje każdemu, a jego ograniczenie może nastąpić wyłącznie w wyjątkowych okolicznościach, które w niniejszej sprawie nie wystąpiły.

W związku z treścią powyższych zarzutów niewłaściwego zastosowania prawa materialnego wskazać należy, że niewłaściwe zastosowanie prawa materialnego oznacza błąd w zakresie subsumcji stanu faktycznego wobec treści stosowanej normy prawnej. Może być zatem konsekwencją wcześniejszych błędnych ustaleń w zakresie stanu faktycznego, jak i błędnej wykładni prawa materialnego, ale może mieć miejsce również wtedy, gdy prawidłowe są ustalenia i oceny w zakresie stanu faktycznego oraz wykładnia prawa materialnego, a wadliwość przejawia się wyłącznie w zestawieniu stanu faktycznego ze stanem prawnym sprawy. W rozpatrywanej skardze kasacyjnej, jak już wskazano, nie zakwestionowano skutecznie ustaleń i ocen w zakresie stanu faktycznego. Omawiane zarzuty dotyczą niewłaściwego zastosowania prawa materialnego i również w ich treści nie zakwestionowano prawidłowości wykładni wskazanych w nich przepisów. Wobec powyższego, w realiach niniejszej sprawy omawiane zarzuty niewłaściwego zastosowania prawa materialnego mogłyby odnieść skutek jedynie w przypadku wykazania przez stronę skarżącą kasacyjnie, że Sąd I instancji w przyjętym przez ten Sąd stanie faktycznym i prawnym sprawy, niezakwestionowanym przez stronę skarżącą kasacyjnie, dokonał ich wadliwego zestawienia. Błędu subsumcji strona skarżąca jednak nie wykazała, a skoro Sąd I instancji przyjął, że organy obu instancji prawidłowo w uzasadnieniu zaskarżonych decyzji wykazały zasadność przesłanek, którymi kierowały się odmawiając udostępnienia wnioskowanych informacji zakwalifikowanych jako informacja publiczna przetworzona i w związku z niewykazaniem przez skarżącego szczególnie istotnego interesu publicznego, to skarga kasacyjna mogłaby odnieść skutek tylko gdyby podważono w niej oceny i ustalenia w zakresie stanu faktycznego sprawy, czego jednak w skardze kasacyjnej nie uczyniono. Zarzuty niewłaściwego zastosowania prawa materialnego okazały się zatem zarzutami nieskutecznymi.

Wreszcie, w ramach zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego strona skarżąca kasacyjnie podniosła także naruszenie art. 151 p.p.s.a. w związku z art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., upatrując powyższego naruszenia w błędnej wykładni oraz niewłaściwym zastosowaniu przywołanych na jego podstawie przepisów, w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy, polegającym na:

- błędnej wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. w zakresie czym jest "informacja przetworzona", w szczególności poprzez takie rozumienie tego przepisu, który przyznaje organowi autorytarne uprawnienie do decydowania, że nadmierna ilość żądanej informacji, konieczność jej analizy i anonimizacji świadczy o tym, że informacja publiczna jest informacją przetworzoną, podczas gdy taka wykładnia jest nieuprawniona i oparta na kryteriach nieznanych ustawie;

- błędnej wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. polegającej na przyjęciu, że w przypadku gdy przedmiotem wniosku składanego w trybie u.d.i.p. jest informacja przetworzona, to na stronie wnioskującej ciąży obowiązek wykazania, że jej udostępnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, podczas gdy prawidłowa wykładnia tej regulacji prowadzi do wniosku, że wnioskodawca nie musi wykazywać powodów, dla których spełnienie jego żądania będzie szczególnie istotne dla interesu publicznego, gdyż to podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej musi wykazać brak istnienia przesłanki ustawowej wskazanej w art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. w przypadku wydania decyzji odmownej;

- niewłaściwym zastosowaniu art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., zgodnie z którym organ prawidłowo uznał, że żądana przez skarżącego informacja publiczna jest informacją przetworzoną, podczas gdy żądana przez skarżącego informacja nie miała takiego charakteru, gdyż czynności jakie powinien wykonać organ przy jej udostępnieniu nie wykraczają poza normalną działalność organu pierwszej instancji jako podmiotu zobowiązanego do udostępniania takich informacji zgodnie z u.d.i.p.;

- niewłaściwym zastosowaniu art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. poprzez błędne zastosowanie tego przepisu, w sytuacji gdy w okolicznościach niniejszej sprawy winien mieć zastosowanie art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p. (orzeczenia sądów powszechnych stanowią dokumenty urzędowe).

W nawiązaniu do omawianego zarzutu w zakresie dotyczącym błędnej wykładni wskazanych w nim przepisów wskazać należy, że zarzuty te okazały się bezskuteczne. Przede wszystkim wymaga wyjaśnienia, że strona skarżąca kasacyjnie, podnosząc zarzut błędnej wykładni określonych przepisów prawa powinna wskazać, na czym polega błędna wykładnia tych przepisów i jaka, jej zdaniem, powinna być ich prawidłowa wykładnia. Wykładnia prawa sprowadzająca się do odkodowania treści norm prawnych zawartych w przepisach prawa nie obejmuje ani oceny stanu faktycznego sprawy ani procesów subsumcji.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienie do uzyskania informacji publicznej, w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. Pojęcie "informacji publicznej przetworzonej" jest pojęciem nieostrym i nie zostało przez ustawodawcę zdefiniowane. Tym bardziej zatem wymagało dokonania jego wykładni. Analiza dotychczasowego orzecznictwa sądowego daje podstawę do odkodowania swojego rodzaju opisowej definicji tego pojęcia stanowiącej wynik wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. Informacja publiczna przetworzona to zatem taka informacja publiczna, która:

- w chwili złożenia wniosku w zasadzie nie istnieje w kształcie objętym wnioskiem, a niezbędnym podstawowym warunkiem jej wytworzenia jest przeprowadzenie przez podmiot zobowiązany pewnych czynności analitycznych, organizacyjnych i intelektualnych w oparciu o posiadane informacje proste (por. wyrok NSA z dnia 30 września 2015 r., I OSK 1746/14);

- jest wynikiem ponadstandardowego nakładu pracy podmiotu zobowiązanego wymagającej użycia dodatkowych sił i środków oraz zaangażowania intelektualnego w stosunku do posiadanych przez niego danych i wyodrębniana w związku z żądaniem wnioskodawcy oraz na podstawie kryteriów przez niego wskazanych; jest to zatem informacja przygotowywana "specjalnie" dla wnioskodawcy wedle wskazanych przez niego kryteriów (por. wyrok NSA z dnia 5 kwietnia 2013 r., I OSK 89/13, LEX nr 1368968; por. też wyrok NSA z dnia 17 października 2006 r., I OSK 1347/05, LEX nr 281369) na podstawie pierwotnego zasobu danych (por. wyrok NSA z dnia 12 grudnia 2012 r., I OSK 2149/12; wyrok NSA z dnia 5 kwietnia 2013 r., I OSK 89/13; wyrok NSA z dnia 3 października 2014 r., I OSK 747/14);

- jest wynikiem działań wykraczających poza zakres działań mieszczących się w ramach podstawowych kompetencji organu – "przy rozstrzyganiu tego typu spraw należy mieć na uwadze, iż ograniczenie wprowadzone przepisem art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej w zakresie udzielania informacji publicznej przetworzonej ma zapobiegać sytuacjom, w których działania organu skupiać się będą nie na funkcjonowaniu w ramach przypisanych kompetencji, lecz na czynnościach związanych z udzielaniem informacji publicznej (wyroki NSA z dnia 5 września 2013 r. I OSK 953/13, I OSK 866/13, I OSK 865/13); "proces powstawania informacji (przetworzonej) skupia podmiot zobowiązany do udzielenia informacji publicznej na jej wytworzeniu dla wnioskodawcy, odrywając go od przypisanych mu kompetencji i zadań, toteż ustawodawca zdecydował, że proces wytworzenia nowej informacji w oparciu o posiadane dokumenty obwarowany będzie koniecznością wykazania, że jej udostępnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego" (por. wyrok NSA z dnia 9 października 2010 r., I OSK 1737/12);

- może być jakościowo nową informacją, nieistniejącą dotychczas w przyjętej ostatecznie treści i postaci, chociaż jej źródłem są materiały znajdujące się w posiadaniu podmiotu zobowiązanego (por. wyrok NSA z dnia 28 kwietnia 2016 r., I OSK 2658/14; wyrok NSA z dnia 5 stycznia 2016 r., I OSK 33/15);

- nie musi być wyłącznie wytworzoną rodzajowo nową informacją – "informacja przetworzona obejmuje dane publiczne, które co do zasady wymagają dokonania stosownych analiz, obliczeń, zestawień statystycznych, ekspertyz, połączonych z zaangażowaniem w ich pozyskanie określonych środków osobowych i finansowych organu, innych niż te wykorzystywane w bieżącej działalności. Uzyskanie żądanych przez wnioskodawcę informacji wiązać się zatem musi z potrzebą ich odpowiedniego przetworzenia, co nie zawsze należy utożsamiać z wytworzeniem rodzajowo nowej informacji. Przetworzenie może bowiem polegać np. na wydobyciu poszczególnych informacji cząstkowych z posiadanych przez organ zbiorów dokumentów (które to zbiory mogą być prowadzone w sposób uniemożliwiający proste udostępnienie gromadzonych w nich danych) i odpowiednim ich przygotowaniu na potrzeby wnioskodawcy. Tym samym również suma informacji prostych, w zależności od wiążącej się z ich pozyskaniem wysokości nakładów, jakie musi ponieść organ, czasochłonności, liczby zaangażowanych pracowników – może być traktowana jako informacja przetworzona (zob. np. wyrok NSA z dnia 5 marca 2015 r., I OSK 863/14; wyrok NSA z dnia 4 sierpnia 2015 r., I OSK 1645/14; wyrok NSA z dnia 9 sierpnia 2011 r., I OSK 977/11);

- której przygotowanie jest zdeterminowane szerokim zakresem (przedmiotowym, podmiotowym, czasowym) wniosku, wymagającym zgromadzenia i przekształcenia (zanonimizowania i usunięcia danych objętych tajemnicą prawnie chronioną) znacznej ilości dokumentów – "informacja przetworzona w rozumieniu art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej to nie tylko taka, która powstaje w wyniku poddania posiadanych informacji analizie albo syntezie i wytworzenia w taki właśnie sposób nowej jakościowo informacji (...); w pewnych wypadkach szeroki zakres wniosku, wymagający zgromadzenia i przekształcenia (zanonimizowania i usunięcia danych objętych tajemnicą prawnie chronioną) wielu dokumentów, może wymagać takich działań organizacyjnych i angażowania środków osobowych, które zakłócają normalny tok działania podmiotu zobowiązanego i utrudniają wykonywanie przypisanych mu zadań. Informacja wytworzona w ten sposób, pomimo że składa się z wielu informacji prostych będących w posiadaniu organu, powinna być uznana za informację przetworzoną, bowiem powstały w wyniku wskazanych wyżej działań zbiór nie istniał w chwili wystąpienia z żądaniem o udostępnienie informacji publicznej (zob. np. wyroki NSA: z dnia 2 października 2014 r., I OSK 140/14; z dnia 21 września 2012 r., I OSK 1477/12, LEX nr 1264566; z dnia 9 sierpnia 2011 r., I OSK 792/11, LEX nr 1094536; z dnia 8 czerwca 2011 r., I OSK 426/11, LEX nr 1135982; z dnia 17 października 2006 r., I OSK 1347/05, LEX nr 281369).

Specyfika wyroków sądowych wraz z uzasadnieniami, a jak już wskazywano - wbrew stanowisku strony skarżącej kasacyjnie - treść wniosku skarżącego świadczy o tym, że żądał on udostępnienia mu wskazanych w jego wniosku orzeczeń sądowych z uwzględnieniem podanych przez niego kryteriów, jest tego rodzaju, że częstokroć zawierają one nie tylko dane stron postępowań, lecz również innych osób, w tym biegłych czy świadków. Zakres wniosku skarżącego jest zatem szeroki zwłaszcza przedmiotowo i czasowo – obejmuje bowiem dziewięć lat (od 2010 roku do kwietnia 2019 roku). Uwzględnienie powyższego wniosku wymagałoby nie tylko zwykłych czynności technicznych związanych z kopiowaniem dokumentów, lecz znacznego nakładu pracy związanego z koniecznością ponadstandardowej – bo wymagającej uważnej lektury wielu uzasadnień wyroków - anonimizacji dokumentów. Anonimizacja w tego rodzaju przypadkach nie ogranicza się wyłącznie do wyeliminowania z dokumentacji imion i nazwisk, lecz wiąże się również z koniecznością usunięcia określonych fragmentów uzasadnień, tj. takich ich części, które umożliwiałyby identyfikację poszczególnych osób, a to z kolei wymaga przeprowadzenia czynności analitycznych i intelektualnych. W związku z powyższym w realiach niniejszej sprawy przygotowanie kopii prawomocnych wyroków wraz z uzasadnieniami za okres dziewięciu lat wydanych przez Wydziały Cywilne Sądu Okręgowego w Warszawie, w których pozwanym był Skarb Państwa – Narodowy Fundusz Zdrowia, wymagające uprzedniej analizy posiadanego zasobu dokumentów i dokonania ich wyboru według kryteriów wskazanych przez wnioskodawcę, związane byłoby również z istotnym i takim zaangażowaniem pracowników organu, które w konsekwencji mogłoby wpłynąć negatywnie na bieżące wykonywanie zadań przez ten podmiot. Słusznie zatem organy obu instancji, a następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zakwalifikowały wnioskowaną informację publiczną jako mającą charakter informacji publicznej przetworzonej.

Wbrew stanowisku wyrażonym w omawianym zarzucie przez stronę skarżącą kasacyjnie, skoro prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do uzyskania informacji publicznej, w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego, słusznie wskazały organy, a następnie Sąd I instancji, że organ może jej udzielić jedynie po wykazaniu przez wnioskodawcę, że uzyskanie wnioskowanej informacji jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Dopiero zaistnienie przesłanki szczególnej istotności informacji publicznej przetworzonej dla interesu publicznego stanowi podstawę dla podjęcia działań zmierzających do przygotowania przez podmiot zobowiązany informacji publicznej przetworzonej. Brak wykazania przez wnioskodawcę, że uzyskanie wnioskowanej informacji przetworzonej jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, tak jak w realiach niniejszej sprawy, uzasadniać będzie odmowę udzielenia wnioskowanej informacji, w formie decyzji. W związku z tym zarzut błędnej wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. nie mógł odnieść skutku.

Odnosząc się do omawianego zarzutu w tej części, w której wskazano na niewłaściwe zastosowanie art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., którego strona skarżąca kasacyjnie upatruje w błędnym zakwalifikowaniu żądanej informacji jako informacji publicznej przetworzonej, ponownie należy wyjaśnić, że niewłaściwe zastosowanie prawa materialnego oznacza błąd w zakresie subsumcji stanu faktycznego wobec treści stosowanej normy prawnej, a zatem może być konsekwencją wcześniejszych błędnych ustaleń w zakresie stanu faktycznego, jak i błędnej wykładni prawa materialnego, ale może mieć miejsce również wtedy, gdy prawidłowe są ustalenia i oceny w zakresie stanu faktycznego oraz wykładnia prawa materialnego, a wadliwość przejawia się wyłącznie w zestawieniu stanu faktycznego ze stanem prawnym sprawy. W rozpatrywanej skardze kasacyjnej, jak już wskazywano, nie zakwestionowano skutecznie ustaleń i ocen w zakresie stanu faktycznego. Omawiane zarzuty dotyczą niewłaściwego zastosowania prawa materialnego i również w ich treści, jak wynika z powyższych rozważań, nie zakwestionowano skutecznie prawidłowości wykładni art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. Wobec powyższego, w realiach niniejszej sprawy omawiany zarzut niewłaściwego zastosowania prawa materialnego mógłby odnieść skutek jedynie w przypadku wykazania przez stronę skarżącą kasacyjnie, że Sąd I instancji w przyjętym przez ten Sąd stanie faktycznym i prawnym sprawy, niezakwestionowanym przez stronę skarżącą kasacyjnie, dokonał ich wadliwego zestawienia. Błędu subsumcji strona skarżąca jednak nie wykazała, a więc zarzut także w tym zakresie okazał się nieskuteczny.

Nieskuteczny okazał się także zarzut niewłaściwego zastosowania art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. w sytuacji, gdy w ocenie strony skarżącej kasacyjnie w okolicznościach niniejszej sprawy winien mieć zastosowanie art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p., bowiem orzeczenia sądów powszechnych stanowią dokumenty urzędowe. Konstrukcja powyższego zarzutu wskazuje zatem na to, że strona skarżąca kasacyjnie podnosi okoliczność niezastosowania przez Sąd I instancji art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p., zgodnie z którym prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do wglądu do dokumentów urzędowych. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego prezentowane jest stanowisko, zgodnie z którym nie jest dopuszczalne w świetle brzmienia art. 174 p.p.s.a. formułowanie zarzutu skargi kasacyjnej jako naruszenie przepisu prawa "poprzez jego niezastosowanie" czy "pominięcie" (por. wyrok NSA z dnia 3 grudnia 2008 r., I OSK 1807/07, LEX nr 525973; wyrok NSA z dnia 14 maja 2007 r., I OSK 1247/06, LEX nr 342527; wyrok NSA z dnia 28 marca 2007 r., I OSK 31/07, LEX nr 327781; postanowienie NSA z dnia 2 marca 2012 r., I OSK 294/12, LEX nr 1136684). Zgodnie jednak z dominującym poglądem wyrażanym w orzecznictwie sądowoadministracyjnym, w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej możliwe jest również kwestionowanie niezastosowania określonego przepisu prawa z tym jednak zastrzeżeniem, że jeżeli strona skarżąca kasacyjnie podnosi w skardze kasacyjnej, że Sąd rozpoznający sprawę zastosował nie ten przepis prawa materialnego, który powinien być zastosowany, to powinna wskazać przepis właściwy jako podstawę materialną rozstrzygnięcia i uzasadnić, dlaczego ten właśnie przepis powinien lec u podstaw kwestionowanego rozstrzygnięcia, tj. dlaczego powinien być zastosowany (por. wyrok NSA z dnia 14 kwietnia 2004 r., OSK 121/04, Lex 120212; wyrok NSA z dnia 19 grudnia 2005 r., II OSK 299/05, LEX nr 190971; wyrok NSA z dnia 15 marca 2011 r., II OSK 323/10, LEX nr 1080252). Zarzut niewłaściwego zastosowania prawa materialnego w postaci pozytywnej, czyli zarzucenia zastosowania normy prawnej, która nie powinna być w danej sprawie zastosowana, a także w postaci negatywnej, czyli zarzucenia niezastosowania normy prawnej, która w ocenie wnoszącego skargę kasacyjną powinna być zastosowana, wymaga należytej precyzji w konstruowaniu danego zarzutu kasacyjnego w konkretnej sprawie (por. wyrok NSA z dnia 3 października 2013 r., II FSK 1020/12, LEX nr 1382183). Niezastosowany przez sąd w procesie kontroli przepis prawa materialnego może stanowić podstawę skargi kasacyjnej, jeżeli w konkretnym stanie faktycznym istniały podstawy do dokonania subsumcji (zob. B. Dauter: Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz do art. 174 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, teza 5, Lex 2013; wyrok NSA z dnia 16 marca 2011 r., II GSK 400/10, LEX nr 1080145), a sąd nie dostrzegając właściwej podstawy oparł swoje rozstrzygnięcie na podstawie niewłaściwej. Należy zatem stwierdzić, że nie dyskwalifikowałoby omawianych zarzutów skargi kasacyjnej wskazanie przez stronę skarżącą kasacyjnie na niezastosowanie określonych przepisów jedynie wtedy, gdyby strona skarżąca kasacyjnie jednocześnie wskazała przepis, który w jej przekonaniu został wadliwie zastosowany zamiast przepisu przez nią wskazywanego wraz z podaniem uzasadnienia tego stanowiska.

W niniejszej sprawie zastosowanie art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p. zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w skardze kasacyjnej nie korespondowałoby z treścią wniosku skarżącego o udostępnienie informacji publicznej, z którego nie wynika, aby skarżący żądał udostępnienia mu wglądu do dokumentów urzędowych w postaci orzeczeń sądowych. Jak już wskazywano, z treści wniosku skarżącego, wynika intencja skarżącego uzyskania informacji publicznej w zakresie wszystkich prawomocnych wyroków z uzasadnieniami wydanych przez Wydziały Cywilne Sądu Okręgowego w Warszawie w okresie od 2010 roku do kwietnia 2019 roku, w których pozwanym był Skarb Państwa – Narodowy Fundusz Zdrowia. Dlatego też, skoro wbrew stanowisku strony skarżącej kasacyjnie prawidłowo zastosowano w sprawie art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p., nie mógł odnieść skutku zarzut niezastosowania art. 3 ust. 1 pkt 2 u.d.i.p. w realiach niniejszej sprawy.

Skoro więc podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty okazały się nieskuteczne, Naczelny Sąd Administracyjny nie miał podstaw do jej uwzględnienia, co z kolei skutkowało oddaleniem skargi kasacyjnej w oparciu o art. 184 p.p.s.a.

Odnosząc się do wniosku pełnomocnika strony skarżącej kasacyjnie o przyznanie jej kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej skarżącemu z urzędu w niniejszy postępowaniu przed sądem drugiej instancji wskazać należy, że Naczelny Sąd Administracyjny nie orzekł o kosztach pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wynagrodzenie dla pełnomocnika ustanowionego z urzędu za wykonaną pomoc prawną, należne od Skarbu Państwa (art. 250 p.p.s.a.), przyznawane jest bowiem przez wojewódzki sąd administracyjny w postępowaniu określonym w przepisach art. 254 § 1 i art. 258 – 261 p.p.s.a.

O kosztach postępowania kasacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 204 pkt 1 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt