drukuj    zapisz    Powrót do listy

6037 Transport drogowy i przewozy, Transport, Inspektor Transportu Drogowego, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 1037/10 - Wyrok NSA z 2011-10-13, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 1037/10 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2011-10-13 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2010-09-01
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Cezary Pryca
Urszula Raczkiewicz /przewodniczący sprawozdawca/
Wojciech Kręcisz
Symbol z opisem
6037 Transport drogowy i przewozy
Hasła tematyczne
Transport
Sygn. powiązane
VI SA/Wa 142/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-04-19
Skarżony organ
Inspektor Transportu Drogowego
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2004 nr 204 poz 2088 art. 18 ust. 5 , art 4 pkt 11, art 6, art 12 ust. 1b
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym - tekst jednolity.
Dz.U. 2003 nr 32 poz 262 par. 24
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Urszula Raczkiewicz (spr.) Sędzia NSA Cezary Pryca Sędzia del. WSA Wojciech Kręcisz Protokolant Marcin Chojnacki po rozpoznaniu w dniu 13 października 2011 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej A.H. - Usługi Transportowe T. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 19 kwietnia 2010 r. sygn. akt VI SA/Wa 142/10 w sprawie ze skargi A.H. - Usługi Transportowe T. na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] listopada 2009 r. nr [...] w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej za naruszenie przepisów o transporcie drogowym oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Objętym skargą kasacyjnym wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2010 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. po rozpoznaniu sprawy ze skargi A.H. na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] listopada 2009 r. w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej, oddalił skargę.

Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd przyjął następujący stan sprawy:

W dniu [...] lipca 2009 r. zatrzymano do kontroli drogowej samochód Renault o nr rej.[...]. Kierowcą pojazdu był M.L., który przedstawił wypis nr 00015 z licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób udzielonej przedsiębiorcy: A.H. Usługi Transportowe T. (zwany dalej również skarżącym), prawo jazdy, dowód rejestracyjny oraz wydruk z kasy fiskalnej potwierdzający wykonanie w dniu kontroli usługi przewozu. W wyniku czynności kontrolnych ustalono, iż pojazd miał na dachu zainstalowany baner przyczepiany na magnes z napisem "N.". Przesłuchany w charakterze świadka kierowca pojazdu potwierdził powyższą okoliczność oraz zeznał, że jest pracownikiem zatrudnionym przez skarżącego.

M. Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego mając na uwadze powyższe okoliczności decyzją z [...] września 2009 r. nałożył na skarżącego karę pieniężną w wysokości 5000 zł, wobec stwierdzenia wykonywania przewozów okazjonalnych w krajowym transporcie drogowym pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą z naruszeniem art. 18 ust. 5 lit. c) ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2004, Nr 204, poz. 2088 ze zm. dalej: u.t.d.), dotyczącym zakazu umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych. Podstawę rozstrzygnięcia stanowił art. 92 ust. 1 oraz ust. 4 u.t.d.

W wyniku rozpatrzenia odwołania skarżącego Główny Inspektor Transportu Drogowego, utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy stwierdził, iż wyniki kontroli pozwoliły uznać, że strona skarżąca, wykonując krajowy transport drogowy osób naruszyła zakaz, o którym mowa w art. 18 ust. 5 lit. c) u.t.d., gdyż skontrolowany pojazd nie będąc taksówką osobową został wyposażony w urządzenie techniczne znajdujące się na dachu. Organ wyjaśnił, że niezasadnym jest jak twierdził w odwołaniu skarżący, utożsamianie urządzenia technicznego z lampą, jak również twierdzenie, że lampa powinna być podłączona do instalacji elektrycznej. Organ stwierdził, że czynnikiem decydującym o uznaniu urządzenia umieszczonego na dachu pojazdu za urządzenie techniczne jest to, aby w odbiorze skierowanym do nieograniczonej liczby osób, tego rodzaju oznaczenie wywarło lub mogło wywrzeć wrażenie, że pojazd może zatrzymać się w celu zawarcia umowy przewozu, gdyż urządzenie pełni rolę znaku identyfikującego wykonującego okazjonalny transport drogowy osób. Celem regulacji art. 18 ust. 5 lit c) u.t.d. jest aby pojazdy te nie wyróżniały się względem pozostałych oraz aby sposób oznakowania pojazdu nie wpływał na możliwość jego zatrzymania. Organ podniósł, że jedną z najbardziej charakterystycznych cech odróżniających taksówkę od innych pojazdów jest właśnie umieszczenie na dachu pojazdu dodatkowego urządzenia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalając skargę A.H. stwierdził, że nakładając karę pieniężną w wysokości 5000 złotych, organy obu instancji, powołując się na zebrane w toku postępowania dowody, prawidłowo uznały, że w dniu 16 lipca 2009 r. kierowca zatrudniony przez skarżącego wykonywał przewóz okazjonalny w krajowym transporcie drogowym osób, pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą, z naruszeniem zakazu umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń, co wyczerpało znamiona naruszenia określonego w art. 18 ust. 5 lit. i c) u.t.d.

Sąd wskazał, że w myśl art. 4 pkt 1 u.t.d. krajowy transport drogowy oznacza podejmowanie i wykonywanie działalności gospodarczej, której przedmiotem jest przewóz osób lub rzeczy pojazdami samochodowymi zarejestrowanymi w kraju, za które uważa się również zespoły pojazdów składające się z pojazdu samochodowego i przyczepy lub naczepy, na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przy czym jazda pojazdu, miejsce rozpoczęcia lub zakończenia podróży i przejazdu oraz droga znajdują się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Na podejmowanie i wykonywanie transportu drogowego, jako gospodarczej działalności usługowej, stosownie do art. 5 ust. 1 u.t.d., wymagane jest uzyskanie odpowiedniej licencji. Tej odpowiedniej licencji, zgodnie z art. 6 ust. 1 u.t.d., wymaga wykonywanie transportu drogowego taksówką, której to licencji udziela się przedsiębiorcy, po spełnieniu warunków podanych w tym przepisie.

Sąd I instancji przedstawił ustalenia organów co do stanu faktycznego sprawy, z których wynikało, że skarżący posiadał licencję uprawniającą do wykonywania krajowego transportu drogowego osób.

Licencja ta zdaniem Sądu niewątpliwie nie spełniała warunków określonych w art. 6 ust. 4 u.t.d. dla licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką. Nie była bowiem wydana na kontrolowany pojazd oraz nie precyzowała, zgodnie z tym przepisem - obszaru, na którym przedsiębiorca był uprawniony do świadczenia usług transportowych osób. Zatem licencja ta w ocenie Sądu uprawniała wyłącznie do wykonywania przewozów okazjonalnych zdefiniowanych w art. 4 pkt 11 u.t.d., jako przewóz osób, który nie stanowi przewozu regularnego, przewozu regularnego specjalnego albo przewozu wahadłowego, gdyż nie odpowiadała warunkom licencji "taksówkowej".

Sąd podkreślił, że ustawodawca wyraźnie wskazał w art. 5 ust. 1 u.t.d., iż na wykonywanie transportu drogowego wymagana jest odpowiednia licencja, do otrzymania której przedsiębiorca musi spełniać konkretne warunki, inne dla licencji na przewozy okazjonalne oraz inne dla licencji "taksówkowej". Skutkiem tej regulacji zostały ograniczone uprawnienia dla przedsiębiorców wykonujących działalność gospodarczą na podstawie licencji uprawniającej do przewozów okazjonalnych w stosunku do przedsiębiorców wykonujących przewozy osób na podstawie licencji "taksówkowej", co znalazło jednoznaczny wyraz w dyspozycji przepisu art. 12 ust. 1b u.t.d., według którego licencja na krajowy transport drogowy osób nie uprawnia do wykonywania transportu drogowego taksówką.

Sąd podzielił stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji, że sposób oznaczania pojazdu wskazany w art. 18 ust. 5 lit. c) u.t.d. to cechy charakterystyczne dla pojazdów służących do świadczenia usług przewozu osób w ramach licencji "taksówkowej". Zatem przedsiębiorcy nieposiadający takiej licencji nie mogą zgodnie z tym przepisem wykonywać usług pojazdem, który swymi cechami przypomina lub sugeruje, transport drogowy taksówką. Wobec tego umieszczenie na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych należy do cech charakterystycznych tylko i wyłącznie dla pojazdów służących do świadczenia usług taksówkowych. Sąd I instancji wskazał, że ustawodawca posługuje się niedookreślonymi pojęciami "lampa" i "urządzenie techniczne", które nie są zdefiniowane w ustawie o transporcie drogowym, ani w pokrewnych regulacjach. W ocenie Sądu ustawodawca wykluczył możliwość wykonywania przewozów okazjonalnych na podstawie licencji wydanej w oparciu o art. 5 ust. 1 u.t.d. pojazdem, który swymi cechami przypomina, czy też sugeruje pojazd służący do świadczenia usług przewozu osób w ramach licencji taksówkowej. Dla wywołania wrażenia podobieństwa pojazdu wykonującego przewóz okazjonalny do taksówki w zakresie opisanym normą zawartą w art. 18 ust. 5 lit c) u.t.d. wystarczy umieszczenie lampy na dachu pojazdu wykonującego przewóz okazjonalny, niezależnie od tego czy lampa ta jest faktycznie podłączona do instalacji elektrycznej. Podobnie jest też z innym urządzeniem technicznym, które również nie musi być fizycznie podłączone do źródeł zasilania. Sąd ponadto stwierdził, że nie ma znaczenia w jakim celu urządzenie to zostało zainstalowane.

A.H. zaskarżył w całości powyższy wyrok skargą kasacyjną wnosząc o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W. oraz zasądzenie kosztów postępowania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 18 ust. 5 lit b) i c) w zw. z art. 4 pkt 11 u.t.d., a w konsekwencji art. 92 ust. 2 tej ustawy,

2. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 6, 7 i 8 oraz 11 k.p.a., które miało istotny wpływ na wynik sprawy.

Kasator w uzasadnieniu skargi kasacyjnej stwierdził, że zarówno organy jak i Sąd nie rozstrzygnęły jak należy rozumieć pojęcie przewozu okazjonalnego i stanowi to naruszenie zasad postępowania, w szczególności art. 7 i 8 k.p.a. Powołując się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 września 2007 r., sygn. akt I OSK 1361/06 kasator zacytował fragment z uzasadnienie tego wyroku, w którym Sąd stwierdził, że jedyna definicja przewozu okazjonalnego jaka znajduje się w art. 4 pkt 11 u.t.d. jest nieprecyzyjna i nie określa, co dokładnie jest przewozem okazjonalnym, stanowiąc jedynie, że przewóz okazjonalny to przewóz osób, który nie stanowi przewozu regularnego, regularnego specjalnego albo przewozu wahadłowego. Sąd ten wskazał, że w celu wykładni tego pojęcia można posłużyć się posiłkowo przesłankami zawartymi w rozporządzeniu Rady (EWG) nr 684/92 z 16 marca 1992 r. w sprawie wspólnych zasad międzynarodowego przewozu autokarami i autobusami oraz rozporządzenia Rady (WE) nr 11/98 z dnia 11 grudnia 1997 r. zmieniające rozporządzenie (EWG) nr 684/92 w sprawie wspólnych zasad międzynarodowego przewozu pasażerów autokarami i autobusami, który określa, że usługi okazjonalne są to usługi, które nie są objęte definicją usług regularnych, w tym specjalnych usług regularnych, oraz które w szczególności charakteryzują się faktem przewożenia grupy pasażerów zebranej z inicjatywy klienta lub samego przewoźnika.

Zdaniem kasatora Sąd I instancji dokonał niewłaściwej wykładni art. 18 ust. 5 lit c) u.t.d. uznając, że urządzenie umieszczone na dachu kontrolowanego pojazdu było urządzeniem, o którym mowa w tym przepisie oraz że imituje urządzenie umieszczane na taksówkach. W ocenie kasatora nie sposób przyjąć, że jakikolwiek plafon i jakkolwiek zamontowany jest urządzeniem, na które wskazuje cyt. przepis, bowiem nie jest urządzeniem podświetlanym, nie posiada obwodu magnetycznego, jest montowany na płycie magnetycznej. Na plafonie nie znajdowały się żadne dodatkowe informacje jak nazwa firmy, nr telefonu. Oznaczenie "N." wskazuje, że pojazd uzyskał zlecenie telefoniczne. Kasator nie zgodził się z poglądem Sądu, że wyłącznym celem art. 18 ust. 5 u.t.d. jest zakazanie próby identyfikowania pojazdów przeznaczonych do wykonywania przewozów okazjonalnych z pojazdami wykonującymi przewozy taksówkowe.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie znajduje uzasadnionych podstaw.

Zgodnie z art. 174 p.p.s.a. skargę kasacyjną można oprzeć na podstawach: 1) naruszenia przepisów prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie; 2) naruszenia przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Według regulacji zawartej w art. 183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania, która zachodzi w przypadku ziszczenia się co najmniej jednej z przesłanek wymienionych w art. 183 § 2 p.p.s.a. Związanie Naczelnego Sądu Administracyjnego granicami skargi kasacyjnej wymaga prawidłowego określenia podstaw kasacyjnych, co zgodnie z art. 176 p.p.s.a. oznacza nie tylko obowiązek wnoszącego skargę kasacyjną powołania konkretnych przepisów prawa, którym jego zdaniem uchybił sąd pierwszej instancji w zaskarżonym orzeczeniu ale również uzasadnienie ich naruszenia, przy czym w przypadku naruszeń prawa procesowego uzasadnienie nie może ograniczać się do opisania na czym naruszenie to polega lecz winno jeszcze zawierać wykazanie, że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Skarga kasacyjna zarzuca zaskarżonemu wyrokowi zarówno naruszenia prawa materialnego jak i procesowego. Procesowe podstawy skargi kasacyjnej sprowadzają się do zbiorczego zarzutu naruszenia art. 6, 7, 8, 11 k.p.a. Zarzut ten jest zbudowany całkowicie wadliwie. Przypomnieć należy, że skarga kasacyjna jest środkiem zaskarżenia skierowanym na zwalczanie wyroku Sadu I instancji. Sąd I instancji nie stosuje jednak procedury unormowanej w k.p.a. i wobec tego zarzut naruszenia wymienionych wyżej przepisów k.p.a. wymaga powiązania z odpowiednimi przepisami procedury sadowej czego autor skargi kasacyjnej nie uczynił.

Nie opatrzył też tego zarzutu uzasadnieniem, które stosownie do art. 176 p.p.s.a. jest obligatoryjnym elementem podstawy kasacyjnej, gdyż brak uzasadnienia czyni zarzut pustym, bo nie pozwala Sądowi na zbadanie jego zasadności. Kasator nie odniósł się w żaden sposób do normatywnej treści zarzucanych jako naruszone art. 6, 7, 8 i 11 k.p.a. Stwierdził natomiast, że brak wykładni prawa materialnego a konkretnie art. 4 pkt. 11 u.t.d. powoduje naruszenie art. 7 i 8 k.p.a., nie rozwijając w żaden sposób tej tezy. Zarzut procesowy nie może być jednak skutecznie uzasadniany przy pomocy zarzutu naruszenia prawa materialnego. Przedstawione wyżej ułomności w konstruowaniu zarzutu procesowego, także przy uwzględnieniu wniosków wypływających z uchwały pełnego składu NSA z 26 października 2009r. (ONSAiWSA 2010/1/1) nie pozwalają Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu na kontrolę kasacyjną w tym zakresie , co oznacza, iż omawiany zarzut nie stanowi usprawiedliwionej podstawy skargi kasacyjnej.

W rozpoznawanej sprawie w skardze kasacyjnej sformułowany został również zbiorczy zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 18 ust. 5 lit b) i c) w zw. z art. 4 pkt 11 u.t.d., a w konsekwencji art. 92 ust. 2 tej ustawy. Skarżący wywodzi, że zarówno organy jak i Sąd nie rozstrzygnęły jak należy rozumieć pojęcie przewozu okazjonalnego. Skarżący stwierdza, że właściwe określenie definicji przewozu okazjonalnego jest kluczowe. Zarzucając błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wymienionych przepisów nie precyzuje jednak w odniesieniu do przewozu okazjonalnego na czym polega błędna wykładnia art. 4 pkt. 11 u.t.d. i jaka wykładnia byłaby właściwa ani dlaczego przepis ten uważa za zastosowany niewłaściwie, co nie pozwala na odniesienie się do tego zarzutu w sposób bardziej szczegółowy niż przedstawiony poniżej.

Zawarta w art. 4 pkt 11 u.t.d. enumeracja negatywna wskazuje, że przewozem okazjonalnym jest przewóz osób, który nie stanowi przewozu regularnego, regularnego specjalnego albo przewozu wahadłowego. Skarżący nigdy nie twierdził, że wykonywany przez niego przewóz osób jest przewozem regularnym, regularnym specjalnym czy wahadłowym. Mieści się zatem w definicji przewozu okazjonalnego. W świetle przedstawionych wywodów należało uznać, że podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty dotyczące błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania przepisów art. 4 pkt. 11 nie są usprawiedliwione.

Zgodnie z art. 5 ust. 1 u.t.d. wykonywanie transportu drogowego, który obejmuje także przewóz okazjonalny, wymaga uzyskania odpowiedniej licencji i skarżący licencję na wykonywanie transportu drogowego osób posiada. Rodzajem licencji, innym od przewidzianej w art. 5 ust. 1 u.t.d. jest licencja na wykonywanie transportu drogowego taksówką. Udzielenie tej licencji wymaga spełnienia przez przedsiębiorcę dodatkowych wymagań określonych w art. 6 u.t.d. Zgodnie z art. 12 ust. 1b licencja na krajowy transport drogowy osób nie uprawnia do wykonywania transportu drogowego taksówką. Analiza treści powyższych przepisów wskazuje w sposób jednoznaczny, że przewozy wykonywane na podstawie licencji na wykonywanie transportu drogowego osób są odrębnym rodzajem przewozów od przewozów wykonywanych taksówką. Skarżący nie posiada licencji taksówkarskiej zatem nie jest uprawniony do wykonywania przewozów osób na takich zasadach jak przedsiębiorca posiadający licencje taksówkarską.

Nie jest również uzasadniony podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 18 ust. 5 u.t.d. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, przepis ten odnosi się wyłącznie do przewozów okazjonalnych innych niż wykonywane na podstawie licencji na transport drogowy taksówką, formułując odpowiednie ograniczenia, do których nie zastosował się skarżący, w zakresie zakazu instalowania na dachu samochodu urządzeń technicznych, czyli łamiąc zakaz z art. 18 ust 5 lit.c) u.t.d.

Wskazać należy, że różnice w wykonywaniu działalności gospodarczej w postaci przewozów okazjonalnych osób a działalnością na podstawie licencji taksówkarskiej dotyczą także wyposażenia technicznego pojazdów służących do tych działalności. Zgodnie z § 24 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu niezbędnego ich wyposażenia (Dz. U. z 2003 r. Nr 32, poz. 262) taksówki wyposaża się między innymi w pewne urządzenia instalowane na dachu samochodu, zawierające napis taxi, który może być podświetlony lub nie. W rozporządzeniu nie przewiduje się tego typu urządzeń jako wymaganych dla pojazdów wykonujących przewóz osób okazjonalny. Oznaczałoby to, że wykonywanie przewozów okazjonalnych żadnych urządzeń umieszczanych na dachu a służących tak jak podnosi kasator celom informacyjnym - nie wymaga. Natomiast treść art. 18 ust. 5 lit c) ustawy o transporcie drogowym wskazuje, że umieszczanie takich urządzeń jest zabronione.

Umieszczenie na dachu pojazdu urządzenia zawierającego omawiany sporny napis spełnia kryteria urządzenia objętego zakazem zawartym w art. 18 ust. 5 lit. c) ustawy o transporcie drogowym. Zgodnie z tym przepisem, przy wykonywaniu przewozów okazjonalnych zabrania się umieszczania na dachu, pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych. Ustawa o transporcie drogowym nie definiuje pojęcia "lamp lub innych urządzeń technicznych".

Ustawa o transporcie drogowym wprowadziła odmienne zasady wykonywania przewozów okazjonalnych pojazdem przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą (pojazdem niebędącym taksówką) i przewozów wykonywanych na podstawie licencji na wykonywanie transportu drogowego taksówką. Konsekwencją odmienności charakteru powyższych przewozów osób jest wprowadzony w art. 18 ust. 5 c u.t.d. zakaz umieszczania na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych w przypadku, gdy pojazdem do 9 osób łącznie z kierowcą wykonywany jest przewóz okazjonalny w transporcie drogowym. Umieszczenie na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych należy bowiem do cech charakterystycznych tylko i wyłącznie dla pojazdów służących do świadczenia usług taksówkowych.

Przepis art. 18 ust. 5 lit.c) u.t.d. zabraniający umieszczania takich urządzeń na pojazdach służących do przewozów okazjonalnych ma, więc na celu przeciwdziałanie wprowadzaniu w błąd potencjalnych klientów, którzy mogą uważać, że odbywają podróż taksówką, a w istocie odbywają podróż, w której nie są spełnione standardy wymagane dla taksówki, zarówno co do pojazdu jak i kwalifikacji kierowcy.

Interpretując pojęcia "lampy lub innych urządzeń technicznych" umieszczonych na dachu pojazdu, o których mowa w art. 18 ust. 5 c) u.t.d., wskazówek dla wykładni użytych zwrotów należy poszukiwać, jak trafnie stwierdził Sąd I instancji, w wykładni celowościowej wprowadzenia zakazów. Jak już wskazano omawiany zakaz wprowadzono w celu zapewnienia skutecznej ochrony pasażerów przed wprowadzeniem w błąd, co do wykonywanego przejazdu jak też przedsiębiorców wykonujących transport drogowy taksówką przed konkurencją ze strony przedsiębiorców nie mających stosownej licencji. Stosując ten rodzaj wykładni uznać należy, że nie ma znaczenia prawnego ustalenie, czy znajdujące się na dachu spornego samochodu urządzenie to plafon czy baner, czy jest podłączony do instalacji elektrycznej czy nie, w jaki sposób jest mocowany, czy jest to urządzenie technicznie proste czy skomplikowane. Istota problemu polega bowiem na tym, że żadnych tego typu urządzeń na pojeździe służącym do przewozów okazjonalnych instalować nie wolno. W świetle tego, co powiedziano wyżej zarzut naruszenia art. 18 ust. 5 lit. c ) u.t.d. jest chybiony. Nie wymaga odniesienia zarzut naruszenia art. 18 ust. 5 lit. b) u.t.d., bowiem dotyczy zakazu umieszczania na dachu pojazdu wykonującego przejazd okazjonalny oznaczeń z nazwą adresem lub telefonem przedsiębiorcy, a takiego zarzutu skarżącemu nie postawiono. Zarzut naruszenia art. 92 ust. 2 u.t.d. nie jest także uprawniony, gdyż przepis ten określa nieprzekraczalną granicę sumy kar pieniężnych nałożonych podczas jednej kontroli drogowej na 15 tys. zł a w rozpoznawanej sprawie kara ta wynosi 5 tys. zł.

Biorąc powyższe pod uwagę Naczelny Sąd Administracyjny na mocy art. 184 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt