Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 2168/10 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-12-14, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
VI SA/Wa 2168/10 - Wyrok WSA w Warszawie
|
|
|||
|
2010-10-21 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie | |||
|
Izabela Głowacka-Klimas /sprawozdawca/ Magdalena Maliszewska /przewodniczący/ Zbigniew Rudnicki |
|||
|
6460 Znaki towarowe | |||
|
Własność przemysłowa | |||
|
II GSK 1379/11 - Wyrok NSA z 2012-10-16 | |||
|
Urząd Patentowy RP | |||
|
Oddalono skargę | |||
|
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 132, art. 246, Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej Dz.U. 2002 nr 153 poz 1270 art. 151 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Magdalena Maliszewska Sędziowie Sędzia WSA Izabela Głowacka-Klimas (spr.) Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki Protokolant ref. staż. Katarzyna Smaga po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 grudnia 2010 r. sprawy ze skargi R. GmbH z siedzibą w F., Austria na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] lipca 2010 r. nr [...] w przedmiocie sprzeciwu w sprawie dotyczącej unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy [...] oddala skargę |
||||
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją z dnia [...] lipca 2010 r., nr [...] Urząd Patentowy RP(dalej także UP RP, organ) po rozpoznaniu na rozprawie w dniu [...] lipca 2010 r. sprawy o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy red dragon [...] udzielonego na rzecz D. Sp.j. z siedzibą w S. (dalej także uprawniona) na skutek sprzeciwu uznanego za bezzasadny wniesionego przez R. z siedzibą w F., A. (dalej także wnioskodawczyni, skarżąca) na podstawie art. 246, art. 247 ust. 2 w związku z art. 132 ust. 2 pkt 2 oraz art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000r. Prawo własności przemysłowej (tekst jedn. Dz. U. z 2003r. Nr 119, póz. 1117 ze zm.) – dalej p.w.p. oraz art. 98 k.p.c. w związku z art. 256 ust. 2 p.w.p. oddalił ww. sprzeciw (pkt 1 decyzji) oraz przyznał uprawnionej od wnioskodawczyni kwotę 1.600 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 2 decyzji). Z akt sprawy wynika, iż [...] września 2007 r. skarżąca spółka wniosła sprzeciw wobec decyzji UP RP z dnia [...] lipca 2006 r., udzielającej prawa ochronnego na znak towarowy red dragon [...] udzielonego na rzecz D. Sp.j. z siedzibą w S. Jako podstawę prawną wskazała art. 246 w zw. z art. 132 ust. 2 pkt 2 i pkt 3 p.w.p. W uzasadnieniu podniosła, że jest uprawnioną do kilku znaków z klasy 32 m.in. wód mineralnych i napojów bezalkoholowych –[...], natomiast znak towarowy red dragon jest łudząco podobny do ww. znaków towarowych z wizualnego, fonetycznego i koncepcyjnego punktu widzenia. Pierwsze człony "RED" w przeciwstawionych znakach towarowych są identyczne, a nadto znak red dragon korzysta ze znaku towarowego RED CTM nr [...]. Drugi zaś człon spornego znaku towarowego "dragon" odnosi się do silnego zwierzęcia tak jak słowo "BULL" w znakach wnoszącej sprzeciw. Ponadto sporny znak towarowy został zarejestrowany dla identycznych towarów co znaki towarowe RED i RED BULL, tj. napojów bezalkoholowych w klasie 32. Dlatego też, w ocenie skarżącej, udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy red dragon powoduje ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, w szczególności ryzyko skojarzenia ze znakami skarżącej. Podniosła ona także, iż znaki towarowe RED i RED BULL są znakami powszechnie znanymi i renomowanymi i jako takie korzystają z szerszej ochrony. Znaki te były powszechnie znane i renomowane w dacie zgłoszenia do ochrony spornego znaku towarowego. Ponadto, utrzymanie go stwarza ryzyko rozwodnienia powszechnie znanych i renomowanych znaków towarowych RED i RED BULL, jak również może przynieść uprawnionej nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaków RED BULL. W odpowiedzi, uprawniona uznała przedmiotowy sprzeciw za bezzasadny. Podniosła, iż nie zachodzi niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorców w błąd, polegające w szczególności na skojarzeniu między znakami, albowiem nie występuje podobieństwo samych oznaczeń. Powołując się na doktrynę i orzecznictwo sądowe oraz podjęte przez UP decyzje o rejestracji innych słownych znaków towarowych dla towarów w klasie 32, stwierdziła, iż znaki towarowe należy oceniać w całości. Porównanie przeciwstawionych znaków towarowych z uwzględnieniem tej zasady prowadzi do wniosku, że słowny znak towarowy red dragon nie jest podobny do znaków wnoszącej sprzeciw. Odmienność porównywanych znaków słownych w warstwie słownej wynika z faktu użycia w tych znakach jako drugiego członu różnych elementów słownych - "BULL" w znakach wnoszącej sprzeciw oraz "dragon" w spornym znaku, które wpływają na odmienne brzmienie i wygląd tych znaków. Odmienność porównywanych znaków towarowych w warstwie wizualnej wynika także z tego, iż sporny znak towarowy jest znakiem słownym, natomiast znaki słowne wnoszącego sprzeciw RED CTM nr [...] i RED BULL [...]są pisane pogrubionymi literami, zaś znaki towarowe RED BULL [...]i [...]oprócz elementu słownego posiadają grafikę i kolorystykę, co daje ogólne odmienne wrażenie. Stwierdziła także, iż nie ma wątpliwości co do renomy i powszechnej znajomości znaków RED BULL, jednakże różnice pomiędzy znakami są na tyle istotne, iż zakres ich znajomości na rynku nie może mieć szkodliwego znaczenia dla odróżniającego charakteru bądź renomy tych znaków, a tym bardziej rejestracji spornego znaku nie może mieć jakiegokolwiek wpływu na korzyści z tego płynące. Na podstawie art. 247 ust. 2 p.w.p, sprawa została przekazana do rozpatrzenia w trybie postępowania spornego jako sprawa o unieważnienie prawa ochronnego na przedmiotowy znak towarowy. Na rozprawie w dniu [...] lipca 2010 r. skarżąca spółka podtrzymała swój sprzeciw w sprawie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy red dragon [...], a także wszystkie argumenty i twierdzenia zawarte w pismach procesowych przedłożonych do akt sprawy. W uzasadnieniu decyzji oddalającej sprzeciw UP RP wskazał, iż zgodnie z art. 315 ust. 3 p.w.p ustawowe warunki wymagane do uzyskania prawa ochronnego na znak towarowy ocenia się według przepisów obowiązujących w dacie zgłoszenia znaku towarowego do ochrony. Znak towarowy red dragon [...] został zgłoszony do ochrony w dniu [...] lipca 2003 r., tj. pod rządami ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej, a zatem przepisy tej ustawy, w jej brzmieniu pierwotnym, mają zastosowanie w rozpatrywanej sprawie w zakresie oceny ustawowych warunków wymaganych do uzyskania prawa ochronnego na ten znak towarowy. Z kolei przepis art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. stanowi, że nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub używanie spowodować może wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami. Owe ryzyko wprowadzenia w błąd istnieje jeśli odbiorcy mogliby uznać, że dane towary i/lub usługi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub ewentualnie z przedsiębiorstw powiązanych gospodarczo. Zgodnie z tym, ryzyko wprowadzenia w błąd powinno być przedmiotem całościowej oceny, zgodnie ze sposobem postrzegania rozpatrywanych oznaczeń oraz towarów i/lub usług przez właściwy krąg odbiorców z uwzględnieniem wszystkich istotnych okoliczności danego przypadku, w szczególności zaś wzajemnej zależności pomiędzy podobieństwem oznaczeń a podobieństwem oznaczonych towarów i/lub usług. Z zestawienia zakresów ochrony przeciwstawionych znaków towarowych, należących do skarżącej spółki wynika, że są one przeznaczone do oznaczania identycznych towarów jak sporny znak towarowy, tj. w klasie 32 (wód mineralnych i napojów bezalkoholowych, co było bezsporne między stronami niniejszego postępowania). Z uwagi na to, iż towary do oznaczania których przeznaczone są kolizyjne znaki towarowe są towarami ogólnodostępnymi skierowanymi do potencjalnie nieograniczonej liczby odbiorców UP RP uznał, że właściwy krąg odbiorców tych towarów stanowi ogół polskich konsumentów. Sporny znak towarowy jest znakiem słownym składającym się z dwóch słów "red" oraz "dragon". Z zestawienia przeciwstawionych znaków towarowych wynika, że posiadają one identyczny element słowny "red". Okoliczność ta, jak wywiódł dalej organ, nie może jednak przesądzać o mylącym podobieństwie kolizyjnych znaków towarowych. W świetle bowiem ugruntowanego orzecznictwa o mylącym podobieństwie znaków decyduje ogólne wrażenie jakie znaki postrzegane jako całość wywierają na przeciętnym odbiorcy. Przeciwstawione znaki towarowe, pomimo identycznego elementu słownego "red" postrzegane jako całość różnią się zaś na wszystkich płaszczyznach postrzegania, tj. fonetycznej, wizualnej i znaczeniowej tak, iż wywołują całkowicie odmienne wrażenie na przeciętnym odbiorcy. Znaki te, oprócz identycznego elementu słownego "red", który zgodnie z informacji dostarczonymi w toku postępowania przez uprawnionego z prawa ochronnego do spornego znaku towarowego jest wspólny nie tylko przeciwstawionym znakom towarowym, ale także innych chronionych znaków towarowych przeznaczonych do oznaczania identycznych i podobnych towarów z klasy 32, posiadają także inne elementy słowne. Różnice te, w ocenie UP RP, są wystarczające do wykluczenia, w ramach całościowej oceny przeciwstawionych znaków ryzyka wprowadzenia w błąd, ich docelowego kręgu odbiorców, w tym ryzyka skojarzenia spornego znaku towarowego ze znakami wcześniejszymi z uwagi na użycie identycznego elementu słownego "red", skoro znaki te posiadają także inne elementy słowne różniące się w warstwie fonetycznej, wizualnej i znaczeniowej, a samo słowo "red" stanowi element szeregu znaków towarowych przeznaczonych do oznaczania identycznych towarów w klasie 32, jak przeciwstawione znaki, a tym samym jego siła odróżniająca jest bardzo ograniczona. Wobec istotnych różnic pomiędzy przeciwstawionymi znakami, które wykluczają ryzyko wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towaru organ stwierdził, że renoma i powszechna znajomość, jaką cieszą się znaki towarowe wnoszącej sprzeciw na rynku nie może już mieć znaczenia dla oceny ryzyka mylenia znaków przez odbiorców. W rozpatrywanej sprawie bezsporna była pomiędzy stronami kwestia renomy i powszechnej znajomości znaków towarowych RED BULL. W świetle przepisu art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. renoma wcześniejszego znaku towarowego jest jednak tylko jedną z trzech przesłanek, których spełnienie uzasadnia zastosowanie art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Z treści tego przepisu wynika bowiem wyraźnie, że ma on zastosowanie jedynie wówczas jeżeli spełnione są łącznie następujące przesłanki identyczność lub podobieństwo znaków towarowych, renoma znaku z wcześniejszym pierwszeństwem oraz szkodliwość dla odróżniającego charakteru lub renomy znaku z wcześniejszym pierwszeństwem lub uzyskanie przez zgłaszającego nienależnej korzyści. Jak zaś wskazano w kontekście oceny zarzutu naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 2 p. w. p. przeciwstawione znaki towarowe nie są do siebie podobne w stopniu wystarczającym, by odbiorcy mogli nabrać przekonania o istniejącym między nimi związku, co uzasadniałoby zastosowanie art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Powyższą decyzję skarżąca spółka zaskarżyła w całości do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wnosząc o jej uchylenie. Zarzuciła w niej następujące naruszenia: 1. rażące naruszenie prawa materialnego, - art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy podobieństwo znaku red dragon do znaków towarowych RED BULL, na które udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz skarżącej dla towarów identycznych jest tego typu, że zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym; - art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p. poprzez błędne uznanie, iż podobieństwo do znaku renomowanego jest oceniane w tych samych kryteriach co podobieństwo do zwykłego znaku towarowego, podczas gdy w przypadku znaków renomowanych wystarczy by stopień podobieństwa pomiędzy renomowanym znakiem towarowym a oznaczeniem skutkował wywołaniem u danego kręgu odbiorców przekonania, że między oznaczeniem a znakiem występuje pewien związek; 2. rażące naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7, 77 § 1, 80 oraz 107 § 3 k.p.a. poprzez: brak wszechstronnego zbadania okoliczności faktycznych i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez nieprzeprowadzenie badania w zakresie rejestracji znaków towarowych zawierających element słowny RED oraz dowolne przyjęcie powszechności takich rejestracji w klasie 32; błędne uznanie, że znak towarowy red dragon nie jest podobny do znaków towarowych RED BULL, na które udzielono prawa ochronne z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz skarżącej dla towarów identycznych oraz, że nie zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym, podczas gdy dla przeciętnego konsumenta podobieństwo pomiędzy znakami jest na tyle duże, że zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym; nie rozważenie okoliczności renomy znaku towarowego RED BULL będącego przedmiotem sprawy, podczas gdy renoma znaku ma wpływ na zasadność żądań skarżącej. W obszernym uzasadnieniu podniosła m. in., że w sprawie nie zostało wykazane, czy znaki towarowe zarejestrowane w klasie 32 zawierające słowo "red", do których odniósł się UP RP w zaskarżanej decyzji, są rzeczywiście używane w obrocie. Sama rejestracja znaków nie jest wystarczająca dla wykazania współistnienia na rynku znaków RED BULL oraz znaków zawierających element słowny "red". Rejestracja znaku, który nie jest obecny na rynku nie uzasadnia twierdzenia, że konsument jest zaznajomiony z takimi znakami. Co więcej, jakakolwiek ilość rejestracji nie wyklucza ryzyka konfuzji czy ryzyka wprowadzenia w błąd konsumenta w odniesieniu do wcześniejszego, renomowanego znaku towarowego. Rzekome rejestracje, które za uprawnionym z rejestracji przyjął Urząd bez przeprowadzenia dowodzenia w tym zakresie, nie stanowią dowodu na to, że sporne znaki mogą współistnieć na Polskim rynku bez ryzyka wprowadzania w błąd konsumentów. Znaki towarowe przywołane przez uprawnioną z prawa ochronnego do spornego znaku w odpowiedzi na sprzeciw, takie jak[...], nie są adekwatne dla niniejszego postępowania. Znaki te nie odnoszą się do połączenia słowa "red" z agresywnym stworzeniem, tak jak jest to w przypadku znaków RED BULL oraz znaku red dragon. Powyższe wskazuje na siłę i duży odróżniający charakter słowa "red" w znakach towarowych RED BULL. Słowo to nie powinno zostać pominięte w rozważaniach Urzędu dotyczących podobieństwa przeciwstawianych znaków. Nazwa RED BULL jest nazwą fantazyjną i bardzo oryginalną. Charakter odróżniających słowa "red" jest bardzo wysoki ze względu na intensywne używanie znaku w obrocie. W związku z tym cieszy się on szerszą ochroną. Przedstawione w sprawie dowody wskazują, że długotrwałe i intensywny używanie znaku zwiększyło i wzmocniło odróżniający charakter słowa "red" w Polsce, co najmniej dla napojów energetycznych. Znaki towarowe red dragon i RED BULL są podobne fonetycznie i jakiekolwiek różnice w ostatnim elemencie są niewystarczające do przełamania ustalonego podobieństwa fonetycznego. Porównywane znaki są również podobne zdaniem skarżącej z koncepcyjnego punktu widzenia, bowiem błędne przyjęcie przez organ znajomości przez przeciętnego polskiego konsumenta aż trzech znaczeń słowa dragon oraz powszechności rejestracji słowa "red" w klasie 32, co doprowadziło do niepoprawnej oceny stanu faktycznego. UP RP nie wskazał, na jakiej podstawie uznał, że polski konsument zna wszystkie znaczenia słów występujące w słowniku. Bezpodstawnie przyjął, że znaczenie słowa zdefiniowane w języku słownika polskiego jest znane każdemu przeciętnemu Polakowi. Tymczasem istnieje jasne podobieństwo koncepcyjne pomiędzy znakami, co może sugerować konsumentom, że takie same towary (napoje) oznaczone tymi znakami pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa. UP RP pominął także kwestię renomy znaków towarowych RED BULL, bowiem przy rozpatrywaniu sprawy nie rozważył kwestii renomy tych znaków i jej wpływu zasadność roszczeń skarżącej. Organ błędnie przyjął, że renoma znaku nie ma wpływu na ocenę ryzyka wprowadzenia w błąd odbiorców. Ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że brak podobieństwa między znakami, uzasadnia pominięcie kwestii renomy. Takie działanie należy w ocenie skarżącej uznać za nieuprawnione. [...] W odpowiedzi na skargę UP RP wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. stwierdził, że analizując podobieństwa porównywanych znaków wziął pod uwagę wszelkie możliwe aspekty, zarówno elementy przemawiające za ich podobieństwem jak i różnice uznając, iż pomimo pewnych cech wspólnych porównywane oznaczenia w ich całokształcie są na tyle zróżnicowane, że nie istnieje niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców co do źródła pochodzenia towarów. Fakt, że ocena podobieństwa kolizyjnych znaków nie jest zgodna z oczekiwaniami skarżącej nie oznacza, że jest błędna, jak sugeruje skarżąca w skardze. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem, że do uznania podobieństwa kolizyjnych znaków w warstwie wizualnej i fonetycznej wystarczy, że posiadają one wspólny element słowny "red", zaś do uznania ich podobieństwa w warstwie znaczeniowej wystarczy, że drugie słowo, tj. "dragon" w spornym znaku oraz "bull" w przeciwstawionych znakach odnoszą się do silnego zwierzęcia, albowiem zgodnie z wypracowanymi zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie zasadami oceny podobieństwa znaków o podobieństwie znaków decyduje ogólne wrażenie jakie wywierają one na odbiorcy w ich całokształcie, a ogólne wrażenie jakie wywierają przeciwstawione znaki na odbiorcy w ich całokształcie jest różne. Nie sposób zgodzić się ze skarżącą także z argumentem, że w przypadku tego rodzaju towarów istnieje wzmożone ryzyko wprowadzenia w błąd potencjalnych polskich odbiorców. Nie sposób również zgodzić się ze skarżącym, iż w rozpatrywanej sprawie istnieje większe ryzyko wprowadzenia w błąd, albowiem znaki towarowe RED BULL cieszą się renomą. Chociaż bowiem z utrwalonego orzecznictwa wynika, że prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd jest tym większe, im bardziej odróżniający jest wcześniejszy znak towarowy, to należy podkreślić, że prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd zakłada identyczność lub podobieństwo oznaczeń, a renoma stanowi element, który sam w sobie nie stwarza ryzyka wprowadzenia w błąd. Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3 p.w.p, gdyż UP RP nie oddalił zarzutu sformułowanego na podstawie ww. artykułu z uwagi na brak pomylenia znaków czy też ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd ocenionego na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. Ryzyko wprowadzenia w błąd jest bowiem odrębną od podobieństwa znaków towarowych przesłanką wskazaną w art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., którą UP RP winien rozważyć, jeżeli uznał podobieństwo samych znaków towarowych oraz podobieństwo towarów, dla których znaki te zostały przeznaczone. W niniejszej sprawie organ uznał brak podobieństwa porównywanych znaków towarowych na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. p.w.p. W konsekwencji dopiero Urząd Patentowy uznał, że ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd nie istnieje, a znaki towarowe RED BULL oraz red dragon mogą koegzystować w obrocie gospodarczym. Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym w świetle § 2 powołanego wyżej artykułu kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Innymi słowy, wchodzi tutaj w grę kontrola aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dokonywana pod względem ich zgodności z prawem materialnym przepisami procesowymi, nie zaś według kryteriów słusznościowych. Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi). Rozpoznając sprawę w świetle powołanych wyżej kryteriów, zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skarga nie zasługuje na uwzględnienie. Przedmiotem rozpoznania jest skarga R. na decyzję Urzędu Patentowego RP w przedmiocie unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy słowno red dragon [...] udzielonego na rzecz D. Sp.j. z siedziba w S. Postępowanie o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy red dragon [...] zostało wszczęte na skutek sprzeciwu uznanego przez uprawnionego z prawa ochronnego na sporny znak towarowy za bezzasadny. Zgodnie z art. 246 ust. 1 ustawy Prawo własności przemysłowej każdy może wnieść umotywowany sprzeciw wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego o udzieleniu prawa ochronnego w ciągu sześciu miesięcy od opublikowania w Wiadomościach Urzędu Patentowego informacji o udzieleniu prawa. W świetle wyżej cytowanego przepisu sprzeciw jest powszechnym środkiem prawnym służącym każdej osobie, która nie musi wykazywać interesu prawnego we wszczęciu tego postępowania. Natomiast zgodnie z art. 246 ust. 2 powyższej ustawy podstawę sprzeciwu stanowią okoliczności, które uzasadniają unieważnienie prawa ochronnego. Zaskarżonej decyzji zarzucono naruszenie art. 7, art. 77 § 1 ,80, 107 § 3 K.p.a., a więc przepisów postępowania mających zastosowanie do postępowania przed Urzędem Patentowym, oraz przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 132 ust. 2 pkt 2 i 3 p.w.p., stanowiących podstawę zaskarżonej decyzji. Zarzuty procesowe, tj. przede wszystkim zarzut naruszenia zasady prawdy obiektywnej oraz reguł zbierania i oceny dowodów, skarżąca łączy z wadliwym dokonaniem przez Urząd Patentowy ustaleń co do konfuzyjnego podobieństwa spornych znaków oraz prawidłowej oceny ryzyka wprowadzenia w błąd odbiorców, w szczególności ryzyka skojarzenia znaku skarżącej z wcześniejszymi znakami uczestnika. Zarzut niewłaściwego uzasadnienia faktycznego decyzji (art. 107 § 3 K.p.a.) jest w tej sytuacji oczywistą konsekwencją podniesionych wyżej zarzutów. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjmuje się, że kwestia podobieństwa bądź niepodobieństwa znaków towarowych nie należy do sfery prawa materialnego, lecz przepisów o postępowaniu administracyjnym, gdyż dotyczy stanu faktycznego, a nie prawa (wyrok z dnia 3 lutego 2009 r., sygn. akt II GSK 654/08, LEX nr 513856). Stwierdza się w związku z tym, że badanie podobieństwa znaków towarowych nie należy do sfery prawa materialnego, które określa jedynie skutki ustaleń dowodowych i ocen w postaci niedopuszczalności rejestracji znaków w razie zaistnienia określonych przesłanek. O podobieństwie znaków towarowych decydują wyłącznie ustalenia faktyczne (wyrok z dnia 24 czerwca 2008 r., sygn. akt II GSK 261/08, LEX nr 512863). Z tego punktu widzenia zarzuty procesowe skarżącej są sformułowane właściwie, co nie oznacza, w ocenie Sądu, że są zasadne. Zasadność tych zarzutów zostanie oceniona przy rozważaniu poszczególnych kwestii materialno-prawnych, do których skarżąca je odnosi. Zarzuty naruszenia prawa materialnego dotyczą w szczególności art. 132 ust. 2 pkt 2 i 3 p.w.p. Rozpatrując niniejszą sprawę, rozpoczętą sprzeciwem wniesionym przez R., który to sprzeciw został uznany za bezzasadny, Urząd Patentowy kierował się więc regułami zawartymi w art. 132 ust. 2 pkt 2 art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo własności przemysłowej, który to artykuł stanowił podstawę rozstrzygnięcia. W myśl art. art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. nie udziela się prawa ochronnego na znak identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego lub zgłoszonego w celu uzyskania prawa ochronnego (o ile na znak taki zostanie udzielone prawo ochronne) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje w szczególności ryzyko skojarzenia znaku ze znakiem wcześniejszym. Tak więc, aby rejestracja znaku była niedopuszczalna muszą wystąpić następujące przesłanki: - rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju; - podobieństwo do znaku zarejestrowanego na rzecz innego przedsiębiorstwa; - podobieństwo znaków musi być kwalifikowane to znaczy takie, że może odbiorcę wprowadzić w błąd co do pochodzenia towarów w szczególności poprzez ryzyko skojarzenia między znakami. Niedopuszczalna jest rejestracja znaków towarowych, gdyby w jej wyniku powstało prawo, którego zakres pokrywałby się chociaż częściowo z zakresem prawa z rejestracji z wcześniejszym pierwszeństwem. Czy obydwa znaki towarowe są podobne, rozstrzyga się na podstawie kryterium niebezpieczeństwa wprowadzania w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. W literaturze podkreśla się, że unieważnienie prawa ochronnego służy naprawieniu błędu popełnionego przy jego udzieleniu. Jedyną przesłanką unieważnienia stanowi więc niespełnienie ustawowych warunków wymaganych przy udzieleniu prawa (Prawo własności przemysłowej, red. U. Promińska, Difin, wyd. II, Warszawa 2005, str. 273). Braki te są następstwem specyfiki postępowania zgłoszeniowego, w którym nie bada się w ogóle, czy zostały spełnione ustawowe warunki wymagane do udzielenia prawa. Strona postępowania jest wyłącznie zgłaszający, co pozbawia możliwości wszechstronnej i całościowej oceny zgłoszenia, uwzględniającej również prawa i interesy osób trzecich. Dlatego też ciężar wykazania przez te osoby, że przedmiot zgłoszenia nie zasługuje na ochronę, bo nie spełniał ustawowych warunków jej udzielenia, przesuwa się na okres po zakończeniu postępowania zgłoszeniowego. Służy temu właśnie żądanie unieważnienia udzielonego prawa (A. Kisielewicz, Prawo własności przemysłowej w zarysie, Przemyśl 2008, wyd. III, str. 92). Powyższą ocenę potwierdza wyrok NSA z dnia 20 września 2007 r., sygn. akt II GSK 113/07, LEX nr 372775, w którym wprost stwierdzono, że "W art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. ujęto ryzyko skojarzenia ze znakiem wcześniejszym jako kategorię błędu, nie zaś jako "samodzielną" przeszkodę w rejestracji, oderwaną od ochrony funkcji oznaczenia pochodzenia." W orzecznictwie sądów administracyjnych podkreśla się, że przystępując do porównania znaków towarowych należy najpierw ocenić podobieństwo lub identyczność towarów do oznaczania których służą oba znaki. Dopiero przesądzenie o jednorodzajowości towarów implikuje konieczność dokonania porównania oznaczeń. Z kolei ustalenie ryzyka błędu co do źródła pochodzenia towarów i/lub usług będzie polegało na określeniu wypadkowej identyczności (podobieństwa) towarów i/lub usług oznaczanych przeciwstawionymi znakami towarowymi oraz identyczności (podobieństwa) samych oznaczeń (wyrok WSA w Warszawie z dnia 16 stycznia 2009 r., sygn. akt 1671/08, LEX nr 510739). W rozpatrywanej sprawie na ocenę Urzędu Patentowego RP wpływało jeszcze twierdzenie wnoszącej sprzeciw, iż rejestracja spornego znaku narusza jej prawa do znaków towarowych, które mają charakter znaków renomowanych Przechodząc do oceny podobieństwo lub identyczności towarów, do oznaczania których służą znak sporny i znaki mu przeciwstawione trzeba przypomnieć, że w wyroku WSA w Warszawie z dnia 3 marca 2009 r., sygn. akt VI SA/Wa 2202/08, LEX nr 531541, uznano, że: "1. Badanie podobieństwa znaków towarowych rozpocząć należy od rozstrzygnięcia kwestii wstępnej, a mianowicie od dokonania oceny czy towary lub usługi, oznaczaniu których służyć ma znak towarowy są identyczne lub podobne. Wykluczenie tej przesłanki, w razie zarzutu naruszenia przy udzieleniu prawa ochronnego art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p., czyni dalsze badanie podobieństwa znaku niezasadnym. 2. Znak towarowy, który wypełniają dwa fantazyjne i rozpoznawalne (zapadające w pamięć odbiorców) wyrazy, należy uznać za znak o dużej sile odróżniającej, którego rejestracja zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. jest przeszkodą dla udzielenia prawa ochronnego na później zgłoszony znak dla identycznych, bądź tylko podobnych towarów, jeżeli znak ten wykorzystuje i eksponuje jeden z charakterystycznych elementów znaku wcześniejszego." Z powołanego wyroku jednoznacznie wynika m.in., że ocena podobieństwa lub identyczności towarów, oznaczaniu których służyć ma znak towarowy, ma - przy badaniu podobieństwa znaków towarowych - charakter kwestii wstępnej. W razie zarzutu naruszenia przy udzieleniu prawa ochronnego art. 132 ust. 2 pkt 2 p.w.p. dopiero pozytywne rozstrzygnięcie tej kwestii uzasadnia podjęcie dalszych badań, dotyczących m.in. podobieństwa samych oznaczeń (znaków towarowych). Urząd Patentowy trafnie uznał, w ocenie Sądu, że porównywane znaki przeznaczone są do oznaczania podobnych towarów, ujętych w klasie 32 obejmujących kategorię wód mineralnych i napojów bezalkoholowych. W tym miejscu na marginesie sprawy należy wskazać, że wnosząca sprzeciw przeciwstawiła znakowi red dragon [...], oprócz znaku towarowego RED BULL [...] oraz dwóch znaków towarowych międzynarodowych RED BULL[...], [...] także zarejestrowany na jego rzecz z wcześniejszym pierwszeństwem wspólnotowy znak towarowy RED CTM nr[...]. Należy jednak zauważyć, że do unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy zgłoszony przed dniem akcesji Polski do Wspólnot Europejskich (obecnie Unii Europejskiej), co ma miejsce w rozpatrywanej sprawie, jako że sporny znak towarowy został zgłoszony do rejestracji w dniu [...] lipca 2003 r., stosuje się stan prawny obowiązujący w Polsce w dacie zgłoszenia tego znaku towarowego do ochrony. Z tego też względu w rozpatrywanej sprawie nie ma zastosowania rozporządzenie Rady (WE) Nr 40/94 z dnia 20 grudnia 1999 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego (obecnie rozporządzenie Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego). Tak więc powołany przez wnoszącą sprzeciw wspólnotowy znak towarowy RED CTM [...] nie może stanowić podstawy unieważnienia prawa ochronnego na znak towarowy red dragon [...], który został zgłoszony do ochrony przed dniem akcesji tj. przed 1 maja 20004 r. Dokonana przez Urząd Patentowy ocena podobieństwa towarów nie została zakwestionowana przez skarżącą. Kolegium Orzekające UP dokonując oceny podobieństwa przeciwstawionych znaków uznało, że są one na tyle zróżnicowane, że nie zachodzi niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd, co do pochodzenia towarów. Przeprowadzona przez organ analiza przeciwstawionych znaków została dokonana w sposób wszechstronny, całościowy i wyczerpujący. Organ zrealizował ją na różnych płaszczyznach. Wziął przy tym pod uwagę wszystkie elementy oznaczeń. Ustalił elementy dominujące i wyróżniające. Wskazał na różnice. Dokonując analizy podobieństwa wskazał na ogólne wrażenie, jakie oba porównywane oznaczenia wywołują na odbiorcy i ocenił znak towarowy jako całość. Dowodzi tego analiza decyzji. Nie sposób więc zgodzić się ze skarżącym, że dokonana przez organ ocena podobieństwa znaków jest efektem błędnego ciągu logicznego w analizie przeciwstawionych znaków. Przy ocenie podobieństwa oznaczeń (znaków) stosuje się m. in. następujące zasady: 1. Porównania należy dokonywać w trzech płaszczyznach: - fonetycznej, - wizualnej, - znaczeniowej. Podobieństwo w jednej płaszczyźnie może być wystarczające dla uznania porównywanych znaków za podobne. 2. Należy uwzględniać ogólne wrażenie, jakie wywierają porównywane oznaczenia na odbiorcach towarów. Dla odbiorcy decydujące znaczenie mają zbieżne elementy. Nabywca zachowuje w pamięci ogólny zarys oznaczenia. 3. Im bardziej podobne są towary w porównywanym znakach, tym większa możliwość uznania znaków za podobne. 4. Dla oceny podobieństwa nie jest wymagane rzeczywiste pomylenie znaków, wystarczy istnienie takiej możliwości. Dokonując oceny podobieństwa przeciwstawnych znaków Urząd Patentowy wskazał, że sporny znak towarowy jest znakiem słownym składającym się z dwóch słów "red" oraz "dragon". Także przeciwstawiony mu znak towarowy [...] jest znakiem słownym składającym się z dwóch słów "red" oraz "bull". Natomiast przeciwstawione mu międzynarodowe znaki towarowe [...] oraz [...] są znakami słowno-graficznymi. Międzynarodowy znak towarowy [...] składa się z napisu "RED BULL", pod którym umieszczony jest rysunek dwóch skierowanych ku sobie byków na tle koła. Międzynarodowy znak towarowy [...] składa się zaś z napisu "RED BULL" [...] Jak słusznie zauważył Urząd Patentowy w zaskarżonej decyzji porównywane znaki towarowe posiadają identyczny element słowny "red". Jednakże samo słowo "red", nie przesądza jeszcze o mylącym podobieństwie kolizyjnych znaków towarowych. Jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa zarówno administracyjnego jak i sadowego o mylącym podobieństwie znaków decyduje ogólne wrażenie jakie znak wywiera jako całość na przeciętnym odbiorcy. W omawiane znaki towarowe oprócz wskazanego już słowa ,,red,, posiadają całkowicie odmienny drugi słowny człon oznaczenia. W związku z powyższym, w ocenie składu orzekającego w tej sprawie, mamy doczynienia z odmiennością porównywanych znaków w warstwie słownej, która wynika z faktu użycia w tych znakach jako drugiego członu różnych elementów słownych ,,bull,, i "dragon", przy czym w znaku [...] występuje dodatkowy element słowny "ENERGY DRINK". Podkreślenia wymaga również fakt , że porównywane znaki, ich drugi element "bull" i "dragon", "ENERGY DRINK" składają się z całkowicie odmiennych liter, są wymawiane w sposób odmienny i to niezależnie od tego, czy wymawiane są w języku angielskim, czy jest to wymowa polska zgodna z zapisem. Powyższe, w ocenie składu orzekającego w tej sprawie, powoduje istotne zróżnicowanie, porównywanych znaków zarówno w warstwie fonetycznej jak i wizualnej. Jeżeli chodzi o warstwę znaczeniową to należy podkreślić, że poza wspólnym słowem "red" porównywane znaki posiadają drugi człon "bull" i "dragon", "ENERGY DRINK" o całkowicie odmiennym znaczeniu w języku angielskim. Słowo "bull" oznacza byka, "ENERGY DRINK" znaczy napój energetyzujący, słowo dragon znaczy w języku angielskim "smok" lub "huzar". Tak więc dla uważnego, dobrze poinformowanego konsumenta znającego język angielski znaczenie omawianych znaków będzie odmienne. Ponadto, jak słusznie zauważył Urząd Patentowy słowo "dragon" posiada również znaczenie w języku polskim. Najpopularniejsze jego znaczenie to "żołnierz pełniący służbę początkowo pieszo i konno, potem konno". Mniej popularne to "patka z tyłu płaszcza" lub przenośnie, żartobliwie "kobieta wysoka, tęga, energiczna, zamaszysta" (słownik wyrazów obcych PWN 1977 str 159). Sąd podziela stanowisko Urzędu Patentowego wyrażone w przedmiotowej decyzji, że wobec powyższego dla konsumentów nie znających języka angielskiego znaki RED BULL i RED BULL ENERGY DRINK będą znakami fantazyjnymi, a znak red dragon będzie znakiem składającym się w części z fantazyjnego słowa "red" a w części ze słowa polskiego o określonym znaczeniu. Biorąc powyższe pod rozwagę należy stwierdzić, że organ w sposób prawidłowy ustalił brak konfuzji między znakiem red dragon a przeciwstawionymi mu w sprzeciwie znakami skarżącego. Przechodząc do omówienia zarzutu naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp należy wskazać, że między stronami nie ma sporu co do faktu, że znak "RED BULL" jest znakiem renomowanym. Zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 3 pwp nie udziela się prawa ochronnego na znak identyczny lub podobny do renomowanego znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego z wcześniejszym pierwszeństwem do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) na rzecz innej osoby dla jakichkolwiek towarów, jeżeli mogłoby to przynieść zgłaszającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego. Jak wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku VI SA/Wa 1791/07 wyrok z 4 lutego 2008 r. LEX nr 463635 1. Skoro przeciwstawione znaki towarowe nie są podobne w rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 u.p.w.p to nie może zostać naruszony art. 132 ust. 2 pkt 3 u.p.w.p. Biorąc powyższe pod rozwagę należy uznać, że organ prawidłowo wskazał, że nie doszło również do naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3 u.p.w.p. Biorąc powyższe pod rozwagę na zasadzie art. 151 p.p.s.a. orzeczono jak w sentencji. |