drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1787/07 - Wyrok WSA w Warszawie z 2008-02-07, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1787/07 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2008-02-07 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2007-10-16
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Magdalena Bosakirska
Piotr Borowiecki
Zbigniew Rudnicki /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GSK 654/08 - Wyrok NSA z 2009-02-03
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 132 ust. 2 pkt 2
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Zbigniew Rudnicki (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Magdalena Bosakirska Asesor WSA Piotr Borowiecki Protokolant Patrycja Wrońska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2008 r. sprawy ze skargi G. Sp. z o.o. z siedzibą w L. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] marca 2007 r. nr [...] w przedmiocie unieważnienia w części prawa ochronnego na znak towarowy DIX nr R-160901 oddala skargę

Uzasadnienie

Decyzją Urzędu Patentowego RP z dnia [...] marca 2007 r., wydaną po rozpoznaniu na rozprawie sprawy o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy DIX R-160901, udzielonego na rzecz G. Sp. z o.o. z siedzibą w L. (dalej: uprawnionej), na skutek sprzeciwu uznanego za bezzasadny, wniesionego przez B. z siedzibą w P., F. (dalej: wnioskodawcy, strony) na podstawie art. 246 i 247 ust. 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117, z późn. zm. – dalej pwp), a także art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp, unieważniono prawo ochronne na znak towarowy DIX R-160901, w części dotyczącej wszystkich towarów ujętych w klasie 3.

W uzasadnieniu przypomniano, iż w dniu [...] marca 2006 r. do Urzędu Patentowego RP wpłynął sprzeciw wnioskodawcy wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy DIX R-160901 na rzecz uprawnionej, w części dotyczącej wszystkich towarów ujętych w klasie 3. Sporny znak został przeznaczony do oznaczania towarów w klasie 1, 2, 3.

W uzasadnieniu swojego żądania wnioskodawca stwierdził, że sporny znak jest podobny w rozumieniu art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy o znakach towarowych, do zarejestrowanego na jego rzecz oznaczenia LE DIX R-152201, zgłoszonego z wcześniejszym pierwszeństwem, przeznaczonego do oznaczania towarów tego samego rodzaju (ujętych w klasie 3). Jego zdaniem, dominującym elementem jest słowo DIX identyczne w obu znakach, stąd oznaczenia te są do siebie łudząco podobne.

W odpowiedzi na sprzeciw uprawniona ze spornego prawa ochronnego podniosła, iż porównywane znaki nie są wzajemnie podobne w żadnej z płaszczyzn, w szczególności zwróciła uwagę na różnice znaczeniowe i wizualne. W ocenie uprawnionej, znaki powinny być rozpatrywane jako całość, z uwzględnieniem wszystkich elementów. Niezależnie od powyższego uczestnik wskazał, iż oba znaki służą do oznaczania towarów różnego rodzaju, bowiem sporny znak został przeznaczony dla towarów z grupy chemii gospodarczej, natomiast przeciwstawionym mu wcześniejszym znakiem LE DIX R-152201 opatrywane są kosmetyki do ciała. W związku z tym uprawniona wystąpiła o oddalenie sprzeciwu.

Na rozprawie w Urzędzie Patentowym w dniu [...] marca 2007 r. strony podtrzymały swoje wcześniejsze stanowiska.

Urząd Patentowy po rozpatrzeniu materiałów zgromadzonych w sprawie i wysłuchaniu stron zważył, co następuje.

Zgodnie z art. 246 ust. 1 pwp, każdy może wnieść umotywowany sprzeciw wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego o udzieleniu patentu, prawa ochronnego lub prawa z rejestracji w ciągu 6 miesięcy od opublikowania w "Wiadomościach Urzędu Patentowego" informacji o udzieleniu prawa. Przepis art. 246 ust. 2 tej ustawy stanowi, iż podstawę sprzeciwu stanowią okoliczności, które uzasadniają unieważnienie prawa ochronnego.

Natomiast w świetle art. 247 ust. 2 powołanej ustawy w sytuacji, gdy uprawniona w odpowiedzi na zawiadomienie Urzędu, podniesie zarzut, że sprzeciw jest bezzasadny, sprawa zostaje przekazana do rozstrzygnięcia w postępowaniu spornym.

W myśl art. 255 ust. 1 pkt 9 ww. ustawy, sprawy o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy na skutek sprzeciwu uznanego przez uprawnionego za bezzasadny rozpatruje się w trybie postępowania spornego.

Zgodnie z art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp, nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli jego używanie spowodować może wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami. Naruszenie powyższego przepisu ma miejsce w przypadku jednoczesnego wystąpienia wskazanych przesłanek.

Oceny podobieństwa należy dokonywać w kontekście ogólnego wrażenia, jakie te oznaczenia wywierają na przeciętnym odbiorcy, który z reguły postrzega i zachowuje w pamięci jedynie ogólny zarys poszukiwanego oznaczenia, kierując się przy wyborze jedynie pewnymi przewodnimi elementami.

Ryzyko wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów jest wypadkową podobieństwa towarów (usług) i podobieństwa oznaczeń.

Zdaniem Urzędu Patentowego towary ujęte w wykazie znaku spornego w klasie 3 są podobne do części towarów zawartych w tej samej klasie, chronionych w ramach znaku przeciwstawionego.

Sporny znak służy do oznaczania w klasie 3 następujących towarów: "artykuły chemii gospodarczej w postaci płynów, mleczka, proszku, żelu, pasty do mycia naczyń kuchennych wykonanych ze szkła, metalu i tworzyw sztucznych, kosmetyki samochodowe, materiały, środki ścierne i polerujące, środki do usuwania farby, lakieru, kamienia kotłowego, rdzy, środki do czyszczenia rur instalacyjnych, preparaty do odtłuszczania, pasty, środki do czyszczenia i konserwacji mebli, podłóg, skór, materiałów skóropodobnych, karoserii pojazdów".

Natomiast znak należący do wnioskodawcy został przeznaczony do oznaczania towarów: "wyroby perfumeryjne: perfumy i wody toaletowe, produkty do upiększania: róż, cienie do powiek, podkłady, maseczki do twarzy i maseczki upiększające, szminki, lakiery do paznokci oraz zmywacze do paznokci, lotiony, kremy i inne preparaty do demakijażu, produkty toaletowe i produkty do kąpieli: szampony, sole do kąpieli, żele do kąpieli i żele pod prysznic, płyny do kąpieli, mydła toaletowe, olejki eteryczne do użytku osobistego, lotiony do pielęgnacji włosów, mydła, kremy i pianki do golenia, lotiony i balsamy stosowane po goleniu, pasta do zębów, produkty do opalania: olejki, mleczka, lotiony i kremy do opalania, kremy samoopalające, lotiony brązujące, niemedyczne preparaty do pielęgnacji skóry i twarzy: niemedyczne kremy i lotiony odżywcze i łagodzące, kremy i lotiony nawilżające, kremy z granulkami, dezodoranty osobiste, produkty czyszczące", ujętych w klasie 3.

Bezspornym w niniejszej sprawie jest fakt, iż większość towarów ujętych w wykazie znaku przeciwstawionego, należy do kategorii kosmetyków do ciała i nie jest podobna do produktów objętych ochroną w ramach znaku spornego. Jednocześnie jednak Urząd Patentowy uznał, iż obok ww. towarów, w wykazie znaku LE DIX R-152201 znajdują się także produkty chemii gospodarczej.

Zdaniem Urzędu określenie "produkty czyszczące" nie dotyczy towarów służących zapewnieniu higieny osobistej ludzi, lecz ma zastosowanie wyłącznie w odniesieniu do przedmiotów (np. szyb, dywanów, podłóg). Trudno jest bowiem mówić o czyszczeniu ciała lub jego części np. twarzy, w takiej sytuacji stosuje się bowiem inne terminy (mycie, pielęgnacja itp.). Wbrew twierdzeniu uprawnionego także w stosunku do środków takich jak peeling, preparaty do demakijażu nie używa się określenia czyszczenie (skóry), lecz oczyszczanie, względnie usuwanie lub zmywanie (makijażu). Uprawniony powołał się również na preparaty do czyszczenia protez zębowych. Jakkolwiek Urząd podziela stanowisko strony, iż w tym ostatnim wypadku można mówić o czyszczeniu, to jednak chodzi tu nie o ciało ludzkie w dosłownym znaczeniu, lecz sztucznie wytworzone przedmioty (protezy), które można zazwyczaj wyjmować i poddawać czyszczeniu poza organizmem człowieka.

Stanowisko powyższe jest zgodne z terminologią przyjętą w Porozumieniu nicejskim dotyczącym międzynarodowej klasyfikacji towarów i usług dla celów rejestracji znaków, podpisanej w Nicei dnia 15 czerwca 1957 r. (Dz. U. z 2003 r. Nr 63, poz. 583). Klasyfikacja ta ma decydujące znaczenie interpretacyjne, bowiem na niej bazowali w toku postępowania o udzielenie prawa ochronnego zarówno zgłaszający sporny znak, jak i Urząd Patentowy. W tekście omawianego Porozumienia (w części dotyczącej wykazu klas towarów i usług, wraz z uwagami wyjaśniającymi), jednoznacznie rozgraniczono w klasie 3 środki czyszczące (umieszczając je obok środków do polerowania, szorowania i ścierania) od środków perfumeryjnych, olejków eterycznych, kosmetyków, płynów do pielęgnacji włosów czy mydeł.

Zdaniem Urzędu, wykładnia językowa omawianych terminów prowadzi do wniosku, że pierwsza grupa towarów odnosi się do środków chemii gospodarczej, natomiast druga przeznaczona jest do użytku osobistego.

Analizowane sformułowanie zostało zamieszczone na końcu, a nie pomiędzy towarami służącymi do higieny osobistej. Zdaniem Urzędu, świadczy to dodatkowo, że zamiarem uprawnionego do znaku LE DIX R-152201 było uzyskanie ochrony nie tylko dla kosmetyków do ciała, ale także produktów z kategorii chemii gospodarczej, podlegających zamieszczeniu w klasie 3.

Nawet gdyby jednak przyjąć, że "produkty czyszczące" obejmują także produkty do higieny ciała, należy stwierdzić, że poszerza to tylko krąg towarów wchodzących w zakres pojęciowy omawianego określenia. W ten sposób do kategorii powyższych produktów obok środków chemii gospodarczej zaliczałyby się także kosmetyki do ciała. Nie ma przy tym znaczenia powoływana przez uprawnioną okoliczność, iż wnioskodawca nie używa znaku LE DIX R-152201 do oznaczania artykułów chemii gospodarczej, bowiem przedmiotem rozpoznania jest wniosek o unieważnienie, a nie o stwierdzenie wygaśnięcia spornego prawa w trybie art. 169 ust. 1 pkt 1 pwp (z powodu nieużywania znaku w obrocie). W niniejszej sprawie Urząd porównuje towary w postaci w jakiej zostały zarejestrowane (a nie faktycznie używane w obrocie), zapewniając znakowi chronionemu z wcześniejszym pierwszeństwem możliwie najszerszą ochronę, jaką może wywieść z brzmienia wykazu towarów.

Dokonując analizy porównawczej przeciwstawionych znaków Urząd przyjął za doktryną i praktyką orzeczniczą, iż wystarczy podobieństwo obu znaków w jednej płaszczyźnie by stwierdzić naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

Zdaniem Urzędu znaki LE DIX i DIX są podobne w stopniu wywołującym ryzyko pomyłki ze strony potencjalnego odbiorcy.

Jest to widoczne szczególnie w warstwie fonetycznej. Znak należący do wnioskodawcy składa się z dwóch elementów: przedrostka LE oraz podstawowego członu DIX. Identyczne słowo DIX występuje w znaku spornym. W ocenie Urzędu różnica sprowadzająca się do występowania w znaku R-152201 rodzajnika LE nie jest w stanie zniwelować podobieństwa obu oznaczeń, wynikającego z zamieszczenia w nich dominującego członu DIX. Element LE ma charakter czysto informacyjny (określenie to wywodzi się z języka francuskiego i wskazuje na rodzaj męski), nie posiada zdolności odróżniającej i nie może stanowić samodzielnej podstawy do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów tego samego rodzaju pochodzących od innego przedsiębiorstwa. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że człon ten zostanie całkowicie pominięty tym bardziej, że potencjalny odbiorca towarów zazwyczaj nie ma możliwości jednoczesnego porównania znaków, lecz zapamiętuje znaki na podstawie wiodących elementów. Urząd Patentowy uwzględnił również wskazówki doktryny i praktyki orzeczniczej, które wskazywały wielokrotnie, że o podobieństwie decydują elementy zbieżne a nie różnice. Zdaniem Urzędu oba znaki wywołują również niemal identyczne ogólne wrażenie.

Nie ma przy tym znaczenia w jakim języku (polskim lub francuskim) będą używane oba znaki, bowiem przez tego samego odbiorcę będą one wymawiane w ten sam sposób, tzn. albo w brzmieniu polskim ("diks"- "le diks"), albo też francuskim ("dis"- "ludis").

Stwierdzonego w sferze fonetycznej podobieństwa nie wykluczają pewne różnice w płaszczyźnie wizualnej. Znak R-152201 jest znakiem słownym. Natomiast sporne oznaczenie ma charakter słowno-graficzny (składa się z napisu DIX pisanego pogrubionymi, drukowanymi, czerwonymi literami, z których pierwsza jest duża, zaś dwie pozostałe są małe. Całość otoczona jest białą obwódką, zgodną z kształtem opisu. Dodatkowo nad literą "D" przedstawiony został stylizowany rysunek postaci ludzkiej). W ocenie Urzędu Patentowego dominującym elementem kwestionowanego znaku jest napis DIX, bowiem został on zamieszczony w centralnym miejscu znaku, a ponadto jest znacznie większy niż zamieszczona dodatkowo postać ludzka. Zdaniem Urzędu, przedstawione różnice nie wyłączają ryzyka, iż potencjalny konsument mylnie uzna w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego, że rozpatrywany znak słowno-graficzny jest odmianą wcześniej zarejestrowanego znaku i pochodzi od tego samego producenta lub, że istnieją związki organizacyjne łączące odrębnych przedsiębiorców.

W znakach słowno-graficznych większą siłę oddziaływania mają elementy słowne znaku. Jest to spowodowane faktem, że przy przekazie ustnym lub reklamie np. radiowej przeciętny odbiorca nie ma możliwości zapoznania się z graficznym zapisem znaku.

Uprawniony ze spornego prawa ochronnego powołał się na artykuły prasowe ("Znaki towarowe: Będą kleje Metylan i Merlan - Marki różniące się tylko literą", "Znaki Towarowe na rynku mydeł i kosmetyków - Fax obok Fa"). W ocenie Urzędu materiały te nie mogą przesądzać o sposobie rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, bowiem każda sprawa powinna być rozpatrywana indywidualnie, z uwzględnieniem jej wszystkich istotnych okoliczności.

Mając powyższe na względzie stwierdzono, że rejestracja spornego znaku towarowego nastąpiła z naruszeniem art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na powyższą decyzję UP złożyła uprawniona wnosząc o uchylenie wymienionej decyzji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia przez Urząd Patentowy RP.

Zaskarżonej decyzji zarzucono rażące naruszenie przepisu art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

Przypomniano, że w uzasadnieniu przedmiotowej decyzji Urząd Patentowy powołał się na art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp, zgodnie z którym nie udziela się prawa ochronnego na znak towarowy identyczny lub podobny do znaku towarowego zarejestrowanego lub zgłoszonego do rejestracji (o ile znak taki zostanie zarejestrowany) z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli jego używanie spowodować może wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami.

Zdaniem Urzędu: "oceny podobieństwa należy dokonywać w kontekście ogólnego wrażenia, jakie te oznaczenia wywierają na przeciętnym odbiorcy, który z reguły postrzega i zachowuje w pamięci jedynie ogólny zarys poszukiwanego oznaczenia, kierując się przy wyborze jedynie pewnymi przewodnimi elementami. Ryzyko wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów jest wypadkową podobieństwa towarów (usług) i podobieństwa oznaczeń", z czym – zdaniem uprawnionej - można zgodzić się tylko w niektórych szczególnych przypadkach, lecz na pewno nie w przypadku przedmiotowych znaków towarowych, gdyż towary dla których oznaczania przewidziane są oba znaki należą do grupy towarów co do których odbiorcy (najczęściej kobiety) przywiązują ogromną uwagę, ponieważ niejednokrotnie od ich użycia zależeć może nie tylko wygląd ale i zdrowie kobiety i jej rodziny, gdyż są to kosmetyki do pielęgnacji ciała. Kobiety prawie nigdy nie kupują kosmetyków nieznanych sobie marek, więc trudno je w tym zakresie wprowadzić w błąd. Co więcej kobiety "przywiązują się" do danej marki bo za tym idzie określona jakość i cena produktu (le dix). Natomiast w drugim przypadku zależy od nich efekt czyszczenia czy też mycia urządzeń gospodarstwa domowego do czego kobiety również przykładają ogromną uwagę (DIX).

Uprawniona, po przywołaniu przytoczonych przez Urząd Patentowy towarów ujętych w wykazie znaku spornego oraz wykazie należącym do wnioskodawcy, ujętych w klasie 3, zgodziła się z opinią Urzędu, iż większość towarów ujętych w wykazie znaku przeciwstawionego należy do kategorii kosmetyków do ciała i nie jest podobna do produktów objętych ochroną w ramach znaku spornego. Skarżąca zgodziła się z tą opinią i jednocześnie uznała, iż obok ww. towarów, w wykazie znaku LE DIX R-152201 znajdują się także produkty chemii gospodarczej, z czym skarżąca się nie zgadza. Uważna analiza wykazu towarów znaku LE DIX R-152201 pozwala bowiem zauważyć pewną konsekwencję tego wykazu, polegającą na początkowym wymienieniu nazwy grupy towarów, po której używany jest dwukropek i wymieniane są poszczególne towary wchodzące w skład tej grupy towarów np.: wyroby perfumeryjne: perfumy i wody toaletowe, produkty do opalania: olejki, mleczka, lotiony i kremy do opalania, kremy samoopalające, lotiony brązujące, niemedyczne preparaty do pielęgnacji skóry i twarzy: niemedyczne kremy i lotiony odżywcze i łagodzące, kremy i lotiony nawilżające, kremy z granulkami, dezodoranty osobiste, produkty czyszczące.

Zawarte na końcu wykazu określenie "produkty czyszczące", zdaniem Urzędu Patentowego, nie dotyczy towarów służących zapewnieniu higieny osobistej ludzi, lecz ma zastosowanie wyłącznie w odniesieniu do przedmiotów (np. szyb, dywanów, podłóg), z czym z wymienionego powyżej powodu nie można się zgodzić, gdyż cały wykaz kieruje się określoną i konsekwentnie realizowaną przez zgłaszającego zasadą wymienienia na jego początku nazwy grupy towarów, po której używany jest dwukropek i wymieniane są poszczególne towary wchodzące w skład tej grupy towarów. Przyjęcie interpretacji Urzędu w wyraźny sposób burzy tę logikę, a świadczy o tym wyciąg z rejestru tego znaku, w którym wymieniono w odpowiednim szyku objęte nim towary.

Skarżąca zauważyła, że gdyby przyjąć takie uzasadnienie za właściwe, to Urząd Patentowy RP powinien zakwestionować poprawność tego wykazu już na etapie jego rozpatrywania, gdyż ekspert oceniający ten wykaz powinien bezwarunkowo dążyć do wyjaśnienia co oznacza pojęcie "produkty czyszczące". Skoro tego nie uczynił, to jasnym było dla niego, że przez towary objęte spornym znakiem należało rozumieć "niemedyczne preparaty do pielęgnacji skóry i twarzy: niemedyczne kremy i lotiony odżywcze i łagodzące, kremy i lotiony nawilżające, kremy z granulkami, dezodoranty osobiste, produkty czyszczące", a więc towary z kategorii kosmetyków. Dodatkowym argumentem przemawiającym za tym jest wymienienie w tej kategorii towarów "kremów z granulkami" i "produktów czyszczących". Urząd Patentowy częściowo zgodził się z argumentacją skarżącego, że dla niektórych produktów można mówić o czyszczeniu i jako przykład przytoczono powoływany na rozprawie preparat do czyszczenia protez zębowych. Jednakże w odniesieniu do zębów (naturalnych) Urząd nie pamiętał, iż powszechnie stosuje się proszki do ich czyszczenia (w wykazie mowa jest o paście, a więc proszek jako jej substytut powinien być wymieniony). Nadmieniono również, iż w kosmetyce powszechnie stosuje się produkty czyszczące zawierające materiały ścierne, które np. stosuje się do czyszczenia i polerowania paznokci.

Ponadto w kosmetyce funkcjonuje pojęcie "czyszczenie twarzy" i jest to zabieg wykonywany przez kosmetyczkę na skórze polegający na czyszczeniu twarzy z zaskórników mechanicznie (ręcznie) lub za pomocą kosmetycznych preparatów złuszczających.

Skarżąca zarzuciła Urzędowi, iż przytaczając stanowisko zgodne (w jego ocenie) z terminologią przyjętą w Porozumieniu nicejskim, dotyczącym międzynarodowej klasyfikacji towarów i usług dla celów rejestracji znaków zapomniał, że w tej właśnie klasie 3 znajduje się też pumeks, który trudno nie uznać za "produkt czyszczący" stosowany w kosmetyce. Klasyfikacja ta ma decydujące znaczenie interpretacyjne, bowiem jeżeli na niej bazowali w toku postępowania o udzielenie prawa ochronnego zarówno zgłaszający sporny znak, jak i Urząd Patentowy, to taka interpretacja jest właściwa i powinna wywołać wspomniane już wątpliwości u eksperta. W związku z czym zdanie Urzędu, że wykładnia językowa omawianych terminów prowadzi do wniosku, że pierwsza grupa towarów odnosi się do środków chemii gospodarczej, natomiast druga przeznaczona do użytku osobistego, jest oparta na całkowicie błędnych założeniach, gdyż umieszczono go jako ostatni z towarów grupy należącej do "niemedycznych preparatów do pielęgnacji skóry i twarzy". Traktowanie pojęcia "środków czyszczących" jako równoważnego produktom z kategorii chemii gospodarczej, podlegających zamieszczeniu w klasie 3, jest nadinterpretacją intencji zgłaszającego znak "le dix". Skoro bowiem w dziedzinie kosmetyków firma B. tak szczegółowo wymienia towary w grupach: "wyroby perfumeryjne", "produkty do upiększania", "produkty toaletowe i produkty do kąpieli", "produkty do opalania", "niemedyczne preparaty do pielęgnacji skóry i twarzy", to podobnie powinna postąpić w stosunku do "produktów czyszczących" z zakresu chemii gospodarczej, które rzekomo znalazły się w wykazie znaku "LE DIX".

W tym też miejscu podniesiono iż pod pojęciem "czyszczenia" w wielu językach rozumie się to, co w języku polskim określa się mianem "mycia", a mając na uwadze pochodzenie znaku można przyjąć, że w przedmiotowym przypadku zachodzi taka okoliczność.

Uprawniona zarzuciła też, że dokonując analizy porównawczej przeciwstawionych znaków towarowych Urząd Patentowy przyjął za doktryną i praktyką orzeczniczą, iż wystarczy podobieństwo obu znaków w jednej płaszczyźnie by stwierdzić naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp. Zdaniem Urzędu, znaki LE DIX i DIX są podobne w stopniu wywołującym ryzyko pomyłki po stronie potencjalnego odbiorcy, co jest widoczne szczególnie w warstwie fonetycznej. Z poglądem takim skarżąca się nie zgadza, albowiem znak należący do wnioskodawcy składa się z dwóch elementów, tj. przedrostka "LE" oraz członu "DIX", a znak skarżącej zawiera identyczne słowo "DIX", przez co w przekazie ustnym oba znaki różnią się zasadniczo, ponieważ przedrostka "LE" w żadnym przypadku nie można przy wymowie pominąć. W ocenie Urzędu Patentowego, "różnica sprowadzająca się do występowania w znaku R-152201 rodzajnika "LE" nie jest w stanie zniwelować podobieństwa obu oznaczeń, wynikającego z zamieszczenia w nich dominującego członu "DIX". Element "LE" ma charakter czysto informacyjny, nie posiada zdolności odróżniającej i nie może stanowić samodzielnej podstawy do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów tego samego rodzaju pochodzących od innego przedsiębiorstwa. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że człon ten zostanie całkowicie pominięty - tym bardziej, że potencjalny odbiorca towarów zazwyczaj nie ma możliwości jednoczesnego porównania znaków, lecz zapamiętuje znaki na podstawie wiodących elementów". Z tą oceną Urzędu uprawniona nie zgodziła się, ponieważ bez rodzajnika "LE" zwrot ten w języku francuskim pozbawiony byłby sensu, a wiadomo, że oznacza "dziesiątkę". Z drugiej jednak strony Urząd zauważa różnicę mówiąc, że będą one wymawiane w brzmieniu polskim ("diks" - "le diks"), albo też francuskim ("dis" -"ludis"), co potwierdza, że rodzajnika "le" nie da się w przekazie ustnym pominąć.

Odnosząc się do oceny spornych znaków w płaszczyźnie wizualnej, która skończyła się konstatacją Urzędu, iż "zauważone różnice w grafice znaku spornego nie wyłączają ryzyka, iż potencjalny konsument mylnie uzna w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego, że rozpatrywany znak słowno-graficzny jest odmianą wcześniej zarejestrowanego znaku i pochodzi od tego samego producenta lub że istnieją związki organizacyjne łączące odrębnych przedsiębiorców", uprawniona uznała ten pogląd za nietrafny - zwłaszcza przy założeniu, iż produkty przeznaczone są do innych celów i skierowane do innych grup odbiorców.

Uprawniona wróciła też do artykułów prasowych przytoczonych już na rozprawie przed Urzędem Patentowym. Przypomniała, że w tych sprawach zapadły dwa orzeczenia, z których pierwsze dotyczyło klejów, a więc towarów rodzajowo identycznych, a drugie mydeł, które również były towarami rodzajowo identycznymi, i co do których to znaków zapadły orzeczenia stwierdzające, że znaki te, mimo że miały ten sam charakter (znaki słowne) i dotyczyły identycznych towarów, ocenione zostały jako różne i ich ochronę utrzymano.

Mając powyższe na względzie uprawniona stwierdziła, że rejestracja spornego znaku towarowego w odniesieniu do różnorodzajowych towarów i innego charakteru znaku towarowego nie nastąpiła z naruszeniem art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy podtrzymał swoje stanowisko przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i stwierdził, że zarzuty wskazane w skardze są nietrafne.

Urząd podniósł, iż w ocenie uprawnionej kwestionowany znak towarowy został przeznaczony do oznaczania towarów innego rodzaju niż znak LE DIX R-152201. W tym zakresie uprawniona twierdzi, że należący do niej znak został przeznaczony w klasie 3 dla kosmetyków do ciała, natomiast znak przeciwstawiony służy do oznaczania wyłącznie produktów chemii gospodarczej. Uprawniona podnosi, iż wykaz towarów objęty ochroną w ramach znaku przeciwstawionego został ukształtowany w ten sposób, że na początku znajdują się nazwy grupy towarów, po których (po dwukropku) wymienione są poszczególne produkty wchodzące w skład tej grupy. Zdaniem uprawnionej, rozwiązanie takie zostało przyjęte także przez eksperta Urzędu Patentowego w toku postępowania o przyznanie prawa wyłącznego na znak LE DIX, dlatego pojęcie "produkty czyszczące" należy rozumieć jako "niemedyczne preparaty do pielęgnacji skóry i twarzy" oraz zaliczyć wyłącznie do kategorii kosmetyków. Uprawniona zakwestionowała również pogląd Urzędu, iż pojęcie "czyszczenie" nie może być utożsamiane z "myciem" ciała.

Odnosząc się do powyższej argumentacji Urząd Patentowy porównał towary w postaci, w jakiej zostały zarejestrowane, kierując się w szczególności wykładnią językową i systemową. Zdaniem Urzędu, postać wykazu towarów znaku LE DIX R-152201 nie przesądza, wbrew twierdzeniom uprawnionej, które konkretnie towary wchodzą w zakres poszczególnych nazw grupowych towarów, co szczególnie widać w przypadku zamieszczonego na samym końcu sformułowania "produkty czyszczące". Z tego względu nawet gdyby przyjąć, że analizowane określenie odnosi się do kosmetyków do ciała, to jednak znaczeniowo obejmuje także produkty chemii gospodarczej, tym bardziej, że termin "produkty czyszczące" jest zazwyczaj używany w odniesieniu do tej ostatniej grupy towarów. Urząd podtrzymał swoje stanowisko, iż zaliczenie "produktów czyszczących" do grupy wyłącznie kosmetyków do ciała byłoby nieuzasadnionym zawężeniem ochrony znaku wcześniejszego, w sytuacji gdy powinna być ona możliwie najszersza.

Urząd stwierdził, iż uprawniona zakwestionowała podobieństwo przeciwstawionych znaków bowiem w jej ocenie istotne znaczenie ma przedrostek "LE", który wyłącza ryzyko pomyłki. Urząd Patentowy nie podziela powyższego stanowiska, podtrzymując w pełni swoją argumentację, iż dominującym członem jest identyczny w obu znakach element słowny DIX, który w konkretnym przypadku (np. w sytuacji równoczesnego pojawienia się w jednym sklepie produktów czyszczących o nazwie DIX i LE DIX) może błędnie sugerować, że produkty opatrzone porównywanymi znakami pochodzą od tego samego przedsiębiorcy lub co najmniej mylnie wskazywać na związki między nimi. Dokonując analizy porównawczej Urząd nie pominął przy tym żadnego z elementów (w tym członu "LE" w znaku przeciwstawionym, czy stylizowanego rysunku postaci ludzkiej w oznaczeniu spornym), lecz po prostu uznał, że wiodącym, dominującym elementem jest określenie DIX.

Urząd podtrzymał swoje stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, zgodnie z którym wobec bardzo wysokiego stopnia podobieństwa przeciwstawionych znaków (LE DIX - DIX) oraz istniejącej jednorodzajowości porównywanych towarów występuje wyraźne ryzyko pomylenia przez przeciętnego odbiorcę pochodzenia towarów opatrzonych tymi znakami. Wniosku powyższego nie zmienia twierdzenie uprawnionej, iż produkty chemii gospodarczej, jak i kosmetyki do ciała, są nabywane najczęściej przez kobiety, które są bardziej uważne i trudno wprowadzić je w błąd. W ocenie Urzędu takie ujęcie jest zbytnim uproszczeniem, pomija bowiem fakt, iż częstymi nabywcami omawianych towarów są także mężczyźni, zaś produkty chemii gospodarczej, jak i produkty służące do codziennej higieny ciała, są towarami powszechnego użytku (żadna ze stron nie twierdziła, iż produkty pochodzące od niej są towarami drogimi, ekskluzywnymi, dostępnymi ze względu na cenę wąskiej grupie odbiorców). W tej sytuacji Urząd Patentowy stanął na stanowisku, iż istnieje ryzyko konfuzji po stronie przeciętnego odbiorcy.

W związku z powyższym brak jest podstaw do stwierdzenia, że organ naruszył normy prawa materialnego w stopniu mającym istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym w świetle paragrafu drugiego powołanego wyżej artykułu kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Innymi słowy, wchodzi tutaj w grę kontrola aktów lub czynności z zakresu administracji publicznej dokonywana pod względem ich zgodności z prawem materialnym i przepisami procesowymi, nie zaś według kryteriów odnoszących się do słuszności rozstrzygnięcia.

Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną – art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270), zwanej dalej p.p.s.a.

Rozpoznając skargę w świetle powołanych wyżej kryteriów należy uznać, że nie zasługuje ona na uwzględnienie.

Przedmiotem rozpoznania przez Sąd była skarga na decyzję Urzędu Patentowego RP z dnia [...] marca 2007 r. w przedmiocie unieważnienia w części prawa ochronnego na znak towarowy DIX nr R-160901.

Podstawą orzekania w przedmiotowej sprawie jest powoływany wyżej wielokrotnie art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp.

Znak towarowy DIX jest znakiem słowno-graficznym. W zgłoszeniu w opisie znaku wskazano ponadto, że charakteryzuje się on tym, iż znak napisany jest literami alfabetu łacińskiego w kolorze czerwonym, żółtym, czarnym i szarym. W górnej części litery "D" jest umieszczony rysunek stylizowanej postaci ludzkiej. Rysunek jest w kolorze białym, żółtym, niebieskim, czarnym i czerwonym. Tło znaku ma kolor biały. Znak został przeznaczony do oznaczania towarów zawartych w klasach 1, 2 i 3. W klasie 3 (której dotyczy zaskarżona decyzja) omawiany znak został przeznaczony do oznaczania następujących towarów: artykuły chemii gospodarczej w postaci płynów, mleczka, proszku, żelu, pasty do mycia naczyń kuchennych wykonanych ze szkła, metalu i tworzyw sztucznych, kosmetyki samochodowe, materiały, środki ścierne i polerujące, środki do usuwania farby, lakieru, kamienia kotłowego, rdzy, środki do czyszczenia rur instalacyjnych, preparaty do odtłuszczania, pasty, środki do czyszczenia i konserwacji mebli, podłóg, skór, materiałów skóropodobnych, karoserii pojazdów.

Urząd Patentowy RP unieważnił prawo ochronne na ww znak ponieważ, w jego ocenie, jest on podobny w. rozumieniu art. 132 ust. 2 pkt 2 pwp do przeciwstawionego słownego znaku towarowego LE DIX, przeznaczonego do oznaczania w klasie 3 następujących towarów: wyroby perfumeryjne: perfumy i wody toaletowe, produkty do upiększania: róż, cienie do powiek, podkłady, maseczki do twarzy i maseczki upiększające, szminki, lakiery do paznokci oraz zmywacze do paznokci, lotiony, kremy i inne preparaty do demakijażu, produkty toaletowe i produkty do kąpieli: szampony, sole do kąpieli, żele do kąpieli i żele pod prysznic, płyny do kąpieli, mydła toaletowe, olejki eteryczne do użytku osobistego, lotiony do pielęgnacji włosów, mydła, kremy i pianki do golenia, lotiony i balsamy stosowane po goleniu, pasta do zębów, produkty do opalania: olejki, mleczka, lotiony i kremy do opalania, kremy samoopalające, lotiony brązujące, niemedyczne preparaty do pielęgnacji skóry i twarzy: niemedyczne kremy i lotiony odżywcze i łagodzące, kremy i lotiony nawilżające, kremy z granulkami, dezodoranty osobiste, produkty czyszczące.

Z powyższego wynika, że oba znaki służą do oznaczania podobnych towarów zawierających się w klasie 3, przy czym wykaz towarów znaku towarowego DIX obejmuje towary z zakresu chemii gospodarczej, natomiast wykaz towarów znaku LE DIX koncentruje się przede wszystkim na kategorii kosmetyków. W odniesieniu do ww. wykazu towarów oznaczenia LE DIX należy również zauważyć, że pomimo tego, iż obejmuje on głównie kosmetyki, to dotyczy także "produktów czyszczących". Analizując wspomniane sformułowanie Sąd podzielił stanowisko organu, że postać wykazu towarów nie może przesądzać, które konkretnie towary wchodzą w zakres poszczególnych nazw grupowych towarów. W związku z tym nie można zgodzić się z twierdzeniem uprawnionej, że pojęcie "produkty czyszczące" w omawianym wykazie odnosi się tylko do kategorii kosmetyków. Zgodnie z terminologią przyjętą w Porozumieniu nicejskim, dotyczącym międzynarodowej klasyfikacji towarów i usług, stosując wykładnię językową należy stwierdzić, że "środki czyszczące" odnoszą się do środków chemii gospodarczej i zostały jednoznacznie rozgraniczone w klasie 3 od drugiej grupy towarów przeznaczonej do użytku osobistego, tj. środków perfumeryjnych. Nawet gdyby przyjąć, jak słusznie zauważył organ, że "produkty czyszczące" obejmują także produkty do higieny ciała, to należy stwierdzić, że nastąpiłoby poszerzenie kręgu towarów wchodzących w zakres pojęciowy omawianego określenia. Wówczas "produkty czyszczące" obejmowałyby, obok środków chemii gospodarczej również kosmetyki do ciała, przy czym dominującym rodzajem towarów byłyby produkty chemii gospodarczej, gdyż to właśnie w odniesieniu do tej grupy towarów używa się zazwyczaj wskazanego powyżej terminu. W tej sytuacji Sąd stanął na stanowisku, że w przedmiotowej sprawie zawężająca interpretacja terminu "produkty czyszczące" tylko do grupy towarów obejmującej kosmetyki do ciała byłaby nieprawidłowa.

Porównując oba znaki towarowe należy stwierdzić, że znak DIX jest podobny do znaku LE DIX do tego stopnia, iż w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mógłby wprowadzać w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. Wynika to z podobieństwa obu znaków towarowych w każdej z badanych w tym przypadku płaszczyzn. W praktyce orzeczniczej, jak również w doktrynie wykształcono szereg reguł specjalnych, według których ustala się prawdopodobieństwo w ramach różnych rodzajów znaków. Jedna z powszechnie przyjętych reguł stanowi, że podobieństwo znaków ocenia się według cech wspólnych, a nie według występujących w nich różnic. Zatem różnice nie wykluczają podobieństwa znaków. Gdy dominują cechy wspólne, to choć różnice istnieją, kupujący może być wprowadzony w błąd, a zatem można mówić o podobieństwie uzasadniającym postawienie zarzutu naruszenia prawa do znaku oryginalnego. Sprawdzanie podobieństwa powinno więc prowadzić do obiektywnego bilansu podobieństw i różnic, a ich sumę należy odnieść do przeciętnej uwagi rozsądnego kupującego. Dla oceny podobieństwa fonetycznego ma znaczenie liczba sylab, ich brzmienie oraz akcent. Podobieństwo wizualne ocenia się z punktu widzenia liczby słów bądź liter w ogóle, liczby słów bądź słów takich samych, ich kształtu, układu jak i koloru. Taka sama liczba sylab, minimalne różnice wizualne i wyraźne współbrzmienie fonetyczne podwyższają ryzyko pomyłki. W przypadku, gdy żaden element nie może być uznany za charakterystyczny, należy brać pod uwagę formę prezentacji jako całość. Ewentualne podobieństwo dwóch porównywanych znaków będzie wówczas wynikiem przeważającej sumy elementów podobnych. Nie można wykluczyć również przypadków zdominowania przez znak słowny pozostałych elementów składających się na całość obrazu. Jeśli uwagę kupującego przyciąga właśnie słowo, a otoczenie znaku słownego ma znaczenie wtórne, ocena podobieństwa z innym naśladującym go znakiem powinna koncentrować się przede wszystkim na porównaniu oznaczeń słownych (red. T. Szymanek, Naruszenia praw na dobrach niematerialnych, Polska Izba Rzeczników Patentowych 2001, str. 95-97). Znak DIX jest oznaczeniem słowno-graficznym napisanym dużą pogrubioną czcionką. Litery są w dominującym kolorze czerwonym, a cały wyraz jest otoczony uwypukloną białą otoczką przyjmującą kształt liter. Ponadto nad pierwszą literą "D" jest umieszczony rysunek stylizowanej postaci ludzkiej. Natomiast przeciwstawiony słowny znak LE DIX jest oznaczeniem napisanym dużą pogrubioną czcionką. Podobieństwo obu znaków pogłębia fakt użycia w każdym z nich dużych liter w każdym wyrazie. W omawianym przypadku kwestia barw jest w takiej sytuacji nieistotną odmiennością występującą przy porównaniu obu znaków. Z wizualnego punktu widzenia odmienność barw nie ma wpływu na ewentualny brak podobieństwa między oboma znakami. Odmienne barwy są w tym przypadku nie mającym większego znaczenia elementem, który nie przykuwa uwagi odbiorcy w sposób pozwalający mu odróżnić oba oznaczenia, co mogłoby wprowadzić w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów. Ta kwestia dotyczy również stylizowanej postaci ludzkiej występującej w oznaczeniu DIX. W płaszczyźnie fonetycznej natomiast występuje identyczne brzmienie obu znaków w części obejmującej wyraz "DIX", co w konsekwencji powoduje identyczne fonetyczne brzmienie obu porównywanych znaków w tym zakresie. Należy zauważyć, że choć pierwszy z porównywanych znaków składa się tylko z jednego wyrazu DIX, a drugi znak zawiera dwa wyrazy, gdzie pierwszym wyrazem jest "LE" a drugim "DIX" to jednak element charakterystyczny dla obu tych oznaczeń zawiera się w wyrazie DIX. Następstwem takiego układu wyrazów jest sytuacja, że dominantą w obu znakach jest wyraz "DIX", który jednocześnie neutralizuje odmienność ww. przeciwstawionego znaku, przejawiającą się w występowaniu wyrazu "LE" poprzedzającego wyraz "DIX". Uwaga odbiorcy początkowo skupia się w tym przypadku na dominującym wyrazie "DIX", co powoduje "ujednolicenie" obu znaków, gdyż występujący w jednym ze znaków wyraz "LE" zostaje zneutralizowany przez dominantę słowa "DIX"", która skupia uwagę odbiorcy w takim stopniu, że pierwszy wyraz "LE" rozmywa się i traci na znaczeniu dla tego odbiorcy wobec drugiego wyrazu "DIX". Badając oba oznaczenia pod względem budowy sylabicznej należy wskazać, że oba porównywane oznaczenia w odniesieniu do dominującego słowa "DIX" składają się z takiej samej liczby sylab i brzmią fonetycznie tak samo, gdyż oba oznaczenia w tym zakresie składają się z identycznych wyrazów wymawianych tak samo. Należy zwrócić tu uwagę, że analizując porównywane znaki na płaszczyźnie fonetycznej można zauważyć, iż główny akcent, który podkreśla brzmienie zarówno znaku DIX, jak również LE DIX, pada na wyraz DIX z wyraźnym dźwięcznym wyeksponowaniem litery "D", co dodatkowo podkreśla dominantę wyrazu DIX w obu oznaczeniach. Zatem uwzględniając bilans podobieństw i różnic badanych oznaczeń należy stwierdzić, że występuje tu ewidentne podobieństwo badanych znaków towarowych, gdyż forma prezentacji każdego z analizowanych znaków jest podobna. Występowanie w oznaczeniu słowno-graficznym DIX barw i rysunku oraz występowanie wyrazu "LE" w znaku LE DIX nie neutralizuje dużego podobieństwa obu znaków, wynikającego z przeprowadzonej powyżej analizy porównawczej na poszczególnych płaszczyznach. Tymczasem do przyjęcia podobieństwa dwóch oznaczeń wystarcza w zasadzie ich zbieżność na jednej z omawianych płaszczyzn.

Podobieństwo obu porównywanych znaków zachodzi w takim stopniu, że w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego mogłoby wprowadzić w błąd odbiorców towarów co do ich pochodzenia i spowodować wśród części odbiorców błąd polegający w szczególności na skojarzeniu między znakami. W związku z tym należy przyjąć, że w tym przypadku chodzi o kupującego, który posiada powszechnie spotykaną zdolność rozsądnej oceny. Ryzyko konfuzji ocenia się z punktu widzenia kupującego średnio rozważnego, dokładającego przy kupnie staranność wymaganą przez elementarną ostrożność, który nie ma w tym samym czasie dwóch znaków przed oczyma. Jest to zasada powszechnie respektowana we wszystkich porządkach prawnych i często wypowiadana przez sądy. Konieczne jest więc odwołanie się do pamięciowego obrazu znaku. W praktyce prawie nigdy nie dochodzi do rzeczywistego zestawienia dwóch oznaczeń. Podsumowując rozważania w tej kwestii można więc stwierdzić, że ryzyko wprowadzenia w błąd jako przesłanka naruszenia prawa do znaku towarowego jest wypadkową podobieństwa towaru i znaku ujmowaną z perspektywy średnio rozważnego kupującego (red. T. Szymanek, op.cit, str. 98-99). W przedmiotowej sprawie stopień identyczności towarów i podobieństwa znaków jest tak znaczny, że tak rozumiany kupujący z pewnością nie dostrzeże różnic, bądź nawet stwierdzając ewentualne jakiekolwiek różnice ze względu na różnorodne okoliczności mimo wszystko przypisze towarom tak oznakowanym wspólne pochodzenie. Ciężar dowodu ryzyka pomyłki w ww. materii obciąża uprawnionego do znaku. Nie musi on wykazywać wystąpienia pomyłki. Wystarczy udowodnienie niebezpieczeństwa jej wystąpienia (red. T. Szymanek, op.cit., str. 99). W przedmiotowej sprawie zostało należycie i dostatecznie wykazane, że występuje co najmniej niebezpieczeństwo takiej pomyłki. W omawianym przypadku w odniesieniu do znaku DIX i LE DIX może zaistnieć możliwość sugerowania odbiorcom, że sporny znak DIX jest kolejnym produktem oferowanym przez uprawnionego ze znaku LE DIX. Ponadto Sąd stanął na stanowisku, że w przedmiotowej sprawie nie powinno się brać pod uwagę ewentualnego językowego znaczenia słów użytych w przeciwstawianych znakach towarowych, gdyż potencjalny nabywca, o którym była mowa już wcześniej, nie będzie zwracał uwagi na znaczenie poszczególnych słów w językach obcych, choćby z powodu ich nieznajomości. W takiej sytuacji znaczenie językowe słów użytych w danym znaku towarowym nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia potencjalnego nabywcy produktu oznaczonego takim oznaczeniem. W związku z tym niezasadne jest twierdzenie strony skarżącej, że przeciwstawiony znak LE DIX w języku francuskim oznacza "dziesiątkę" i dlatego istotny jest element odróżniający "LE", gdyż w razie jego braku zwrot straciłby sens. Dla przeciętnego nabywcy produktu oznaczonego tym znakiem nie ma to żadnego znaczenia, gdyż jakiekolwiek skojarzenie znaku LE DIX z "dziesiątką" mogłoby ewentualnie wystąpić tylko u osób, które znają język francuski. W związku z tym nie ma też żadnego znaczenia dla potencjalnego nabywcy towaru fakt, że zwrot "LE" w języku francuskim wskazuje na rodzaj męski. Ponadto Sąd nie podziela w tym wypadku stanowiska strony skarżącej, iż w odniesieniu do towarów objętych zakresem spornych znaków, kupującymi są odbiorcy (najczęściej kobiety) którzy przywiązują znaczną uwagę w stosunku do kupowanych towarów. Nie można się również zgodzić z twierdzeniem, że kobiety nigdy nie kupują kosmetyków nieznanych sobie marek i w związku z tym trudno je w tym zakresie wprowadzić w błąd. Odbiorcą tych towarów mogą być również zwykli klienci, zarówno kobiety jak i mężczyźni, nie będący obeznani w markach wskazanych towarów. Dostęp do kupna takich produktów mają bowiem wszyscy potencjalni klienci bez względu na płeć i wiedzę w zakresie towarów objętych klasą 3. Stopień podobieństwa porównywanych znaków towarowych i oznaczanych nimi towarów daje podstawy do uznania, że istnieje niebezpieczeństwo (ryzyko) wprowadzenia w błąd potencjalnych odbiorców co do ich pochodzenia.

Sąd nie podzielił stanowiska strony skarżącej w kwestii powołania się w przedmiotowej sprawie w drodze analogii na orzeczenia dotyczące identycznych towarów oznaczonych znakami słownymi Metylan i Merylan oraz Fax i Fa, które zostały ocenione jako różne i utrzymano ich ochronę. Należy zwrócić uwagę, że omawiane przypadki dotyczyły znaków towarowych, w których występowała pozorna różnica w postaci jednej litery, która jednak miała decydujące znaczenie w kwestii braku podobieństwa pomiędzy porównywanymi oznaczeniami. W omawianej sytuacji różnica jednej litery powodowała zarówno wizualną jak i fonetyczną odmienność znaków w stopniu pozwalającym utrzymać ich ochronę. Taka sytuacja nie zachodzi w przedmiotowej sprawie, gdyż - jak była już o tym mowa - w obu porównywanych znakach element słowny "DIX" zdominował pozostałe elementy składające się na całość obrazu wspomnianych oznaczeń.

Sąd nie podzielił również zarzutu strony skarżącej dotyczącego stwierdzenia, że uprawniona ze znaku LE DIX nigdy nie używała ani nie używa tego znaku do oznaczania towarów będących środkami chemii gospodarczej. Należy zauważyć, że zarzut ten nie ma znaczenia w przedmiotowej sprawie dotyczącej unieważnienia znaku towarowego, gdyż odnosi się on do postępowania dotyczącego wygaszenia prawa ochronnego na znak towarowy, a to nie jest przedmiotem sprawy rozpoznawanej przez Sąd.

Sąd analizując powyższe stwierdzenia stanął na stanowisku, że organ wydał zaskarżoną decyzję zgodnie z przepisami prawa materialnego i nie dopuścił się uchybień formalnoprawnych w stopniu, w jakim mogłoby to mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Mając powyższe na uwadze, Sąd stwierdził, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu i na podstawie art. 151 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, orzekł jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt