drukuj    zapisz    Powrót do listy

6272 Wizy, zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony, na osiedlenie się, wydalenie z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 659, Cudzoziemcy Administracyjne postępowanie, Wojewoda, Stwierdzono, że przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa, III SAB/Łd 9/18 - Wyrok WSA w Łodzi z 2018-05-28, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

III SAB/Łd 9/18 - Wyrok WSA w Łodzi

Data orzeczenia
2018-05-28 orzeczenie nieprawomocne
Data wpływu
2018-02-22
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi
Sędziowie
Janusz Furmanek /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6272 Wizy, zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony, na osiedlenie się, wydalenie z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
659
Hasła tematyczne
Cudzoziemcy
Administracyjne postępowanie
Sygn. powiązane
II OSK 2354/18 - Wyrok NSA z 2018-11-19
Skarżony organ
Wojewoda
Treść wyniku
Stwierdzono, że przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa
Powołane przepisy
Dz.U. 2017 poz 1369 art. 149 § pkt 1 i pkt § 1a i § 2 oraz art. 200 i art. 205 § 1
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Dz.U. 2017 poz 1257 art. 35 i 36, art. 12, art. 8, art. 9, art. 10, art. 11
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity
Sentencja

Dnia 28 maja 2018 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi – Wydział III w składzie następującym: , Przewodniczący Sędzia NSA Janusz Furmanek (spr.), Sędziowie Sędzia NSA Irena Krzemieniewska, Sędzia NSA Janusz Nowacki, , , Protokolant Specjalista Dominika Janicka, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 maja 2018 roku sprawy ze skargi W. D. na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Wojewodę [...] w przedmiocie udzielenia zezwolenia na pobyt czasowy i pracę 1. stwierdza, że przewlekłe prowadzenie postępowania przez Wojewodę [...] miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa; 2. przyznaje od Wojewody [...] na rzecz W. D., kwotę 8000 (osiem tysięcy) złotych; 3. zasądza od Wojewody [...] na rzecz skarżącego W. D. kwotę 357 (trzysta pięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

III SAB/Łd 9/18

U Z A S A D N I E N I E

W. T. D. (dalej: skarżący) – reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika - złożył skargę na bezczynność Wojewody [...] polegającą na niewydaniu decyzji w sprawie udzielenia zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. Zarzucił naruszenie art. 12 § 1 i § 2 k.p.a. w zw. z art. 35 § 1, § 2 i § 3 k.p.a. w zw. z art. 36 § 1 k.p.a. - poprzez wyznaczenie terminu załatwienia sprawy na 14 listopada 2017 r. (4 miesiące od daty wniosku) bez jakiegokolwiek innego uzasadnienia niż konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego, przy czym nie poinformowano skarżącego o prawie wniesienia ponaglenia art. 36 § 1 i 2 k.p.a.; naruszenie art. 9 k.p.a. oraz art. 10 k.p.a. poprzez niepoinformowanie skarżącego o niezałatwieniu sprawy w wyznaczonym terminie i przyczynach zwłoki, co uniemożliwia skarżącemu również wzięcie aktywnego udziału w postępowaniu i przyczynienie się do szybszego załatwienia sprawy; art. 73 § 1 k.p.a. w zw. z art. 9 k.p.a. oraz art. 10 k.p.a. poprzez taką organizację pracy urzędu, która faktycznie uniemożliwia ustalenie w rozsądnym terminie stanu sprawy i przyczyn zwłoki w jej rozpoznaniu, albowiem okres oczekiwania na zapoznanie się z aktami sprawy wynosi przeszło miesiąc (według stanu na 24 stycznia 2018 r. nie były dostępne terminy aż do końca lutego b.r.).

Mając na uwadze powyższe, wniósł o zobowiązanie organu do załatwienia sprawy w terminie 7 dni; stwierdzenie, że organ dopuścił się bezczynności i przewlekłego prowadzenia postępowania; stwierdzenie, że bezczynność organu i przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ miały miejsce z rażącym naruszeniem prawa; przyznanie od organu na rzecz skarżącego sumy pieniężnej w wysokości nieuzyskanych przez skarżącego zarobków, tj. w kwocie nie mniejszej niż 8.500 zł oraz o zasądzenie na rzecz skarżącego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Skarżący wyjaśnił, że wniosek o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę został złożony w [...] Urzędzie Wojewódzkim w [...] [...]. Do swojego wniosku skarżący załączył wszystkie dokumenty niezbędne - w jego ocenie - do wydania decyzji. Tego samego dnia cudzoziemiec okazał ważny dokument podróży, złożył odciski linii papilarnych i otrzymał zawiadomienie o wszczęciu postępowania. Wniosek dotyczył kolejnego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę dla tego cudzoziemca w związku z upływem terminu poprzedniej decyzji czasowej.

Wyjaśnił, że organ w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania wskazał, że przewidywany termin zakończenia postępowania wyznaczony został na 14 listopada 2017 r. Jako jedyny powód wyznaczenia czteromiesięcznego terminu rozpatrzenia sprawy wskazano konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Do 24 stycznia 2018 r. organ nie wydał rozstrzygnięcia w sprawie, nie poinformował cudzoziemca o innym niż 14 listopada 2017 r. terminie załatwienia sprawy oraz przyczynach, dla których rozstrzygnięcie nie zostało wydane w terminie wynikającym z art. 35 k.p.a. (tj. do 14 września 2017 r.).

Skarżący nie został poinformowany, czy w ramach trwającego już od ponad 6 miesięcy postępowania dowodowego wyszły na jaw okoliczności, które uniemożliwiły wydanie decyzji. Zarówno cudzoziemiec, jak i jego pełnomocnik nie są również w stanie skorzystać z przysługującego im prawa do zapoznania się z aktami sprawy. W tym zakresie pełnomocnik skarżącego stwierdził, że organ ograniczył możliwość wglądu w akta sprawy tylko w piątki po uprzednim zarezerwowaniu kolejki przez Internet. Ponadto wskazał, że wg. informacji dostępnej na stronie internetowej urzędu 24 stycznia 2018 r., nie ma możliwości uzyskania wglądu w akta aż do końca lutego br.

Skarżący zgodnie z wręczonym mu pouczeniem informował organ o zmianie miejsca zamieszkania i aktualizował informacje o swoim ubezpieczeniu. Mimo upływu 6 miesięcy od złożenia wniosku nie otrzymał żadnego wezwania ani informacji o wyznaczeniu nowego terminu załatwienia sprawy. Postępowanie w sprawie skarżącego nie jest w żadnym stopniu skomplikowane i jedyną przyczyną dla której organ nie mógł wydać decyzji w ciągu miesiąca od dnia jego wszczęcia jest konieczność zajęcia stanowiska przez uprawnione do tego organy. Dla stwierdzenia stanu przewlekłości nie mają – zdaniem skarżącego - znaczenia przyczyny organizacyjne lub kadrowe leżące po stronie organu. Właściwa organizacja zadań i zapewnienie odpowiedniej kadry należy do zdań publicznych, które nie mogą być realizowane ze szkodą dla jednostki.

Odnośnie do wyznaczonego w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania, czteromiesięcznego terminu załatwienia sprawy (którego organ nie dochował) pełnomocnik stwierdził, że informowanie o dłuższym niż kodeksowy terminie rozpatrzenia sprawy już na etapie wszczęcia postępowania jest ze strony organu ewidentnym naruszeniem prawa, a wskazanie jako przyczyny wyznaczenia takiego terminu jedynie konieczności przeprowadzenia postępowania dowodowego sprawia, iż naruszenie to należy ocenić jako rażące.

Uzasadniając wniosek o przyznanie sumy pieniężnej pełnomocnik wskazał, że poprzednie zezwolenie pobytowe cudzoziemca ważne było do 4 grudnia 2017 r. Skarżący złożył do Wojewody [...] wniosek na 5 miesięcy przed jego zakończeniem z uwagi na zmianę pracodawcy. Nie dotyczą więc go zasady, zgodnie z którymi ubiegając się o kolejną kartę pobytu zachowuje prawo wykonywania pracy przez cały okres postępowania przed Wojewodą. Jeśli zatem przyjąć, że mimo iż sprawa cudzoziemca nie ma skomplikowanego charakteru, ale z uwagi na konieczność uzyskania stanowisk organów nie mogła zakończyć się w ciągu miesiąca, to bezczynność Wojewody [...], która ma w niniejszej sprawie miejsce po dniu 14 września 2017 r., tj. po dwóch miesiącach od wszczęcia postępowania, równoznaczna jest z pozbawieniem skarżącego możliwości legalnego wykonywania w Polsce pracy i uzyskiwania dochodu, a po 4 grudnia 2017 r. równoznaczna jest również z ograniczeniem swobody podróżowania poza granice Rzeczypospolitej Polskiej.

Biorąc pod uwagę powyższe oraz wysokości wynagrodzenia cudzoziemca, ustalonego w złożonej do akt sprawy umowie o pracę na poziomie 2.100 zł brutto miesięcznie, skarżący z tytułu przewlekłości postępowania i bezczynności organu poniósł do chwili obecnej stratę finansową w kwocie przekraczającej minimum 8.500 zł. Sytuacja, w której Wojewoda uzależnia wydanie rozstrzygnięcia od przedstawienia przez cudzoziemca dowodów, potwierdzających możliwość uzyskiwania w Polsce dochodu, a jednocześnie pozbawia go przez długie miesiące możliwości pozyskiwania środków na życie jest niedopuszczalna i wymaga zasądzenia na rzecz cudzoziemca stosownej rekompensaty.

W odpowiedzi na skargę Wojewoda [...] podniósł na wstępie, że decyzją z [...] udzielił skarżącemu zezwolenia na pobyt czasowy i pracę ważnego do 27 grudnia 2020 r. Decyzja ta została odebrana przez pełnomocnika skarżącego 14 lutego 2018 r. osobiście w siedzibie Wydziału, zgodnie z jego wolą wyrażoną przy złożeniu wniosku.

Odnosząc się do pierwszego z postawionych w skardze zarzutów wskazał, iż w zawiadomieniu z [...] oraz w zawiadomieniu z 14 listopada 2017 r. organ wyjaśniał stronie przyczyny przedłużenia postępowania administracyjnego w sprawie powołując się na konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego i weryfikację dołączonych do wniosku dokumentów. Tym bardziej, iż ostatnie z wymaganych w przepisach ustawy o cudzoziemcach dokumentów dotyczących zmiany miejsca zamieszkania skarżącego w Polsce zostały załączone przez pełnomocnika w ostatnim pierwotnie wyznaczonym przez organ - jako dzień rozpatrzenia sprawy - dniu, tj. 14 listopada 2017 r., a są datowane na 7 sierpnia 2017 r.

Dalej organ wyjaśnił, że w przypadku sprawy W. T. D. koniecznym stała się ocena nowych dowodów a tym samym wyznaczenie innego przewidywanego terminu wydania decyzji. Organ zaznaczył, że w piśmie z 14 listopada 2017 r. informował skarżącego o postanowieniach przepisu art. 37 k.p.a., zatem postawiony w punkcie II ust. 1 skargi zarzut należy uznać za nieuzasadniony. Organ wyjaśnił, że wyznaczanie, w ocenie skarżącego - dłuższego niż kodeksowy - terminu załatwienia sprawy, nie jest wynikiem bezczynności organu.

Wojewoda nie zgodził się także z zarzutem skarżącego dotyczącym ograniczenia prawa skarżącego do realizacji uprawnienia wynikającego z art. 10 k.p.a., tj. prawa strony do czynnego udziału w prowadzonym postępowaniu. Wyjaśnił w tym zakresie, że wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, w Wydziale Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców [...] Urzędu Wojewódzkiego w [...] realizacja powyższego uprawnienia została zorganizowana tak aby umożliwić klientom wgląd w akta sprawy oraz jednoczesne udzielić odpowiedzi na wszystkie związane ze sprawą pytania. Dalej wyjaśnił, że co do zasady, realizacja uprawnienia na zapoznanie się z aktami sprawy w obecności pracownika prowadzącego konkretne postępowanie, odbywa się w godzinach pracy Urzędu, w piątki, po uprzedniej rejestracji wizyty za pośrednictwem strony internetowej. Lista osób zarejestrowanych na dany dzień pozwala pracownikowi na wcześniejsze szczegółowe zapoznanie się ze zgromadzonym materiałem dowodowym i udzielenie pełnej informacji w sprawie w dniu wizyty zainteresowanego. Ponadto od poniedziałku do piątku w godzinach pracy Wydziału do dyspozycji zainteresowanych udostępnione jest na parterze okienko nr 3, gdzie pracownik Wydziału udziela informacji na temat przebiegu prowadzonego postępowania. Co więcej, codziennie, z wyjątkiem środy, wymiennie kierownik Oddziału Cudzoziemców lub jego Zastępca pełnią dyżury, podczas których wielu z wnioskodawców realizuje uprawnienie wynikające z art. 10 k.p.a. Powyższa procedura obowiązująca w Wydziale, w ocenie Wojewody, znana jest drugiemu pełnomocnikowi skarżącego J. W., który jako uprzedni wieloletni pracownik tut. Wydziału wielokrotnie w niej uczestniczył w innych sprawach prowadzonych przez Wojewodę [...].

Odnosząc się do zawartego w skardze żądania przyznania od Wojewody sumy pieniężnej nie mniejszej niż 8.500 zł oraz stwierdzenia przez Sąd, że bezczynność organu i przewlekłe prowadzenie postępowania przez Wojewodę miało charakter rażącego naruszenia prawa Wojewoda poinformował, że 24 stycznia 2018 r., po wydaniu przez Wojewodę decyzji o udzieleniu skarżącemu zezwolenia na pobyt czasowy i pracę, pełnomocnik cudzoziemca złożył za pośrednictwem platformy elektronicznej e PUAP ponaglenie powołując się na przepisy art. 37 § 1 i 2 k.p.a.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Skarga zasługiwała na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 3 § 2 pkt 8 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tj. Dz.U. z 2017 r., poz. 1369 ze zm.) [dalej: ustawa p.p.s.a.], kontrola działalności administracji publicznej przez sądy administracyjne obejmuje orzekanie w sprawach skarg na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania w przypadkach określonych w pkt 1-4 lub przewlekłe prowadzenie postępowania w przypadku określonym w pkt 4a. Stosownie do art. 134 § 1 ustawy p.p.s.a., Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany wskazanymi przez stronę skarżącą zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. Sąd zauważa, że strona skarżąca wyczerpała środki zaskarżenia w toku postępowania administracyjnego, czyniąc zadość regulacji art. 51 § 1 i 2 ustawy p.p.s.a.

Na wstępie Sąd stwierdza, że załatwienie przez organ administracji sprawy z wniosku strony nie zwalnia sądu administracyjnego z obowiązku badania, czy w sprawie miało miejsce przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ, także, czy organ dopuścił się bezczynności.

Samo pojęcie przewlekłości postępowania nie zostało zdefiniowane w przepisach k.p.a., jak również w postanowieniach ustawy p.p.s.a., stąd - dokonując jego interpretacji - należy sięgnąć do ogólnych zasad postępowania administracyjnego oraz regulacji dotyczących terminów zakreślanych organom do załatwienia sprawy. Ocenie podlega zatem zachowanie terminów określonych w art. 35 k.p.a. oraz wymóg prowadzenia sprawy z poszanowaniem zasad postępowania administracyjnego. Uwzględnić więc trzeba, że - w myśl art. 12 k.p.a. - organy administracji mają działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami do jej załatwienia.

W orzecznictwie przyjmuje się, że przewlekłość postępowania należy traktować jako stan sprawy, którego zaistnienie sąd ocenia bez względu na to, czy organ wydał finalną decyzję, gdyż jest ona zjawiskiem (sytuacją) niezmiennym, co najwyżej stopniowalnym. Stąd z przewlekłością postępowania mamy do czynienia, gdy organ nie załatwia sprawy w terminie a podejmowane przez niego działania nie charakteryzują się koncentracją, względnie mają charakter czynności pozornych, nieistotnych dla merytorycznego załatwienia sprawy. O przewlekłym prowadzeniu postępowania można mówić wówczas, gdy organowi będzie można skutecznie przedstawić zarzut niedochowania należytej staranności w takim zorganizowaniu postępowania administracyjnego, aby zakończyło się ono w rozsądnym terminie, względnie zarzut przeprowadzania czynności (w tym dowodowych) pozbawionych dla sprawy jakiegokolwiek znaczenia. Przewlekłość postępowania zachodzi zatem, gdy jest ono długotrwałe, prowadzone rozwlekle i trwa ponad konieczność wyjaśnienia okoliczności faktycznych i prawnych niezbędnych do finalnego rozstrzygnięcia. Ocena, czy postępowanie trwa dłużej niż to konieczne, dokonywana musi być przy tym na podstawie zarówno analizy charakteru podejmowanych czynności, jak i stanu faktycznego sprawy. Pojęcie przewlekłości postępowania obejmować będzie opieszałe, niesprawne i nieskuteczne działanie organu, w sytuacji, gdy sprawa mogła być załatwiona w terminie krótszym, jak również nieuzasadnione przedłużanie terminu załatwienia sprawy.

Można zatem stwierdzić, że z przewlekłym prowadzeniem postępowania mamy do czynienia nie tylko wtedy, gdy organ nie podejmuje żadnych czynności, ale również wówczas, gdy podejmuje nieefektywne działania, które nie zmierzają do zebrania niezbędnego materiału dowodowego, nie wyjaśniają istotnych okoliczności i nie prowadzą do zakończenia postępowania. Ponadto również wtedy, gdy między poszczególnymi czynnościami organu występują nieusprawiedliwione okresy przerw, które w sumie prowadzą do znaczącego i nieakceptowalnego z punktu widzenia zasad ekonomiki procesowej wydłużenia czasu trwania postępowania

Nie można zapominać, że jedną z naczelnych zasad postępowania administracyjnego, wyrażoną w art. 12 § 1 i 2 k.p.a., jest zasada jego szybkości. Istota tej zasady sprowadza się do konstatacji, że organy administracji publicznej powinny działać w sprawie nie tylko wnikliwie, ale i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami prowadzącymi do jej załatwienia.

Zapewnieniu stronie postępowania administracyjnego czynnego udziału w sprawie i wpływu na przebieg postępowania służą regulacje art. 35-37 k.p.a. Otóż, o każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 k.p.a. lub w przepisach szczególnych organ administracji publicznej jest obowiązany zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy oraz pouczając o prawie do wniesienia ponaglenia (art. 36 § 1 k.p.a.). Ten sam obowiązek ciąży na organie administracji publicznej również w przypadku zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn niezależnych od organu (art. 36 § 2 k.p.a.).

W ocenie Sądu, w realiach rozpoznawanej sprawy mamy do czynienia z tak rozumianą przewlekłością. Z analizy akt administracyjnych sprawy wynika, że skierowany do Wojewody wniosek skarżącego (złożony [...]) nie został załatwiony w przewidzianym przez prawo terminie (nawet przyjmując termin wydłużony dwumiesięczny (art. 35 § 3 k.p.a.) datujący się na 14 września 2016 r. Badanie akt potwierdza, że podejmowane w sprawie czynności nie były odpowiednio skoncentrowane.

Ilustrując powyższe twierdzenie można wskazać, że organ już po wszczęciu postepowania od razu uznał, że postepowanie to toczyć się będzie dłużej niż przewidziane w k.p.a. terminy prowadzenia postepowań, albowiem organ w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania wskazał, że przewidywany termin zakończenia postępowania wyznaczony został na 14 listopada 2017 r. Zatem 4 miesiące do daty jego wszczęcia. Jako jedyny powód wyznaczenia czteromiesięcznego terminu rozpatrzenia sprawy wskazano przy tym konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego. Istotne jest przy tym, że wniosek skarżącego dotyczył kolejnego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę dla tego cudzoziemca w związku z upływem terminu poprzedniej decyzji czasowej. Z powyższego wynika, że osoba ta była już przez odpowiednie organy sprawdzana i wymagane było tylko potwierdzenie danych wcześniej uzyskanych. Do daty składania wniosku skarżący legalnie przebywał bowiem na terenie RP i legalnie podejmował pracę.

Dalej zauważyć należy, iż organ w tym czasie (4 miesiące od złożenia wniosku) nie podejmował żadnych innych czynności poza wystąpieniem do Policji, Straży Granicznej i ABW o informacje dotyczące cudzoziemca. W szczególności nie informowano skarżącego o przyczynach dla których organ nie mógł w kodeksowym terminie wydać końcowej decyzji. W tym czasie natomiast skarżący zgodnie z wręczonym mu pouczeniem informował organ o zmianie miejsca zamieszkania i aktualizował informacje o swoim ubezpieczeniu.

Niewątpliwie postępowanie w sprawie skarżącego nie było w żadnym stopniu skomplikowane i jedyną przyczyną dla której organ nie mógł wydać decyzji w ciągu miesiąca od jego wszczęcia była konieczność zajęcia stanowiska przez uprawnione do tego organy. Z powyższych względów nie można przyjąć, że Wojewoda [...] działał w niniejszej sprawie wnikliwie i szybko, czy też bez zbędnej zwłoki.

Zdaniem Sądu, opisany w skardze i wynikający z akt administracyjnych sprawy sposób postępowania organu w sprawie zainicjowanej wnioskiem skarżącego jest nie do zaakceptowania. Bezczynność organu w podejmowaniu działań zmierzających do jak najszybszego załatwienia sprawy, w szczególności w świetle faktu, iż skarżący przedłożył wszystkie niezbędne dokumenty i był to jego kolejny wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy i pracę (kontynuacja wniosków) daje asumpt do stwierdzenia, że brak działań ze strony organu celem terminowego załatwienia sprawy, w tym w szczególności przyjęcie z góry tezy o załatwieniu sporawy po upływie 4 miesięcy i niedotrzymanie nawet tego terminu świadczy niezbicie o przewlekłości postępowania.

Nie sposób również nie zauważyć skierowanej do strony informacji, że możliwość realizacji prawa wglądu w akta sprawy ustalona została na konkretne dni, tj. piątki i to po uprzednim zarezerwowaniu kolejki przez Internet, co kłóci się oczywiście m.in. z zasadą zaufania do organów (art. 8 k.p.a.), z zasadą informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych sprawy (art. 9 k.p.a.), zasadą czynnego udziału strony w postępowaniu (art. 10 k.p.a.) i zasadą przekonywania (art. 11 k.p.a.). w praktyce ogranicza to bowiem faktyczny kontakt z osobą prowadzącą sprawę, która jest najlepiej zorientowana w sprawie. Nie może być w tym zakresie argumentem na obronę tego sposobu zapewniania stronie prawa wglądu w kata twierdzenie organu, że do dyspozycji stron udostępniono w siedzibie organu "okienko", gdzie wydelegowany pracownik organu udziela informacji na temat przebiegu postępowania. Tym bardziej nie można przyjąć argumentacji, że informacja o tego typu uprawnieniach winna być znana jednemu z pełnomocników skarżącego, albowiem jest on byłym pracownikiem organu i zajmował się sprawami cudzoziemców. Tego typu informacja winna być przekazana skarżącemu lub jego pełnomocnikowi w toku postępowania jako informacja związana z tokiem prowadzonego postępowania i przysługującymi stronie w jego ramach prawami.

Reasumując, wszystkie powyższe okoliczności stanowią, że prowadzone w sprawie postępowanie Wojewoda prowadził przewlekle, naruszając zasady i terminy określone w art. 35 i art. 36 k.p.a. oraz w art. 6, art. 7, art. 8, art. 9, art. 10, art. 11 i art. 12 k.p.a.

W świetle zaistniałych w sprawie okoliczności, Sąd stwierdza, że organ dopuścił się przewlekłego prowadzenia postępowania (art. 149 § 1 pkt 3 ustawy p.p.s.a.). Biorąc zaś pod uwagę czas trwania postępowania, jak i opisaną wyżej postawę organu, Sąd uznał, że przewlekłe prowadzenie postępowania przez organ miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa, przez które należy rozumieć oczywiste naruszenie obowiązku wynikającego z przepisów prawa (art. 149 § 1a ustawy p.p.s.a.) – pkt 1 sentencji wyroku. Sąd zauważa przy tym, co trzeba podkreślić, że stwierdzona przewlekłość wynikała wyłącznie z postawy (bezczynności) organu i że do zaistniałej sytuacji w żaden sposób nie przyczynił się skarżący (strona postępowania).

Sytuacja, w której strona, która jest pozbawiona możliwości legalnego prowadzenia działalności gospodarczej, czyli pracy, która czeka tak długo, jak w rozpoznawanej sprawie, na rozstrzygnięcie organu administracji publicznej nie da się pogodzić z regułami demokratycznego państwa prawa i jednoznacznie wskazuje na rażące naruszenie prawa. Zachowanie organu nie zasługuje na aprobatę i w sposób oczywisty podważa zaufanie jednostki do organów administracji publicznej.

Na wniosek skarżącego, Sąd przyznał mu sumę pieniężną w kwocie 8.000 zł (pkt 2 sentencji wyroku), o której mowa w art. 149 § 2 ustawy p.p.s.a. Sąd uznał, że kwota ta będzie adekwatna w kontekście zaistniałych w sprawie okoliczności.

Nie ulega wątpliwości, że tak długi okres oczekiwania na załatwienie sprawy miał dla skarżącego o tyle poważne następstwa, że pozbawił go możliwości wykonywania pracy i zarobkowania. Tym samym za zasadne Sąd uznał żądanie skarżącego przyznania na jego rzecz sumy pieniężnej, na podstawie art. 149 § 2 ustawy p.p.s.a.

Określając wysokość sumy pieniężnej sąd wziął pod uwagę zarówno czas trwania postępowania, jak i okoliczność, że na skutek opieszałości organu skarżący pozostawał bez zatrudnienia. Sąd uznał, że w tych okolicznościach przyznana suma pieniężna powinna odpowiadać w przybliżeniu wartości wynagrodzenia skarżącego z tego okresu.

Z uwagi natomiast na fakt, że pełnomocnik skarżącego na rozprawie nie popierał wniosku o wydanie orzeczenia sąd w tym przedmiocie nie wyrokował. Nadmienić jedynie należy, iż sporna decyzja wydana została jeszcze przed wniesieniem skargi, a odebrana przez pełnomocnika skarżącego 14 lutego 2018 r., tj. już po wniesieniu skargi.

Z przedstawionych wyżej względów, Sąd - na podstawie art. 149 § 1 pkt 1, pkt 3, § 1a i § 2 ustawy – Prawo o postepowaniu przed sądami administracyjnymi orzekł jak w pkt 1 i 2 sentencji wyroku.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 200 w zw. z art. 205 § 1 ustawy p.p.s.a. (pkt 3 sentencji wyroku).

R.T.



Powered by SoftProdukt