drukuj    zapisz    Powrót do listy

6200 Choroby zawodowe, Inne, Inspektor Sanitarny, Oddalono skargę kasacyjną, II OSK 1315/14 - Wyrok NSA z 2016-01-28, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II OSK 1315/14 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2016-01-28 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2014-05-12
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Andrzej Irla
Andrzej Jurkiewicz /sprawozdawca/
Włodzimierz Ryms /przewodniczący/
Symbol z opisem
6200 Choroby zawodowe
Hasła tematyczne
Inne
Sygn. powiązane
IV SA/Gl 1065/12 - Wyrok WSA w Gliwicach z 2013-11-05
Skarżony organ
Inspektor Sanitarny
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2002 nr 236 poz 1998 art. 235
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Włodzimierz Ryms Sędziowie: sędzia del. NSA Andrzej Irla sędzia NSA Andrzej Jurkiewicz (spr.) Protokolant: starszy asystent sędziego Anna Sidorowska-Ciesielska po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2016 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej A.K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 5 listopada 2013 r. sygn. akt IV SA/Gl 1065/12 w sprawie ze skargi A.K. na decyzję Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w K. z dnia [...] października 2012 r. nr [...] w przedmiocie choroby zawodowej oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 5 listopada 2013 r. sygn. akt IV SA/Gl 1065/12 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę A.K. na decyzję Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] października 2012 r. nr [...] w przedmiocie choroby zawodowej.

Wyrok ten został wydany w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy:

Decyzją z dnia [...] sierpnia 2012 r. nr [...], wydaną m. in. na podstawie art. 235¹ i 235² ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. Nr 21, poz. 94 z 1998 r.) oraz § 8 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (Dz. U. Nr 105, poz. 869), Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Z. odmówił stwierdzenia u A.K. choroby zawodowej narządu słuchu – obustronnego trwałego odbiorczego ubytku słuchu typu ślimakowego lub czuciowo-nerwowego spowodowanego hałasem, wyrażonego podwyższeniem progu słuchu o wielkości co najmniej 45 dB w uchu lepiej słyszącym, obliczonego jako średnia arytmetyczna dla częstotliwości audiometrycznych 1, 2 i 3 kHz – wymienionej w poz. 21 wykazu chorób zawodowych określonych w rozporządzeniu w sprawie chorób zawodowych. Wcześniejsza decyzja tego organu z dnia [...] stycznia 2012 r. została uchylona przez Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego rozstrzygnięciem z dnia [...] marca 2012 r., a sprawa przekazana do ponownego rozpatrzenia, ze względu na konieczność uzupełnienia postępowania wyjaśniającego.

W uzasadnieniu swojej decyzji Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny podniósł, iż podjęcie rozstrzygnięcia poprzedziła ocena narażenia zawodowego oraz uzyskanie orzeczeń uprawnionych jednostek medycznych w kwestii choroby zawodowej A.K. Strona była zatrudniona w okresie 1975-2012 r. w [...] w Z., jako ślusarz narzędziowy, mechanik samochodowy, kierowca samochodów ciężarowych, dozorca, kierowca - robotnik gospodarczy do utrzymywania przystanków i kierowca autobusu. W latach 1983-1989; 1990-1991; 1995-2003 A.K. pracował w warunkach narażenia na hałas stwarzający potencjalne ryzyko powstania choroby zawodowej słuchu. Natomiast warunki pracy w latach 2003-2006, 2009, 2011, kiedy był on zatrudniony na stanowisku kierowcy autobusów komunikacji miejskiej, nie stwarzały narażenia zawodowego, bowiem natężenie hałasu nie przekraczało 80 dB (wykazano zakres 65,1-78,4dB). Uprawnione jednostki medyczne, po przeprowadzeniu badań i ocenie dokumentacji lekarskiej oraz dokumentacji związanej z narażeniem zawodowym, stwierdziły brak podstaw do rozpoznania choroby zawodowej. Opinia taka została wyrażona w orzeczeniu lekarskim nr [...] z dnia [...] sierpnia 2011 r., sporządzonym przez lekarzy specjalistów z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy Poradnia Chorób Zawodowych w S. oraz w orzeczeniu Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego Przychodni Chorób Zawodowych w S. nr [...] z dnia [...] listopada 2011 r., jak również w orzeczeniach uzupełniających tych placówek odpowiednio z dnia [...] czerwca 2012 r. nr [...] oraz z dnia [...] lipca 2012 r. nr [...]. Dalej organ wskazał, że przeprowadzona diagnostyka audiologiczna, obejmująca audiometrię progową tonalną, audiometrię nadprogową typu SISI i audiometrię impedancyjną oraz badanie obiektywne słuchowych potencjałów wywołanych z pnia mózgu ABR, wykazała obustronne odbiorcze uszkodzenie słuchu o Iokalizacji czuciowo-nerwowej. Przesunięcie progu słuchu określone jako średnia arytmetyczna dla częstotliwości 1, 2, 3 kHz wyniosło w uchu prawnym 63 dB, w uchu lewym 62 dB, w badaniu ABR w uchu prawnym 60 dB, w uchu lewym 77 dB. Analiza dokumentacji medycznej w postaci audiogramów z okresu narażenia zawodowego oraz do dwóch lat po jego ustaniu wykazała u strony istnienie ubytku słuchu o znacznie mniejszym nasileniu, zaś wyniki badań z roku 2006 nie spełniły kryterium orzeczniczego 45 dB ubytku słuchu. Orzecznicy Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w S. uznali, iż znaczna progresja uszkodzenia słuchu nastąpiła w okresie po ustaniu narażenia zawodowego, co w myśl aktualnie obowiązujących przepisów nie uzasadnia przyjęcia zawodowej etiologii niedosłuchu i nie daje podstaw do rozpoznania bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem choroby zawodowej narządu słuchu.

Na skutek wniesionego przez A.K. odwołania Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny decyzją z dnia [...] października 2012 r. utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji. W uzasadnieniu organ przedstawił przebieg dotychczasowego postępowania oraz poczynione w jego wyniku ustalenia. Nadto zaakcentował, że zgodnie z aktualnym stanem wiedzy medycznej najniższy próg działania hałasu określanego jako potencjalny czynnik sprawczy uszkodzenia narządu słuchu, uwzględniając wrażliwość osobniczą, ustalono na poziomie 80 dB. W trakcie zatrudnienia strony w latach 2003-2011 była ona narażona na hałas poniżej tego progu, co nie daje podstaw do weryfikacji sporządzonych w sprawie orzeczeń lekarskich. Opinie obu jednostek medycznych są spójne i zgodne w swoich konkluzjach.

Organ dodał także, że rozpoznanie choroby wymienionej w wykazie nie jest wystarczającą przesłanką do uznania jej za chorobę zawodową, jeżeli nie pozostaje ona w związku przyczynowym z warunkami występującymi w środowisku pracy, bądź gdy takiego związku nie można wywieść w wysokim stopniu prawdopodobieństwa.

Na powyższą decyzję organu odwoławczego skargę wniósł A.K., zarzucając jej naruszenie prawa procesowego oraz prawa materialnego, tj. art. 235¹ Kodeksu pracy ze względu na przyjęcie, iż skarżący pracował w narażeniu na hałas o poziomach progu szkodliwości nie przekraczającej 80 dB.

W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie, nie znajdując podstaw do zmiany swojej decyzji. W ocenie tego organu brak było podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej narządu słuchu.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że wniesiona skarga nie zasługiwała na uwzględnienie, co skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.), zwanej dalej "P.p.s.a.".

W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do stwierdzenia u skarżącego choroby zawodowej. Materiał ten został oceniony wszechstronnie i na jego podstawie wyciągnięto trafne wnioski. Skarżący w latach 1983-1989, 1990-1991, 1995-2003 pracował w [...] w Z. na stanowisku kierowcy samochodów ciężarowych, w warunkach narażenia na hałas stwarzający potencjalne ryzyko powstania choroby zawodowej słuchu (78 – 84,5 dB). Natomiast w latach 2003-2006, 2009, 2011 był zatrudniony na stanowisku kierowcy autobusów komunikacji miejskiej, jednakowoż poziom hałasu nie przekraczał 80 dB (wykazano zakres 65,1 – 78,4 dB). Ustalenia te poczyniono w oparciu o badania natężenia hałasu w macierzystym zakładzie skarżącego (w 2009 i 2011 r.) oraz wyniki badań przekazanych przez Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych w S., w G. i w K., dotyczące stanowiska kierowcy autobusów. Obie jednostki medyczne przyjęły, iż wedle aktualnego stanu wiedzy medycznej najniższy próg hałasu określonego jako potencjalny czynnik sprawczy uszkodzenia narządu słuchu, uwzględniający wrażliwość osobniczą, wynosi co najmniej 80 dB. Wobec tego, jak uznano, w latach 2003-2006, 2009, 2011 skarżący nie pracował w warunkach narażenia zawodowego.

Nadto Sąd dodał, że skarżący był poddany badaniom w dwóch upoważnionych jednostkach medycznych. Orzeczeniami lekarskimi podjętymi przez lekarzy specjalistów, zatrudnionych w tych jednostkach, stwierdzono brak podstaw do rozpoznania choroby zawodowej. Konkluzje wynikające z tych orzeczeń są analogiczne. Uznano, iż ze względu na brak narażenia zawodowego po roku 2003, mimo podwyższonego poziomu niedosłuchu występującego u skarżącego, jego przyczynami nie są czynniki występujące w środowisku pracy. Dla uzasadnienia tego stanowiska przywołano standardy medyczne odnoszące się do poziomu hałasu występującego w miejscu pracy, który może powodować zagrożenie dla narządu słuchu (szczegółowo zostały one wskazane w orzeczeniu uzupełniającym Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w S. z dnia [...] czerwca 2012 r.). Poziom ten ustalono na co najmniej 80 dB, natomiast ustalone natężenie hałasu w trakcie pracy wykonywanej przez skarżącego, jako kierowca autobusów komunikacji miejskiej, nie przekraczało tej wartości. Wobec tego stwierdzone u skarżącego schorzenie nie odpowiada definicji choroby zawodowej określonej pod poz. 21 rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych. Oceniając powyższe orzeczenia jednostek medycznych Sąd wskazał, że nie dopatrzył się podstaw do kwestionowania prawidłowości opinii tych placówek medycznych.

W tej sytuacji, zdaniem Sądu, orzekające w sprawie organy zasadnie przyjęły, że brak jest podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej u skarżącego, bowiem sam fakt występującego u niego niedosłuchu, nie stanowi wystarczającej przesłanki do uznania tego za chorobę zawodową wskazaną pod poz. 21 powyższego rozporządzenia, jeżeli nie pozostaje on w związku przyczynowym z warunkami występującymi w środowisku pracy, bądź gdy takiego związku nie można wywieść w wysokim stopniu prawdopodobieństwa. Wobec powyższego Sąd nie mógł uwzględnić argumentów podnoszonych w skardze. Ze względu na wyczerpanie trybu postępowania określonego w rozporządzeniu w sprawie chorób zawodowych uznano, iż wszystkie istotne okoliczności sprawy zostały wyjaśnione. W szczególności brak podstaw do kwestionowania trybu ustalenia poziomu hałasu w trakcie pracy wykonywanej przez skarżącego na stanowisku kierowcy autobusów miejskich. Organ pierwszej instancji dysponował wynikami pomiaru hałasu na tym stanowisku, przeprowadzonymi w [...] w Z. w roku 2009 i 2011, a więc za te lata, co do których narażenie zawodowe podlegało ocenie. Zgodnie z przepisami rozporządzenia okres czasu, w którym wystąpienie udokumentowanych objawów chorobowych upoważnia do rozpoznania choroby zawodowej wskazanej w poz. 21 pomimo wcześniejszego zakończenia pracy w narażeniu zawodowym, wynosi dwa lata. Nie było zatem podstaw, aby sięgać do okresu wcześniejszego. Nie stwierdzono również naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów.

Skargę kasacyjną od powyższego orzeczenia wywiódł skarżący, kwestionując wydany wyrok w całości. Orzeczeniu temu, na podstawie art. 174 pkt 2 P.p.s.a., zarzucono naruszenie:

1. błędne ustalenie stanu faktycznego, co spowodowało naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez jego niewłaściwą wykładnię, a to art. 235¹ Kodeksu pracy w zw. z rozporządzeniem w sprawie chorób zawodowych, poz. 9, co w konsekwencji miało istotny wpływ na wynik sprawy,

2. art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i b P.p.s.a. poprzez fakt, że Sąd pierwszej instancji oddalając skargę pominął, iż postępowanie administracyjne zakończone wydaniem zaskarżonej decyzji prowadzone było z naruszeniem przepisów K.p.a., tj. art. 7 i 77 § 1.

Mając na uwadze powyższe skarżący wniósł o zmianę zakwestionowanego orzeczenia poprzez rozstrzygnięcie co do istoty sprawy, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu wniesionego środka odwoławczego skarżący zawarł argumenty na poparcie przytoczonych wyżej zarzutów, formułując dodatkowy zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. "145 § 1 pkt 4".

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatrzył się zaistnienia przesłanek nieważności, dlatego stosownie do normy art. 183 § 1 P.p.s.a. rozpoznał sprawę w granicach skargi kasacyjnej. Zaś tak rozpoznawana skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego na uwzględnienie nie zasługuje zarzut skargi kasacyjnej naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i b P.p.s.a. w zw. z art. 7 i 77 § 1 K.p.a. Nie można się bowiem zgodzić ze skarżącym, by postępowanie administracyjne zakończone wydaniem zaskarżonej decyzji prowadzone było z naruszeniem zasad postępowania administracyjnego. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego organy administracji w sposób wyczerpujący zebrały i rozpatrzyły cały materiał dowodowy, a zatem zasadnie Sąd pierwszej instancji nie dopatrzył się naruszenia zaskarżoną decyzją art. 7 i 77 § 1 K.p.a. Decyzja ta została bowiem wydana na podstawie orzeczeń lekarskich wydanych przez uprawnione jednostki orzecznicze pierwszego i drugiego stopnia, następnie uzupełnionych odpowiednio pismami z dnia [...] czerwca 2012 r. i z dnia [...] lipca 2012 r. oraz na podstawie danych zawartych w formularzu oceny narażenia zawodowego skarżącego. Nadto zwrócić należy uwagę, że wyniki pomiarów hałasu wykonanych na stanowisku kierowcy autobusu w latach 2009 i 2011 r. w [...] w Z. (autobusy: Ikarus, Jelcz, Solbus i Mercedes) zostały, celem wyczerpującego zebrania i oceny materiału dowodowego, uzupełnione o pozyskane z innych placówek sanitarnych wyniki pomiarów hałasu wykonanych w innych zakładach pracy na stanowisku kierowcy na pojazdach marki m. in. Jelcz i Ikarus. Postępowanie zostało uzupełnione o wyjaśnienia samego skarżącego odnośnie jego narażenia na hałas w [...] w Z. W aktach sprawy znajduje się także historia choroby przedłożona przez skarżącego. W tej sytuacji nie można zarzucić organowi, że nie zebrał, a następnie nie rozpatrzył całego materiału dowodowego, zwłaszcza że skarga kasacyjna nie wskazuje jaki dowód nie został przeprowadzony czy też niezałączony do akt sprawy. Wprawdzie autor skargi kasacyjnej w jej uzasadnieniu podniósł, że Sąd pierwszej instancji nie odniósł się do decyzji cofającej skarżącemu uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi kat. C, CE, D i DE, jednakże kwestia ta nie ma znaczenia z punktu widzenia prawidłowej oceny materiału dowodowego pod kątem stwierdzenia bądź braku stwierdzenia choroby zawodowej, gdyż treść tej decyzji w żadnym razie nie może przesądzać, ani też nie przesądza, o istnieniu bądź nieistnieniu konkretnej choroby zawodowej.

Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatrzył się także braków w orzeczeniach lekarskich będących podstawą wydanych decyzji. Zaś skarga kasacyjna argumentując, że w orzeczeniach tych "nie uwzględniono wszystkich okoliczności stanu zdrowia skarżącego", czego nie dostrzegł Sąd pierwszej instancji, nie wskazała, jakie to okoliczności zostały pominięte. Tak ogólnie sformułowany zarzut nie może prowadzić do podważenia prawidłowości wydanych w sprawie orzeczeń lekarskich. Badając zgodność rozstrzygnięcia z przepisami prawa materialnego i procesowego Sąd ma obowiązek dokonania oceny wszystkich dowodów w sprawie, w tym ocenia także orzeczenia lekarskie stanowiące podstawę wydanej decyzji w przedmiocie choroby zawodowej. Wprawdzie Sąd niemający specjalistycznej wiedzy medycznej nie może kontrolować tych orzeczeń pod względem medycznym, jednakże ma prawo zareagować ujawnieniem swoich wątpliwości, jeśli orzeczenie jest niejasne, budzi zastrzeżenia i nie zawiera wyczerpującego uzasadnienia, wyjaśniającego w sposób logiczny i zrozumiały dla organu, strony i Sądu motywy jakimi kierowała się jednostka medyczna przy wydaniu orzeczenia lekarskiego (patrz: wyrok NSA z 4.12.2008 r. sygn. akt II OSK 1340/08). W niniejszej sprawie, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, orzeczenia jednostek medycznych są wyczerpujące, oparte na badaniach medycznych wykonanych zarówno na potrzeby zajęcia stanowiska w sprawie jak i medycznej dokumentacji archiwalnej. Zawierają także wyczerpujące wyjaśnienia przyczyn leżących u podstaw dokonanego rozpoznania.

Mając na uwadze powyższe za bezpodstawny Naczelny Sąd Administracyjny uznał zarzut naruszenia przepisów postępowania, a to art. 145 § 1 pkt 1 lit. a i b P.p.s.a. w zw. z art. 7 i 77 § 1 K.p.a.

W tym miejscu wskazać należy, że w treści uzasadnienia skargi kasacyjnej skarżący podniósł także zarzut naruszenia przez Sąd przepisu "art. 141 § 1 pkt 4" bez wskazania aktu prawnego, w jakim norma ta się znajduje. W tej sytuacji wobec braku takiego przepisu w P.p.s.a. i K.p.a., nie było możliwe ustalenie o jaki konkretnie akt chodzi. Zatem zarzut ten nie mógł zostać rozpoznany.

Za niezasadny Sąd uznał także zarzut naruszenia art. 235¹ Kodeksu pracy w związku z rozporządzeniem Rady Ministrów z 2009 r., poz. 9, w zakresie w jakim stanowił on materialnoprawną podstawę orzekania. W pierwszej kolejności podnieść należy, że skarga kasacyjna nie podważyła stanu faktycznego przyjętego przez organy, a zaakceptowanego przez Sąd pierwszej instancji, jako podstawy rozstrzygnięcia. W tej sytuacji Naczelny Sąd Administracyjny za miarodajny przyjął stan faktyczny ustalony przez organy i zaakceptowany przez Sąd pierwszej instancji. Po drugie przedmiotem niniejszej sprawy była kwestia stwierdzenia u skarżącego choroby zawodowej wymienionej pod poz. 21 wykazu chorób zawodowych, a nie pod poz. 9 jak wskazuje skarga kasacyjna. Zatem, rozpoznając przedmiotowy zarzut Naczelny Sąd Administracyjny, miał na uwadze powyższe.

Zgodnie z treścią art. 235¹ Kodeksu pracy "za chorobę zawodową uważa się chorobę, wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych ". Zatem, w myśl ww. przepisu, o stwierdzeniu choroby zawodowej decyduje wystąpienie dwóch przesłanek. Pierwsza to zamieszczenie danego schorzenia w wykazie chorób zawodowych stanowiącym załącznik do rozporządzenia w sprawie chorób zawodowych, druga to ustalenie, że zostało ono spowodowane działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, występujących w środowisku pracy lub w związku ze sposobem wykonywania pracy.

W niniejszej sprawie obie jednostki orzecznicze podniosły, że przeprowadzone badania wykazały obustronne odbiorcze uszkodzenie słuchu o lokalizacji czuciowo-nerwowej. Podwyższenie progu słuchu przekracza wymagane 45 dB w uchu lepiej słyszącym. Okoliczności te nie są sporne. Sporna jest natomiast kwestia związku przyczynowego pomiędzy stwierdzoną chorobą, a warunkami występującymi w środowisku pracy. Zarówno organy jak i Sąd pierwszej instancji, opierając się na orzeczeniach właściwych jednostek orzeczniczych oraz ustaleniach poczynionych w toku postępowania administracyjnego, wykluczyły związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonym u skarżącego niedosłuchem, a warunkami pracy skarżącego, jednoznacznie stwierdzając, że w okresie od 2003 r. skarżący nie pracował w takim narażeniu na hałas, który mógłby oddziaływać szkodliwie na narząd słuchu. Przy czym pokreślić należy, że właściwe jednostki orzecznicze dwukrotnie analizowały sytuację skarżącego w kontekście stwierdzenia choroby zawodowej i dwukrotnie zdecydowanie wykluczyły, by istniejący u skarżącego znaczny ubytek słuchu miał związek z czynnikami występującymi w środowisku pracy (patrz: orzeczenie lekarskie nr [...] wraz z uzupełniającym je pismem z dnia [...] czerwca 2012 r. wydane przez Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w K. oraz orzeczenie lekarskie nr [...] i pismo uzupełniające z dnia [...] lipca 2012 r. sporządzone przez Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia w S.). Jak wyjaśniono w pismach uzupełniających orzeczenia lekarskie, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy medycznej najniższy próg działania hałasu jako potencjalny czynnik sprawczy uszkodzenia narządu słuchu, uwzględniając wrażliwość osobniczą, ustalono na poziomie 80 dB. W latach 2003 – 2006, 2009 i 2011 skarżący, jak ustalono, pracując jako kierowca autobusu znajdował się w warunkach narażenia na hałas w wysokości nieprzekraczającej ww. 80 dB – w tym okresie wykazano zakres hałasu na poziomie 65,1 – 78,4 dB. W tej sytuacji trafnie Sąd pierwszej instancji stwierdził, że z uwagi na brak narażenia zawodowego po roku 2003, przyczyną podwyższonego poziomu niedosłuchu u skarżącego nie są warunki pracy. Jak ustalono, w okresie w którym skarżący pracował w narażeniu na hałas stwarzający potencjalne ryzyko powstania choroby zawodowej słuchu, tj. do 2003 r. badania słuchu wykazały ubytek słuchu obustronnego odbiorczego, ale w wielkości mniejszej niż wymagane rozporządzeniem w sprawie chorób zawodowych (badanie słuchu wykonane w 2002 r. wykazało ubytek w uchu prawym 11 dB, w uchu lewym 20 dB; natomiast badanie przeprowadzone w 2006 r. wykazało ubytek słuchu w uchu lewym 31 dB, w uchu prawym 25 dB). Zatem z powyższego wynika, że trafnie zarówno organy, a za nimi Sąd pierwszej instancji stwierdziły, że znaczny progres niedosłuchu u skarżącego nastąpił w okresie, kiedy to skarżący nie pracował w warunkach narażenia zawodowego od ponad dwóch lat. A przecież zgodnie z rozporządzeniem w sprawie chorób zawodowych, okres w którym wystąpienie udokumentowanych objawów upoważnia do rozpoznania choroby zawodowej, pomimo wcześniejszego zakończenia pracy w narażeniu zawodowym wynosi, w stosunku do choroby opisanej pod poz. 21 wykazu chorób zawodowych, dwa lata.

Dlatego też, w tych okolicznościach sprawy, przedstawione wyżej rozważania pozwalają przyjąć, iż zarzuty skargi kasacyjnej jako całkowicie nieusprawiedliwione, nie mogły doprowadzić do eliminacji z obrotu prawnego kwestionowanego wyroku.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 184 P.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny oddalił wywiedzioną skargę kasacyjną.



Powered by SoftProdukt