Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6032 Inne z zakresu prawa o ruchu drogowym, Ruch drogowy Administracyjne postępowanie Egzekucyjne postępowanie, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę, VII SA/Wa 2509/16 - Wyrok WSA w Warszawie z 2017-10-06, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
VII SA/Wa 2509/16 - Wyrok WSA w Warszawie
|
|
|||
|
2016-11-07 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie | |||
|
Elżbieta Zielińska-Śpiewak /przewodniczący/ Grzegorz Rudnicki /sprawozdawca/ Karolina Kisielewicz |
|||
|
6032 Inne z zakresu prawa o ruchu drogowym | |||
|
Ruch drogowy Administracyjne postępowanie Egzekucyjne postępowanie |
|||
|
I OSK 333/18 - Wyrok NSA z 2019-02-21 | |||
|
Samorządowe Kolegium Odwoławcze | |||
|
Oddalono skargę | |||
|
Dz.U. 2016 poz 23 art. 6, art. 7, art. 107, art. 8, art. 77 Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity Dz.U. 2005 nr 229 poz 1954 art. 102 Ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji - tekst jedn. Dz.U. 2012 poz 1137 art. 130 Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym - tekst jednolity |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Elżbieta Zielińska-Śpiewak, , Asesor WSA Karolina Kisielewicz, Sędzia WSA Grzegorz Rudnicki ( spr.), po rozpoznaniu w trybie uproszczonym w dniu 6 października 2017 r. sprawy ze skargi P. K. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w [...] z dnia [...] września 2016 r. znak [...] w przedmiocie zwrotu wydatków związanych z wykonaniem dozoru pojazdów oraz wynagrodzenia za dozór pojazdów oddala skargę |
||||
Uzasadnienie
Uzasadnienie. Zaskarżonym postanowieniem Nr [...] z dnia [...] września 2016r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w [...] (dalej: "SKO"), na podstawie art. 138 § 1 pkt. 1 w związku z art. 144 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (dalej: "k.p.a.") w związku z art. 130a ust. 10f ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (dalej: "p.r.d."), a także art. 102 § 2 w zw. z art. 18 ustawy z dnia 17 czerwca 1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (dalej: "u.p.e.a.") w związku z § 3 pkt. 1 lit. a oraz § 4 ust. 1 pkt. 2 lit. b rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 lutego 2011 roku w sprawie rozciągnięcia stosowania przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2011 r. Nr 46, poz. 237), art. 1 i 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (tekst jednolity Dz. U. z 2015r. poz. 1659), po rozpatrzeniu zażalenia P. K., reprezentowanego przez r. pr. A. K., na postanowienie Prezydenta Miasta [...] z dnia [...] lipca 2016r. znak: [...] w przedmiocie zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenia za dozór 2 pojazdów - utrzymało zaskarżone postanowienie w mocy. Uzasadniając w sposób bardzo obszerny swoje postanowienie, SKO wyjaśniło, że postanowieniem z dnia [...] lipca 2016 r. znak: [...] Prezydent Miasta [...] przyznał P. K. zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenie za dozór 2 pojazdów za okres od dnia ich usunięcia z drogi do dnia upływu ustawowego terminu odbioru pojazdu z parkingu tj. za 6 miesięcy od dnia jego usunięcia, przy przyjęciu stawki dobowej w wysokości 5 zł. tj.: 1. [...] rej. [...] - za okres 01.07.2006 - 01.01.2007r. tj. za 185 dni - 925 zł, 2. [...] - za okres 17.06.2009 - 17.12.2009r. tj. za 184 dni - 920 zł. Należność ta wyniosła łącznie - 1.845 zł. Organ przyznał również zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenie za dozór w/w pojazdów za okres od dnia 13 września 2010 r. (data wpływu wniosku do Urzędu Miasta [...]) do dnia 19 września 2013 r. i 28 stycznia 2014 r. (data odbioru pojazdów z parkingu przez Urząd Miasta [...]) przy przyjęciu stawki dobowej w wysokości 5 zł za dobę tj.: 1. [...] rej. [...] - za okres 13.09.2010 - 19.09.2013 r. tj. 1103 dni - 5.515 zł, 2. [...] - za okres 13.09.2010 - 28.01.2014 r. tj. za 1234 dni - 6.170 zł. Należność z tego tytułu wyniosła łącznie 11.685 zł. Organ przyznał także zwrot kosztów związanych z usunięciem pojazdów z drogi w wysokości 100 zł za pojazd wymieniony w pozycji 1 i 75 zł za pojazd wymieniony w pozycji 2, łącznie - 175 zł. Przyznana wnioskodawcy należność wyniosła zatem ogółem: 13.705 zł. Jednocześnie organ odmówił przyznania zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenia za dozór w/w 2 pojazdów za okres od dnia upływu ustawowego terminu przechowywania pojazdu, tj. 6 miesięcy od dnia jego usunięcia, w którym to czasie właściciel pojazdu miał możliwość jego odbioru z parkingu, do dnia 12.09.2010 r. (dzień poprzedzający datę wpływu wniosku do Urzędu Miasta [...]), tj. za okres: 1. [...] rej. [...] - za okres 02.01.2007 r. - 12.09.2010 r. 2. [...] - za okres 18.12.2009 - 12.09.2010 r. Organ odmówił także przyznania zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru za przechowywanie w/w 2 pojazdów według stawek żądanych przez stronę, wynikających z uchwał Rady Miasta [...] w sprawie wysokości opłat z usuwanie pojazdów z drogi i ich parkowanie, podjętych w latach 2005 - 2013, tj.: 1) uchwała Nr [...] Rady Miasta [...] z dnia 13.12.2005r. - po 6,10zł, 2) uchwała Nr [...] Rady Miasta [...] z dnia 27.03.2007 r. - po 6,10 zł, 3) uchwała Nr [...] Rady Miasta [...] z dnia 30.03.2010r. - po 12,20 zł, 4) uchwała Nr [...] Rady Miasta [...] z dnia 28.06.2011r. - po 33,00 zł, 5) uchwała Nr [...] Rady Miasta [...] z dnia 28.02.2012 r.- po 35 zł. Ponadto, organ I instancji odmówił przyznania wnioskodawcy wynagrodzenia za dozór w/w 2 pojazdów w wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, publikowanego przez Główny Urząd Statyczny, za każdy miesiąc przechowywania tych pojazdów, określonego w załączniku nr 1 do pisma z dnia 17.03.2015 r., a także zwrotu kosztów odholowania pojazdów wymienionych w pkt. 2 w wysokości po 122 zł za każdy pojazd. SKO ustaliło ponadto, że wnioskiem z dnia [...] września 2010 r. P. K., prowadzący działalność gospodarczą "[...]" zwrócił się do Prezydenta Miasta [...] o odebranie 115 pojazdów mechanicznych, 6 motocykli i 2 rowerów, które zostały usunięte z ulic miasta [...] i znajdują się w jego pieczy oraz uregulowanie należności za parkowanie tychże pojazdów, zgodnie ze stosownymi uchwałami podejmowanymi w tym zakresie przez Radę Miasta [...], przy czym we wniosku nie określił wysokości swojego żądania, a jedynie przedstawił wykaz pojazdów usuniętych z dróg w latach 2001 - 2010, zabezpieczonych i nieodebranych, znajdujących się na parkingu przy ul. [...] w [...]. W dniu [...] sierpnia 2012 r. pełnomocnik P. K. ponownie wezwał Prezydenta Miasta [...] do wykonania obowiązków wynikających z ustawy Prawo o ruchu drogowym i uregulowania kosztów dozoru w odniesieniu do 90 samochodów, 7 jednośladów i 1 naczepy, określając je na dzień 1 września 2012r. na kwotę 921.509 zł. Należność ta została wyliczona przy zastosowaniu stawki za dobę parkowania w wysokości 5 zł i kosztów holowania każdego pojazdu w wysokości 100 zł. W kolejnym piśmie z dnia [...] sierpnia 2012 r. pełnomocnik P. K. zwrócił się do organu o niezwłoczne podjęcie postępowań związanych z orzeczeniem przepadku 90 samochodów, 7 jednośladów i 1 naczepy na rzecz powiatu i przyznaniem przedsiębiorcy zwrotu wydatków za holowanie i przetrzymywanie na parkingu w/w pojazdów oraz wynagrodzenia za ich dozór. Należność tą wyliczył na ogólną kwotę 921.509,00 zł przy przyjęciu stawki dobowej za przechowywanie w wysokości 5 zł (8,00 zł) i za holowanie - 100 zł i 75 zł. Z kolei w piśmie z dnia 12 września 2012 r., wnioskodawca wyjaśnił, że posiada ogółem 101 pojazdów, w tym 93 samochody, 7 jednośladów oraz 1 naczepę TIR-a i żądane wynagrodzenie za ich odholowanie i przechowywanie dotyczy tych pojazdów. W toku postępowania pismem z dnia [...] marca 2015r. ostatecznie zażądał: 1) wynagrodzenia za dozór pojazdów ściągniętych z dróg publicznych w okresie od 21.01.2002r. do dnia odbioru ostatniego z dozorowanych pojazdów w wysokości przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, publikowanego przez Główny Urząd Statystyczny, za każdy miesiąc przechowywania tychże pojazdów, poczynając od lutego 2002 r., zgodnie z zestawieniem stanowiącym załącznik nr 1 do ww. pisma; 2) zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem przedmiotowego dozoru w wysokości wskazanej w załączniku nr 2 do ww. pisma, w tym także kosztów odholowania pojazdów przy przyjęciu kwoty 122,00 zł brutto za każdy pojazd. Ponadto, skarżący wniósł o przyznanie w wydawanych przez organ I instancji postanowieniach odrębnie wynagrodzenia za dozór pojazdów ściągniętych z dróg publicznych oraz zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru, z podziałem na kwotę netto i należną kwotę podatku od towarów i usług VAT oraz niezwłoczne odebranie 24 pojazdów, które nadal znajdują się pod dozorem na parkingu położonym w [...] k/[...] ([...]). Do pisma załączył: zestawienie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za lata 2002-2014 i za styczeń 2015r. oraz zestawienie wydatków koniecznych związanych z wykonywaniem dozoru, w tym za holowanie pojazdów. Materialnoprawną podstawę rozpatrzenia tego wniosku stanowi art. 102 § 2 u.p.e.a. Zgodnie z dyspozycją § 3 pkt. 1 lit. a obowiązującego od 3 marca 2011 r. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28 lutego 2011 r. w sprawie rozciągnięcia stosowania przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2011 r. Nr 48, poz. 237) do ruchomości, które stały się własnością Skarbu Państwa albo powiatu na podstawie: prawomocnego orzeczenia przepadku przedmiotów, wydanego w postępowaniu karnym, w postępowaniu w sprawach o przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe, w postępowaniu administracyjnym, w postępowaniu cywilnym oraz w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, stosuje się przepisy działu II rozdziału 6 ustawy dotyczące przechowywania, oszacowania i sprzedaży ruchomości, a więc także przepis art. 102 ustawy. Zgodnie z tym unormowaniem organ egzekucyjny przyzna na żądanie dozorcy zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenie za dozór, chyba że dozorcą jest jedna z osób wymienionych w art. 101 § 1. Przepis ten nie określa jednak żadnych kryteriów i zasad ustalania wysokości wynagrodzenia za dozór. Według wypracowanego w judykaturze stanowiska przyznanie wynagrodzenia i zwrot koniecznych wydatków powinno być odpowiednie do okoliczności dotyczących konkretnego dozorcy, parkingu i pojazdu, a więc odpowiednie do realiów konkretnego przypadku. Wydatki powinny być przy tym konieczne ze względu na cel i warunki wykonywanego dozoru. Ustalona należność powinna odpowiadać rzeczywistym i wykazanym wydatkom poniesionym na wykonywanie dozoru przez podmiot wykonujący dozór, w tym przypadku na utrzymanie i eksploatację parkingu oraz wynagrodzenie za sprawowany dozór mienia przechowywanego na parkingu. Według utrwalonego orzecznictwa sądowoadministracyjnego zwrot wynagrodzenia za dozór następuje w momencie wykazania koniecznych wydatków poniesionych przez konkretnego dozorcę w stosunku do określonego pojazdu, a obowiązek wykazania poniesionych kosztów ciąży na dozorcy. Ponadto z dyspozycji art. 102 § 2 wynika, iż dozorca nie tylko wskazuje konkretne konieczne wydatki poniesione na dozór konkretnego pojazdu, ale musi również przedstawić w jaki sposób kwoty te zostały obliczone. W przypadku bezczynności przedsiębiorcy w tym zakresie, czy ograniczaniu się do negacji danych ustalanych przez organ, wynagrodzenie może być obliczone przy wykorzystaniu metody porównawczej. W tym zakresie organ może posiłkować się również danymi dotyczącymi kosztów parkowania pojazdów na innych parkingach, przy czym należy uwzględnić, że koszty dozorowania pojazdu przez dłuższy okres czasu odpowiadają raczej stawkom abonamentowym. Ciężar dowodzenia wysokości koniecznych wydatków oraz należnego wynagrodzenia obciąża przedsiębiorcę sprawującego dozór. Jeżeli nie wykaże on jakie poniósł wydatki związane z usunięciem pojazdów z drogi i ich parkowaniem, nie przedstawi stosownych dokumentów, ani nie wykaże sposobu ich wyliczenia, to działanie takie powoduje przerzucenie na organ ciężaru ustalenia i wyliczenia koniecznych wydatków oraz wynagrodzenia za usunięcie pojazdu z drogi w danych stosunkach, ale z konsekwencjami ewentualnych niekorzystnych dla strony wyliczeń. Istotne jest ponadto, że zwrot wydatków związanych z wykonywaniem dozoru, w tym kosztów usunięcia pojazdu z drogi, i wynagrodzenie za dozorowanie może być przyznane tylko i wyłącznie jednostce wyznaczonej do prowadzenia parkingu strzeżonego i do usuwania pojazdów. Stosownie bowiem do art. 130a ust. 5 i 6 p.r.d. w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2006 r. pojazd był usuwany z drogi przez jednostkę wyznaczoną przez starostę i umieszczany na wyznaczonym przez starostę parkingu strzeżonym do czasu uiszczenia opłaty za jego usunięcie i parkowanie. Natomiast decyzję o przemieszczeniu lub usunięciu pojazdu z drogi podejmował policjant, strażnik gminny lub osoba dowodząca akcją ratowniczą (art. 130a ust. 4 pkt. 1 2 i 3 p.r.d.). W aktualnym stanie prawnym w myśl art. 130a ust. 5f p.r.d. usuwanie pojazdów oraz prowadzenie parkingu strzeżonego dla pojazdów usuniętych w przypadkach, o których mowa w ust. 1-2, należy do zadań własnych powiatu. Starosta realizuje te zadania przy pomocy powiatowych jednostek organizacyjnych lub powierza ich wykonywanie zgodnie z przepisami o zamówieniach publicznych. Stosownie do obowiązującego ust. 5c pojazd usunięty z drogi, w przypadkach określonych w ust. 1 -2, umieszcza się na wyznaczonym przez starostę parkingu strzeżonym do czasu uiszczenia opłaty za jego usunięcie i parkowanie. Zaś dyspozycję przemieszczenia lub usunięcia pojazdu z drogi wydaje: policjant, strażnik gminny (miejski) lub osoba dowodząca akcją ratowniczą (ust. 4 pkt. 1-3). Z przytoczonych unormowań wynika zatem, że dla uznania istnienia stosunku administracyjnego łączącego przedsiębiorcę prowadzącego parking strzeżony z organami administracji publicznej, opierającego się na założeniu, że przedsiębiorca otrzyma wynagrodzenie i zwrot kosztów za wykonywanie nałożonych nań obowiązków, muszą być spełnione dwie przesłanki: nawiązanie takiego stosunku poprzez władcze działania organów władzy publicznej polegające na usunięciu z drogi pojazdu w trybie przepisów art. 130a ustawy Prawo o ruchu drogowym i umieszczenie go na parkingu wyznaczonym do tego celu przez właściwego starostę. Z akt sprawy wynika, że P. K., prowadzący działalność gospodarczą został wyznaczony do usuwania pojazdów z dróg i ich przechowywania na parkingu strzeżonym począwszy od 1 czerwca 2006 r. do 31 marca 2010 r. na podstawie zarządzenia Prezydenta Miasta [...] nr [...] z dnia [...] maja 2006r. i Nr [...] z dnia [...] kwietnia 2007 r. W tym czasie usunął z dróg miasta [...] około 100 pojazdów, w tym 2 pojazdy objęte niniejszym postanowieniem, co do których zapadły orzeczenia właściwego Sądu o przejściu ich własności na rzecz gminy [...] - miasta na prawach powiatu. Z dokumentacji sprawy wynika, że [...] rej. [...] został usunięty z drogi na podstawie dyspozycji Komendy Miejskiej Policji w [...] Nr [...] w dniu [...] lipca 2006r. Postanowieniem z dnia [...] marca 2016 r. sygn. akt [...] Sąd Rejonowy w [...] orzekł o jego przepadku na rzecz Gminy [...] - Miasta na prawach powiatu. Pojazd został odebrany z parkingu w dniu [...] września 2013 r. Natomiast [...] bez numerów rejestracyjnych został usunięty z drogi na podstawie dyspozycji Komendy Miejskiej Policji w [...] Nr [...] w dniu [...] czerwca 2009r., postanowieniem z dnia [...] kwietnia 2016r. sygn. akt [...] Sąd Rejonowy w [...] orzekł o jego przepadku na rzecz Gminy [...] - Miasta na prawach powiatu i został on odebrany z parkingu w dniu [...] stycznia 2014 r. Sporną kwestią jest ustalenie okresu za jaki wnioskodawcy należy się wynagrodzenie i zwrot wydatków za dozorowanie w/w pojazdów, a także sposób wyliczenia wysokości tych należności. W ocenie SKO, P. K. nie dopełnił obowiązków informacyjnych, ciążących na prowadzącym parking strzeżony z mocy § 7 ust. 2 rozporządzeń Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usuwania pojazdów z dnia 2 sierpnia 2002r. i z dnia 16 października 2007 r. Zdaniem organu zaniechanie to spowodowało znaczne opóźnienie w podejmowaniu przez właściwe organy czynności likwidacyjnych. W tej sytuacji nie powinno być mu przyznane wynagrodzenie za cały okres, w którym pozostawał w opóźnieniu z zawiadomieniem właściwych organów o pojazdach nieodebranych przez właścicieli. SKO wyjaśniło, że stosownie do § 7 ust. 2 i 3 obowiązującego wówczas rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 2 sierpnia 2002r. w sprawie usuwania pojazdów (Dz. U. Nr 134, poz. 1133 ze zm.) w przypadku nieodebrania pojazdu z parkingu w terminie określonym w art. 130a ust. 10 ustawy jednostka prowadząca parking strzeżony powiadamia o tym, nie później niż trzeciego dnia od dnia upływu tego terminu, właściwy miejscowo urząd skarbowy oraz podmiot, który wydał dyspozycję usunięcia pojazdu. Podmiot ten po otrzymaniu powiadomienia, o którym mowa w ust. 2, przesyła niezwłocznie odpowiednio do organu gminy lub właściwego miejscowo urzędu skarbowego kopię powiadomienia właściciela pojazdu o wydaniu dyspozycji jego usunięcia i skutkach jego nieodebrania z parkingu, wraz z potwierdzeniem jego doręczenia. Na tej podstawie naczelnik właściwego miejscowo urzędu skarbowego orzekał w drodze decyzji o przejęciu pojazdu na rzecz Skarbu Państwa. Tożsame zasady i tryb postępowania określono w obowiązującym od 18 października 2007r. do 26 lipca 2011 r. rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 października 2007 r. w sprawie usuwania pojazdów (Dz.U. Nr 191, poz.1377). W przypadku nieodebrania pojazdu z parkingu w terminie określonym w art. 130a ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym tj. w ciągi 6 miesięcy od dnia usunięcia z drogi, jednostka prowadząca parking strzeżony powiadamiała o tym, nie później niż trzeciego dnia od dnia upływu tego terminu, właściwy miejscowo urząd skarbowy oraz podmiot, który wydał dyspozycję usunięcia pojazdu. Powiadomienie takie było pierwszą informacją, jaką uzyskiwał organ (wówczas naczelnik urzędu skarbowego) o pojeździe nieodebranym z parkingu przez jego właściciela i uruchamiało tym samym procedurę likwidacyjną, a zatem miało wpływ na termin podejmowania przez właściwy organ określonych czynności likwidacyjnych. Dlatego też ocena prawidłowości postępowania podmiotu dozorującego, a w szczególności ocena czy wypełnił on obowiązek powiadomienia przewidziany w powyżej cyt. § 7 ust. 2 rozporządzenia powinna mieć wpływ na ostateczne ustalenie wysokości wynagrodzenia. Regulacja zawarta w § 7 ust. 2 rozporządzenia wskazuje zatem na potrzebę przyjęcia takiego trybu postępowania w sprawie wynagrodzenia przyznawanego na podstawie art. 102 § 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, aby wszystkie podmioty uczestniczące w takiej sprawie działały bez zbędnej zwłoki, a każdy podmiot wypełniał należycie określoną przepisami prawa rolę. § 3 ust. 1 rozporządzenia stanowi, iż współdziałanie jednostek usuwających pojazdy lub prowadzących parkingi strzeżone z podmiotami, które wydały dyspozycję usunięcia pojazdu, polega na szybkim i sprawnym wykonaniu dyspozycji lub przyjęciu pojazdu na parking oraz wydaniu pojazdu z parkingu osobie uprawnionej. Współdziałanie, o którym mowa w tym przepisie obejmuje więc także działanie jednostki prowadzącej parking strzeżony w przypadku nieodebrania pojazdu z parkingu w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia i polega na powiadomieniu o tym we właściwym, tj. 3 - dniowym terminie właściwego miejscowo naczelnika urzędu skarbowego oraz podmiotu, który wydał dyspozycję usunięcia pojazdu. Niewywiązanie się przez dozorcę z nałożonych nań obowiązków informacyjnych nie może prowadzić do przenoszenia całej odpowiedzialności na organ pozostający w niewiedzy co do istnienia pojazdów nieodebranych przez ich właścicieli i nabycia uprawnień właścicielskich do tych pojazdów przez Skarb Państwa (aktualnie Starostwo). W przypadku terminowego powiadomienia organu, organ ten miał możliwość odbioru pojazdu z parkingu strzeżonego i jego sprzedaży, co nie generowało niepotrzebnych kosztów dozorowania. Dlatego też – w ocenie SKO - nie można odmówić racji stanowisku organu I instancji, iż przy ustalaniu początkowego terminu, od którego należy przyznać wynagrodzenie za dozór pojazdu, należy mieć na uwadze także uregulowanie zawarte w § 7 ust. 2 w/w rozporządzeń, w którym na podmiot prowadzący parking nałożono obowiązek niezwłocznego - w terminie 3 dni - powiadomienia właściwego miejscowo urzędu skarbowego o nieodebraniu pojazdu przez jego właściciela. Dlatego też kwestię zapłaty na podstawie art. 102 § 2 u.p.e.a. za dozór przechowywanego pojazdu należy rozstrzygać z uwzględnieniem paragrafu pierwszego tego artykułu. Według art. 102 § 1 u.p.e.a. dozorca obowiązany jest przechowywać zajętą ruchomość z taką starannością, aby nie straciła na wartości, oraz wydać ją na wezwanie organu egzekucyjnego lub poborcy skarbowego. Nie ulega wątpliwości, że wydłużony do kilku lat okres przechowania pojazdu na otwartym parkingu prowadzi na znacznego obniżenia jego wartości, ponieważ czynnik czasu oddziałuje na jego techniczne zużycie, a nadto prowadzi do powstania znacznych dodatkowych nakładów poniesionych na dozór, które w tej sytuacji nie mogą być uznane za "konieczne" w rozumieniu normy art. 102 § 2 u.p.e.a. Tymczasem do elementów wyznaczających wynagrodzenie dozorcy, które trzeba wziąć pod uwagę, bezsprzecznie należeć powinno rozważenie, czy dozorca dopełnił wszelkich istotnych wymogów formalnoprawnych związanych ze sprawowaniem dozoru i mających wpływ na jego przebieg oraz wykonanie. Trzeba przyjąć, że nałożone na dozorcę normami prawa publicznego obowiązki formalnoprawne mieszczą się w "wymaganych staraniach przy strzeżeniu rzeczy", które stanowią jeden z czynników uwzględnianych przy ustalaniu należności z art. 102 § 2 u.p.e.a. Zatem uprawnione jest stanowisko, że za czas niewłaściwego sprawowania dozoru wskutek uchybienia określonym prawem obowiązkom przez dozorcę, które przyczyniły się do wydłużenia okresu przechowania rzeczy z przyczyn leżących po stronie dozorcy, uzasadnione jest nieprzyznanie dozorcy zwrotu wydatków oraz wynagrodzenia, o których mowa w art. 102 § 2 u.p.e.a. W postępowaniu dotyczącym usunięcia pojazdu, przechowania, a następnie przejęcia pojazdu, każdy podmiot pełni określoną przepisami prawa rolę i nie wywiązanie się przez jeden z podmiotów z nałożonego nań obowiązku (dozorcy), nie może przenosić odpowiedzialności finansowej na inny podmiot (Skarb Państwa), pozostający w niewiedzy co do nabycia uprawnień właścicielskich do tego pojazdu. W przypadku powiadomienia urzędu skarbowego w terminie wskazanym w § 7 ust. 2 rozporządzenia w sprawie usuwania pojazdów, urząd ten ma możliwość odbioru pojazdu z parkingu strzeżonego i przemieszczenia go np. na swój parking, za który nie będzie ponosił kosztów dozoru. Skarżący, w składanych w dniu [...] lipca 2014 r. wyjaśnieniach podał, że corocznie składał Policji sprawozdania dotyczące usuniętych pojazdów zarówno ustne, jak i pisemne. Informował również ustnie i pisemnie Urząd Skarbowy w [...], który nie podejmował jednak żadnych czynności. Wyjaśnienia te w ocenie Kolegium nie zasługiwały jednak na uwzględnienie. Przepis § 7 ust. 2 rozporządzeń w sprawie usuwania pojazdów posługuje się określeniem "powiadomienie" nie precyzując, czy ma ono nastąpić w formie pisemnej, czy też może ono mieć charakter ustny (telefoniczny). W niniejszej sprawie mamy do czynienia z postępowaniem, którego wynikiem powinno być orzeczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego o przejściu własności pojazdu na rzecz Skarbu Państwa. Postępowanie przed organem orzekającym w sprawie przejęcia pojazdu na rzecz Skarbu Państwa było inicjowane przez powiadomienie prowadzącego parking właściwego Naczelnika Urzędu Skarbowego o nieodebraniu pojazdu usuniętego z drogi przez jego właściciela. Powinno ono mieć charakter pisemny, co wynika z art. 14 Kodeksu postępowania administracyjnego, wyrażającego zasadę pisemności. Według tego przepisu sprawy należy załatwiać w formie pisemnej lub w formie dokumentu elektronicznego (§ 1). Sprawy mogą też być załatwiane ustnie, ale tylko wówczas gdy przemawia za tym interes strony, a przepis prawny nie stoi temu na przeszkodzie. Treść oraz istotne motywy takiego załatwienia powinny być utrwalone w aktach w formie protokołu lub podpisanej przez stronę adnotacji (§ 2). Rozwiązania takie obowiązują także na gruncie Ordynacji podatkowej (art. 126 Ordynacji podatkowej). Stosowanie zasady pisemności uznać należy za standardowe działanie organu podatkowego (likwidacyjnego) w tym zakresie, co znajduje potwierdzenie także w piśmie Naczelnika Urzędu Skarbowego z dnia [...] marca 2004r. znak: [...] kierowanym do P. K. (załącznik do pisma pełnomocnika z dnia [...] września 2012 r.). Już wówczas skarżący został pouczony, iż postępowanie likwidacyjne może toczyć się dopiero po przekazaniu organowi dokumentów dotyczących ruchomości, której własność przeszła na Skarb Państwa. Z akt niniejszej sprawy, a w szczególności z pisma Naczelnika Urzędu Skarbowego w [...] z dnia [...] lipca 2013r. znak: [...] wynika, że organ ten nie prowadził postępowania likwidacyjnego w stosunku do pojazdów objętych wnioskiem P. K. Pismem z dnia [...] października 2012 r. znak: [...] Naczelnik poinformował, że nie posiada dokumentacji w sprawie pojazdów usuniętych przez P. K. w latach 2006-2010 oraz że P. K. nie występował z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie przejęcia pojazdów na rzecz Skarbu Państwa. Pismem z dnia [...].01.2015 r. znak: [...] Naczelnik Urzędu Skarbowego poinformował zaś, że do Urzędu nie wpłynęła dokumentacja dotycząca pojazdów znajdujących się na parkingu, nieodebranych przez ich właścicieli, wymienionych w załączniku nr 1 do wniosku P. K. z dnia 12.09.2012 r. Wyjaśnienia P. K. SKO uznało w tej sytuacji za niewiarygodne. Trudno bowiem było dać wiarę wytłumaczeniu o braku jakichkolwiek dokumentów dotyczących pojazdów dozorowanych, czy dowodów powiadomienia Policji i Naczelnika Urzędu Skarbowego w sytuacji, gdy tych pojazdów było ponad 100, usuwane były w różnych okresach czasu, a ostatnie w 2010 r., a więc zaledwie kilka miesięcy przed złożeniem wniosku do organu I instancji. Gdyby istotnie P. K. kierował powiadomienia do tych organów, to przynajmniej część z nich powinna zostać odnaleziona. Zatem za bardziej prawdopodobne należy uznać, iż skarżący nie dopełnił obowiązków informacyjnych, o których mowa w § 7 ust. 2 rozporządzeń w sprawie usuwania pojazdów. W posiadaniu skarżącego były dyspozycje usunięcia pojazdów, co potwierdza powołanie ich oznaczenia we wniosku z dnia [...] września 2010 r., których nie przekazał Naczelnikowi Urzędu Skarbowego. Skoro zatem gromadził dyspozycje usunięcia pojazdów, to nie jest jasne dlaczego brakuje w jego dokumentacji chociażby jednego powiadomienia Policji czy Naczelnika Urzędu Skarbowego o przechowywanych pojazdach. Ponadto wnioskodawca, jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą, był zorientowany co do zasady pisemnego załatwiania spraw administracyjnych, w tym także dotyczących pojazdów, których własność przeszła na Skarb Państwa. Świadczy o tym chociażby fakt złożenia wniosku do Prezydenta Miasta [...] właśnie w formie pisemnej. Z uwagi na powyższe okoliczności rozstrzygnięcie organu, w którym odmówił skarżącemu zwrotu wydatków i wynagrodzenia za dozorowanie za okres, w którym P. K. pozostawał w opóźnieniu z zawiadomieniem właściwego wówczas organu likwidacyjnego tj. Naczelnika Urzędu Skarbowego w [...] o pojazdach dozorowanych na jego parkingu, należało uznać za prawidłowe. Sporna w przedmiotowej sprawie była także stawka, według której organ wyliczył przysługującą P. K. należność z tytułu wydatków na dozorowanie każdego pojazdu i wynagrodzenie za dozorowanie. SKO wyjaśniło, że art. 102 § 2 u.p.e.a. nie określa kryteriów ustalania wysokości tego wynagrodzenia. Ustalając wysokość koniecznych wydatków i wynagrodzenia za dozorowanie uwzględnić należy zakres obowiązków dozorcy, okoliczności przechowywania, warunki sprawowania pieczy oraz wielkość przedmiotu i powierzchnię niezbędną do składowania w taki sposób, jaki wynika z właściwości składowanej rzeczy i z okoliczności składowania oraz czas przechowywania pojazdu. Przyznając należność za dozór pojazdu organ nie jest związany wysokością stawki dobowej wskazanej przez dozorcę. Zwrot powyższego wynagrodzenia następuje w momencie wykazania koniecznych wydatków poniesionych przez konkretnego dozorcę w stosunku do określonego pojazdu. Na dozorcy ciąży obowiązek wykazania poniesionych kosztów. Ustalona należność powinna odpowiadać rzeczywistym, konkretnym i wykazanym wydatkom poniesionym przez podmiot wykonujący dozór. Ustawa egzekucyjna nie określa kryteriów ustalania wysokości wynagrodzenia w sytuacji gdy dozorca nie wykaże wydatków poniesionych w związku z dozorem, zatem w tym zakresie organ powinien się oprzeć się na art. 836 Kodeksu cywilnego. Przepis ten stanowi, że o ile wysokość wynagrodzenia za przechowywanie nie jest określona w umowie, albo w taryfie przechowawcy należy się wynagrodzenie przyjęte w danych stosunkach. Z treści art. 102 § 2 u.p.e.a. wynika, iż dozorcy na jego żądanie przysługuje zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenie za dozór. Jednakże nie oznacza to, iż przyznając należność w oparciu o ten przepis organ musi osobno określić wielkość koniecznych wydatków i osobno wielkość wynagrodzenia. W ocenie Kolegium organ może należność tą określić jedną kwotą, o ile obejmuje ona zarówno wydatki, jak i wynagrodzenie za dozór. Nie znajduje uzasadnienia stanowisko skarżącego, według którego do wyliczenia należnego zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru zastosowanie powinny mieć stawki dobowe, ustalone na podstawie uchwał Rady Miasta [...] w sprawie ustalenia wysokości opłat za usunięcie pojazdów z dróg i ich parkowanie. SKO – z uwagi na darmy charakter zawartej z K. S. umowy użyczenia parkingu uznało za zbędne prowadzenia w tej sytuacji dowodów z zeznań K. S. i wyjaśnień P. K. w celu wyjaśnienia odpłatnego charakteru tej umowy. Ponadto jak słusznie zauważył organ I instancji umowy użyczenia, o których mowa wyżej, dopuszczały ich aneksowanie, ale jedynie w formie pisemnej. Ponadto w art. 102 § 2 u.p.e.a. mowa jest o koniecznych wydatkach związanych z wykonywaniem dozoru. Wydatkiem jest zaś każdy rozchód środków pieniężnych z kasy lub rachunku bankowego jednostki gospodarczej w związku z zapłatą za określone dobra lub usługi, albo regulowaniem różnych zobowiązań jednostki. Ponadto wydatek ten musi być rzeczywisty i konieczny ze względu na cel i warunki wykonywanego dozoru. Dlatego też podnoszone przez P. K. należności za użyczenie parkingu, które nie zostały zapłacone i brak jest podstaw do ich uiszczenia, nie spełniają przesłanek do uznania ich za wydatki konieczne. Skarżący - mimo wezwania organu z dnia [...] września 2012 r. - nie przedstawił żadnej kalkulacji kosztów i wydatków związanych z dozorem, ani dowodów na powyższe okoliczności, ograniczając się początkowo do żądania stawki dobowej w wysokości 5 zł - stawka ta została zastosowana przy wyliczaniu żądanej należności w załączniku do pisma strony z dnia [...] sierpnia 2012 r., a potem z dnia [...] września 2012 r., a następnie stawek wynikających ze stosownych uchwał Rady Miasta [...], które - jak się ostatecznie okazało - stanowić miały podstawę wzajemnych rozliczeń P. K. i K. S. W tej sytuacji zasadnie organ I instancji podjął działania, które według jego oceny były konieczne do wyjaśnienia sprawy w aspekcie kosztów dozoru i wynagrodzenia za dozór. W sprawie sporządzona została w dniu [...] maja 2013 r. opinia biegłej, która przeprowadziła wywiad z osobami dokonującymi usuwania i holowania pojazdów m.in. z P. K. oraz Panem P., prowadzącym działalność w [...], który wykonuje usługi dla Starostwa [...]. Po uwzględnieniu podanego przez przedsiębiorców czasu usunięcia pojazdów z miejsca zdarzenia oraz normy zużycia paliwa przez pojazd używany do holowania, a także wynagrodzenie pracowników wykonujących czynności związane z holowaniem, koszty użytkowania sprzętu, ubezpieczenie, koszty licencji i podatek od środków transportowych biegła wyliczyła, że koszty holowania pojazdów o masie do 3,5t wynosiły w 2002r. - 112,82 zł, w 2003r. - 121,69zł, w 2004r. - 124,50 zł, w 2005r. - 139,09 zł, w 2006r. 150,74zł, w 2007r. - 147,79zł, w 2008r. - 167,60 z 1, w 2009r. - 156,04zł, w 201 Or. - 178,82zł, w 2011 r. - 199,02 zł, w 2012r. - 217,42zł. Ustalając wysokość wydatków związanych z wykonywaniem dozoru i przechowywania pojazdów w przeliczeniu na 1 dobę biegła zwróciła uwagę na brak dokumentacji za lata 2002 - 2007, z uwagi na upływ okresu obowiązkowego jej przechowywania. W związku z tym wyliczenia oparto na danych z 2008r. zaś do wyliczeń za lata pozostałe zastosowano procentowe wskaźniki wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych wg GUS. Biegła ustaliła, że plac parkingowy zajmuje powierzchnię 6500 m, jednakże nigdy nie jest zapełniony przechowanymi tam pojazdami. Plac nie posiada wyznaczonych miejsc parkingowych. W związku z tym biegła przyjęła, że dla pojazdu o masie do 3,5t miejsce parkingowe powinno wynosić 20 m. Biorąc pod uwagę niepełną obsadę parkingu i powierzchnię jednego miejsca parkingowego biegła wyliczyła, że na parkingu tym mogą znajdować się 162 pojazdy. Według dokumentów podatkowych z 2008 r. roczne koszty związane z prowadzeniem parkingu wynosiły łącznie 220.468 zł. Na koszty te składały się wydatki na podatek od nieruchomości, czynsz dzierżawny, wynagrodzenie pracowników dozoru zatrudnionych na trzy zmiany po jednej osobie, narzuty na wynagrodzenia, energię elektryczną, odzież ochronną, utrzymanie psa, telefony, amortyzację urządzeń monitorujących, wodę i wywóz nieczystości. Zatem średni koszt dobowy utrzymania parkingu dla pojazdów o masie do 3,5t. wyniósł 604,02 zł, a w przeliczeniu na jedno stanowisko parkingowe - 3,72 zł (604,02 zł: 162). Po uwzględnieniu obciążenia podatkiem VAT 22% koszt dobowy wynosi 4,54 zł brutto. Natomiast zysk na tego rodzaju działalności określa się w wysokości 20%. W dodatkowych wyjaśnieniach złożonych w piśmie z dnia 20 maja 2013 r. biegła wskazała, że zysk na poziomie 20% jest to możliwie najniższy wskaźnik, który biegła przyjęła na podstawie swojego 20 - letniego doświadczenia w prowadzeniu usług z zakresu doradztwa podatkowego, która to firma między innymi zajmuje się prowadzeniem księgowości dla osób wykonujących działalność gospodarczą. Ustalony wg stawki 20% zysk brutto dla jednego pojazdu o masie całkowitej do 3,5t na dobę wyliczony średnio z trzech lat 2010 - 2012 wynosi 0,87 zł. Z tej kwoty podatnik musi zapłacić składkę ZUS (0,18zł) i podatek dochodowy (0,12zł). Zatem zysk netto jaki pozostaje podatnikowi jako jego wynagrodzenie wynosi 0,57 zł (0,87zł - 0,18zł - 0,12zł), co stanowi około 14% zysku netto. Oznacza to, że wynagrodzenie netto za miesiąc, wyliczone kwotowo przy zapełnieniu parkingu 162 pojazdami wyniosłoby 162 x 0,57złx 30 dni, co daje kwotę 2.770,20zł. W załączniku nr 2 w tabeli biegła przedstawiła wysokość koniecznych wydatków poniesionych przez dozorcę związanych z holowaniem pojazdu, wykonywaniem dozoru, przechowywania pojazdu na parkingu oraz wysokość należnego wynagrodzenia za dozór przechowywanego pojazdu na parkingu strzeżonym w rozbiciu na poszczególne lata od 2002r. do 2012r. Z tabeli tej wynika, że wysokość koniecznych wydatków brutto związanych z wykonywaniem dozoru pojazdów do 3,5t wynosiła w 2002 r. - 4,03 zł, w 2003 r. - 4,11 zł, w 2004 r. - 4,14 zł, w 2005 r. - 4,29 zł, w 2006 r. - 4,38 zł, w 2007 r. - 4,43 zł, w 2008 r. - 4,54 zł, w 2009 r. - 4,70 zł, w 2010 r. - 4,82 zł, w 2011 r. - 5,03 zł, w 2012 r. - 5,22 zł. Natomiast stawka brutto wynagrodzenia za dozór 1 pojazdu o masie do 3,5t wynosiła na dobę w 2002 r. - 1,01 zł, w 2003 r. - 1,03 zł, w 2004 r. - 1,04 zł, w 2005 r. - 1,07 zł, w 2006 r. - 1,10 zł, w 2007 r. - 1,11 zł, w 2008 r. - 1,14 zł, w 2009 r. - 1,18 zł, w 2010 r. - 1,21 zł, w 2011 r. - 1,26 zł, w 2012 r. - 1,31 zł. Sumując powyższe biegła wyliczyła, że stawka dobowa z tytułu kosztów dozorowania 1 pojazdu o masie do 3,5t i wynagrodzenie dozorcy wynosiło łącznie w 2002 r. - 5,04 zł, w 2003 r. - 5,14 zł, w 2004 r. - 5,18 zł, w 2005 r. - 5,36 zł, w 200 6r. - 5,48 zł, w 2007r. - 5,54 zł, w 2008r. - 5,68 zł, w 2009 r. - 5,88 zł, w 2010 r. - 6,03 zł, w 2011 r. - 6,29 zł, w 2012 r. - 6,53 zł. W toku postępowania wyjaśniającego organ przeprowadził również analizę porównawczą cen za parkowanie pojazdów stosowanych przez innych przedsiębiorców prowadzących tego rodzaju działalność. W wyniku rozeznania rynku tego rodzaju usług organ telefonicznie ustalił, że w 2013r. stosowane są następujące stawki miesięczne (abonamentowe) 95 zł (Spółdzielnia Inwalidów "[...]"), 150 zł ( [...], a także 90 zł ([...]). Pisemnej informacji udzielił K. S. podając, że w latach 2001 - 2003 stosował stawkę dobową 6-8 zł, w latach 2004 - 2006 - stawkę 10 - 12 zł, w latach 2007 - 2009 stawkę 11 - 14 zł, a w latach 2010 - 2012 - stawkę 15-20 zł. Stawki takie wynikają m.in. z złączonych przez niego faktur z dnia [...] stycznia 2009 r., [...] maja 2010 r. i [...] lutego 2011 r. Przedsiębiorca wyjaśnił także, że stawki te mają charakter komercyjny. Natomiast z faktury z dnia [...] października 2012 r. wynika, iż przedsiębiorca ten stosował stawkę abonamentową w wysokości 80 zł miesięcznie. Ustalono nadto, że na innych [...] parkingach stawki abonamentowe wynoszą w latach 2011 - 2013 - 108 zł ("[...]" [...]), 110 zł ([...] "[...]"); 90 zł ([...]); 90 zł ([...] "[...]"). Natomiast z pisma M. B. wynika, że w latach 2002 - 2013 stosowała stawkę dobową w wysokości 10 zł - 15 zł dla samochodów osobowych do 3,5t. Przedłożyła również faktury wystawione dla Komendy Wojewódzkiej Policji, Urzędu Skarbowego oraz Prokuratury Rejonowej, z których wynika, że stawki te wynosiły 5-10 zł, przy czym w przypadku przechowywania pojazdu 81 dni stawka ta wynosiła 5 zł, a 10 zł było pobierane w przypadku kilku lub kilkunastodniowego parkowania. Podsumowując powyższe dane SKO uznało, że zastosowana przez organ I instancji stawka w wysokości 5,00 zł za dobę odzwierciedla wysokość koniecznych wydatków na dozorowanie 2 pojazdów objętych niniejszym postępowaniem, a także należne dozorcy wynagrodzenie. Ustanowiona w sprawie biegła wyliczyła koszt dozoru sprawowanego przez skarżącego, a także jego wynagrodzenie. W ocenie Kolegium organ mógł skorzystać z dowodu w postaci opinii biegłego, ponieważ wnioskodawca należności tych nie skalkulował i nie przedstawił na potwierdzenie kosztów żadnej dokumentacji. Sporządzona w przedmiotowej sprawie opinia wylicza te koszty szacunkowo, uwzględnia jednak wszystkie koszty, które związane są z prowadzeniem działalności polegającej na dozorowaniu pojazdów. Z dalszego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w celach porównawczych i opisanego wyżej wynika, że stawki dobowe są wyższe od stawek abonamentowych, żądanych za cały miesiąc dozorowania samochodu na parkingu strzeżonym. Stawki dobowe są właściwe wówczas, gdy umowa jest bardziej okazjonalna, trwająca przez krótki czas nieoznaczony, a przez to opłata jest wyższa, bo nie gwarantuje stałego zysku. Zajmowanie miejsca przez dozorowany pojazd można uznać za równoznaczne ze stałym parkowaniem, podobnie jak wykupienie abonamentu na parkingu. W tej sytuacji, przy braku dokumentów potwierdzających rzeczywiste koszty wnioskodawcy dotyczące przechowywanych przez niego pojazdów, SKO uznało, iż stawka w wysokości 5,00 zł nie odbiega od stawek stosowanych przez innych przedsiębiorców. Wprawdzie stawka ta mieści się raczej w dolnych widełkach deklarowanych przez przedsiębiorców stawek i jest nieco niższa od danych wyliczonych przez biegłą, ale należy tu uwzględnić, że przyjęte do porównania stawki dotyczyły samochodów sprawnych, używanych przez ich właścicieli, gdy tymczasem wartość 2 pojazdów przechowywanych przez skarżącego była znikoma. Były to bowiem samochody porzucone, całkowicie zużyte i unieruchomione, do których nikt nie rościł pretensji, bowiem przedstawiały wartości złomu. Tym samym ryzyko gospodarcze dozorcy, związane z odpowiedzialnością za utratę, pogorszenie lub zniszczenie dozorowanego przedmiotu było znikome. Ponadto łączny czas przechowywania pojazdów był dość długi, a inaczej są kalkulowane stawki przy usłudze kilku, czy kilkunastodniowej, inaczej zaś przy stałych zleceniach. Z tego powodu zarzuty żalącego nie znajdują usprawiedliwienia. Stawka ta w ocenie Kolegium obejmowała również należne dozorcy wynagrodzenie. Wynika to zarówno z opinii biegłej, która obliczyła zysk przedsiębiorcy zajmującego się holowaniem i dozorowaniem pojazdów, jak również z analizy porównawczej, bowiem stawki abonamentowe za parkowanie kalkulowane są w taki sposób, aby zapewnić przedsiębiorcy zarówno zwrot kosztów, jak i zysk z prowadzonej działalności. W przypadku podmiotów prowadzących działalność gospodarczą zysk ten uznać należy za "wynagrodzenie" z prowadzonej działalności. Brak jest zatem podstaw do wyliczania tego wynagrodzenia w oparciu o wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, publikowanego przez Główny Urząd Statyczny. Z powyższych względów, w ocenie SKO, ustalenie wysokości koniecznych wydatków oraz wynagrodzenia za dozór dokonane przez organ I instancji było prawidłowe i znajduje oparcie w przedstawionych wyżej przepisach i dowodach. Nie ma uzasadnienia żądanie zwrotu wydatków i wynagrodzenia za utrzymywanie w gotowości 150 miejsc parkingowych. Brak jest również uzasadnienia dla określenia w postanowieniu, iż przyznana kwota należności ma charakter wynagrodzenia netto, czyli bez podatku od towarów i usług VAT, czy też brutto, a więc z tym podatkiem. Postanowienie w przedmiocie przyznania dozorcy zwrotu koniecznych wydatków oraz wynagrodzenia za dozór nie ma charakteru faktury, w której zawiera się cenę według wartości netto i wartości brutto. Postanowienie to orzeka jedynie o łącznej kwocie, jaką organ przyznaje dozorcy za wykonaną usługę i nie dotyczy opodatkowania danej czynności podatkiem od towarów i usług, a określone przez organ koszty dozoru są kosztami brutto. Odnosząc się do pozostałych kwestii podnoszonych w zażaleniu SKO stwierdzi, że niezrozumiały jest zarzut zawarty w pkt. 1 uzasadnienia zażalenia. Wskazane tam rozstrzygnięcia nie dotyczą pojazdów objętych niniejszym postępowaniem. Wyroki WSA w Warszawie z dnia 1 grudnia 2014r. sygn. akt VII SA/Wa 1308/14 i z dnia 7 października 2015r. sygn. akt VII SA/Wa 1633/110, a także wyrok NSA z dnia 26 czerwca 2015r. sygn. akt I OSK 928/110, które dotyczyły wprawdzie sprawy pojazdów dozorowanych przez żalącego, ale odnosiły się do pojazdów, które odholowane zostały przed wyznaczeniem P. K., jako jednostkę usuwającą pojazdy z drogi oraz prowadzącą parking strzeżony przez Prezydenta Miasta [...] na podstawie zarządzeń nr [...] z dnia [...] maja 2006r. i nr [...] z dnia [...] kwietnia 2007r., które obowiązywały od dnia 1 czerwca 2006r. do dnia 31 marca 2010r. Przed 1 czerwca 2006r. P. K. usuwał pojazdy z dróg w oparciu o umowy z Policją i charakter tych umów oraz ich znaczenie w sprawie były przedmiotem kontrowersji rozstrzygniętych przez w/w wyroki sądów administracyjnych. Wnioski wypływające z tych orzeczeń nie znajdują odniesienia do przedmiotowej sprawy, bowiem dotyczy ona 2 pojazdów, które zholowane zostały na parking P. K. w okresie, gdy był on wyznaczony do wykonywania tych czynności przez Prezydenta Miasta [...]. Ponadto, jak wyjaśniło SKO, art. 10, art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 22 lipca 2010 r. o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw nie stanowiły podstawy orzekania, a organ I instancji nie kwestionował swojej właściwości w tej sprawie. W ocenie SKO, organ I instancji zasadnie odmówił przyznania skarżącemu zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru według stawek żądanych przez stronę, a wynikających z uchwał Rady Miasta [...]. Skarżący w piśmie z dnia [...] marca 2015 r. stanowiącym reasumpcję wniosku z dnia [...] września 2010 r. domagał się w istocie wynagrodzenia obliczonego według tych stawek. Znajduje to potwierdzenie w treści zażalenia, w którym skarżący wyliczył żądaną należność przy zastosowaniu tych właśnie stawek. Wskazał wprawdzie, że wnioskodawca domagał się przyznania zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru w wysokości jego zobowiązań wobec właściciela parkingu strzeżonego tj. K. S., ale nie ma to wpływu na treść rozstrzygnięcia, bowiem w istocie zobowiązania te - jak wyjaśnił wnioskodawca - ustalane były według stawek określonych w tychże uchwałach. Wobec tego, że skarżący kwestionował przyjęte przez organ I instancji stawki za holowanie pojazdów tj. w wysokości 100 zł i 75 zł., to SKO wyjaśniło, że w toku postępowania zgłaszane z tego tytułu roszczenia opiewały na takie właśnie kwoty - pismo z dnia [...] sierpnia 2012 r. oraz z dnia [...] września 2012 r. Organ I instancji nie kwestionował tych kwot, zatem brak było potrzeby ich dodatkowego ustalania, a sam skarżący nie wyjaśnił i nie udokumentował, iż koszty te były inne. W zażaleniu skarżący zarzucał, iż organ I instancji nie wypowiedział się także co do konieczności przyznania odszkodowania za szkody poniesione przez niego na skutek nie uzyskania w terminie należnego mu wynagrodzenia za odholowanie z drogi wszystkich w/w 110 pojazdów i za ich przechowywanie na parkingu. W ocenie SKO brak było podstaw do przyznania tego rodzaju odszkodowania. Stosunek prawny, którego przedmiotem jest parkowanie usuniętego z drogi pojazdu jest stosunkiem administracyjnym powstałym na skutek władczych działań organów administracyjnych, a nie stosunkiem cywilnoprawnym. Ustalenie odsetek w postępowaniu administracyjnym jest możliwe tylko w sytuacji, gdy przepis prawa wyraźnie tak stanowi. Przepis art. 102 § 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji nie przewiduje ustalenia i przyznania odsetek. Odsetki od nieuiszczonych kwot będących wydatkami za dozorowanie pojazdów oraz wynagrodzeniem za dozór, nie są składnikiem żadnego z tych świadczeń. Brak prawnego uregulowania kwestii zapłaty odsetek od wynagrodzenia i zwrotu koniecznych wydatków oznacza, że organ administracji nie może ich określać i zarządzać obowiązku zwrotu w trakcie postępowania administracyjnego. Postępowanie administracyjne w tym zakresie byłoby bezprzedmiotowe. Zarzut naruszenia art. 44 ust. 2 i ust. 3 ustawy z dnia 27.08.2009 r. o finansach publicznych nie został w żaden sposób rozwinięty i uzasadniony. Dlatego też organ odwoławczy nie może się do niego odnieść. Z takim postanowieniem nie zgodził się skarżący, wnosząc pismem swego pełnomocnika, datowanym na 6 października 2016 r., skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie "na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w [...] wydanego w dniu [...].09.2016r. w sprawie [...] o utrzymaniu w mocy postanowienia Prezydenta Miasta [...], wydanego w dniu [...].07.2016r. w sprawie [...] w przedmiocie zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenia za dozór 2 pojazdów i doręczone mi w dniu [...].09.2016r., a także na postanowienie Prezydenta Miasta [...] z dnia [...].07.2016r. w sprawie [...]" - w całości. Zaskarżonym postanowieniom zarzucił: "I. obrazę przepisów prawa materialnego w postaci 1. art.102§2 ustawy z dnia 17.06.1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (tj. Dz. U. nr. 110 z 2002r., poz. 968 z póź. zm.), art. 130a ust. 6 i ust. 6a ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz.U. nr. 108 z 2005r., poz.908 z póź.zm.), §3 pkt.1 lit. "a" oraz §4 ust.1 pkt.2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 28.02.2011 r. w sprawie rozciągnięcia stosowania przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. nr.46, poz.237 z póź.zm.) - poprzez ich niewłaściwą wykładnię i nieprawidłowe zastosowanie, bądź niezastosowanie, 2. art.5 ust.1 pkt.1 ustawy z dnia 11.03.2004r. o podatku od towarów i usług (tj. Dz. U. nr.177 z 2011 r. poz. 1054 z póź.zm.) - poprzez jego niezastosowanie; 3. §7 ust.1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 2.08.2002r. w sprawie usuwania pojazdów (Dz.U. z 2002r., nr. 134, poz. 1133 z póź.zm.) oraz rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 16.10.2007r. w sprawie usuwania pojazdów (Dz. U. nr. 191 z 2007r. ,poz. 1377 z p.zm.) - poprzez ich niewłaściwą wykładnię 4. Art., 77 ust. 1 Konstytucji RP - poprzez jego niezastosowanie; II. mającą wpływ na wynik sprawy, obrazę przepisów prawa formalnego w postaci obrazę przepisów prawa formalnego w postaci art. 6, 8, 14, 75§1, 77§1, 78§1, 80, 107§3, 124§1 i §2,126 i 136 k.p.a.. - poprzez ich niezastosowanie lub niewłaściwe zastosowanie". Skarżący wniósł o "uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości" i zasądzenie kosztów. Wniósł ponadto "o załączenie akt spraw VII SA/Wa 1308/14 oraz VII SA/Wa 1633/15 Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie oraz sprawy IOSK 928/15 Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie i dopuszczenie dowodu z dokumentów znajdujących się w tychże aktach w postaci wydanych orzeczeń przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i przez Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie (wyrok z dnia 26.06.15r. w spr. OSK 928/15) na okoliczność potwierdzenia stanowiska i zarzutów wskazywanych niżej w uzasadnieniu skargi przez stroną skarżącą". Uzasadniając skargę, pełnomocnik skarżącego podkreślił, że "Zaskarżone postanowienia wydane zostały z rażącym naruszeniem prawa i jako takie nie może się ostać". Profesjonalny pełnomocnik skarżącego, podkreślił w skardze, że w odróżnieniu od uzasadnienia postanowienia wydanego w sprawie niniejszej przez organ I instancji, uzasadnienie postanowienia wydanego przez organ II instancji po raz pierwszy zawiera w miarę spójną konstrukcję, zarówno w zakresie oceny materiału dowodowego, jak i oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego - w stopniu umożliwiającej stronie skarżącej odniesienie się do nich oraz w zakresie ich oceny, ale "organa I i II instancji dokonując ustaleń faktycznych pominął istotne dla wydanego rozstrzygnięcia fakty, iż: a. zarówno podpisanie przez skarżącego P.K. w dniu [...].01.2001r. umowy z Komendą Miejską Policji w [...], jak i wydanie każdego z w/w zarządzeń przez Prezydenta Miasta [...] o wyznaczeniu P.K. podmiotem uprawnionym - w trybie ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym - do ściągania pojazdów mechanicznych z dróg publicznych na strzeżony parking, poprzedziło przeprowadzenie postępowania przetargowego, które P.K. wygrał. W ramach tychże postępowań przetargowych był on zobowiązany do dysponowania odpowiednim sprzętem dla ściągania takich pojazdów z drogi, jak i do zapewnienia parkingu strzeżonego dla 150 pojazdów mechanicznych, o określonych wymogach technicznych (oświetlonego, ogrodzonego, z utwardzoną nawierzchnią); b. zarówno w ramach umowy z dnia [...].01.2001r. podpisanej z Komendą Miejską Policji w [...], jak i obu w/w zarządzeń Prezydenta Miasta [...] skarżący P.K. był uprawniony do pobierania i pobierał od właścicieli pojazdów mechanicznych ściągniętych przez niego z dróg publicznych na jego parking, którzy je odbierali od niego, opłaty za ich ściągnięcie i za przechowywanie na tymże parkingu w wysokości stawek określonych uchwałami Rady Miasta [...] wydanymi w trybie art.l30a ust. 6 w/w ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym. Pobrane z tego tytułu środki pieniężne od tychże właścicieli skarżący zatrzymywał, jako swój przychód na poczet poniesionych przez niego, z tego tytułu kosztów i na poczet należnego mu wynagrodzenia; Zatrzymanie takich kwot, z tego tytułu - pomimo, iż stanowią one, zgodnie z treścią artl30a usi.6e w/w ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym dochód własny powiatu (w tym przypadku Gminy Miasta [...]) - nigdy nie było kwestionowane przez Prezydenta Miasta [...] i Gminę Miasta [...]. Składano mu też zapewnienia, iż stawki te będą stosowane, także w odniesieniu do samochodów, które nie zostaną odebrane z parkingu, przez ich właścicieli; Dokumentuje to m.in. pismo Zastępcy Prezydenta Miasta [...] nr. [...] z dnia [...].03.2007r., które znajduje się w aktach sprawy, a które dodatkowo załączam do skargi niniejszej; 3. treść art.102§2 ustawy z dnia 17.06.1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (tj. Dz.U. z 2005r. nr.229, poz.151 z póź.zm.) wyraźnie stanowi, iż organ egzekucyjny (w tym przypadku Prezydent Miasta [...]) "/.../ przyzna, na żądanie dozorcy, zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru /.../". W ocenie strony skarżącej chodzi w tym wypadku o wydatki poniesione faktycznie przez dozorcę. W sprawie niniejszej ustalenie tych wydatków nastąpiło poprzez dopuszczenie przez organ I instancji dowodu z opinii biegłej mg E. P., która skontrolowała je i określiła ich wysokość. Ani organ I instancji, ani organ II instancji nigdy nie zakwestionowały rodzajowo struktury tych wydatków, ani ich wysokości. W tej sytuacji, za całkowicie niezrozumiałe i przekraczające granice swobodnej oceny dowodów określone w art.77§l k.p.a. i w art.80 k.p.a. uznać należy posiłkowanie się w tym zakresie, bardzo spektakularnymi ustaleniami, co do wysokości wynagrodzeń abonamentowych pobieranych w tymże okresie na terenie miasta [...], mające zresztą charakter wybiórczy i realizowany w sposób nieobiektywny i sugerowany przez pracowników Urzędu Miasta [...]. Zdaniem strony skarżące organ I instancji tego rodzaju ustalenia powinny być poczynione dowodem z opinii biegłego rzeczoznawcy w tym zakresie. Wobec wieloletniego przebiegu postępowania w tej sprawie brak było przeszkód do powołania takiego dowodu i działania w tym zakresie przekraczają możliwości, jakie w tym zakresie stwarza art.75§1 k.p.a. Strona skarżąca zgłasza w tym zakresie zarzut obrazy w/w przepisów k.p.a.". W ocenie skarżącego, zwrot wydatków, związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenie za dozór - w rozumieniu art. 102 § 2 u.p.e.a. - są różnymi należnościami, o zupełnie odmiennym charakterze. Zwrot wydatków koniecznych związanych z wykonywaniem dozoru ma charakter zwrotu należności, jakie już istnieją w dacie składania samego wniosku i zostały poniesione (problemem jest jedynie udokumentowanie ich wysokości przez wnioskodawcę lub wyliczenie ich wysokości przez organ w sytuacji, gdy dozorca tego nie dopełni), zaś wynagrodzenie za dozór jest należnością uznaniową (o ile jej wysokość nie została wcześniej ustalona w drodze umowy lub nie wynika z treści istniejącego prawa) oraz nie istnieje jeszcze w dacie składania przez dozorcę (w tym przypadku przez P. K.), wniosku o jej przyznanie. Organa I i II instancji powinny przyjąć jednolitą metodę zaspokojenia roszczeń majątkowych skarżącego w zakresie zgłoszonego wniosku w dniu [...] września 2010 r. Jeżeli zdaniem tychże organów zasadnym jest rozliczenie wynagrodzenia metodą stawek abonamentowych, to powinien być w tym zakresie być powołany biegły rzeczoznawca i rozliczenie powinno być dokonane według metodologii stosowanej przy pobieraniu opłat abonamentowych. "W tym przypadku należałoby, zatem wrócić do przeprowadzonego przetargu i określonej w nim ilości minimalnej stanowisk parkingowych, jakie miał zapewnić na swoim parkingu wygrywający ten przetarg. Ilość miejsc zamówionych w przetargu należałoby, w takim przypadku, przemnożyć przez miesięczną stawkę abonamentu ustaloną metoda rynkową przez biegłego rzeczoznawcę, dla jednego stanowiska. Tak ustalona kwota stanowiłaby należne świadczenie skarżącemu, jako dozorcy". Jeżeli zdaniem organów I i II instancji zasadnym jest rozliczenie faktycznie poniesionych kosztów i przyznanie należnego wynagrodzenia, to powinno się ono kształtować - w odniesieniu do kosztów - w zakresie kosztów faktycznie poniesionych i uzasadnionych rzeczowo oraz - w odniesieniu do należnego wynagrodzenia - według stawek (wartości) rynkowych. Organ II instancji (powołując się na biegłą) identyfikuje pojęcie wynagrodzenia określonego w art. 102 § 2 u.p.e.a. z zyskiem. Wysokość takiego minimalnego zysku biegła określiła na stawkę 20%. Ani biegła, ani organ I lub II instancji nie wyjaśniły jednak, dlaczego, taka minimalna stawka miałaby zostać zastosowana wobec skarżącego, "zwłaszcza, że przykładowo wysokość opłat ustalonych przez Rade Miasta [...] w przedziale lat 2010-2012 za przechowywaniu tego rodzaju pojazdów na parkingu (ustalonych w trybie art.130a ust.6 w/w ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym) wzrosły do 200-500% stawek z lat 2006-2010". Nie odniesiono się do wynagrodzenia za stanowiska parkingowe puste i niewykorzystane na przechowywanie samochodów ściągniętych z dróg publicznych, a które skarżący był zobowiązany utrzymywać, pozostając w gotowości dla ich ewentualnego zajęcia. Podobnie nie rozstrzygnięto kwestii wynagrodzenia za utrzymywanie przedmiotowego parkingu w gotowości na pojazdy, jakie mogły zostać, w tym czasie, ściągnięte z drogi publicznej; Organa I i II instancji nie zaproponowały w tym zakresie żadnego rozwiązania, ograniczając się jedynie do zanegowania propozycji strony skarżącej, aby w tej sytuacji wynagrodzenie to określić w wysokości stawek miesięcznych za odholowanie i przechowywania wszystkich pojazdów na parkingu, a nie stawką procentową zysku. Propozycja dotyczyła obiektywnej stawki przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, publikowanej przez Główny Urząd Statystyczny w poszczególnych latach; Zdaniem skarżącego, "stosując metodę mieszaną wyliczenia należności przyznanych w skarżonych postanowieniach, organa I i II instancji posiłkując się stawkami rzekomo stosowanych abonamentów na terenie miasta [...] w latach 2006-2014 i wybiórczo ustaleniami biegłej mgr. E. P. organa I i II instancji uczyniły to w sposób dowolny, w odniesieniu do zagadnienia wymagającego wiedzy specjalistycznej oraz nieobiektywnie - tj. z naruszeniem artl02§2 ustawy z dnia 17.06.1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (tj. Dz. U. z 2005r. nr.229, poz.151 z póź.zm.) oraz art75§l k.p.a., art77§l k.p.a., art80 k.p.a. i art84§1 k.p.a.". Zdaniem skarżącego, organa obu instancji dokonały "swoistej manipulacji materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie niniejszej. Dokonując oceny wysokości przyznanego skarżącemu P. K. wynagrodzenia za dozór oraz zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru organ I instancji raz powołuje się na opinię biegłej E. P. wydaną w sprawie niniejszej, której ustalenia odbiegają w tym zakresie od ustaleń organu I instancji (biegła wylicza koszty prowadzenia parkingu, wskazuje inną stawkę i wylicza ją, jako stawkę netto tj. bez podatku VAT - ustalając ją łącznie na kwotę netto 604,02zł. dziennie i wyliczając dla jednego samochodu, w zależności od ilości, jakie w danym dniu na przedmiotowym parkingu się znajdowało) innym razem powołuje się na opłaty abonamentowe, jakie rzekomo miały funkcjonować w latach 2010-2013 na terenie miasta [...]. Równocześnie organ ten nie zauważa, iż oplata abonamentowa jest opłatą ryczałtową i oznacza, iż posiadacz pojazdu rezerwuje u właściciela parkingu, miejsce postojowe przez określony okres czasu, niezależnie czy z tego miejsca będzie korzystał, czy też nie będzie korzystał. Jeżeli - logicznie rzecz biorąc przyjąć takie kryterium, to organa Policji, a następnie Prezydent Miasta [...] zamówiły u wnioskodawcy parking strzeżony o pojemności 150 pojazdów; W takiej sytuacji opłata abonamentowa za 1 (jeden) miesiąc w latach 2010-2013 wynosiłaby brutto miesięcznie kwotę od 13.500,00zł. (przy stawce 90,00zł. za miesiąc) do 16.500,00zł. (przy stawce 110,00zł. za miesiąc)-, Daje to średnią w wysokości kwoty brutto 15.000,00zł. miesięcznie. W okresie od października 2001r. (data zholowania 1-ego z pojazdów, jakich dotyczy wniosek skarżącego z [...].09.201Or.) do września 2013r. (data zabrania samochodów z parkingu) daje to łącznie kwotę brutto 2.160.5000,00zł. (144 miesiące x 15.000,00zł.); Tymczasem łączna wartość należności, jaka zdaniem strony skarżącej winna być przyznana P.K., z tytułu zarówno wynagrodzenia za dozór, jak i za zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru, za wszystkie pojazdy objętych jego wnioskiem z dnia [...].09.2010 r. jest znacznie niższa". Organa I i II instancji - z naruszeniem art. 102 § 2 u.p.e.a. nie określiły w zaskarżonych postanowieniach (w sentencji lub uzasadnieniu) stawek przyznanego zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru (w tym i odholowania) oraz wysokości przyznanego wynagrodzenia w ramach przyznanych kwot. Skarżący przyznał racje SKO, że przyznawane należności w trybie art. 102 § 2 u.p.e.a. powinny być należnościami brutto. "Problem jednakże sprowadza się do tego, co organ ten rozumie przez kwoty brutto, w sytuacji, gdy z treści opinii biegłej wynika, iż ustalone przez nią koszty są kosztami netto tj. bez podatku VAT, zaś organa I i II instancji stosując metodę mieszaną, porównuje stawki abonamentów miesięcznych, które prawdopodobnie są stawkami brutto (tj. wraz z podatkiem VAT), ze stawkami netto (tj. bez podatku VAT) podawanymi przez biegłą mgr. E. P., nie wyjaśnia bliżej tej kwestii. Być może nie ma to znaczenia dla organu egzekucyjnego, lecz ma bardzo duże znaczenie dla skarżącego, który jest podatnikiem podatku od towarów i usług". Zgodnie z art. 107 § 3 k.p.a. organ powinien wyjaśnić, dlaczego "omawia stawki biegłej netto, zaś należność przyznaną skarżącemu określa jako niewątpliwie kwotę brutto, a więc (jak należy to rozumieć, i jak to rozumie skarżący) zawierającą stawkę 23% podatku od towarów i usług, którą skarżący winien będzie w całości odprowadzić do Skarbu Państwa wobec finalizowania prowadzonej działalności gospodarczej z uwagi na osiągnięty wiek (70 lat)". Błędne było stanowisko organu I i II instancji w części oddalającej wniosek skarżącego dotyczący wnioskowanych należności za okresy wskazane w pkt.4 postanowienia organu I instancji z dnia [...] lipca 2016r., gdyż brak jest podstaw prawnych dla tego rodzaju stanowiska i brak należytego jego uzasadnienia, nawet przy założeniu, iż skarżący istotnie nie dopełnił obowiązku powiadomienia W ocenie skarżącego, należyte wykonanie obowiązku powiadomienia powinno być rozważane nie tylko w kategorii obowiązków dozorcy, ale także zachowania się podmiotów, w odniesieniu, do których obowiązek ten winien był być wykonywany – Policji lub naczelnika urzędu skarbowego. Organ I i II instancji nie sprawdził, czy Policja lub Naczelnik Urzędu Skarbowego w [...] zwracali się do skarżącego o wykonanie tego rodzaju obowiązku. Organ I i II instancji, odmawiając zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenia za dozór 2 pojazdów objętych zaskarżonym postanowieniem, powołał się na fakt, iż P. K. nie wykonał czynności, o których mowa jest w przepisach rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 2 sierpnia 2002 r. w sprawie usuwania pojazdów oraz rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 16 października 2007 r. w sprawie usuwania pojazdów, polegających na obowiązku powiadomienia przez P. K. właściwego miejscowo urzędu skarbowego (w tym przypadku Urzędu Skarbowego w [...]) oraz podmiotu, który wydał dyspozycję usunięcia pojazdu (w tym przypadku Komendę Miejską Policji w [...]). Pełnomocnik skarżącego wskazał, że "Fakt ten jest ustalony wbrew materiałowi dowodowemu zebranemu w sprawie niniejszej; Dowodem takim jest wyjaśnienia P. K., który wielokrotnie podawał, iż zawiadamiał zarówno Komendę Miejską Policji w [...], jak i Naczelnika Urzędu Skarbowego w [...] o nie odebraniu z jego parkingu pojazdów ściągniętych z drogi; W tym zakresie przedstawił szczątkowe pisma, jakimi w tym zakresie dysponował, w których m.in. domagał się przyznania mu wynagrodzenia za nieodebrane pojazdy; Dowodom tym nie przeciwstawiono żadnych innych dowodów przeciwnych. Fakt, iż ani Policja, ani Naczelnik Urzędu Skarbowego w [...] w swych archiwach nie posiadały takowych pisemnych powiadomień o niczym jeszcze nie świadczy i nie stanowi sam w sobie żadnego dowodu, zważywszy, iż ani Urząd Skarbowy w [...], ani Policja nie potrafili potwierdzić z jednej strony potwierdzić pism, jakie wnioskodawca złożył do akt sprawy, a dotyczących części przechowywanych na parkingu samochodów, a z drugiej strony np. Policja nie potrafiła w swych archiwach znaleźć i dostarczyć dokumenty poleceń ściągnięcia poszczególnych pojazdów z drogi. Wszystkie dostarczone dokumenty, jakie w tym zakresie znajdują się w aktach sprawy zostały złożone przez P. K.; Obrazuje to skalę bałaganu i niekompletności archiwów zarówno Policji, jak i Urzędu Skarbowego w [...]; Tym samym stanowisko w tym zakresie organu I i II instancji uznać należy za gołosłowne i nie znajdującego swego potwierdzenia w jakimkolwiek innym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie; fakt nie złożenia przez P.K. - na żądanie organu I instancji - powiadomień o nie odebraniu pojazdów przez ich właścicieli Policji i Urzędu Skarbowego w [...] nie może tworzyć sam w sobie podstawy do stwierdzenia, iż fakty takie nie miały miejsca, albowiem po pierwsze P.K. wyjaśnił, iż do takowych powiadomień nie przywiązywał wagi, uznając je za informacje statystyczne i nieistotne, a po drugie żaden ze wskazywanych przepisów prawa przez organ I instancji nie zobowiązywał dozorcy pojazdów do czynienia przedmiotowych zawiadomień w formie pisemnej, ani nie zobowiązywał do prowadzenia jakiejkolwiek dokumentacji i do jej przechowywania; Formalnie wystarczała rozmowa ustna lub informacja telefoniczna; Wnioskodawca nadal jednak twierdzi, iż zawiadamiał w/w organy nie tylko ustnie, lecz także pisemnie; Dokumenty pisemne jednakże mu zaginęły". Skarżący zarzucił SKO naruszenie art.14 k.p.a. oraz art.78 § 1 k.p.a. "w zakresie, w jakim organ ten na str.16 swego pisemnego uzasadnienia stwierdza, iż skarżącego obowiązywała forma pisemna powiadomienia o nie odebraniu pojazdu przez jego właściciela. Po pierwsze nie wynika to z treści § 7 ust.1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usuwania pojazdów powiadomienia z dnia [...].08.2002r. i z dnia [...].10.2007r., po drugie skarżący nie jest organem administracji, ani podmiotem, do którego ma zastosowanie kodeks postępowania administracyjnego (...) po trzecie nie wynika to wcale z treści art.14 k.p.a.". Ponadto, ww. rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usuwania pojazdów "obowiązywały do dnia 26.07.2011r. i nie zawierały wprost obowiązku pisemnego powiadomienia przez jednostkę prowadzącą parking faktu nie odebrania pojazdu przez jego właściciela - natomiast dwa rozporządzenia, które weszły w życie w miejsce w/w rozporządzenia z dnia 16.10.2007r. obowiązek pisemnego powiadomienia już wprowadziły". Wniosek skarżącego w zakresie, w jakim został on oddalony w pkt. 4 zaskarżonego postanowienia organu I instancji, obejmował żądanie zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru (i z odholowaniem) przedmiotowych pojazdów oraz przyznania wynagrodzenia za przechowywanie ich na parkingu (wraz z odholowaniem). "Tymczasem organ II instancji w uzasadnieniu swego stanowiska raz pisze o tym, że z powodu nie dopełnienia obowiązków określonych w §7 ust.1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usuwania pojazdów powiadomienia z dnia [...].08.2002r. i z dnia [...].10.2007r., "/.../ nie powinno być mu przyznane wynagrodzenie za cały okres, w którym pozostawał w opóźnieniu z zawiadomieniem właściwych organów o pojazdach nieodebranych przez właścicieli /.../" /vide str.14 uzasadnienia postanowienia organu II instancji lub str.16/, innym razem stwierdza, iż "/.../ nieuzasadnione jest nieprzyznanie dozorcy zwrotu wydatków oraz wynagrodzenia, o których mowa w art.l02§2 u.p.e.a. /.../" vide: str.17 uzasadnienia postanowienia organu II instancji/. Nie zgadzając się ze względów wskazanych wyżej ze stanowiskiem organu II instancji w tym zakresie, należy także zauważyć, iż cytowane przez niego orzeczenia wydane zostały w całkiem odmiennym stanie prawny, w którym obowiązywał niekonstytucyjny zapis ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz. U. z 2012r., poz. 1137 z póź.zm.) o przejściu z mocy prawa, prawa własności nie odebranego przez właściciela pojazdu na Skarb Państwa". W ocenie pełnomocnika skarżącego, za całkowicie niezrozumiałe uznać należy stanowisko organu II instancji wyrażone na s. 16 uzasadnienia postanowienia, iż dozorca P. K. był zobowiązany do zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania w sprawie przejęcia pojazdów na rzecz Skarbu Państwa i czynienie mu z tego tytułu zarzutu nie dopełnienia obowiązków; Stanowisko to, nie tylko nie znajduje żadnego uzasadnienia prawnego, lecz jest także nielogiczne. Za nielogiczne i przekraczające granice swobodnej oceny dowodów uznać należy stanowisko organu II instancji, że gdyby istotnie P. K. kierował powiadomienia do tych organów, to przynajmniej część z nich powinna zostać odnaleziona. Profesjonalny pełnomocnik stawia więc pytanie: "jak to się stało, iż ani Naczelnik Urzędu Skarbowego w [...], ani Komenda Policji nie odnalazły w swoich archiwach pism, które skarżący przedłożył w sprawie niniejszej organowi I instancji, potwierdzających jego stanowisko" i pośrednio udziela odpowiedzi: "Za znamienne uznać należy (dla bałaganu panującego w tych organach), iż po zwróceniu się do Policji przez organ I instancji z prośbą o przedstawienie dokumentów dotyczących sholowanych przez P.K. samochodów z dróg publicznych w oparciu o ich dyspozycje, ta zwróciła się o te dokumenty do P.K., a następnie przedstawiła je, jako swoje organowi I instancji". W ocenie skarżącego, SKO naruszyło art. 136 k.p.a. poprzez oddalenie zawartego w zażaleniu z dnia [...] kwietnia 2016r. wniosku o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania, jako świadka K. S. i z wyjaśnień P. K. na okoliczność wyjaśnieniu czy zawarta pomiędzy nimi umowa miała w istocie charakter odpłatny, czy też nieodpłatny - w sytuacji, gdy z jednej strony organa I i II instancji powołują się na nieodpłatny charakter umowy użyczenia parkingu przy oddaleniu wniosku skarżącego o zwrot wydatków koniecznych i przyznanie wynagrodzenia za okres do [...] września 2010 r., zaś z drugiej strony, należności takie przyznały skarżącemu za okres po tej dacie oraz za okres pierwszych 6 miesięcy przechowywania każdego z przedmiotowych pojazdów na tymże parkingu i dokonują ustaleń faktycznych w zakresie wysokości kosztów jakie w tym zakresie zostały faktycznie poniesione (opinia biegłej). Zdaniem pełnomocnika skarżącego, wobec treści jego pisma z dnia [...] marca 2015 r., zawierającego "reasumpcję wniosku P.K. z dnia [...].09.2010r." za niezrozumiałe uznać należy stanowisko organu I instancji wyrażone w pkt. 5 jego zaskarżonego postanowienia o oddaleniu wniosku o przyznanie zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru wg. stawek żądanych przez stronę, wynikających z uchwał Rady Miasta [...], gdyż "W dacie wydawania skarżonego postanowienia nie istniał tak sformułowany wniosek strony tj. P.K.; Wnioskodawca domagał się przyznania zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru przedmiotowych pojazdów w wysokości jego zobowiązania zaciągniętego wobec właściciela parkingu strzeżonego położonego w [...] przy ul.[ tj. K. S.". Niezrozumiałe jest stanowisko organu I instancji, w którym stwierdza, że zwrot kosztów związanych z usunięciem przedmiotowych 2 pojazdów z drogi został przyznany wg. stawek określonych przez pełnomocnika strony w pismach z dnia [...] sierpnia 2012 r. i [...] września 2012 r. tj. w wysokości 100 zł. i 75 zł. Organ I instancji, a w ślad za nim także organ II instancji - z naruszeniem obowiązku wynikającego z treści artl07§3 k.p.a. - nie uzasadnił, dlaczego akurat te pisma pełnomocnika strony uznał za na tyle miarodajne, aby stanowisko w nim wyrażone uznać za miarodajne i zasługujące na uwzględnienie. Nie przyznając należnego skarżącemu wynagrodzenia, przy jednoczesnym obciążeniu właścicieli przejętych pojazdów opłatami wynikającymi z cyt. uchwał Rady Miasta [...] za ich odholowanie z drogi i za przechowywanie na parkingu. Gmina Miasta [...] byłaby podmiotem bezpodstawnie wzbogaconym - co jest sprzeczne z zasadą praworządności wyrażoną w art. 6 k.p.a., zasadą pogłębionego zaufania do władzy publicznej - wyrażona w art.8 k.p.a. oraz naruszałoby art.77 ust. 1 Konstytucji RP. Skarżący nie zgodził się także ze stanowiskiem organu II instancji w zakresie odszkodowania za poniesioną przez niego szkodę na skutek niezałatwienia jego wniosku z dnia [...] września 2010 r. we właściwym terminie. Zdaniem pełnomocnika skarżącego mogłyby mieć zastosowanie "zasady ogólne wynikające z treści kodeksu cywilnego, dotyczące należności wymagalnych i prawa wierzyciela do żądania w tym zakresie odsetek ustawowych". Pełnomocnik wskazał, że obliczając ustawowy termin załatwienia sprawy, "otrzymalibyśmy termin wymagalności należności objętych tego rodzaju postanowieniem, w odniesieniu do każdego z samochodów, których dotyczył wniosek P.K. z dnia [...].09.2010r.". Przyznał natomiast, że "jest to stanowisko niestandardowe, lecz oczekuje od Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zajęcie w tym przedmiocie stanowiska, którym stanowisko skarżącego w tym zakresie poddane zostałoby krytycznej ocenie i rozstrzygnięciu czy tego rodzaju roszczenia mogą być przedmiotem tego rodzaju lub innych postępowań administracyjnych, czy też właściwa w tym zakresie jest droga postępowania przed sądami powszechnymi na zasadach ogólnych". W odpowiedzi na skargę, SKO podtrzymało swoje stanowisko i wniosło o jej oddalenie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, zważył, co następuje. Zgodnie z art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (t. jedn. Dz.U. z 2016 r., poz. 1066) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, a kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. Oznacza to, że sądy administracyjne nie orzekają merytorycznie, tj. nie wydają orzeczeń, co do istoty sprawy, lecz badają zgodność zaskarżonego aktu administracyjnego z obowiązującymi przepisami prawa, określającymi prawa i obowiązki stron oraz przepisami procedury administracyjnej, normującymi zasady postępowania przed organami administracji publicznej. Z brzmienia zaś art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. jedn. Dz. U. z 2017 r. poz. 1369), zwanej dalej "p.p.s.a." wynika, że w wypadku, gdy sąd stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, bądź naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego, bądź inne naruszenie przepisów postępowania, jeśli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy, wówczas - w zależności od rodzaju naruszenia – uchyla decyzję lub postanowienie w całości lub w części, albo stwierdza ich nieważność bądź niezgodność z prawem. Nie ulega więc wątpliwości, że zaskarżona decyzja lub postanowienie mogą ulec uchyleniu tylko wtedy, gdy organom administracji publicznej można postawić uzasadniony zarzut naruszenia prawa, czy to materialnego, czy to procesowego, jeżeli naruszenie to miało, bądź mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Przy tym, z mocy art. 134 § 1 p.p.s.a. tejże kontroli legalności sąd dokonuje także z urzędu, nie będąc związany zarzutami i wnioskami powołaną podstawą prawną. Biorąc pod uwagę powyższe, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że zaskarżone postanowienie SKO, jak również postanowienie poprzedzające są zgodne z prawem. Odnosząc się do zarzutów profesjonalnego pełnomocnika skarżącego (pkt. I.1, 2, 4 oraz pkt. II skargi) należy na wstępie wyjaśnić, że niezastosowanie jakiegoś przepisu przez organ nie oznacza naruszenia tego przepisu (naruszyć bowiem można wyłącznie przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie), ale co najwyżej dyspozycji artykułu, który dany przepis prawny nakazuje stosować. Obarczone wadą wewnętrznej sprzeczności są również zarzuty pełnomocnika skarżącego, stwierdzające alternatywnie: niewłaściwą wykładnię i błędne zastosowanie lub niezastosowanie (pkt. I. 1, pkt. II skargi) prawa. Należy też, w ocenie tut. Sądu, podkreślić, że pełnomocnik skarżącego zaskarżył całe postanowienie, również w zakresie korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia. Hipoteza i dyspozycja art. 102 § 2 u.p.e.a. doczekały się bardzo wyczerpującego omówienia zarówno w literaturze prawniczej, jak w orzecznictwie. Zgodnie z tym przepisem, organ egzekucyjny przyzna, na żądanie dozorcy, zwrot koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenie za dozór. Ustawodawca przyznał więc przechowawcy uprawnienie domagania się od organu nie tylko zwrotu tzw. wydatków koniecznych, ale również i wynagrodzenia. Art. 102 § 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji jest więc podstawą prawną żądania przechowawcy, ale także podstawą dla starosty (prezydenta miasta na prawach powiatu) do orzeczenia o kosztach przechowania pojazdu i wynagrodzenia dla przechowawcy. Analiza przyczyn prawnych stosowania tego artykułu prowadzi do wniosku, że wcześniej za podstawę do jego stosowania uznawano § 3 pkt. 1 lit. c rozporządzenia z dnia 23 kwietnia 2002 r. w sprawie rozciągnięcia stosowania przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. Nr 50, poz. 449), w konsekwencji czego naczelników urzędów skarbowych uznawano za "organ egzekucyjny" właściwy do wydawania rozstrzygnięć (§ 4 ust. 1 pkt. 3 tego rozporządzenia). Dla ustalenia jednak stanu prawnego, właściwego dla daty wydania decyzji Prezydenta Miasta [...] z [...] września 2016 r. należy przyjąć, że art. 102 § 2 u.p.e.a. może być stosowany (w sytuacjach określonych w art. 130a p.r.d.) z uwagi na treść § 3 pkt. 1 lit. c rozporządzenia z dnia 28 lutego 2011 r., w sprawie rozciągnięcia stosowania przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. Nr 46, poz. 237 ze zm.), w którym wyraźnie zaznaczono, że przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (w tym art. 102 § 2) mogą być stosowane także względem ruchomości, które stały się własnością powiatu na podstawie m.in. objęcia w posiadanie rzeczy niczyjej, a organem właściwym ("organem egzekucyjnym’) jest wprost wskazany w tym rozporządzeniu starosta (§ 4 ust. 1 pkt. 2 tego rozporządzenia). Istotnym dla oceny zarzutów skarżącego, a jednocześnie kontroli zaskarżonego postanowienia jest treść § 7 ust. 2 i 3 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 2 sierpnia 2002r. w sprawie usuwania pojazdów (Dz. U. Nr 134, poz. 1133 ze zm.). Jak wynika z dyspozycji tego paragrafu, ustawowym obowiązkiem przechowawcy było powiadomienie o nieodebrania pojazdu z parkingu w terminie określonym w art. 130a ust. 10 p.r.d., nie później niż trzeciego dnia od dnia upływu tego terminu, właściwego miejscowo urzędu skarbowego oraz podmiotu, który wydał dyspozycję usunięcia. Termin trzydniowy umożliwiał bowiem wydającemu dyspozycje usunięcia pojazdu przesłanie niezwłocznie do organu gminy lub właściwego miejscowo urzędu skarbowego kopii powiadomienia właściciela pojazdu o wydaniu dyspozycji jego usunięcia i skutkach jego nieodebrania z parkingu, wraz z potwierdzeniem jego doręczenia. Na tej bowiem podstawie naczelnik urzędu skarbowego orzekał w drodze decyzji o przejęciu pojazdu na rzecz Skarbu Państwa. Jak wynika z powyższego, dochowanie terminu powiadomienia przez przechowawcę miało wymierny skutek materialny – przejście własności pojazdu usuniętego na rzecz Skarbu Państwa. Zasady i tryb postępowania nie zostały w tym zakresie zmienione w obowiązującym od 18 października 2007rrozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 16 października 2007 r. w sprawie usuwania pojazdów (Dz.U. Nr 191, poz.1377). Powiadomienie przechowawcy było więc nie tylko, jak stwierdziło to SKO "pierwszą informacją, jaką uzyskiwał organ (wówczas naczelnik urzędu skarbowego) o pojeździe nieodebranym z parkingu przez jego właściciela i uruchamiało tym samym procedurę likwidacyjną", ale przede wszystkim umożliwiało potwierdzenie ustawowego skutku przejścia własności pojazdu w drodze stosownego orzeczenia. Ponadto, należy wyraźnie zaznaczyć, że do czasu przejścia własności pojazdu na rzecz Skarbu Państwa, wyłącznie zobowiązanym do pokrycia kosztów przechowania był właściciel pojazdu z daty usunięcia pojazdu z drogi, a więc Skarb Państwa przez swoje statio fisci mógł od właściciela domagać się zapłaty, której wysokość uzależniona była od czasu zakończenia postępowania, a więc wydania decyzji potwierdzającej nabycie własności pojazdu przez Skarb Państwa. Nałożenie na przechowawcę stosunkowo krótkiego terminu do złożenia powiadomienia miało więc i ten cel, aby nie narażać właściciela pojazdu na dodatkową uciążliwość w postaci konieczności pokrycia kosztów przechowania z powodu niezależnego od niego wydłużenia czasu postępowania. Słusznie więc organa obu instancji uznały, że uprawniona ww. wskazanym paragrafem ocena czy przechowawca (dozorca) wypełnił prawidłowo obowiązek powiadomienia ma wpływ na ostateczne ustalenie wysokości wynagrodzenia. Słusznie też zauważyło SKO, że § 3 ust. 1 cyt. rozporządzenia, przewidując współdziałanie jednostek usuwających pojazdy lub prowadzących parkingi strzeżone z podmiotami, które wydały dyspozycję usunięcia pojazdu, nawiązywał do konieczności powiadomienia w terminie przez przechowawcę właściwego miejscowo naczelnika urzędu skarbowego oraz podmiotu, który wydał dyspozycję usunięcia pojazdu o przypadku nieodebrania pojazdu z parkingu w terminie 6 miesięcy od dnia jego usunięcia. Dlatego należy też, w ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, stwierdzić – jak słusznie uczyniły to organy oby instancji – że skutkami naruszenia prawa (brak powiadomienia w terminie) nie można obciążać innej osoby, niż winnego tego naruszenia. Oznacza to, że jeżeli skutkiem niezawiadomienia w terminie przez przechowawcę o nieodebraniu pojazdu przez właściciela miałoby być powstanie kosztów przechowania, które inaczej by nie powstały, to sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości byłoby uwzględnienie żądania zapłaty. Gdyby organ takie żądanie przechowawcy uwzględnił, pomimo tego, że przyczyną kosztów byłoby naruszenie przez żądającego zapłaty prawa (terminu powiadomienia), to naruszyłby art. 6 k.p.a. poprzez orzeczenie niezgodne z art. 102 § 2 u.p.e.a., przewidującym zwrot jedynie kosztów wydatków koniecznych i wynagrodzenia – ale wynagrodzenia rzeczywiście przechowawcy należnego, jako ekwiwalent prawidłowo wykonanej usługi. Tym samym, organ naruszyłby wówczas art. 7 k.p.a. działając niepraworządnie i narażając na szwank interes właściciela pojazdu, zobowiązanego do zwrotu tych kosztów oraz słusznego interesu pozostałych obywateli poprzez uszczuplenie majątku państwowego bez podstawy prawnej. Takie postępowanie nie byłoby również wnikliwe, czym organ naruszyłby art. 12 § 1 k.p.a. Dlatego też rację miało SKO i organ I instancji, że przy ustalaniu terminu, od którego należy przyznać wynagrodzenie za dozór pojazdu, należy uwzględnić niewypełnienie przez przechowawcę obowiązków z w § 7 ust. 2 cyt. rozporządzenia. Takie stanowisko przeważa w orzecznictwie sądów administracyjnych, w tym również w orzeczeniach przywołanych przez organ. Słusznie też podkreśliło SKO, że zgodnie z art. 102 § 1 u.p.e.a. dozorca obowiązany jest przechowywać zajętą ruchomość z taką starannością, aby nie straciła na wartości, zaś "wydłużony do kilku lat okres przechowania pojazdu na otwartym parkingu prowadzi na znacznego obniżenia jego wartości, ponieważ czynnik czasu oddziałuje na jego techniczne zużycie, a nadto prowadzi do powstania znacznych dodatkowych nakładów poniesionych na dozór, które w tej sytuacji nie mogą być uznane za "konieczne" w rozumieniu normy art. 102 § 2 u.p.e.a.". Dlatego też wyraźnie stwierdzić należy, że jednostce wyznaczonej do prowadzenia parkingu strzeżonego (jednostce wyznaczonej do usuwania pojazdów) może być przyznane wynagrodzenie za cały okres wykonywania dozoru nad pojazdem usuniętym z drogi w przypadkach, o których mowa w art. 130a ust. 1 p.r.d. oraz zwrot kosztów związanych z wykonywaniem dozoru, w tym kosztów usunięcia pojazdu z drogi, na podstawie art. 102 § 2 u.p.e.a. w związku z § 3 pkt. 1 lit. c rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 kwietnia 2002 r. w sprawie rozciągnięcia stosowania przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji – ale wyłącznie, jeżeli właściciel nie odebrał pojazdu w określonym terminie, pomimo skutecznego powiadomienia go o takim obowiązku. Powiadomienie zaś właściciela może być przez stosowny organ skierowane dopiero wówczas, gdy przechowawca zawiadomi go w trybie i terminie wskazanym powyżej. Z faktu, że Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale z dnia 13 kwietnia 2015 r. I OPS 4/14 (CBOSA) stwierdził, że "w obecnie obowiązującym stanie prawnym na pełną akceptację zasługuje pogląd (...), że nie można uznać za zgodną z wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP zasadą państwa prawnego sytuacji, w której wyznaczony przez starostę podmiot prowadzący parking lub podmiot usuwający pojazdy z drogi zostanie pozbawiony należności za dozór lub usunięcie pojazdu tylko z tego względu, że pojazd nie zostanie odebrany przez właściciela" nie można jednakże wysnuwać wniosków odmiennych od poczynionych przez tut. Sąd powyżej, jak czyni to skarżący. Zasada państwa prawa oznacza bowiem, że państwo urzeczywistnia zasady sprawiedliwości społecznej. Nie można natomiast uznać za sprawiedliwe społecznie dokonywanie przez państwo zapłaty podmiotowi gospodarczemu za usługę, która wykonał wyłącznie dlatego, że naruszył prawo zawiadamiając z dużym opóźnieniem właściwy miejscowo urząd skarbowy oraz podmiot, który wydał dyspozycję usunięcia o nieodebraniu pojazdu z parkingu w terminie określonym w art. 130a ust. 10 p.r.d. Jak wyraźnie stwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny, a tut. Sąd w pełni pogląd taki podziela, ze względu na opieszałość podmiotu przechowującego pojazdy zachodzi potrzeba uwzględniania przy ustalaniu wysokości wynagrodzenia za dozór wywiązania się dozorcy z obowiązku przewidzianego w § 7 ust. 2 cyt. rozp. (wyrok z dnia 9 kwietnia 2008 r. sygn. akt I OSK 569/07, CBOSA). Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podziela również przekonanie SKO oraz organu I instancji, że analiza akt sprawy nie potwierdza twierdzenia skarżącego, że wielokrotnie zawiadamiał Policję i naczelnika urzędu skarbowego, ale ze względu na bałagan w dokumentach tych organów nie zachowały się potwierdzenia takiego faktu. Generalną zasadą postępowania administracyjnego jest, że organ zbiera niezbędne dowody (art. 77 § 1 k.p.a.). Dlatego też SKO wyraźnie podkreśliło, że organ I instancji zwracał się i do naczelnika urzędu skarbowego i do Policji o nadesłanie dokumentów, potwierdzających dokonywanie powiadomień przez skarżącego. Z odpowiedzi ww. organów wynika jednak, że ani urząd skarbowy, ani Policja takich dowodów nie ma. Przypisywanie przez profesjonalnego pełnomocnika skarżącego przyczyny takiego faktu "bałaganowi" lub niedbałości organów jest, przynajmniej, nieuzasadnione. Przyjęcie bowiem stanowiska skarżącego powodowałoby niemożliwą do zaakceptowania sytuację procesową, że oświadczenie organu stwierdzające jakiś fakt mogłoby być skutecznie zaprzeczone stwierdzeniem strony, że jest nieprawdziwe z uwagi na bałagan lub zaniedbanie. Prawem strony jest kwestionowanie stanowiska organów, ale prawo to musi być wykonywane zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, w tym zaś wypadku może być realizowane zgodnie z art. 78 § 1 k.p.a., poprzez udowodnienie tezy odmiennej. Należy pamiętać, ze zgodnie z art. 80 k.p.a. organ administracji publicznej ocenia na podstawie całokształtu materiału dowodowego, czy dana okoliczność została udowodniona. Skarżący zaś w żaden sposób nie udowodnił, że dopełnił obowiązku powiadomienia z § 7 cyt. rozporządzenia. Co więcej, skarżący – kwestionując treść zawartej z K. S. umowy użyczenia – powoduje, że ta właśnie czynność prawna, jako zmierzająca do obejścia ustawy może być uznana za nieważną, zgodnie z art. 58 § 1 kodeksu cywilnego, jako sprzeczna z ustawą lub dokonana w celu obejścia prawa. Zgodnie z art. 710 k.c. bowiem przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Skoro więc strony ustnie umówiły się, że używanie będzie jednak odpłatne, to uzasadniony jest wniosek, iż taka czynność była sprzeczna z art. 710 k.c., a ponadto mogła zmierzać do obejścia przepisów prawa podatkowego i uniknięcia stosownych danin publicznoprawnych. Gdyby umowa użyczenia była nieważna, to skarżącemu nie przysługuje roszczenie o zwrot rzekomo poniesionych z tytułu kosztów. Jeżeli jest ważna, zwrot taki nie przysługuje mu z uwagi na darmy charakter użyczenia, a dokonanie zapłaty przez stronę umowy stanowiłoby nienależne świadczenie, w rozumieniu przepisów prawa cywilnego. Dlatego też, skoro – co wynika z akt sprawy – skarżący (pomimo wezwania organu z dnia [...] września 2012 r.) nie przedstawił dowodów na okoliczność wysokości poniesionych kosztów przechowania pojazdów to słusznie postąpił organ I instancji, dopuszczając w tym zakresie dowód z opinii biegłego. Jak słusznie podkreśliło zaś SKO skarżący początkowo żądał stawki dobowej 5 zł. (załącznik do pisma z [...] sierpnia 2012 r. i z [...] września 2012 r.), a następnie stawek wynikających z uchwał Rady Miasta [...]. Biegła sporządziła w dniu [...] maja 2013 r. opinię. Taki dowód został, w ocenie Sądu, dopuszczony i sporządzony w należytym wykonaniu przez organ I instancji dyspozycji art. 77 § 1 k.p.a. w zw. z art. 84 § 1 k.p.a. i art. 7 k.p.a. Skoro więc w sprawie istnieje opinia biegłej, która wylicza w sposób uwzględniający posiadaną przez nią wiedzę fachową (jest biegłym sądowym, z listy Sądu Okręgowego) i wskazuje na sposób wyliczenia, jak również bazuje na ustalonych przez siebie faktach, to podważenie ustaleń takiego dowodu możliwe jest wyłącznie w wypadku dowodu przeciwnego. Uprawnieniem strony (art. 78 § 1 k.p.a.) jest żądanie dopuszczenia przez organ dowodu z opinii innego biegłego, jeżeli kwestionuje w sposób uzasadniony istniejącą już opinię. Skarżący, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w całym postępowaniu, nie zakwestionował jednakże skutecznie opinii biegłej, ograniczając się do własnych twierdzeń. Organ I instancji dodatkowo – w celu należytego wyjaśnienia sprawy – uzyskał dane od innych podmiotów, prowadzących zbliżoną działalność na terenie [...]. Uzyskane w ten sposób dane finansowe, łącznie w wynikiem zaprezentowanym w opinii biegłej stały się podstawą do ustalenia wysokości kwoty z tytułu zwrotu kosztów i wynagrodzenia dla skarżącego. Biorąc więc za podstawę ustalenia kwoty do zapłaty skarżącemu, organ dokonał jej wyceny w sposób uzasadniony zebranymi dowodami, a więc możliwie najbardziej obiektywny; co nie oznacza, że zgodny z oczekiwaniami skarżącego. Organ I i II instancji słusznie przyjął, że w sprawie zastosowania nie mają stawki, ustalane w uchwałach Rady Miasta [...] w sprawie ustalenia wysokości opłat za usunięcie pojazdów z dróg i ich parkowanie, gdyż uchwały te podjęte były w celu uzyskania zapłaty od właścicieli usuniętych pojazdów, zgodnie z art. 130a ust. 6 p.r.d. Do [...] sierpnia 2011 r. bowiem wysokość opłat za usunięcie pojazdu z drogi i jego parkowanie, do uiszczenia których obowiązany jest właściciel pojazdu, ustalała rada powiatu. Od [...] sierpnia 2011 r. rada powiatu, biorąc pod uwagę konieczność sprawnej realizacji zadań oraz koszty usuwania i przechowywania pojazdów na obszarze danego powiatu, ustalała corocznie, w drodze uchwały, wysokość opłat, o oraz wysokość kosztów. Opłaty tak ustalone nie mogły jednakże stanowić podstawy do obliczenia wynagrodzenia lub wysokości zwrotu kosztów przechowawcy pojazdu, gdyż dotyczyły właścicieli pojazdów usuwanych z dróg publicznych i umieszczanych na parkingach w trybie ustawy p.r.d. Podobnie, żądanie skarżącego zastosowania stawek w oparciu o wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, publikowanego przez Główny Urząd Statyczny nie mogło być uwzględnione przez organ I i II instancji. Należy bowiem wskazać, że po pierwsze taka publikacja GUS dotyczy podmiotów, w których liczba pracujących przekracza 9 osób, prowadzących działalność gospodarczą w zakresie m.in.: leśnictwa, rybołówstwa, górnictwa, przetwórstwa przemysłowego, budownictwa, handlu, usług hotelarskich i gastronomicznych, naprawy pojazdów, transportu, informacji, komunikacji, a po drugie organ I instancji ustalił wysokość wynagrodzenia w oparciu o opinie biegłej i dane od innych podmiotów z terenu [...], prowadzących podobną działalność. Przyjmując zaś, że stawki za holowanie pojazdów należne są w wysokości 100 zł i 75 zł., to SKO i organ I instancji słusznie uznały, że takie właśnie stawki były żądane przez skarżącego - pismo z dnia [...] sierpnia 2012 r. oraz z dnia [...] września 2012 r. W ocenie tut. Sądu organa nie naruszyły prawa poprzez brak uzasadnienia, czemu uznają zgłoszone przez skarżącego roszczenie w tym zakresie. Dlatego też ustalenia organu I instancji, zaakceptowane przez SKO, w zakresie wysokości uzasadnionych wydatków skarżącego w zakresie przechowania pojazdów, jak również wynagrodzenia należnego z tego tytułu zostały oparte na poprawnie zgromadzonych dowodach: opinii biegłej i oświadczeniach podmiotów, prowadzących podobną do skarżącego działalność na terenie [...] i w ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie nie sposób uznać tych ustaleń za dowolne. Miało też rację SKO, że "przy braku dokumentów potwierdzających rzeczywiste koszty wnioskodawcy dotyczące przechowywanych przez niego pojazdów, organ odwoławczy uznaje, iż stawka w wysokości 5,00 zł nie odbiega od stawek stosowanych przez innych przedsiębiorców. Wprawdzie stawka ta mieści się raczej w dolnych widełkach deklarowanych przez przedsiębiorców stawek i jest nieco niższa od danych wyliczonych przez biegłą, ale należy tu uwzględnić, że przyjęte do porównania stawki dotyczyły samochodów sprawnych, używanych przez ich właścicieli, gdy tymczasem wartość 2 pojazdów przechowywanych przez skarżącego była znikoma. Były to bowiem samochody porzucone, całkowicie zużyte i unieruchomione, do których nikt nie rościł pretensji, bowiem przedstawiały wartości złomu.". Postanowienie w przedmiocie przyznania dozorcy zwrotu koniecznych wydatków oraz wynagrodzenia za dozór rzeczywiście, jak stwierdza to organ II instancji, nie ma charakteru faktury, w której zawiera się cenę według wartości netto i wartości brutto. W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, dyspozycja § 2 art. 102 u.p.e.a. nie wymaga, aby organ rozdzielnie określał wysokość podlegających do zwrotu koniecznych wydatków związanych z wykonywaniem dozoru oraz wynagrodzenia za dozór. Zgodnie z tym artykułem organ ma przyznać dozorcy i wynagrodzenie i zwrot wydatków, ale wystarczającym będzie, jeżeli organ – w ramach należytego uzasadnienia (art. 124 § 2 k.p.a.) – wskaże w uzasadnieniu charakter przyznawanych kwot. Jak wynika z sentencji postanowienia Prezydenta Miasta [...] z dnia [...] lipca 2016 r. organ ten przyznał skarżącemu zarówno zwrot kosztów, jak i wynagrodzenia (punkty 1 - 3), odmawiając takiego przyznania wyłącznie w oznaczonych w sentencji punktach 4 – 7. Tym samym, organ spełnił dyspozycję art. 102 § 2 u.p.e.a. orzekając zarówno o kosztach, jak i wynagrodzeniu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyjaśnia, że w świetle wyżej poczynionych rozważań oczywistym prawnie jest, że zwrot wykazanych koniecznych wydatków poniesionych przez przechowawcę z natury rzeczy dotyczy oznaczonych co do tożsamości pojazdów, a nie zwrotu wydatków i wynagrodzenia za utrzymywanie w gotowości 150 miejsc parkingowych. Nie jest bowiem przedmiotem orzeczenia administracyjnego w trybie art. 102 § 2 u.p.e.a. nic ponad to, co ustawodawca w tym artykule określił. Zgodnie z § 1 art. 102 dyspozycja artykułu dotyczy wyłącznie zajętych rzeczy ruchomych, a nie utrzymywania gotowości do takiego dozoru w przyszłości. Nie jest zrozumiałym zarzut naruszenia prze organ art. 77 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z tym przepisem, każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Jeżeli więc profesjonalny pełnomocnik skarżącego stoi na stanowisku, że organ taki wyrządził szkodę skarżącemu, to – zgodnie z hipotezą wskazanego przepisu – może wystąpić o odszkodowanie, dobierając jednakże prawidłowy tryb postępowaniu i odnajdując stosowną podstawę prawną roszczenia. Art. 77 § 1 Konstytucji nie został w sprawie naruszony w żaden sposób, zaś brak jego zastosowania przez organ stanowi należyte zrozumienie art. 6 i 7 k.p.a. Przepis ten nie mógł być w sprawie zastosowany, bo nie obejmuje swą hipotezą takiego stanu, jaki wynika ze skargi pełnomocnika skarżącego. Z przyczyn wskazanych powyżej, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie stwierdził naruszenia przez SKO lub organ I instancji art. 102 § 2 u.p.e.a. w żaden sposób, w tym wskazywany w skardze. Art. 130a ust. 6 i 6a p.r.d. nie został naruszony, gdyż dotyczy ponoszenia kosztów przez właściciela pojazdu i stanowi podstawę do obciążenia takiej osoby kosztami, a nie przechowawcy pojazdu. Art. 5 ust. 1 pkt. 1 ustawy od podatku od towarów i usług nie mógł być naruszonym przez organ I lub II instancji, a to z tego powodu, że przewiduje on, że opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług podlega odpłatne świadczenie usług na terytorium kraju – czyli przewiduje podatkowy obowiązek skarżącego w oznaczonym zakresie. Tak sformułowanego przepisu nie może natomiast naruszyć organ, który ani nie jest poborcą podatku, ani nie zwalnia podatnika z obowiązku, ani nie uniemożliwia mu wypełnienia tegoż obowiązku. Należy przypomnieć, że podstawą zwrotu kosztów i wynagrodzenia nie było umowa cywilnoprawna, ale art. 102 § 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym. Skarżący w takim rozumieniu nie świadczył odpłatnych usług, ale wykonywał swoje zobowiązanie z nawiązanego stosunku administracyjnoprawnego i powierzenia mu określonych zadań, ale w sposób władczy. Organ II instancji (a także i I instancji) nie naruszyły art. 6, 8, 14, 75 § 1, 77 § 1, 78 § 1, 80, 107 § 3, 124 § 1 i § 2, 126 i 136 k.p.a., w szczególności zaś "poprzez ich niezastosowanie lub niewłaściwe zastosowanie". Jak wynika z poprzedzającej części uzasadnienia wyroku, SKO i organ I instancji, orzekły w sposób uwzględniający prawne umocowanie tych organów do takiego właśnie rozstrzygnięcia. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, dokonując kontroli prawidłowości obu postanowień nie stwierdził naruszenia prawa w tym zakresie. Sposób prowadzenia postępowania przez SKO i postępowania organu I instancji nie naruszało zaufania jego uczestników do władzy publicznej. Skarżący ma prawo do subiektywnego przekonania, że jego wynagrodzenie i zwrot kosztów (jak również sposób orzeczenia) powinno być bardziej korzystne; niezadowolenie jednakże strony z rozstrzygnięcia nie jest wystarczające do uznania, że organ naruszył zasadę zaufania do władzy publicznej. Art. 14 k.p.a. – i w tym zakresie pełnomocnikowi skarżącego należy przyznać rację – nie ma zastosowania odnośnie sposobu działania strony. Wskazanie jednak przez organ wadliwej podstawy prawnej nie miało w tym zakresie żadnego wpływu na treść rozstrzygnięcia. Wyjaśnić bowiem należy, że zgodnie z art. 63 § 1 k.p.a. podania (żądania, wyjaśnienia, odwołania, zażalenia) mogą być wnoszone pisemnie, telegraficznie, za pomocą telefaksu lub ustnie do protokołu, a także za pomocą innych środków komunikacji elektronicznej przez elektroniczną skrzynkę podawczą organu administracji publicznej utworzoną na podstawie ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Zgodnie z § 3 art. 163 k.p.a. podanie wniesione pisemnie albo ustnie do protokołu powinno być podpisane przez wnoszącego, a protokół ponadto przez pracownika, który go sporządził. Wskazany wyżej art. 63 § 1 k.p.a. wprowadza zatem minimalne wymogi formalne w zakresie komunikowania się obywatela z organem administracji publicznej, jeżeli obywatel oczekuje od organu określonego działania. W wypadku omawianej sprawy, konsekwencją powiadomienia przechowawcy o nieodebraniu pojazdu w terminie jest natomiast wszczęcie procedury administracyjnej, zmierzającej w efekcie do zapłaty przechowawcy (dozorcy) wynagrodzenia i zwrotu kosztów związanych z przechowaniem pojazdu. Powiadomienie takie jest zarazem podstawą dla organu do obciążenia właściciela go stosownymi kosztami i wszczęcia procedury związanej w tytułem własności pojazdu. Dlatego też przechowawca mógł powiadomić pisemnie organ o fakcie nieodebrania pojazdu w terminie, ale również mógł uczynić to ustnie – ale do protokółu. Należy pamiętać, że bez wskazania osoby, od której pochodzi powiadomienie, jej adresu i podpisu, nie można dokonać indywidualizacji osoby, która złożyła powiadomienie, wywołujące daleko idące skutki prawne. Podpis warunkuje, że zawiadomienie rzeczywiście pochodzi od osoby, będącej przechowawcą. Dlatego też art. 63 § 3 zawiera szczegółową regulację co do wymogów podpisu podania, a zastosowanie hipotezy tego artykułu rozciąga się również na pisma stron w postępowaniu administracyjnym; w tym również na zawiadomienie organu o niedotrzymaniu terminu odbioru pojazdu przez właściciela. W innym wypadku niemożliwym byłoby zarówno obiektywne i rzeczywiste odtworzenie treści złożonego przez stronę oświadczenia, jak i zidentyfikowanie tej strony. Organa obu instancji dopuściły, jako dowód wszystko, co było istotne dla wyjaśnienia sprawy; odnośnie potrzeby i celowości dowodu z uzupełniających zeznań skarżącego i świadka K. S. na okoliczności odmienne od treści zawartej umowy tut. Sąd zawarł swe rozważania we wcześniejszej części uzasadnienia, podobnie, jak wobec prawidłowości postępowania organu w wykonaniu dyspozycji art. 77 § 1 oraz art. 78 § 1 i art. 80 k.p.a. Analiza akt, w szczególności uzasadnienia zaskarżonego postanowienia, nie potwierdza również zarzutu skarżącego odnośnie naruszenia art.: 107 § 3, 124 § 1 i § 2, 126 i 136 k.p.a.. Wynika z niej bowiem po pierwsze, że organ II instancji zawarł w uzasadnieniu swego orzeczenia zarówno wskazanie faktów, które uznał za udowodnione, dowody, na których się oparł, oraz przyczyny, z powodu których wskazywanemu przez skarżącego dowodowi z uzupełniających zeznań skarżącego i świadka K. S. na okoliczności odmienne od treści zawartej umowy użyczenia odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, zaś uzasadnienie prawne postanowienia bez wątpienia zawiera wyjaśnienie podstawy prawnej, z przytoczeniem przepisów prawa. Należy ponadto wyraźnie wskazać, że ustawodawca określił niezbędne składniki postanowienia i jego uzasadnienia w art. 124 § 1 i 4 k.p.a., zaś do postanowień stosuje się przepisy art. 107 § 2-5 odpowiednio (art. 126 k.p.a.). Dlatego też Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyjaśnia, że treść uzasadnienia faktycznego i prawnego musi być zgodna z art. 107 § 3, zawierając ustosunkowanie się do materiału dowodowego dotyczącego kwestii procesowej lub istoty sprawy oraz przesłanki wykładni przepisów prawnych dokonanej przez organ wydający postanowienie (vide komentarz do art. 124 k.p.a. w: B. Adamiak, J. Borkowski, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz. Wyd. 15, Warszawa 2017) – a te elementy organ w pełni uwzględnił. Pełnomocnik skarżącego nie wskazał w petitum skargi, którego paragrafu art. 136 k.p.a. dotyczą jego zarzuty. W uzasadnieniu skargi pełnomocnik skarżącego formułuje ww. zarzut w sposób następujący: "strona skarżąca formułuje także zarzut obrazy przez organ II instancji art.136 k.p.a. polegający na oddaleniu zawartego w zażaleniu strony skarżącej z dnia [...].04.2016r. wniosku o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającego przesłuchania, jako świadka K. S. i z wyjaśnień P. K. na okoliczność wyjaśnieniu czy zawarta pomiędzy nimi umowa miała w istocie charakter odpłatny, czy też nieodpłatny - w sytuacji, gdy z jednej strony organa I i II instancji powołują się na nieodpłatny charakter umowy użyczenia parkingu przy oddaleniu wniosku skarżącego o zwrot wydatków koniecznych i przyznanie wynagrodzenia za okres do [...].09.2010r., zaś z drugiej strony, należności takie przyznały skarżącemu za okres po [...].09.10r. oraz za okres pierwszych 6 miesięcy przechowywania każdego z przedmiotowych pojazdów na tymże parkingu i dokonują ustaleń faktycznych w zakresie wysokości kosztów jakie w tym zakresie zostały faktycznie poniesione (vide: opinia biegłej mgr. E.P.)'". Wobec tak ujętego zarzutu należy wyjaśnić, że zgodnie z art. 136 § 1 k.p.a. organ odwoławczy może przeprowadzić na żądanie strony dodatkowe postępowanie w celu uzupełnienia dowodów i materiałów w sprawie albo zlecić przeprowadzenie tego postępowania organowi, który wydał decyzję. Nie oznacza to jednak, że organ jest zobowiązany takie żądanie uwzględnić. Jest bowiem uprawniony do oceny, czy uzupełnienie dowodów jest niezbędne dla prawidłowego wyjaśnienia sprawy, swobodnie oceniając już zebrane dowody przez organ I instancji. SKO wyjaśniło w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, jaka była przyczyna nieuwzględnienia: "Skarżący wywodzi, iż stawki te stanowią podstawę jego rozliczeń z K. S. właścicielem parkingu przy ul. [...] w [...], na którym przechowywane były pojazdy objęte niniejszym postępowaniem. Takie uzasadnienie nie może jednak być uwzględnione, ponieważ z umowy użyczenia zawartej dnia [...] lipca 2002r., a także z umowy zawartej [...] stycznia 2007r. wynika, że P. K. wziął ten parking w bezpłatne użyczenie. Zgodnie z art. 710 Kodeksu cywilnego przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Istotnym postanowieniem tej umowy jest zatem nieodpłatność (użyczenie jest zawsze nieodpłatne). Dlatego też Kolegium nie znajduje podstaw do prowadzenia w tej sytuacji dowodów z zeznań K. S. i wyjaśnień P. K. w celu wyjaśnienia odpłatnego charakteru tej umowy. Ponadto jak słusznie zauważył organ I instancji umowy użyczenia, o których mowa wyżej, dopuszczały ich aneksowanie, ale jedynie w formie pisemnej. Ponadto w art. 102 § 2 u.p.e.a. mowa jest o koniecznych wydatkach związanych z wykonywaniem dozoru. Wydatkiem jest zaś każdy rozchód środków pieniężnych z kasy lub rachunku bankowego jednostki gospodarczej w związku z zapłatą za określone dobra lub usługi, albo regulowaniem różnych zobowiązań jednostki. Ponadto wydatek ten musi być rzeczywisty i konieczny ze względu na cel i warunki wykonywanego dozoru.". Było to wystarczające – i w ocenie tut. Sądu – poprawne uzasadnienie stanowiska SKO. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyjaśnia ponadto, że w związku z tak ujętym zarzutem (w uzasadnieniu skargi) nie ma podstaw do przypuszczeń, że skarżący zarzucał też naruszenie art. 136 § 2 lub 3 k.p.a., gdyż postanowienie organu I instancji – w ocenie SKO, którą ocenę aprobuje tut. Sąd - nie zostało wydane z naruszeniem przepisów postępowania. Ponadto, inne strony nie wyraziły na to zgody w terminie czternastu dni od dnia doręczenia im zawiadomienia o wniesieniu zażalenia, zawierającego wniosek o przeprowadzenie przez organ odwoławczy postępowania wyjaśniającego w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia sprawy. W takim stanie rzeczy, na podstawie art. 151 p.p.s.a. w zw. z art. 119 § 3 p.p.s.a. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł w trybie uproszczonym, jak w sentencji. |