drukuj    zapisz    Powrót do listy

6037 Transport drogowy i przewozy, Transport, Inspektor Transportu Drogowego, Uchylono decyzję I i II instancji, VI SA/Wa 505/11 - Wyrok WSA w Warszawie z 2011-06-07, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 505/11 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2011-06-07 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2011-03-07
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Andrzej Wieczorek /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6037 Transport drogowy i przewozy
Hasła tematyczne
Transport
Sygn. powiązane
II GSK 2080/11 - Wyrok NSA z 2013-02-21
Skarżony organ
Inspektor Transportu Drogowego
Treść wyniku
Uchylono decyzję I i II instancji
Powołane przepisy
Dz.U. 2007 nr 125 poz 874 art. art. 92a ust. 4 i 5, 93 ust. 7
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym - tekst jednolity
Dz.U.UE.L 2006 nr 102 poz 1 art. 10 ust. 2
Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (Tekst mający znaczenie dla EOG).
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Pamela Kuraś-Dębecka Sędziowie Sędzia WSA Małgorzata Grzelak Sędzia WSA Andrzej Wieczorek (spr.) Protokolant ref. staż. Monika Piotrowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 maja 2011 r. sprawy ze skargi P. K. na decyzję Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] grudnia 2010 r. nr [...] w przedmiocie kary pieniężnej 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] października 2010 r.; 2. stwierdza, że uchylone decyzje nie podlegają wykonaniu; 3. zasądza od Głównego Inspektora Transportu Drogowego na rzecz skarżącego P. K. kwotę 2817 (dwa tysiące osiemset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Uzasadnienie

Główny Inspektor Transportu Drogowego (organ II instancji) decyzją z dnia

[...] grudnia 2010 r., nr [...] po ponownym rozpatrzeniu sprawy P. K. – skarżącego w niniejszej sprawie – na skutek jego odwołania od decyzji [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego (organ I instancji) z dnia [...] października 2010 r. o nałożeniu kary pieniężnej w wysokości 12.000 złotych, utrzymał w mocy ww. decyzję organu I instacji.

Organ II instancji działał na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.) – dalej Kpa., art. 92 ust. 1 pkt 8, ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia

6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. z 2007 r. Nr 125, poz. 874 ze zm.) oraz Ip. 12.5, lp. 12.15 załącznika do ustawy o transporcie drogowym, art. 15 ust. 8 Rady (EWG) 3821/85 z dnia 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym (Dz. Urz. WE L 370 z 31.12.1985 ze zm.).

Organ I instancji w dniu [...] września 2010 r., podczas kontroli drogowej pojazdu marki [...] o nr rej. [...], wraz z naczepą marki [...] o nr rej. [...], w miejscowości G. na autostradzie [...]. Pojazdem kierował Pan B. P. Organ ten stwierdził wykonywanie przewozu drogowego pojazdem wyposażonym w cyfrowe urządzenie rejestrujące, do którego podłączone zostały niedozwolone urządzenia dodatkowe wpływające na jego niewłaściwe funkcjonowanie oraz samowolną ingerencję w funkcjonowanie cyfrowego urządzenia rejestrującego zainstalowanego w pojeździe. Przebieg kontroli został utrwalony w protokole kontroli nr [...] z dnia [...] września 2010 r. Z tego powodu nałożono w/w karę pieniężną.

W odwołaniu skarżący wnosi o uchylenie decyzji organu I instancji oraz podnosi, iż nie miał żadnego wpływu na działanie kierowcy, a naruszenia powstały bez jego wiedzy i zgody. Wskazuje, że dowodem na dochowanie należytej staranności w nadzorze nad pracownikiem są protokoły kontroli Państwowej Inspekcji Pracy dołączone do odwołania Skarżący zarzuca decyzji organu I instancji naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym poprzez niezastosowania art. 92 a ust. 4 i 5 wskazanej ustawy.

Zdaniem organu II instancji stosownie do art. 92 ust. 1 pkt 8, ust. 2 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym, kto wykonuje przewóz drogowy lub inne czynności związane z tym przewozem, naruszając obowiązki lub warunki wynikające

z przepisów ustawy lub przepisów wspólnotowych dotyczących przewozów drogowych podlega karze pieniężnej w wysokości od 50 złotych do 15 000 złotych. Konsekwencją tego rozwiązania jest: treść lp. 12.5 załącznika do w/w ustawy, który karą pieniężną w wysokości 10 000 złotych sankcjonuje wykonywanie przewozu drogowego z naruszeniem przepisów dotyczących stosowania tachografów cyfrowych: wykonywanie przewozu drogowego pojazdem wyposażonym w cyfrowe urządzenie rejestrujące, do którego podłączone zostały niedozwolone urządzenia dodatkowe wpływające na jego niewłaściwe funkcjonowanie; treść lp. 12.15 załącznika do w/w ustawy, który karą pieniężną w wysokości 2 000 złotych sankcjonuje samowolną ingerencję w funkcjonowanie cyfrowego urządzenia rejestrującego zainstalowanego w pojeździe.

Stosownie do art. 15 ust. 8 rozporządzenia Rady (EWG) Nr 3821/85, zabrania się fałszowania, likwidowania i niszczenia danych zarejestrowanych

na wykresówkach, przechowywanych przez urządzenie rejestrujące lub kartę kierowcy albo zarejestrowanych na wydrukach z urządzenia rejestrującego jak określono w załączniku IB. To samo stosuje się do jakiegokolwiek manipulowania urządzeniem rejestrującym, wykresówką lub kartą kierowcy, które mogłoby spowodować sfałszowanie, zlikwidowanie lub zniszczenie danych oraz informacji wydrukowanych. W pojeździe nie może znajdować się żaden sprzęt, który mógłby zostać użyty w powyższych celach.

W dniu [...] września 2010 r. podczas kontroli drogowej pojazdu

z zamontowanym tachograf marki [...], typ 1381, nr seryjny [...] stwierdzono, iż na karcie kierowcy oraz na tachografie cyfrowym była rejestrowana przerwa w jeździe od godziny 12:57 (UTC+1) do godziny 14:51 (UTC+1) do chwili zatrzymania pojazdu oraz przeprowadzenia oględzin pojazdu, czyli przez 1 godzinę i 54 minuty. W związku z powyższym na urządzeniu rejestrującym (tachograf cyfrowy) oraz na karcie kierowcy była rejestrowana aktywność kierowcy w postaci odpoczynku zamiast aktywności w postaci jazdy. Wobec powyższego organ I instancji stwierdził, iż wykonywany był przewóz drogowy pojazdem wyposażonym w cyfrowe urządzenie rejestrujące, do którego podłączone zostały niedozwolone urządzenie dodatkowe (magnes), wpływające na jego niewłaściwe funkcjonowanie.

Organ II instancji stwierdził, że kierowca B. P. w protokole z przesłuchania świadka z dnia [...] września 2010 r., pod odpowiedzialnością karną zeznał: "Pytanie: Czy w dniu dzisiejszym tj. [...].09.2010 r" używał Pan niedozwolonego urządzenia (magnes) i w jakim celu? Odpowiedź: Ok. godziny 15:00 dnia [...].09.2010 r., użyłem niedozwolonego urządzenia (magnesu), przykładając go na impulsator skrzyni biegów przed rondem ok. 109 km na drodze krajowej nr [...]. Użyłem niedozwolonego urządzenia (magnesu) w celu zafałszowania faktycznej aktywności kierowcy czyli prowadząc pojazd ciężarowy, tachograf rejestrował zapis aktywności kierowcy odpoczynek, zamiast faktycznej jazdy. Pytanie: W jakim celu użył Pan niedozwolonego urządzenia w postaci magnesu? Odpowiedź: Użyłem niedozwolonego urządzenia - magnesu z powodu braku miejsca parkingowego, spowodowanego kolizją drogową. Pytanie: Czy wcześniej używał Pan magnesu celem sfałszowania zapisów na tachografie cyfrowym tj. zapisu odpoczynku

w momencie, kiedy prowadził Pan pojazd? Odpowiedź: Nie, nie używałem magnesu wcześniej. Pytanie: Czy tylko Pan tak robi czy inni kierowcy w firmie również jeżdżą w ten sposób? Odpowiedź: Firma posiada ok. 15 pojazdów i nie mam świadomości, czy inni kierowcy używają niedozwolonych urządzeń. Pytanie: Kto wyposażył Pana

w przedmiotowy magnes? Odpowiedź: Wymontowałem go z pojazdu. Pytanie:

Co zaobserwował Pan na desce rozdzielczej i na tachografie cyfrowym podczas używania niedozwolonego urządzenia? Odpowiedź: Wskazówki prędkościomierza nie wskazywały żadnej prędkości a liczydło kilometrów przebytej drogi zatrzymało się w miejscu. Pytanie: Czy właściciel firmy wie o tym, iż używał Pan niedozwolonego urządzenia (magnesu)? Odpowiedź: Nie wie. Pytanie: Czy ma Pan coś dodatnia

do protokołu? Odpowiedź: Proszę o łagodny wymiar kary.".

Zdaniem organu II instancji z wydruku z urządzenia rejestrującego oraz protokołu przesłuchania kierowcy wynika, że kierowca używając dodatkowego urządzenia spowodował, że dane czasu pracy zapisane na tachografie cyfrowym

i karcie kierowcy, zostały zapisane jako odpoczynek, pomimo prowadzenia w tym okresie pojazdu. Mając to na względzie oraz biorąc pod uwagę całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego organ II instancji zważył, iż organ I instancji dokonał prawidłowej oceny stanu faktycznego, a nałożona łączna kara pieniężna w wysokości 12.000 złotych za wykonywanie przewozu drogowego pojazdem wyposażonym w urządzenie rejestrujące, do którego podłączone zostały niedozwolone urządzenia dodatkowe wpływające na jego niewłaściwe funkcjonowanie oraz samowolną ingerencję w funkcjonowanie cyfrowego urządzenia rejestrującego zainstalowanego w pojeździe została wymierzona słusznie i zgodnie

z przepisami prawa.

Wskazano, że zgodnie z art. 55 ust. 1 pkt 3 ustawy o transporcie drogowym, inspektor wykonując zadania, o których mowa w art. 50, ma prawo do kontroli zainstalowanych w pojeździe urządzeń pomiarowo-kontrolnych lub tachografu cyfrowego. Uznano, że skoro kierowca podpisał protokół bez zastrzeżeń, to należy przyjąć, iż miał świadomość jakiego rodzaju dokument podpisują czego on dotyczy

i na jakie naruszenie wskazuje.

Organ II instancji podniósł, że odpowiedzialność przedsiębiorstwa za naruszenia przepisów transportowych wynika wprost z przepisów unijnych:

z rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 561/2006 z dnia 15 marca 2006 r., w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 3821/85 i 2135/98 jak również uchylającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85. Warto również nadmienić, że w myśl art. 15 ust. 3 pkt 4 a) ustawy o transporcie drogowym licencja może być cofnięta, jeżeli jej posiadacz samowolnie zmienia wskazania urządzeń pomiarowo- kontrolnych lub tachografów cyfrowych zainstalowanych w pojeździe. Wskazał, że stosownie do treści art. 13 rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85

w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym pracodawca i kierowcy są odpowiedzialni za czuwanie nad prawidłowym funkcjonowaniem i odpowiednim użytkowaniem urządzeń rejestrujących. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorca jest zwolniony z bieżącego nadzoru nad pracą kierowcy. Przedsiębiorca jest odpowiedzialny za sprawdzanie urządzenia rejestrującego i nie może uwolnić się z tego ustawowego obowiązku zwolnić poprzez przerzucenie odpowiedzialności administracyjnej na inny podmiot. W zdecydowanej większości przypadków kierowca samodzielnie prowadzi pojazd, gdzie trudno jest

o osobisty nadzór pracodawcy. Jednakże tej okoliczności nie można kwalifikować

w kategoriach "braku wpływu" czy okoliczności "których nie można przewidzieć", bowiem przedsiębiorca ma obowiązek organizowania kierowcom pracy w taki sposób, aby nie dochodziło do naruszeń. Fakt, że kierowca sam prowadzi pojazd jest w tym przypadku bez znaczenia, co więcej sytuacja tak jest typowa w stosunkach tego rodzaju. Wyłączenie odpowiedzialności w takiej sytuacji, którą należy uznać za typową, godziłoby w specyfikę danego obowiązku nadzoru przedsiębiorcy nad przestrzeganiem przepisów

Zgodnie z art. 92a ust. 3 ustawy o transporcie drogowym wszczęcie postępowania wobec kierowcy nie wyklucza wszczęcia postępowania administracyjnego także wobec przedsiębiorcy lub podmiotu (...) realizującego przewóz drogowy. W związku z powyższym mandat karny został nałożony

na kierowcę za popełnione naruszenia.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie P. K. stwierdził, że decyzja Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia

[...] grudnia 2010 r. narusza jego interes prawny, poprzez błędne stwierdzenie zaistnienia przesłanki uzasadniającej nałożenie kary pieniężnej określonej w ustawie o transporcie drogowym. Zarzucił zaskarżonej decyzji naruszenie prawa materialnego, poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie w sprawie przepisów art. 92 ust. 1 pkt 8, ust. 2 pkt 1, art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym, lp. 12.5, Ip. 12.15załącznika do ustawy

o transporcie drogowym, art. 13, art. 15 ust. 8 rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 z dnia 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym, art. 10 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego.

Wnosił o uchylenie zaskarżonej decyzji oraz poprzedzającej ją decyzji [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w całości oraz zasądzenie na kosztów postępowania według norm przepisanych. Wskazał, iż podstawą do nałożenia na wykonującego przewóz drogowy kar pieniężnych określonych w ustawie o transporcie drogowym jest naruszenie przez ten podmiot obowiązków lub warunków wynikających z przepisów ustawy o transporcie drogowym lub przepisów wymienionych w art. 92 ust. 1 ustawy. Przedmiotem postępowania, jego zdaniem, jest określenie dopełnienia obowiązków nie przez kierowcę, a przez przedsiębiorcę. Odpowiedzialność karna kierowcy realizowana jest na odmiennych zasadach, zakreślonych przez art. 92a ust. 1 - 3 ustawy. Jakkolwiek wszczęcie postępowania wobec kierowcy nie wyklucza wszczęcia postępowania administracyjnego także wobec przedsiębiorcy realizującego przewóz drogowy, to inny jest zakres obowiązków, które te podmioty winny spełnić realizując proces wykonywania przewozu drogowego, inny zatem jest również zakres odpowiedzialności karnej tych podmiotów. Jego zdaniem organy nie wykazały naruszenia obowiązków ciążących na przedsiębiorcy w tej konkretnej sprawie.

Wskazał, że zgodnie z art. 10 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 przedsiębiorstwo transportowe zobowiązane jest do: organizowania pracy kierowców w taki sposób, aby kierowcy ci mogli przestrzegać przepisów rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz przepisów rozdziału II rozporządzenia (WE) nr 561/2006, wydawania odpowiednich poleceń kierowcy, przeprowadzania regularnych kontroli przestrzegania przepisów rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz przepisów rozdziału II rozporządzenia (WE) nr 561/2006.

Jego zdaniem sumiennie i starannie dopełnił ciążących na nim obowiązków - zakazał używania przez kierowców wszelkich wyłączników wpływających na pracę tachografu, pouczył kierowców, iż ich obowiązkiem jest przestrzeganie norm czasu pracy, a wszelkie fałszowanie danych w tym zakresie jest niedopuszczalne, stworzył kierowcy warunki umożliwiające przestrzeganie przez nich norm czasu pracy poprzez wyznaczanie odpowiednich zadań przewozowych, przeprowadza ponadto regularne kontrole czasu pracy zatrudnionych kierowców, pobierając dane z kart kierowcy

i z tachografu cyfrowego i dokonujący ich analizy. Dane te jednak nie wskazywały

w żaden sposób na używanie przez jakiegokolwiek z kierowców wyłącznika. Dowodem najwyższej staranności przedsiębiorcy w tym zakresie są protokoły kontroli przeprowadzonych ostatnio przez Państwową Inspekcję Pracy, których kopie dołączono do odwołania od decyzji organu I instancji. Użycie przez kierowcę magnesu powodującego zmianę wskazań tachografu było działaniem wbrew przedsiębiorcy i wbrew zasadom określonym w przedsiębiorstwie, czego kierowca był w pełni świadomy.

Wskazał, że kierowca podczas przesłuchania potwierdził, że przedsiębiorca nie miał wiedzy o zainstalowaniu i używaniu niedozwolonego urządzenia. Organy nie pozyskały żadnego dowodu, który podważałby te ustalenia. Przedsiębiorca nie miał nawet możliwości stwierdzenia takiego działania kierowcy, skoro użył on magnesu po raz pierwszy i był wówczas w trakcie wykonywania zadania przewozowego. Była to samowola kierowcy, za którą został on ukarany karą nagany - kopia nagany również została dołączona do odwołania od decyzji organu I instancji. Skoro przedsiębiorca nie miał wpływu na powstanie naruszenia, postępowanie administracyjne, które doprowadziło do wydania przedmiotowych decyzji w ogóle nie powinno być wszczynane zgodnie z przepisem art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym, wszczęte natomiast winno podlegać umorzeniu. Zdaje się mieć tego świadomość również organ, skoro wskazuje na przesłanki z art. 92a ust. 5, wyłączające stosowanie art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym.

Jego zdaniem na podstawie art. 92 ust. 1 ustawy przedmiotem niniejszego postępowania jest określenie dopełnienia obowiązków przez przedsiębiorcę, a nie przez kierowcę. Rażące naruszenie przepisów, o którym mówi art. 92a ust. 5 ustawy zaistnieć powinno zatem nie stronie kierowcy, co stara się wykazać organ, lecz po stronie przedsiębiorcy. Jak wskazywałem powyżej działania przedsiębiorcy nie można jednak zakwalifikować jako rażącego naruszenia przepisów, skoro przedsiębiorca powziął wszelkie możliwe i dostępne w tych okolicznościach środki mające na celu umożliwienie kierowcom przestrzegania czasu pracy i kontrolę spełniania przez kierowców tych norm.

Jego zdaniem nie stwierdzono, aby użycie niedozwolonego urządzenia wynikało z niewłaściwego zorganizowania pracy dla kierowcy. Zadanie przewozowe, które kierowca miał do wykonania pozwalało mu na zrealizowanie go zgodnie

z normami czasu pracy. Użycie niedozwolonego urządzenia było natomiast nieuprawnionym i jednorazowym działaniem kierowcy na skutek jego własnej inicjatywy, nie inspirowanej w żaden sposób przez przedsiębiorcę. Wskazał, że kierowca potwierdził w trakcie przesłuchania, iż nie używał magnesu wcześniej, stąd nie miał w momencie wykonwania kontroli możliwości wykrycia tego faktu, a więc

i zapobieżenia mu w przyszłości.

Mając powyższe na uwadze, wnosił jak na wstępie.

Organ w odpwiedzi na skargę podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko

i wniósł o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.

Zgodnie z przepisem art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo

o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 153, poz. 1269) sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę działalności administracji publicznej, przy czym kontrola ta sprawowana jest pod względem zgodności z prawem, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej. W świetle powołanego przepisu ustawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w zakresie swojej właściwości ocenia zaskarżoną decyzję administracyjną z punktu widzenia jej zgodności

z prawem materialnym i przepisami postępowania administracyjnego, według stanu faktycznego i prawnego obowiązującego w dacie wydania tego aktu. Sąd administracyjny nie ocenia rozstrzygnięcia organu administracji pod kątem jego słuszności, czy też celowości, jak również nie rozpatruje sprawy kierując się zasadami współżycia społecznego. Ponadto, co wymaga podkreślenia, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami

i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną (art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz. U.

z 2002 r. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej także: p.p.s.a.).

Rozpoznając sprawę w świetle powołanych wyżej kryteriów, skarga zasługuje na uwzględnienie, gdyż zaskarżona decyzja Głównego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] grudnia 2010 r. utrzymująca w mocy decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego z dnia [...] października 2010 r. naruszają prawo materialne w sposób mający wpływ na wynik sprawy.

Zgodnie z art. 2 Konstytucji, Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Stosownie zaś do art. 6 Kpa. organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa. W świetle powołanych wyżej przepisów decyzja administracyjna,

a w szczególności, jak to ma miejsce w okolicznościach niniejszej sprawy, nakładająca na podmiot karę, musi być oparta na obowiązującym przepisie prawa i zgodna z jego treścią. Tych wymogów nie spełniają wspomniane wyżej decyzje administracyjne.

Ustawodawca wychodzi z założenia, że przedsiębiorca ma wpływ na zachowanie osoby, którą posługiwał się, przykładowo nie kontrolując jej lub tolerując przypadki naruszania przepisów, czy też charakter naruszenia przepisów przez kierowcę, którym posługiwał się przedsiębiorca, nie uzasadniał ograniczenia odpowiedzialności. W dacie kontroli pojazdu skarżącego obowiązywały przepisy

art. 92a ust. 4 i 5 oraz art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym. I tak, w świetle art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym, za uchybienia przepisom dokonane przez kierowcę pojazdu nie wszczyna się postępowania administracyjnego wobec przedsiębiorcy, jeżeli okoliczności sprawy i dowody jednoznacznie wskazują, że przedsiębiorca nie miał wpływu na zaistniałe naruszenia przepisom prawa. W myśl ust. 5 powołanego wyżej artykułu ograniczenie odpowiedzialności przedsiębiorcy za winę kierowcy nie ma zastosowania, jeżeli uchybienie przepisom przez kierowcę miało charakter rażący, a w szczególności zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego lub zostało popełnione wielokrotnie. Przepisy art. 92a ust. 4 i 5 ustawy

o transporcie drogowym dotyczą etapu sprawy na dzień podejmowania przez organ stanowiska w kwestii wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej. Natomiast, jeżeli postępowanie administracyjne zostało już wszczęte, a zachodzi sytuacja, o której mowa w art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym, postępowanie wobec przedsiębiorcy w przedmiocie nałożenia kary pieniężnej podlega umorzeniu. Pomimo pewnych różnic w redakcji przepisów

art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym ich strona merytoryczna nie uległa zmianie, a w każdym razie istotnej. I tak, przepis art. 92a ust. 4 ustawy

o transporcie drogowym posługuje się sformułowaniem braku wpływu podmiotu wykonującego przewóz (przedsiębiorcy) na powstanie naruszenia prawa przez kierowcę, podczas gdy przepis art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym mówi

o braku możliwości przewidzenia przez przedsiębiorcę faktu lub okoliczności naruszenia przez kierowcę przepisów prawa. Jednakże w obu przepisach kryteria brane za podstawę do nałożenia kary pieniężnej na przedsiębiorcę są w istocie równoważne. I tak, na zachowanie kierowcy naruszającego prawo przedsiębiorca miał wpływ, jeżeli mógł to przewidzieć, a nie zapobiegł temu. I odwrotnie, jeżeli przedsiębiorca mógł przewidzieć naruszające prawo zachowanie kierowcy, którym posługiwał się przy wykonywaniu transportu drogowego, to zapewne miał wpływ

na to wykroczenie, jeśli nie podjął działań zapobiegającym takim naruszeniom. Równoważność, pod kątem nałożenia kary pieniężnej, stanów faktycznych objętych przepisami art. 92a ust. 4 i art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, rozróżnianych jedynie ze względu na etap postępowania administracyjnego, ma

w sprawie o tyle znaczenie, że skoro organ ustalił brak podstaw do zastosowania względem skarżącego przepisu art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym, to nie można już czynić zarzutu, iż nie rozważał zastosowania, a tym bardziej nie zastosował, art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym. Zgodnie z art. 10 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 przedsiębiorstwo transportowe zobowiązane jest do: organizowania pracy kierowców w taki sposób, aby kierowcy ci mogli przestrzegać przepisów rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz przepisów rozdziału II rozporządzenia (WE) nr 561/2006, wydawania odpowiednich poleceń kierowcy, przeprowadzania regularnych kontroli przestrzegania przepisów rozporządzenia (EWG) nr 3821/85 oraz przepisów rozdziału II rozporządzenia (WE) nr 561/2006.

Z powyższego, a także przepisów “krajowych" faktycznie wynika, że

strona jako przedsiębiorca ma obowiązek organizowania kierowcom pracy w taki sposób, aby nie dochodziło do naruszeń, a brak stosowania przez przedsiębiorcę

w tym zakresie właściwych rozwiązań obciąża pracodawcę i nie jest żadnym usprawiedliwieniem,

kierowca winien każdorazowo sprawdzać pojazd przed wysłaniem kierowcy

w zadanie przewozowe i mieć kontakt telefoniczny z kierowcą, który znajduje się

w trasie,

podłączenie niedozwolonego urządzenia do tachografu przez kierowcę jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, bowiem kierowca nie odnosi żadnej korzyści, aby ukrywać swoją aktywność polegającą na prowadzeniu pojazdu.

Analiza roli przedsiębiorcy w sprawie wskazuje, iż przedsiębiorca ma sumiennie i starannie dopełnić ciążących na nim obowiązków, które to obowiązki, zdaniem Sądu, zostały przez niego dopełnione. Przedsiębiorca zakazał bowiem używania przez kierowców wszelkich wyłączników wpływających na pracę tachografu, pouczył kierowców, iż ich obowiązkiem jest przestrzeganie norm czasu pracy, a wszelkie fałszowanie danych w tym zakresie jest niedopuszczalne, stworzył kierowcy warunki umożliwiające przestrzeganie przez nich norm czasu pracy poprzez wyznaczanie odpowiednich zadań przewozowych, przeprowadza ponadto regularne kontrole czasu pracy zatrudnionych kierowców, pobierając dane z kart kierowcy

i z tachografu cyfrowego i dokonujący ich analizy. Dane te, zdaniem Sądu, nie wskazywały w żaden sposób na używanie przez jakiegokolwiek z kierowców wyłącznika. Dowodem najwyższej staranności przedsiębiorcy w tym zakresie są protokoły kontroli przeprowadzonych ostatnio przez Państwową Inspekcję Pracy, których kopie dołączono do odwołania od decyzji organu I instancji oraz dowody dopuszczone przez Sąd, a potwierdzające wykonywanie kontroli w przedsiębiorstwie. Należy zauważyć, że przepisy art. 92a ust. 4 i 5 oraz art. 93 ust. 7 ustawy

o transporcie drogowym nie obowiązywały w pierwszej redakcji tej ustawy. Do tego czasu przedsiębiorca ponosił pełną odpowiedzialność za działania i zaniechania osób, którymi posługiwał się przy wykonywaniu transportu drogowego. Z uwagi na istotę penalizowanego karami pieniężnymi deliktu administracyjnego związanego

z faktem naruszenia przepisów omawianej ustawy, dla którego obojętna jest kwestia winy, wspomniana odpowiedzialność była daleko idąca i potencjalnie wysoce dolegliwa dla przedsiębiorcy. Ten stan rzeczy, ukierunkowany na złagodzenie odpowiedzialności przedsiębiorcy, uległ zmianie i ostatecznie nabrał kształtu

w obecnych przepisach art. 92a ust. 4 i 5 oraz art. 93 ust. 7 ustawy o transporcie drogowym, obowiązujących w dacie kontroli pojazdu skarżącego.

Użycie przez kierowcę magnesu powodującego zmianę wskazań tachografu było działaniem wbrew przedsiębiorcy i wbrew zasadom określonym

w przedsiębiorstwie, czego kierowca był w pełni świadomy. Przedsiębiorca nie miał możliwości stwierdzenia takiego działania kierowcy, skoro użył on magnesu po raz pierwszy i był wówczas w trakcie wykonywania zadania przewozowego. Była to samowola kierowcy, za którą został on ukarany karą nagany.

Skoro przedsiębiorca nie miał wpływu na powstanie naruszenia, postępowanie administracyjne, które doprowadziło do wydania przedmiotowych decyzji w ogóle nie powinno być wszczynane zgodnie z przepisem art. 92a ust. 4 ustawy o transporcie drogowym, wszczęte natomiast winno podlegać umorzeniu (wyrok NSA z 2 czerwca 2009r. II GSK 989/08). Przedsiębiorca powziął wszelkie możliwe i dostępne w tych okolicznościach środki mające na celu umożliwienie kierowcom przestrzegania czasu pracy i kontrolę spełniania przez kierowców tych norm. Przedmiotem niniejszego postępowania jest określenie dopełnienia obowiązków przez przedsiębiorcę. Wskazać należy, iż organ odwoławczy nie przytacza, a tym samym nie uwzględnia wszystkich, istotnych dla sprawy okoliczności, wskazanych przez kierowcę. Niedozwolone urządzenie w postaci magnesu używane było bowiem jedynie

w czasie poruszania się przez kierowcę w czasie korku ulicznego - a zatem podczas niewielkich podjazdów, gdzie kierowca zmuszony był jechać w tempie podyktowanym przez warunki drogowe, nie mając możliwości zjechania na parking. Nie można zgodzić się z argumentacją zawartą w uzasadnieniu decyzji, iż naruszenia stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W ocenie strony zagrożenie takie musi być realne, a nie teoretyczne, jak w niniejszej sprawie.

Zdaniem Sądu nie stwierdzono, aby użycie niedozwolonego urządzenia wynikało z niewłaściwego zorganizowania pracy dla kierowcy. Zadanie przewozowe, które kierowca miał do wykonania pozwalało mu na zrealizowanie go zgodnie

z normami czasu pracy. Użycie niedozwolonego urządzenia było natomiast nieuprawnionym i jednorazowym działaniem kierowcy na skutek jego własnej inicjatywy, nie inspirowanej w żaden sposób przez przedsiębiorcę. Sprawdzenie pojazdu przed wysłaniem kierowcy w zadanie przewozowe i kontakt telefoniczny

z kierowcą, który znajduje się w trasie w żaden sposób nie mogły zapobiec powstaniu naruszenia. Pojazd przed wysłaniem go w trasę nie miał podłączonych żadnych niedozwolonych urządzeń, a poprzez kontakt telefoniczny nie można stwierdzić samowolnego połączenia przez kierowcę niedozwolonego urządzenia

w sytuacji, gdy zamiarem kierowcy było ukrycie tego faktu przed przedsiębiorcą. Kierowca potwierdził w trakcie przesłuchania, iż nie używał magnesu wcześniej, stąd przedsiębiorca w momencie kontroli nie miał możliwości wykrycia tego faktu, a więc

i zapobieżenia mu w przyszłości.

Zdaniem Sądu w tak ustalonym stanie faktycznym z powodów wskazanych wyżej niezasadnym było nałożenie kary na przedsiębiorcę.

W tym stanie rzeczy Wojewódzki Sąd Administracyjny na podstawie art. 145

§ 1 pkt 1 lit. a) i c) ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi orzekł jak w pkt 1 sentencji.

Stosownie do przepisu art. 152 p.p.s.a. orzeczono o niewykonalności obu decyzji, zaś o kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 200 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt