Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6200 Choroby zawodowe, Ochrona zdrowia, Inspektor Sanitarny, Oddalono skargę kasacyjną, II OSK 1459/15 - Wyrok NSA z 2016-07-12, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
II OSK 1459/15 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2015-06-03 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Grażyna Staniszewska /sprawozdawca/ Jerzy Stelmasiak Robert Sawuła /przewodniczący/ |
|||
|
6200 Choroby zawodowe | |||
|
Ochrona zdrowia | |||
|
II SA/Ke 5/15 - Wyrok WSA w Kielcach z 2015-02-12 | |||
|
Inspektor Sanitarny | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 2014 poz 1502 art. 235 z jedynką Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy - tekst jednolity Dz.U. 2012 poz 270 art. 133 § 1 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity. |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Robert Sawuła Sędziowie Sędzia NSA Jerzy Stelmasiak Sędzia del. WSA Grażyna Staniszewska (spr.) Protokolant asystent sędziego Rafał Jankowski po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2016 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej Spółki A od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z dnia 12 lutego 2015 r. sygn. akt II SA/Ke 5/15 w sprawie ze skargi Spółki A na decyzję [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w [...] z dnia [...] października 2014 r. znak: [...] w przedmiocie choroby zawodowej oddala skargę kasacyjną. |
||||
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 12 lutego 2015 r., sygn. akt II SA/Ke 5/15 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach oddalił skargę Spółki A na decyzję [...] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w [...] z dnia [...] października 2014 r. nr [...] stwierdzającą u B. G. chorobę zawodową – obustronny zespół cieśni nadgarstka. Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym i prawnym. Decyzją z dnia [...] września 2014r. nr [...] Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w [...] stwierdził u B. G. chorobę zawodową tj. przewlekłą chorobę obwodowego układu nerwowego wywołaną sposobem wykonywania pracy – zespół cieśni w obrębie nadgarstka, wymienioną w poz. 20.1 wykazu chorób zawodowych, stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (Dz. U. z 2013r. poz. 1367), zwanego dalej rozporządzeniem. Na skutek odwołania złożonego przez Spółkę A decyzją z dnia [...] października 2014 r. nr [...][...] Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w [...] (dalej zwany jako ŚPWIS) utrzymał w mocy decyzję organu I instancji. W uzasadnieniu decyzji organ odwoławczy wskazał, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w [...] ustalił przebieg pracy B. G., która obecnie jest pracownikiem Spółki A (od 1 stycznia 2009 r.), zatrudnionym jako elektromonter instalacji elektrycznej i monter wiązek elektrycznych. Zdaniem organu odwoławczego organ I instancji przeprowadził ocenę narażenia zawodowego u B. G. oraz zgromadził szczegółowe i wyczerpujące dane na temat sposobu wykonywania pracy przez stronę, z których jednoznacznie wynika, że na stanowisku elektromontera instalacji elektrycznej i montera wiązek elektrycznych wykonuje czynności obciążające kończyny górne, w tym stawy nadgarstkowe, mające charakter ruchów monotypowych. ŚPWIS wskazał na wydane przez Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w [...] – stosownie do § 5 rozporządzenia – pozytywne dla B. G. orzeczenie lekarskie z dnia [...] lipca 2014 r., stanowiące opinię biegłego (art. 84 § 1 K.p.a.), w uzasadnieniu którego stwierdzono rozpoznanie u badanej zespołu cieśni w obrębie nadgarstka, a ponadto stwierdzono istnienie związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy rozpoznanym schorzeniem a sposobem wykonywania pracy, jak również istnienie związku czasowego pomiędzy nimi. Organ odwoławczy stwierdził, iż okres, w którym wystąpienie udokumentowanych objawów chorobowych upoważnia do rozpoznania zespołu cieśni w obrębie nadgarstka, pomimo wcześniejszego zakończenia pracy w narażeniu zawodowym, wynosi 1 rok, zatem rozpoznanie ww. schorzenia u B. G. czyni zadość treści rozporządzenia, bowiem strona nadal pracuje jako monter wiązek elektrycznych i nie może być mowy o upływie tego terminu. Następnie ŚPWIS wskazał, że w prowadzonym postępowaniu I – instancyjnym przeanalizowano sposób wykonywania czynności na ww. stanowisku, ustalając jednoznacznie, że B. G. obowiązywała ściśle określona i narzucona dzienna norma wykonania 300 sztuk wiązek elektrycznych czterech rodzajów. Z zawartego w aktach opisu czynności wynika, że do ich wykonania należy wykonać ponad 4000 czynności w ciągu 8 godzin pracy. Z wyliczenia wynika, że 4000 podzielone na 460 (ilość minut pracy po odliczeniu czasu na przerwę) równa się 8,69 - czyli co najmniej tyle czynności pracownica wykonuje w ciągu 1 minuty. Gdy odnieść natomiast powyższy wynik do 5 - minutowego czasu pracy to 8,69 czynności razy 5 minut równa się 43,45 czynności wykonywanych w ciągu 5 minut. Mając na względzie powyższe organ przytoczył opinię dr n. med. E. Wągrowskiej – K. konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny pracy, zgodnie z którą, cyt.: "o pracy monotypowej mówimy wtedy, gdy czynności powtarzają się w odstępach krótszych niż 5 minut. Przy częstotliwości powtarzania czynności większej niż 40 x 1 min. mięśnie nie mają możliwości odnowy swojej zdolności do skurczu". Organ uznał, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z przeciążeniem kończyn górnych, w tym stawów nadgarstkowych, tj. z zespołem zjawisk spowodowanych sposobem wykonywania pracy, które doprowadziły do zmian chorobowych. W konsekwencji wskazano na zawodową etiologię zespołu cieśni nadgarstka u B. G. W tym zakresie podkreślono, że biorąc pod uwagę tylko jedną czynność z 9 rodzajów ujętych w schemacie opisanym w decyzji I – instancyjnej, taki który jest najbardziej obciążający tj. wpięcie końcówek w obudowy, to w ciągu 460 minut pracy, czyli jednej zmiany roboczej należy wykonać wpięcie 1439 razy, co daje 3,1 razy na 1 minutę. Odnosząc się do zarzutów odwołania, polegających na dowodzeniu, że B. G. wykonuje zmienne czynności i że jest to 9 różnych czynności niezbędnych do wykonania jednej wiązki (co zabiera powyżej 5 minut), co z kolei odnosi się do limitu czasu przywołanego przez konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny pracy, organ stwierdził, że do wykonania 300 wiązek potrzeba ponad 4 tysiące ruchów na 1 zmianę roboczą – co jest wystarczające do uzasadnienia pracy noszącej znamiona monotypii, obciążającej kończyny górne, w tym stawy nadgarstkowe, której skutkiem jest powstanie u B. G. obustronnego zespołu cieśni w obrębie nadgarstka. Ponadto organ stwierdził istnienie związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy rozpoznanym schorzeniem a sposobem wykonywania pracy. Na powyższą decyzję Spółka A wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, zarzucając organowi odwoławczemu błędne zakwalifikowanie pracy wykonywanej przez B. G. jako monotypowej oraz niepowołanie z urzędu biegłego w sytuacji, kiedy niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy okazały się wiadomości specjalne. W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o ich oddalenie, podtrzymując stanowisko przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Sąd oddalając skargę na wstępie wyjaśnił, że brak było podstaw prawnych do dopuszczenia wnioskowanego przez skarżącą dowodu z zeznań świadków (na okoliczność rodzaju pracy wykonywanej przez uczestnika), wskazując, iż podstawą orzekania przez sąd administracyjny jest materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w toku postępowania administracyjnego prowadzonego przez właściwe organy w danej sprawie, dodatkowo Sąd bierze pod uwagę fakty powszechnie znane, a także dowody uzupełniające z dokumentów, o których mowa w art. 106 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2016 r. poz. 718, dalej zwana p.p.s.a.). Przechodząc do merytorycznej kontroli zaskarżonej decyzji Sąd wskazał na treść przepisu art. 235¹ ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 2014r. poz. 1502 ze zm.) zawierającego definicję choroby zawodowej, wskazując, że aby stwierdzić u danej osoby chorobę zawodową, określona choroba musi być wymieniona w wykazie chorób zawodowych, czyli w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009r. w sprawie chorób zawodowych i musi być ona spowodowana występowaniem w pracy czynników szkodliwych dla zdrowia albo w związku ze sposobem wykonywania pracy (narażenie zawodowe), przy czym związek przyczynowy między chorobą i narażeniem zawodowym winien być stwierdzony bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem. Dodatkowo ustawodawca uzależnił możliwość stwierdzenia choroby zawodowej, w przypadku ustania narażenia zawodowego, od wystąpienia zobiektywizowanych objawów choroby w ściśle określonym okresie czasu, bez względu jednak na to, kiedy rozpoznanie choroby zawodowej nastąpi. Sąd zwrócił uwagę na szczególną rolę jaką w postępowaniu dotyczącym ustalenia wystąpienia choroby zawodowej odgrywa orzeczenie lekarskie, wydane przez uprawnioną do orzekania jednostkę orzeczniczą, która rozpoznaje chorobę występującą u strony oraz stwierdza, jaka jest przyczyna schorzenia. Jednostką taką w rozpoznawanej sprawie był Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w [...], który wydał orzeczenie lekarskie z dnia [...] lipca 2014 r. (k. 79 akt administracyjnych) – będące podstawą rozstrzygnięcia przez organy obu instancji w niniejszej sprawie. W uzasadnieniu przedmiotowego orzeczenia uprawniony organ stwierdził, że ocena narażenia zawodowego wykazała, iż Pani B. G. wykonywała pracę związaną z obciążeniem układu ruchu. Biorąc pod uwagę związek czasowy wystąpienia objawów z narażeniem zawodowym wskazany w obowiązujących przepisach prawa, jako miejsce zatrudnienia, w którym wystąpiło narażenie zawodowe stanowiące przyczynę zgłoszenia podejrzenia choroby zawodowej można uznać jedynie Spółkę B oraz Spółkę A. Z wywiadu chorobowego wynika bowiem, że pierwsze dolegliwości bólowe ze strony prawej ręki rozpoczęły się po 3 latach pracy w Spółce B. Na stanowisku montera wiązek, pracując w systemie akordowym pacjentka wykonywała czynności monotypowe, długotrwale, i jednostronnie angażujące struktury układu mięśniowo - szkieletowego obu rąk i nadgarstków, które niewątpliwie mogły skutkować wystąpieniem ucisku na pnie nerwów pośrodkowych czyli rozwojem zespołu cieśni nadgarstka. U pacjentki rozpoznano obustronny zespół cieśni nadgarstka, leczony operacyjnie (ręka prawa operowana 20.11.2012r. ręka lewa operowana 28.05.2014). W konsekwencji rozpoznano u B. G. chorobę zawodową w postaci przewlekłych chorób obwodowego układu nerwowego wywołanych sposobem wykonywania pracy – zespół cieśni w obrębie nadgarstka wymienionej w poz. 20.1 wykazu chorób zawodowych. Jako czynniki narażenia zawodowego stanowiące przyczynę choroby zawodowej wskazano ruchy monotypowe rąk, podkreślając że B. G. pracuje od 2002r. do chwili obecnej (okres narażenia zawodowego) jako elektromonter instalacji elektrycznej, monter wiązek elektrycznych w Spółce B, obecnie Spółce A (miejsce zatrudnienia lub wykonywania pracy, w którym wystąpiło narażenie zawodowe stanowiące przyczynę zgłoszenia podejrzenia choroby zawodowej). Za decydujące dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy uznał Sąd okoliczność związania organów inspekcji sanitarnej treścią opisanego powyżej orzeczenia – w zakresie poczynionych w nim ustaleń, dotyczących stwierdzonego schorzenia i jego przyczyn, zwracając uwagę, iż orzeczenie lekarskie dotyczące rozpoznania choroby zawodowej jest opinią biegłego w rozumieniu art. 84 § 1 K.p.a. Bez tej opinii bądź sprzecznie z tą opinią organ administracji nie może dokonać we własnym zakresie rozpoznania choroby i ustalenia, czy rozpoznane schorzenie mieści się w wykazie chorób zawodowych. Sąd stwierdził, iż tym samym w prowadzonym przez organy obu instancji postępowaniu administracyjnym brak było podstaw do samodzielnej oceny przez te organy dokumentacji lekarskiej, prowadzącej do odmiennego rozpoznania schorzenia. Przyjęte rozwiązanie wynika z tego, że orzeczenie lekarskie stanowi jedyny wiarygodny środek dowodowy służący stwierdzeniu choroby zawodowej. W świetle powyższego za bezzasadny uznał Sąd zarzut skargi o braku powołania przez organy biegłego. Odnosząc się natomiast do wymogów stawianych w niniejszej sprawie jednostce orzeczniczej Sąd wskazał, że prawidłowe orzeczenie lekarskie musi zawierać szczegółowe uzasadnienie zawartego w nim rozstrzygnięcia, które pozwoli organowi administracji publicznej na ocenę jego rzetelności w granicach wskazanych w art. 80 K.p.a. Analiza treści orzeczenia Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w [...] z dnia [...] lipca 2014 r. pozwala zdaniem Sądu stwierdzić, że spełnia ono powyższe wymogi, zwłaszcza iż rozpoznanie choroby zawodowej zostało poprzedzone przeprowadzeniem badań lekarskich, konsultacji specjalistycznych, dokonaniem analizy dokumentacji leczenia B. G. oraz narażenia zawodowego. W tym zakresie Sąd odniósł się do "Karty oceny narażenia zawodowego w związku z podejrzeniem choroby zawodowej" (k. 74 akt administracyjnych), w której wskazano m.in., że B. G.: - pracowała w Spółce B (obecnie Spółka A w latach: 4.11.2002 r. - 31.12.2008 r. na stanowisku elektromontera instalacji elektrycznej oraz montera wiązek elektrycznych w wydziale WK; - montowała wiązki elektryczne na tablicach, według schematu; najpierw przygotowywała podzespoły (przewody, obudowy - kostki i blokady), a potem wykonywała wiązki, według rysunku technicznego, na koniec zakładała i zaciskała opaski na wiązki oraz obcinała końcówki opasek pistoletem ręcznym; - wykonywała różne wiązki w dużych ilościach ok. 100 sztuk dziennie, zakładała i zaciskała ok. 1000 opasek dziennie, przy czym na każdy rodzaj wiązki jest wyznaczona norma dzienna do wykonania, - pracowała w wydłużonym czasie pracy 10 -12 godzin, a nawet 13 godzin dziennie; - pracuje w Spółce A od 1.01.2009r. na stanowisku montera wiązek elektrycznych przy tablicach monterskich przeważnie na stojąco, jak wyżej opisano; obecnie pracuje przy montowaniu wiązek ręcznych, składając wiązki ręcznie - przy stole, na siedząco; - podczas pracy wykorzystuje narzędzia ręczne takie jak: pistolet do opasek, nożyce ręczne, w lewej ręce trzymając garść przewodów; jest to wymuszona pozycja ręki na pewnej wysokości i też ciężar do udźwignięcia, przy czym wiązki są różnego ciężaru od 0,5 -1 kg; - obecnie składa lżejsze wiązki i średnie, ze względu na chore ręce; - przygotowuje podzespoły (przewody, obudowy - kostki i blokady), a potem wykonuje wiązki, według rysunku technicznego, na koniec zakładając opaskę na wiązkę, zaciskając i obcinając końcówki opasek za pomocą pistoletu ręcznego, przy czym na każdym stanowisku pracy jest określona norma do wykonania, a pracownik musi spełnić wymagania norm dziennego wykonania określonej ilości wiązek; - obecnie pracuje po 7 godzin dziennie, z powodu II grupy niepełnosprawności, przyznanej od 19.01.2010 r. W karcie oceny narażenia zawodowego zawarto także schematyczne zestawienie czynności podczas zmiany roboczej, chronometraż czynności dla wykonanych 300 sztuk wiązek 4-ch rodzajów: pobranie i rozłożenie przewodów na stole montażowym 500, pobranie i zamontowanie obudów 600, wpięcie końcówek w obudowy (kostkowanie) 1439, montaż mechatki 50, naklejanie etykiety produkcyjnej 300, montaż opasek 500, wpinanie blokad 600, zdjęcie wiązki ze stołu 300, doniesienie wiązki do testera (kontrola jakości) 100. Mając powyższe na względzie w ocenie Sądu organ prawidłowo stwierdził, że B. G. pracując na stanowisku montera wiązek łącznie ponad 11 lat jest narażona na ruchy zginania i prostowania rąk w stawie nadgarstkowym, ruchy monotypowe obciążające obwodowy ład nerwowy, a biorąc pod uwagę tylko jeden rodzaj czynności z 9 rodzajów ujętych w schemacie opisanym w decyzji I – instancyjnej, taki który jest najbardziej obciążający tj. wpięcie końcówek w obudowy, to w ciągu 460 minut pracy, czyli jednej zmiany roboczej należy wykonać wpięcie 1439 razy, co daje 3,1 razy na 1 minutę. Odnosząc się do wykonania 300 wiązek wskazano, że potrzeba na to ponad 4 tysiące ruchów na 1 zmianę roboczą. Powyższe informacje zdaniem Sądu prawidłowo zestawiono z cytowaną w zaskarżonej decyzji opinią konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny pracy dr n. med. E. W. - K. Powołanie się przez organy na cytowane opracowanie Sąd uznał za prawidłowe, jako że z uwagi na brak normatywów higienicznych określających bezpieczne warunki pracy w zakresie przeciążenia kończyn górnych konieczne było oparcie poczynionych w tym zakresie konkluzji na wiedzy eksperckiej i praktyce orzeczniczej. Uwzględniając przedstawione obliczenia w ocenie Sądu organy obu instancji zadośćuczyniły obowiązkowi skonfrontowania opinii lekarskiej z posiadaną wiedzą i własnym doświadczeniem. Jednocześnie w świetle powyższych ustaleń, zdaniem Sądu nie mogła odnieść zamierzonego skutku argumentacja skarżącej Spółki z tezą o zawężającej koncepcji cyklu potrzebnego do wykonania wiązki, odniesieniu tego cyklu do czasu, kwestionującej cechy powtarzalności na charakteryzowanie pracy monotypowej oraz różnicującej wykonywane czynności przy jednoczesnym wskazaniu na niemożliwość powtarzania takich samych ruchów nadgarstka przy wykonywaniu odmiennych operacji. Sąd podzielił przy tym stanowisko organu, wyrażone w odpowiedzi na zarzuty skargi, cytując, iż "ruch pęsetowy, a więc jeden z tych ruchów, co do których udokumentowany jest udział w powstawaniu neuropatii nerwu pośrodkowego w kanale nadgarstka wykorzystywany jest w znakomitej większości czynności wykonywanych przez B. G. Zatem twierdzenia, że takie same pozycje nadgarstka powtarzają się jedynie raz na jeden cykl, który trwa dłużej niż 5 minut nie jest prawdziwe. Ponadto charakter powierzonych zadań pociąga za sobą fakt ciągłego wykonywania wymienianych przez konsultanta krajowego ruchów angażujących pracę nadgarstka, wykonywania całymi seriami: zginania, prostowania, odchylenia łokciowego, promieniowego nadgarstka, nawracania, odwracania i chwytania. Nie można wprowadzać rozróżnienia, takiego że pobranie przewodów to co innego niż pobranie obudów". Sąd podał cytując organ, iż wyszczególnione ilości czynności i wyliczenia czasowe mają znaczenie jedynie obrazujące, dające pogląd o wielkości potencjału wskazującego na format zaangażowania określonego narządu ruchu w konkretną pracę, uprawdopodobniający i dający podstawy do wnioskowania o ponadprzeciętnym, istotnym obciążeniu dla stawów nadgarstkowych i decydujący o znaczeniu sposobu (narzędzia) wykonania pracy, jakim jest ruch nadgarstka, jako ryzyku. Uwzględniając powyższe Sąd uznał za uzasadnione w okolicznościach sprawy stanowisko organów nadzoru sanitarnego wskazujących, że B. G. była narażona na nadmierne przeciążenia układu ruchu w obrębie nadgarstków poprzez wykonywanie ruchów monotypowych w procesie cyklicznym oraz wskazujących na występowanie w niniejszej sprawie związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy rozpoznaną chorobą, a sposobem wykonywania pracy. Odnosząc się zarzutów skargi Sąd podkreślił, że w razie ustalenia przez właściwego lekarza, iż rodzaj rozpoznanej u pracownika choroby mieści się w wykazie, a pracownik świadczył pracę w warunkach narażenia zawodowego, które w świetle dostępnej wiedzy medycznej mogą tę chorobę wywoływać, tak lekarz, jak i organy inspekcji sanitarnej obowiązane są uznać takie schorzenie za chorobę zawodową. Domniemanie to upada, jeżeli zebrany materiał dowodowy pozwala jednoznacznie lub z wysokim prawdopodobieństwem wykluczyć taki związek przyczynowo - skutkowy. Tymczasem w niniejszej sprawie skarżąca nie przedstawiła żadnej argumentacji o pozazawodowym sposobie powstania przedmiotowego schorzenia. Jeśli chodzi zaś o ewentualne poczynienie w tej mierze (co do zajęć pozazawodowych) ustaleń przez organy nadzoru sanitarnego, to działania takie byłyby nieuprawnione z punktu widzenia treści przepisów regulujących postępowanie w sprawie chorób zawodowych. Odnosząc się zaś do twierdzeń skarżącej Spółki o wykonywaniu przez B. G. prac, które z o wiele większym prawdopodobieństwem mogą być przyczyną schorzenia, na które cierpi (praca konserwiarza/magazyniera w latach 1976-1977, wykonywanie prac administracyjnych/biurowych, prowadzenie sekretariatu i księgowości oraz praca w charakterze magazyniera w latach 1980-1993, praca magazyniera w latach 1994-1995, praca biurowa w latach 1996-1997 oraz praca na stanowisku magazyniera w latach 1998-1999) Sąd wskazał, że z materiału dowodowego nie wynika, aby B. G. zgłaszała symptomy występowania cieśni nadgarstka w okresie wykonywanie ww. prac, bądź w okresie 1 roku od zakończenia pracy w narażeniu zawodowym. Jednocześnie Sąd dodał, że w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie upłynął 1 – roczny termin, o którym mowa w pozycji 20 pkt 1 załącznika do rozporządzenia, gdyż termin ten odnosi się do okresu, w którym wystąpienie udokumentowanych objawów chorobowych upoważnia do rozpoznania choroby zawodowej pomimo wcześniejszego zakończenia pracy w narażeniu zawodowym. Tym samym okres udokumentowanych objawów chorobowych u uczestniczki jest zgodny z ww. kryteriami. Na powyższy wyrok Spółka A złożyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie skargi oraz uchylenie poprzedzających ją, niezgodnych z prawem decyzji ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia. W skarze kasacyjnej podniesiono zarzut naruszenia: 1. przepisów prawa materialnego poprzez: - obrazę przepisu art 2351 Kodeksu pracy poprzez jego błędną wykładnię polegającą na stwierdzeniu, że do ustalenia choroby zawodowej wystarczający jest brak jednoznacznego wykluczenia lub brak wykluczenia z wysokim prawdopodobieństwem związku przyczynowo - skutkowego między schorzeniem, na które cierpi pracownik a wykonywaną pracą, - obrazę przepisu art 2351 Kp poprzez jego błędną wykładnię polegającą na stwierdzeniu, iż ustalenie przez organ administracji wyłącznie monotypii sposobu wykonywania pracy przez uczestnika uprawnia do stwierdzenia choroby zawodowej zespołu cieśni nadgarstka, - obrazę przepisu § 6 ust 2 pkt 5 rozporządzenia poprzez jego błędną wykładnię polegającą na założeniu, że "sumaryczne zestawienie czynności" jest tym samym co "chronometraż czynności", co w konsekwencji doprowadziło do niesporządzenia chronometrażu czynności, którego sporządzenie jest obligatoryjne w przypadku określania narażenia zawodowego związanego ze sposobem wykonywania pracy, - obrazę przepisu § 8 ust 2 rozporządzenia poprzez jego niezastosowanie, w wyniku czego Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach uznał, iż organy administracji związane są orzeczeniem lekarskim o rozpoznaniu choroby zawodowej w zakresie poczynionym w nim ustaleń dotyczących przyczyn stwierdzonego schorzenia. 2. przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na przebieg postępowania poprzez: - uchybienie przepisowi art 133 § 1 p.p.s.a poprzez uznanie, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy jest pełny, prawidłowo oceniony oraz wystarczający do wydania decyzji administracyjnej, - uchybienie przepisowi art 134 § 1 p.p.s.a. poprzez oparcie wyroku na całkowicie nieprecyzyjnym i odosobnionym poglądzie dr n. med. E. W.-K. Zdaniem strony skarżącej w rozpoznawanej sprawie nie zostało ustalone bezsprzecznie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba uczestnika ma związek ze sposobem wykonywani pracy. Ustalono jedynie, że skarżąca nie przestawiła argumentacji, która wykluczałaby bezsprzecznie lub z wysokim prawdopodobieństwem taki związek. Skarżąca nie ma uprawnień do prowadzenia własnego postępowania w celu ustalenia przyczyn choroby pracownika, a także nie ma możliwości kwestionowania orzeczenia lekarskiego o rozpoznaniu choroby zawodowej (nie należy mylić z orzeczeniem lekarskim stwierdzającym u pracownika objawy wskazujące na powstawanie choroby zawodowej). Zgodnie z przepisem § 8 ust 2 rozporządzenia, to organ administracji może podjąć czynności niezbędne do uzupełnienia materiału dowodowego. Skarżąca zwróciła uwagę, iż w sprawie nie ustalono również, czy czynności wykonywane przez uczestnika powodowały ucisk na pnie nerwu pośrodkowego, a ustalenie, że "niewątpliwie mogły skutkować" takim uciskiem nie daje podstaw do bezsprzecznego (lub z wysokim prawdopodobieństwem) powiązania wykonywanych czynności z chorobą. Ponadto nie został sporządzony chronometraż czynności wykonywanych przez uczestnika wraz z określeniem stopnia obciążenia wysiłkiem fizycznym. Strona skarżąca zarzuciła ponadto Sądowi, iż podzielił argumentację organów administracji, które za podstawę orzekania o monotypii pracy obrały definicję pracy monotypowej, która jest wyjątkowo nieprecyzyjna, została wyrwana z kontekstu całej publikacji, w której została zawarta oraz która na tle całego dorobku naukowego i orzecznictwa w tej dziedzinie nie może służyć za podstawę do stwierdzenia czy praca ma charakter monotypowy czy nie. Wobec powyższego skarżąca stwierdziła, iż Sąd nie rozstrzygnął w granicach sprawy, a jedynie w granicach wyznaczonych arbitralnie przez organ administracji. Zdaniem skarżącej do oceny pracy monotypowej nie jest wystarczające skonfrontowanie wadliwie zbadanego stanu faktycznego z definicją — nauka medycyny pracy wypracowała już przynajmniej 4 metody, które pozwalają określić czy praca jest monotypowa czy nie. Naczelny Sąd Administracyjny zważył co następuje. Skarga kasacyjna nie zawiera uzasadnionych podstaw. Zgodnie z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, bierze jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. W niniejszej sprawie nie występują przesłanki nieważności określone w art. 183 § 2 wskazanej wyżej ustawy, zatem Naczelny Sąd Administracyjny związany był granicami skargi kasacyjnej. Wobec tego, że w skardze kasacyjnej podniesiono zarówno zarzut naruszenia przepisów postępowania, jak i zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, w pierwszej kolejności wymagał oceny zarzut dotyczący naruszenia przepisów postępowania, gdyż zarzut dotyczący naruszenia prawa materialnego może podlegać ocenie dopiero wówczas, gdy stan faktyczny przyjęty za podstawę zaskarżonego wyroku nie nasuwa zastrzeżeń. Zgłoszony w ramach podstawy z art. 174 pkt 2 p.p.s.a. zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego nie mógł zostać uwzględniony, przede wszystkim dlatego, że konkretne zarzuty w ramach wskazanej podstawy kasacyjnej zostały sformułowane nieprawidłowo. Stosownie do treści art. 133 § 1 p.p.s.a. sąd wydaje wyrok po zamknięciu rozprawy na podstawie akt sprawy, chyba że organ nie wykonał obowiązku, o którym mowa w art. 54 § 2. Wyrok może być wydany na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym albo jeżeli ustawa tak stanowi. Naruszenie przytoczonego przepisu ustawy może polegać na niewypełnieniu jego dyspozycji. Z brzmienia wskazanego przepisu w żaden sposób nie można wywieżć, że zawarta w nim norma odnosi się do oceny materiału dowodowego stanowiącego podstawę orzekania przez organy administracyjne, a w szczególności do kwestii uznania czy materiał dowodowy jest pełny i wystarczający do wydania decyzji administracyjnej. Uchybienia o tym charakterze mogą stanowić naruszenie art. 145 § 1 pkt 1 lit "c" p.p.s.a. w powiązaniu z konkretnym przepisem postępowania administracyjnego (np. art. 77 § 1 kpa), których skarżąca kasacyjnie nie podniosła. Podkreślić również należy, że podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 133 § 1 p.p.s.a. nie dotyczył ustaleń stanowiących podstawę orzekania, które nie mają oparcia w aktach sprawy, lecz błędnej oceny zgormadzonego materiału dowodowego. Uwagę o podobnej treści należy poczynić odnośnie sformułowanego w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 134 §1 p.p.s.a. W myśl wskazanego przepisu sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, z zastrzeżeniem art. 57a. W ramach zgłoszonego zarzutu skarżąca kasacyjnie kwestionowała przytoczony w sprawie pogląd dr n. med. E. W. – K., w oparciu o który – w jej ocenie - zapadł zaskarżony wyrok. Należy zauważyć, że zarzut tej treści dotyczył ustaleń stanu faktycznego, gdyż kwestionowany pogląd odnosił się do pojęcia czynności monotypowych. Ponadto podnosząc zarzut tej treści skarżąca kasacyjnie nie wskazała przepisu prawa procesowego postępowania administracyjnego, który został naruszony, a które to uchybienie, zdaniem skarżącej kasacyjnie, w ramach sądowej kontroli, zostało przez Sąd I inst. pominięte. Wbrew zarzutom skargi kasacyjnej nie doszło do uchybienia przepisom prawa materialnego. Na wstępie należy zauważyć, że postępowanie w sprawie choroby zawodowej ma na celu stwierdzenie, czy choroba strony wymieniona w wykazie chorób zawodowych ma zawodową etiologię. Stąd w wypadku stwierdzenia, że pracownik zapadł na chorobę, o której mowa w załączniku do rozporządzenia, to jedynym obowiązkiem organu pozostaje ustalenie istnienia związku przyczynowego między stwierdzonym schorzeniem, a warunkami pracy, w jakich strona ją wykonywała, ustalając jednocześnie stopień prawdopodobieństwa wystąpienia tego związku (por. wyrok NSA z dnia 13 września 2011 r. sygn. akt II OSK 1379/11, lex nr 965185). W postępowaniu, którego przedmiotem jest choroba zawodowa, zasadniczym dowodem bez którego organ sanitarny nie może dokonać we własnym zakresie rozpoznania choroby i ustalenia, czy mieści się ona w wykazie chorób zawodowych, jest orzeczenie lekarskie dotyczące rozpoznania choroby zawodowej. Organ jest takim orzeczeniem związany i nie ma prawa do samodzielnej oceny dokumentacji lekarskiej. Orzeczenie lekarskie wydane przez kompetentną placówkę medyczną ma walor kwalifikowanej opinii biegłego w rozumieniu art. 84 § 1 kpa i jak każda opinia podlega ocenie pod kątem zachowania kryteriów z art. 77 § 1 i 107 § 3 kpa. W orzeczeniu lekarskim z dnia [...] lipca 2014 r. Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w [...] stwierdził u B. G. chorobę zawodową w postaci obustronnego zespołu cieśni nadgarstka. W uzasadnieniu wskazano, że powyższe rozpoznanie oparto na zebranym wywiadzie, dokumentacji medycznej oraz konsultacji i badaniach specjalistycznych wykonanych w WOMP. Organ orzeczniczy stwierdził, że biorąc pod uwagę informacje o sposobie wykonywania pracy, a także ocenę stanu klinicznego pacjentki, należy z przeważającym prawdopodobieństwem uznać zawodową etiologię obustronnego zespołu cieśni nadgarstka. Jako czynniki narażenia zawodowego stanowiące przyczynę choroby zawodowej wskazano ruchy monotypowe rąk, podkreślając że okres narażenia zawodowego rozpoczął się od 2002 r. o trwa nadal. Biorąc pod uwagę związek czasowy wystąpienia objawów z narażeniem zawodowym wskazany w obowiązujących przepisach prawa, jako miejsce zatrudnienia, w którym wystąpiło narażenie zawodowe stanowiące przyczynę zgłoszenia podejrzenia choroby zawodowej, można jedynie uznać Spółkę B oraz Spółkę A. Z wywiadu chorobowego wynika bowiem, że pierwsze dolegliwości bólowe ze strony prawej ręki rozpoczęły się po 3 latach pracy w Spółce B. Powyższe orzeczenie lekarskie poddane zostało ocenie przez organy administracyjne orzekające w sprawie, a następnie przez Sąd I instancji, pod kątem spełnienia wymogów stawianym opinii biegłego, w wyniku której to oceny Sąd uznał, że stanowisko organu administracyjnego jest w tym względzie prawidłowe. Sąd odniósł się przy tym do danych wynikających z Karty oceny narażania zawodowego w związku z podejrzeniem choroby zawodowej, ponadto Sąd oparł się na przywołanej przez organ administracyjny opinii konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny pracy dr n. med. E. W. - K. We wskazanej opinii stwierdzono, że "o pracy monotypowej jest mowa, gdy czynności powtarzają się w odstępach krótszych niż 5 minut. Przy częstotliwości powtarzania czynności większej niż 40 x 1 min. Mięśnie nie mają możliwości odnowy swojej zdolności do skurczu." Sąd wskazał, że z przedstawionego przez organ wyliczenia oraz wykazu rodzaju wykonywanych przez B. G. czynności przy montażu wiązek elektrycznych, wynika, że ruchy rąk miały charakter monotypowy oraz powtarzający się w określonym odcinku czasu. Sąd podzielił stanowisko organu, zgodnie z którym pracując przez 11 lat na stanowisku montera wiązek elektrycznych B. G. jest narażona na ruchy zginania i prostowania rąk w stanie nadgarstkowym, ruchy monotypowe obciążające obwodowy układ nerwowy. Przytoczone dane wskazują, że biorąc pod uwagę tylko jeden rodzaj czynności ujętych w schemacie opisanym w decyzji, to jest taki który jest najbardziej obciążający, czyli wpięcie końcówek w obudowy, to w ciągu 460 minut pracy, czyli jednej zmiany roboczej należy wykonać wpięcie 1439 razy, co daje 3, 1 razy na minutę, czyli ponad 4000 ruchów w ciągu jednej zmiany. Powyższe dane prawidłowo zestawiono z opinią konsultanta krajowego dr n. med. E. W. – K. Praca na stanowisku montera wiązek elektrycznych jest związana z wykonywaniem ruchów monotypowych, wymagających ciągłego, długotrwałego i jednostronnego angażowania struktur układu mięśniowo – szkieletowego rąk, dlatego łączy się z wystąpieniem narażenia zawodowego. Stosownie do treści art. 2351 Kodeksu pracy za chorobę zawodową uważa się chorobę, wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych "narażeniem zawodowym". "Wysokie prawdopodobieństwo", o którym mowa w art. 2351 Kodeksu pracy nie odnosi się do zakładu pracy, jako pracodawcy. Odnosi się natomiast do zakładu pracy, jako środowiska, w którym znajdują się czynniki zagrażające zdrowiu pracownika. Spełnienie się tej przesłanki jest równoznaczne z brakiem możliwości wykluczenia dominującego wpływu czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy na nabawienie się choroby, wymienionej w wykazie chorób zawodowych. Dla uznania choroby za chorobę zawodową konieczne jest, aby rozpoznane schorzenie figurowało w wykazie chorób zawodowych oraz, aby istniał związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy powstałymi objawami chorobowymi a warunkami, w jakich pracownik świadczył pracę ustalony bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem. Choroba zawodowa jako pojęcie prawne odnosi się zatem do zachorowania pozostającego w związku przyczynowo - skutkowym z wykonywaną pracą. Przyczyną ją wywołującą jest sama praca, a na jej rodzaj ma wpływ charakter, sposób i warunki jej wykonywania. Z tego powodu choroby zawodowe są przewidywalne i zostały ujęte w wykazie chorób zawodowych (por. teza 2 wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 grudnia 2015 r. sygn. atl II OSK 865/14, Lex 1989258). Odnosząc się do zarzutu skargi kasacyjnej, należy zauważyć, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd ustosunkował się do treści orzeczenia lekarskiego WOMP z dnia [...] lipca 2014 r., które ocenione zostało przez Sąd meriti jako spełniające wymogi opinii biegłego. W orzeczeniu tym wskazano, że cyt.: "z przeważającym prawdopodobieństwem należy uznać zawodową etiologię obustronnego zespołu cieśni nadgarstka". Tym samym Sąd uznał, że są podstawy do przyjęcia istnienia związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy wykonywaną pracą, a stwierdzoną chorobą zawodową. Okoliczność tę potwierdzały również inne dowody zgromadzone w sprawie, omówione w treści uzasadnienia wyroku (karta narażenia zawodowego, dokumentacja zdjęciowa). W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd odniósł się również do zagadnienia chronometrażu wykonywanych przez B. G. czynności. Sąd wskazał na ilość wiązek elektrycznych koniecznych do wykonania przez pracownika w ciągu jednej zmiany oraz rodzaj i ilość czynności kończyn górnych, które należało przy tym wykonać. Sąd zauważył, że w okresie zatrudnienia od 2002 r. do 2008 r. B. G. pracowała w wydłużonym czasie pracy po 10 – 12 godzin, a nawet 13 godzin dziennie. W chwili obecnej, z powodu choroby rąk i orzeczonej II grupy niepełnosprawności pracuje po 7 godzin dziennie i składa wiązki średnie oraz lżejsze. Z przedstawionego opisu wynika, że przy montażu wiązek B. G. wykonywała czynności powtarzalne. Przytoczone dane wskazują, że czas potrzebny do wykonania poszczególnych czynności wynosił od kilku do kilkudziesięciu sekund, a w związku z ich powtarzalnym charakterem w określonym odcinku czasu, praca konieczna do montażu wiązek elektrycznych miała charakter monotypowy. Sąd wskazał nadto, że czynności wymagały od B. G. wykonania "ruchu pęsetowego", co do którego jest udokumentowany udział w powstaniu neuropatii nerwu pośrodkowego w kanale nadgarstka. Sąd meriti uwzględnił stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny pracy – dr n. med. E. W. – K. w zakresie pojęcia – "praca monotypowa". W tych okolicznościach sprawy zarzut naruszenia art. 2351 1 Kp, poprzez jego błędną wykładnię, okazał się niezasadny. W toku postępowania skarżąca kasacyjnie nie przedstawiła dowodów, jak również nie przedstawiła okoliczności, które podważałyby zebrany w sprawie materiał dowodowy, a tym samym wynikające zeń ustalenia dotyczące zawodowej etiologii stwierdzonej u B. G. choroby zawodowej. Nie uchybiono również pozostałym przepisom prawa materialnego, wskazanym w petitum skargi kasacyjnej, a argumentację w tym zakresie można wywieźć z wcześniejszych fragmentów niniejszego uzasadnienia. Mając powyższe na uwadze, Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 p.p.s.a., oddalił wniesioną skargę kasacyjną. |