drukuj    zapisz    Powrót do listy

6135 Odpady, Odpady, Inspektor Ochrony Środowiska, Oddalono skargę, IV SA/Wa 2900/13 - Wyrok WSA w Warszawie z 2014-03-28, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

IV SA/Wa 2900/13 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2014-03-28 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2013-12-18
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Anna Falkiewicz-Kluj /przewodniczący sprawozdawca/
Łukasz Krzycki
Magdalena Durzyńska
Symbol z opisem
6135 Odpady
Hasła tematyczne
Odpady
Sygn. powiązane
II OSK 1985/14 - Wyrok NSA z 2016-06-14
Skarżony organ
Inspektor Ochrony Środowiska
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2010 nr 185 poz 1243 art 3
Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach - tekst jednolity.
Dz.U. 2005 nr 25 poz 202 art 5 ust 2
Ustawa z dnia 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Anna Falkiewicz-Kluj (spr.), Sędziowie sędzia WSA Magdalena Durzyńska, sędzia WSA Łukasz Krzycki, Protokolant sekr. sąd. Izabela Urbaniak, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 marca 2014 r. sprawy ze skargi A.D. na decyzję Głównego Inspektora Ochrony Środowiska z dnia [...] października 2013 r. nr [...] w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej - oddala skargę -

Uzasadnienie

Główny Inspektor Ochrony Środowiska, decyzją z dnia [...] października 2013 r. nr. [...], na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.) - dalej K.p.a., w związku z art. 53a ust.1 ustawy z dnia 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji (Dz.U. Nr 25, poz. 202 ze zm.) - po rozpatrzeniu odwołania A. D., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą [...] (dalej Skarżący), na decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska z [...] grudnia 2011 r. o wymierzeniu kary pieniężnej w wysokości 30 000 zł za dokonanie poza stacją demontażu usunięcia z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów i substancji niebezpiecznych, w tym płynów, wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia i części nadających się do ponownego użycia, wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów nadających się do odzysku lub recyklingu, utrzymał ją w mocy.

Powyższa decyzja zapadła w następującym stanie faktycznym i prawnym.

Decyzją z [...] grudnia 2011 r. [...] Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska orzekł o wymierzeniu skarżącemu kary pieniężnej w wysokości 30 000 zł za dokonanie poza stacją demontażu usunięcia z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów i substancji niebezpiecznych, w tym płynów, wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia i części nadających się do ponownego użycia, wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów nadających się do odzysku lub recyklingu.

Skarżący złożył odwołanie zarzucając organowi błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu, że skarżący był właścicielem pojazdów i opon i przyjęcie, że skarżący jest odpowiedzialny za ich demontaż, błędne przyjęcie, że samochody zostały wycofane z eksploatacji podczas gdy samochody te są zdolne do użytku. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji i umorzenie postępowania.

Główny Inspektor Ochrony Środowiska rozpoznając odwołanie ustalił, że:

1- skarżący prowadzi działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży hurtowej odpadów i złomu, posiadając stosowny wpis do ewidencji działalności gospodarczej;

2- skarżący nie posiada zezwolenia na gospodarowanie odpadami w postaci pojazdów wycofanych z eksploatacji;

3- na terenie zakładu skarżącego stwierdzono magazynowanie na nieutwardzonym podłożu w sposób nieselektywny i nieuporządkowany odpadów pochodzących z pojazdów osobowych w postaci zderzaków, desek rozdzielczych, gum, uszczelek, zużytych opon, wiązek kabli, tapicerek, gąbek, części foteli samochodowych, silników samochodowych, tłumików, przepracowanych olejów silnikowych. Ponadto na terenie zakładu znajdowały się pojazdy:

- samochód osobowy [...] o nr. rej. [...], nr [...], bez kół, części wyposażenia wewnętrznego, tylnej klapy, przedniego zderzaka – w dniu kontroli prowadzony był demontaż tego samochodu,

-samochód osobowy marki [...] o nr. rej [...], nr [...] częściowo zgnieciony, bez dachu, silnika, podzespołów silnika, zbiorników na płyny i klapy przedniej;

-samochód osobowy o nr. rej [...];

-samochód osobowy bez silnika, podzespołów, drzwi, klapy przedniej i tylnej;

-samochód osobowy bez nr rej;

-samochód osobowy [...] bez tablic rejestracyjnych, pozbawiony częściowo wyposażenia, silnika i klapy tylnej;

-samochód osobowy o nr rej. [...];

-samochód osobowy marki [...] o nr rej. [...], bez silnika;

-samochód osobowy trabant o nr rej. [...], pozbawiony częściowo wyposażenia;

-6 sztuk zgniecionych samochodów osobowych w tym [...] o nr. [...];

-5 samochodów dostawczych, 2 karoserie samochodu ciężarowego marki [...], 1 kabina samochodu ciężarowego;

4. pojazdy zostały zakwalifikowane jako pojazdy wycofane z eksploatacji o kodach 16 01 16 – zużyte lub nienadające się do użytkowania pojazdy niezawierające cieczy i innych niebezpiecznych elementów oraz o kodzie 16 01 04* - zużyte lub nienadające się do użytkowania pojazdy, zaś 2 karoserie do odpadów o kodzie 16 01 17 – metale żelazne.

Ponadto stwierdzono magazynowanie nie mniej niż 100 szt. zużytych opon, nie mniej niż 3-5 Mg gąbek, tapicerek, części siedzeń, uszczelek, dętek, nie mniej niż 0,5 Mg gumowych i plastikowych elementów z pojazdów (gumowe uszczelki, potłuczone zderzaki z pojazdów), 1 pełną beczkę o poj. 200L z przepracowanymi olejami, nie mniej niż 10 tłumików z katalizatorami, nie mniej niż 6 silników pojazdów ciężarowych i osobowych (w miejscu magazynowania stwierdzono plamy oleju a w czasie oględzin demontowany był jeden silnik);

5. po wszczęciu postępowania w przedmiocie wymierzenia kary skarżący podał, że dwa samochody czyli samochód marki [...] o nr rej. [...] oraz marki [...] o nr rej. [...] nie są własnością skarżącego tylko J. H., opony stanowią pozostałości po gospodarstwie rolnym i wykorzystywane były do ugniatania kiszonki, 10 pojazdów samochodowych, 5 pojazdów dostawczych, 2 karoserie marki [...], 1 kabina samochodu ciężarowego są własnością Pana L. zaś różne narzędzia są niezbędne do obsługi i naprawy ładowarek i samochodu osobowego. Przesłał do organu 12 sztuk fotografii samochodów opieczętowanych pieczęcią firmy P., na których widniało oświadczenie S. L., iż przedstawione pojazdy są jego własnością. Przedłożył także umowę kupna –sprzedaży samochodu marki [...] o nr rej. [...] oraz dwa dowody rejestracyjne do samochodu marki [...] o nr rej. [...], którego nie stwierdzono na nieruchomości. Organ uznał, że nie ma dowodu na to, że samochody marki [...] i o nr rej. [...] i [...] o nr rej. [...] są J. H. Z przedstawionej umowy wynikało, że samochód [...] stanowi własność A. L. a dla pojazdu marki [...] nie zostały przestawione żadne dokumenty. Organ ustalił, że 11 spośród widniejących na zdjęciach pojazdów nie było objętych przedmiotem postępowania a objęte nim była karoseria samochodu osobowego pozbawiona była cech identyfikacyjnych i wyposażenia wewnętrznego, silnika i podzespołów, drzwi klapy przedniej i tylnej;

6. organ nie dał wiary twierdzeniom skarżącego, że opony były używane do ugniatania kiszonki, ponieważ skarżący w toku kontroli zeznał, że wszystkie odpady, w tym opony, zostały wytworzone w wyniku prowadzonej działalności, co potwierdziła pisemna informacja złożona w czasie kontroli;

7. skarżący nie przedstawił dowodów uprawniających go do prowadzenia działalności polegającej na demontażu pojazdów, o której mowa w art. 40 ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji a więc prowadzona przez niego działalności nie była zgodna z prawem. Skarżący miał obowiązek wynikający z art. 78 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 2005, Nr 108, poz 908 ze zm.), jako właściciel zakupionych pojazdów, zawiadomić w terminie 30 dni starostę o nabyciu pojazdu lecz tego obowiązku nie dopełnił;

8. wobec powyższego organ uznał, że nastąpiło wyzbycie się opisanych wyżej pojazdów przez ich poprzednich właścicieli i nie przerejestrowanie ich na nowego właściciela, czyli nastąpiło pozbycie się przedmiotów należących do kategorii Q6 - przedmioty lub ich części nie nadające się do użytku – działanie określone w zał. 1 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz.U. 2010r., Nr 185, poz.1243);

9. skarżący nie zapewnił bezpieczeństwa dla środowiska w związku z przetwarzaniem odpadów. Teren na którym prowadzony był demontaż nie spełniał wymagań dla stacji demontażu określonych w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z 28 lipca 2005 r. w sprawie minimalnych wymagań dla stacji demontażu oraz sposobu demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji (Dz.U. Nr 143, poz. 1206 ze zm.). Z dokumentacji fotograficznej oraz z protokołu oględzin wynikało, że demontaż był prowadzony na nieutwardzonej i nieszczelnej powierzchni;

10. organ uznał, że skarżący swym zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 53a ust. 1 ustawy o recyklingu pojazdów poprzez usuwanie z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów lub substancji niebezpiecznych, w tym płynów, wymontowywania z nich przedmiotów wyposażenia lub części nadających się do ponownego użycia lub odzysku i wymierzył za to karę w wysokości 30 000 zł. Wymierzając karę organ I instancji miał na względzie stopień szkodliwości czynu tj. poddanie demontażowi 7 pojazdów osobowych pozbawionych cech identyfikacyjnych, demontaż samochodu marki [...], demontaż silnika, częściowy demontaż samochodu marki [...] o nr rej. [...],[...] o nr. rej. [...], [...] o nr rej. [...], [...] bez tablic rejestracyjnych, usuwanie z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów i substancji niebezpiecznych w postaci 6 szt. silników oraz olejów silnikowych, wymontowywanie z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia oraz części nadających się do ponownego wykorzystania po odzysku lub recyklingu. Ponadto organ miał na względzie zakres naruszenia tj. prowadzenie działalności bez uregulowanie stanu formalno-prawnego w zakresie wytwarzania odpadów powstających w związku z gospodarowaniem odpadami w postaci pojazdów wycofanych z eksploatacji, ilość odpadów tj. nie mniej niż 6,2 Mg odpadów w postaci tapicerek, opon, wiązek kabli, zderzaków, gum, uszczelek, nie mniej nip 6 sztuk silników, nie mniej niż 10 sztuk tłumików. Organ uwzględnił także rodzaj stwarzanego zagrożenia dla środowiska tj. zanieczyszczenie gruntu w związku z magazynowaniem silników zawierających substancje niebezpieczne i prowadzenie demontażu na nieutwardzonej powierzchni niezabezpieczonej przed dostawaniem się substancji niebezpiecznych a także dotychczasową działalność skarżącego oraz jego niekaralność;

11. odnosząc się do odwołania skarżącego organ II instancji wskazał, że wyżej opisanymi działaniami skarżący naruszył art. 5 ust. 2 ustawy o recyklingu pojazdów - co wynika z dokumentacji fotograficznej i protokołu kontroli. W dniu kontroli strona skarżąca prowadziła demontaż samochodu marki [...] nr rej. [...] i silnika. Demontażowi zostały poddane inne wymienione w rozstrzygnięciu organu pojazdy. Ponadto zgromadzone były duże ilości odpadów w postaci tapicerek, opon, wiązek kabli, zderzaków, gum, uszczelek. Ponadto doszło do zanieczyszczenia gruntu substancjami niebezpiecznymi. Organ nie podzielił zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Zdaniem organ II instancji skarżący nie przestawił dowodów, że nie jest właścicielem pojazdów, które zostały wskazane w trakcie kontroli. Zgodnie z ustawą o odpadach posiadaczem odpadów jest każdy kto faktycznie nimi włada. Domniemywa się, że władający powierzchnią ziemi jest posiadaczem odpadów znajdujących się na nieruchomości. Co do zarzutu, że opony nie są jego własnością organ wskazał, że strona w protokole kontroli podała, że opony te są jego własnością i zostały wytworzone, podobnie jak inne odpady, w wyniku prowadzonej działalności. Pojazdy znajdujące się na posesji były pojazdami wycofanymi z eksploatacji w rozumieniu art. 3a ust. 1 ustawy o recyklingu, część z nich była pozbawiona tablic rejestracyjnych, 1 pojazd stanowił samą karoserię, 6 było całkowicie zgniecionych a większość była zdekompletowana;

12. organ II instancji uznał, że stopień szkodliwości czynu nie jest nieznaczny a wymierzona kara w dolnych granicach zagrożenia jest adekwatna do stopnia szkodliwości czynu.

Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wywiódł skarżący, zaskarżając decyzję GIOŚ w całości, wnosząc o jej uchylenie oraz zasądzenie kosztów postępowania.

Zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, które miało wpływ na wynik sprawy:

- art. 107 § 3 K.p.a. poprzez nie wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione a także przytoczenie dowodów, na których się oparł oraz powodów odmowy wiarygodności dowodom wskazującym właścicieli samochodów;

- art. 7 K.p.a. poprzez niepodjęcie przez organ wszelkich niezbędnych czynności w celu prawidłowego ustalenia stanu faktycznego;

- art. 8 K.p.a. poprzez brak powołania konkretnych dowodów na których organ się oparł, dowolną ocenę stanu prawnego i faktycznego i lakoniczne ustosunkowanie się do twierdzeń i wniosków strony skarżącej;

- art. 12 § 1 i § 2 K.p.a. poprzez działanie w sposób niewnikliwy, cechujący się biernością organu, prowadzenie postępowania w sposób przewlekły, pomimo zaniechania przez organ wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności faktycznych w sprawie;

- nieprawidłowe uzasadnienie decyzji w zakresie podstaw faktycznych i prawnych, wynikające z błędnego ustalenia stanu faktycznego oraz braku wyczerpującego i należytego wyjaśnienia przez organ jakie były motywy rozstrzygnięcia i moc dowodowa przedstawionym przez skarżącego twierdzeniom i wnioskom.

II. Naruszenie prawa materialnego tj.

- art. 53 a ust 1 ustawy o recyklingu przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na bezsprzecznym założeniu, że skarżący prowadzi stację demontażu w sytuacji w której prowadzi tylko punkt skupu złomu;

- art. 3 pkt 6 ustawy o recyklingu poprzez uznanie wszystkich samochodów znajdujących się na terenie nieruchomości skarżącego jako wycofanych z eksploatacji podczas gdy część z nich nie była odpadami w rozumieniu ustawy o odpadach.

W uzasadnieniu skargi skarżący powtórzył sformułowane w petitum skargi zarzuty dotyczące naruszenia przez organ art. 107 § 3, 77 i 7 K.p.a. poprzez odmowę dania wiary wyjaśnieniom właściciela samochodów S. L., który swe prawo potwierdził w obecności funkcjonariuszy Policji, naruszenie art. 8 i 12 § 1 K.p.a poprzez pominięcie twierdzeń i faktów wskazywanych przez skarżącego i mimo wątpliwości orzeczenie na niekorzyść skarżącego, co jest niedopuszczalne, nierealizowanie zasady szybkości postępowania.

Co do zarzutów naruszenia prawa materialnego skarżący wskazał, że nawet gdyby przyjąć, że prowadził stację demontażu, czemu zaprzecza, to naruszenie wywołane tą działalnością charakteryzowało się niską szkodliwością społeczną. Ponadto niektóre z pojazdów uznanych za odpad nie było własnością skarżącego. Organy niewłaściwie oceniły stopień szkodliwości społecznej czynu, nie zastosowały indywidualnego kryterium oceny, opierając się na błędnych ustaleniach stanu faktycznego, nie uwzględniły, że skarżący nie był wcześniej karany za naruszenie przepisów z zakresu ochrony środowiska oraz że część pojazdów znajdujących się na terenie kontrolowanego obiektu nadawała się do eksploatacji.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje.

Zgodnie z 1 § 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), sądy administracyjne kontrolują działalność administracji publicznej pod względem zgodności z prawem, badając prawidłowość zastosowania przepisów obowiązującego prawa oraz trafność ich wykładni.

Uwzględnienie skargi następuje w przypadku stwierdzenia naruszenia prawa materialnego lub istotnych wad w przeprowadzonym postępowaniu, na podstawie art. 145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.).

W rozpatrywanej sprawie nie wystąpiły tego rodzaju wady i uchybienia ponieważ zaskarżona decyzja odpowiada prawu.

Materialnoprawną podstawę zaskarżonej decyzji stanowi art. 53 a ust. 1 ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji.

Zgodnie z jego brzmieniem, ten kto dokonuje poza stacją demontażu usuwania z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów lub substancji niebezpiecznych, w tym płynów, wymontowywania z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia lub części nadających się do ponownego użycia, wymontowywania z pojazdów wycofanych z eksploatacji pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów nadających się do odzysku lub recyklingu podlega karze pieniężnej od 10 000 zł do 300 000 zł. Przy określaniu wysokości kary organ bierze pod uwagę stopień szkodliwości czynu, zakres naruszenia, ilość odpadów, rodzaj stwarzanego zagrożenia dla środowiska, dotychczasową działalność podmiotu (karalność) – co wynika z art. 53 a ust. 4 ustawy o recyklingu.

W ocenie Sądu organ prawidłowo ustalił, że skarżący prowadził na terenie nieruchomości którą władał stację demontażu nie posiadając ku temu stosownych zezwoleń. Ustaleń tych dokonał na podstawie protokołu z kontroli z dnia 27 maja 2011 r., w której brał udział sam skarżący, a w trakcie której naocznie stwierdzono m.in. demontaż samochodu marki [...]. Na posesji stwierdzono także istnienie samochodu marki [...] o nr rej. [...], z pogiętą karoserią, bez większości wyposażenia oraz szereg innych przedmiotów szczegółowo wymienionych w decyzji organu I instancji. Trafnie organ, na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci oświadczeń strony z 18 listopada 2011 r, dokumentacji fotograficznej, protokołu z oględzin oraz umowy z stanowiącej załącznik nr 12 do protokołu kontroli uznał, wyjaśnienia skarżącego o tym, że samochód [...] o nr rej, [...] i [...] jest własnością J. H., za niewiarygodne. Świadczył o tym przede wszystkim to, że z przedłożonej umowy nabycia tego pojazdu (umowa bez daty) wynika, że nabywcą tego samochodu był nie J. H. a A. L. To samo dotyczy samochodu marki [...]. Choćby z przedłożonego dowodu granicznego ubezpieczenia wynikało, że posiadaczem tego pojazdu nie był S. L. ale P. D. Przeprowadzona przez organ analiza przedłożonych dokumentów i oświadczeń strony była prawidłowa a wnioski z tej analizy trafne. Także niewadliwie organ ustalił, że opony, które znajdowały się na terenie posesji stanowią odpad. Zwrócić należy uwagę, że skarżący pierwotnie, w toku przeprowadzania kontroli stwierdził, że opony jak i inne odpady zostały wytworzone w wyniku prowadzonej działalności gospodarczej. W piśmie z 21 października 2011 r. zmienił te twierdzenia podając, że opony były używane do ugniatania kiszonki. Abstrahując od tego, że skarżący nie wykazał aby tak duża ilość opon (100 szt) była niezbędna do ugniatania kiszonki to nawet nie wykazał, że rzeczywiście takiego rodzaju czynności i w taki sposób były przez niego wykonywane. Poza tym skoro wykorzystywałby je w takim celu, to chociażby ze względów bezpieczeństwa i higieny nie trzymałby tych opon wraz z innymi odpadami (gąbki, tapicerki, siedzenia), w nieuporządkowanej pryzmie – co wynika z protokołu oględzin. Sposób przechowywania tych rzeczy oraz innych, ich stan nieuporządkowania świadczy o tym, że nie mogły być one wykorzystywane jako przedmioty potrzebne do wytwarzania kiszonki a zatem to oświadczenie z kontroli a nie te późniejsze są wiarygodne co do sposobu ich pozyskania i wykorzystywania.

Skarżący, zgodnie z posiadanym zaświadczeniem o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej może zajmować się sprzedażą hurtową odpadów i złomu, drewna, materiałów budowlanych i wyposażenia sanitarnego. Nie jest objęte zakresem prowadzonej działalności demontaż samochodów. Zgodnie natomiast z art. 5 ust. 2 ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji demontaż może być prowadzony wyłącznie w stacjach demontażu. Także zbieranie pojazdów wycofanych z eksploatacji mogą prowadzić tylko przedsiębiorcy prowadzący punkty zbierania pojazdów lub punkty demontażu (art. p kt 1 ustawy o recyklingu). Skarżący takiej stacji nie mógł prowadzić, ponieważ nie posiadał pozwolenia zintegrowanego ani innej decyzji w zakresie gospodarki odpadami, udzielonej przez marszałka województwa, który to obowiązek uzyskania wynika z art. 40 ust. 1 tej ustawy. Skarżący posiada zarejestrowany punkt zbierania złomu, który jest czymś innym niż stacja demontażu pojazdów. Poza tym prowadząc działalność gospodarczą we wskazanym w zaświadczeniu o wpisie do ewidencji zakresie, obowiązkiem takiego przedsiębiorcy jest posiadania dokumentów pozwalających na udokumentowanie przyjmowanych przedmiotów w tym policzalnych i możliwych do identyfikacji. Zasadnie organ uznał, że skarżący nie udowodnił, iż posiadane przez niego na placu pozostałości samochodów stanowią własność innej osoby. Nie wykazał także, że inne części z samochodów takie jak silniki, zapłony, tapicerki czy opony nie stanowią odpadów. Obowiązek wszechstronnego zebrania materiału dowodowego wynikający z art. 77 § 1 K.p.a. nie oznacza, że to organ ma być wyłącznym inicjatorem czynności dowodowych. W szczególności w sytuacji gdy ustalenie stanu faktycznego zależne jest od woli strony, gdyż to wyłącznie strona może posiadać niezbędne dokumenty istotne w sprawie. W takim wypadku działanie organu ogranicza się do umożliwienia stronie wykazania jej racji. Organ przedsiębrał w toku tego postępowania tego rodzaju działania, zobowiązując stronę do przedstawienia dowodów na okoliczność, że pojazdy nie stanowią jego własności. Czyni to niezasadnym zarzut naruszenia przez organ art. 77 § 1 K.p.a.

Organ prawidłowo ustalił także, na podstawie protokołu z oględzin i stanu przedmiotów, że były one w dużej mierze ze sobą wymieszane, zniszczone, pogniecione. Były w sposób nieuporządkowany ułożone w pryźmie. Ich stan jednoznacznie wskazywał na to, że nie mogą zostać użyte zgodnie z ich dotychczasowym przeznaczeniem, choć po stosownym recyklingu niektóre z nich mogłyby być ponownie wykorzystane. Sąd w pełni podziela zaprezentowaną przez organ argumentację w odniesieniu do przyczyn zakwalifikowania towarów jako odpadów. Organ sklasyfikował odpady jako odpady niebezpieczne – tj. te które zawierają płyny eksploatacyjne o kodzie 16 01 21* i odpady inne niż niebezpieczne – te bez płynów eksploatacyjnych o kodzie 16 01 22, i o kodzie 130208* - przepracowane olej silnikowe. Przedmioty tego postępowania wypełniają definicję odpadu. Przez odpady, zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz.U. 2010.185.1243), obowiązującej w dacie wydawania decyzji organu I instancji i art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r (Dz. U. 2013. 21.888), obowiązujące obecnie, rozumie się każdą substancję lub przedmiot, których posiadacz pozbywa się, zamierza się pozbyć lub do których pozbycia się jest obowiązany. Organ prawidłowo uznał te znajdujące się na terenie posesji za odpady skoro przedmioty te nie mogą być w takim stanie w jakim są, wykorzystane zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem, co uzasadnia twierdzenie, że ich posiadacz pozbył się ich nie znajdując dla nich dalszego zastosowania. Świadczy o tym ich stan, sposób składowania, fakt, że część z nich jest mechanicznie pocięta, zgnieciona. Znajdujące się tam samochody dające się zidentyfikować po numerze rejestracyjnym lub numerze VIN, oraz te których identyfikacja nie była możliwa, stanowiły pojazdy wycofane z eksploatacji jako niezdatne do ponownego użytku i prawidłowo zostały zakwalifikowane jako odpady o kodzie 16 01 04* - zużyte lub nienadające się do użytku pojazdy (z płynami eksploatacyjnymi) i jako odpady o kodzie 16 01 06 – zużyte lub nienadające się do użytkowania pojazdy nie zawierające cieczy i innych niebezpiecznych elementów (pozbawione płynów eksploatacyjnych). Argumentacja organu w tym zakresie jest przekonująca.

Zaistniały i ustalony przez kontrolerów stan faktyczny pozwalał na ustalenie, że działania prowadzone przez skarżącego polegające na dokonywaniu demontażu na niezabezpieczonym przed negatywnymi wpływami na środowisko placu (na ziemi), magazynowaniu części z płynami eksploatacyjnymi (silniki, filtry) zagrażał środowisku poprzez możliwość dostania sią substancji niebezpiecznych do gruntu.

Odnosząc się do zarzutów skargi Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał je za nie zasadne.

Organ w sposób dostateczny zebrał materiał dowodowy a następnie go ocenił i wskazał, którym dowodom dał wiarę a które uznał za nie wiarygodnie i z jakich powodów. Ocena organu nie jest w tym zakresie dowolna. Z uzasadnienia wynika, że organ nie obdarzył wiarą w części twierdzeń skarżącego zawartych w pismach sporządzonych po przeprowadzeniu kontroli, wskazując na istotne sprzeczności w oświadczeniach skarżącego z kontroli i tymi późniejszymi. Wskazał, którym dowodom z dokumentów dał wiarę (w tym protokół z oględzin, umowa kupna samochodu [...] i [...]) a którym nie (zdjęcia z oświadczeniem J. H., twierdzenia skarżącego zawarte w pismach nadesłanych po kontroli), tym samym brak jest podstaw do stwierdzenia naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 107§ 3 K.p.a. i art. 8 K.p.a, 77 § 1 i 7 K.p.a.

Nietrafny jest także zarzut naruszenia art. 12 § 1 i 2 K.p.a. Organ podejmował niezbędne czynności procesowe w celu wyjaśnienia stanu a przede wszystkim umożliwiał stronie czynny udział w sprawie poprzez informowanie o podejmowanych czynnościach, umożliwianie składania wniosków dowodowych (pismo z 5 września 2011 r., 20 października 2011 r.). Fakt, że postępowanie przed organem I instancji toczyło się z przekroczeniem terminu o jakim mowa w art. 35 § 3 K.p.a. nie miało wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Brak jest także podstaw do stwierdzenia naruszenia wskazywanych w skardze przepisów prawa materialnego tj. art. 53 a ust 1 ustawy o recyklingu przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na bezsprzecznym założeniu, że skarżący prowadzi stację demontażu w sytuacji, w której prowadzi tylko punkt skupu złomu. Zebrany materiał dowodowy, z przyczyn podanych w uzasadnieniu decyzji i wskazanych w uzasadnieniu sądu pozwalał na zasadne przyjęcie, że skarżący nie tylko prowadził punkt skupu złomu ale i stację demontażu czego przejawem był dokonywany w trakcie kontroli demontaż samochodu [...] i fakt, że na posesji znajdowały sią liczne części samochodowe w różnym stanie uszkodzenia. Twierdzenia skarżącego, że tak nie było nie zasługują na wiarę.

Także nietrafny jest zarzut, że organ błędnie uznał samochody znajdujące sią na placu za odpady podczas gdy niektóre z nich tymi odpadami nie były i mogły być zdatne do użytku. Sąd w tym zakresie ocenę przestawił na str. 9 uzasadnienia. Wskazać w tym miejscu należy, że skarżący nie próbował nawet wskazać, które ze znajdujących się na placu samochodów mogłyby być zdatne do użytku zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem, co świadczy o tym, że rozumowanie organu było prawidłowe. Stan pojazdów, brak dowodów ich zakupu i sposób ich przechowywania jednoznacznie wskazywały, że poprzedni posiadacze się ich wyzbyli nie znajdując dla nich pierwotnego wykorzystania – co wypełnia definicję odpadu.

Sąd uznał zatem, że zaskarżona decyzja jest zgodna z prawem, gdyż organ nie dopuścił się naruszenia wskazanych w skardze przepisów postępowania w stopniu mogącym mieć wpływ na wynik sprawy ani przepisów prawa materialnego w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy (art. 145 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.), dalej p.p.s.a.

Wymierzona kara jest adekwatna do stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu, który to stopień został przez organ oceniony jako znaczny. Organ uwzględnił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na wymiar kary o jakich mowa w art. 53a ust. 4 ustawy o recyklingu, w tym niekaralność sprawcy – co czyni zarzut nie uwzględnienia tego faktu za chybiony. Zważyć należy, że organ wymierzył karę w minimalnych granicach zagrożenia (zagrożenie maksymalne do 300 000 zł).

Z tych przyczyn, na podstawie art. 151 p.p.s.a. Sąd skargę oddalił.



Powered by SoftProdukt