drukuj    zapisz    Powrót do listy

6052 Akty stanu cywilnego, Akta stanu cywilnego, Wojewoda, Oddalono skargę kasacyjną, II OSK 1298/13 - Wyrok NSA z 2014-12-17, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II OSK 1298/13 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2014-12-17 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2013-05-22
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Arkadiusz Despot - Mładanowicz
Jerzy Siegień
Jolanta Rudnicka /przewodniczący sprawozdawca/
Symbol z opisem
6052 Akty stanu cywilnego
Hasła tematyczne
Akta stanu cywilnego
Sygn. powiązane
III SA/Łd 1100/12 - Wyrok WSA w Łodzi z 2013-02-14
Skarżony organ
Wojewoda
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2011 nr 212 poz 1264 art. 73 ust. 1 i art. 7 ust. 4, art. 40 ust. 2 pkt 3, art. 18 ust. 1
Ustawa z dnia 29 września 1986 r. Prawo o aktach stanu cywilnego - tekst jednolity.
Dz.U. 1998 nr 136 poz 884 par. 1
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 26 października 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad sporządzania aktów stanu cywilnego, sposobu prowadzenia ksiąg stanu cywilnego, ich kontroli, przechowywania i zabezpieczenia oraz wzorów aktów stanu cywilnego, ich odpisów, zaświadczeń i protokołów.
Dz.U. 2012 poz 788 art. 61, art. 85 par. 1, art. 115 par. 1
Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy - tekst jednolity.
Dz.U. 1997 nr 78 poz 483 art. 18, art. 32 ust. 1, art. 47 i art. 71 ust. 1
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 2 kwietnia 1997 r., przyjęta przez Naród w referendum konstytucyjnym w dniu 25 maja 1997 r., podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 16 lipca 1997 r.
Dz.U. 1993 nr 61 poz 284 art. 14
Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzona w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmieniona następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełniona Protokołem nr 2.
Dz.U. 2004 nr 90 poz 864 art. 6 ust. 1
Traktat Ustanawiający Wspólnotę Europejską
Dz.U. 2004 nr 90 poz 864 art. 21
Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Dz.U.UE.C 2007 nr 303 poz 1 art. 7, at. 21 ust. 1
Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej (2007/C 303/01).
Dz.U. 2011 nr 80 poz 432 art. 1, art. 7 ust. 1
Ustawa z dnia 4 lutego 2011 r. - Prawo prywatne międzynarodowe
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Jolanta Rudnicka (spr.) Sędziowie Sędzia NSA Arkadiusz Despot - Mładanowicz Sędzia del. WSA Jerzy Siegień Protokolant starszy asystent sędziego Marta Sikorska po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2014 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej A. D. i S. D. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 14 lutego 2013 r. sygn. akt III SA/Łd 1100/12 w sprawie ze skargi A. D.i S. D. na decyzję Wojewody [...] z dnia [...] listopada 2012 r. nr [...] w przedmiocie odmowy wpisania do księgi urodzeń aktu urodzenia dziecka oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 14 lutego 2013 r., sygn. akt III SA/Łd 1100/12 oddalił skargę A. D. i S. D. na decyzję Wojewody [...] z dnia 13 listopada 2012 roku, nr [...] w przedmiocie odmowy wpisania do księgi urodzeń aktu urodzenia dziecka.

Powyższe rozstrzygnięcie wydane zostało w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy.

W dniu 7 sierpnia 2012 r. A. D. i S. D., zamieszkałe w Wielkiej Brytanii, złożyły w Urzędzie Miasta Ł. wniosek o sporządzenie w polskich księgach stanu cywilnego zagranicznego aktu urodzenia L. D., urodzonej w dniu 19 grudnia 2011 r. w Londynie (Wielka Brytania). Do wniosku został załączony między innymi brytyjski dokument urzędowy – "Uwierzytelniona Kopia Wpisu do Ewidencji. Zgodnie z ustawą z 1953 roku o Rejestracji Narodzin i Zgonów"- wraz z jego tłumaczeniem przysięgłym na język polski. Z treści powyższego dokumentu wynika, że S. D. jest matką L. D., natomiast A. D. urodzona w Polsce jest wpisana jako rodzic dziecka. Ponadto w piśmie z dnia 3 sierpnia 2012 r., załączonym do tego wniosku, A. D. wnosiła o rejestrację aktu urodzenia córki powołując się na art. 14 i art. 16 ustawy o obywatelstwie polskim. Z góry też zakwestionowała argument, że skoro nie jest biologiczną matką dziecka, to dziecku nie należy się obywatelstwo polskie. Stwierdziła, że obywatel polski płci męskiej figurujący w brytyjskim akcie urodzenia nie napotkałby żadnych trudności z umiejscowieniem aktu urodzenia dziecka w Polsce, choć nie byłby biologicznym ojcem tego dziecka.

Decyzją z dnia [...] października 2012 r. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Ł. odmówił - na podstawie art. 73 ust. 1 i art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 29 września 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (tj. Dz.U. z 2011 r., Nr 212, poz. 1264)

- wpisania do księgi urodzeń aktu urodzenia L. D., urodzonej w dniu 19 grudnia 2011 r. w Londynie.

Od powyższej decyzji A. D. wniosła odwołanie do Wojewody [...].

Decyzją z dnia [...] listopada 2012 r. Wojewoda [...] utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji.

Organ odwoławczy wskazał, że zgodnie z art. 73 ust. 1 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego, akt cywilny sporządzony za granicą może być wpisany do polskich ksiąg stanu cywilnego na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu. Organ podzielił pogląd wyrażony w uzasadnieniu decyzji I instancji, że kierownik urzędu stanu cywilnego dokonujący transkrypcji aktu co do zasady nie bada przedstawionego dokumentu pod względem merytorycznym. Wyjątkiem jest jednak sytuacja, gdy w rezultacie dokonanej transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego powstałby akt, którego treść byłaby sprzeczna z podstawowymi zasadami porządku prawnego obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej. Zasadę tę należy wywieść z reguły określonej w art. 7 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. Prawo prywatne międzynarodowe ( Dz. U. Nr 80, poz. 432), który stanowi, że prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego stosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Do takiej samej konkluzji prowadzi także zastosowanie przepisu art. 1146 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego dotyczącego, uznawania orzeczeń, który także odwołuje się do klauzuli porządku publicznego.

Organ wyjaśnił przy tym, że klauzula porządku publicznego definiowana jest

w doktrynie jako nadzwyczajny środek ochrony własnego porządku prawnego przed ingerencją obcych rozwiązań prawnych, których skutki są nie do pogodzenia

z elementarnym poczuciem prawnym ukształtowanym na gruncie własnego systemu. Należało zatem rozważyć, czy w przedmiotowej sprawie uzasadnione było zastosowanie klauzuli porządku publicznego, skoro w złożonym brytyjskim odpisie aktu narodzin dziecka wskazane są dwie kobiety S. D. - matka oraz A. D. – rodzic.

Zdaniem organu przedłożony do transkrypcji brytyjski akt urodzenia L. D. nie może być wpisany do polskich ksiąg z powodu jego sprzeczności z przepisami ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Powołana ustawa precyzyjne określa kwestie związane z pochodzeniem dziecka. Określa, że matką jest kobieta, która je urodziła. Natomiast przepisy dotyczące ojcostwa, niezależnie od sposobu jego ustalenia, w każdym przypadku wymieniają mężczyznę. Organ odwoławczy wskazał ponadto, że obowiązujące przepisy jednoznacznie określają możliwość zawarcia małżeństwa czy przysposobienia dziecka, wymieniając kobietę i mężczyznę. Nie przyznają tych praw osobom tej samej płci, co w ocenie organu ma bezpośrednie przełożenie na ustalenie pochodzenia dziecka. Organ podkreślił również, że art. 18 Konstytucji RP jednoznacznie rozstrzyga, że tylko związek kobiety i mężczyzny jest prawnie uznawany przez państwo i tylko taki związek korzysta z ochrony i opieki Rzeczypospolitej Polskiej. Wojewoda [...] również podkreślił, że strona może się posługiwać zagranicznym aktem stanu cywilnego na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, bez względu na to, czy został on wpisany do polskiej księgi stanu cywilnego. Z treści zaskarżonej decyzji nie wynika również by odmowa transkrypcji uniemożliwiała złożenie wniosku o poświadczenie obywatelstwa L. D. W przypadku złożenia takiego wniosku będzie on rozpatrywany w odrębnym postępowaniu.

A. D. i S. D. wniosły na powyższą decyzję Wojewody [...] skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uznał, że skarga nie jest uzasadniona, bowiem zaskarżone decyzja nie narusza ani prawa materialnego, ani przepisów postępowania w stopniu, który mógłby mieć wpływ na wynik sprawy.

Sąd podniósł, że zgodnie z art. 73 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1986 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (t.j. z 2011 r., Dz.U. Nr 212, poz. 1264, dalej jako a.s.c.), akt stanu cywilnego sporządzony za granicą może być wpisany do polskich ksiąg stanu cywilnego na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu. Wpisanie do aktu zagranicznego do polskich ksiąg zwane jest "transkrypcją" albo "umiejscowieniem". W ramach transkrypcji kierownik urzędu stanu cywilnego opisuje jedynie akt podlegający transkrypcji przytaczając jego treść bez żadnych zmian. W wyniku transkrypcji powstaje polski akt stanu cywilnego, który nie różni się treścią od aktu transkrybowanego, a pod względem formy, mocy dowodowej oraz zasad korekty, nie różni się od aktów stanu cywilnego rejestrujących zdarzenia krajowe.

Sąd I instancji wskazał, że w rozpatrywanej sprawie w wyniku transkrypcji aktu urodzenia L. D. powstałby akt, w którym w rubryce przeznaczonej na wpisanie danych ojca dziecka wpisana zostałaby kobieta. W związku z tym organ prawidłowo uznał, że najpierw należy ocenić, czy w tym wypadku transkrypcja aktu urodzenia nie wywoła skutków sprzecznych z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Sąd przywołał postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2003 r. sygn. II CK 13/03, w którym wyrażono pogląd, że przez podstawowe zasady porządku prawnego należy rozumieć nie tylko fundamentalne zasady ustroju społeczno-politycznego, a więc zasady konstytucyjne, ale również naczelne zasady rządzące poszczególnymi dziedzinami prawa, w tym także prawa rodzinnego.

W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu I instancji, przy ustalaniu podstawowych zasad porządku prawnego Rzeczypospolitej – na użytek klauzuli porządku publicznego należało brać przede wszystkim pod uwagę przepisy zawarte w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Ustawa ta w dziale IA zatytułowanym "Rodzice i dzieci", rozdziale I "Pochodzenie dziecka" jednoznacznie określa kwestie związane z pochodzeniem dziecka. Art. 619k.r.o stanowi, że matką dziecka jest kobieta, która je urodziła. Z kolei przepisy dotyczące ojcostwa (Oddział 2 "Ojcostwo"), niezależnie od sposobu jego ustalenia, zawsze jako ojca dziecka wymieniają mężczyznę. Z tymi rozwiązaniami pozostają w zgodności uregulowania ustawy prawo o aktach stanu cywilnego, która w art. 42 przewiduje tylko możliwość wpisania mężczyzny, jako ojca dziecka. Nawet w przypadku, gdy: nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż matki, brak podstaw do wpisania ojca dziecka na podstawie uznania dziecka lub sądowego ustalenia ojcostwa, do akt urodzenia dziecka jako imię ojca wpisuje się imię wskazane przez przedstawiciela ustawowego dziecka, a w braku takiego wskazania jedno z imion zwykle w kraju używanych. Zawsze więc obok matki dziecka w akcie urodzenia wpisuje się jako drugie z rodziców osobę płci męskiej. Żaden z przepisów nie przewiduje możliwości wpisania w akcie urodzenia dziecka obok matki dziecka jako drugiego z rodziców - drugiej kobiety. Przepisy obowiązujące na terenie RP nie przewidują także, ani możliwości usankcjonowania związku osób tej samej płci, ani możliwości przysposobienia dziecka przez osoby tej samej płci (zgodnie z art. 115 § 1 k.r.o. przysposobić wspólnie mogą tylko małżonkowie). Pojęcia "rodzicielstwo", "rodzice" zawsze odnoszą się do osób różnej płci tj. kobiety i mężczyzny, na co wskazuje także jednoznacznie art. 18 Konstytucji RP, który stanowi, że małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.

W ocenie Sądu I instancji dokonanie transkrypcji przedmiotowego aktu urodzenia do polskich ksiąg pozostawałyby w sprzeczności porządkiem prawnym obowiązującym na terenie RP. Zaistniała zatem podstawa do wydania decyzji o odmowie dokonania transkrypcji aktu urodzenia L. D. do polskich ksiąg stanu cywilnego na podstawie art. 7 ust. 4 i art. 73 ust.1 ustawy Prawo o aktach stanu cywilonego w zw. z art. 7 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe i przepisami ustawy k.r.o. zawartymi w Dziale Ia "Rodzice i dzieci" Rozdziale I "Pochodzenie dziecka", Rozdziale II "Stosunki między rodzicami a dziećmi" i Dziale II "Przysposobienie"

Odnosząc się do zarzutów podnoszonych w pismach strony oraz w skardze, że odmowa transkrypcji narusza przepisy ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim ( Dz. U. z 2012, poz. 161),a w szczególności art. 14 i 16 tej ustawy, Sąd Wojewódzki podkreślił, że przedmiotem rozstrzygnięcia, które podlegało ocenie była kwestia transkrypcji aktu urodzenia sporządzonego w innym państwie. Organy w tej sprawie nie rozstrzygały kwestii obywatelstwa dziecka, a więc nie mogły także naruszyć przepisów, które regulują te kwestie, gdyż ich nie stosowały. Dokonanie oceny, czy istniała możliwość dokonania transkrypcji takiego aktu urodzenia sporządzonego w innym państwie UE, w którym obok matki dziecka, jako rodzic dziecka wpisana jest druga kobieta, pozostająca z matką dziecka w związku partnerskim, nie była w żadnym stopniu uzależniona od posiadanego przez dziecko obywatelstwa.

Sąd podzielił także pogląd wyrażany wielokrotnie w orzecznictwie, że zagraniczny akt stanu cywilnego, jako dokument urzędowy ma na terenie Polski taką samą moc jak polski akt stanu cywilnego.

W ocenie Sądu odmowa transkrypcji nie pozostaje również w sprzeczności z uregulowaniami UE. Wszystkie orzeczenia, na które powoływały się skarżące dotyczą uznawania nazwisk. W orzeczeniach tych Europejski Trybunał Sprawiedliwości przesądził o obowiązku jednego państwa członkowskiego do zaakceptowania na swoim terytorium skutków nabycia przez obywatela UE określonego statusu i nazwiska w innym państwie członkowskim. (np. wyrok Trybunału (Wielka Izba) z dnia

14 października 2008 r. w sprawie C-353/06 wszczętej przez Stefana Grunkina, Dorothee Regin e Paul, )

Gdy natomiast chodzi o kwestie adopcji dzieci i uprawnienia w tym zakresie osób tej samej płci pozostających w związkach partnerskich, Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z dnia 15 marca 2012 r. (25951/07) (w sprawie tej zaskarżono odmowę orzeczenia adopcji prostej dziecka A –biologicznego dziecka jednej z partnerek w zarejestrowanym związku partnerskim; skarżące jako osoby niepozostające w związku małżeńskim nie mogły dokonać takiej adopcji) stwierdził, że kwestia naruszenia art. 14 Konwencji pojawia się wówczas, gdy zachodzi różnica w traktowaniu osób znajdujących się w porównywalnych położeniach. Różnica taka jest dyskryminująca, gdy nie posiada obiektywnego i rozsądnego uzasadnienia/../. Trybunał podkreślił, że układające się Państwa cieszą się określonym marginesem uznania przy rozstrzyganiu, czy i w jakim zakresie różnice w położeniach, pod innymi względami analogicznych, uzasadniają różne traktowanie, włącznie z różnicami w traktowaniu w świetle prawa. Trybunał w tej sprawie nie uznał aby miało miejsce naruszenie art. 14 Konwencji w zw. z jej art. 8 ( LEX nr 1130706).

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniosły A. D .i S. D., podnosząc następujące zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego mające istotny wpływ na wynik postępowania:

a) art. 1 § 2 ustawy Prawo o ustroju sądów administracyjnych oraz art. 3 § 2 p.p.s.a. polegające na wadliwym wykonaniu obowiązku kontroli zaskarżonej decyzji Wojewody [...] pod względem jej zgodności z prawem tj. art. 73 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego, art. 7 oraz 55 ust. 1 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe, art. 18, 32 ust. 1, 47 oraz 71 ust. 1 Konstytucji RP, a nadto art. 8 ust. 1 i 2 oraz art. 14 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, oraz art. 7 i 21 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej oraz art. 6 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 21 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej,

b) art. 145 § 1 pkt 1 lit a w zw. z art. 134 § 1 p.p.s.a. w związku art. 18, 32 ust. 1, art. 47 oraz art. 71 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej,

c) art. 145 §1 pkt. 1 lit a p.p.s.a. w związku z art. 14 w zw. art. 8 ust. 1 i 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności,

d) art. 145 § 1 pkt 1 lit a w zw. z art. 134 § 1 p.p.s.a. w związku z art. 7 oraz 21 ust. 1 Karty Praw Podstawowych w zw. z art. 6 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej oraz art. 21 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej,

e) art. 145 § 1 pkt 1 lit a p.p.s.a. w związku z art. 7 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe oraz art. 55 ust. 1 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe w związku z art. 73 ust. 1 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego,

przez nie uwzględnienie skargi, pomimo naruszenia przez organ administracyjny, w procesie wydawania decyzji w/w przepisów, polegającego na wydaniu decyzji odmownej w miejsce dokonania czynności materialno-technicznej w postaci wpisania do księgi urodzeń aktu urodzenia L. D..

W oparciu o powyższe zarzuty skarżące kasacyjnie wniosły o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz uwzględnienie skargi i uchylenie decyzji organów obu instancji, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy wojewódzkiemu sądowi administracyjnemu do ponownego rozpoznania, a ponadto zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżące kasacyjnie nie zgodziły się z poglądem wyrażonym przez wojewódzki sąd administracyjny, że sporządzenie aktu stanu cywilnego wpisanego w polskich księgach dla L. D. naruszałoby podstawowe zasady prawa rodzinnego w Polsce. Zdaniem skarżących do takiego naruszenia doszłoby, gdyby skarżące domagały się transkrypcji aktu małżeństwa. Taki wniosek stałby w jawnej sprzeczności z art. 18 Konstytucji oraz art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, statuujących expressis verbis zasadę różnopłciowości nupturientów. Ten ostatni akt nie formułuje jednakże definicji "rodzica" ani "rodzicielstwa", normując jedynie sposób ustalania macierzyństwa oraz ojcostwa.

Skarżące podkreśliły, że nie twierdzą, iż którakolwiek z nich jest "ojcem dziecka". Przedmiotem niniejszego postępowania nie jest również prawo do adopcji. Z powyższych względów niemożność sporządzenia aktu stanu cywilnego z informacją o matce dziecka oraz osobie (drugiego) rodzica nie wynika z podstawowych zasad Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a tym bardziej systemu prawa (prawo rodzinne stanowi jedynie jedną z wielu gałęzi systemu prawa) a sporządzenie takiego aktu stoi w istocie w sprzeczności z rozporządzeniem wykonawczym do ustawy P.a.s.c., normującym wzór aktu urodzenia, zgodnie z którym widnieją w akcie rubryki "matka" i "ojciec", tj. rozporządzeniem MSWiA z dnia 26 października 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad sporządzania aktów stanu cywilnego, sposobu prowadzenia ksiąg stanu cywilnego, ich kontroli, przechowywania i zabezpieczenia oraz wzorów aktów stanu cywilnego, ich odpisów, zaświadczeń i protokołów.

W ocenie skarżących, w realiach przedmiotowej sprawy należy ponadto poddać rozwadze zasadność zastosowania klauzuli porządku publicznego. Skarżące nie domagają się ustalenia pochodzenia dziecka. Powstaje zatem pytanie, czy rozstrzygnięcie spornej kwestii angażuje w istocie normy prawa brytyjskiego, zgodnie z którym ustalone jest pochodzenie L. D. Pochodzenia tego nikt w toku postępowania nie kwestionował.

Wskazano, że do oddalenia skargi kasacyjnej nie może prowadzić także wykładnia przepisów Konstytucji RP. Wbrew stanowisku wyrażonemu w uzasadnieniu decyzji organu administracji art. 18 Konstytucji obejmuje ochroną rodzicielstwo, nie definiując, iż rozumie się przez ten termin biologiczne macierzyństwo oraz biologiczne ojcostwo. Taka wykładnia pozostawiałaby zresztą poza nawiasem ochrony rodziców adopcyjnych. Co istotniejsze, wykładnia taka jest nie do obrony w świetle art. 47 Konstytucji, w szczególności rozpatrywanym łącznie z art. 8 oraz 14 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Odnośnie zarzutów naruszenia przepisów prawa międzynarodowego, skarżące powołały wyroki ETPCz, w których Trybunał wypowiadał się co do kwestii różnicowania pozycji prawnej osób homoseksualnych i heteroseksualnych.

Zdaniem skarżących kasacyjnie dla przedmiotowej sprawy istotne znaczenie mają również normy prawa unijnego, w szczególności art. 6 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej oraz art. 21 ust. 1 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Ponadto zgodnie z gwarantującym swobodę przepływu osób art. 21 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, postępowanie organów administracji nosi znamiona naruszenia tej swobody. W przypadku bowiem małoletniej L., w Wielkiej Brytanii ma ona pełną rodzinę. W Polsce, w świetle wykładanego w sposób prezentowany w niniejszym postępowaniu prawa, ma ona matkę oraz nieznanego ojca, co prowadzi do odmiennego ukształtowania jej sytuacji prawnej w Polsce oraz w Wielkiej Brytanii i może zostać uznane za naruszenie traktatowej zasady swobody przepływu osób.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż podniesione w niej zarzuty nie są zasadne.

Podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty zmierzały do wykazania, że nie było podstaw do wydania decyzji odmawiającej wpisania do polskiej księgi urodzeń aktu urodzenia L.D. sporządzonego w Londynie, w którym wpisano dwie kobiety: jedną, jako matkę, a drugą, jako rodzica.

Aby rozstrzygnąć powyższe zacząć należy od wskazania, że zgodnie z regulacją zawartą w art.73 ust.1 ustawy z dnia 29 września 1986 r. Prawo o aktach stanu cywilnego (t. jedn. Dz. U. 2011 r., Nr 212 poz. 1264) akt stanu cywilnego sporządzony za granicą może być wpisany do polskich ksiąg stanu cywilnego na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu.

Do polskich ksiąg stanu cywilnego można transkrybować akty stanu cywilnego bez względu na datę ich sporządzenia i na datę zdarzenia, a także bez względu na to, czy osoba, której akt ten dotyczy jest obywatelem polskim, a także, czy w Polsce ma miejsce stałego zamieszkania. W tym względzie wskazany wyżej art.73 ust.1 nie wprowadza żadnych ograniczeń. W kwestii dotyczącej charakteru prawnego transkrypcji w doktrynie początkowo panowała rozbieżność poglądów. W chwili obecnej w orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że wpisanie zagranicznego aktu stanu cywilnego do polskiej księgi stanu cywilnego nie ma charakteru rejestracyjnego. W tej kwestii kilkakrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy, wskazując, że transkrypcja sprowadza się jedynie do "przetransportowania pod względem językowym i formalnym obcego aktu stanu cywilnego na obowiązujący w Polsce język urzędowy i w formie obowiązującej dla rejestracji urodzeń, małżeństw i zgonów" ( postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2003 r., sygn. V CK 6/2002, publ. OSNC 2004, z. 7-8, poz.131; z dnia 15 kwietnia 2011 r., sygn. III CZP 12/2011, niepubl.; z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 259/2010, niepubl. oraz w uchwale składu siedmiu sędziów SN z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. III CZP 58/2012, publ. Biuletyn SN 2012/11).

Konsekwencją tak rozumianego pojęcia transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego jest niedopuszczalność wprowadzania zmian w jego treści w toku wpisywania do polskiej księgi urodzeń, małżeństw i zgonów. Czynność polegająca na wpisaniu zagranicznego odpisu aktu stanu cywilnego ma charakter formalnoprawny, nie wymaga przeprowadzania postępowania dowodowego i polega na przeniesieniu treści zawartej w odpisie zagranicznego aktu stanu cywilnego do polskiej księgi stanu cywilnego. Organ dokonując wpisu zagranicznego aktu stanu cywilnego nie może podać innej treści aktu, niż treść wynikająca z tego dokumentu.

W sprawie będącej przedmiotem rozpoznania w sporządzonym w Londynie akcie urodzenia dziecka L. D., jako matka dziecka wpisana została S. D., zaś w rubryce "rodzic" wpisano A. K., a to zgodnie z nowymi wzorami aktów urodzenia w Wielkiej Brytanii. Jeśli wziąć pod uwagę poczynione powyżej uwagi dotyczące transkrypcji, to wpisując do polskiej księgi urodzeń tak sporządzony za granicą akt urodzenia kierownik urzędu stanu cywilnego musiałby jedynie przenieść treść aktu zagranicznego do polskiej księgi urodzeń. W konsekwencji do aktu urodzenia dziecka wpisane zostałyby dwie kobiety, przy czym jedna z nich w rubryce "ojciec". Trzeba mieć bowiem na względzie, że zgodnie z §1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 26 października 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad sporządzania aktów stanu cywilnego, sposobu prowadzenia ksiąg stanu cywilnego, ich kontroli, przechowywania i zabezpieczenia oraz wzorów aktów stanu cywilnego, ich odpisów, zaświadczeń i protokołów ( Dz.U. Nr 136, poz.884 ): "Akty urodzenia, małżeństwa i zgonu sporządza się według wzorów stanowiących odpowiednio załączniki nr 1, 2 i 3 do rozporządzenia". Wedle zaś załącznika nr 1 stanowiącego wzór aktu urodzenia należy wpisać matkę i ojca ( a nie jak w Wielkiej Brytanii "rodzica"). Takie działanie kierownika urzędu stanu cywilnego, które jako ojca dziecka wskazywałoby nie mężczyznę, a kobietę, byłoby niezgodne z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym, a ponadto mogłoby nosić znamiona poświadczenia przez funkcjonariusza publicznego nieprawdy (tzw. fałszerstwo intelektualne – art. 271 § 1 k.k.). Nie chodzi przy tym wyłącznie o wzory druków, gdyż nawet gdyby druki miały rubrykę "rodzic", to przez "rodziców" rozumie się w Polsce w sposób jednoznaczny ojca i matkę, zaś w aktualnym stanie prawnym niedopuszczalne jest wpisanie do aktu stanu cywilnego dwóch kobiet, jako ojca i matki lub jako rodziców. Zdaniem zaś Naczelnego Sądu Administracyjnego, nawet, gdyby nazwa rubryki brzmiała "rodzic", to słowo rodzic w dawnej polszczyźnie występowało zawsze w znaczeniu "ojciec", istniał również żeński odpowiednik – rodzica, czyli "matka". Semantyczne znaczenie słowa "rodzice" to: "ojciec i matka w stosunku do swojego dziecka", zaś "rodzic" oznacza jedno z rodziców lub ojca (Wielki Słownik Języka Polskiego, Kraków, 2012, opracowywany przez zespół językoznawców z całego kraju w ramach projektu koordynowanego przez Instytut Języka Polskiego PAN, pod honorowym patronatem Senatu Rzeczpospolitej Polskiej, praca naukowa finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą "Narodowy Program Rozwoju Humanistyki w latach 2013–2018".

Naczelny Sąd Administracyjny, w związku z faktem, że transkrypcja zagranicznego aktu stanu cywilnego jest tzw. rejestracją wtórną w formie aktu stanu cywilnego (art. 7 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 2 p.a.s.c.), w wyniku której powstaje polski akt urodzenia dziecka, wskazuje ponadto na wyraźne i niebudzące wątpliwości interpretacyjnych brzmienie art. 40 Prawa o aktach stanu cywilnego. Przepis ten ma charakter ius cogens i w sposób enumeratywny wskazuje obligatoryjną treść polskiego aktu urodzenia dziecka. Zgodnie z przywołanym przepisem, w treści aktu urodzenia powinna znaleźć się wzmianka o nazwiskach obojga rodziców i miejscu ich zamieszkania (art. 40 ust. 2 pkt. 3 p.a.s.c.). Brzmienie tego przepisu również nie nasuwa wątpliwości interpretacyjnych.

Trafnie więc Sąd pierwszej instancji przywołał regulacje zawarte w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, z których wynika w sposób nienasuwający żadnej wątpliwości, że przepisy tego kodeksu, jako ojca dziecka zawsze wymieniają mężczyznę. Zgodnie z art.619 k.r.o. "Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła", zaś wedle art. 85 § 1 k.r.o. "Domniemywa się, że ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka." § 2 powołanego artykułu stanowi natomiast, że: "Okoliczność, że matka w tym okresie obcowała także z innym mężczyzną, może być podstawą do obalenia domniemania tylko wtedy, gdy z okoliczności wynika, że ojcostwo innego mężczyzny jest bardziej prawdopodobne." Jest rzeczą dla Sądu oczywistą, że nie tylko biorąc pod uwagę semantyczne znaczenia słów "rodzice" i "ojciec", ale również i na gruncie przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dziecko pochodzi ze związku kobiety i mężczyzny. Również przysposobić dziecko mogą wyłącznie małżonkowie ( art. 115 § 1 k.r.o.), a pojęcia " rodzicielstwo, rodzice, " zawsze odnoszą się do osób różnej płci.

Zasada wyrażająca poddanie pod ochronę Państwa małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa jest zasadą rangi konstytucyjnej, wyrażoną w art. 18 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. Nr 78, poz. 483 ze zm.). Naruszenia tej zasady nie można w żaden sposób przypisać Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu, gdyż ani z treści orzeczenia, ani jego uzasadnienia wniosku takiego wyprowadzić się nie da, sama zaś skarga kasacyjna nie zawiera w tym zakresie przekonywującego wywodu. Nie można się bowiem zgodzić z poglądem, wyrażonym w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, w aspekcie próby uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 18 Konstytucji, jakoby "nie sposób zaprzeczyć, iż możliwość usankcjonowania na gruncie prawnym rodziny, w której funkcjonują rodzice jednopłciowi stanowi w Polsce nadal swoiste novum wobec tradycyjnego wzorca stosunków społecznych". Otóż, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, należy nie tylko stanowczo zaprzeczyć takiej możliwości, gdyż polskie prawo nie zna instytucji "rodziców jednopłciowych", zaś "możliwości usankcjonowania na gruncie prawnym" takiej "rodziny" w ogóle nie przewiduje, ale również wyraźnie podkreślić, że użyty przez autora skargi kasacyjnej termin "rodzice jednopłciowi" stanowi contradictio in se, jako że – nie tylko prawnie – ze związku jednopłciowego nie może być poczęte dziecko. Polski system prawny nie przyznaje tzw. związkom partnerskim również praw rodzicielskich i nie umożliwia nadanie takim stanom faktycznym atrybutu stanu regulowanego prawem. Konsekwencją takiego stanu prawnego jest niemożność uznania osoby płci żeńskiej niebędącej z natury rzeczy ojcem biologicznym dziecka, za "ojca" lub nawet "rodzica".

Naczelny Sąd Administracyjny nie jest zaś władny do oceny konstytucyjności treści przepisów, nakazujących wpisywanie w treści aktu stanu cywilnego adnotacji odnośnie drugiego rodzica; nie wydaje się to zresztą w niniejszej sprawie konieczne. Wprawdzie bowiem autor skargi kasacyjnej podnosi, że taki wymóg jest sprzeczny z "fundamentalnymi zasadami porządku prawnego RP", ale wywodu tego nie rozwija. Naczelny Sąd Administracyjny stoi natomiast na stanowisku, że wyżej wymieniony wymóg nie tylko nie jest sprzeczny z prawem, ale wprost przeciwnie - wynika z prawa o charakterze ius cogens.

Błędnym jest w tym kontekście zarzut skargi kasacyjnej, wskazujący na naruszenie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny nie tylko art. 18 Konstytucji, ale również art. 32 ust. 1 i art. 47 oraz 71 ust. 1 Konstytucji.

Zgodnie z art. 32 ust. 1 Konstytucji wszyscy są wobec prawa równi i wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Pomimo, że autor skargi kasacyjnej nie podaje, na czym to naruszenie ustawy zasadniczej w niniejszej sprawie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny miałoby polegać, tym niemniej stwierdzić należy, że zasada równego traktowania obywateli Rzeczypospolitej Polskiej przez prawo i władze publiczne oznacza, że system prawa w Polsce obowiązuje wszystkich i wprowadzane przez ten system prawa i obowiązki należne są bez wyjątku wszystkim obywatelom, bez względu na ich płeć, przynależność lub wyznawane poglądy, a władza publiczna jest zobowiązana do takiego działania, które nie jest dyskryminacyjne. Trudno jednakże uznać, że stosowanie prawa powszechnie obowiązującego może stanowić przejaw nierówności wobec prawa lub przejaw dyskryminacji przez władzę publiczną. To właśnie w wypadku dokonania niewłaściwej oceny prawnej i błędnej wykładni przepisu prawa cogentis przez organa administracyjne lub sąd administracyjny, w wyniku której to wykładni przyznane zostałyby jakiejś oznaczonej grupie obywateli prawa niewynikające z normy obowiązującej lub wręcz z nią sprzeczne, doszłoby do nierówności obywateli wobec prawa. Rozstrzygnięcie w sposób odmienny w stosunku do różnych osób w analogicznym stanie faktycznym i prawnym jest zaś nie do pogodzenia z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa oraz zasadą zaufania obywateli do organów państwa. Skoro system prawny uznaje, że dziecko może być poczęte przez rodziców (a więc osoby o różnej płci) i w związku z tym nakazuje czynienie stosownych adnotacji w aktach stanu cywilnego, to sofizmatem, a więc świadomym błędem, czynionym w celu wywarcia wpływu na korzystne dla siebie orzeczenie, jest twierdzenie, że nieprzyznanie praw związkowi jednopłciowemu (niewynikających z ius cogens) jest nierównym traktowaniem wobec prawa lub dyskryminacją.

Podobnie chybionym jest zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 47 Konstytucji. Przepis ten stanowi, że każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatruje się w treści orzeczenia Sądu I instancji naruszenia którejkolwiek ze wskazanych wyżej wartości. Podobnie i w tym wypadku trudno jest uznać uzasadnienie skargi kasacyjnej za traktujące wyczerpująco podniesiony zarzut. O ile więc trudno byłoby znaleźć uzasadnienie dla twierdzenia, że zaskarżonym skargą kasacyjną wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny naruszył prawo do ochrony życia prywatnego czci i dobrego imienia skarżącej, o tyle – nawet przy próbie znalezienia przez Naczelny Sąd Administracyjny niewskazanej przez autora skargi kasacyjnej istoty i faktycznej treści zarzutu – nie sposób uznać, że wyrok ten miałby naruszyć prawo skarżących do ochrony prawnej życia rodzinnego lub decydowania o swoim życiu osobistym przez skarżących. Skarżące mogą bez jakichkolwiek przeszkód o swoim życiu decydować, z którego to prawa w pełni korzystają; prawo to nie zostało w żaden sposób zakwestionowane zaskarżonym wyrokiem lub poprzedzającymi go decyzjami organów orzekających. W żaden też sposób nie zostało naruszone prawo do prawnej ochrony życia rodzinnego; po prostu obowiązujący w Rzeczypospolitej Polskiej system prawny nie pozwala na uznanie za ojca dziecka osoby płci żeńskiej.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego niezasadnym jest również zarzut naruszenia art. 71 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny, a rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych. Autor skargi kasacyjnej również i w tym wypadku nie uzasadnia, na czym miałoby polegać rzekome naruszenie tego artykułu ustawy zasadniczej. Naczelny Sąd Administracyjny, biorąc pod rozwagę argumenty przytoczone powyżej, stoi na stanowisku, że ani organa administracji, orzekające w sprawie, ani Sąd I instancji w żadnej zaś mierze nie prowadzi polityki społecznej, ani – tym bardziej – polityki gospodarczej. Trudno zaś zrozumieć niesprecyzowany ad meritum zarzut autora skargi kasacyjnej, na czym miałoby polegać niezapewnienie przez Sąd I instancji pomocy skarżącym i wobec tego ustalić, czy faktycznie znajdują się one w trudnej sytuacji społecznej, a co najważniejsze z czego autor skargi kasacyjnej wnioskuje, że skarżące stanowią rodzinę, w takich warunkach się znajdującą. W związku z brakiem sprecyzowania zarzutu w tym zakresie Naczelny Sąd Administracyjny uznaje więc zarzut za nieuzasadniony.

Należy także wyraźnie podkreślić, że nie ma żadnych formalnych przeszkód aby skarżące posługiwały się zagranicznym aktem urodzenia w polskim sądzie bądź polskim urzędzie, gdyż stanowi on wyłączny dowód zdarzeń w nich stwierdzonych, zgodnie z art. 4 ustawy a.s.c.. Moc dowodowa zagranicznego aktu stanu cywilnego nie zależy bowiem od wpisania go do polskich ksiąg stanu cywilnego na podstawie art. 73 ust. 1 ustawy a.s.c. O tym, że zagraniczne dokumenty urzędowe mają moc dowodową na równi z polskimi dokumentami urzędowymi stanowi art. 1138 ustawy Kodeks postępowania cywilnego, który nie wprowadza żadnych dodatkowych wymogów w tym zakresie. Zupełnie inną natomiast kwestią jest wywodzenie określonych skutków prawnych z treści tego aktu na terenie RP. Jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji każda sytuacja i każdy wniosek będzie podlegał odrębnej ocenie, w zakresie skutków jakie może wywołać i ich zgodności z zasadami porządku prawnego RP, co pozostaje poza zakresem rozpatrywanej sprawy. Wpisy w aktach stanu cywilnego nie wywołują nie tylko konsekwencji materialnoprawnych ale też innych konsekwencji.

Konsekwencje prawne to konsekwencje w zakresie uprawnień lub obowiązków. Ewidencyjny charakter rejestracji powoduje, że nie ma on wpływu na kształtowanie uprawnień lub obowiązków, które mają źródła w regulacji materialnoprawnej.

Ograniczenie przedmiotowe wpisów wprowadza art. 18 ust. 1 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego, stanowiąc, że: "Akt stanu cywilnego powinien zawierać tylko dane wymagane przez prawo. W szczególności w akcie stanu cywilnego nie można zamieszczać danych naruszających dobra osobiste". To wyróżnienie i ścisłe wyodrębnienie form aktów stanu cywilnego ma znaczenie dla wykładni art. 21 ust. 3 i art. 73 ust. 4 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego. Ogranicza to przedmiotowo zamieszczanie przypisków, wpisywanie wzmianek, które nie mają związku z daną formą aktu stanu cywilnego.

Naczelny Sąd Administracyjny bierze również pod rozwagę wynikającą z art.73 ust.1 a.s.c. zasadę dokonywania przez organ urzędu stanu cywilnego transkrypcji aktu bez badania dokumentu pod względem merytorycznym. Jednakże, jeśli wpisanie zagranicznego dokumentu do polskich ksiąg stanu cywilnego zawiera treść sprzeczną z istniejącym porządkiem prawnym, to wówczas uzasadnienie dla odstępstwa od tej zasady stanowią regulacje zawarte w ustawie z dnia 4 lutego 2011 r. Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. Nr 80, poz.432 ze zm.). Stosownie do art.7 ust.1 wskazanej ustawy prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego stosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten nie został w żadnej mierze naruszony przez Sąd pierwszej instancji. W literaturze podkreśla się, że ratio legis klauzuli porządku publicznego jest wyłączenie zastosowania prawa właściwego w sytuacjach, kiedy jego zastosowanie prowadziłoby do efektów w sposób oczywisty niezgodnych z porządkiem prawnym państwa siedziby sądu rozstrzygającego sprawę. Jest to więc swoisty "zawór bezpieczeństwa" czy "filtr" prawa obcego. Klauzula ta jest wyjątkiem od zasady stosowania prawa obcego i jako wyjątek nie może być interpretowana rozszerzająco. Klauzulę porządku publicznego wprowadził ustawodawca europejski w art. 21 rozporządzenia Rzym I, a ustawodawca polski w przepisie art. 7 p.p.m. (tak: Piotr Ślęzak. Klauzula porządku publicznego i przepisy wymuszające swoje zastosowanie, [w:] Umowy w zakresie współczesnych sztuk wizualnych, Lex 2012 r.)

W doktrynie stwierdza się także, że: "Zarówno w ustawie z 1965 r. (art. 6), jak i w ustawie nowej (art. 7) postanowiono, że prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego stosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Jest to tzw. klauzula porządku publicznego. Nie ulega wątpliwości, że przy ustalaniu podstawowych zasad porządku prawnego Rzeczypospolitej – na użytek klauzuli porządku publicznego – należy brać pod uwagę m.in. art. 18 Konstytucji i wynikającą z niego zasadę nakazującą jako małżeństwo traktować w Polsce jedynie związek heteroseksualny. Klauzula porządku publicznego jest instytucją o utrwalonej już tradycji, obrosłą w bogatą judykaturę i doktrynę. Stanowi ona wystarczające zabezpieczenie przed zastosowaniem prawa obcego przewidującego rozwiązania godzące w podstawowe (m.in. konstytucyjne) wartości akceptowane w Polsce(.....). Prawo prywatne międzynarodowe, zgodnie z art. 1, reguluje właściwość prawa dla stosunków z zakresu prawa prywatnego związanych z więcej niż jednym państwem. Tak określony zakres przedmiotowy nie pozbawia znaczenia prawnego tej ustawy dla regulacji publicznoprawnej. Regulacja art. 7 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe dla wykładni prawa publicznego ma znaczenie w zakresie stosowania ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego z tego względu, że zdarzenia cywilnoprawne są podstawą dokonywania czynności publicznoprawnych, jakimi są czynności wpisu w aktach stanu cywilnego. Daje to podstawę mocy obowiązującej klauzuli porządku publicznego do oceny stosowania przepisów prawa obcego do sporządzania akt stanu cywilnego. Wyłącza to dokonywanie wpisów w aktach stanu cywilnego, jeżeli jest to sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego, zasadniczymi przyjętymi w konstytucyjnej regulacji"( (tak. M. Pazdan, Nowa polska ustawa o prawie prywatnym międzynarodowym, "Państwo i Prawo" 2011 r., z. 6, s. 28).

Nietrafnie wskazano w skardze kasacyjnej także zarzuty naruszenia regulacji prawa międzynarodowego i unijnego. W tej kwestii Sąd pierwszej instancji zasadnie przywołał wyrok ETPCz z dnia 15 marca 2012 r., sygn. 25951/07, w którym Trybunał stwierdził, że kwestia naruszenia art. 14 Konwencji pojawia się wówczas, gdy zachodzi różnica w traktowaniu osób znajdujących się w porównywalnych położeniach. Różnica taka jest dyskryminująca, gdy nie posiada obiektywnego i rozsądnego uzasadnienia, to jest wówczas, gdy nie realizuje uprawnionego celu lub gdy nie została zachowana rozsądna relacja proporcjonalności pomiędzy stosowanymi środkami a realizowanym celem. Układające się Państwa cieszą się ponadto określonym marginesem uznania przy rozstrzyganiu, czy i w jakim zakresie różnice w położeniach, pod innymi względami analogicznych, uzasadniają różne traktowanie, włącznie z różnicami w traktowaniu w świetle prawa. Z jednej strony, Trybunał wielokrotnie stwierdzał, iż tak jak ma to miejsce w przypadku różnego traktowania ze względu na płeć, różnice w traktowaniu ze względu na orientację seksualną wymagają szczególnie poważnych powodów dla swego uzasadnienia. Z drugiej strony, Państwa korzystają z zasadniczo szerokiego marginesu uznania w odniesieniu do rozstrzygania, w przypadkach stosowania środków z zakresu porządku publicznego w kwestiach gospodarczych lub społecznych, czy i w jakim zakresie różnice w położeniach, pod innymi względami analogicznych, uzasadniają różne traktowanie.

W orzecznictwie ETPCz przyjmuje się, że państwom wciąż wolno ograniczać dostęp do związków małżeńskich parom osób tej samej płci (wyrok ETPCz z 24 czerwca 2010 r. w sprawie Schalk i Kopf przeciwko Austrii). Odnosi się to również do związków partnerskich.

Brak pogłębionej przez autora skargi kasacyjnej analizy stawianych zarzutów naruszenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny przywoływanych norm prawa europejskiego, a w wielu wypadkach w ogóle brak jakiegokolwiek uzasadnienia takich zarzutów, powoduje, że Naczelny Sąd Administracyjny pozbawiony jest możliwości oceny prawnej i faktycznej zasadności takich zarzutów.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego zarzut naruszenia art.14 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 (Dz.U.1993.61.284), ratyfikowanej oświadczeniem rządowym z dnia 7 kwietnia 1993 r. w sprawie ratyfikacji przez Rzeczpospolitą Polską Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U.1993.61.285) jest nieprawidłowy. Zgodnie z powołanym przepisem "Korzystanie z praw i wolności wymienionych w niniejszej konwencji powinno być zapewnione bez dyskryminacji wynikającej z takich powodów, jak płeć, rasa, kolor skóry, język, religia, przekonania polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie bądź z jakichkolwiek innych przyczyn". Dla poprawnego sformułowania zarzutu kasacyjnego profesjonalny pełnomocnik powinien wskazać, które z praw lub wolności wymienionych w Konwencji zostały naruszone i dlaczego. Nie jest rolą Sądu rozpatrującego skargę kasacyjną poszukiwanie, jakie prawa lub wolności objęte zakazem dyskryminacji zostały naruszone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny lub organa administracyjne. To autor skargi kasacyjnej jest zobowiązany do należytego określenia zarzutu skargi poprzez wskazania nie tylko normy generalnej, jaką jest wspomniany art. 14 Konwencji, ale przede wszystkim przepisu regulującego konkretne prawo lub wolność, którego to naruszenia dopatruje się w zaskarżonym skargą kasacyjną orzeczeniu. Tego warunku nie spełnia powołanie się w uzasadnieniu skargi kasacyjnej na wybrany pogląd doktryny (w osobie prof. M. Wyrzykowskiego), gdyż jest to pogląd osoby trzeciej, a nie zarzut skargi kasacyjnej, ani też na enigmatyczną konieczność wykładni art. 47 Konstytucji "w szczególności rozpatrywanym łącznie z art. 8 oraz art. 14 Konwencji (...)". Powyższe, w aspekcie braku wskazania, na czym miałoby polegać inkryminowane nieobjęcie ochroną życia rodzinnego "rozumianego inaczej, niż rodzina tradycyjna" i stosowaniu prawa obowiązującego przez organa administracji i Sąd pierwszej instancji nie pozwala uznać także i zasadności zarzutu, podniesionego w skardze kasacyjnej.

Błędnym również, w ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, i niemającym uzasadnienia w stanie faktycznym jest zarzut naruszenia art. 7 i 21 ust.1 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej (2007/C 303/01), Traktatu z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (Dz.U.2009.203.1569), ratyfikowanego przez Rzeczpospolitą Polską ustawą z dnia 1 kwietnia 2008 r. o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (Dz.U. Nr 62, poz. 388). Zgodnie z art. 7 Karty każdy ma prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, domu i komunikowania się. Zgodnie zaś z art. 21 tejże Karty zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną (ustęp 1 art. 21), a ponadto w zakresie zastosowania Traktatów i bez uszczerbku dla ich postanowień szczególnych zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na przynależność państwową (ustęp 2 art. 21).

Oddalenie przez Wojewódzki Sąd Administracyjny skargi na decyzję Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego o odmowie wpisania do księgi urodzeń aktu urodzenia L. D. nie narusza w żaden sposób prawa skarżących do poszanowania ich życia prywatnego i rodzinnego. Jest bowiem rzeczą poza sporem, że przedmiotem tegoż postępowania nie było ani życie rodzinne skarżących, ani ich życie prywatne, ale kwestie dotyczące warunków formalnych, wymaganych dla dokonania danego wpisu do księgi urodzin USC. Ani decyzja odmowna, ani zaskarżony wyrok w motywach podjętych orzeczeń nie kwestionują i nie naruszają obu wyżej wymienionych praw, natomiast wskazują na brak podstaw prawnych w zakresie prawa krajowego, umożliwiających dokonanie wpisu zgodnie z wnioskiem. Zgodnie zaś z art. 7 k.p.a. organa administracji działają na podstawie przepisów prawa, które to przepisy nie zawsze muszą być – jak w niniejszej sprawie – zgodne z subiektywnym oczekiwaniem stron. Skoro decyzja organu administracji podjęta została zgodnie z prawem obowiązującym w dacie i w miejscu orzekania, to Wojewódzki Sąd Administracyjny był zobowiązany utrzymać taką decyzję w mocy. Nie sposób natomiast ze stanu faktycznego sprawy wywieść, że odmowa wpisu do księgi urodzeń aktu urodzenia dziecka spowodowana byłą dyskryminacją; w szczególności ze względu na płeć lub przekonania, wszelkie inne poglądy lub orientację seksualną, ani ze względu na inne okoliczności wymienione w ust. 1 art. 21 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej. Przyczyną wyłączną odmowy dokonania wpisu był fakt, że wpis zgodny z wnioskiem byłby sprzeczny z obowiązującym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej prawem, słusznie przytoczonym w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji. Jak była o tym mowa powyżej, nie ma ponadto prawnej możliwości wpisania w akcie urodzenia, obok matki dziecka, osoby płci żeńskiej, zamiast (lub w miejsce) ojca dziecka.

Naczelny Sąd Administracyjny wskazuje ponadto, że zgodnie z Wyjaśnieniami dotyczącymi Karty praw podstawowych (2007/C 303/02), sporządzonymi pierwotnie w ramach uprawnień Prezydium Konwentu, który opracował Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej, uaktualnionymi pod kierunkiem Prezydium Konwentu Europejskiego z uwzględnieniem dostosowań dokonanych w tekście Karty przez ten Konwent (w szczególności w artykułach 51 i 52) oraz ewolucji prawa Unii art. 21 ust.1 "Dotyczy on (...) dyskryminacji ze strony instytucji i organów Unii w wykonywaniu kompetencji przyznanych im na mocy Traktatów oraz ze strony Państw Członkowskich, wyłącznie gdy wykonują one prawo Unii". Jak wynika z powyższego, zarzut autora skargi kasacyjnej i z tego też powodu jest niezasadny.

W zakresie zarzutu naruszenia art. 6 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej (Dz.U.2004.90.864/30), Naczelny Sąd Administracyjny zwraca uwagę, że zgodnie z tym przepisem "Unia uznaje prawa, wolności i zasady określone w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej z 7 grudnia 2000 roku, w brzmieniu dostosowanym 12 grudnia 2007 roku w Strasburgu, która ma taką samą moc prawną jak Traktaty". Nie jest więc zrozumiałym zarzut naruszenia tego przepisu przez Sąd I instancji. W żadnej mierze nie kwestionował on, że Unia Europejska lub Rzeczpospolita Polska prawa, wolności i zasady określone w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej z 7 grudnia 2000 roku kwestionuje. Jak też wyjaśniono powyżej, w omawianej sprawie nie można dopatrzyć się orzeczenia, zapadłego z pobudek dyskryminacyjnych "ze względu na orientację seksualną" lub naruszenia zasady równości obywateli wobec prawa. Wręcz przeciwnie, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego wymóg stosowania się do przepisów obowiązującego prawa krajowego, które nie jest sprzeczne z prawem Unii Europejskiej w omawianym zakresie, jest wymogiem pozwalającym na utrzymanie zasady równości wszystkich wobec prawa stanowionego i powszechnie obowiązującego, a ponadto zapobiega dyskryminacji.

W zakresie zarzutu naruszenia art. 21 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz.U.2004.90.864/2 ze zm.) należy zwrócić uwagę, iż stanowi on, że "Każdy obywatel Unii ma prawo do swobodnego przemieszczania się i przebywania na terytorium Państw Członkowskich, z zastrzeżeniem ograniczeń i warunków ustanowionych w Traktatach i środkach przyjętych w celu jego wykonania". Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że odmowa wpisu w księdze urodzeń aktu urodzenia dziecka w żaden sposób nie wpływa na prawo dziecka ani jego matki do swobodnego przemieszczania się w ramach Unii Europejskiej, w tym prawa do swobodnego pobytu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej lub państwie właściwym według miejsca urodzenia dziecka. Należy pamiętać, że od dnia 13 października 2006 r. obowiązuje (rzecz jasna, z uwzględnieniem daty akcesji danego kraju do Unii Europejskiej) kraje członkowskie Unii Europejskiej rozporządzenie (WE) Nr 562/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. ustanawiające wspólnotowy kodeks zasad regulujących przepływ osób przez granice (kodeks graniczny Schengen), które ogranicza prawo swobodnego poruszania się po obszarze krajów członkowskich UE, ale wyłącznie przez obywateli państw niebędących członkami Unii. Obywatele zaś krajów członkowskich Unii Europejskiej mają zagwarantowaną swobodę przemieszczania się i przebywania na terytorium Państw Członkowskich, a to z uwagi na postanowienia układu między Rządami Państw Unii Gospodarczej Beneluksu, Republiki Federalnej Niemiec oraz Republiki Francuskiej w sprawie stopniowego znoszenia kontroli na wspólnych granicach (Dz.UrzUEL.2000.239.13 WydSpec.UE.19.02.3), zwanego Układem z Schengen. Polska wraz z 8 innymi nowymi członkami Unii Europejskiej dołączyła do strefy Schengen 21 grudnia 2007 roku, przyjmując ujednolicone zasady wjazdu i krótkoterminowego pobytu na ich terytorium. Zgodnie z tym Układem. począwszy od dnia 5 czerwca 1985 r., (z uwzględnieniem daty akcesji danego kraju do Unii Europejskiej) zniesione zostały w praktyce formalności przewidziane dla obywateli Państw Członkowskich Wspólnot Europejskich na wspólnych granicach między Państwami Unii, co oznacza obecnie pełną swobodę przemieszczania się i pobytu obywateli każdego z państw Unii Europejskiej na terenie innego państwa U.E. – niezależnie od treści wpisu w księdze urodzeń właściwego urzędu stanu cywilnego.

Stwierdzić zatem należy, że dokonanie transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego do polskich ksiąg aktów stanu cywilnego na podstawie art.73 ust.1 ustawy z dnia 29 września 1986 r. Prawo o aktach stanu cywilnego (t. jedn. Dz. U. 2011 r., Nr 212 poz. 1264) jest możliwe, o ile nie pozostaje w sprzeczności z polskim systemem prawnym.

W tym stanie rzeczy, skoro skarga kasacyjna nie została oparta na usprawiedliwionych podstawach, na mocy art. 184 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji.



Powered by SoftProdukt