drukuj    zapisz    Powrót do listy

6180 Wywłaszczenie nieruchomości i odszkodowanie, w tym wywłaszczenie gruntów pod autostradę, Nieruchomości, Wojewoda, oddalono skargę, II SA/Kr 1752/12 - Wyrok WSA w Krakowie z 2013-03-15, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Kr 1752/12 - Wyrok WSA w Krakowie

Data orzeczenia
2013-03-15 orzeczenie nieprawomocne
Data wpływu
2012-12-21
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie
Sędziowie
Aldona Gąsecka-Duda /sprawozdawca/
Andrzej Irla /przewodniczący/
Mariusz Kotulski
Symbol z opisem
6180 Wywłaszczenie nieruchomości i odszkodowanie, w tym wywłaszczenie gruntów pod autostradę
Hasła tematyczne
Nieruchomości
Sygn. powiązane
I OSK 1487/13 - Wyrok NSA z 2015-02-24
Skarżony organ
Wojewoda
Treść wyniku
oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 1998 nr 133 poz 872 m.in. art. 73 ust. 4
Ustawa z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia NSA Andrzej Irla Sędziowie: Sędzia WSA Aldona Gąsecka-Duda (spr.) Sędzia WSA Mariusz Kotulski Protokolant: Katarzyna Paszko-Fajfer po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 marca 2013 r. sprawy ze skargi J.F. na decyzję Wojewody z dnia 31 października 2012 r. nr [...] w przedmiocie umorzenia postępowania odwoławczego skargę oddala.

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] października 2012 r., znak [...], wydaną na podstawie art. 9a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jednol. Dz. U. z 2010 r. Nr 102, poz. 651 z późn. zm.) oraz art. 138 § 1 pkt 3 k.p.a., Wojewoda umorzył postępowanie odwoławcze w zakresie dotyczącym rozpoznania odwołania J.F. od decyzji Starosty M. z dnia [...]kwietnia 2012 r., znak [...] .

Organ odwoławczy wskazał, że decyzją z dnia 24 kwietnia 2012 r., znak [...], Starosta M. orzekł:

- w pkt 1 o ustaleniu odszkodowania w kwocie 5 912,00 zł. za przejętą na rzecz Powiatu M. część p.gr. [...] o pow. 0,0070 ha, obręb [...],;

- w pkt 2, że ustalone w punkcie 1 odszkodowanie przysługuje H.P. c. J. i W. w 1/3 części - tj. w kwocie 1970.70 zł., oraz J.F. w 1/3 części- tj. w kwocie 1970,70 zł.;

- w pkt 3 o tym, że wypłata odszkodowania nastąpi przelewem na wskazane konto lub w kasie Starostwa Powiatowego w M. ul. [...],jednorazowo, w terminie 14 dni od dnia, w którym decyzja, stosownie do treści art. 9 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, stanie się ostateczna, oraz o tym, że do zapłaty odszkodowania zobowiązany jest Starosta reprezentujący Skarb Państwa, jak również, że do skutków zwłoki lub opóźnienia w zapłacie odszkodowania stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego.

W dniu 12 czerwca 2012 r. (data wpływu do Starostwa Powiatowego w M. ) J.F. wniósł odwołanie od decyzji Starosty M. z dnia 24 kwietnia 2012 r., znak [...] podnosząc, że nie złożył wniosku o odszkodowanie z uwagi na brak dostatecznej wiedzy w tym przedmiocie, z przyczyn niezawinionych, mianowicie przez brak skutecznego doręczenia wszystkich dotychczasowych pism aż do 2011 r., przez co został pozbawiony prawa do informacji. Wszelkie pisma w tej sprawie były kierowane pod adres – [...] ". Zamieszkała pod wyżej wymienionym adresem H.P. odbierała pisma adresowane imiennie do skarżącego w tej sprawie i pierwsze jakie mu przekazała są datowane na rok 2011. Jakiekolwiek pisma z wcześniejszą datą dotyczące nieruchomości, której jest współwłaścicielem, wywłaszczonej w części, i roszczeń z tym związanych nie były mu dostarczone ani bezpośrednio, ani też w sposób pośredni.

Mając na uwadze powyższe Wojewoda i wyjaśnił, że zgodnie z art. 73 ust.1 i 4 ustawy dnia 13 października 1998 r. - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administracje publiczną, nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego. Właścicielom takich nieruchomości przysługuje odszkodowanie ustalane i wypłacane według zasad i trybu określonych w przepisach o odszkodowaniach za wywłaszczone nieruchomości, na ich wniosek złożony do dnia 31 grudnia 2005 r.

Z powołanego przepisu wynika, że ustalenie i wypłata odszkodowania następuje przy spełnieniu następujących przesłanek : dana nieruchomość musi być zajęta pod pas drogi publicznej, nieruchomość taka nie stanowiła w dniu 31 grudnia 1998 r. własności Skarbu Państwa czy jednostki samorządu terytorialnego, z wnioskiem o ustalenie odszkodowania występuje właściciel nieruchomości w terminie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. - przy czym wszystkie te przesłanki musza być spełnione łącznie.

Termin do składanie wniosków o ustalenie i wypłatę odszkodowania wyznaczony przez ustawodawcę jest terminem, który nie może zostać przywrócony przez organ administracji publicznej. Faktu uchybienia terminu nie usprawiedliwia okoliczność nieznajomość przepisów o obowiązujących, ustawowych terminach wnoszenia żądań dotyczących wypłaty odszkodowania. Wyraźne brzmienie przepisu art. 73 ust. 4 nie pozostawia wątpliwości, że wniosek o odszkodowanie może być skutecznie złożony tylko w terminie, wprost wskazanym przez ustawę. Skutkiem niezłożenia wniosku w okresie pomiędzy 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. jest wygaśnięcie roszczenia, co nakazuje uznać, że powyższy termin ma charakter materialnoprawny, a nie procesowy. Z faktem upływu określonego czasu ustawodawca powiązał skutek w postaci braku roszczenia o odszkodowanie. Roszczenie przestaje przy tym przysługiwać niezależnie od tego, z jakiego powodu uprawniona osoba nie złożyła stosownego wniosku. Organ prowadzący sprawę, której przedmiotem jest ustalenie i wypłata odszkodowania za nieruchomość zajętą pod drogę publiczna działa wyłącznie na wniosek strony. Złożenie wniosku przez jednego ze współwłaścicieli nieruchomości lub jego spadkobierców nie powoduje automatycznie wszczęcia postępowania w sprawie wypłaty odszkodowania na rzecz pozostałych współwłaścicieli nieruchomości lub pozostałych ewentualnych spadkobierców, jak też nie tamuje postępowania w sprawie odszkodowania fakt złożenia wniosku tylko przez niektórych współwłaścicieli . Wystąpienie przez jednego ze współwłaścicieli w imieniu własnym o zapłatę odszkodowania odpowiadającego jego udziałowi we współwłasności nie jest czynnością, której celem jest ochrona wspólnego prawa do współwłasności. Jest to natomiast samodzielne uprawnienie właściciela zmierzające do zaspokojenia przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego. Wniosek o odszkodowanie za nieruchomości zajęte pod drogę publiczną nie zmierza do zachowania prawa własności, ta bowiem została już odjęta z mocy samego prawa, wskutek spełnienia przesłanek z art. 73 ust. 1 ustawy - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administracje publiczną. Należąca do spadku wierzytelność o odszkodowanie jest wierzytelnością samodzielną albowiem nie istnieje konkretny przedmiot, podlegający zarządowi, którego jest pochodną. W przypadku wielości spadkobierców nie jest to prawo podmiotowe przysługujące im wszystkim wspólnie i niepodzielnie, zaś każdy z nich może domagać się odszkodowania, proporcjonalnie do jego udziału.

Bezwzględnym zatem warunkiem wszczęcia postępowania w sprawie jest złożenie przez osobę uprawnioną do uzyskania odszkodowania wniosku, o którym mowa w art. 73 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Jednocześnie sam fakt odjęcia prawa własności (wywłaszczenia) wskutek nabycia go przez jednostkę samorządu terytorialnego w trybie ustawy z dnia 13 października 1998 r. - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administracje publiczną oraz związane z nim uprawnienie do wystąpienia w wnioskiem o odszkodowanie nie oznacza "automatycznego" ustalenia i wypłaty odszkodowania, w sytuacji w której nie wszystkie przewidziane prawem przesłanki (m.in. złożenie wniosku o ustalenie i wypłatę odszkodowania w terminie 1 stycznia 2001 - 31 grudnia 2005) zostały spełnione.

Jak wynika z akt sprawy J.F. nie wystąpił z wnioskiem o ustalenie i wypłatę odszkodowania za przejętą na rzecz Powiatu M. nieruchomość oznaczoną jako część p.gr [...] o pow. 0.0070 ha, obręb [...], ani w przewidzianym ustawą terminie 1 stycznia 2001 r. - 31 grudnia 2005 r., ani też po jego upływie. Ponadto, z treści wniosku wnioskodawców - tj. H.P. i J.F. nie wynika, by ktokolwiek z nich działał również w imieniu J.F. lub też by któremuś z wnioskodawców zostało przez J.F. udzielone stosowne pełnomocnictwo. Co więcej żaden z wnioskodawców nie wyraził nawet intencji bycia pełnomocnikiem J.F. . Jakkolwiek więc organ pierwszej instancji uznał J.F. za stronę postępowania zakończonego decyzją z dnia 24 kwietnia 2012 r., [...] , z uwagi na fakt, że współwłaścicielami tej nieruchomości byli w myśl wpisów w księdze wieczystej H.P. , J.F. , oraz J.F. na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w M. z dnia 21 lipca 2004 r., sygn. akt [...] o stwierdzeniu nabycia spadku po J.F. s. A. a w konsekwencji skierował do niego zaskarżoną decyzję, to jednak wskazać należy, iż decyzja ta nie kształtuje w sposób władczy praw i obowiązków skarżącego w świetle art. 28 k.p.a., a jej rozstrzygnięcie dotyczy tylko odszkodowania za udział we współwłasności przedmiotowej nieruchomości przysługujący H.P. i J.F.

W tym stanie rzeczy, wobec faktu złożenia odwołania przez podmiot w stosunku do którego wydana decyzja nie kształtuje w sposób władczy jego praw i obowiązków, a tym samym nie dotyczy jego interesu prawnego, należało umorzyć postępowanie odwoławcze w zakresie dotyczącym rozpoznania odwołania J.F. od decyzji Starosty z dnia 24 kwietnia 2012 r. nr [...]

Wojewoda poinformował ponadto, że wniosek złożony przez J.F. odrębnym pismem z dnia 21 czerwca 2012 r. o ustalenie i wypłatę odszkodowania za część parceli p.gr. [...] o pow. 0.0070 ha, obręb [...], w wysokości stanowiącej 1/3 części tej nieruchomości, został przekazany do rozpatrzenia Staroście M.

Wnosząc w terminie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skargę na decyzję Wojewody z dnia [...] października 2012 r., znak [...], J.F. domagał się jej uchylenia w całości oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia organowi drugiej instancji, a także zasądzenia na rzecz skarżącego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

Skarżący zarzucał naruszenie :

- art. 21 Konstytucji RP polegające na naruszeniu zasady dopuszczalności wywłaszczenia jedynie za słusznym odszkodowaniem i pozbawienie byłych właścicieli możliwości skorzystania z procedury wywłaszczeniowej, która mogłaby zagwarantować odpowiednią ochronę ich interesów;

- art. 7 k.p.a. polegające na niepodjęciu wszelkich kroków niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego dotyczącego ustalenia, czy rzeczywiście w okresie biegu terminu skarżący nie przejawił woli dochodzenia ustalenia i wypłaty odszkodowania;

- art. 10 § 1 k.p.a. polegające na nie zapewnieniu skarżącemu czynnego udziału w toczącym się postępowaniu;

- art. 42 i 43 k.p.a. polegające na braku prawidłowo doręczonego zawiadomienia o rozpoczęciu postępowania administracyjnego.

Ponadto J.F. podniósł zarzut błędnej wykładni prawa materialnego - szczególnie art. 73 ustawy – Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną.

W uzasadnieniu powyższego podawał, że nie złożył w terminie wskazanym w ustawie - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administracje publiczną wniosku o odszkodowanie nie z racji braku dostatecznej wiedzy w tym przedmiocie, z przyczyn niezawinionych, mianowicie z uwagi na brak skutecznego doręczenia wszystkich dotychczasowych pism w tej sprawie, aż do 2011r. Zdaniem skarżącego, został on w ten sposób pozbawiony przysługującego mu prawa do informacji. Wszelkie pisma w tej sprawie były kierowane pod adres - "ul.[...], natomiast adres zamieszkania skarżącego to - "ul. [...]". Zamieszkała pod podawanym adresem H.P. odbierała pisma adresowane imiennie do skarżącego w tej sprawie i pierwsze jakie mu przekazała są datowane na rok 2011. Jakiekolwiek pisma z wcześniejszą datą, dotyczące nieruchomości, której jest współwłaścicielem, wywłaszczonej w części, i roszczeń z tym związanych nie były mu dostarczone ani bezpośrednio, ani też pośrednio w sposób jak te z 2011 roku, aby się mógł skutecznie z nimi zapoznać i podjąć stosowne czynności, a co za tym idzie brać czynny udział w toczącym się postępowaniu. Z tego też powodu wynikał brak wniosku, który skarżący złożył niezwłocznie wraz z odwołaniem po otrzymaniu decyzji administracyjnej Starosty M. , a wiec jeszcze przed jej uprawomocnieniem się, powołując się na orzecznictwo stwierdzające min., iż złożenie w ustawowym terminie wniosku o odszkodowanie za nieruchomość zajętą pod drogę publiczną przez jednego ze współwłaścicieli powoduje, że roszczenie nie wygasa w stosunku do pozostałych

Skarżący wskazywał, że na tle uzasadnienia Wojewody stało się sporne, czy był stroną postępowania - co wynikało z uznania za stronę przez Starostę czy też jak sądzi Wojewoda – nie. W rozpoznawanej sprawie nie można przyjąć - tak jak uczynił to Wojewoda , że skarżący nie był stroną postępowania wszczętego wnioskiem współwłaścicieli gruntu.

Skarżący podnosił, że organ pierwszej instancji dokonał niewłaściwej wykładni art. 73 ust. 4 ustawy. Nie jest prawdą, iż złożenie wniosku w trybie art. 73 ustawy - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administracje publiczną stanowi czynność zachowawczą w rozumieniu art. 209 k.c. i nie znajduje uzasadnienia w rozpoznawanej sprawie. Jednak z wykładni wynika, iż roszczenie w stosunku do skarżącego nie wygasło. Złożenie odpowiedniego wniosku przez H.P. oraz J.F. wydaje się więc mieć istotne znaczenie w rozpoznawanej sprawie i wywierać wpływ na jej wynik w stosunku do skarżącego, gdyż w dacie jego złożenia nieruchomość gruntowa zajęta pod drogę publiczną stanowiła współwłasność H.P. , J.F. oraz jego. Z chwilą zgłoszenia roszczenia o odszkodowanie przez jednego ze współwłaścicieli w ustawowym okresie na podstawie art. 73 ust. 4 ustawy powstają obowiązki dla organów wynikające z art. 61 § 4 k.p.a. Przepis ten stanowi, że o wszczęciu postępowania z urzędu lub na żądanie jednej ze stron należy zawiadomić wszystkie osoby będące stronami w sprawie.

Jak wynika z pism Starosty M. skarżący uznany za stronę nie został należycie poinformowany o wszczętym postępowaniu na wniosek jednej ze stron - w tym przypadku dwojga współwłaścicieli, którzy skutecznie złożyli wniosek, a przecież nie można obciążać stron postępowania negatywnymi skutkami niestawiennictwa na rozprawie w sytuacji braku dowodów o prawidłowym, skutecznym zawiadomieniu tych osób. W tej sprawie niewątpliwie doszło do naruszenia zasady czynnego udziału stron postępowania wyrażonej w art. 10 k.p.a., a przede wszystkim do naruszenia zasady informowania stron i innych uczestników postępowania przez organ administracji publicznej wyrażonej w art. 9 k.p.a. Nie można skutkami zaniedbań organu obciążać stron postępowania. W państwie prawa nie do zaakceptowania jest sytuacja, w której organ milczy, nie realizuje celu ustawodawcy, nie zapewnia stronie czynnego udziału w sprawie. W następstwie działania organu strona zostaje pozbawiona wiadomości, że zostało jej odjęte prawo własności, za które przysługuje jej słuszne odszkodowanie, a następnie po upływie terminu na zgłoszenie roszczenia organ niezwłocznie wydaje decyzję deklaratoryjną o stwierdzeniu, że nastąpiło z mocy prawa przejęcie na własność nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa.

Skarżący podkreślał, że miał i ma interes prawny w postępowaniu o odszkodowanie za nieruchomość zajętą pod drogę publiczną wszczętym wnioskiem współwłaścicieli. W chwili wszczęcia postępowania był zgodnie z przepisem art. 73 ustawy w dniu 31 grudnia 1998 r. współwłaścicielem nieruchomości, a więc przysługiwało mu z mocy art. 73 ust. 4 ustawy prawo do żądania ustalenia i wypłaty odszkodowania za ten grunt, które mógł zrealizować przez złożenie wniosku w tym przedmiocie w dacie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. Niezależnie od interesu prawnego H.P, i J.F. i J.F. miał swój własny, indywidualny interes prawny w sprawie objętej złożonym przez nich wnioskiem o odszkodowanie.

W odpowiedzi na skargę Wojewoda wnosił o jej oddalenie podtrzymując stanowisko prezentowane w zaskarżonym postanowieniu.

Uczestnicy J.F. i H.F. popierali skargę.

Uczestniczka wyjaśniała dodatkowo, że korespondencję organów administracji kierowaną do skarżącego natychmiast mu przekazywała. Skarżący nie uczestniczył w rozprawie przez organem, gdyż słabo słyszy. Organ administracji informował, że także skarżący otrzyma odszkodowanie.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Zgodnie z treścią art. 1 § 1 – 2 ustawy z dnia 25.07.2002r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych ( Dz. U. Nr 153, poz.1269 z późn. zm. ), sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę zgodności z prawem działalności administracji publicznej, która w myśl art. 1 ustawy z dnia 30.08.2002r.- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi ( tekst jednol. Dz. U. z 2012 r., poz. 270 - oznaczana dalej jako p.p.s.a. ) odbywa się na zasadach określonych w przepisach tej ustawy. W ramach kontroli działalności administracji publicznej, przewidzianej w art. 3 p.p.s.a. sąd uprawniony jest do badania, czy przy wydaniu zaskarżonego aktu nie doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania, nie będąc przy tym związanym granicami skargi ( art. 134 §1 p.p.s.a. ), zaś jednym ograniczeniem w tym zakresie jest zakaz przewidziany w art. 134 § 2 p.p.s.a. Orzekanie w granicach sprawy ( art. 135 p.p.s.a. ) oznacza sprawę będącą przedmiotem kontrolowanego postępowania administracyjnego, w której został wydany zaskarżony akt lub czynność, jako pochodną określonego stosunku administracyjnoprawnego i odbywa się z uwzględnieniem ówcześnie obowiązujących przepisów prawa.

Mając na uwadze treść wydanych w sprawie niniejsze orzeczeń, a także okoliczności wynikające z przedstawionych akt administracyjnych w zakresie zgromadzonego materiału i przebiegu postępowania należy uznać, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

Zasadnicze znaczenia dla oceny zasadności podnoszonych przez skarżącego zarzutów mają regulacje zawarte w ustawie z dnia 3 października 1998 r. - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U. Nr 133, poz. 872 z późn. zm. – dalej także w skrócie przepisy wprowadzające), które rzutują również na zagadnienia natury proceduralnej.

Artykuł 73 ust. 1 przepisów wprowadzających stanowi, że nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem.

Stosownie do art. 73 ust. 2 tej ustawy, w wypadku dróg, mających w dniu 31 grudnia 1998 r. charakter dróg gminnych odszkodowanie wypłaca gmina, natomiast w odniesieniu do pozostałych – Skarb Państwa.

Uwzględniając powyższe należy podkreślić, że przepis art. 73 ust. 1 dotyczy nieruchomości, na których urządzono drogę, zaś następnie zaliczono ją do odpowiedniej kategorii dróg publicznych jeszcze przed 1 stycznia 1999 r. Wprowadzony analizowaną regulacją skutek utraty własności następuje w stosunku do tych nieruchomości, które już uprzednio zostały zajęte pod drogę publiczną bez regulacji stanu prawnego, a zatem takich co do których zmiana ich społeczno-gospodarczego przeznaczenia była widoczna dla ich właścicieli. Ta zaś okoliczność wśród innych także ma istotne znaczenie dla oceny konstytucyjności rozwiązań dotyczących ustalenia i wypłat odszkodowania za utraconą własność, które to prawo zostało ukształtowane jako terminowe, zaś biegu terminu nie powiązano z wydaniem decyzji stwierdzającej nabycie własności.

Zgodnie z art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających, odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1 i 2, będzie ustalane i wypłacane według zasad i trybu określonych w przepisach o odszkodowaniach za wywłaszczone nieruchomości, na wniosek właściciela nieruchomości złożony w okresie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. Po upływie tego okresu roszczenie wygasa.

W kontekście tej regulacji istotne jest to, że ustalenia i wypłata odszkodowania odbywa się według reguł nazywanych w postępowaniu administracyjnym zasadą skargowości, tj. powyższe następuje wyłącznie na wniosek. Nadto, wyraźne brzmienie unormowania zawartego w ostatnim zdaniu przepisu – " roszczenie wygasa " , nie pozostawia wątpliwości, że wniosek o odszkodowanie może być skutecznie złożony tylko w terminie wprost wskazanym przez ustawę. Konsekwencją nie złożenia wniosku w okresie pomiędzy 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r. jest wygaśnięcie roszczenia, co nakazuje uznać, że powyższy termin ma charakter materialnoprawny i jest terminem prekluzyjnym. Z faktem upływu określonego czasu ustawodawca powiązał bowiem skutek w postaci braku roszczenia, nie wprowadzając żadnych dodatkowych warunków jego zaistnienia, względnie przesłanek mających wpływ na bieg terminu do złożenia wniosku, typu przerwanie biegu, czy jego zawieszenie.

Konsekwencją tego poglądu musi być również uznanie, że termin do złożenia wniosku o odszkodowanie za nieruchomości zajęte pod drogi publiczne, jako termin materialnoprawny - a nie procesowy, nie podlega przywróceniu ( tak również np. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w wyroku z 20 lutego 2009 roku, sygn. akt II SA/Lu 866/08, Lex Omega nr 527232 oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z 17 marca 2008 roku, sygn. akt II SA/Kr 810/07, Lex Omega nr 506476).

Regulacja zawarta w art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających była już kilkakrotnie przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego, przy czym w poniższych wywodach zaprezentowano te fragmenty wydanych wyroków, których uwzględnienie ma znaczenia dla oceny zasadności zarzutów skargi.

I tak, w wyroku z 20 lipca 2004 r., sygn. akt SK 11/02 (OTK-A 2004/7/66) Trybunał Konstytucyjny orzekając o zgodności art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających z art. 21 ust. 2 Konstytucji RP, wskazał między innymi, że ratio legis przyjętych rozwiązań, które były aktem jednorazowym, mającym na celu uporządkowanie stanu prawnego dróg, co do których od wielu lat stan faktyczny nie pokrywał się ze stanem prawnym. Trybunał Konstytucyjny przypomniał też, że uprawnione podmioty (wywłaszczeni) miały możliwość dochodzenia swoich praw już uprzednio, czego jednak w odpowiednim czasie nie czyniły. Powołał się również przy ocenie konstytucyjności tej regulacji na w pełni aprobowaną w demokratycznych państwach prawnych rzymską zasadę: Ius civile vigilantibus scriptum est, co oznacza, że prawo cywilne wymaga dbałości zainteresowanego o swoje prawa.

Z kolei w wyroku z 15 września 2009 r., sygn. akt P 33/07 (OTK-A 2009/8/123) , Trybunał Konstytucyjny uznał art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających w zakresie, w jakim określa termin wygaśnięcia roszczenia o odszkodowanie bez powiązania z faktem i datą wydania decyzji, o której mowa w art. 73 ust. 3 tej ustawy, za zgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Orzekając w ten sposób Trybunał Konstytucyjny dokonał analizy treści art. 73 ust. 4 w związku z art. 73 ust. 3 przepisów wprowadzających oraz sformułował pogląd, że zawarty w art. 73 przepisów wprowadzających mechanizm potwierdzenia wywłaszczenia i uzyskania odszkodowania jest zarówno poprawny systemowo, jak i nie ogranicza ochrony praw należnych byłym właścicielom. Trybunał Konstytucyjny uznał wówczas ponadto, że w sytuacji, w której przepisy wprowadzające nie zawierają szczególnych rozwiązań proceduralnych, decyzja , o której mowa w art. 73 ust. 3 przepisów wprowadzających, jest rozstrzygnięciem wydawanym w ramach procedury administracyjnej. Decyzja stwierdzają przejście własności nie tworzy nowego stanu prawnego, lecz jedynie potwierdza, że doszło w konkretnej sytuacji do wywłaszczenia z mocy prawa. Skoro zaś wywłaszczenie nastąpiło z mocy prawa, a decyzja ma charakter dowodowy, to należy uznać, że nie jest ona konieczna dla samego zgłoszenia roszczenia odszkodowawczego, ale stanowi element konieczny postępowania dotyczącego ustalenia wysokości i wypłaty odszkodowania. Jest ono prowadzone przez starostę wykonującego zadania z zakresu administracji rządowej. Wniosek wywłaszczonego podmiotu ma w istocie dwojaki charakter. Z jednej strony stanowi zgłoszenie roszczenia odszkodowawczego, z drugiej zaś zawiera w sobie żądanie wszczęcia postępowania administracyjnego dotyczącego ustalenia wysokości i wypłaty odszkodowania.

Ponadto w wyroku z dnia 19 maja 2011 r., sygn. akt K 20/09 (OTK-A 2011/4/35), Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 73 ust. 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną jest zgodny z art. 21 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 oraz z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i wywodzoną z niego zasadą poprawnej legislacji. W uzasadnieniu tego wyroku podkreślił ponownie, że skoro wywłaszczenie nastąpiło z mocy ustawy, która stała się zarazem podstawą prawną roszczenia odszkodowawczego, deklaratoryjna decyzja potwierdzająca zmianę stanu prawnego nie mogła zostać uznana za przeszkodę w złożeniu wniosku, o którym mowa w art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających. Trybunał Konstytucyjny wskazał też, że zastosowanie językowych reguł wykładni do zakwestionowanego przepisu w związku z art. 73 ust. 1 przepisów wprowadzających pozwala ustalić, w którym momencie dochodzi do przejścia własności z mocy prawa na podmiot publicznoprawny "za odszkodowaniem". Ustawodawca wskazał zdarzenie, które powodując uszczerbek w dobrach oznaczonych podmiotów, ma charakter prawnie relewantny i generuje odpowiedzialność odszkodowawczą. Jest nim odjęcie własności nieruchomości. Źródłem obowiązku odszkodowawczego nie jest akt administracyjny, ale przepis ustawy nakazujący wypłatę odszkodowania. Należy oddzielić władczą i zgodną z prawem ingerencję w dobra oznaczonych podmiotów, która ma charakter administracyjny, od stosunku odszkodowawczego, który wykazuje cechy typowe dla stosunku cywilnoprawnego (E. Bagińska, J. Parchomiuk, Odpowiedzialność odszkodowawcza w administracji, [w:] System Prawa Administracyjnego. Tom 12, red. R. Hauser, Z. Niewiadomski, A. Wróbel, Warszawa 2010, s. 13-14 i powołany tam pogląd E. Łętowskiej). Zauważył również, że ustawodawca odsunął w czasie możliwość zgłoszenia i realizacji roszczenia odszkodowawczego w ten sposób, iż podmioty uprawnione miały dwa lata - bez uszczerbku dla ich prawa podmiotowego - na uzyskanie informacji o przyjętym rozwiązaniu legislacyjnych oraz jego konsekwencjach w sferze przysługujących im praw majątkowych. W art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających przyjęto następnie pięcioletni termin na zgłoszenie stosownego wniosku, który nie wymagał dochowania szczególnej formy i pełnił podwójną funkcję ( zgodnie z ustaleniami dokonanymi w wyroku o sygn. P 33/07, które już powołano). Była to ponadto jedyna czynność, której prawo wymagało od podmiotu uprawnionego, aby mógł on uchronić się przed negatywnym skutkiem upływu terminu. Samo zaś wskazanie terminu zawitego, przy zachowaniu odpowiedniej vacatio legis, nie może zostać uznane za nadmierne obciążenie. Realizacja roszczenia odszkodowawczego została uzależniona od aktywności i staranności uprawnionego, zgodnie z zasadą ius civile vigilantibus scriptum est. Trybunał Konstytucyjny przypomniał ponownie, iż założenie, że prawo cywilne wymaga dbałości zainteresowanego o swoje prawa, jest w pełni aprobowane w demokratycznym państwie prawnym (wyroki z 22 lutego 2000 r., sygn. SK 13/98, OTK ZU nr 1/2000, poz. 5 oraz z 25 maja 1999 r., sygn. SK 9/98, OTK ZU nr 4/1999, poz. 78, punkt 7 in fine uzasadnienia). Odwołując się do swych wcześniejszych wypowiedzi na gruncie art. 73 przepisów wprowadzających, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie odpowiada konstytucyjnemu nakazowi wyważenia między ochroną praw podmiotowych wywłaszczonego a ochroną interesu publicznego, który uzasadniał wywłaszczenie (zob. cytowany wyrok o sygn. P 33/07, punkt 2 in fine uzasadnienia; cytowany wyrok o sygn. SK 11/02, punkt 3 in fine uzasadnienia). Ponadto, odwołanie się do omawianej zasady należy uznać za uzasadnione w świetle cywilnoprawnego charakteru stosunku odszkodowawczego, który powstaje wskutek wyrządzenia uszczerbku przez odjęcie własności. Trybunał Konstytucyjny uznał również za słusznie wskazanie, że prawo do odszkodowania, jak każde prawo podmiotowe, określa jedynie "możność postępowania" podmiotu, który może podjąć działanie lub się od niego powstrzymać w granicach wyznaczonych prawem. Podał nadto szereg innych elementów uzasadniających ukształtowanie prawa do odszkodowania , jako ograniczonego terminem.

Mając na uwadze powyższe poglądy, w tym akcentowaną również w wyrokach Trybunału Konstytucyjnego naturę roszczenia odszkodowawczego, jako mającego charakter cywilnoprawny, kolejnym zagadnieniem, które wymaga rozważenia w kontekście zarzutów skargi jest kwestia skutku, jaki wywołuje indywidualny wniosek o odszkodowanie złożony w terminie przewidzianym ustawą przez jednego lub kilku współwłaścicieli, będących dodatkowo spadkobiercami jednego ze współwłaścicieli zmarłych w okresie biegu terminu, dla współwłaścicieli i innych spadkobierców, którzy takiego wniosku nie złożyli.

W tym wypadku istotnym jest, że roszczenie o odszkodowanie na gruncie art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających, to roszczenie o zapłatę kwoty pieniężnej , które jest roszczeniem podzielnym.

Prawo do odszkodowania nie jest prawem podmiotowym przysługującym wspólnie i niepodzielnie współwłaścicielom wywłaszczonej nieruchomości, zaś każdy z nich może domagać się odszkodowania jedynie proporcjonalnej do jego udziału.

W myśl art. 209 k.c., każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. W literaturze wskazuje się, że czynność zachowawcza charakteryzuje się dwiema cechami: jej celem jest ochrona prawa przed możliwym niebezpieczeństwem , po drugie zaś ta ochrona odnosi się do wspólnego prawa, a więc czynność ma chronić interesy wszystkich współwłaścicieli (zob. E. Gniewek Kodeks cywilny. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe. Komentarz, Zakamycze, 2001, teza 1.5 do art. 209 oraz J. Ignatowicz Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 1972, s. 536). Współwłaściciel dokonujący czynności zachowawczej nie działa w imieniu pozostałych współwłaścicieli jako ich przedstawiciel, lecz w imieniu własnym, chociaż we wspólnym interesie wszystkich współwłaścicieli (E. Gniewek, tamże, teza 1.9 do art. 209 oraz powołana tam literatura). Skoro przepis art. 209 k.c. ma na względzie czynności zmierzające do zachowania wspólnego, tj. prawa własności, to nie może on dotyczyć roszczenia o odszkodowanie za utraconą własność, albowiem utrata jest przeciwieństwem zachowania, a wobec utraty bezprzedmiotowe jest już zachowanie wspólnego prawa. Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że wniosek o odszkodowanie za nieruchomości zajęte pod drogę publiczną nie zmierza do zachowania prawa własności, ta bowiem została już odjęta z mocy samego prawa, wskutek spełnienia przesłanek z art. 73 ust. 1 Przepisów wprowadzających.

Artykuł 1035 k.c. stanowi, że jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów niniejszego tytułu. Stosując zatem do spadku odpowiednio art. 209 k.c. należy uznać, że każdy ze spadkobierców może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa.

W związku z takim unormowaniem powstaje zagadnienie, czy współspadkobierca może dochodzić wierzytelności pieniężnej od dłużnika spadku tylko na rzecz wszystkich spadkobierców, czy też jest on uprawniony do dochodzenia na swoją rzecz części wierzytelności odpowiadającej jego udziałowi w spadku.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w składzie rozpoznającym sprawę uznaje za trafne te poglądy doktryny i orzecznictwa, które przyjmują, że jeżeli wierzytelność jest pochodną od przedmiotu istniejącego i należącego do spadku, stanowiąc jedną z pozycji aktywów, jakie ten przedmiot przynosi ( np. roszczenie o czynsz ), to do momentu działu spadku cała wierzytelność może być dochodzona przez spadkobiercą sprawującego zarząd tym przedmiotem, chyba że inny współspadkobierca temu się sprzeciwi albo wytoczy powództwo o tę wierzytelność. Jeżeli natomiast wierzytelność nie jest pochodną od konkretnego, istniejącego przedmiotu należącego do spadku, lecz jest wierzytelnością samodzielną ( np. roszczenie o zwrot pożyczki, o wypłacenie należącego do spadku wkładu oszczędnościowego spadkodawcy itp. ), to przypadające od dłużnika świadczenie dziali się, stosownie do dyspozycji art. 379 § 1 k.c., na tyle części, ilu jest będących wierzycielami spadkobierców. Każdy więc ze spadkobierców może dochodzić we własnym imieniu zaspokojenia tylko części świadczenia podzielnego odpowiadającego jego udziałowi spadkowemu ( tak Kodeks Cywilny; Komentarz; pod red. F. Błahuta; WP W-wa 1972, t. 3, str.1959 -1960 oraz Sąd Najwyższy w uchwałach z 14 czerwca 1965r. III CO 20/65 – OSPiKA 1966, poz. 272 i 7 listopada 1967r. I CZ97/67 – OSNCP 1968, poz. 145 ). Należąca do spadku wierzytelność o odszkodowanie jest wierzytelnością samodzielną albowiem nie istnieje konkretny przedmiot, podlegający zarządowi, którego jest pochodną. W przypadku wielości spadkobierców nie jest to zatem prawo podmiotowe przysługujące im wszystkim wspólnie i niepodzielnie, zaś każdy ze spadkobierców może domagać się odszkodowania jedynie proporcjonalnej do jego udziału.

Wskazane okoliczności mają istotne znaczenie dla stosowania art. 28 k.p.a. w sprawach o odszkodowanie, o którym mowa w art. 73 ust. 1 przepisów wprowadzających.

Zgodnie z treścią art. 28 k.p.a., stroną jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek.

W orzecznictwie sądowym i piśmiennictwie utrwalony jest pogląd, że o posiadaniu przez dany podmiot interesu prawnego we wzięciu udziału w postępowaniu administracyjnym decyduje norma prawa materialnego, na której opiera się zaskarżony akt administracyjny, a nie interes faktyczny (zob. wyr. NSA z dnia 15 kwietnia 1993r., I SA 1719/92, OSP 1994, z. 10, poz. 199 z aprobującą glosą P. Kucharskiego). Źródeł interesu prawnego należy poszukiwać zatem w przepisach prawa materialnego, przy czym interes prawny może być wywodzony także spoza materialnego prawa administracyjnego, np. z przepisów normujących stosunki cywilnoprawne (por. J. Borkowski (w:) B. Adamiak, J. Borkowski, Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Warszawa 1996, s. 199). Interes prawny musi być rozumiany jako obiektywna, czyli realnie istniejąca potrzeba ochrony prawnej. Musi być to interes, który wynika z określonego przepisu prawa odnoszącego się wprost do podmiotu zgłaszającego zastrzeżenia i musi dotyczyć bezpośrednio tego podmiotu (wyrok NSA z dnia 25 kwietnia 2002r., IV SA 2238/01, Monitor Prawniczy 2002, nr 12, s. 532). Cechami interesu prawnego jest to, że jest on indywidualny, konkretny, aktualny, sprawdzalny obiektywnie, a jego istnienie znajduje potwierdzenie w okolicznościach faktycznych, będących przesłankami zastosowania przepisu prawa materialnego ( wyrok NSA z 29 marca 2006r. II OSK 679/05,LEX nr 198347, glosa aprobująca M. Laskowska, GSP-Prz.Orz. 2007/3/37 ). Od tak pojmowanego interesu prawnego odróżnia się interes faktyczny, to jest stan, w którym obywatel wprawdzie jest bezpośrednio zainteresowany rozstrzygnięciem sprawy administracyjnej, nie może jednak tego zainteresowania poprzeć przepisami prawa powszechnie obowiązującego, mającego stanowić podstawę skutecznego żądania stosownych czynności organu administracji (wyrok NSA z dnia 22 lutego 1984 r., sygn. akt I SA 1748/83).

Podzielność roszczenie o zapłatę odszkodowania oraz inne wskazane uprzednio okoliczności wywodzone z prawa cywilnego, nie unormowane odmiennie przy wprowadzeniu regulacji z art. 73 przepisów wprowadzających powodują, że każdy współwłaściciel lub też każdy ze spadkobierców właściciela nieruchomości nabytej w warunkach objętych hipotezą ust. 1 posiada wywodzony z prawa materialnego administracyjnego i cywilnego indywidualny i konkretny interes prawny w realizacji roszczenia odszkodowawczego, jedynie w zakresie własnych uprawnień, natomiast nie posiada go co do realizacji uprawnień pozostałych współwłaścicieli lub spadkobierców.

Powołane uprzednio przepisy nie stwarzają także podstaw do przyjęcia konstrukcji tzw. legitymacji grupowej, która przysługuje wszystkim współwłaścicielom lub spadkobiercom łącznie.

W powoływanych już wyrokach Trybunału Konstytucyjnego z dat 15 września 2009 r., sygn. akt P 33/07 i 19 maja 2011 r., sygn. akt K 20/09, wskazano na dwoisty charakter wniosku wywłaszczonego podmiotu o odszkodowanie, który z jednej strony stanowi zgłoszenie roszczenia odszkodowawczego, z drugiej zaś zawiera w sobie żądanie wszczęcia postępowania administracyjnego dotyczącego ustalenia wysokości i wypłaty odszkodowania. Brak zatem indywidualnego wniosku nie tylko nie wszczyna postępowania administracyjnego dotyczącego konkretnej osoby, ale również oznacza nie zgłoszenie w terminie roszczenia.

W świetle analizowanych uprzednio przepisów prawa materialnego nie istnieją przesłanki do uznania, że zgłoszenie wniosku przez podmiot uprawniony wywołuje skutek dla pozostałych podmiotów w postaci zgłoszenia roszczenia. Nie jest zatem również tak, by wniosek taki skutkował wszczęciem postępowania administracyjnego w zakresie ich interesu prawnego. Brak również podstaw do uznania, by o wszczęciu postępowania w sprawie ustalenia i wypłaty odszkodowania organ administracji publicznej by zobowiązany zawiadomić po myśli art. 61 § 4 k.p.a. tych współwłaścicieli i spadkobierców, którzy wniosku nie złożyli, zaś ich poszukiwanie narusza zasadę z art. 12 k.p.a. ze szkodą dla osób składających wniosek.

Powyższe nie wyklucza jednak, by z uwagi na regulacje z art. 62 k.p.a., w przypadku kilku wniosków złożonych przez poszczególnych uprawnionych prowadzić jedno postępowanie administracyjne. Stosownie bowiem do art. 62 k.p.a., w sprawach, w których prawa lub obowiązki stron wynikają z tego samego stanu faktycznego oraz z tej samej podstawy prawnej i w których właściwy jest ten sam organ administracji publicznej, można wszcząć i prowadzić jedno postępowanie dotyczące więcej niż jednej strony.

Z kolei działanie przez organ administracji bez wniosku podmiotu uprawnionego w sytuacji, gdy z przepisów wynika, że realizacja roszczenia następuje na wniosek, jest uznawane za rażące naruszenie prawa jako sprzeczne z zasadą skargowości.

Odnosząc te ogólne uwagi do stanu faktycznego niniejszej sprawy należy uznać, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu.

W szczególności, mając na uwadze wszelkie zgromadzone w aktach administracyjnych organu pierwszej instancji dokumenty oraz uwzględniając stanowisko i twierdzenia podnoszone przez skarżącego w postępowaniu odwoławczym, Wojewoda w efekcie trafnie przyjął, że J.F. nie posiada interesu prawnego do udziału w przedmiotowym postępowaniu administracyjnym. Oceniając zgodnie z wymogami art. 7 k.p.a., 77 § 1 k.p.a. i art. 80 k.p.a. zgromadzony materiał ustalił bowiem – podobnie jak organ pierwszej instancji, że J.F. nie składał wniosku o ustalenie i wypłatę odszkodowania ani osobiście, ani poprzez pozostałych współwłaścicieli i współspadkobierców jako jego pełnomocników. Fakt, że taki wniosek nie był przez skarżącego składany przed wydanie decyzji przez organ pierwszej instancji wnika zresztą wprost z jego twierdzeń w postępowaniu odwoławczym. Ogólne powoływanie się obecnie w skardze na nie wyjaśnienie jakichś okoliczności nie może zostać uwzględnione.

Decyzja Starosty z dnia [...] kwietnia 2012 r., znak [...], w części eksponowanej jako rozstrzygnięcie, odnosi się wyłącznie do praw H.P. i J.F. O ile uzasadnieniu tej decyzji znalazło się stwierdzenie o odmowie wypłaty odszkodowania na rzez J.F. , to jako powiązane z ustaleniami , w tym dotyczącym nie złożenia przez niego w terminie wniosku, nie stanowi ono rozstrzygnięcia co do istoty w tych sprawach, w których złożono wnioski, objętych jednym postępowaniem.

Organ odwoławczy, zgodnie z zasadą dwuinstancyjności postępowania administracyjnego ( art. 15 k.p.a.), jest organem ponownie rozpoznającym sprawę, co upoważnia go do czynienia własnych ustaleń również w kwestii stron postępowania.

W sprawie niniejszej Wojewoda przyjął trafnie, że J.F. który w terminie przewidzianym w art. 73 ust. 4 przepisów wprowadzających nie złożył wniosku o odszkodowanie, nie przysługuje i nie przysługiwał w postępowaniu prowadzonym przez Starosty M. w sprawie znak [.,..] status strony, albowiem nie posiadał on własnego, konkretnego i aktualnego interesu prawnego w uzyskaniu na własną rzecz rozstrzygnięcia. Jeżeli nawet - jak się wydaje - taki status przyznawał skarżącemu organ pierwszej instancji kierując do niego od pewnego momentu korespondencję, powyższe pozostaje jednak bez wpływu dla możności skutecznego wniesienia przez niego odwołania od decyzji Starosty M. z dnia [...] kwietnia 2012 r., znak [...]. Podobnie nie mają znaczenia nieprawidłowości w doręczaniu korespondencji podmiotowi nie będącemu stroną.

Powyższe powoduje, że nie zasługują na uwzględnienie zarzuty skarżącego dotyczące naruszenia art. 21 Konstytucji RP , art. 73 przepisów wprowadzających, art. 10 § 1 k.p.a , 42 k.p.a i 43 k.p.a.

O ile w uzasadnieniu skargi J.F. wskazuje na naruszenie zasady z art. 9 k.p.a., to zarzut ten jest również bezzasadny.

Zgodnie z treścią art. 9 k.p.a., organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek.

Uwzględniając powyższą regulację należy stwierdzić, że pierwszym pismem, jakie skierowano do J.F. było postanowienia z dnia 10 listopada 2011 r., a zatem udzielenie skarżącemu wówczas informacji o treści 73 przepisów wprowadzających pozostałoby bez wpływu dla możności skutecznego złożenia wniosku o odszkodowanie. Wyjaśnienia co do przyczyn, dla których co do skarżącego nie wydano decyzji o wypłacie odszkodowania zostały natomiast zawarte w uzasadnieniu decyzji organu pierwszej instancji.

Decyzja organu odwoławczego budzi natomiast zastrzeżenia w świetle realizacji zasady z art. 7 k.p.a. oraz przepisów art. 77 § 1 k.p.a. i art. 80 k.p.a. i 9 k.p.a. z tego powodu, że ogólnie i błędnie odwołuje się do wpisu w księdze wieczystej stwierdzonego odpisem zupełnym z dnia 24 listopada 2011 r. Przedmiotowy odpis zupełny wskazujące - podobnie jak zawiadomienie o wpisie Sądu Rejonowego w M. Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w z siedzibą w D. z dnia 16 września 1992 r., [...] , że prawo do przedmiotowej nieruchomości przysługiwało J.F. , H.P. i J.F. obok ojca J.F. już w częściej, tj. w okresie vacatio legis ustawy zawierającej art. 73 oraz w terminie 1 stycznia 2001 r. do dnia 31 grudnia 2005 r., przewidzianym w niej dla złożenia wniosku o odszkodowanie. Powołane w uzasadnieniu decyzji postanowienie Sądu Rejonowego w M. z dnia 21 lipca 2004 r., sygn. akt [...], stwierdzające nabycie spadku po ojcu skarżącego J.F. zmarłym dnia 29 lutego 2004 r. potwierdza zaś nabycie przez H.P. , J.F. oraz skarżącego dalszych udziałów we współwłasności nie wywłaszczonej części działki nr p.gr.[...] oraz dziedziczenia w udziałach roszczenia odszkodowawczego przysługującego ojcu co do wywłaszczonej części. To uchybienie nie ma jednakże wpływu na rozstrzygnięcie sprawy oraz wystąpienie przesłanek do wydania przez organ drugiej instancji decyzji na podstawie art. 138 § 1 pkt 3 k.p.a. o umarzeniu postępowania odwoławczego z przyczyn podmiotowych z uwzględnieniem materiału zgromadzonego już w postępowaniu przed organem pierwszej instancji.

Odnosząc się do wskazań uczestniczki H.P. która podnosiła nie tylko, że przekazywała wszelka korespondencję skarżącemu, ale także iż organ administracji informował J.F. otrzyma odszkodowanie, należy stwierdzić, że takie twierdzenia nie znajdują one odzwierciedlenia w jakimkolwiek dokumencie dostępnym w aktach administracyjnych, zaś są bez znaczenie dla prawidłowości wydanego aktualnie rozstrzygnięcia. O ile organu administracji publicznej poprzez wprowadzenie w błąd określonych podmiotów doprowadziły do powstania szkód majątkowych, to dla dochodzenia takich roszczeń właściwe jest droga procesu cywilnego.

W uzupełnieniu czynionych rozważań można wskazać, że podobne podejście do prezentowanego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w składzie rozpoznających sprawę od wielu lat pojawia się w orzecznictwie sądów administracyjnych

i powszechnych. I tak, w wyroku z dnia 12 marca 2008 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że roszczenie o wypłatę odszkodowania za odjętą własność nieruchomości jest roszczeniem o świadczenie podzielne, przy podzielności zaś świadczenia wierzytelność dzieli się na tyle niezależnych od siebie części, ilu jest wierzycieli. W takiej kwestii nie znajduje zastosowania przepis art. 209 k.c. stanowiący, że każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności

i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa (sygn. akt II SA/Gl 861/07, Lex Omega nr 510412). Analogiczne stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy, wskazując że wystąpienie przez jednego ze współwłaścicieli w imieniu własnym o zapłatę odszkodowania odpowiadającego jego udziałowi we współwłasności nie jest czynnością, której celem jest ochrona wspólnego prawa do współwłasności. Jest to samodzielne uprawnienie współwłaściciela (wyrok z 26 marca 2008 r., sygn. akt II SA/Bd 15/08, Lex Omega nr 532757). W tym zakresie powtórzył on pogląd, zaprezentowany przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, który dodatkowo podkreślił, że wystąpienie przez jednego ze współwłaścicieli o odszkodowanie nie wywiera skutku wobec pozostałych (wyrok z 24 września 2002 roku, sygn. akt I ACa 276/02, OSA 2004/4/10). W wyroku z 8 listopada 2007 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wskazał, że wniosku o ustalenie i wypłatę całości należnego odszkodowania nie mógł skutecznie złożyć jeden z byłych współwłaścicieli przejętej nieruchomości, ponieważ był on legitymowany do zgłoszenia roszczenia jedynie o ustalenie i wypłatę należnej mu części odszkodowania. W tej kwestii nie mógł znaleźć zastosowania przepis art. 209 k.c. stanowiący, że każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa (sygn. akt II SA/Gl 467/07, Lex Omega nr 368411). Analogicznie jak w sprawie niniejszej wypowiadał się już także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Można także powołać nadal aktualny pogląd Sądu Najwyższego, zawarty w wyroku z 27 października 1971 r., sygn. akt I CR 427/71, OSNC 1972/5/88, w którym stwierdzono że przepis art. 209 k.c. ma na względzie czynności zmierzające do zachowania wspólnego prawa własności - nie może zatem dotyczyć roszczenia o odszkodowanie za utraconą własność, skoro utrata jest przeciwieństwem zachowania i skoro wobec utraty bezprzedmiotowe jest już zachowanie wspólnego prawa.

Mając na uwadze powyższe, uznając, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie, Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł o jej oddaleniu - jak w sentencji wyroku, biorąc z podstawę art. 151 p.p.s.a.

Uwzględniając treść art. 200 p.p.s.a. oraz występujące w sprawie okoliczności, brak podstaw do uwzględnienia wniosku skarżącego o zasądzenie od organu zwrotu kosztów postępowania sądowoadministracyjnego.



Powered by SoftProdukt