Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6259 Inne o symbolu podstawowym 625 657, Telekomunikacja, Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 2366/14 - Wyrok NSA z 2016-02-03, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
II GSK 2366/14 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2014-09-25 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Andrzej Kisielewicz Joanna Kabat-Rembelska /sprawozdawca/ Wojciech Kręcisz /przewodniczący/ |
|||
|
6259 Inne o symbolu podstawowym 625 657 |
|||
|
Telekomunikacja | |||
|
VI SA/Wa 3252/13 - Wyrok WSA w Warszawie z 2014-05-30 | |||
|
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 2004 nr 171 poz 1800 art. 185 ust. 5, art. 185 pkt 11-12 Ustawa z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne Dz.U. 2012 poz 270 art. 174 pkt 1, art. 176, art. 183 par. 1 i 2 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity. Dz.U. 2013 poz 672 art. 10 ust. 1, art. 10 ust. 5, art. 10a ust. 1 Ustwa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej - tekst jednolity Dz.U. 2016 poz 23 art. 127 par. 3 Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Wojciech Kręcisz Sędziowie NSA Andrzej Kisielewicz Joanna Kabat-Rembelska (spr.) Protokolant Małgorzata Sieczkowska po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2016 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej T. S.A. w W.e od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 30 maja 2014 r. sygn. akt VI SA/Wa 3252/13 w sprawie ze skargi T. S.A. w W. na decyzję Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z dnia [...] września 2013 r. nr [...] w przedmiocie pisemnej interpretacji przepisów prawa 1. oddala skargę kasacyjną, 2. zasądza od T. S.A. w Warszawie na rzecz Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego. |
||||
Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z 30 maja 2014 r. (sygn. akt VI SA/Wa 3252/14) oddalił skargę T. S.A. z siedzibą w W. na decyzję Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z [...] września 2013 r. nr [...] w przedmiocie udzielenia interpretacji. Z uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji wynika, że za podstawę rozstrzygnięcia przyjął on następujące ustalenia: T. S.A. [...] czerwca 2013 r. złożyła do Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej wniosek o wydanie pisemnej interpretacji dotyczącej sposobu stosowania przepisów ustawy z dnia 14 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. nr 171, poz. 1800 ze zm.; dalej: P.t.) w zakresie wnoszenia opłat za prawo do dysponowania częstotliwością. Wniosek dotyczył interpretacji przepisów art. 185 P.t. oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 8 lutego 2005 r. w sprawie rocznych opłat za prawo do dysponowania częstotliwością (Dz. U. Nr 24, poz. 196 ze zm., dalej: rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r.) w następującym zakresie: a) Czy od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia wydania rozporządzenia na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. w brzmieniu nadanym mu ustawą z dnia 16 listopada 2012 r. o zmianie ustawy – Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2012 r., poz. 1445) istnieje obowiązek wnoszenia opłat za prawo do dysponowania częstotliwościami? b) W przypadku udzielenia na pytanie pierwsze odpowiedzi, iż w okresie wskazanym w tym pytaniu istnieje obowiązek wnoszenia opłat za prawo do dysponowania częstotliwościami, czy w przypadku gdy opłaty obliczone na podstawie Rozporządzenia są wyższe niż opłaty, o których mowa w art. 185 ust. 5 P.t., obowiązuje wysokość opłaty określona w rozporządzeniu z dnia 8 lutego 2005 r., czy też obowiązuje wysokość opłaty równa opłacie maksymalnej określonej w art. 185 ust. 5 P.t.? Prezes UKE decyzją z [...] lipca 2013 r. nr [...] udzielił odpowiedzi, że od 1 stycznia 2013 r. do dnia wydania rozporządzenia na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. istnieje obowiązek wnoszenia opłat za prawo do dysponowania częstotliwościami, wysokość opłaty powinna być ustalona w oparciu o przepisy rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. W uzasadnieniu Prezes UKE podniósł, że w celu ustalenia prawidłowej wysokości opłaty rocznej za prawo do dysponowania częstotliwością należy sięgnąć do przepisów rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r., które na podstawie przepisu art. 25 ust. 1 ustawy nowelizującej zachowują moc do dnia wejścia w życie nowych przepisów wykonawczych, jednak nie dłużej niż przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie tej ustawy. Prezes UKE stwierdził, że do czasu utraty przez rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r. mocy obowiązującej, nie może odmówić stosowania tego obowiązującego aktu rangi podustawowej. Stwierdził zatem, że do czasu wejścia w życie nowego rozporządzenia dotyczącego sposobu naliczania opłat, wydanego na podstawie znowelizowanej ustawy Prawo telekomunikacyjne, istnieje obowiązek wnoszenia opłat w wysokości wynikającej z rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. Strona złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Następnie Prezes UKE decyzją z [...] września 2013 r. nr [...] na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 w związku z art. 127 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 23; dalej k.p.a.) w związku z art. 206 ust. 1 P.t. oraz w związku z art. 10 ust. 1 i ust. 5 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r., poz. 672; dalej: ustawa o swobodzie działalności gospodarczej lub u.s.d.g), utrzymał w mocy własną decyzję z [...] lipca 2013 r. W uzasadnieniu organ podkreślił, że w momencie wydawania decyzji aktem prawa powszechnie obowiązującego, na podstawie którego ustalana jest wysokość opłat należnych od T. jest rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r., wydane na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. (w brzmieniu sprzed wejścia w życie ustawy nowelizującej), zgodnie z którym wysokość opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością w służbie stałej satelitarnej służącej do dosyłania sygnałów radiodyfuzyjnych w relacji Ziemia-satelita, wykonywanej za pomocą jednej stałej naziemnej stacji satelitarnej, za każde 10 kHz wykorzystywanego widma częstotliwości wynosi 60 zł (Załącznik Nr 2, punkt VI. Łączność satelitarna ppkt 2). Powyższe opiera się na przyjętej interpretacji, zgodnie z którą od 1 stycznia 2013 r. do dnia wydania rozporządzenia na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. istnieje obowiązek wnoszenia opłat za prawo do dysponowania częstotliwościami. Organ odnosząc się do argumentu dotyczącego niezgodności rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. z brzmieniem wytycznych wynikających ze znowelizowanego art. 185 ust. 11 P.t., wskazał, że twierdzenia skarżącej w tym zakresie nie zasługują na uwzględnienie, bowiem Prezes UKE nie jest władny rozstrzygać o zgodności aktów normatywnych niższego rzędu z ustawami, a ponadto, zgodnie z § 66 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 10 czerwca 2002 r. w sprawie zasad techniki prawodawczej (Dz. U. z 2002 r., Nr 100, poz. 908) wytyczne dotyczące treści rozporządzenia są wskazówkami wyznaczającymi treść rozporządzenia lub sposób ukształtowania jego treści. Wskazówki te skierowane są do organu, do którego jest skierowane upoważnienie ustawowe do wydania rozporządzenia. Nie należy zatem do kompetencji Prezesa UKE rozstrzyganie o stopniu i prawidłowości wypełnienia ustawowych wytycznych przez określony akt prawny. Kwestia zgodności bądź niezgodności rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. z wytycznymi przewidzianymi w art. 185 ust. 11 P.t., nie może przesądzać o jego stosowaniu przez Prezesa UKE. Prezes UKE odnosząc się do problemu określania opłat na podstawie jedynie przepisów ustawy Prawo telekomunikacyjne (wnoszenia opłat w wysokości maksymalnej określonej w art. 185 ust. 5 P.t.,), zgodził się ze skarżącą, że przepis ten określa maksymalną wysokość opłat rocznych za prawo do dysponowania częstotliwością, a nie konkretną wysokość tej opłaty, jaką powinien wnosić określony podmiot. Konkretna wysokość tej opłaty wynika bowiem z rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalił skargę T. S.A. na powyższą decyzję. Sąd przypomniał, że strona, jako przedsiębiorca telekomunikacyjny, ma prawo wykorzystywania częstotliwości przyznanych spółce na podstawie decyzji Prezesa UKE, a nie posiadając rezerwacji częstotliwości, jest obowiązana do uiszczania rocznej opłaty za prawo do wykorzystywania częstotliwości uzyskane w pozwoleniu radiowym, co wynika z art. 185 ust. 3 P.t. w związku z art. 185 ust. 1 P.t. Z kolei wysokość opłat, o których mowa w art. 185 ust. 1 P.t., terminy i sposób ich uiszczenia zostały zawarte w rozporządzeniu z dnia 8 lutego 2005 r., wydanym na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. ( w brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 16 listopada 2012 r. - o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw). Wspomniana opłata jest pobierana przez UKE, ma charakter obowiązkowy i stanowi dochód budżetu państwa, co świadczy o tym, że stanowi ona daninę publiczną. Sąd pierwszej instancji, mając na uwadze, że wniosek dotyczy opłat, których ponoszenie jest obowiązkiem skarżącej wynikającym z mocy prawa, uznał za prawidłowe stanowisko organu, że został on złożony w indywidualnej sprawie przedsiębiorcy. WSA odnosząc się do zarzutu skargi najdalej idącego tj. naruszenia art. 10 a) ust. 1 u.s.d.g. w związku z art. 105 § 1 oraz art. 156 § 1 pkt 3) k.p.a. poprzez wydanie zaskarżonej decyzji z naruszeniem terminu przewidzianego w 10a ust. 1 u.s.d.g., a tym samym wydanie decyzji w sprawie uprzednio rozstrzygniętej, uznał ten zarzut za niezasadny, ponieważ wbrew twierdzeniom skarżącej, decyzja ta nie została wydana w sprawie uprzednio rozstrzygniętej. Sąd pierwszej instancji zauważył, że istotą interpretacji jest dokonanie przez organ oceny stanowiska wnioskodawcy i odniesienie się do przedstawionych w nim poglądów. W sytuacji, gdy organ nie podziela zaproponowanej przez wnioskodawcę wykładni przepisu prawa - przedstawia swoją interpretację wraz z uzasadnieniem. Jeżeli stanowisko wnioskodawcy, w ocenie organu udzielającego interpretacji jest prawidłowe, może je zaakceptować w sposób milczący poprzez niewydanie interpretacji w ciągu ustawowych 30 dni. W powołanym przepisie jasno wskazano, że termin 30 dni liczy się od otrzymania przez organ kompletnego i opłaconego wniosku. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, w art. 10a ust. 1 u.s.d.g. chodzi więc o wniosek wszczynający postępowanie w sprawie wydania interpretacji, a nie o wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, jak twierdzi skarżąca. W rozpoznawanej sprawie skarżąca złożyła wniosek o wydanie interpretacji 10 czerwca 2013 r. Decyzja Prezesa UKE udzielająca interpretacji została wydana [...] lipca 2013 r., a więc z zachowaniem terminu, o jakim mowa w art. 10 a) u.s.d.g. Wobec powyższego, w ocenie Sądu, brak było podstaw do stwierdzenia nieważności zaskarżonej decyzji, gdyż wbrew twierdzeniom skarżącej decyzja ta nie została wydana w sprawie uprzednio rozstrzygniętej. Sąd pierwszej instancji za niezasadny uznał również zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 185 ust. 5 P.t. w związku z art. 1 pkt 131 ustawy zmieniającej z dnia 16 listopada 2012 r. Według skarżącej wadliwy jest pogląd organu, że po 1 stycznia 2013 r. nadal obowiązuje rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r. i przepisy tego aktu stanowią podstawę wnoszenia opłat rocznych za prawo do dysponowania częstotliwością w służbie radiodyfuzji satelitarnej. W opinii spółki, powyższe rozporządzenie nie obowiązuje, a od 1 stycznia 2013 r. ustał po stronie skarżącej obowiązek wnoszenia opłat za prawo dysponowania częstotliwością. Wspomniany obowiązek powstanie ponownie w dniu wejścia w życie nowego rozporządzenia wydanego na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. Skarżąca podniosła, że w dniu, w którym weszły w życie zmiany do art. 185 ustawy P.t., tj. 1 stycznia 2013 r. (art. 28 pkt 4 ustawy zmieniającej) nie obowiązywał żaden przepis, który stanowiłby o zachowaniu w mocy dotychczasowych przepisów wykonawczych wydanych na podstawie powołanego przepisu a to ze względu na treść art. 25 ust. 1 ustawy zmieniającej, w którym ustalono, że dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane m.in. na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. zachowują moc do dnia wejścia w życie nowych przepisów wykonawczych, jednak nie dłużej niż przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej, wszedł w życie dopiero w dniu 21 stycznia 2013 r. Oznacza to, że na dzień 1 stycznia 2013 r. należy kierować się ogólnymi zasadami dotyczącymi utraty mocy wiążącej rozporządzenia. Strona odwołała się do § 32 pkt 2, oraz § 33 pkt 1 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie "Zasad techniki prawodawczej" (Dz. U. Nr 100, poz. 908). Zaakcentowała także, że nie jest możliwe, aby przepis wykonawczy po utracie mocy obowiązującej ponownie ją "odzyskał", jedynie na podstawie przepisu ustawy, bez zachowania odpowiedniego trybu jego wydania. Skarżąca podkreśliła, że jej zdaniem, dotychczasowy akt wykonawczy wydany na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. nie może określać opłat, które są ustalane według innych kryteriów niż opłaty maksymalne określone w art. 185 ust. 5 P.t. w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2013 r., gdyż wówczas istniałoby obiektywne zagrożenie, że w przypadku wystąpienia określonych okoliczności, skarżąca byłaby obowiązana wnosić opłaty wyższe niż opłaty maksymalne. Z tego powodu, zdaniem strony, rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r., którego treść jest sprzeczna z treścią wytycznych zawartych w art. 185 ust. 5 P.t. (po zmianach wprowadzonych 1 stycznia 2013 r.), utraciło moc obowiązującą od 1 stycznia 2013 r. W tym zakresie obowiązuje nowa treść przepisu ustawowego. W rezultacie, ze względu na to, że wysokość opłat za prawo do dysponowania rezerwacją częstotliwością musi być określona w (nowym) rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 185 ust. 11 P.t., to skutkiem utraty mocy obowiązującej z dniem 1 stycznia 2013 r. dotychczasowego rozporządzenia, i niewydania nowego rozporządzenia jest to, że wysokość opłat nie została określona w przepisach powszechnie obowiązujących, a w konsekwencji brak jest obowiązku wnoszenia opłat przez przedsiębiorcę telekomunikacyjnego. Sąd pierwszej instancji, odnosząc się do stanowiska skarżącej, zauważył, że reguły walidacyjnej, która stanowi, że uchylenie albo zmiana treści przepisu upoważniającego powoduje utratę mocy obowiązującej aktu wydanego na podstawie tego przepisu znajduje odzwierciedlenie w "Zasadach techniki prawodawczej", a w szczególności jej § 33 ust. 1, z którego wynika jednoznacznie, że jeżeli akt wykonawczy wydany na podstawie uchylanego albo zmienianego przepisu upoważniającego nie jest niezgodny z nową albo znowelizowaną ustawą, to można go wyjątkowo zachować tylko czasowo w mocy, wskazując w przepisach przejściowych, że dotychczasowe przepisy wykonawcze zachowują moc do czasu wydania nowych przepisów wykonawczych. Sąd odwołał się do stanowiska wyrażanego w doktrynie, że dyrektywy techniki prawodawczej zawarte w "Zasadach techniki prawodawczej" wskazują jedynie typowe środki wyrażania typowych, powtarzalnych rozstrzygnięć prawodawcy. Redaktor tekstu prawnego bywa jednak często konfrontowany z sytuacjami nietypowymi i nowymi. W tego rodzaju przypadkach redaktor musi sam znaleźć najlepszą legislacyjnie formę wyrażenia rozstrzygnięcia prawodawcy, mając na uwadze respektowanie takich wartości jak precyzja, komunikatywność i przejrzystość proponowanych unormowań lub wyjątkowo - nawet odstąpić od jakiegoś rozwiązania wskazanego w "Zasadach techniki prawodawczej". Naruszenie reguł techniki prawodawczej powoduje na ogół, że akt jest gorszej jakości. Brak sankcji za przekroczenie jakiejś normy nie oznacza jednak, co oczywiste, że norma taka nie jest wiążąca, a więc że nie wyznacza obowiązku określonego postępowania (S. Wronkowska, O meandrach skuteczności nowych zasad techniki prawodawczej. Przegląd Legislacyjny 2004, nr 4, poz. 9). W związku z powyższym Sąd stwierdził, że z uzasadnienia projektu ustawy zmieniającej wynika, że ustawodawca wyraził jasno wolę utrzymania w mocy aktów wykonawczych. Ustawodawca miał także świadomość różnych terminów wejścia w życie wybranych regulacji tego aktu prawnego. W uzasadnieniu do art. 24 ustawy zmieniającej (w zakresie interesującym dla potrzeb niniejszej sprawy) stwierdził, że przepis ten określa terminy wejścia w życie przepisów ustawy. Generalnie dla ustawy przyjęto trzydziestodniowy okres vacatio legis. Dla wybranych regulacji przewidziano jednak inny termin wejścia w życie. Zmiany do art. 184 oraz art. 185 wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2013 r., co jest zgodne z zasadą, że regulacje dotyczące opłat publicznoprawnych nie powinny wchodzić w życie w trakcie roku budżetowego (por. uzasadnienie projektu ustawy nr druku 627 sejm VII Kadencji www.sejm.gov.pl). Zdaniem WSA ustawodawca zmieniając ustawę Prawo telekomunikacyjne przyjął w sposób świadomy uregulowania zawarte w przepisie międzyczasowym, a także wyraził wolę pozostawienia w porządku prawnym określonych aktów wykonawczych, w tym rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. Uregulowanie zawarte w art. 25 ust. 1 i 2 ustawy zmieniającej jednoznacznie wskazuje, że ustawodawca dostrzegł problematykę aktów wykonawczych i te, które chciał pozostawić w systemie prawa utrzymał stosownym przepisem przejściowym. Z tych przyczyn Sąd pierwszej instancji uznał, że uchylenie z dniem 1 stycznia 2013 r. przepisu art. 185 ust. 11 ustawy P.t. (w brzmieniu sprzed nowelizacji), stanowiącego podstawę upoważnienia wydania rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r., nie powoduje automatycznie, że rozporządzenie to przestało obowiązywać. Prawodawca, w tej samej ustawie czasowo utrzymał w mocy cały ten akt wykonawczy. Świadczą o tym zawarte w ustawie nowelizującej przepisy intertemporalne (art. 25 ust. 1 i 2), zgodnie z którymi dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane m.in. na podstawie 185 ust. 11 i 12 P.t. pozostają w mocy na warunkach i do czasu wskazanego w tym uregulowaniu. Zdaniem WSA oznacza to, że w ustawie nowelizującej wyraźnie przesądzono, które przepisy wykonawcze i w jakim zakresie treściowo-czasowym zostają utrzymane w mocy. Podstawą obowiązywania rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. jest zatem przepis przejściowy, który w dacie wydawania przedmiotowej interpretacji wszedł w życie. W podsumowaniu Sąd pierwszej instancji uznał za prawidłowe stanowisko organu przedstawione w zaskarżonej interpretacji, że po stronie spółki T. za okres od 1 stycznia 2013 r. do dnia wydania rozporządzenia na podstawie art. 185 ust. 11 P.t. istnieje obowiązek wnoszenia opłat za prawo dysponowania częstotliwościami, a ich wysokość jest ustalana na podstawie rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. Spółka T. wniosła skargę kasacyjną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z 30 maja 2014 r. Zaskarżonemu wyrokowi na podstawie art. 174 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2012 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.; dalej: p.p.s.a.) zarzuciła naruszenie: 1. prawa materialnego, tj. art. 10a ust. 1 u.s.d.g. w związku z art. 127 § 3 k.p.a. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na niezastosowaniu art. 10a ust. 1 do postępowania z wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy; 2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 185 ust. 5 P.t. w związku z art. 1 pkt 131 ustawy nowelizującej poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że po zmianie art. 185 ust. 5 P.t. w zakresie stawek opłat rocznych, wprowadzonej nowelizacją z 16 listopada 2012 r. z dniem 1 stycznia 2013 r., obowiązuje po tej dacie rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r. oraz uznanie, że stanowi ono podstawę wnoszenia opłat rocznych za prawo do dysponowania częstotliwością w służbie radiodyfuzji satelitarnej. W związku z podniesionymi zarzutami skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i rozpoznanie skargi oraz alternatywnie o: a) stwierdzenie nieważności decyzji Prezesa UKE z [...] września 2013 r. nr [...] b) uchylenie decyzji Prezesa UKE z [...] września 2013 r. nr [...] oraz poprzedzającej ją decyzji Prezesa UKE z [...] lipca 2013 r. nr [...], względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W. Ponadto skarżąca wniosła o zasądzenie kosztów postępowania. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego nie jest trafny zarzut naruszenia art. 10a ust. 1 u.s.d.g. w związku z art. 127 § 3 k.p.a. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na niezastosowaniu art. 10a ust. 1 u.s.d.g. do postępowania z wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy nie jest wnioskiem inicjującym postępowanie w sprawie wydania interpretacji, a więc nie może mieć do niego zastosowania art. 10a ust. 1 zdanie drugie u.s.d.g. W powołanym przepisie chodzi bowiem o sytuację niewydania interpretacji w terminie, co w rozpoznawanej sprawie nie miało miejsca. W myśl art. 10a. ust. 1 u.s.d.g. interpretację wydaje się bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 30 dni od dnia otrzymania przez organ administracji publicznej lub państwową jednostkę organizacyjną kompletnego i opłaconego wniosku. W razie niewydania interpretacji w terminie uznaje się, że w dniu następującym po dniu w którym upłynął termin wydania interpretacji, została wydana interpretacja stwierdzająca prawidłowość stanowiska przedsiębiorcy przedstawionego we wniosku o wydanie interpretacji. Należy zgodzić się ze skarżącą, że złożenie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy rodzi po stronie organu, który wydał zakwestionowany akt, obowiązek ponownego rozpatrzenia i rozstrzygnięcia sprawy. Nie oznacza to jednak, że w przypadku wniesienia odwołania (wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy) od decyzji udzielającej interpretacji ponownie rozpoczyna bieg termin do wydania interpretacji określony w art. 10a ust. 1 u.s.d.g. Trzeba bowiem odróżnić udzielenie interpretacji w drodze decyzji, od wydania decyzji na skutek złożenia odwołania (wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy). Podkreślenia wymaga, że z treści art. 10 ust. 5 u.s.d.g. wynika, iż udzielenie interpretacji następuje w drodze decyzji, od której przysługuje odwołanie (w rozpoznawanej sprawie wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy), zaś interpretacja zawiera wskazanie prawidłowego stanowiska w sprawie wraz z uzasadnieniem prawnym oraz pouczeniem o prawie wniesienia środka zaskarżenia, co przemawia za przyjęciem, że decyzja wydana po wniesieniu przez stronę takiego środka nie jest interpretacją, o której mowa w art. 10 ust. 1 u.s.d.g. Oczywiście jest możliwe, że organ po ponownym rozpatrzeniu sprawy zmieni swoje dotychczasowe stanowisko i wyda interpretację o innej treści niż pierwotna i w tym sensie udzieli interpretacji. Trzeba jednak pamiętać, że postępowanie wywołane wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy może zakończyć się w inny sposób np. utrzymaniem w mocy decyzji dotychczasowej. W takim przypadku nie można będzie uznać, że została wydana interpretacja w rozumieniu art. 10 ust. 1 u.s.d.g. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, uwzględniając tylko rodzaje rozstrzygnięcia, jakie może być podjęte przez organ orzekający na skutek wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, przyjąć należy, że termin określony w art. 10a ust. 1 u.s.d.g. nie ma zastosowania w postępowaniu zainicjowanym wnioskiem strony o ponowne rozpatrzenie sprawy (odwołaniem). Naczelny Sąd Administracyjny uznał także za chybiony zarzut naruszenia art. 185 ust. 5 P.t. w związku z art. 1 pkt 131 ustawy nowelizującej poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że po zmianie art. 185 ust. 5 P.t. w zakresie stawek opłat rocznych, wprowadzonej nowelizacją z 16 listopada 2012 r. z dniem 1 stycznia 2013 r., obowiązuje po tej dacie rozporządzenie z dnia 8 lutego 2005 r. oraz uznanie, że stanowi ono podstawę wnoszenia opłat rocznych za prawo do dysponowania częstotliwością w służbie radiodyfuzji satelitarnej. W tym miejscu należy zauważyć, że zgodnie z art. 183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc pod uwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania. Związanie Naczelnego Sądu Administracyjnego granicami skargi kasacyjnej wymaga prawidłowego określenia podstaw kasacyjnych, co zgodnie z art. 176 p.p.s.a. oznacza obowiązek wnoszącego skargę kasacyjną powołania konkretnych przepisów prawa, którym zdaniem autora skargi kasacyjnej uchybił Sąd pierwszej instancji w zaskarżonym orzeczeniu oraz uzasadnienie ich naruszenia. Uzasadnienie podstaw kasacyjnych powinno szczegółowo określać, do jakiego, zdaniem skarżącego, naruszenia przepisów prawa doszło i na czym to naruszenie polegało, a w przypadku zarzucania uchybień przepisom procesowym należy dodatkowo wykazać, że to naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Naruszenie prawa materialnego może nastąpić przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Błędna wykładnia to mylne zrozumienie treści przepisu. Naruszenie prawa przez niewłaściwe zastosowanie to wadliwe uznanie, że ustalony w sprawie stan faktyczny odpowiada hipotezie określonej normy prawnej (tzw. błąd subsumcji). Podkreślenia wymaga, że sformułowanie zarzutu błędnej wykładni przepisu prawa materialnego zawsze powinno łączyć się z wykazaniem, na czym polegało wadliwe odczytanie przez sąd pierwszej instancji znaczenia treści przepisu, a następnie konieczne jest podanie właściwego, zdaniem skarżącego, rozumienia naruszonego przepisu. Mimo że przepisy ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie określają warunków formalnych, jakim powinno odpowiadać uzasadnienie skargi kasacyjnej, to należy przyjąć, że ma ono za zadanie wykazanie trafności (słuszności) zarzutów postawionych w ramach podniesionej podstawy, co oznacza, że musi zawierać argumenty mające na celu "usprawiedliwienie" przytoczonej podstawy kasacyjnej. Odnosząc powyższe uwagi do zarzutu naruszenia art. 185 ust. 5 P.t. w związku z art. 1 pkt 131 ustawy zmieniającej poprzez jego błędną wykładnię należy zauważyć, że tak sformułowany zarzut nie został uzasadniony, a w związku z tym nie spełnia wymogów określonych w art. 176 p.p.s.a. Skarżąca nie wskazała bowiem, jaką wykładnię powołanego przepisu przyjął Sąd pierwszej instancji, dlaczego była ona błędna i jak należy rozumieć naruszony przepis. Argumentacja skarżącej odnosząca się do analizowanego zarzutu w istocie nie nawiązuje do błędnej wykładni wymienionych w nim przepisów, lecz skoncentrowana jest na wykazaniu, że rozporządzenie z 8 lutego 2005 r. nie może, po 1 stycznia 2013 r., stanowić podstawy ustalania opłat rocznych za prawo do dysponowania częstotliwością. Stanowisko skarżącej nie przybrało jednak postaci zarzutu naruszenia konkretnych przepisów. Naczelny Sąd Administracyjny będąc związany granicami skargi kasacyjnej nie jest uprawniony do wskazywania za stronę wad zaskarżonego orzeczenia. Nie jest też rzeczą tego Sądu domyślanie się intencji skarżącej. W związku z tym należy jedynie na marginesie zauważyć, że w art. 25 ustawy zmieniającej ustawodawca przewidział, że dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 185 ust. 11 i 12 P.t. zachowują moc do dnia wejścia w życie przepisów wykonawczych wydanych na podstawie art. 185 ust. 11 i 12 P.t. w nowym brzmieniu, jednak nie dłużej niż przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy zmieniającej. Z powyższego nie można jednak, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, wyciągnąć wniosku, że przepisy rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. – aktu wykonawczego do ustawy, mogą być stosowane w zakresie, w jakim pozostają w sprzeczności z ustawą, którą wykonują. Przepis art. 25 ustawy zmieniającej powinien być bowiem interpretowany w zgodzie z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP i zasadą lex superior derogat legi inferiori, a to oznacza, że nie może on prowadzić do rezultatu, w którym utrzymane nim w mocy rozporządzenie jest sprzeczne z obowiązującą ustawą. Stosujący prawo organ powinien dokonać prokonstytucyjnej wykładni tego przepisu, dążąc do zapewnienia zgodności przepisów rozporządzenia z ustawą. Należy dodać, że zasada praworządności, polegająca na obowiązku przestrzegania prawa, dotyczy również w pełnym zakresie organów administracji stosujących prawo. Co oznacza, że organ związany jest także Konstytucją RP. Powinien zatem uwzględniać Konstytucję, stosując przepisy prawa niższego rzędu. Z podanych przyczyn przepisy rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. nie mogą stanowić podstawy do nakładania opłat w wysokości powyżej górnej granicy przewidzianej w art. 185 ust. 5 P.t. Skarżąca, jak już wspomniano, nie postawiła w skardze kasacyjnej zarzutu odnoszącego się do omawianej kwestii. Nie wskazała też konkretnych różnic między stawkami wynikającymi z rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. i z art. 185 ust. 5 P.t. W związku z tym Naczelny Sąd Administracyjny nie miał podstaw do dokonania oceny, czy w przypadku skarżącej jest możliwe do pogodzenia stosowanie przepisów rozporządzenia z dnia 8 lutego 2005 r. z treścią art. 185 ust. 5 P.t. w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2013 r. Z podanych przyczyn Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 p.p.s.a., oddalił skargę kasacyjną. O kosztach Sąd orzekł stosownie do art. 204 pkt 1 p.p.s.a. w związku z § 14 ust. 2 pkt 2 lit. c) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielanej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.). |