Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, II GSK 19/10 - Wyrok NSA z 2011-01-13, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
II GSK 19/10 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2010-01-07 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Andrzej Kuba Beata Ziomek Jan Bała /przewodniczący sprawozdawca/ |
|||
|
6460 Znaki towarowe | |||
|
Własność przemysłowa | |||
|
VI SA/Wa 1017/09 - Wyrok WSA w Warszawie z 2009-08-26 | |||
|
Urząd Patentowy RP | |||
|
Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny | |||
|
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 129 ust. 2 pkt 2, art. 130 Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Jan Bała (spr.) Sędzia NSA Andrzej Kuba Sędzia del. WSA Beata Ziomek Protokolant Bogusław Piszko po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2011 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej M. P. Spółki z o.o. w G. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 26 sierpnia 2009 r. sygn. akt VI SA/Wa 1017/09 w sprawie ze skargi M. P. Spółki z o.o. w G. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] marca 2009 r. nr [...] w przedmiocie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy 1) uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W. do ponownego rozpoznania; 2) zasądza od Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej na rzecz M. P. Spółki z o.o. w G. kwotę 800 (osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego. |
||||
Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2009 r., sygn. akt VI SA/Wa 1017/09, oddalił skargę M. P. Sp. z o.o. z siedzibą w G. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] marca 2009 r. nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy FLEX FUGA. Sąd orzekał w następującym stanie sprawy. Zaskarżoną decyzją z dnia [...] marca 2009 r. Urząd Patentowy Rzeczpospolitej Polskiej, po rozpoznaniu wniosku M. P. Sp. z o.o. o ponowne rozpoznanie sprawy, utrzymał w mocy decyzję z dnia [...] czerwca 2008 r. odmawiającą udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy FLEX FUGA. Organ wyjaśnił, iż podstawą wydania decyzji o odmowie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy słowny FLEX FUGA o numerze [...] był art. 129 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1117 ze zm. – dalej jako p.w.p.), w myśl którego nie udziela się praw ochronnych na oznaczenia, które nie mają dostatecznych znamion odróżniających oraz art. 129 ust. 2 pkt. 2 powołanej ustawy, stanowiący, iż z zastrzeżeniem art. 130 nie mają dostatecznych znamion odróżniających oznaczenia, które składają się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, wartości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności. Organ wskazał, iż FUGA to spoina między sąsiednimi elementami muru (np. cegłami, płytami, pustakami) wypełniona zaprawą budowlaną murarską. Natomiast FLEX - w języku angielskim oznacza "ciąć, giąć", rozwinięciem słowa FLEX jest słowo FLEXIBLE oznaczające "giętki, elastyczny". W ocenie organu połączenie dwóch określeń informacyjnych w jedno - FLEX FUGA - odczytane będzie przez polskiego odbiorcę jako giętka, elastyczna fuga i bezpośrednio wskazuje na właściwość oznaczanych tym znakiem towarów jako zapewniających możliwość wykonania elastycznych łączeń używanych w pracach budowlanych elementów. W konsekwencji Urząd Patentowy stwierdził, iż aby słowa posiadające charakter ogólno-opisowy bądź będące wręcz nazwą rodzajową towaru/usługi mogły zostać zarejestrowane jako znak towarowy, muszą być przedstawione jako znak posiadający jakieś cechy, walory odróżniające, natomiast oznaczenie słowne FLEX FUGA pozbawione jest jakichkolwiek dodatkowych elementów, np. słownych lub graficznych, które pozwalałyby potencjalnym nabywcom identyfikować towar ze względu na źródło pochodzenia towarów. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalając skargę podał, że zgłoszony do rejestracji dla wyrobów w klasach 01, 06 i 19 (zaprawy klejowe na bazie tworzyw sztucznych i żywic, zaprawy silikonowe, listwy ozdobne, profile, kształtowniki metalowe, listwy ozdobne, kształtowniki niemetalowe, zaprawy murarskie, suche tynki zaprawy do fugowania, spoinowania) sporny znak słowny składa się z dwóch wyrazów, z których żaden nie może być uznany za fantazyjny. Słowo "flex", oznacza w języku angielskim m.in. "giąć, zginać", a jego tłumaczenie bez trudu można znaleźć w największym obecnie źródle informacji jakim jest Internet. Natomiast słowo "fuga", oznaczające "szczelinę między łączącymi elementami muru (...) wypełnioną częściowo lub całkowicie zaprawą budowlaną lub spoiną" wskazuje na skład towarów. Słowo to, w połączeniu ze słowem "flex" tworzy zatem oznaczenie informacyjne definiujące rodzaj zaprawy posiadającej właściwości sprzyjające formowaniu czy kształtowaniu. Zdaniem Sądu każdy z wyrazów, zarówno razem jak i osobno, ma charakter informacyjny, a ich zestawienie nie stanowi fantazyjnej kompozycji słownej, lecz posiada jedynie opisowe znaczenie, informujące klientów w bezpośredni sposób o właściwościach i przeznaczeniu oferowanych towarów, i tylko tak może być postrzegane przez przeciętnego konsumenta nabywającego ten towar. Sąd I instancji podkreślił, iż taki znak nie spełnia prawidłowo funkcji odróżniającej, ponieważ nie ma żadnych cech, które utkwiłyby w pamięci odbiorcy i pozwoliły zindywidualizować dany towar na rynku wśród towarów tego samego rodzaju, ale pochodzących z różnych przedsiębiorstw. Tak zgłoszony znak nie ma dostatecznych znamion odróżniających i składa się wyłącznie z elementów, które w obrocie mogą służyć do wskazania rodzaju i jakości towaru. W konsekwencji WSA uznał, że uzyskanie przez skarżącą prawa wyłącznego na znak towarowy słowny "FLEX FUGA" dawałoby jej uprawnienie do zakazywania innym uczestnikom obrotu gospodarczego posługiwania się tym oznaczeniem informacyjnym. Z uwagi na to, że jest to znak słowny każdy uczestnik obrotu gospodarczego używający w nazwie oznaczeń "flex" oraz "fuga" dopuściłby się naruszenia słownego znaku skarżącej. Inni producenci zostaliby więc pozbawieni możliwości oznaczania swoich produktów, a więc doszłoby do zawłaszczenia przez jeden podmiot oznaczenia ogólnoinformacyjnego. Od powyższego wyroku M. P. Sp. z o.o. z siedzibą w G. złożyła skargę kasacyjną. Zaskarżając ten wyrok w całości, wniosła o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w W., a także o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono, na podstawach określonych w art. 174 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), dalej jako p.p.s.a.: 1) naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.), a mianowicie: art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz. U. Nr 153, poz. 1269 z późn. zm. - dalej jako p.u.s.a.), oraz art. 3 § 2 ust. 1 p.p.s.a. w związku z art. 151, art. 145 § 1 pkt. 1 lit. c); art. 106 § 3 i § 5 p.p.s.a. w związku z art. 233 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 1964 r. Nr 43, poz. 296 z późn. zm. - dalej jako k.p.c.), w związku z art. 133 § 1, art. 134 § 1 oraz 141 § 4 ustawy p.p.s.a. w związku z art. 7, art. 8, art. 77 § 1 i art. 107 § 1 i § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 1960 r. Nr 98. poz. 1071 z późn. zm. - dalej jako k.p.a.) w związku z art. 129 ust. 1 pkt 2 oraz art. 129 ust. 2 pkt 2 oraz art. 256 p.w.p., poprzez: a) błędne uznanie, że Urząd Patentowy RP słusznie nie udzielił prawa ochronnego na oznaczenie, które nie ma dostatecznych znamion odróżniających; b) błędne uznanie, że Urząd Patentowy RP słusznie stwierdził, iż znak towarowy "FLEX FUGA" nie ma dostatecznych znamion odróżniających i jest oznaczeniem, które składa się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, przeznaczenia, funkcji lub przydatności; c) przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów i bezpodstawne pominięcie dowodów potwierdzających fakt, że określenie "FLEX FUGA" ma charakter fantazyjny a nie opisowy; d) wadliwe uznanie, że Urząd Patentowy RP rozpatrzył wszystkie okoliczności sprawy, pomimo tego, iż nie dokonał wszechstronnego i dokładnego zbadania wszystkich okoliczności faktycznych sprawy i wydał rozstrzygnięcie w oparciu o dowolnie poczynione i błędne ustalenia faktyczne oraz prawne, a także nienależycie sporządził uzasadnienie faktyczne decyzji; e) zaniechanie rozpoznania zasadniczych zarzutów skargi na decyzję Urzędu Patentowego RP; f) bezpodstawne rozszerzenie granic rozpoznania sprawy i oparcie wyroku na okolicznościach i materiałach nie objętych postępowaniem administracyjnym przed Urzędem Patentowym RP, przy jednoczesnym zawężeniu granic rozpoznawania sprawy w wyniku pominięcia szeregu istotnych okoliczności objętych tym postępowaniem. 2) naruszenie prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię (art. 174 pkt 1 p.p.s.a.), poprzez: a) błędne zastosowanie art. 129 ust. 1 pkt 2 ustawy p.w.p., w myśl którego nie udziela się praw ochronnych na oznaczenia, które nie mają dostatecznych znamion odróżniających; b) błędne zastosowanie art. 129 ust. 2 pkt 2 ustawy p.w.p., w myśl którego (z zastrzeżeniem art. 130 ustawy p.w.p.) nie mają dostatecznych znamion odróżniających oznaczenia, które składają się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania w szczególności rodzaju towaru, jego pochodzenia, jakości, ilości, wartości, przeznaczenia, sposobu wytwarzania, składu, funkcji lub przydatności. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej wskazano m.in., iż Wojewódzki Sąd Administracyjny przyjmując bezkrytycznie ustalenia organu administracji, błędnie ustalił stan faktyczny sprawy. Zdaniem kasatora Urząd Patentowy RP niesłusznie przyjął też, że odbiorcami towarów oznaczonych znakiem towarowym "FLEX FUGA" są osoby znające języki obce, dla których angielskie słowo "FLEX" będzie w pełni zrozumiałe i odebrane jako oznaczenie opisowe. Zdaniem kasatora wyłącznie niewielki odsetek potencjalnych odbiorców towarów opatrzonych znakiem towarowym "FLEX FUGA" będzie w stanie przetłumaczyć na język polski wyraz "FLEX". Niewielu nabywców odczyta też znak jako "giętka fuga" czy też "elastyczna fuga", jak twierdzi Urząd Patentowy RP, utożsamiając wyraz "FLEX" z wyrazem "FLEXIBLE" - "elastyczny, giętki". Autor skargi kasacyjnej podał, że pomimo tego, że jeden z elementów znaku towarowego może być oznaczeniem ogólnoinformacyjnym, nie oznacza to, że znak towarowy składający się z dwóch wyrazów nie może posiadać zdolności odróżniającej. W jego ocenie znak towarowy "FLEX FUGA" stanowi fantazyjne dwujęzyczne oznaczenie dwuwyrazowe i tylko w takiej dwuwyrazowej postaci powinna być oceniana jego zdolność odróżniająca. Znak ten, jako fantazyjne połączenie dwóch dwuwyrazowych i dwujęzycznych wyrazów nadaje się do odróżniania towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innych przedsiębiorstw niezależnie od poziomu znajomości języka angielskiego wśród kupujących. Zdaniem kasatora, ubiegając się o ochronę kwestionowanego oznaczenia skarżący w żaden sposób nie ogranicza wolności innych uczestników rynku. W jego ocenie trudno wyobrazić sobie taką sytuację, w której rejestracja znaku towarowego stanowiącego połączenie dwóch słów pochodzących z różnych języków i nie dających się jednoznacznie przetłumaczyć, mogłoby wpłynąć na ograniczenie prawa swobodnego dostępu do określeń ogólnoinformacyjnych. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie. W pierwszej kolejności należy ustosunkować się do zarzutów skargi kasacyjnej dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego przez wadliwą ocenę, iż Urząd Patentowy rozpatrzył wszystkie istotne okoliczności sprawy i dokonał prawidłowych ustaleń, iż słowny znak towarowy "FLEX FUGA" nie ma dostatecznych znamion odróżniających w rozumieniu art. 129 ust. 2 pkt 2 p.w.p., gdyż posiada jedynie opisowe znaczenie, informujące klientów w bezpośredni sposób o właściwości i przeznaczeniu oferowanych towarów. Zdaniem Sądu I instancji wynika to z faktu, iż słowo "flex" oznacza w języku angielskim m.in. "giąć, zginać", a jego tłumaczenie bez trudu można znaleźć w największym obecnie źródle informacji jakim jest Internet. Natomiast słowo "fuga", oznaczające "szczelinę między łączącymi elementami muru (...) wypełnioną częściowo lub całkowicie zaprawą lub spoiną", wskazuje na skład towarów. Słowo to, w połączeniu ze słowem "flex" tworzy zatem oznaczenie informacyjne, definiujące rodzaj zaprawy murarskiej posiadającej właściwości sprzyjające formowaniu lub kształtowaniu. Powyższa ocena Sądu I instancji opiera się przy tym na założeniu, iż nabywcami (użytkownikami) towarów oznaczonych spornym znakiem towarowym są osoby znające język angielski bądź też korzystające na co dzień z Internetu. Na okoliczność tę nie powołano się jednak na żadne dowody (np. dane statystyczne), a trudno jest przyjąć za fakt powszechnie znany (art. 106 § 4 p.p.s.a.), iż nabywcami towarów oznaczonych spornym znakiem są wyłącznie nabywcy profesjonalni znający przy tym język angielski bądź korzystający z Internetu, skoro znak ten dotyczy towarów powszechnego użytku w budownictwie (wyrobów w klasach 01, 06 i 19 – zaprawy klejowe na bazie tworzyw sztucznych i żywic, zapraw silikonowych, listew ozdobnych, profili, kształtowników metalowych, listew ozdobnych, kształtowników niemetalowych, zapraw murarskich, suchych tynków, zapraw do fugowania i spoinowania). Poza tym uszło uwadze Sądu I instancji, iż sporny znak towarowy nie dotyczy wyłącznie różnego rodzaju zapraw, posiadających właściwości sprzyjające formowaniu lub kształtowaniu, lecz również różnego rodzaju listew ozdobnych, profili, kształtowników metalowych i niemetalowych, a w stosunku do tych towarów trudno jest mówić o "ciętej lub giętej" fudze. W skardze kasacyjnej trafnie się przy tym podnosi, iż sporny znak stanowi połączenie dwóch słów pochodzących z różnych języków nie dających się jednoznacznie przetłumaczyć. Nie powinno zaś budzić wątpliwości, iż zgłoszony znak należy widzieć i oceniać jako całość, a nie rozkładać go na poszczególne elementy. Należy przy tym zawsze oceny tej dokonywać z punktu widzenia nabywcy towaru i mieć na uwadze warunki i okoliczności, w jakich towar ten trafia do kupującego. Nie można także pominąć, iż Sąd I instancji w sposób dość ogólnikowy odniósł się do zarzutów skargi, iż Urząd Patentowy udzielił praw ochronnych na szereg znaków towarowych zawierających słowo "FLEX lub słowo "FLEX" w kombinacji z innymi wyrazami. Sąd I instancji w tym zakresie ograniczył się bowiem do stwierdzenia, iż "Powoływanie się przez skarżącą na inne decyzje wydawane przez Urząd Patentowy RP nie mogło mieć wpływu na ocenę zaskarżonej decyzji". Rzecz jednak w tym, że organ mógł zmienić pogląd co do prawidłowości udzielania praw ochronnych, w których jednym z elementów było słowo "FLEX", lecz powinien taką zmianę szczegółowo uzasadnić. Orzecznictwo organu może zatem podlegać zmianom, o ile organ wykaże, że są ku temu uzasadnione przyczyny. Nieuzasadniona zmienność poglądu organu stanowi bowiem naruszenie art. 8 k.p.a., gdyż może spowodować uzasadnione podważenie zaufania obywateli do organów państwa oraz wpływać ujemnie na kulturę prawną obywateli, a tym samym powoduje naruszenie art. 32 Konstytucji RP. Nie zachodzi potrzeba ustosunkowania się do zarzutów skargi kasacyjnej dotyczących naruszenia przepisów prawa materialnego, gdyż oceny zarzutów naruszenia tego prawa można w niniejszej sprawie dokonać dopiero po niewadliwym ustaleniu stanu faktycznego. Z przytoczonych powodów Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w wyroku na mocy art. 185 § 1 p.p.s.a. O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 203 pkt 1 tej ostatniej ustawy. |