Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6182 Zwrot wywłaszczonej nieruchomości i rozliczenia z tym związane, Administracyjne postępowanie, Wojewoda, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 62/13 - Wyrok NSA z 2014-08-01, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
I OSK 62/13 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2013-01-10 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Czesława Nowak - Kolczyńska Małgorzata Borowiec Monika Nowicka /przewodniczący sprawozdawca/ |
|||
|
6182 Zwrot wywłaszczonej nieruchomości i rozliczenia z tym związane | |||
|
Administracyjne postępowanie | |||
|
II SA/Kr 901/12 - Wyrok WSA w Krakowie z 2012-09-11 | |||
|
Wojewoda | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 1989 nr 14 poz 74 art. 74, 69 ust. 1 Ustawa z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości - t. jedn. Dz.U. 2013 poz 267 art. 28, 104 par. 1 i 2, art. 145 par. 1 pkt 4 Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - tekst jednolity |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Monika Nowicka (spr.) sędzia NSA Małgorzata Borowiec sędzia del. WSA Czesława Nowak-Kolczyńska Protokolant starszy sekretarz sądowy Karolina Kubik po rozpoznaniu w dniu 1 sierpnia 2014 roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej U. S.A. w K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z dnia 11 września 2012 r. sygn. akt II SA/Kr 901/12 w sprawie ze skargi U. S.A. w K. na decyzję Wojewody M. z dnia[...] października 2000 r. nr [...] w przedmiocie odmowy wznowienia postępowania oddala skargę kasacyjną. |
||||
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 11 września 2012 r. (sygn. akt II SA/Kr 901/12) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oddalił skargę U. Spółka Akcyjna w K. na decyzję Wojewody M. z dnia [...] października 2000 r. nr [...] w przedmiocie odmowy wznowienia postępowania. Wyrok został wydany w następujących okolicznościach faktycznych i prawnych sprawy: Decyzją z dnia [...] października 2000 r. - wydaną na podstawie art. 138 § 1 i art.149 § 3 k.p.a. oraz art. 9a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami ( sprostowaną postanowieniem z dnia [...] lutego 2001 r.) - Wojewoda M. utrzymał w mocy decyzję Starosty N. z dnia [...] września 2000 r. nr [...] o odmowie wznowienia postępowania w sprawie zakończonej ostateczną decyzją Burmistrza Gminy w K. z dnia [...] czerwca 1990 r. nr [...], orzekającej o zwrocie wywłaszczonej nieruchomości położonej w K., oznaczonej jako działki o numerach ewidencyjnych [...] i [...]. W motywach rozstrzygnięcia organ odwoławczy wyjaśnił, że wnioskiem z dnia [...] sierpnia 1999 r. "U." S.A. w K. wystąpiło o wznowienie postępowania zwrotowego, zakończonego w/w decyzją Burmistrza Gminy w K. z dnia [...] czerwca 1990 r., wskazując na naruszenie przepisu art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a. Wnioskodawca twierdził, iż nie został zawiadomiony o powyższym postępowaniu a przyjęto w nim, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej i faktycznej, iż wywłaszczona nieruchomość była zbędna na cele wywłaszczenia. W związku z powyższym Wojewoda wyjaśnił, że z treści przepisu art. 74, obowiązującej w chwili zwrotu nieruchomości, ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. z 1989 r. Nr 14, poz. 747), wynikało, iż nieruchomość wywłaszczona lub jej część podlegała zwrotowi na rzecz poprzedniego właściciela lub jego następcy prawnego na jego wniosek, jeżeli stała się zbędna na cel uzasadniający wywłaszczenie. Rozliczenie następowało zaś między terenowym organem administracji państwowej a osobą, na rzecz której następował zwrot. Zatem, w tego rodzaju postępowaniu administracyjnym, osobami, legitymującymi się przymiotem strony, byli poprzedni właściciele, względnie ich następcy prawni, oraz aktualny właściciel nieruchomości - Skarb Państwa. Wojewoda podkreślił także, że podstawą do ustalenia stanu prawnego nieruchomości, a w szczególności, dotyczącego właściciela nieruchomości i osoby władającej nieruchomością, są dane zawarte w księgach wieczystych oraz w operacie ewidencji gruntów. Odnosząc powyższe do przedmiotowego stanu faktycznego, organ stwierdził, iż w dziale księgi wieczystej [...], prowadzonej m.in. dla działki nr [...] w K., od momentu jej wywłaszczenia w 1977 r. do chwili zwrotu w 1990 r., figurował - jako właściciel nieruchomości - Skarb Państwa. Nie odnotowano natomiast w tym okresie żadnych wpisów, dotyczących praw osób trzecich. Podobnie, w operacie ewidencji gruntów prowadzonym, przez Urząd Gminy w K. (a wcześniej przez Urząd Miasta i Gminy w K.) dla gm. kat. K.w latach 1977 -1992, w pozycji rejestrowej prowadzonej dla działki nr [...] przy ulicy P., jako właściciel nieruchomości figurował Skarb Państwa i także brak było innych danych, dotyczących podmiotu władającego nieruchomością. Ponadto, jak wywodził organ, z pisma Podsekretarza Stanu w Urzędzie Rady Ministrów z dnia [...] marca 1982 r. oraz umowy cesji z dnia [...] kwietnia 1982 r., zawartej pomiędzy Zarządem Inwestycji Wydzielonych w W. a Państwowym Przedsiębiorstwem U. wynikało, że przedmiotem przekazania były jedynie prawa i obowiązki inwestora bezpośredniego w zakresie realizacji zadania inwestycyjnego p.n. "Zespół Sanatoryjno Wypoczynkowy w K.", a nie prawo użytkowania nieruchomości. Powyższe – zdaniem organu - potwierdzało również pismo Urzędu Gminy K. z dnia [...] września 2000r., z którego wynikało, że działki nr [...] i [...] w K. nie zostały przekazane w użytkowanie ani też w zarząd na rzecz byłego Przedsiębiorstwa U. w K. Przedsiębiorstwo to zatem nie ponosiło opłat rocznych z tytułu prawa zarządu nieruchomością. W ocenie organu, pismo Podsekretarza Stanu w Urzędzie Rady Ministrów było jedynie zapowiedzią przyszłych działań, jakie miały być podjęte celem przekazania lokalizacji pod budowę obiektu przy ul. "P. w K. Informacja o terenie była natomiast udzielana każdej zainteresowanej stronie i nie rozstrzygała kwestii własności nieruchomości, a potrzebna była do ustalenia lokalizacji inwestycji oraz prac związanych z przygotowaniem inwestycji. Również z treści protokołu przejęcia - przekazania zadania inwestycyjnego, jak wyżej wskazano, wynikało jedynie, że było to przekazanie zadań inwestycyjnych, realizowanych na terenie K. przez Zarząd Inwestycji Wydzielonych w W., zaś protokół nie dotyczył przekazania zarządu nieruchomością. Zarząd Inwestycji Wydzielonych w W. protokołem tym dokonał bowiem jedynie cesji na rzecz Państwowego Przedsiębiorstwa U." wszelkich praw i obowiązków wynikających z umowy zawartej z generalnym wykonawcą o realizację zadania pn. Zespół sanatoryjne-wypoczynkowy w K.". Ponadto, Wojewoda wskazał, że podnoszona przez wnioskodawcę okoliczność, że podstawą prawną przekazania nieruchomości było m.in. rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 4 października 1958r. w sprawie zasad i trybu przekazywania w ramach administracji państwowej przedsiębiorstw, instytucji oraz zakładów - nieruchomości i innych obiektów majątkowych nie tylko nie dowodziło, że została przejęta sporna nieruchomość, ale wręcz przeciwnie - wskazywało, że takiego przejęcia nie było, bowiem przepisy tego rozporządzenia nie miały zastosowania do przekazywania nieruchomości położonych na obszarze miast. Przekazywanie takowych nieruchomości uregulowane było bowiem ustawą z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach oraz - wydanego na jej podstawie (art. 11 ust. 3) - aktu wykonawczego, w postaci rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 maja 1962 r. w sprawie przekazywania terenów w miastach i osiedlach (Dz. U. Nr 3 z 1969 r. poz.19), którym to rozporządzeniem wyłączono stosowanie przepisów § 2-14 powołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 października 1958 r. Skoro zatem Przedsiębiorstwo Państwowe U. nie posiadało tytułu prawnego do zwróconej w 1990 r. nieruchomości, a Spółka Akcyjna "U." - jako następca prawny Przedsiębiorstwa Państwowego U. nie posiadała przymiotu strony - w rozumieniu art. 28 k.p.a. – to, zdaniem Wojewody, brak było podstaw do dopuszczenia jej do prowadzonego wówczas postępowania o zwrot nieruchomości wywłaszczonej, a w konsekwencji do wznowienia w/w postępowania - na podstawie art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a. Na wyżej przedstawioną decyzję Wojewody M. z dnia [...] października 2000 r. "U." Spółka Akcyjna z siedzibą w K. wniosło skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego Ośrodek Zamiejscowy w Krakowie, w której zarzuciło organowi naruszenie: art. 74 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami (w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania decyzji o zwrocie wywłaszczonych nieruchomości) w zw. z art. 40 k.c. oraz art. 62 w zw. z art. 30 ust. 1a Prawa budowlanego a także art. 61 § 4 k.p.a. Odpowiadając na skargę, Wojewoda M. wnosił o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Postanowieniem z dnia 11 lipca 2003 r. (sygn. akt lI SA/Kr 3275/00) Naczelny Sąd Administracyjny Ośrodek Zamiejscowy w Krakowie zawiesił postępowanie w sprawie z powodu śmierci I. P. Po wykazaniu następstwa prawnego po w/w na rzecz A. S. i P. W., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie postanowieniem z dnia 13 czerwca 2012 r. podjął zawieszone postępowanie. Oddalając skargę – na zasadzie art. 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r.- Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.) zwanej dalej: "P.p.s.a." - Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uznał, że nie była ona uzasadniona. W ocenie Sądu, organy prawidłowo uznały, że strona skarżąca (jej poprzednik prawny) nie miała przymiotu strony w w/w postępowaniu, dotyczącym zwrotu nieruchomości a art. 61 § 4 kp.a. wprost wskazywał - w brzmieniu obowiązującym w dacie wydawania decyzji orzekającej o zwrocie - na obowiązek zawiadomienia o wszczęciu takiego postępowania wszystkich osób, będących stronami w sprawie. Brak było zatem podstaw do rozszerzania dyspozycji powyższego przepisu na wskazywaną przez stronę skarżącą - osobę zainteresowaną w sprawie. Sąd podzielił pogląd, iż stroną postępowania o zwrot nieruchomości wywłaszczonej w oparciu o art. 74, obowiązującej w chwili zwrotu nieruchomości, ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, a także zgodnie z art. 28 k.p.a., są - poza wnioskodawcą lub wnioskodawcami - wszystkie inne osoby, których interesu prawnego lub obowiązku dotyczy to postępowanie. Interes prawny musi być przy tym konkretny i wynikać z określonej normy prawa materialnego. Do stron postępowania o zwrot nieruchomości, a więc podmiotów posiadających interes prawny, zalicza się zatem: jej poprzedniego właściciela lub jego następców prawnych, aktualnego właściciela nieruchomości, a także osoby, które wykażą, że przysługuje im tytuł prawnorzeczowy do tej nieruchomości. Identyczny krąg osób może zaś skutecznie domagać się weryfikacji decyzji. W rezultacie – jak zaakcentował Sąd – tego rodzaju uprawnień nie posiadał posiadacz nieruchomości. Sąd podzielił również ocenę, że w analizowanej sprawie nie było podstaw do uznania, iż przedmiotowy grunt został przekazany w użytkowanie Przedsiębiorstwu Państwowemu U. w K. Pismo Podsekretarza Stanu w Urzędzie Rady Ministrów z dnia [...] marca 1982 r., informacja o terenie z dnia [...] września 1981 r., a także protokół "nieodpłatnego przekazania - przejęcia zadania inwestycyjnego pn. "Zespół Sanatoryjno - wypoczynkowy" w K., spisany w dniu [...] kwietnia 1982r. nie stanowiły bowiem tytułu prawnorzeczowego do przedmiotowej nieruchomości. Wbrew zarzutom, podniesionym w skardze, przejęcie czy też przekazanie zadania inwestycyjnego nie stanowiło – jak twierdził Sąd - uzyskania tytułu prawnego do nieruchomości, stanowiącego prawo użytkowania czy też zarządu - w znaczeniu prawnorzeczowym. Powoływanie się zaś na stan faktyczny w postaci posiadania samoistnego nieruchomości nie było wystarczające do uzyskania statusu strony w kontrolowanym postępowaniu administracyjnym. W rezultacie, zdaniem Sądu, brak po stronie Przedsiębiorstwa Państwowego U. tytułu prawnego do zwróconej w 1990 r. nieruchomości, oznaczał, że Spółka Akcyjna "U." - jako jego następca prawny - nie posiadała w postępowaniu zwrotowym przymiotu strony, w rozumieniu art. 28 k.p.a. a zatem w konsekwencji brak było też przesłanek do wznowienia przedmiotowego postępowania na podstawie art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a. W skardze kasacyjnej, zaskarżając powyższy wyrok w całości, U. S.A. w K. zarzuciła Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu naruszenie: 1) przepisów postępowania, mających istotny wpływ na wynik sprawy, to jest: a) art. 28 k.p.a. w zw. z art. 74 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. z 1989 r. Nr 14, poz. 747) w zw. z art. 1 p.p.s.a. poprzez uznanie, że skarżący nie jest stroną postępowania o wznowienie, b) art. 104 § 1 i 2 k.p.a. zw. z art. 1 p.p.s.a. poprzez uznanie, że pismo z dnia 1 marca 1982 r. przekazujące przedmiotową nieruchomość na rzecz poprzednika prawnego skarżącej nie rozstrzyga sprawy, co do jej istoty i nie może być traktowane jako decyzja administracyjna tworząca nowy stan prawny, 2) prawa materialnego, to jest art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, obowiązującej w chwili dokonywania zwrotu nieruchomości, poprzez uznanie, że nieruchomość stała się zbędna do celów wywłaszczenia. Wskazując na powyższe podstawy kasacyjne, skarżąca wnosiła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej twierdzono, że ustawodawca - jako stronę postępowania administracyjnego - dopuszcza wszystkie podmioty, mające interes prawny w żądaniu czynności organu, przy czym, nie jest tu mowa tylko i wyłącznie o przepisach prawa administracyjnego. W przedmiotowym zaś postępowaniu interes prawny dla skarżącej wynikał zaś chociażby z przepisu prawa cywilnego. Na podstawie bowiem protokołu nieodpłatnego przekazania - przejęcia zadania inwestycyjnego pn. "Zespół Sanatoryjno - wypoczynkowy" z dnia [...] kwietnia 1982 r. skarżąca stała się prawnym posiadaczem nieruchomości i wykonywała uprawnienia przygotowujące inwestycje, w tym poczyniła szereg nakładów, które nie zostały rozliczone. Autor skargi kasacyjnej twierdził zatem, że skarżąca posiadała interes prawny w byciu stroną postępowania wznowieniowego - na podstawie przepisu art. 226 kodeksu cywilnego, który pozwala rozliczyć nakłady w sytuacji posiadania rzeczy w dobrej wierze. Ponadto, autor skargi kasacyjnej podkreślał, że organ administracji publicznej załatwia sprawę przez wydanie decyzji, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej. Sąd pierwszej instancji niezasadnie więc pominął rozważania na temat faktu, czy powołane w uzasadnieniu wyroku pismo Podsekretarza Stanu w Urzędzie Rady Ministrów z dnia [...] marca 1982 r. spełniało wymogi art. 104 § 1 k.p.a. Jeżeli bowiem ówczesna strona postępowania Przedsiębiorstwo Państwowe U. , na podstawie tego dokumentu przejęła nieruchomość w domniemany zarząd i rozpoczęła inwestycję, to bezspornym powinno być, iż dokument ten rozstrzygał sprawę definitywnie i tworzył nowy stan prawny. Zwracano przy tym uwagę, że w orzecznictwie wskazuje się na możność uznania pism za decyzje administracyjne, jeżeli zawierały one merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy, jakkolwiek nie miały wszystkich elementów decyzji, wskazanych w art. 107 § 1 k.p.a. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania – zdaniem autora skargi kasacyjnej – zasadnym był również zarzut naruszenia art. 69 ust. 1 ustawy 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości. Skarżąca przygotowywała teren pod inwestycję, uzyskała decyzję ustalającą lokalizację inwestycji, zatem nie można było uznać, że zasadnym było pominięcie rozstrzygania o kwestii zbędności nieruchomości dla celów wywłaszczenia. Odpowiedź na skargę kasacyjną nie została wniesiona. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Stosownie do art. 183 § 1 p.p.s.a., Sąd rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod uwagę tylko okoliczności uzasadniające nieważność postępowania, a które to okoliczności w tym przypadku nie zachodziły. Tak więc postępowanie kasacyjne w niniejszej sprawie polegało wyłącznie na badaniu zasadności podstaw kasacyjnych, przytoczonych w skardze kasacyjnej. Zarzuty jej sprowadzały się do naruszenia przepisów prawa materialnego i przepisów postępowania, które – zdaniem skarżącej kasacyjnie – miało istotny wpływ na wynik sprawy. Zarzuty te należało ocenić jako niezasadne. Odnosząc się w pierwszej kolejności do zrzutów procesowych wskazać trzeba, że autor skargi kasacyjnej zarzucił Sądowi Wojewódzkiemu naruszenie art. 104 § 1 i 2 k.p.a. w zw. z art. 1 p.p.s.a. Jego zdaniem bowiem pismo Podsekretarza Stanu w Urzędzie Rady Ministrów z dnia [...]] marca 1982 r. w istocie rzeczy stanowiło decyzję administracyjną, którą nieruchomość, położoną w K., oznaczoną jako działki o numerach ewidencyjnych [...] i [...], została przekazana poprzednikowi skarżącej, to jest Przedsiębiorstwu Państwowemu U., w domniemany zarząd. Z tym stanowiskiem nie można się jednak zgodzić. Powyższe pismo nie stanowiło żadnego aktu administracyjnego a było jedynie zwykłym, urzędowym pismem, jakie Podsekretarz Stanu – Z. D. skierował do Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej – T. S. Pismo to rozpoczynało się od słów (cyt.): " W nawiązaniu do pisma Ob. Ministra z dnia [...].02.82 r. znak [...] uprzejmie informuję (...)". Jak zatem z powyższego wynika, pismo to nie zostało skierowane do poprzednika prawnego skarżącej, ani też nie zawierało władczego rozstrzygnięcia co do istoty sprawy. Z tej przyczyny nie można było twierdzić, że w/w pismo mogło być uznane za decyzję administracyjną. Wprawdzie orzecznictwo sądowoadministracyjne wielokrotnie przyjmowało, że pisma nieposiadające w pełni formy, przewidzianej w art. 107 § 1 k.p.a., stanowiły w rzeczywistości decyzje administracyjne, ale pisma te musiały jednak posiadać minimum elementów, niezbędnych do zakwalifikowania ich jako decyzji. Do elementów tych zaliczano zaś: oznaczenie organu administracji państwowej wydającego akt, wskazanie adresata aktu, rozstrzygnięcie o istocie sprawy oraz podpis osoby reprezentującej organ (vide: wyrok NSA z dnia 20 lipca 1981 r. sygn. akt 1163/81, OSPiKA 1982, nr 9-10, poz. 169, czy też późniejszy wyrok NSA z dnia 8 stycznia 2009 r., sygn. akt I OSK 1006/08 niepubl.). Jak wyżej zaś wyjaśniono, omawiane pismo z 1982 r. nie zawierało jednak tych wszystkich elementów. Zatem zarzut naruszenia art. 104 § 1 i 2 k.p.a. był chybiony. Całkowicie niezrozumiałym a przez to nieuzasadnionym, okazał się także zarzut naruszenia przez Sąd Wojewódzki art. 1 p.p.s.a. Zgodnie z tym przepisem, prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi normuje postępowanie sądowe w sprawach z zakresu kontroli działalności administracji publicznej oraz w innych sprawach, do których jego przepisy stosuje się z mocy ustaw szczególnych (sprawy sądowoadministarcyjne). W przedmiotowej sprawie Sąd Wojewódzki nie stosował przepisów innych ustaw a właśnie przepisy Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Nie bardzo więc wiadomo, na czym miało w tym wypadku polegać uchybienie w/w przepisowi. Przechodząc do zagadnień materialnoprawnych, bo – wbrew klasyfikacji przyjętej w skardze kasacyjnej - przepis art. 28 k.p.a. jest przepisem prawa materialnego ( a nie procesowego), należy stwierdzić, że również zarzuty materialnoprawne nie były uzasadnione. Kluczowym zagadnieniem, jak występowało w rozpoznawanej sprawie była kwestia istnienia interesu prawnego skarżącej, jako następcy byłego Przedsiębiorstwa Państwowego U., w żądaniu wznowienia postępowania, zakończonego ostateczną decyzją Burmistrza Gminy w K. z dnia [...] czerwca 1990 r. orzekającą o zwrocie nieruchomości położonej w K., oznaczonej jako działki nr [...] i [...], jako zbędnej dla celu wywłaszczenia. W związku z powyższym wyjaśnić trzeba, że za żądanie strony – w rozumieniu art. 28 k.p.a., który ma zastosowanie również w postępowaniach nadzwyczajnych - może być uznany wniosek złożony tylko przez podmiot, który ma interes prawny w objętym wnioskiem postępowaniu. Pojęcie zaś interesu prawnego nie posiada wprawdzie definicji legalnej, ale doczekało się bogatego orzecznictwa, które wprawdzie przyjmuje, iż przy określaniu tej kategorii prawnej nie ma generalnych i jednolitych zasad, które mogły by być stosowane zawsze i w każdej sprawie, ale z całą pewnością, sam fakt posiadania gruntu nie uprawnia jeszcze do występowania w charakterze strony w postępowaniu dotyczącym praw do niego. Posiadanie – jako stan faktyczny – świadczy bowiem jedynie o interesie faktycznym a nie prawnym. Tylko więc istnienia takiego interesu dowodzi okoliczność legitymowania się przez określony podmiot w stosunku do posiadanej nieruchomości, roszczeniem cywilnym, przysługującym posiadaczowi samoistnemu gruntu. Roszczenie o zwrot nakładów poniesionych na nieruchomość ( art. 226 § 1 k.c.) choć tematycznie, ogólnie daje się powiązać z daną nieruchomością, jednak nie dotyczy bezpośrednio ani jej stanu prawnego, ani też nie wpływa na prawa skarżącej do tej nieruchomości. Innymi słowy, kwestia czy roszczenie to zostanie zaspokojone, czy zostanie zbyte, czy też uprawniona się ich zrzeknie, pozostaje bez wpływu na sytuację prawną skarżącej Spółki w stosunku do spornej nieruchomości. W tych zatem warunkach fakt posiadania przez skarżącą, określonych wyżej roszczeń cywilnych do zwróconej nieruchomości, nie mógł dowodzić, że skarżąca posiadała: bezpośredni, konkretny i realny interes prawny w postępowaniu o zwrot wywłaszczonej nieruchomości. Z tej więc przyczyny zarzut naruszenia art. 28 k.p.a. w zw. z art. 74 ustawy gruntowej z 1985 r. był nietrafny. Z uwagi na to, że powyższe postępowanie nie zostało w ogóle wznowione - co do zasady - chybione było również podnoszenie w skardze kasacyjnej zarzutu, iż zwrócona nieruchomość nie była zbędna na cel wywłaszczenia ( art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości). Biorąc powyższe pod uwagę, Naczelny Sąd Administracyjny - na podstawie art. 184 p.p.s.a. - orzekł jak w sentencji. |