Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego 658, Dostęp do informacji publicznej, Prezes Sądu, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 1510/14 - Wyrok NSA z 2015-07-21, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
I OSK 1510/14 - Wyrok NSA
|
|
|||
|
2014-06-12 | |||
|
Naczelny Sąd Administracyjny | |||
|
Joanna Runge - Lissowska /przewodniczący/ Małgorzata Jaśkowska /sprawozdawca/ Marian Wolanin |
|||
|
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego 658 |
|||
|
Dostęp do informacji publicznej | |||
|
VIII SAB/Wa 75/13 - Wyrok WSA w Warszawie z 2014-02-19 | |||
|
Prezes Sądu | |||
|
Oddalono skargę kasacyjną | |||
|
Dz.U. 2012 poz 270 art. 184 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity. Dz.U. 1997 nr 89 poz 555 art. 156 § 1 Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego. |
|||
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Joanna Runge-Lissowska, Sędzia NSA Małgorzata Jaśkowska (spr.), Sędzia del. WSA Marian Wolanin, Protokolant starszy inspektor sądowy Kamil Wertyński, po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 2015 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej D. P. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 19 lutego 2014 r. sygn. akt VIII SAB/Wa 75/13 w sprawie ze skargi D. P. na bezczynność Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej oddala skargę kasacyjną |
||||
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 19 lutego 2014 r. o sygn. akt VIII SAB/Wa 75/13 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę D. P. na bezczynność Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej oraz przyznał od Skarbu Państwa i nakazał wypłacić ze środków budżetowych Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na rzecz adwokata J. L. kwotę 240 złotych oraz kwotę 55,20 złotych stanowiącą 23% podatku VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Wyrok ten zapadł na tle następującego stanu faktycznego i prawnego sprawy. Pismem z dnia 10 kwietnia 2013 r. D. P. zwrócił się do Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu o wydanie odpisu wyroku tego Sądu o sygn. akt II K 333/12 lub umożliwienie zapoznania się z sentencją wskazanego wyroku. Organ poinformował skarżącego, że z uwagi na fakt, iż akta sprawy zostały przesłane do Sądu Okręgowego w Radomiu, rozpoznanie jego wniosku nastąpi po ich zwrocie. Zarządzeniem z dnia 14 czerwca 2013 r. wydanym na podstawie art. 156 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 ze zm.), Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu - uwzględniając wniosek skarżącego - wyraził zgodę na wgląd do akt w zakresie przedmiotowego wyroku. Następnie skarżący w dniu 4 lipca 2013 r. skierował do Sądu Okręgowego w Radomiu dwa wnioski, w których powołując się na ustawę z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t. j.: Dz. U. z 2014 r., poz. 782 ze zm. - dalej jako ustawa o dostępie do informacji publicznej) wniósł o: 1. udostępnienie do wglądu (z możliwością wykonania kopii wskazanych dokumentów) akt sprawy Sądu Rejonowego w Radomiu o sygn. II K 333/12, w której pod sygn. akt V Ka 216/13 Sądu Okręgowego w Radomiu rozpoznana była apelacja od wyroku (wniosek opatrzony datą 5 czerwca 2013 r.) 2. udzielenie informacji, czy pracownicy sądu otrzymali dowody wdzięczności od oskarżonych lub innych osób w zamian za wydanie haniebnego i kompromitującego wyroku w sprawie, a jeśli tak, to kto z imienia, nazwiska i funkcji otrzymał gratyfikacje, jakiego typu i w jakiej wysokości, a ponadto udzielenie informacji, czy sąd był w posiadaniu dokumentów stwierdzających sfałszowanie akt sprawy (wniosek opatrzony datą 16 czerwca 2013 r.). Powyższe wnioski, na podstawie zarządzenia sędziego Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia 5 lipca 2013 r., zostały przesłane w ślad za aktami sprawy o sygn. akt II K 333/12 do Sądu Rejonowego w Radomiu. Prezes tego Sądu pismem z dnia 12 lipca 2013 r. poinformował skarżącego o wyrażeniu zgody na udostępnienie mu do wglądu wyroku wraz z uzasadnieniem w sprawie o sygn. akt II K 333/12 oraz V Ka 216/13. Natomiast odnośnie do wniosku z dnia 16 czerwca 2013 r., skarżący został poinformowany, że Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu nie jest w posiadaniu informacji objętych tym wnioskiem. Pismem opatrzonym datą 8 września 2013 r., które wpłynęło do Sądu Rejonowego w Radomiu w dniu 18 września 2013 r., skarżący wezwał Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu do usunięcia naruszenia prawa poprzez udostępnienie zanonimizowanych akt sprawy II K 333/12 i przesłanie ich skanokopii lub zapewnienie możliwości ich skopiowania. Powołał się jednocześnie na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim o sygn. akt II SA/Go 846/12. Organ udzielił odpowiedzi na powyższe pismo w dniu 25 września 2013 r. wskazując, że zgodnie z orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego akta postępowania karnego nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Ponadto poinformowano skarżącego, że wprawdzie przepis art. 3 ust. 1 pkt 2 powołanej ustawy uprawnia do wglądu do dokumentów (również takich, które jako nośniki konkretnych informacji zawarte są w aktach sprawy), jednak uprawnienie to nie jest równoważne z prawem wglądu do akt sprawy. Organ zaznaczył również, że wskazanie we wniosku konkretnej, interesującej skarżącego informacji pozwoli udostępnić tę informację albo wydać decyzję o odmowie jej udostępnienia. Kolejnym pismem z dnia 1 października 2013 r., które wpłynęło do Sądu Rejonowego w Radomiu w dniu 4 października 2013 r., skarżący wniósł o doręczenie "kart przeglądowych" z akt spraw o sygn. II K 333/12 i V Ka 216/13, aby mógł on na tej podstawie wskazać interesujące go dokumenty, które określił jako uzasadnienia wyroków, zeznania świadków i podejrzanych, protokoły, notatki urzędowe i dokumenty dotyczące innych czynności przeprowadzonych przez Sądy i prokuraturę. Kopie kart poglądowych (określanych przez skarżącego jako przeglądowe) zostały skarżącemu przesłane przy piśmie z dnia 11 października 2013 r. wraz z informacją, że dotyczą one akt postępowania przygotowawczego, gdyż akta sądowe nie zawierają kart poglądowych. Wnioskiem z dnia 28 października 2013 r. (złożonym w dniu 31 października 2013 r.) skarżący wniósł o wgląd do akt przedmiotowej sprawy wymieniając numery kart akt postępowania przygotowawczego oraz - odnośnie do dokumentów z akt w części dotyczącej postępowania przed sądem - domagając się udostępnienia zanonimizowanych dokumentów wytworzonych przez Sąd, które określił jako "dokumenty autorstwa samego Sądu i dokumenty dotyczące innych instytucji i osób zebrane przez Sąd podczas postępowania sądowego i znajdujące się w aktach sprawy o sygn. II K 333/12 i V Ka 216/13", w zakresie wskazanym w piśmie z dnia 1 października 2013 r. Pismem organu z dnia 12 listopada 2013 r. skarżący został kolejny raz poinformowany, że wgląd do akt sprawy karnej toczącej się przed sądem jest wyczerpująco uregulowany w art. 156 Kpk i w tym zakresie nie mają zastosowania przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. Akta przedmiotowych spraw sądowych zawierają treści stanowiące informację publiczną, które mogą być udostępnione po sprecyzowaniu wniosku przez podanie, jakich informacji konkretnie on dotyczy. Ponadto wskazano, że wydane w przedmiotowej sprawie wyroki sądów obu instancji i ich uzasadnienia zostały udostępnione skarżącemu do wglądu, o czym został powiadomiony pismem z dnia 12 lipca 2013 r. Wobec powyższego D. P. w dniu 19 listopada 2013 r. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na bezczynność Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu. W uzasadnieniu skargi skarżący podniósł, że domagał się udostępnienia wyłącznie dokumentów stanowiących informację publiczną na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej, po niezbędnej anonimizacji dokumentów z tych akt. Jego zdaniem sprawa karna nie różni się niczym od zwykłej sprawy urzędowej, zatem akta sprawy karnej prowadzonej z oskarżenia publicznego powinny być udostępnione osobie zainteresowanej na takich samych zasadach jak akta administracyjne. Jeśli więc wyłączy się z akt dokumenty niebędące informacją publiczną oraz pozostałą część zweryfikuje pod kątem zawartych tam informacji i w całości lub w części dokona się niezbędnej anonimizacji, to takie akta spełniają wszelkie warunki do udostępnienia każdemu, kto o to wystąpi. Skarżący podkreślił jednocześnie, że wskazał, jakich konkretnie dokumentów żąda, podając numery kart akt sądowych oraz że żądał dostępu do dokumentów z akt sprawy karnej, a nie całości akt. Żądanie organu, aby skarżący wymienił konkretnie, jakiej informacji się domaga, jest jego zdaniem sprzeczne z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Organ powinien udostępnić dokumenty jako takie, a nie tylko same informacje z nich wynikające. W odpowiedzi na skargę Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu wniósł o jej oddalenie, podnosząc, że skarżący w swoich wnioskach zawierał ogólne żądanie udostępnienia akt sprawy do wglądu (w całości, a następnie w ich przeważającej części) i umożliwienia dokonania kopii interesujących go dokumentów - nie wskazując jednak, o jakie konkretnie dokumenty chodzi. W treści żadnego ze składanych w tej sprawie pism (poza wnioskiem o udostępnienie "kart przeglądowych" i wyroków wraz z uzasadnieniem sądów obu instancji, które zostały udostępnione) skarżący nie zawarł - mimo wielokrotnego sygnalizowania przez organ takiej możliwości - skonkretyzowanego żądania, z którego wynikałoby, jakiej dokładnie informacji zawartej w aktach sprawy udostępnienia żąda. Takiego konkretnego wskazania nie zawierają bowiem określenia dokumentów, których udostępnienia skarżący żądał, jak: "dokumenty stanowiące informację publiczną", "akta po ich niezbędnej anonimizacji", "zeznania świadków i podejrzanych (oskarżonych) skazanych w sprawie, protokoły, wszelkiego rodzaju notatki urzędowe i dokumenty dotyczące innych czynności...", "dokumenty dotyczące innych instytucji i osób zebrane przez Sąd podczas postępowania sądowego i znajdujące się w aktach sprawy". W ocenie organu, określenia te w sposób jednoznaczny wskazują, że intencją skarżącego było uzyskanie wglądu do całości akt sprawy. Jednocześnie Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu podkreślił, że akta sądowe jako zbiór różnorodnych dokumentów nie są informacją publiczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Za przyjęciem takiego stanowiska przemawia brzmienie art. 3 ust. 1 pkt 2 powołanej ustawy. Przepis ten określa jedno z uprawnień tworzących prawo do informacji publicznej jako uprawnienie do wglądu do dokumentów, a nie akt sprawy jako całości. Ponadto, dostęp do akt postępowania toczącego się na podstawie przepisów Kodeksu postępowania karnego został wyczerpująco uregulowany w tej ustawie i w tym zakresie stosowanie ustawy o dostępie do informacji publicznej jest wyłączone (art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej w związku z art. 156 Kpk). Organ podkreślił, że norma zawarta we wspomnianym art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej nie reguluje kwestii dostępu do akt sprawy. Zarówno wykładnia gramatyczna tego przepisu, jak i wykładnia systemowa, nie pozwalają na utożsamienie "wglądu do dokumentów" z "wglądem do akt sprawy", czy też z "prawem przeglądania akt sprawy". Organ zauważył, że abstrahując od żądania zgłoszonego w niniejszej sprawie (skarżący domagał się udostępnienia do wglądu oraz skopiowania interesujących go dokumentów z akt postępowania w sprawie o przestępstwo), nie ma podstaw do twierdzenia, jakoby "prawo dostępu do akt sprawy" wynikało z art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Organ wskazał, że skoro w świetle przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej można uzyskać wgląd do dokumentów, a nie do akt jako zbioru dokumentów, to można także domagać się kopii konkretnych dokumentów, a nie kopii interesujących skarżącego, ale bliżej nieskonkretyzowanych dokumentów z akt sprawy po ich przejrzeniu. Niezależnie więc od wnioskowanego sposobu udostępnienia, na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej nie można domagać się dostępu do akt sprawy. Przepis art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, jak i pozostałe przepisy tej ustawy nie regulują kwestii dostępu do akt sprawy jako zbioru dokumentów. Dostęp do akt spraw prowadzonych przed organami państwa pozostaje zatem poza regulacją ustawy o dostępie do informacji publicznej. Nie jest również zasadny wyrażony przez skarżącego w treści skargi pogląd, że akta sprawy karnej toczącej się przed sądem podlegają takim samym zasadom udostępniania do wglądu, jak akta sprawy administracyjnej. Tryb dostępu do akt sądowych sprawy karnej reguluje przepis art. 156 § 1 Kpk i w tym zakresie nie znajdują zastosowania przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wymienionym na wstępie wyrokiem oddalił skargę D. P. Jak wskazał Sąd w uzasadnieniu orzeczenia, dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne jest, że skarżący żądał od organu udostępnienia akt sprawy karnej do wglądu w całości, a następnie w ich przeważającej części i umożliwienia dokonania kopii interesujących go dokumentów - nie wskazując jednak, o jakie konkretnie dokumenty chodzi. Wskazanie przez skarżącego numerów kart przeglądowych akt sprawy karnej zdaniem Sądu nie jest równoznaczne ze wskazaniem, jakiej konkretnie informacji publicznej on żąda. Na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej wnioskodawca ma bowiem prawo uzyskania informacji publicznej, a nie prawo dostępu do zbioru, w którym niektóre dokumenty mają walor takiej informacji. Przyjęcie stanowiska, że akta sądowe jako zbiór dokumentów i informacji nie stanowią w całości informacji publicznej, nie ogranicza prawa do informacji. Wnioskodawca winien jednak wskazać we wniosku konkretną interesującą go informację zawartą w aktach, co pozwoli zobowiązanemu podmiotowi udzielić tej informacji lub wydać decyzję o odmowie jej udzielenia na podstawie art. 16 ustawy o dostępie do informacji publicznej (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 21 czerwca 2012 r., sygn. akt I OSK 757/12, publ.: orzeczenia.nsa.gov.pl). W ocenie Sądu skarżący nie przedstawił - mimo wielokrotnego sygnalizowania przez organ takiej możliwości - skonkretyzowanego żądania, z którego wynikałoby, jakiej dokładnie informacji zawartej w aktach sprawy się domaga, przy czym zdaniem Sądu, wystarczającym byłoby wskazanie rodzaju dokumentu urzędowego oraz ewentualnie innych cech, które pozwoliłyby na jego skonkretyzowanie. Formułując wniosek w powyższym zakresie należy bowiem kierować się treścią art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który to przepis zawiera (niewyczerpujący) wykaz informacji publicznych, podlegających udostępnieniu w trybie przepisów wymienionej ustawy. Sąd I instancji powołał się jednocześnie na uchwałę NSA z dnia 9 grudnia 2013 r. o sygn. akt I OPS 7/13 (publ.: orzeczenia.nsa.gov.pl), zgodnie z którą nie można uznać za prawidłowy wniosku o udostępnienie informacji publicznej, w którym wnioskodawca nie wskazuje konkretnie określonej informacji, lecz czyni to bardzo ogólnie (np. o stanie spraw, zamierzeniach działań władzy ustawodawczej oraz wykonawczej, stanie państwa). Wnioski tak sformułowane nie są żądaniem udostępnienia informacji publicznej i nie mogą być prawidłowo rozpoznane ze względu na nieokreślony zakres żądania. Żądanie udostępnienia akt sprawy jako całości nie jest więc wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, ale żądaniem udostępnienia określonego zbioru materiałów. Tak sformułowany wniosek nie wskazuje na informacje publiczne, których udostępnienia domaga się wnioskodawca. Prawo do informacji dotyczy informacji o sprawie publicznej, a więc informacji o czymś, a nie udostępnienia zbioru materiałów jako takich. Wniosek taki nie zawiera zatem jednego z elementów niezbędnych do jego rozpoznania i nie może być załatwiony na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dalej Sąd, powołując się na wspomnianą uchwalę, wskazał, że celem ustawy o dostępie do informacji publicznej niewątpliwie nie było narażenie obywateli na utratę prywatności i poddanie ich działań i zachowań osądowi każdego, kto zechce zapoznać się z aktami sprawy, w której występowali jako strona czy uczestnik postępowania. W aktach sądowych i aktach postępowań przygotowawczych znajduje się szereg dokumentów i informacji, których udostępnienie, nawet po uniemożliwieniu zapoznania się wnioskodawcy z danymi osobowymi, może zagrozić naruszeniem praw strony do ochrony jej godności, prawa do prywatności i dobrego imienia. Anonimizacja danych osobowych nie chroni podmiotów biorących udział w postępowaniu przed ujawnieniem informacji podlegających ochronie w sytuacji, gdy wnioskodawca już wcześniej zna te dane. NSA w przedmiotowej uchwale zauważył ponadto, że akta i składające się na nie dokumenty są nośnikiem wielu różnorodnych informacji, w tym także takich, którym można przypisać cechę publicznych. Sam charakter akt składających się z różnego rodzaju dokumentów, stanowiących źródło wielu różnorodnych informacji, w większości niemających charakteru publicznych i wymagających ograniczenia dostępności, przemawia za słusznością stanowiska, że ustawa o dostępie do informacji publicznej nie reguluje uprawnienia polegającego na dostępie do akt. Akta jako zbiór różnego rodzaju informacji, tj. takich, które są informacją publiczną i takich, które jej nie stanowią, nie mogą jako całość być udostępnione. Ponadto WSA w Warszawie powołał się na pogląd wyrażony w orzecznictwie NSA, że akta jako całość nie stanowią informacji publicznej (wyroki z dnia 28 października 2009 r. o sygn. I OSK 714/09, z dnia 16 kwietnia 2010 r. o sygn. I OSK 83/10 i z dnia 14 lutego 2013 r. o sygn. I OSK 2662/12). Różnorodność informacji zawartych w aktach wymagałaby bowiem każdorazowo od podmiotu dysponującego aktami ich szczegółowej analizy, a następnie wyodrębnienia tych, które mają charakter publiczny od tych, które takiego charakteru nie mają, przy czym podkreślenia wymaga, że chodzi o wyodrębnienie informacji, a nie ich nośników, czyli dokumentów. Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu I instancji, skoro skarżący zwrócił się o udostępnienie kopii przeważającej części akt sądowych toczącego się postępowania, bez wskazania konkretnych informacji, które go interesują, to prawidłowe jest stanowisko organu wyrażone w formie pisma skierowanego do skarżącego, w którym przedstawione zostały powody załatwienia wniosku w przyjętej przez organ formie. Tym samym nie można również uznać, że organ pozostaje w bezczynności. W dalszej części rozważań Sąd I instancji zauważył, że udostępnieniu podlegają określonego rodzaju informacje, a nie akta czy znajdujące się w nich dokumenty (Granice prawa do informacji w postępowaniu administracyjnym i sądowoadministracyjnym, Hanna Knysiak - Molczyk, Lexis Nexis, Warszawa 2013, s. 191). Skarżący żądając dostępu do akt sprawy, które jako całość tworzą zbiór materiałów, nie domaga się w istocie udostępnienia informacji publicznej, lecz dostępu do tego zbioru. WSA w Warszawie podzielił stanowisko organu, że brak jest podstaw do przyjęcia, by uprawnienie do dostępu do akt sprawy wynikało z treści art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Przepis ten normuje bowiem jedynie uprawnienie do wglądu do dokumentów urzędowych, nie reguluje zaś kwestii dostępu do akt sprawy jako zbioru dokumentów. Zatem dostęp do akt spraw prowadzonych przed organami państwa pozostaje poza regulacją przedmiotowej ustawy – por. wyrok NSA z dnia 14 lutego 2013 r. o sygn. I OSK 2662/12. W związku z tym, że skarżący do dnia wniesienia rozpoznawanej skargi na bezczynność organu nie sprecyzował swojego wniosku w części dotyczącej udostępnienia mu akt sprawy, słusznie przyjął organ, że skarżący żąda udostępnienia mu przedmiotowych akt w całości. Sąd I instancji nie zgodził się ze stanowiskiem skarżącego, że akta sprawy karnej toczącej się przed sądem podlegają takim samym zasadom odnośnie do obowiązku ich udostępnienia do wglądu, jak akta sprawy administracyjnej. Tryb dostępu do akt sądowej sprawy karnej reguluje bowiem art. 156 § 1 Kpk i w tym zakresie uregulowania ustawy o dostępie do informacji publicznej są wyłączone. Powyższy przepis prawo dostępu do akt sprawy sądowej oraz możność sporządzania odpisów przyznaje stronom, obrońcom, pełnomocnikom, przedstawicielom ustawowym i podmiotowi określonemu w art. 416 Kpk, a innym osobom za zgodą prezesa sądu. W skardze kasacyjnej z dnia 28 kwietnia 2014 r. pełnomocnik D. P. zaskarżył wyrok WSA w Warszawie w całości, zarzucając mu naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tzn.: 1) art. 3 § 2 i art. 145 § 1 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. j.: Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm. – dalej jako ppsa) poprzez pominięcie faktu, że skarżący wskazał Prezesowi Sądu Rejonowego w Radomiu konkretne dokumenty, o których udostępnienie wnosił, podając nawet stosowne numery kart z akt sprawy, przez co nie można przyjąć, że D. P. wniósł o zapoznanie go z aktami całej sprawy lub że nie sprecyzował on dostatecznie wniosku o udostępnienie informacji publicznej, 2) art. 3 § 2 ppsa w zw. z art. 145 § 1 pkt 1 lit. c ppsa i art. 134 § 1 ppsa poprzez niedostrzeżenie naruszenia przez Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, polegającego na tym, że organ nie wydał decyzji, o której mowa w powołanym przepisie i jedynie informował Skarżącego pismami o swoim stanowisku, a na które to uchybienie zwrócił uwagę D. P. już w swojej skardze. Ponadto zarzucono naruszenie przepisów prawa materialnego przez jego błędną wykładnię tj. art. 156 § 1 Kpk w zw. z art. 2 ust. 1 i art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej przez przyjęcie, że art. 156 § 1 Kpk reguluje tryb dostępu do akt sprawy karnej i w tym zakresie uregulowania ustawy o dostępie do informacji publicznej są wyłączone, podczas gdy tryb udostępniania informacji publicznej przewidziany w ustawie o dostępie do informacji publicznej nie koliduje z przepisami Kodeksu postępowania karnego i w oparciu o przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej można uzyskać informacje publiczne znajdujące się również w aktach sprawy karnej. Z uwagi na powyższe wniesiono o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i rozpoznanie skargi, ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazane w całości sprawy WSA w Warszawie do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie na rzecz pełnomocnika zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu według norm przepisanych, gdyż koszty te nie zostały opłacone w całości lub w części. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że w okolicznościach niniejszej sprawy sprecyzowanie wniosku przez skarżącego nie było możliwe. Odnośnie do akt postępowania przygotowawczego skarżący wskazał dokładnie, o jakie dokumenty mu chodzi – podając nawet stosowne numery kart w aktach. Nie można więc przyjąć, że wniósł on o udostępnienie całości akt sprawy. Z uwagi na to błędnie odmówiono D. P. prawa do żądanych informacji, czyniąc uprawnienia wynikające z ustawy o dostępie do informacji publicznej iluzorycznymi. Ponadto Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu, a następnie WSA w Warszawie, dopuścili się naruszenia prawa materialnego tj. art. 156 § 1 Kpk w zw. z art. 3 ust. 1 pkt 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Dowolnie i błędnie przyjęto, że art. 156 § 1 Kpk reguluje tryb dostępu do akt sprawy karnej i w tym zakresie uregulowania ustawy o dostępie do informacji publicznej są wyłączone. Tryb udostępniania informacji publicznej przewidziany w ustawie o dostępie do informacji publicznej nie koliduje bowiem z przepisami Kodeksu postępowania karnego i w oparciu o przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej można również uzyskać informacje publiczne znajdujące się w aktach sprawy karnej – por. wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 12 grudnia 2012 r. o sygn. akt II SA/Go 846/12. Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu w ocenie strony skarżącej kasacyjnie naruszył również art. 16 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Powinien był bowiem wydać w sprawie decyzję, nie zaś jedynie poinformować skarżącego pisemnie o swoim stanowisku. Uchybienie to wskazane zostało już w skardze do WSA w Warszawie. W odpowiedzi na skargę kasacyjną Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu wniósł o jej oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w odpowiedzi na skargę. Dodatkowo organ wskazał, że nie pozostawał w bezczynności, bowiem podjął czynności zmierzające do załatwienia sprawy w konkretnym stadium postępowania, odpowiadając na każde pismo skarżącego. W zaistniałym stanie faktycznym organ nie mógł wydać decyzji na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej lub udzielić informacji, gdyż skarżący nigdy nie skonkretyzował interesującej go informacji zawartej w aktach. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje. Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie. Stosownie do art. 183 § 1 ppsa Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania, której przesłanki określone zostały w § 2 wymienionego przepisu. Wobec niestwierdzenia przyczyn nieważności, skarga kasacyjna w niniejszej sprawie podlegała rozpoznaniu w granicach przytoczonej w niej podstawy. Autor skargi kasacyjnej zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie zarówno przepisów prawa materialnego, jak też przepisów postępowania. W takiej sytuacji, co do zasady, jako pierwsze podlegają rozpatrzeniu zarzuty naruszenia przepisów postępowania, gdyż weryfikacja prawidłowości wykładni przepisów prawa materialnego, dokonanej przez Sąd I instancji, jest możliwa jedynie w przypadku stwierdzenia braku uchybień natury procesowej, mogących mieć istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia. Jednakże w niniejszej sprawie z zestawienia zarzutów podniesionych w skardze kasacyjnej oraz z treści jej uzasadnienia wynika, że sformułowane w środku odwoławczym zarzuty powinny być rozpoznane łącznie. Zmierzają one bowiem do wykazania, że zasadnicze uchybienie Sądu I instancji polegało na uznaniu, iż Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu pozostawał w bezczynności nie udostępniając skarżącemu informacji publicznej w postaci żądanych przez niego dokumentów z akt sprawy karnej. Przechodząc do podniesionych w skardze kasacyjnej kwestii, w pierwszej kolejności podkreślenia wymaga, że rozpatrywana sprawa dotyczy bezczynności Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. Należy zatem zauważyć, że stan bezczynności oznacza sytuację, w której mimo upływu ustawowych terminów organ nie udostępnia żądanej informacji, nie wydaje decyzji, gdy zachodzą podstawy do odmowy udostępnienia informacji publicznej z przyczyn wskazanych w art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej albo umorzenia postępowania w przypadku przewidzianym w art. 14 ust. 2 tej ustawy, bądź nie informuje wnioskodawcy o tym, że objęta wnioskiem informacja nie stanowi informacji publicznej i nie podlega udostępnieniu w trybie przepisów powołanej ustawy. W okolicznościach niniejszej sprawy WSA w Warszawie trafnie uznał, że Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu nie pozostawał w bezczynności nie udostępniając skarżącemu kasacyjnie żądanych przez niego dokumentów z akt sprawy karnej. Za przyjęciem takiego stanowiska przemawiają następujące względy. W toku postępowania administracyjnego organ udzielał odpowiedzi na wszystkie pisma kierowane do niego przez D. P., ustosunkowując się do zawartych w nich kwestii. W odniesieniu do wniosku o udostępnienie dokumentów z akt sprawy karnej, w której skarżący nie był stroną postępowania, Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu powołał się m. in. na art. 156 Kpk, wskazując, że dostęp do akt postępowania toczącego się na podstawie przepisów Kodeksu postępowania karnego został wyczerpująco uregulowany w tej ustawie i w tym zakresie stosowanie ustawy o dostępie do informacji publicznej jest wyłączone (art. 1 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej w związku z art. 156 Kpk). Zagadnienie to było przedmiotem rozważań w powołanej wcześniej przez Sąd I instancji uchwale NSA z dnia 9 grudnia 2013 r. o sygn. akt I OPS 7/13, w której podkreślono, że akta spraw jako całość są zbiorem różnorodnych materiałów, usystematyzowanych przez organ, który się nimi posługuje i podlegają przepisom szczególnym, dotyczącym ich tworzenia, rejestrowania, przechowywania, jak i udostępniania. Zatem żądanie udostępnienia akt sprawy jako całości nie jest wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, ale żądaniem udostępnienia określonego zbioru materiałów. Tak sformułowany wniosek nie wskazuje na informacje publiczne, których udostępnienia domaga się wnioskodawca. Tymczasem prawo do informacji dotyczy informacji o sprawie publicznej, nie wglądu do zbioru materiałów jako takich. Ponadto w uzasadnieniu powołanej uchwały podkreślono, że w każdym przypadku, gdy ustawodawca przyznaje określonemu podmiotowi prawo dostępu do akt jakiegokolwiek postępowania, wyraźnie reguluje to uprawnienie w przepisach ustawy. Tymczasem ustawa o dostępie do informacji publicznej, określając przedmiotowy zakres dostępu do informacji publicznej, wymienia jedynie prawo wglądu do dokumentów urzędowych (por. art. 3 ust. 1 pkt 2 tej ustawy), nie zaś do akt sprawy jako zbioru. Gdyby natomiast wolą ustawodawcy było przyznanie takiego uprawnienia na gruncie omawianej ustawy, zostałoby ono wprost sformułowane w jej treści, podobnie jak np. w ustawach regulujących postępowanie cywilne i karne przed sądami powszechnymi, które zawierają przepisy szczególne w tym zakresie w stosunku do ustawy o dostępie do informacji publicznej. W związku z powyższym, w ocenie NSA, Sąd I instancji trafnie uznał, że akta sądowe jako całość nie są informacją publiczną, lecz zbiorem dokumentów, do którego dostęp następuje na podstawie odrębnych przepisów. Nie wyklucza to możliwości żądania na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej udostępnienia konkretnej informacji publicznej znajdującej się w aktach sprawy. W takim przypadku wnioskodawca powinien natomiast sprecyzować, o jaką informację występuje. Żądanie to nie może jednak prowadzić do obejścia regulacji Kodeksu postępowania karnego poprzez występowanie o większość dokumentów zawartych w aktach. Oznaczałoby to bowiem umożliwienie dostępu do akt podmiotom innym niż strony postępowania. Odnosząc powyższe uwagi do przedmiotowej sprawy, NSA podkreśla, że przy rozpatrywaniu wniosku o udostępnienie dokumentów z akt sprawy sądowej należy uwzględnić intencję wnioskodawcy. Żądanie udostępnienia konkretnej informacji z akt mogło zostać rozpatrzone w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, dlatego też Prezes Sądu Rejonowego w Radomiu udostępnił skarżącemu kasacyjnie karty przeglądowe i wyroki wraz z uzasadnieniem sądów obu instancji. Jednakże złożony w niniejszej sprawie wniosek D. P. dotyczył początkowo wglądu do całości akt sprawy karnej, a następnie ich znacznej części, zatem, w ocenie NSA, zasadne było potraktowanie takiego wniosku jako żądania udostępnienia w istocie akt sądowych. W konsekwencji, ze wskazanych wyżej przyczyn, nie podlegał on załatwieniu w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, o czym organ na piśmie poinformował skarżącego kasacyjnie. W sytuacji, gdy żądanie nie stanowiło wniosku w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, nie zachodziła konieczność wydania decyzji o odmowie udostępnienia informacji. Reasumując, skarżony organ prawidłowo załatwił wniosek o udostępnienie dokumentów z akt sprawy karnej, zatem Sąd I instancji zasadnie uznał, że nie pozostawał on w bezczynności. Stąd też Naczelny Sąd Administracyjny działając na podstawie art. 184 ppsa oddalił skargę kasacyjną. Sąd kasacyjny nie orzekł o przyznaniu pełnomocnikowi z urzędu wynagrodzenia na zasadzie prawa pomocy, ponieważ wynagrodzenie dla pełnomocnika ustanowionego z urzędu za wykonaną pomoc prawną, należne od Skarbu Państwa (art. 250 ppsa), przyznawane jest przez wojewódzki sąd administracyjny w postępowaniu określonym w przepisach art. 258 - 261 ppsa. |