drukuj    zapisz    Powrót do listy

6254 Usługi telekomunikacyjne i eksploatacja sieci telekomunikacyjnych, , Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Oddalono skargę, VI SA/Wa 890/07 - Wyrok WSA w Warszawie z 2007-10-22, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 890/07 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2007-10-22 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2007-05-22
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Ewa Marcinkowska
Olga Żurawska-Matusiak /przewodniczący sprawozdawca/
Pamela Kuraś-Dębecka
Symbol z opisem
6254 Usługi telekomunikacyjne i eksploatacja sieci telekomunikacyjnych
Sygn. powiązane
II GSK 331/08 - Postanowienie NSA z 2010-03-23
II GSK 355/10 - Wyrok NSA z 2010-05-27
Skarżony organ
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej
Treść wyniku
Oddalono skargę
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Olga Żurawska-Matusiak (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Pamela Kuraś-Dębecka Sędzia WSA Ewa Marcinkowska Protokolant Patrycja Wrońska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 października 2007 r. sprawy ze skargi T. S.A. z siedzibą w W. na decyzję Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z dnia [...] marca 2007 r. nr [...] w przedmiocie nakazania usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości oddala skargę

Uzasadnienie

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w okresie od dnia [...] maja 2006 r. do dnia [...] czerwca 2006 r. przeprowadził kontrolę przestrzegania przez T. S.A. (dalej: T. S.A. lub skarżąca) art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz. 1800, ze zm.; dalej powoływana jako Pt), wg którego dostawca usług nie może uzależniać zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług lub nabycia urządzenia u określonego dostawcy. Wyniki tej kontroli – w ocenie organu – dowiodły, że skarżąca uzależnia zawarcie umowy o świadczenie usługi n. od świadczenia usługi telefonicznej w oparciu o dostęp analogowy w miejscu wskazanym przez abonenta, w którym ma być świadczona wspomniana usługa.

W dniu [...] lipca 2006 r. Prezes UKE wydał zalecenia pokontrolne nr [...] w których wezwał skarżącą do usunięcia, w terminie 30 dni od dnia doręczenia zaleceń, stwierdzonych nieprawidłowości. W związku z niezrealizowaniem wezwania Prezes UKE w dniu [...] października 2006 r. wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji nakazującej usunięcie stwierdzonych naruszeń, polegających na uzależnianiu zawarcia umowy o świadczenie usługi n. od świadczenia usługi telefonicznej.

Odpowiadając na wezwanie z dnia [...] października 2006 r., skarżąca pismem z dnia [...] października 2006 r. poinformowała organ o poczynionych postępach w pracach nad rozdzieleniem usługi n. od usługi telefonicznej, nie wskazała jednak terminu rozdzielenia tych usług. W związku z tym w dniu [...] października 2006 r. Prezes UKE wezwał skarżącą w trybie art. 50 kpa do przedstawienia informacji, kiedy zostanie zakończony proces rozdzielania usługi n. oraz usługi telefonicznej. W dniu [...] listopada 2006 r. skarżąca poinformowała organ, że wstępnie planuje zakończyć ten proces do dnia [...] lutego 2007 r. Dodatkowo w piśmie z dnia [...] listopada 2006 r. wyjaśniła, że poprzez datę wprowadzenia usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu – [...] lutego 2007 r.- rozumie, że z dniem [...] lutego 2007 r. nastąpi faktyczne, techniczne rozpoczęcie świadczenia usługi, a skarżąca rozpocznie przyjmowanie zamówień i/lub wypowiedzeń umowy na usługę głosową T. z dniem [...] stycznia 2007 r.

W dniu [...] grudnia 2006 r. do organu wpłynęło pismo zawierające stanowisko skarżącej w przedmiotowej sprawie, podtrzymujące dotychczasowe zobowiązanie co do terminu wprowadzenia rozdzielenia świadczenia usługi n. od usługi telefonicznej, a jednocześnie wskazujące na sprzeczność art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z prawem wspólnotowym oraz z Konstytucją RP. Skarżąca wskazała, że zgodnie z treścią art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt dostawca usług nie może uzależniać zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług lub nabycia urządzenia u określonego dostawcy. Obowiązek dokonywania prowspólnotowej wykładni przepisów prawa krajowego powoduje, że organ winien był interpretować ten przepis w sposób zapewniający zgodność z Dyrektywą 2002/22/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 7 marca 2002 r. w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników (dalej jako Dyrektywa o usłudze powszechnej). Ustanowienie zakazu, który organ wyprowadza z art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt byłoby sprzeczne z art. 20 w zw. z art. 22 Konstytucji RP, stanowiącego zasadę wolności działalności gospodarczej, która może zostać ograniczona jedynie ze względu na ważny interes publiczny.

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej na podstawie art. 104 § 1 kpa oraz art. 201 ust. 3 pkt 2 Pt w zw. z art. 206 ust. 1 Pt oraz art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt wydał w dniu [...] grudnia 2006 r. decyzję nr [...], nakazującą T. S.A. usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, polegających na uzależnianiu zawarcia umowy o świadczenie usług n. od świadczenia usługi telefonicznej w terminie do dnia [...] lutego 2007 r.

Uzasadniając decyzję, organ wyjaśnił, że ustanawiając zakaz, o którym mowa w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt ustawodawca uznał uzależnienie zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia umowy o świadczenie innych usług za działanie godzące w konkurencyjność na rynku świadczenia usług telekomunikacyjnych. Celem tegoż zakazu jest "zapobieganie ograniczeniom konkurencji i naruszeniom interesów konsumentów, polegającym na wymuszaniu łącznego nabywania różnych usług" (S. Piątek, Prawo telekomunikacyjne. Komentarz, Warszawa 2005, C.H.Beck, wyd. 2, str. 426). Natomiast, co do zgodności z Konstytucją RP, organ upatruje istnienie ważnego interesu publicznego w ochronie słabszych podmiotów umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, który to interes wynika z art. 20 Konstytucji RP i łączy koncepcje gospodarki rynkowej i państwa socjalnego. Ponadto, art. 76 Konstytucji RP nakłada na władze publiczne obowiązek ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi, a art. 1 ust. 2 pkt 4 Pt wskazuje, że celem tej ustawy jest zapewnienie użytkownikom maksymalnych korzyści w zakresie różnorodności, ceny i jakości usług.

Wyniki kontroli wykazały, że usługa telekomunikacyjna n. dostępna jest tylko dla użytkowników końcowych, którym skarżąca świadczy usługę telefoniczną lub w ramach uruchamiania usługi rozpocznie świadczenie usługi telefonicznej. Świadczenie usługi n. na wskazanych warunkach stanowi naruszenie art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt poprzez uzależnienie zawarcia umowy o świadczenie usługi n. od świadczenia usługi telefonicznej.

W dniu [...] stycznia 2007 r. skarżąca złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, zarzucając ww. decyzji z dnia [...] grudnia 2006 r. naruszenie art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt: poprzez 1) jego błędną interpretację, 2) sprzeczność w rozumieniu nadanym mu przez organ z prawem wspólnotowym oraz 3) jego błędne zastosowanie, a także 4) sprzeczność art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z Konstytucją RP.

Ad. 1. Skarżąca nie zgodziła się ze stanowiskiem organu, który uznał, iż udostępnianie usługi telekomunikacyjnej "n." jedynie dla użytkowników końcowych, którym skarżąca świadczy usługę telefoniczną lub w ramach uruchamiania usługi rozpoczyna świadczenie usługi telefonicznej, łamie zakaz statuowany w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. Zgodnie z tym artykułem dostawca usług nie może uzależniać zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług. Ustawa wyraźnie rozróżnia tu "publicznie dostępne usługi telekomunikacyjne" od "innych usług". Dokonując wykładni literalnej wskazanego zwrotu, zdaniem skarżącej otrzymujemy treść, zgodnie z którą ustawodawca zakazuje wiązania przyszłego abonenta chcącego zawrzeć umowę o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych obowiązkiem zawarcia dodatkowej umowy o świadczenie innej usługi (innej niż publicznie dostępne usługi telekomunikacyjne). Również wykładnia celowościowa potwierdza poczynione wyżej ustalenia oparte o wykładnię językową. Celem bowiem ustawodawcy było umożliwienie dostępu do sieci telekomunikacyjnej użytkownikowi tak, aby nie był obciążany przez dostawcę koniecznością zawierania umów o usługi wykraczające poza zakres świadczeń telekomunikacyjnych (np. obsługę konta osobistego użytkownika, czy jakąkolwiek inną usługę niemogącą być uznaną za świadczenie telekomunikacyjne).

Skarżąca wskazała, że próba podciągnięcia pod "inne usługi" "świadczonych publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych" nie zasługuje na akceptację. Tak pojemna wykładnia zwrotu "inne usługi" możliwa byłaby jedynie w oderwaniu od kontekstu w jakim został on użyty. Gdyby bowiem ustawodawca dążył do obowiązkowego "rozczłonkowania" oferty na każdą usługę telekomunikacyjną, użyłby w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt innego sformułowania. Stanowiłby, iż zawarcie umowy o świadczenie publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej (liczba pojedyncza), nie może być uzależniane od "zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług".

Ad. 2. Interpretacja przepisów krajowych winna być dokonywana tak, by były one do pogodzenia (niesprzeczne) z prawem wspólnotowym. Interpretacja art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt dokonana przez organ prowadziłaby do uznania tego przepisu za sprzeczny z Dyrektywą 2002/22/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 7 marca 2002 r. w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników. Wskazany przepis jest transpozycją do polskiego prawa wymogu określonego w art. 11 Dyrektywy. Zakazuje on mianowicie przedsiębiorcom wyznaczonym obligowania abonentów do płacenia za udogodnienia lub usługi, które nie są konieczne lub wymagane dla zapotrzebowanej usługi powszechnej. Jako, że n. nie jest usługą powszechną w rozumieniu ustawy Prawo telekomunikacyjne, przy konstruowaniu umów na jej świadczenie przepisy unijne nie przewidują żadnych obostrzeń. W szczególności możliwe jest na ich gruncie obligatoryjne łączenie oferty n. z ofertą usługi powszechnej (zakazana jest jedynie oferta odwrotna, tj. uzależnienie świadczenia usługi powszechnej od zawarcia umowy obejmującej swym zakresem również n.). Zarzut niezgodności art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z art. 11 Dyrektywy jest tym bardziej zasadny, jeśli zważyć, że ograniczenie swobody działalności gospodarczej, które wynika ze wskazanego przepisu ustawy - Prawo telekomunikacyjne jest nieprecyzyjne i bardzo szerokie. Każdy dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, a nie tylko dostawca usługi powszechnej, jest objęty ograniczeniem, bez względu nawet na fakt, czy te ograniczenie jest zasadne z punktu widzenia interesu ogólnego oraz bez względu na to, czy ograniczenie to jest technicznie możliwe. Dokonanie interpretacji art. 57 Pt w związku z pkt 13 preambuły Dyrektywy w żaden sposób nie uzasadnia przyjęcia, iż strona skarżąca złamała tak rozumiany przepis. Nadto skarżąca wskazała, iż przepis ten odnosi się do nieutrudniania innym operatorom możliwości świadczenia usług w połączeniu z własnymi usługami oferowanymi w połączeniu z jego własnymi usługami oferowanymi jako część usługi powszechnej. Nawet ze stanu faktycznego ustalonego przez organ nie wynika, aby strona skarżąca w jakikolwiek sposób utrudniała korzystanie z usług telekomunikacyjnych (np. szerokopasmowego dostępu do Internetu) świadczonych przez innych operatorów użytkownikom usługi powszechnej.

Ad. 3. Ustawodawca operuje pojęciem "zakres usług", nie rozbijając świadczonych użytkownikowi usług na poszczególne pojedyncze usługi, objęte odrębnymi umowami oraz regulaminami. Ustawodawca wyraźnie dokonuje rozróżnienia pomiędzy "usługą telekomunikacyjną" a "usługą telefoniczną" (jako szczególnego rodzaju usługą telekomunikacyjną). W zakresie znaczeniowym pierwszego zwrotu zawiera się zwrot drugi. Zgodnie z art. 60 pkt 2 Pt ustawodawca przewiduje opłatę abonamentową przy świadczeniu "usług telekomunikacyjnych". Nie jest to więc opłata przypisana jedynie i zastrzeżona dla świadczenia "usługi telefonicznej". Elementem, którego organ nie uwzględnił, jest okoliczność, iż usługa n. świadczona jest w oparciu o stacjonarną publiczną sieć telefoniczną skarżącej, a zatem wobec osoby, która nie posiada dostępu do ww. sieci świadczenie usługi n. jest fizycznie niemożliwe. Stąd właśnie w Regulaminie świadczenia usługi n. znalazł się zakwestionowany przez organ zapis stanowiący, iż "Usługa jest dostępna w lokalu, w którym T. świadczy usługę telefoniczną w oparciu o dostęp analogowy". Opłata abonamentowa jest kwotą uiszczaną z tytułu włączenia użytkownika do sieci i utrzymywania linii w gotowości do świadczenia usług telekomunikacyjnych. Abonent nie jest obowiązany do wykonywania połączeń głosowych jedynie z tytułu posiadania indywidualnego numeru i opłacania abonamentu.

Zdaniem skarżącej tak, jak elementem koniecznym dla możliwości świadczenia usług głosowych jest uzyskanie przez użytkownika dostępu do sieci poprzez zawarcie stosownej umowy i opłacanie abonamentu, tak samo dostęp do sieci (a w konsekwencji opłacanie abonamentu) konieczny jest dla możliwości uzyskania połączenia do internetu. Każdy przyszły klient usługi n. musi najpierw uzyskać dostęp do sieci T., aby w oparciu o nią skarżąca mogła świadczyć mu żądaną usługę. Tak więc możliwość wykonywania w oparciu o tenże abonament

- za dodatkową opłatą - połączeń głosowych nie może uzasadniać twierdzenia, zgodnie z którym osoba zawierająca umowę o świadczenie usługi n. zobligowana jest do zawarcia umowy o świadczenie "innej usługi". Opłacany abonament traktować należy jako podstawę do włączenia użytkownika do sieci, warunek sine qua non świadczenia wszelkich innych usług telekomunikacyjnych w oparciu o publiczną sieć telefoniczną. Wykupienie usługi n. należy traktować jako rozszerzenie zakresu świadczonych usług telekomunikacyjnych.

Ad. 4. W zakazie łączenia usługi n. z usługą podstawową (czyli w zasadzie z koniecznością zobowiązania abonenta do ponoszenia opłaty na koszty utrzymywania linii) zdaniem skarżącej nie sposób dopatrzyć się jakiegokolwiek interesu publicznego, a przecież ustawodawca wymaga tu nadto interesu publicznego kwalifikowanego przymiotnikiem "ważny". W ocenie skarżącej decyzja została podjęta z naruszeniem przepisów Konstytucji RP, gdyż przepis art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt jest sprzeczny z art. 20 i 22 Konstytucji RP. Zakaz tak daleko idący, całkowicie oderwany od rzeczywistego i ważnego interesu prawnego, narusza istotę zasady wolności działalności gospodarczej. Zdaniem organu, powyższy przepis nie stanowi transpozycji zapisów Dyrektywy do prawa polskiego. Jeżeli zatem wprowadzenie wskazanego przepisu nie wynikało z konieczności wypełnienia obowiązków wynikających dla Rzeczypospolitej Polskiej z prawa wspólnotowego, to brak jest jakiegokolwiek innego uzasadnienia dla wprowadzenia do ustawy Prawo telekomunikacyjne obowiązku o treści ukształtowanej przepisem art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt.

W dniu [...] marca 2007 r. na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 kpa w związku z art. 206 ust. 1 Pt oraz art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt i art. 201 ust. 3 Pt została wydana decyzja nr [...], utrzymująca w mocy zaskarżoną decyzję pierwszoinstancyjną.

Ponownie rozpatrując sprawę, organ wskazał, że podstawą wydanej w dniu [...] grudnia 2006 r. decyzji był art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. Zakaz przewidziany w tym przepisie dotyczy zarówno fazy zawierania umowy, jak i jej wykonywania. Zakaz uzależniania zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia z dostawcą umowy o świadczenie innych usług, wprowadzony ww. przepisem – w ocenie organu – ma na celu zapobieganie ograniczeniom konkurencji i naruszeniom interesów konsumentów, polegającym na wymuszaniu łącznego nabywania różnych usług. Dotyczy on przede wszystkim sytuacji, w której dostęp do określonej usługi jest możliwy tylko pod warunkiem nabycia innej usługi. Zakazana praktyka odnosi się zarówno do narzucania innych usług tego samego dostawcy, jak i usług innego przedsiębiorcy.

Odpowiadając na zarzut strony skarżącej, dotyczący naruszenia art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, organ wskazał, iż nieuprawnione i bezzasadne jest dokonywanie zawężenia rozumienia powyższego przepisu, polegające na wyłączeniu publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z zakresu użytego przez ustawodawcę pojęcia "inne usługi". Przedmiotem zakazu wyrażonego w omawianym przepisie jest niedopuszczenie do uzależniania "publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych" - a więc zarówno usługi telefonicznej, jak i usługi n., od "zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług" - a więc wszelkich usług, czyli także, a nawet przede wszystkim usług telekomunikacyjnych, a w tym też usług publicznie dostępnych. Obie wskazane wyżej usługi są świadczone przez T. S.A. i niezależnie od ich zakwalifikowania do kategorii: "publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych", czy też "innych usług", stanowią przedmiot zakazu wyrażonego w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. Treść ww. przepisu zdaniem organu w żadnej mierze nie uzasadnia twierdzenia, że użyte w nim pojęcie "inne usługi" obejmuje np. tylko usługi telekomunikacyjne lub tylko usługi publicznie dostępne albo tym bardziej wszystkie usługi za wyjątkiem usług publicznie dostępnych. Dokonując interpretacji pojęcia "innych usług" nie można – w ocenie organu – dokonywać nieuzasadnionych wyłączeń, przez eliminowanie z tego zakresu określonych kategorii usług. Skoro ustawodawca wprost nie wyłączył "innych publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych" to pojęcie "innych usług" obejmuje pełen zakres usług, czyli także usługi telekomunikacyjne, a w tym i publicznie dostępne usługi telekomunikacyjne. Ustawodawca zasadnie w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt użył liczby mnogiej ("usług", a nie "usługi") i nie stanowi ten fakt podstaw do zawężania zakresu pojęcia "innych usług". Omawiany przepis dopuszcza możliwość świadczenia w ramach jednej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych więcej niż jednej usługi telekomunikacyjnej - np. w formie pakietów. W przepisie tym nie chodzi bowiem o zakaz świadczenia usług telekomunikacyjnych w pakietach, ale o zakaz uzależniania świadczenia jednych usług od drugich. Na tej podstawie nie można wyciągać wniosków o konieczności wyłączenia publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych z zakresu pojęcia "innych usług". Art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nie formułuje bowiem ogólnego zakazu łączenia usług, ale zakaz uzależniania jednych usług od innych. Podstawą natomiast wydanej decyzji, nakazującej usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, nie było to, że skarżąca zawiera z abonentami umowy o świadczenie usług telefonicznych i usługi n. łącznie, lecz to, że nie można zawrzeć umowy o świadczenie usługi n. niezależnie, tj. bez uprzedniego zawarcia umowy o świadczenie usługi telefonicznej. Abonent powinien mieć swobodę wyboru usług telekomunikacyjnych, z których korzysta. Tymczasem w stanie faktycznym stwierdzonym przez organ, będącym podstawą wydanej decyzji z [...] grudnia 2006 r., abonent chcąc korzystać z publicznie dostępnej usługi n. zostaje jednocześnie zobligowany do zawarcia umowy o świadczenie usługi telefonicznej, co stanowi sytuację przewidzianą w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt i uzasadnia wydanie decyzji nakazującej usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości.

Celem omawianego przepisu jest zapobieganie ograniczeniom konkurencji i naruszeniom interesów konsumentów, polegającym na wymuszaniu łącznego nabywania różnych usług. Prawidłowe stosowanie tego przepisu powinno prowadzić do należytego wyodrębnienia poszczególnych usług telekomunikacyjnych. Organ wyjaśnił, że ustanawiając zakaz, o którym mowa w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt ustawodawca uznał uzależnianie zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług za działanie godzące w konkurencyjność na rynku świadczenia usług telekomunikacyjnych i naruszające prawa konsumentów. Organ, biorąc pod uwagę cel powyższego przepisu, uznał działanie skarżącej - polegające na uzależnianiu zawierania umów o świadczenie usługi n. od zawarcia przez użytkownika końcowego umów o świadczenie usługi telefonicznej - za naruszenie art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. Działanie takie jest faktycznym zmuszaniem użytkowników chcących skorzystać z usługi n. do korzystania również z usługi telefonicznej. Tymczasem usługa telefoniczna jest "uprawnieniem" użytkowników końcowych, tj. mogą oni żądać takiego świadczenia, a skarżąca poza określonymi w ustawie przypadkami nie ma prawa odmówić im takiego świadczenia, m.in. przyłączenia do sieci, utrzymania łącza i przekazywania w sieci sygnałów głosowych (zgodnie z art. 86 Pt).

Odnosząc się do obowiązku dokonywania prowspólnotowej wykładni przepisów prawa krajowego organ wskazał, iż skarżąca błędnie powołała się na art. 11 Dyrektywy, ponieważ dotyczy on treści innej niż ta, która została zacytowana w złożonym wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zakaz w stosunku do przedsiębiorców wyznaczonych ustanawiania warunków w taki sposób, aby abonent nie był zobligowany do płacenia za usługi dodatkowe lub usługi, które nie są konieczne lub wymagane dla zamówionej usługi, został ustanowiony w art. 10, a nie w art. 11 Dyrektywy. Zwrócono uwagę, że art. 10 Dyrektywy nie został implementowany w art. 57 Pt, lecz w art. 93 Pt. Oba przepisy (tj. art. 57 i 93 Pt) regulują różne kwestie i mają różne cele. Art. 93 Pt ma na celu umożliwienie abonentowi usługi powszechnej kontrolowanie wydatków, co jest pochodną wymogu przystępności cenowej tej usługi. Natomiast art. 57 Pt dotyczy kwestii związanych z zawieraniem umów i ma na celu ograniczenie praktyk polegających na wymuszaniu łącznego nabywania przez użytkowników innych usług lub urządzeń. Zatem wymóg wyrażony w powoływanym art. 10 Dyrektywy, aby: "abonent nie był zobligowany do płacenia za usługi dodatkowe lub usługi, które nie są konieczne lub wymagane dla zamówionej usługi" bezpośrednio odnosi się do kwestii regulowanych w art. 93 Pt, a nie art. 57 Pt. Wobec tego – zdaniem organu – nieuprawnione jest powoływanie się w niniejszej sprawie na art. 93 Pt, a także na analogiczny przepis art. 10 Dyrektywy. Dlatego też zaproponowana przez skarżącą interpretacja art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, przeprowadzona w ścisłym odniesieniu do art. 10 Dyrektywy, jest – w ocenie organu – całkowicie chybiona i wypacza sens i cel art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. Chodzi tu o uznanie, że: "zakazana jest jedynie oferta odwrotna, tj. uzależnienie świadczenia usługi powszechnej od zawarcia umowy obejmującej swym zakresem również n. Taki pogląd mógłby być uzasadniony jedynie biorąc pod uwagę wyłącznie treść art. 93 Pt, ale ten przepis nie jest podstawą wydanej decyzji i dotyczy kwestii tylko pośrednio związanej z przedmiotem niniejszej sprawy. Interpretacja skarżącej oznacza także, że przedsiębiorcy wyznaczonemu, który ma obowiązek świadczyć usługę powszechną, nie ma potrzeby zakazywać uzależniania świadczenia tej usługi od świadczenia innej usługi telekomunikacyjnej, takiej jak np. n., gdyż poza wyszczególnionymi przypadkami skarżąca i tak nie może odmówić świadczenia usługi powszechnej. W związku z tym, gdyby przepis art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt rozumieć tak jak proponuje to skarżąca, to byłby on wprost zbędny, co jest oczywiście sprzeczne chociażby z regułą interpretacyjną polegającą na tym, że ustawodawca nie tworzy zbędnego prawa.

Zdaniem organu, nie można też twierdzić, że art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nieprecyzyjnie określa podmioty zobowiązane, bo ze względu na cel tego przepisu, zakaz w nim wyrażony powinien dotyczyć wszystkich dostawców publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych. Ponadto, skarżąca, podważając zastosowaną w decyzji z dnia [...] grudnia 2006 r. interpretację tego przepisu, przeprowadzoną w związku z pkt 13 preambuły Dyrektywy, literalnie odniosła się do jej treści i mylnie wyciągnęła wnioski z powołanego fragmentu Dyrektywy. Zgodnie z pkt 13 preambuły Dyrektywy: "(...)Dostawca usługi powszechnej nie może podejmować środków uniemożliwiających użytkownikom pełne korzystanie z usług oferowanych przez innych operatorów i dostawców usług, w połączeniu z jego własnymi usługami oferowanymi jako część usługi powszechnej." Organ, odwołując się do cytowanego fragmentu preambuły Dyrektywy, wskazał na zdanie pochodzące z aktu wspólnot europejskich, którego treść najbliżej odpowiada istocie i celowi zakazów wynikających z art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. Nie jest to podstawa do stawiania przez organ wobec skarżącej ogólnego zarzutu utrudniania korzystania z usług telekomunikacyjnych świadczonych przez innych operatorów. Wobec tego organ wskazując na pkt 13 preambuły Dyrektywy podważył jednocześnie postawiony we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy zarzut, że art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nie znajduje swego oparcia w jakimkolwiek innym przepisie Dyrektyw należących do pakietu regulacyjnego z 2002 r.

Odnosząc się do sformułowanego przez skarżącą zarzutu błędnego zastosowania art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt w kwestii zasadności rozdzielenia usługi n. od opłaty abonamentowej, organ wskazał, że przepisy art. 60 pkt 2 Pt oraz art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt dotyczą różnych kwestii. Przepis art. 60 pkt 2 Pt określa, iż regulamin świadczenia usług dostawcy publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych powinien zawierać m.in. zakres świadczonych publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych ze wskazaniem elementów składających się na opłatę abonamentową. Przepis ten odnosi się zatem do obowiązków dostawcy usług telekomunikacyjnych w zakresie ustalania regulaminu i opisuje jakie elementy powinien zawierać. W żadnej mierze nie stoi to w sprzeczności, ani też nie neguje zakazów wyrażonych w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, odnoszących się do problemu łączenia usług i zmuszania abonenta do zawierania umów na świadczenie innych usług poza tą usługą lub usługami, z których chce korzystać. Skarżąca w ramach opłaty abonamentowej świadczy usługę powszechną, która jest zestawem usług zgodnie z art. 81 ust. 3 Pt, w tym między innymi, usługę utrzymania łącza abonenckiego w głównej lokalizacji abonenta oraz usługę telefoniczną. Oczywiste jest, że tam gdzie nie ma dostępu do sieci skarżącej, tam świadczenie usługi n. nie będzie po prostu możliwe. Jednak bezzasadne jest to, że skarżąca mając potencjalną możliwość świadczenia w danej lokalizacji usługi telefonicznej, a zarazem usługi n., wyciąga z tego wniosek, że dla świadczenia usługi n. konieczne jest świadczenie usługi telefonicznej. Jeżeli wobec tego skarżąca nie świadczy na rzecz danego podmiotu w danej lokalizacji usługi telefonicznej to nie ma przeszkód, w przypadku gdy pozwalają na to parametry techniczne, aby dokonała przyłączenia pojedynczego zakończenia sieci i w oparciu o to łącze świadczyła inną usługę tj. np. usługę n. Obligowanie w tej sytuacji abonenta chcącego skorzystać z usługi n., do zawarcia umowy o świadczenie usługi telefonicznej jest nieuzasadnionym uzależnianiem świadczenia usług i naruszeniem art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt. W tym przypadku, to jak skarżąca skonstruuje abonament jest już inną kwestią wykraczającą poza przedmiot niniejszej sprawy. Nadto organ zwrócił uwagę, że wysokość opłaty abonamentowej jest bezpośrednio powiązana z cennikami usług telefonicznych. Im droższy abonament, tym niższe ceny połączeń głosowych, w sytuacji gdy koszty przyłączenia i utrzymania linii są takie same. Charakter i kształt opłaty abonamentowej stosowanej przez skarżącą obejmuje również usługę telefoniczną, nie można traktować takiej opłaty jako wyłącznie opłaty za dostęp do sieci telekomunikacyjnej. Dokonując wobec tego rozróżnienia między istotą opłaty abonamentowej, a usługą połączeń głosowych nie można stwierdzić konieczności istnienia opłaty abonamentowej dla świadczenia usługi n.. Nadto organ podkreślił, że istotą wydanego nakazu usunięcia nieprawidłowości jest oddzielenie usługi n. od innych usług niezwiązanych bezpośrednio ze świadczeniem tej usługi, a nie oddzielenie usługi n. od opłaty abonamentowej.

Odnosząc się do zarzutu sprzeczności art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z Konstytucją RP organ przypomniał, że zasada wolności działalności gospodarczej, zgodnie z art. 22 Konstytucji RP może zostać ograniczona ze względu na ważny interes publiczny. W ocenie organu, zakaz wyrażony w powyższym przepisie, biorąc pod uwagę cel tego przepisu a mianowicie ochronę praw konsumentów, stanowi sytuację przewidzianą w cytowanym art. 22 Konstytucji RP. Z tego też względu zarzut naruszenia zasady wolności działalności gospodarczej jest bezpodstawny.

W skardze z dnia [...] kwietnia 2007 r., która wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, T. S.A. zaskarżyła powyższą decyzję w całości i wniosła o jej uchylenie oraz o uchylenie poprzedzającej ją decyzji z dnia [...] grudnia 2006 r., zarzucając naruszenie prawa materialnego, tj. art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, które miało wpływ na wynik sprawy. Naruszenie to polegało na uznaniu przez organ, że skarżąca uzależnia zawarcie umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług lub nabycia urządzeń u określonego dostawcy, jak również na zastosowaniu art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt pomimo, że przepis ten jest niezgodny z art. 11 Dyrektywy nr 2002/22/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 7 marca 2002 r. w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników oraz nie znajduje oparcia w żadnym innym przepisie Dyrektyw z pakietu regulacyjnego z 2002 r. Podniosła także sprzeczność art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z Konstytucją RP. W zakresie tych wskazanych przez siebie naruszeń strona skarżąca przedstawiła argumenty w całości zbieżne z argumentacją powołaną we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Podkreśliła, że powołany przez organ przepis, stanowiący podstawę wydanych Zaleceń, nie ogranicza – wbrew błędnej interpretacji poczynionej przez organ – oferowania abonentom ofert kompleksowych, tj. zawierających pakiet publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych. Ze stanu faktycznego ustalonego przez organ nie wynika, aby skarżąca użytkownikom usługi powszechnej T. w jakikolwiek sposób utrudniała korzystanie z usług telekomunikacyjnych świadczonych przez innych operatorów. Każdy przyszły klient usługi n. musi najpierw uzyskać dostęp do sieci T., aby w oparciu o nią skarżąca mogła świadczyć mu żądaną usługę.

Skarżąca zarzuciła też naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 97 § 1 pkt 4 kpa przez niezawieszenie postępowania pomimo zaistnienia obligatoryjnej przesłanki zawieszenia. Wskazała, że stwierdzenie nieprawidłowości następuje w wydawanych wcześniej zaleceniach pokontrolnych, więc prawidłowość wniosków ujętych w tych zaleceniach jest koniecznym warunkiem wydania decyzji w oparciu o art. 201 ust. 1 Pt. Skarżąca zaskarżyła sformułowane przez organ zalecenia pokontrolne, natomiast sprawa, której przedmiotem jest rozpoznanie powyższej skargi nie została jeszcze prawomocnie zakończona. Organ zobligowany był zatem do zawieszenia postępowania, do czasu ostatecznego wypowiedzenia się przez sądy administracyjne, co do prawidłowości wydanych zaleceń pokontrolnych. Od wyniku tej oceny zależy bowiem dopuszczalność i zasadność nakazania usunięcia nieprawidłowości. Skarżąca wskazała też na naruszenie art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 kpa i art. 107 § 3 kpa przez wydanie zaskarżonej decyzji w oparciu o okoliczności faktyczne, które nie znajdują oparcia w zebranym materiale dowodowym. Podniosła, że usługa dostępu do Internetu świadczona jest w oparciu o stacjonarną sieć telefoniczną T., stąd fizycznie niemożliwe jest świadczenie jej w lokalu, który nie ma dostępu do tejże sieci. Podała też, że w opłacie abonamentowej mieszczą się koszty świadczenia samego dostępu do Internetu. Nabywając usługę dostępu do sieci T. (abonament telefoniczny) abonent uzyskuje jedynie możliwość korzystania z różnych innych usług świadczonych przez T., w tym usługi n., oraz usługi połączeń głosowych z innymi abonentami. Tylko część z abonamentów zawiera "wbudowane" (tj. zawierające się w ich cenie) usługi połączeń telefonicznych, np. darmowe minuty. Stworzona możliwość wyboru spośród kilku dostępnych abonamentów takiego, w cenę którego nie zostały wliczone koszty połączeń głosowych, świadczy o tym, że skarżąca nie narzuca obowiązku korzystania z innej usługi, ani nie przerzuca na abonenta kosztów usług, z których nie zamierza on korzystać. Organ pominął analizę poszczególnych planów taryfowych T., a uchybienie to jest – w ocenie skarżącej – na tyle istotne, że powinno prowadzić do uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Skarżąca podała, że w zaskarżonej decyzji organ wymienił, jako podstawę analizy stanu faktycznego, jedynie: "Umowę o świadczenie usługi n." wraz z regulaminem i cennikiem; "Regulamin świadczenia telekomunikacyjnych usług powszechnych"; zalecenia pokontrolne z dnia [...] lipca 2006 r. W jej ocenie dokumenty te nie mogły stanowić wystarczającej podstawy do wydania zaskarżonej decyzji. Nie można bowiem uznać, że na podstawie tych dokumentów możliwa jest pełna i wyczerpująca analiza kwestii alokowania części kosztów świadczenia usługi n. w innej usłudze telekomunikacyjnej. Nadto oparcie ustaleń faktycznych o treść zaleceń pokontrolnych stanowi rażące naruszenie zasady bezpośredniości. Organ nie powinien korzystać z materiałów innego postępowania, dotyczącego innych obowiązków. Skarżąca zwróciła uwagę również na treść uzasadnienia decyzji, które wskazuje, że jest ono niejasne i w żaden sposób nie wyjaśnia powodów, dla jakich organ wydał decyzję.

W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie w całości, podnosząc – jeśli chodzi o odpowiedź na zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa materialnego – argumenty takie jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji. Co do zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego wskazał, że niedopuszczalne jest zaskarżenie do sądu administracyjnego zaleceń pokontrolnych, są one bowiem jedynie wezwaniem do udzielenia wyjaśnień, co zostało powierdzone w postanowieniu tutejszego Sądu z dnia 7 listopada 2006 r. (sygn. akt VI SA/Wa 1827/06). Fakt zaskarżenia zaleceń pokontrolnych nie stanowił zagadnienia wstępnego, a więc nie zaistniała przesłanka do zawieszenia postępowania. Organ wskazał też, że zebrany w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do podjęcia decyzji. Strona skarżąca mogła się zapoznać z treścią wszystkich dokumentów, a także stanowiskiem organu, o czym została zawiadomiona pismem z dnia [...] grudnia 2006 r. Ponadto, organ nie podnosił w decyzji kwestii "alokowania części kosztów świadczenia usługi n. w innej usłudze telekomunikacyjnej", ponieważ nie było to przedmiotem postępowania, a także kwestia ta nie była wcześniej przez skarżącą poruszana.

Na rozprawie w dniu [...] października 2007 r. skarżąca złożyła pismo procesowe - załącznik do protokołu, w którym odniosła się do kwestii przedstawionych przez organ w odpowiedzi na skargę. Wskazała, że Pt jest efektem implementacji do polskiego porządku prawnego przepisów dyrektyw Unii Europejskiej o łączności elektronicznej, które weszły w życie w kwietniu 2002 r. W Dzienniku Ustaw Nr 171, w którym ogłoszona została ww. ustawa wskazano, które dyrektywy Wspólnot Europejskich zostały nią wdrożone. Skarżąca wskazała także, że polityka ochrony konsumentów (art. 153 TWE) jest realizowana przez akty prawa wspólnotowego przyjmowane na podstawie art. 95 TWE (w zakresie urzeczywistniania rynku wewnętrznego) oraz przez środki, które wspierają i uzupełniają politykę państw członkowskich. Jedynie w przypadku tych ostatnich TWE gwarantuje państwom członkowskim prawo do utrzymywania lub ustanawiania bardziej rygorystycznych środków ochronnych. Zdaniem skarżącej, jeśli akt prawa wspólnotowego jest przyjmowany na podstawie art. 95 TWE, to państwa członkowskie mogą ustanawiać w prawie krajowym bardziej rygorystyczne środki ochronne tylko wówczas, gdy akt ten to dopuszcza. Podstawę do wydania zarówno Dyrektywy ramowej jak i Dyrektywy w sprawie usługi powszechnej stanowił właśnie art. 95 TWE. Żadna z tych dyrektyw nie pozwala państwom członkowskim przyjmować środków bardziej restrykcyjnych niż te przewidziane w dyrektywach.

Interpretując przepisy prawa krajowego wynikające z implementacji dyrektyw telekomunikacyjnych należy – w ocenie skarżącej – mieć na względzie, że typ regulacji wynikający z tych dyrektyw nie należy do tzw. minimalnej harmonizacji, według której państwo członkowskie może wprowadzić bardziej restrykcyjne zasady, a dyrektywa określa jedynie pewien minimalny standard. Dyrektywa ramowa oraz Dyrektywa o usłudze powszechnej wyznaczają co do zasady ostateczny standard, który ma zostać osiągnięty w systemach prawnych państw członkowskich. Każde zatem odstępstwo od standardów tam wskazanych oznacza obowiązek bezpośredniego zastosowania przepisu prawa wspólnotowego lub obowiązek derogacji normy krajowej. Nawet w przypadku harmonizacji minimalnej implementacja musi respektować gwarancje podstawowych swobód, a w szczególności wymogi dotyczące swobodnego przepływu towarów (art. 28 i nast. TWE). Dokonana przez skarżącą analiza treści załącznika do dyrektywy z dnia 5 kwietnia 1993 r., 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wskazała, iż wśród nich brak jest odpowiednika art. 3853 pkt 7 kc. W prawie wspólnotowym przyjmuje się, iż stosowanie wiązania produktów zabronione jest jedynie w odniesieniu do podmiotów posiadających pozycję dominującą na danym rynku właściwym. Natomiast sądy powszechne nie uznały w żadnym orzeczeniu, że regulamin n. zawiera klauzulę abuzywną, określoną w art. 3853 pkt 7 kc.

Skarżąca podkreśliła, że Pt w sposób jednoznaczny definiuje pojęcie użytkownika końcowego jako podmiotu korzystającego z publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej lub żądającego świadczenia takiej usługi dla zaspokojenia własnych potrzeb. Tym samym art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, odnosi się nie tylko do konsumentów, lecz do wszystkich odbiorców usług telekomunikacyjnych.

Skarżąca podała też, że norma z art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt zawiera się w obowiązku regulacyjnym wskazanym w art. 46 ust. 2 pkt 5 Pt., określającym, iż podmiot posiadający pozycję znaczącą może zostać zobowiązany do niezobowiązywania użytkownika końcowego do korzystania z usług, które są dla niego zbędne.

Jak podkreśliła skarżąca, w świetle Dyrektywy ramowej oraz Dyrektywy o usłudze powszechnej tryb nakładania obowiązków regulacyjnych ma ściśle określony charakter, a nakładanie ich możliwe jest jedynie wobec podmiotów posiadających znaczącą pozycję rynkową, co znajduje swoje potwierdzenie w Decyzji Komisji Europejskiej z dnia [...] czerwca 2007 r., znak: [...].

Skarżąca wskazała na art. 17 Dyrektywy o usłudze powszechnej, kłądąc nacisk na ust. 5 tego artykułu oraz na decyzję Komisji Europejskiej z dnia [...] stycznia 2007 roku, jako jedne z istotniejszych argumentów o niezgodności proponowanych przez organ rozwiązań z prawem wspólnotowym. Otóż organ nie dokonał żadnej analizy dotyczącej detalicznego rynku świadczenia szerokopasmowego dostępu do Internetu, a tym samym nie jest dopuszczalne nakładanie na skarżącą jakichkolwiek obowiązków na tym rynku. Wprowadzenie zaś do Pt art. 57 ust. 1 pkt 1 i w konsekwencji wydanie zaskarżonej decyzji stanowią przejaw próby obejścia procedury analizy rynkowej.

W związku z zaprezentowanym w załączniku do protokołu rozprawy stanowiskiem skarżąca wniosła o odmowę zastosowania przez tutejszy Sąd art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, jako sprzecznego z prawem wspólnotowym.

W dniu [...] października 2007 r. organ złożył odpowiedź na ww. pismo procesowe, wnosząc o nieuwzględnienie zarzutu niezgodności art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z prawem wspólnotowym. Organ nie zakwestionował zasadności twierdzenia skarżącej, że Pt jest efektem implementacji do polskiego porządku prawnego Dyrektyw Unii Europejskiej o łączności elektronicznej, które weszły w życie w kwietniu 2002 r., ani też, że podstawą wydania tych aktów był art. 95 TWE i odwołał się do treści pkt 30 Dyrektywy o usłudze powszechnej.

Zdaniem organu, zasadnie w zaskarżonej decyzji odwołano się do celu (zapobieganie ograniczeniom konkurencji i naruszeniom interesów konsumentów) jaki legł u podstaw wprowadzenia do polskiego porządku prawnego art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, albowiem w uzupełnieniu postanowień Dyrektywy o usłudze powszechnej stosuje się przepisy wspólnotowe dotyczące ochrony konsumentów. W szczególności zastosowanie mają przepisy dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz Dyrektywy 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 maja 1997 r. w sprawie ochrony konsumentów w przypadku umów zawieranych na odległość. W treści Dyrektywy 93/13/EWG znajduje się szereg postanowień nakładających na państwa członkowskie obowiązki w zakresie zapewnienia należytej ochrony konsumentów. W Załączniku do tej Dyrektywy wykaz warunków, które mogą być uznane za nieuczciwe, został ujęty w sposób przykładowy i niewyczerpujący, więc organ za w pełni dopuszczalne uznał konstruowanie w polskim porządku prawnym innych warunków, które powinny być postrzegane za nieuczciwe.

Organ powołał się również na preambułę do Dyrektywy 93/13/EWG i podał, że mocą art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt ustawodawca polski określił obowiązki, jakie w celu należytej ochrony użytkowników końcowych mogą być nakładane na dostawców usług i upoważnił organ, mocą art. 201 ust. 3 Pt, do zastosowania określonych środków w celu wymuszenia przestrzegania praw konsumentów. Organ podkreślił też, że art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt odnosi się nie tylko do konsumentów, ale i do użytkowników końcowych, a wynika to z art. 1 ust. 2 Dyrektywy o usłudze powszechnej.

Odnośnie powołanej przez skarżącego Decyzji Komisji Europejskiej z dnia [...] stycznia 2007 r. organ podał, że postępowanie przed Komisją dotyczyło dopuszczalności objęcia rynkami właściwymi usługi szerokopasmowego dostępu do internetu. Decyzja ta nie dotyczyła zgodności art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z prawem wspólnotowym, ani też nie zawierała stwierdzenia o dopuszczalności uzależnienia zawarcia umowy o świadczenie usługi n. od zawarcia umowy o świadczenie usługi telefonicznej, dlatego pozostaje ona poza jakimkolwiek związkiem z zagadnieniem będącym przedmiotem niniejszej sprawy.

Natomiast, co do zarzutu dotyczącego art. 46 Pt, to – zdaniem organu – przepis ten określa obowiązki regulacyjne, jakie mogą zostać nałożone na przedsiębiorcę o znaczącej pozycji na rynku właściwym, natomiast art. 57 Pt dotyczy obowiązków jakie obciążają wszystkich dostawców usług niezależnie od ich pozycji rynkowej. Według organu istnienie po stronie dostawcy usług obowiązku określonego w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nie jest poprzedzone koniecznością przeprowadzenia analizy rynku właściwego i wyznaczenia tego przedsiębiorcy jako posiadającego pozycję znaczącą na tym rynku. Organ podkreślił, że nałożenie obowiązków regulacyjnych, w tym obowiązku określonego w art. 46 ust. 2 pkt 5 Pt, wymusza przeprowadzenie uprzedniej analizy rynku właściwego i dotyczy przedsiębiorcy, który na tym rynku ma pozycję znaczącą. Nie jest więc możliwe obejście procedury analizy rynkowej. Obciążenie zaś dostawców usług obowiązkiem określonym w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt następuje bez przeprowadzania analizy rynkowej i niezależnie od ich pozycji rynkowej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył co następuje.

Sąd administracyjny wykonuje wymiar sprawiedliwości, poddając kontroli decyzje wydane przez organy administracji publicznej pod względem ich zgodności z prawem, badając czy właściwie zastosowano przepisy prawa materialnego oraz przestrzegano przepisów proceduralnych w postępowaniu administracyjnym. Tylko w przypadku stwierdzenia naruszenia prawa sąd władny jest wzruszyć zaskarżoną decyzję. Nie każde jednak naruszenie prawa przez organ administracji publicznej daje sądowi podstawę do uchylenia zaskarżonej decyzji.

Art. 145 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej jako p.p.s.a) określa kiedy decyzje podlegają uchyleniu.

Dokonując oceny zasadności wniesionej przez T. S.A skargi od decyzji Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z dnia [...] marca 2007 r. Sąd doszedł do przekonania, że skarga ta nie ma usprawiedliwionych podstaw.

Skarga zarzuca naruszenie zarówno przepisów prawa materialnego, jak i prawa procesowego. Zważywszy, że kwestia zasadności zarzutów naruszenia prawa procesowego rzutuje na kwestię prawidłowości zastosowania prawa materialnego w określonym stanie faktycznym sprawy, w pierwszej kolejności należy ustosunkować się do zarzutów naruszenia prawa procesowego.

W ocenie Sądu zarzuty skargi dotyczące naruszenia art. 7 kpa, art. 8 kpa, art. 77 kpa oraz art. 107 § 3 kpa są niezasadne.

W zaskarżonej decyzji organ wskazał, co jest okolicznością niekwestionowaną przez skarżącą, jakie dowody stanowiły podstawę ustalenia stanu faktycznego sprawy, a następnie jego analizy. W ocenie Sądu dokumenty te są wystarczające do poczynienia tych ustaleń, które są w niniejszej sprawie istotne.

Decyzją z dnia [...] grudnia 2006 r. organ nakazał skarżącej usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości polegających na uzależnieniu zawarcia umowy o świadczenie usługi n. od świadczenia usługi telefonicznej.

Dla kontroli legalności przedmiotowej decyzji niezbędne jest zatem ustalenie, czy uzależnienie tych dwóch rodzajów usług występuje i czy w związku z tym konieczne jest ich rozdzielenie. W rozpoznawanej sprawie nie chodzi natomiast o rozdzielenie usługi n. od opłaty abonamentowej. Opłata abonamentowa jest to stała opłata za dostęp do sieci telekomunikacyjnej. Może ona ewentualnie pokrywać koszty niektórych usług lub świadczeń dodatkowych, bądź też kosztów takich nie zawierać. Jest punktem wyjścia do świadczenia różnych usług, w tym usługi telefonicznej czy też usługi n. Jak wskazuje sama skarżąca możliwe jest wydzielenie usługi dostępu do sieci na potrzeby usługi n. Nie ma zatem żadnych przeszkód aby dla każdej z tych usług został określony abonament, pokrywający koszty dostępu do sieci telekomunikacyjnej. Organ - co do zasady - nie widzi przeszkód dla takiego rozwiązania, które jednak nie było przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie. Świadczenie usługi telefonicznej jest jednak czymś innym niż opłata abonamentowa. Ustawa - Prawo telekomunikacyjne nie definiuje usługi telefonicznej, a jedynie szczególny przypadek takiej usługi, a mianowicie dostępną usługę telefoniczną. Usługa telefoniczna jest definiowana głównie przez wskazanie różnych rodzajów połączeń, które można uzyskać w ramach tej usługi oraz świadczeń związanych z tą usługą. Kluczowym elementem usługi jest realizowanie połączeń zapewniających dwukierunkową łączność w czasie rzeczywistym. Ustawa nie ogranicza usługi telefonicznej do przekazywania głosu. Cechą konstytuującą usługę jest możliwość jednoczesnego transmitowania informacji dowolnej natury przez uczestników połączeń (tak S. Piątek, Prawo telekomunikacyjne. Komentarz. Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2005). Od świadczenia tego typu usługi nie może być - zdaniem organu - uzależnione świadczenie usługi n. Zatem rozważania dotyczące różnego rodzaju planów taryfowych [...] i w tym kontekście wykazywanie jakie dodatkowe opłaty może zawierać abonament są w niniejszej sprawie bez znaczenia. Nie ma więc wpływu na wynik sprawy uchybienie organu, polegające na braku w rozpoznawanej sprawie materiału dowodowego do czynienia tego rodzaju ustaleń. Zauważyć jednak należy, że okoliczności te są znane skarżącej z racji na opracowanie i wprowadzenie do zastosowania poszczególnych planów taryfowych. Wbrew twierdzeniom skargi, dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, nie była zatem potrzebna pełna i wyczerpująca analiza kwestii ulokowania części kosztów świadczenia usługi n. w innej usłudze telekomunikacyjnej, gdyż kwestia ta nie była przedmiotem postępowania.

W ocenie Sądu organ w oparciu o materiał zgromadzony w sprawie, niezbędny dla jej rozstrzygnięcia, poczynił wyczerpujące ustalenia faktyczne, a następnie w zaskarżonej decyzji wyjaśnił przesłanki swojego działania, zaś przytoczona na ten temat argumentacja nie nasuwa istotnych zastrzeżeń.

W toku gromadzenia materiału dowodowego nie doszło do naruszenia zasady bezpośredniości. Zgodnie z art. 75 § 1 kpa jako dowód w sprawie można dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Zalecenia pokontrolne z dnia [...] lipca 2006 r. takim dowodem są i pomimo, że zostały one wydane w toku postępowania kontrolnego, brak jest przeszkód do włączenia ich w poczet materiału dowodowego w niniejszej sprawie. Nie dotyczą one -wbrew zarzutom skargi - innych obowiązków. To właśnie niewykonanie tych zaleceń doprowadziło do wydania przez organ decyzji z dnia [...] grudnia 2006 r. nakazującej usunięcie wskazanych w zaleceniu nieprawidłowości. Zauważyć również należy, że skarżąca nie wskazuje jakim dowodem bezpośrednim kwestionowanym przez nią dowód mógłby zostać zastąpiony. W uzasadnieniu pkt [...] skargi skarżąca sama wskazuje, że zalecenia kontrolne wyprzedzają wydanie decyzji na podstawie art. 201 ust 3 Pt, gdyż określają nieprawidłowości, a następnie w uzasadnieniu pkt [...] skargi podaje, że zalecenia te dotyczą innych obowiązków.

Reasumując - w ocenie Sądu organ wyjaśnił sprawę w sposób wymagany przez art. 7, 77 i 107 § 3 kpa. Argumenty przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji znajdują pełne odniesienie do zebranych i rozpatrzonych w sprawie dowodów, które to dowody były skarżącej znane, gdyż sama dokumenty stanowiące podstawę decyzji a zgromadzone w toku postępowania opracowała, a nadto była informowana o włączeniu innych dokumentów do materiału dowodowego.

W toku postępowania administracyjnego w ocenie Sądu nie doszło również do naruszenia przepisu art. 97 § 1 pkt 4 kpa przez niezawieszenie postępowania, pomimo zaistnienia obligatoryjnej przesłanki zawieszenia.

Zgodnie z art. 97 § 1 pkt 4 kpa organ administracji publicznej zawiesza postępowanie, gdy rozstrzygniecie sprawy i wydanie decyzji zależy od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ i sąd.

W ocenie skarżącej organ powinien zawiesić postępowanie zmierzające do nakazania usunięcia skarżącej określonych nieprawidłowości, do czasu ostatecznego wypowiedzenia się przez sądy administracyjne, co do zasadności wydanych zaleceń pokontrolnych.

Zgodnie z art. 3 § 2 pkt 4 p.p.s.a. określającym właściwość rzeczową sądów administracyjnych, sądy wykonując kontrolę działalności administracji publicznej, orzekają miedzy innymi w sprawach skarg na inne niż decyzje i postanowienia akty lub czynności z zakresu administracji publicznej, dotyczace uprawnień lub obowiązków wynikających z przepisów prawa. Dopuszczalność zaskarżenia aktu lub czynności organu administracji publicznej do sądu administracyjnego ma miejsce wyłacznie w tych przypadkach, w których dany akt lub czynność ustalają (odmawiają ustalenia), stwierdzają (odmawiaja stwierdzenia), potwierdzają (odmawiają potwierdzenia) uprawnienia lub obowiązku określonego przepisami prawa administracyjnego. Musi więc istnieć ścisły związek między ustaleniem, stwierdzeniem lub potwierdzeniem (oraz ich odmowami), a możliwością realizacji uprawnienia (lub obowiązku), wynikającego z przepisu prawa (p. T. Woś "Komentarz do ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi" – Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa, 2005 r. str. 61).

W myśl art. 201 ust. 1 i 3 Pt po przeprowadzeniu kontroli, o której mowa w art. 199 cytowanej ustawy, Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej w razie stwierdzenia, iż podmiot, posiadający rezerwację częstotliwości lub przydział numeracji, nie wypełnia odnoszących się do niego obowiązków wynikających z ustawy lub decyzji wydanej przez Prezesa Urzędu Komuniacji Elektronicznej, wydaje zalecenia pokontrolne, w których wzywa podmiot kontrolowany do usunięcia nieprawidłowości lub udzielenia wyjaśnień, w terminie 30 dni od dnia doręczenia zaleceń. W przypadku nie zastosowania się przez podmiot do wskazanych wyżej wytycznych organ wydaje decyzję nakazującą usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości.

Zalecenia pokontrolne określone w art. 201 ust. 1 Pt nie podlegają kontroli sądów administracyjnych, gdyż nie sposób dopatrzyć się ich ścisłego, bezpośredniego związku z możliwością realizacji uprawnienia lub obowiązku wynikającego z przepisu prawa. W zaleceniach pokontrolnych organ wzywa jedynie do usunięcia nieprawidłowości lub udzielenia wyjaśnień. Na tym etapie nie dochodzi do stwierdzenia uprawnienia lub obowiązku wynikającego z przepisów prawa, a jedynie do stwierdzenia, że kontrolowany podmiot nie wypełnia odnoszących się do niego obowiązków wynikających z ustawy lub decyzji wydanej przez organ. Takie stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który prawomocnym postanowieniem z dnia 7 listopada 2006 r. sygn. akt VISA/Wa 1827/06 odrzucił skargę T. S.A na zalecenia pokontrolne wydane przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z dnia [...] lipca 2006 r. Sąd w uzasadnieniu powyższego orzeczenia podzielił w całości argumentację prezentowaną przez organ w rozpatrywanym zakresie.

W świetle powyższego uznać należy, że skoro na zalecenia pokontrolne nie przysługuje skarga do sądu administracyjnego, zawieszenie postępowania nastąpiłoby z naruszeniem art. 97 § 1 pkt 4 kpa. Rozpatrzenie przedmiotowej sprawy i wydanie decyzji nie zależało od uprzedniego rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez sąd, albowiem z powodów wskazanych powyżej rozstrzygnięcie takie nie mogło być wydane.

Kolejne zarzuty sformułowane w skardze dotyczą naruszenia prawa materialnego. Naruszenie art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt - w ocenie skarżącej – polegało na uznaniu przez organ, że skarżąca uzależnia zawarcie umowy o świadczenie publiczne dostępnych usług telekomunikacyjnych od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy świadczenia innych usług lub nabycia urządzeń u określonego dostawcy, jak również na zastosowaniu art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt pomimo, że przepis ten jest niezgodny z art. 11 Dyrektywy o usłudze powszechnej oraz nie znajduje swego oparcia w jakimkolwiek innym przepisie Dyrektyw należących do pakietu regulacyjnego z 2002 r.

W ocenie Sądu wykładnia art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt dokonana przez organ jest prawidłowa. W polskim systemie prawa obowiązuje prymat wykładni językowej, która nakazuje ustalić znaczenie normy prawnej ze względu na język prawny, w którym jest ona formułowana. Wykładnia językowa powinna zostać zastosowana w pierwszej kolejności i jeżeli uzyskany na jej gruncie rezultat interpretacyjny nie budzi wątpliwości, to nie ma potrzeby odwoływania się do reguł wykładni celowościowej czy systemowej. W rozpoznawanej sprawie wykładnia językowa nie daje jednoznacznego wyniku. Powstaje bowiem pytanie czy w określeniu "inne usługi" mieszczą się także publicznie dostępne usługi telekomunikacyjne, czy też są to tylko usługi inne niż publicznie dostępne. W ocenie Sądu odpowiedź na powyższe pytanie daje wykładnia celowościowa omawianego przepisu. Jak podkreśla się w doktrynie, celem zakazu wyrażonego w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt jest zapobieżenie ograniczeniom konkurencji i naruszeniom interesów konsumentów, polegającym na wymuszaniu łącznego nabywania różnych usług. Zakazy zawarte w art. 57 ust. 1 Pt dotyczą dostawców publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych. Przedmiotem chronionym jest użytkownik końcowy, niezależnie od tego czy jest konsumentem, czy jednostką organizacyjną. Wskazane w omawianym przepisie wymogi znajdują podstawę również w innych ustawach, w tym w ustawie z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U.03.153.1503) (por. S. Piątek, Prawo telekomunikacyjne. Komentarz, Wydawnictwo C.H Beck, Warszawa 2005; A. Krasuski, Prawo telekomunikacyjne. Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze Lexis Nexis, Warszawa 2005). S. Piątek wskazuje w ww. komentarzu, iż prawidłowe stosowanie zakazu określonego w omawianym przepisie powinno prowadzić do należytego wyodrębnienia poszczególnych usług telekomunikacyjnych. Przy wyodrębnieniu usług, które należy oferować samodzielnie, pomocne powinny być postanowienia Prawa telekomunikacyjnego, określające poszczególne rodzaje usług, zezwolenia w części określającej rodzaje świadczonych usług i inne źródła normatywne. Wskazane wyżej cele cytowanego przepisu nie mogłyby być zrealizowane przy wykładni zastosowanej przez skarżącą. Przyjęcie, że pojęcie "inne usługi" nie obejmuje "publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych" sprawiłoby, że ochrona interesów konsumenta byłaby iluzoryczna. To właśnie z publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych konsumenci korzystają najczęściej i dlatego przy nabywaniu tego rodzaju usług ochrona ich interesów jest porządana. Winna to być ochrona pełna, sprowadzająca się do zakazania narzucania użytkownikom końcowym zakupu jakichkolwiek usług telekomunikacyjnych, w tym publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych.

Wbrew twierdzeniom skargi użycie liczby mnogiej w odniesieniu do publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych jest zabiegiem celowym i nie może świadczyć o prawidłowości wykładni omawianego przepisu dokonanej przez skarżącą.

Użycie liczby mnogiej, co do wskazanych usług wynika z tego, że przepis art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nie zakazuje oferowania zestawów usług na specjalnych warunkach, o ile poszczególne usługi mogą być nabyte oddzielnie. Zakaz dotyczy bowiem sytuacji, w której dostęp do określonej usługi jest możliwy tylko pod warunkiem nabycia innej usługi (por. S. Piątek Prawo telekomunikacyjne j.w.). Dopuszczalne jest zatem oferowanie świadczenia usług telekomunikacyjnych w pakietach, gdyż jak słusznie wskazał organ, ww. przepis nie formułuje ogólnego zakazu łączenia usług. Podstawą faktyczną zaskarżonej decyzji nie była sytuacja, w której skarżąca oferuje umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych i umowę o świadczenie usługi n. łącznie, lecz uzależnienie zawarcia umowy o świadczenie usługi n. od uprzedniego zawarcia umowy o świadczenie usługi telefonicznej. Wykładni przepisu stanowiącego podstawę prawną wydanej decyzji przyjętej przez organ, nie stoi na przeszkodzie wyrażona w art. 20 i 22 Konstytucji RP zasada swobody działalności gospodarczej. Swoboda ta - co wynika wprost z przepisu art. 22 Konstytucji RP - może zostać ograniczona w drodze ustawy i ze względu na ważny interes publiczny. Art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt ogranicza tę swobodę działalności gospodarczej z uwagi na słuszny interes konsumenta. Interes ten należy uznać za ważny interes publiczny, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę położenie indywidualnego konsumenta i przedsiębiorcy telekomunikacyjnego narzucającego określone warunki umowy bez możliwości negocjacji ich poszczególnych postanowień. Niewątpliwie konsument jest słabszym podmiotem umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych i jego pozycja powinna zostać zrównoważona z pozycją operatora. Ochronę konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi nakazuje władzom publicznym art. 76 Konstytucji RP. W doktrynie podkreśla się nadto, że uzależnienie losów umowy od zawarcia innej umowy (tzw. transakcja wiązana), niepozostającej w funkcjonalnym bezpośrednim związku, stanowi naruszenie zasady swobody umów i naraża konsumenta na zawarcie umowy w istocie "niechcianej" oraz uchybia zasadom wolnej konkurencji (tak G. Bieniek i in. Komentarz do kodeksu cywilnego, s. 151).

Reasumując tę część rozważań - w ocenie Sądu - pojęcie "inne usługi" zawarte w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt obejmuje również publicznie dostępne usługi telekomunikacyjne.

Taka wykładnia powyższego przepisu - wbrew zarzutom skargi - nie pozostaje w sprzeczności z prawem wspólnotowym. W ocenie Sądu omawiany przepis jest zgodny z pakietem dyrektyw Unii Europejskiej o łączności elektronicznej z 2002 r. i dlatego też Sąd nie znalazł podstaw do wystąpienia z pytaniem prejudycjalnym do ETS-u. Ustawa z dnia 16 lipca 2004 r. - Prawo telekomunikacyjne dokonuje w zakresie swojej regulacji wdrożenia szeregu dyrektyw Wspólnot Europejskich m.in. Dyrektywy o usłudze powszechnej (Dz.Urz.WE L 108 z 24.04.2002 r.).

Dyrektywa wiąże państwa członkowskie co do kreślonych w niej celów albo rezultatów. Państwa mają wybór co do sposobu realizacji tych celów. Z istoty dyrektywy wynika, że państwom członkowskim pozostawiono możliwość "luzu" legislacyjnego przy implementacji prawa, przy czym jest to uzależnione od rodzaju dyrektywy, konkretnego przepisu i preambuły.

Wbrew zarzutom, skargi przepis art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nie jest transpozycją do polskiego prawa wymogu określonego w art. 10 Dyrektywy o usłudze powszechnej. Przepis zawarty w tym artykule dotyczy kontroli wydatków i został implementowany w art. 93 Pt, określającym kontrole nad wydatkami (por. S. Piątek, Prawo telekomunikacyjne j.w.). Przepisy art. 57 i 93 Pt regulują odmienne kwestie - pierwszy z nich warunki umów, a drugi kontrole wydatków a zatem ich cele są różne. Nie można więc mówić o niezgodności art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z art. 10 Dyrektywy.

Preambuła nie jest normą prawną, stanowi natomiast pochodzące od organu, który wydał akt prawny zaopatrzony w preambułę, wyjaśnienie podstawowych motywów wydania danego aktu. Zgodnie z pkt 13 preambuły Dyrektywy o usłudze powszechnej dostawca usługi powszechnej nie powinien podejmować środków powstrzymujących użytkowników od korzystania w pełni z usług oferowanych przez różnych operatorów lub dostawców usług w połączeniu z jego własnymi usługami oferowanymi jako część usługi powszechnej. Art. 57 ust.1 pkt 1 Pt realizuje cele wyrażone w cyt. motywie preambuły tj. ochronę użytkownika i umożliwienie mu wyboru poszczególnych usług u różnych operatorów. Wbrew twierdzeniom skargi nie chodzi bowiem o nieutrudnianie innym operatorom możliwości świadczenia usług w połączeniu z własnymi usługami, lecz o zapewnienie użytkownikom niczym nieograniczonego wyboru usług. Stan faktyczny ustalony przez organ takie ograniczenia przewiduje. Użytkownik chcący korzystać z usługi n. musi jednocześnie zawrzeć umowę z T. S.A. na świadczenie usługi telefonicznej. Tym samym jego możliwość wyboru innego operatora co do świadczenia usługi telefonicznej została ograniczona, a nawet wyłączona.

Pkt 30 preambuły określa, że umowy to dla użytkownika i konsumentów ważne narzędzie zapewnienia minimalnego poziomu przejrzystości informacji i zabezpieczenia prawnego. W dalszej części odsyła do uzupełniającego stosowania określonych przepisów unijnych, a dotyczących ochrony konsumentów oznacza to, że przepisy te mają służyć nie tylko ochronie konsumentów, ale także użytkowników. Zwraca na to uwagę S. Piątek w cyt. Komentarzu, uznając, że podmiotem ochronnym, z mocy art. 57 ust. 1 Pt jest użytkownik końcowy będący bądź konsumentem, bądź jednostką organizacyjną. Oznacza to również, że w uzupełnieniu postanowień Dyrektywy o usłudze powszechnej należy stosować wymagania istniejącego ustawodawstwa wspólnoty, dotyczącego ochrony konsumentów w odniesieniu do umów, a w szczególności Dyrektywę Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumencyjnych oraz Dyrektywy 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 maja 1997 r. w sprawie ochrony konsumentów w przypadku umów zawartych na odległość. Ma to nastąpić w celu zwiększenia zdolności konsumentów do zoptymalizowania wyboru i w ten sposób do korzystania w pełni z konkurencji na rynku. Dyrektywy, do których odsyła Dyrektywa o usłudze powszechnej przewidują możliwość wprowadzenia przez państwa członkowskie do krajowego porządku prawnego przepisów bardziej rygorystycznych, niż te zawarte w Dyrektywach (por. art. 8 Dyrektywy Rady 93/13/EWG, art. 14 Dyrektywy 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady). Art. 3 i załącznik do Dyrektywy Rady 93/13/EWG określają jakie warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, z wyraźnym zaznaczeniem, że wykaz ten nie jest wyczerpujący. W świetle powyższych regulacji uznać należy, że wprowadzenie zakazu zawartego w art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt było dozwolone przez prawo wspólnotowe.

Omawiany przepis nie stanowi obejścia nakładania obowiązków regulacyjnych po przeprowadzeniu analizy rynku.

Obowiązki regulacyjne, które mogą być nakładane na przedsiębiorcę telekomunikacyjnego o znaczącej pozycji rynkowej na danym rynku detalicznym określa art. 46 Pt umieszczony w Rozdziale 3 Działu dotyczącego Regulowania rynku telekomunikacyjnego. Ich nałożenie musi być poprzedzone ustaleniem czy na rynku właściwym występuje skuteczna konkurencja, a jeżeli nie, to wyznaczeniem przedsiębiorcy lub przedsiębiorców telekomunikacyjnych o znaczącej pozycji na rynku właściwym. Oznacza to, że obowiązki określone w cyt. przepisie mogą być nałożone jedynie na przedsiębiorcę wyznaczonego w trybie art. 27 Pt. Art. 57 ust. 1 umieszczony w Dziale II odnoszącym się do ochrony użytkowników końcowych i usługi powszechnej dotyczy wszystkich dostawców publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, a więc nie ma potrzeby wyznaczania przedsiębiorcy o znaczącej pozycji, a co za tym idzie nie ma możliwości obejścia procedury analizy rynkowej. Taka regulacja wynika z celu, dla którego przepis ten został wprowadzony do porządku prawnego tj. ochrony użytkownika.

Cel ten może zostać osiągnięty jedynie wówczas, gdy zakazy zawarte w cyt. przepisie będą dotyczyły wszystkich dostawców usług telekomunikacyjnych obecnych na rynku, a nie jedynie przedsiębiorcy o znaczącej pozycji czy też wszystkich dostawców oprócz dostawcy o znaczącej pozycji na rynku. Natomiast celem art. 46 ust. 2 pkt 5 Pt jest wspieranie równoprawnej i skutecznej konkurencji w zakresie świadczenia usług telekomunikacyjnych na rynku, na którym nie występuje skuteczna konkurencja. Obowiązek określony w ww. przepisie może być nałożony w drodze decyzji, zaś zakazy z art. 57 ust. 1 Pt wynikają wprost z ustawy. Omawiając powyższą kwestię należy zwrócić uwagę na motyw 5 preambuły do Dyrektywy o usłudze powszechnej, zgodnie z którym na rynku konkurencyjnym, pewne zobowiązania powinny odnosić się do wszystkich przedsiębiorstw zapewniających publicznie dostępne stacjonarne usługi telefoniczne, a inne powinny odnosić się tylko do przedsiębiorstw posiadających znaczącą pozycję rynkową lub do tych, które wskazano jako operatora świadczącego usługi powszechne. Oznacza to, że możliwy jest podział obowiązków w zależności od pozycji zajmowanej przez określonego przedsiębiorcę na danym rynku.

W kontekście powyższego uznać należy, że Decyzja Komisji Europejskiej z dnia [...] stycznia 2007 r., na którą powołuje się skarżąca spółka, pozostaje bez związku z rozpoznawaną sprawą. Ma ona bowiem związek z analizą dwóch rynków tj. detalicznego rynku usług przyłączenia do stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej dla konsumentów oraz detalicznego rynku usług przyłączenia do stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej użytkowników końcowych z wyłączeniem konsumentów.

Odnosząc się do zarzutów błędnego zastosowania art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt w zakresie zasadności rozdzielenia usługi n. od opłaty abonamentowej na wstępie wskazać należy, że z regulaminu świadczenia usługi n. wynika, że "Usługa ta dostępna jest w lokalu, w którym T. świadczy usługę telefoniczną w oparciu o dostęp analogowy".

Istotą nakazu wynikającego z zaskarżonej decyzji jest oddzielenie usługi n. od usługi telefonicznej, a nie jej oddzielenie od opłaty abonamentowej. Oczywistym jest, że w lokalu, w którym nie ma dostępu do sieci T., świadczenie usługi n. nie będzie technicznie możliwe. Dopuszczalna jest jednak sytuacja - na którą wskazuje organ, iż w przypadku, gdy pozwalają na to parametry techniczne, T. S.A. może dokonać przyłączenia pojedynczego zakończenia sieci i w oparciu o to łącze świadczyć inną usługę np. usługę n. Za tego typu dostęp do sieci telekomunikacyjnej określona winna być opłata abonamentowa. I nie ma przeszkód, aby istniały niezależne opłaty abonamentowe za usługę n. i za usługi telefoniczne w sytuacji, gdy usługi te świadczone są przez różnych operatorów. Są to jednak kwestie wykraczające poza zakres zaskarżonej decyzji. Zauważyć także należy, na co Sąd zwracał uwagę odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, że sama skarżąca potwierdza możliwość wydzielenia odrębnych usług i opracowania dla każdej z nich abonamentu. Wskazuje jednak, że ich składniki kosztowe będą się w zasadzie pokrywać i dojdzie do zbędnego mnożenia i rozbijania funkcjonalnie i rzeczowo powiązanych usług. Przy założeniu, że usługa n. i usługa telefoniczna będą świadczone przez różnych operatorów taka sytuacja nie będzie miała miejsce. Wydaje się, że możliwe jest opracowanie wariantowej opłaty abonamentowej (jak w przypadku poszczególnych planów taryfowych T.), uwzględniającej łączne i oddzielne świadczenie powyższych usług.

W sytuacji gdy opłata abonamentowa jest czymś innym niż usługa telefoniczna zapis powyższego regulaminu, że usługa n. może być jedynie dostępna w lokalu, w którym T. S.A świadczy usługę telefoniczną jest sprzeczny z art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt.

Sąd w składzie rozpoznającym przedmiotową sprawę nie podzielił poglądu skarżącej o sprzeczności art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z Konstytucją RP. Wbrew twierdzeniom skarżącej zakaz wyprowadzony przez organ z art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt nie jest sprzeczny z art. 20 w zw. z art. 22 Konstytucji RP. Jak wskazano wcześniej zasada wolności działalności gospodarczej nie ma charakteru absolutnego i może doznać ograniczeń, które winny wynikać z ustawy i być uzasadnione ważnym interesem publicznym.

W zakresie działalności telekomunikacyjnej ograniczenia te wprowadza ustawa - Prawo telekomunikacyjne m.in. omawianym przepisem, który ma na celu zapobieganie ograniczeniom konkurencji i naruszeniom interesów konsumentów, polegającym na wymuszaniu łącznego nabywania różnych usług. I właśnie cel ten uzasadnia ważny interes publiczny, którym jest ochrona praw konsumentów jako słabszych podmiotów umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, nakazana władzom publicznym na mocy art. 76 Konstytucji RP.

Wskazane wyżej cele - wbrew zarzutom skargi - stanowią w ocenie Sądu wystarczające uzasadnienie dla wprowadzenia do ustawy Prawo telekomunikacyjne obowiązku o treści ukształtowanej przepisem art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt, tym bardziej, że cele te wynikają wprost z pkt 13 preambuły do Dyrektywy o usłudze powszechnej. W tym kontekście na aprobatę zasługuje stanowisko organu o konieczności wprowadzenia do przepisów regulujących stosunki zobowiązaniowe pomiędzy stronami umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, których jedną ze stron jest konsument, uregulowań pozwalających na pełną ochronę konsumentów jako podmiotów słabszych w przypadkach, które mogłyby naruszać ich istotne interesy. Jednocześnie zwrócić należy uwagę na zgodność przepisu art. 57 ust. 1 pkt 1 Pt z art. 3853 pkt 7 kc. Regulacja zawarta w kodeksie cywilnym, a odnosząca się do niedozwolonych postanowień umownych, dotyczy wszelkiego rodzaju umów, w tym i umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zgodnie z powołanym przepisem kodeksu cywilnego niedozwolone są postanowienia umowne, które uzależniają zawarcie, treść lub wykonanie umowy od zawarcia innej umowy, mniemającej bezpośredniego związku z umową zawierającą oceniane postanowienia. Okoliczność, że ww. przepis ma charakter reguły interpretacyjnej nie oznacza, że przepis ten nie określa enumeratywnie postanowień umów, które są postanowieniami niedozwolonymi, a zatem takimi, które nie powinny znaleźć się w umowie. Jest to zgodne z powołanymi wcześniej przepisami Dyrektyw tj. Dyrektywy 97/7/WE - art. 14 i Dyrektywy 93/13/EWG - art. 3. W rozpoznawanej sprawie sytuacja określona w pkt 7 art. 3853 kc miała miejsce, albowiem między umową o świadczenie usługi telekomunikacyjnej a umową o świadczenie usługi n. nie ma bezpośredniego związku. Są to dwie niezależne usługi, które mogą być świadczone niezależnie od siebie na co Sąd wskazał we wcześniejszych rozważaniach, podzielając tym samym argumentację przedstawioną przez organ.

Mając powyższe względy na uwadze Sąd na zasadzie art. 151 p.p.s.a orzekł jak w sentencji orzeczenia.



Powered by SoftProdukt