drukuj    zapisz    Powrót do listy

6460 Znaki towarowe, Własność przemysłowa, Urząd Patentowy RP, Oddalono skargę, VI SA/Wa 1988/09 - Wyrok WSA w Warszawie z 2010-02-11, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

VI SA/Wa 1988/09 - Wyrok WSA w Warszawie

Data orzeczenia
2010-02-11 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2009-11-23
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Sędziowie
Andrzej Czarnecki
Ewa Frąckiewicz /przewodniczący sprawozdawca/
Zdzisław Romanowski
Symbol z opisem
6460 Znaki towarowe
Hasła tematyczne
Własność przemysłowa
Sygn. powiązane
II GSK 746/10 - Wyrok NSA z 2011-07-12
Skarżony organ
Urząd Patentowy RP
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2003 nr 119 poz 1117 art. 246
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Ewa Frąckiewicz (spr.) Sędziowie Sędzia NSA Zdzisław Romanowski Sędzia WSA Andrzej Czarnecki Protokolant Jan Czarnacki po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 lutego 2010 r. sprawy ze skargi K. Sp. z o.o. z siedzibą w W. na decyzję Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej z dnia [...] kwietnia 2009 r. nr [...] w przedmiocie sprzeciwu w sprawie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy [...] oddala skargę

Uzasadnienie

Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej decyzją z dnia [...] kwietnia 2009 r. nr [...] oddalił sprzeciw K. Polska Sp. z o.o. z siedzibą w W. (dalej także jako skarżąca) w przedmiocie udzielenia prawa ochronnego na znak towarowy MARCO POLO o numerze [...] na rzecz Zakładów [...] S.A. z siedzibą w W. (dalej jako "uczestnik postępowania).

Do wydania niniejszej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym:

Skarżąca złożyła sprzeciw wobec decyzji organu z dnia [...] maja 2006r. o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowny MARCO POLO o numerze [...]. Uprawnionym do tego znaku jest Zakład [...] S.A. z siedzibą w W., a znak przeznaczony jest do oznaczania towarów w klasie 30 tj.: kawy, kakao, ryżu, tapioki, sago, kawy naturalnej, mąki i produktów zbożowych, chleba, wyrobów cukierniczych i słodyczy, miodu, melasy w tym syropów, drożdży, proszku do pieczenia, i musztardy.

Skarżący wnosząc sprzeciw wskazał jako podstawę prawną art. 132 ust. 1 pkt 2, art. 132 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 z późn. zm.). Stwierdził, że istnieje ryzyko konfuzji pomiędzy spornym znakiem a znakami towarowymi skarżącego, w tym znaku towarowego słownego PRINCE POLO o numerze [...], które jest efektem podobieństwa porównywanych oznaczeń oraz podobieństwa towarów. Sporny znak przeznaczony jest do oznaczania tych samych wyrobów co znak PRINCE POLO, więc bezsporną jest w niniejszej sprawie przesłanka identyczności towarów. Zgodnie z wyrokiem Sądu Pierwszej Instancji z dnia 10 października 2006r. ([...]) jest to niezwykle istotna okoliczność mająca bezpośredni wpływ na ocenę podobieństwa oznaczeń. Ponadto towary dla oznaczania których przeznaczone są porównywane oznaczenia są artykułami konsumpcyjnymi, tanimi i powszechnie dostępnymi. Skarżący zwrócił również uwagę na podobieństwo oznaczeń, gdzie posiadają one wspólny element POLO, nawet w sytuacji gdy w porównywanych znakach są umieszczone elementy inne ale o mniejszej sile odróżniającej. W przypadku członu POLO należy mówić o zbieżności, a wręcz identyczności zarówno w aspekcie wizualnym jak i fonetycznym. W toku postępowania skarżący przedłożył również dowody mające świadczyć o powszechnej znajomości i renomie znaku PRINCE POLO w tym materiały informacyjne i reklamowe, wyniki badań dotyczących udziału marki PRINCE POLO w sprzedaży w rynku wafli w czekoladzie i batonów czekoladowych, dane dotyczące znajomości marki PRINCE POLO.

Następnie uczestnik postępowania przedłożył swoje stanowisko w sprawie, w którym wskazał, że w sprawie niniejszej trudno mówić o jakimkolwiek podobieństwie obydwu znaków, gdyż podstawowym elementem tych znaków jest grafika, zaś elementy słowne są drobne wręcz niewyraźne. W ocenie uczestnika postępowania, wątpliwości budzi zakwalifikowanie znaków PRINCE POLO do kategorii znaków renomowanych, bowiem jak podkreślił, z jednej strony skarżący wskazał, że towary, dla których zarejestrowane są znaki PRINCE POLO są tanie i przeznaczone dla masowego odbiorcy. Kłóci się to z jednoczesnym stwierdzeniem skarżącego, który stwierdził, że odbiorcy mogą skojarzyć a nawet pomylić znak MARCO POLO ze znakiem PRINCE POLO polegając na zachowanym w pamięci niedoskonałym obrazie tego ostatniego jest niezasadne, bowiem zachowanie przez odbiorców w pamięci niedoskonałego obrazu znaku renomowanego przeczy jego renomie.

Jednocześnie na rozprawie skarżący skorygował podstawę prawną sprzeciwu wskazując na przepisy art. 9 ust. 1 pkt 1 i 2 oraz art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych oraz zawęził liczbę znaków towarowych, które przeciwstawia spornemu oznaczeniu MARCO POLO do dwóch znaków: słowno-graficznego znaku PRINCE POLO CLASSIC o numerze [...] oraz słownego znaku PRINCE POLO o numerze [...]. Ponadto stwierdził, że naruszenie zasad współżycia społecznego (art. 8 pkt 1 uzt) polega na wykorzystaniu renomy ww. znaków skarżącego. Podkreślił, że sporny znak towarowy został przeznaczony dla towarów identycznych jak towary oznaczone znakami skarżącego.

Urząd Patentowy RP rozpoznając niniejsza sprawę wskazał obowiązujące w tej materii przepisy prawa, w szczególności na art. 9 ust. 1 pkt 1 i 2 oraz art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych. Podniósł, że aby rejestracja znaku była niedopuszczalna muszą wystąpić następujące przesłanki:

a) rejestracja znaku dla towarów tego samego rodzaju,

b) podobieństwo do znaku zarejestrowanego na rzecz innego przedsiębiorstwa,

c) podobieństwo znaków musi być kwalifikowane to znaczy takie, że może odbiorcę wprowadzić w błąd co do pochodzenia towarów w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego.

Organ stwierdził, że zachodzi tutaj podobieństwo, a w niektórych przypadkach wręcz identyczność towarów oznaczonych spornym znakiem. Towary porównywanych oznaczeń należą do grupy towarów spożywczych często i powszechnie nabywanych przez odbiorców. Należy zaznaczyć, że surowce używane do produkcji tych towarów są podobne lub identyczne, takie same są warunki ich produkcji, przechowywania i zbytu - oferowane są w tych samych placówkach czy też stoiskach handlowych.

Porównywane znaki są znakami słownymi dwuelementowymi a jeden trzyelementowym i posiadają wspólny element POLO. Znak PRINCE POLO składa się z 10 liter i 4 sylab, znak PRINCE POLO CLASSIC z 17 liter i 6 sylab, natomiast sporny znak MARCO POLO składa się z 9 liter i 4 sylab. Jednak pierwsze człony tych oznaczeń MARCO i PRINCE są całkowicie inne, co powoduje że są one odmienne pod względem wizualnym. W znaku PRINCE POLO CLASSIC ta odmienność spotęgowana jest jeszcze przez trzeci człon CLASSIC. Dodatkowo znaki PRINCE POLO oraz PRINCE POLO CLASSIC są wymawiane z innym rytmem i intonacją niż znak MARCO POLO, co wyklucza podobieństwo fonetyczne. Aczkolwiek w porównywanych znakach MARCO POLO i PRINCE POLO występuje wspólny człon POLO, to jednak znaki te są diametralnie odmienne w warstwie znaczeniowej. Organ podkreślił, że o ile wspólny człon POLO używany samodzielnie oznacza grę sportową bądź bawełnianą bluzkę, koszulkę z kołnierzykiem, to w połączeniu z pierwszymi członami obu oznaczeń nabiera nowego znaczenia. Istotne jest to, że w spornym znaku na pierwszym miejscu występuje odmienny element MARCO, na który przede wszystkim odbiorca zwraca uwagę. Ponadto M. P. jest imieniem i nazwiskiem słynnego weneckiego kupca i podróżnika, który jako jeden z pierwszych przedstawicieli Zachodu dotarł do Chin. W tym kontekście pierwotne znaczenie elementu POLO zostało zatarte poprzez nie budzące wątpliwości skojarzenie ze słynnym podróżnikiem. Dlatego też słowo POLO w spornym znaku nie jest elementem dominującym. Obie jego części wzajemnie się uzupełniają a znak MARCO POLO jako całość ma konkretne i jasne znaczenie, którego przeciętny odbiorca nie może z niczym pomylić. Z kolei oznaczenie PRINCE POLO złożone jest natomiast ze słowa POLO oraz ze słowa PRINCE, które w języku angielskim oznacza księcia. Znak ten jako całość nie wywołuje tak jednoznacznego skojarzenia jak sporny znak towarowy. Według skarżącego oznacza on Księcia Polo, natomiast według uczestnika postępowania księcia gry w polo. Różnica w znaczeniu jest ogromna, a skojarzenie, które jako pierwsze nasunie się przeciętnemu odbiorcy będzie zależne od jego wiedzy i doświadczenia. Na pewno jednak nie skojarzy mu się ze słynnym włoskim podróżnikiem.

W ocenie organu, to diametralnie odmienne znaczenie, które wyklucza możliwość wprowadzenia odbiorców w błąd co do pochodzenia towarów, jest jeszcze bardziej podkreślone w znaku PRINCE POLO CLASSIC, który oprócz tego, że posiada trzeci człon CLASSIC (ang. klasyk, klasyka) jest oznaczeniem słowno-graficznym.

Wobec powyższego organ uznał, że w rozpoznawanej sprawie różnice w warstwie znaczeniowej mają wymiar elementarny, eliminujący znaczenie podobieństwa znaków w warstwie wizualnej i fonetycznej. W konsekwencji stwierdzona identyczność członu POLO jest drugorzędna, a zatem nie może być źródłem konfuzji w obrocie. W ocenie organu, nie został naruszony art. 9 ust. 1 pkt 1 pwp - sama identyczność towarów, bowiem przy braku podobieństwa oznaczeń nie może spowodować wśród części odbiorców błędu co do pochodzenia towarów.

Nie został również naruszony art. 9 ust 1 pkt 2 pwp, bowiem wykazywana przez skarżącego renoma czy powszechna znajomość znaku, w ocenie organu nie może być wystarczającym argumentem do unieważnienia prawa ochronnego na słowny znak towarowy, przy braku podobieństwa porównywanych oznaczeń. Powyższa różnica ma elementarne znaczenie.

Na decyzję Urzędu Patentowego RP z [...] kwietnia 2009 r. skarżący złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której wniósł o jej uchylenie i zarzucił jej:

1. naruszenie art. 9 ust. 1 pkt 1, art. 9 ust. 1 pkt 2 oraz art. 8 pkt 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. z 1985 r. Nr 5 poz. 17 ze zm.), w zw. z art. 315 ust. 3 pwp, poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,

2. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy poprzez naruszenie art. 7 i 77 § 1 kpa polegające na braku wyczerpującego zbadania sprawy a także pominięciu szeregu istotnych okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie decyzji, a ponadto naruszenie art. 107 § 3 kpa polegające na braku prawidłowego uzasadnienia faktycznego i prawnego decyzji.

Uzasadniając swoje stanowisko w sprawie skarżący wskazał, że w zakresie oceny towarów organ literalnie przyznał, że przeciwstawione znaki zostały przeznaczone do oznaczania towarów identycznych i podobnych, niemniej jednak ustalenia te nie sprowokowały go do poczynienia dalszych rozważań odnośnie ryzyka konfuzji pomiędzy porównywanymi znakami. W zaskarżonej decyzji nie znalazły się ustalenia odnośnie zwykłych warunków obrotu oraz modelu przeciętnego odbiorcy towarów oznaczanych porównywanymi znakami, co świadczy nie tylko o braku pełnego zanalizowania zagadnień istotnych dla wyniku sprawy, ale także o pominięciu przez organ przesłanki wynikającej wprost z art. 9 ust. 1 pkt 1 uzt, który nakazuje badać niebezpieczeństwo konfuzji w zwykłych warunkach obrotu. To właśnie zwykłe warunki obrotu oraz model przeciętnego odbiorcy winny być każdorazowo indywidualnie ustalane w odniesieniu do towarów, dla których znaki zostały przeznaczone. W ocenie skarżącego, przeprowadzona przez organ ocena podobieństwa znaków PRINCE POLO i MARCO POLO została przeprowadzona powierzchownie, bez uwzględnienia istoty obowiązujących w tym zakresie zasad, co doprowadziło w konsekwencji do błędnych ustaleń w zakresie ryzyka konfuzji.

Skarżący nie uznał również za prawidłowe rozstrzygnięcia Urzędu Patentowego RP w odniesieniu do braku możliwości zastosowania w niniejszej sprawie art. 9 ust. 1 pkt. 2 uzt. Skarżący odkreślił, że uzasadnieniu decyzji, prócz przytoczenia treści przepisu, nie znalazły się jakiekolwiek rozważania dotyczące jego wykładni i zastosowania w przedmiotowej sprawie. Co więcej, Urząd potraktował ten przepis jako tożsamy z art. 8 pkt 1 uzt, uznając, że: "Jednak renoma czy powszechna znajomość znaku nie może być wystarczającym argumentem dla unieważnienia prawa ochronnego na słowny znak towarowy, przy braku podobieństwa porównywanych oznaczeń. Powyższa różnica ma elementarne znaczenie". Brak prawidłowego odniesienia się do jednej z podstaw prawnych sprzeciwu, świadczy o naruszeniu przez organ zarówno art. 9 ust. 1 pkt 2 uzt, jak i przepisów postępowania powołanych w skardze. Powołanie się bowiem na brak podobieństwa oznaczeń nie wyczerpuje obowiązków nałożonych na organ przez kpa w zakresie pełnego i wyczerpującego zbadania sprawy.

W ocenie skarżącego został naruszony również przez organ art. 8 pkt 1 uzt, zgodnie z którym niedopuszczalna jest rejestracja znaku, który jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub zasadami współżycia społecznego. Skarżący wskazał na orzecznictwo, w świetle art. 8 pkt 1 uzt niedopuszczalna jest rejestracja oznaczenia ze względu na zasady współżycia społecznego, jeżeli rejestracja zmierza do wykorzystania renomy cudzego znaku towarowego bądź stanowi zagrożenie dla tej renomy (vide: wyrok WSA z dnia 23 lutego 2006 r. sygn. akt VI SA/Wa 1441/05).

Skarżący, wnioskując o unieważnienie spornego znaku wskazał, iż naruszeniem zasad współżycia społecznego jest wykorzystanie przez uczestnika postępowania do znaku MARCO POLO renomy znaku towarowego PRINCE POLO i czerpanie nieuzasadnionych korzyści z siły atrakcyjności tego znaku. Podniósł także, że funkcjonowanie na rynku znaku towarowego MARCO POLO, rodzącego wśród przeciętnych odbiorców skojarzenia ze znakiem PRINCE POLO prowadzi do osłabienia siły odróżniającej znaku czyli tzw. rozwodnienia renomy. Tymczasem, odmawiając uznania art. 8 pkt 1 uzt jako podstawy unieważnienia znaku organ uznał wprawdzie, że znak towarowy PRINCE POLO cieszy się renomą, jednakże następnie pominął zbadanie pozostałych przesłanek pozwalających przyznać mu ochronę. Działaniem tym naruszył zatem art. 8 pkt 1 uzt.

W odpowiedzi na skargę Urząd Patentowy RP podtrzymał swoje stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji i wniósł o oddalenie skargi jako niezasadnej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

Ocena działalności organów administracji publicznej dokonywana przez właściwy wojewódzki sąd administracyjny sprowadza się do kontroli prawidłowości rozstrzygnięcia będącego przedmiotem tej oceny pod względem zgodności z przepisami prawa materialnego oraz pod względem zgodności z przepisami postępowania administracyjnego.

Powyższe oznacza, że sąd administracyjny nie jest kolejną instancją odwoławczą od ostatecznej decyzji administracyjnej a – jak wspomniano wyżej – ocenia ten akt pod względem legalności. Sąd administracyjny może uchylić zaskarżony akt (lub stwierdzić jego nieważność) tylko wówczas, jeśli stwierdzi, że akt ten narusza prawo materialne lub procesowe.

Należy także podkreślić, że stosownie do treści art. 134 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy i nie jest związany zarzutami oraz wnioskami skargi, a także powołaną podstawą prawną. Kompetencja sądu wyraża się w możliwości zastosowania środków przewidzianych w ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej ppsa) w celu usunięcia naruszenia prawa w stosunku do aktów lub czynności organów administracji publicznej wydanych lub podjętych we wszystkich postępowaniach prowadzonych w granicach sprawy, której dotyczy skarga, jeżeli jest to niezbędne do końcowego jej załatwienia.

Rozpatrując sprawę w świetle powołanych kryteriów stwierdzić należy, że skarga nie jest uzasadniona, albowiem zaskarżona decyzja odpowiada prawu.

Przedmiotem oceny Sądu jest decyzja Urzędu Patentowego RP z dnia [...] kwietnia 2009 r., która zapadła na skutek sprzeciwu wniesionego przez K. POLSKA sp. z o.o. w trybie art. 246 Prawa własności przemysłowej wobec prawomocnej decyzji Urzędu Patentowego RP z dnia [...] maja 2006 r. o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy słowny Marco Polo o numerze [...] na rzecz Zakładów [...] SA z siedzibą w W. Wobec tego, że uprawniony do spornego znaku towarowego w odpowiedzi na zawiadomienie organu podniósł zarzut, że sprzeciw jest bezzasadny, sprawa w myśl art. 247 ust. 2 trafiła do rozpoznania w trybie postępowania spornego.

Z uwagi na to, że znak towarowy Marco Polo o numerze [...] został zgłoszony celem uzyskania ochrony w dniu 31 maja 2001 r. w sprawie po myśli art. 315 ust. 3 Prawa własności przemysłowej zastosowanie miały odpowiednie przepisy ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o znakach towarowych (Dz. U. nr 5, poz. 17 ze zm.).

K. POLSKA Sp. z o.o. jako podstawę sprzeciwu wskazała art. 9 ust. 1 pkt 1 i 2 oraz art. 8 pkt 1 ustawy o znakach towarowych oraz zawęziła liczbę znaków towarowych przeciwstawionych spornemu oznaczeniu Marco Polo do dwóch znaków: słowno-graficznego znaku PRINCE POLO CLASSIC o numerze [...] oraz słownego znaku PRINCE POLO o numerze [...].

Urząd Patentowy RP po przeprowadzeniu postępowania nie znalazł podstaw do unieważnienia spornego znaku towarowego i tę ocenę Sąd w całości podziela.

W szczególności niezasadny jest zarzut skarżącej, iż w sprawie doszło do naruszenia art. 7, 77 § 1 i 107 § 3 k.p.a. w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Urząd Patentowy RP, badając, czy w sprawie występuje przesłanka z art. 9 ust. 1 pkt 1 Prawa własności przemysłowej dokonał pogłębionej analizy podobieństwa towarów i podobieństwa oznaczeń między spornym znakiem towarowym a znakami towarowymi wnoszącego sprzeciw. Organ ustalił, że zachodzi podobieństwo a w niektórych przypadkach wręcz identyczność towarów, do oznaczania których służą przeciwstawione sobie znaki. Podkreślił, że towary porównywanych oznaczeń należą do grupy towarów spożywczych często i powszechnie nabywanych przez odbiorców oraz, że surowce używane do produkcji tych towarów są podobne lub identyczne, takie same są warunki ich produkcji, przechowywania i zbytu, oferowane są w tych samych placówkach czy też stoiskach handlowych. Stwierdzenia te przesądziły o konieczności badania znaków w zakresie podobieństwa oznaczeń. Ostateczna konkluzja Urzędu Patentowego RP, który analizował podobieństwo znaków na płaszczyźnie wizualnej i fonetycznej i znaczeniowej sprowadza się do przyjęcia tezy o odmienności oznaczeń. Z tym stanowiskiem organu Sąd w całości się zgadza.

Zasadny jest pogląd Urzędu, iż występujący w przeciwstawionych sobie znakach ten sam element POLO nie przesądza o podobieństwie oznaczeń, albowiem występujące różnice w warstwie znaczeniowej wykluczają niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorcy co do pochodzenia towarów. Wbrew twierdzeniom skarżącej, oznaczenie M. P. będzie przede wszystkim kojarzyć się nabywcom towarów z osobą sławnego podróżnika, gdyż stanowi jego imię i nazwisko. Oznaczenie natomiast PRINCE POLO bez względu na to, jak może być tłumaczone (Książę Polo czy Książę gry w polo) nie służy do identyfikacji konkretnej osoby i nie stanowi nazwy własnej. Mimo rozpoznawalności rynkowej znaków skarżącej przeciętny odbiorca skojarzy sobie znak MARCO POLO w pierwszym rzędzie z osobą podróżnika a nie jak twierdzi skarżąca z należącym do niej znakiem PRINCE POLO.

Skoro Urząd Patentowy RP wykazał brak podobieństwa przeciwstawionych sobie znaków to tym samym odpadła konieczność badania możliwości wprowadzenia w błąd odbiorcy co do pochodzenia towarów w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego.

Należy bowiem mieć na uwadze, że zgodnie z art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy o znakach towarowych, aby rejestracja znaku była niedopuszczalna muszą wystąpić następujące przesłanki: 1) rejestracja znaków dla towarów tego samego rodzaju, 2) podobieństwo do znaku zarejestrowanego na rzecz innego przedsiębiorstwa, 3) podobieństwo znaków musi być kwalifikowane to znaczy takie, że może odbiorcę wprowadzić w błąd co do pochodzenia towarów w zwykłych warunkach obrotu gospodarczego. Wykluczenie drugiej przesłanki zwalnia od badania przesłanki trzeciej. Skoro nie ma podobieństwa zwykłego to tym bardziej nie będzie podobieństwa kwalifikowanego.

W tym stanie rzeczy organ słusznie uznał, iż w okolicznościach niniejszej sprawy nie zachodzi podstawa do unieważnienia spornego znaku towarowego, przewidziana w art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy o znakach towarowych.

Wbrew twierdzeniom skarżącej nie było potrzeby rozważenia, czy w sprawie zachodzi podstawa do unieważnienia, przewidziana w art. 9 ust. 1 pkt 2 ustawy o znakach towarowych, albowiem "wykazanie powszechnej znajomości znaku nie ma znaczenia w sytuacji, gdy określonemu podmiotowi służy ochrona z art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy o znakach towarowych" (patrz wyrok NSA z 20 marca 2007 r., sygn. akt II GSK 341/06).

Na aprobatę zasługuje również stanowisko Urzędu, że skoro znaki nie są podobne to wszelkie rozważania o korzystaniu z cudzej renomy (art. 8 ust. 1 ustawy o znakach towarowych) nie znajdują uzasadnienia. Niepodobne znaki nie mogą wywoływać skojarzeń u klienteli, zatem nie może być mowy o naśladownictwie i świadomym czerpaniu korzyści z cudzej renomy (patrz wyrok WSA z 14 września 2007 r., sygn. akt VI SA/Wa 1097/07).

W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu, organ prawidłowo ustalił stan faktyczny, jak również zastosował do niego przepisy prawa.

Wobec braku usprawiedliwionych podstaw Sąd skargę oddalił na mocy art. 151 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt