drukuj    zapisz    Powrót do listy

648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego 658, Dostęp do informacji publicznej, Minister Administracji i Cyfryzacji, Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, I OSK 2254/13 - Wyrok NSA z 2014-01-10, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 2254/13 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2014-01-10 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2013-09-16
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Małgorzata Jaśkowska /sprawozdawca/
Małgorzata Masternak - Kubiak /przewodniczący/
Mirosław Gdesz
Symbol z opisem
648 Sprawy z zakresu informacji publicznej i prawa prasowego
658
Hasła tematyczne
Dostęp do informacji publicznej
Sygn. powiązane
II SAB/Wa 151/13 - Wyrok WSA w Warszawie z 2013-06-18
Skarżony organ
Minister Administracji i Cyfryzacji
Treść wyniku
Uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny
Powołane przepisy
Dz.U. 1997 nr 78 poz 483 art. 61 ust. 1 i 2
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe w dniu 2 kwietnia 1997 r., przyjęta przez Naród w referendum konstytucyjnym w dniu 25 maja 1997 r., podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 16 lipca 1997 r.
Dz.U. 2001 nr 112 poz 1198 art. 1
Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Małgorzata Masternak-Kubiak sędzia NSA Małgorzata Jaśkowska (spr.) sędzia del. WSA Mirosław Gdesz Protokolant starszy sekretarz sądowy Joanna Drapczyńska po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2014 roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej D. P. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 18 czerwca 2013 r. sygn. akt II SAB/Wa 151/13 w sprawie ze skargi D. P. na bezczynność Ministra Administracji i Cyfryzacji w przedmiocie rozpoznania wniosku z dnia 26 lutego 2013 r. o udostępnienie informacji publicznej 1. uchyla zaskarżony wyrok w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie; 2. zasądza od Ministra Administracji i Cyfryzacji na rzecz D. P. kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Pismem z dnia 26 lutego 2013 r. D. P., działając na podstawie ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 ze zm. - dalej jako u.d.i.p.), wystąpił do Ministra Administracji i Cyfryzacji o przekazanie - drogą elektroniczną - informacji publicznej dotyczącej obsługi elektronicznej skrzynki podawczej na ePUAP, należącej do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ. Wniósł o:

1) przedstawienie wykazu logowań przez podmiot publiczny do jego skrzynki w okresie od 7 listopada 2012 r. do 14 stycznia 2013 r.,

2) podanie kto się logował (jaki użytkownik z imienia i nazwiska), jaka osoba fizyczna została zgłoszona jako użytkownik (administrator i inny) do obsługi w imieniu tego podmiotu elektronicznej skrzynki podawczej,

3) czy podmiot publiczny ustawił powiadomienie na adres e-mail o wpłynięciu dokumentu na jego skrzynkę podawczą, kto i na jaki adres ustawił to powiadomienie,

4) czy zostało przekazane na adres e-mail powiadomienie o wpłynięciu do ESP podmiotu publicznego złożonego przez wnioskodawcę w dniu 8 listopada 2012 r. dokumentu, na jaki adres e-mail to powiadomienie zostało przesłane.

W odpowiedzi na powyższy wniosek, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, pismem z dnia 27 marca 2013 r., poinformowało wnioskodawcę, że:

1) informacja, o którą wnosi nie jest informacją publiczną, gdyż nie posiada cech informacji publicznej w rozumieniu przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej,

2) z obowiązujących przepisów prawa nie wynika obowiązek "ustawienia" przez podmiot publiczny powiadomień na adres e-mail o wpłynięciu dokumentu na elektroniczną skrzynkę podawczą podmiotu,

3) w dniu 8 listopada 2012 r. został przedłożony na skrytkę Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście dokument przesłany przez wnioskodawcę, a w momencie wpłynięcia dokumentu na skrytkę zostało wystawione UPP (Urzędowe Poświadczenie Przedłożenia), które stanowi dowód na skuteczne przedłożenie dokumentu,

4) UPP zawiera datę wpływu dokumentu na elektroniczną skrzynkę podawczą - 8 listopada 2012 r.,

5) zgodnie z § 13 ust. 1 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 14 września 2011 r. w sprawie sporządzania pism w postaci dokumentów elektronicznych, doręczania dokumentów elektronicznych oraz udostępniania formularzy, wzorów i kopii dokumentów elektronicznych (Dz. U. Nr 206, poz. 1216), w przypadku odebrania dokumentu elektronicznego przez elektroniczną skrzynkę podawczą podmiotu publicznego poświadczenie przedłożenia jest automatycznie tworzone i udostępniane nadawcy tego dokumentu przez system teleinformatyczny służący do obsługi doręczeń.

Pismem z dnia 15 marca 2013 r. D. P. złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na bezczynność Ministra Administracji i Cyfryzacji w przedmiocie rozpatrzenia wniosku z dnia 26 lutego 2013 r. o udostępnienie informacji publicznej.

Organ wniósł o umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego, w związku z udzieleniem odpowiedzi na wniosek skarżącego.

W piśmie procesowym z dnia 16 maja 2013 r. skarżący, powołując się m.in. na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 października 2011 r. w sprawie T-436/09 Dufour przeciwko EBC podniósł, że czynności związane z zakładaniem, obsługą, konfigurowaniem i użytkowaniem elektronicznej skrzynki podawczej są czynnościami z zakresu zadań publicznych, a jednym z zadań publicznych, nałożonych na podmioty publiczne przez ustawę, jest złożenie i administrowanie elektroniczną skrzynką podawczą i korzystanie z niej w celu wymiany oficjalnych pism w sprawach publicznych, załatwianych przez ten podmiot publiczny.

Po rozpoznaniu sprawy, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 18 czerwca 2013 r., sygn. akt II SAB/Wa 151/13 oddalił skargę.

W uzasadnieniu podniósł, iż zgodnie z art. 4 ust. 1 u.d.i.p., obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne.

WSA zauważył także, iż udostępnienie informacji publicznej jest czynnością materialno-techniczną (nie jest wymagana żadna szczególna forma). Rozpatrując wniosek o udostępnienie danych publicznych organ administracji publicznej, lub inny podmiot, o jakim mowa w art. 4 ust. 1 u.d.i.p., może więc:

1. udostępnić żądaną informację bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku (art. 13 ust. 1 u.d.i.p.),

2. powiadomić stronę w ww. terminie o powodach opóźnienia oraz o terminie, w jakim informacja zostanie udostępniona, nie dłuższym jednak niż 2 miesiące od dnia złożenia wniosku (art. 13 ust. 2 u.d.i.p.),

3. udostępnić informację zgodnie z wnioskiem - po upływie 14 dni od dnia powiadomienia wnioskodawcy o wysokości opłaty, związanej z dodatkowymi kosztami spowodowanymi wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia, które to powiadomienie winno nastąpić w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku (art. 15 u.d.i.p.),

4. odmówić udostępnienia żądanej informacji w drodze decyzji (art. 16 ust. 1 u.d.i.p.),

5. powiadomić pismem wnioskodawcę, iż żądana informacja nie ma charakteru publicznego.

Bezczynność organu w przedmiocie dostępu do informacji publicznej polega na tym, że organ zobowiązany do podjęcia czynności materialno-technicznej, takiej czynności nie podejmuje. Innymi słowy, bezczynność organu w zakresie dostępu do informacji publicznej zachodzi wówczas, gdy organ "milczy" wobec wniosku strony o udzielenie takiej informacji.

Odnosząc wyżej sformułowane rozważania ogólne do istoty badanej sprawy Sąd pierwszej instancji wskazał, iż zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia ma ustalenie, czy żądana informacja nosi charakter informacji publicznej.

Analiza treści wniosku D. P. zdaniem WSA prowadzi do konkluzji, iż jego żądanie można powiązać z unormowaniem art. 6 ust. 1 pkt 3 lit. a) u.d.i.p., odnoszącym się do zasad funkcjonowania podmiotu administracji, w szczególności do trybu działania władz publicznych.

Odkodowując zatem pojęcie "tryb działania władz" WSA wskazał, że dotyczy ono sposobu zorganizowania pracy podmiotu administracji, tj. stworzenia pewnego rodzaju norm organizacyjnych. W ramach tej materii możliwym do spełnienia byłoby więc np. żądanie wskazania, czy dany podmiot stworzył stanowisko pracy do obsługi elektronicznej skrzynki podawczej, ewentualnie czy ustalił minimalny limit dziennych logowań na tą skrzynkę. Odpowiedź na powyższe pytania świadczyłaby niewątpliwie o tym, jak dany podmiot organizuje swoją pracę. Pytania postawione we wniosku skarżącego nie dotyczą jednak bezpośrednio kwestii trybu działania organu, a materii odnoszącej się do działania systemu teleinformatycznego oraz jego konkretnych ustawień. To zaś, że elektroniczna skrzynka podawcza służy organowi do realizacji jego działań publicznych nie przesądza, iż kwestia dotycząca jej ustawień technicznych, czy też logowań na tą skrzynkę, staje się automatycznie informacją publiczną. Należy oddzielić problematykę, którą reguluje ustawa o dostępie do informacji publicznej, tj. tryb działania organu, od problematyki natury technicznego funkcjonowania narzędzi, jakimi organ posługuje się realizując zadania publiczne. Konkludując WSA stwierdził, że za informację publiczną mogą być uznane pewne treści przesyłane za pośrednictwem elektronicznej skrzynki podawczej, a nie sposób konfiguracji tej skrzynki. Konfiguracja ta pozostaje bowiem bez wpływu na przesyłaną treść.

Sąd pierwszej instancji podkreślił również, że informacja o danych osobowych pracownika organu administracji, który logował się na elektroniczną skrzynkę podawczą, nie jest informacją publiczną. Dane osobowe pracownika organu nie zawierają się bowiem w problematyce sposobu zorganizowania pracy podmiotu. Stąd, w oderwaniu od tematyki trybu działania organu pozostaje informacja dotycząca danych personalnych konkretnego pracownika.

Za tym, iż żądane dane mają charakter publiczny nie przemawia również treść aktów prawnych przywołanych przez skarżącego w piśmie procesowym z dnia 16 maja 2013 r. Wskazane w nim rozporządzenie dotyczy zakresu i warunków korzystania z elektronicznej platformy usług administracji, a nie trybu działania władz publicznych. Nie przesądza więc, jakie dane stanowią informację publiczną.

Z kolei ustawa o informatyzacji działalności podmiotów realizujących działania publiczne, która reguluje kwestie tego, do czego ma służyć m.in. elektroniczna skrzynka podawcza również nie przemawia za słusznością stanowiska skarżącego.

Również wyrok TSUE z dnia 26 października 2011 r., sygn. T-436/09 Dufour przeciwko EBC nie uzasadnia twierdzeń D. P. Pozostaje on w oderwaniu od istoty niniejszej sprawy, bowiem dotyczy dostępu do zbioru danych znajdujących się w bazie, a nie kwestii technicznych, związanych z konfiguracją systemu informatycznego zawierającego tę bazę.

Powyższy wyrok został w całości zaskarżony skargą kasacyjną wywiedzioną przez D. P.

W środku odwoławczym orzeczeniu WSA zarzucono naruszenie:

1. art. 133 § 1 p.p.s.a. polegające na jego niezastosowaniu przejawiającym się w tym, iż WSA:

▪ nie ustalił stanu faktycznego sprawy, tj. nie ustalił, o jakiego rodzaju informacje wnioskowano,

▪ niezasadnie uznał, iż skarżący wnosił o udzielenie informacji o konfiguracji systemu informatycznego.

2. art. 61 ust 1 Konstytucji RP i art. 1 ust. 1 u.d.i.p. poprzez ich niezastosowanie przejawiające się w uznaniu, iż informacje, o które wnioskował skarżący nie są informacjami publicznymi.

D. P. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji oraz o orzeczenie o kosztach postępowania.

W uzasadnieniu środka odwoławczego podał, iż obsługa ESP, m.in. jej konfiguracja są zadaniami publicznymi. Informacja o czynnościach dotyczących jej założenia, obsługi i użytkowania przez podmiot publiczny są informacjami o sprawach publicznych.

WSA niezasadnie sprowadził wniosek skarżącego do informacji o stanie konfiguracji ESP - takie uproszczenie stanu faktycznego niezgodne jest z aktami sprawy i stanowi naruszenie art. 133 p.p.s.a. mające wpływ na wynik sprawy.

Bardziej szczegółowe wyjaśnienie treści żądania mogłoby doprowadzić WSA do przekonania, iż w istocie chodzi o informacje o czynnościach wykonywania zadań publicznych, a nie o stan konfiguracji systemu informatycznego (ściślej ESP).

D. P. wskazał, iż domagał się informacji o czynnościach podmiotu publicznego związanych z założeniem, obsługą i użytkowaniem elektronicznej skrzynki podawczej. Elektroniczna skrzynka podawcza na ePUAP to część systemu teleinformatycznego stworzonego i utrzymywanego przez ministra ds. cyfryzacji.

System ten ma kilka rodzajów użytkowników. m.in. podmioty publiczne i osoby fizyczne. Dokonywane w jego ramach czynności:

▪ założenia konta na ePUAP dla użytkownika - osoby fizycznej (administratora działającego w imieniu podmiotu publicznego),

▪ założenia konta dla podmiotu publicznego,

▪ potwierdzenia statusu podmiotu publicznego przez MAiC,

▪ konfiguracji ESP,

▪ ewentualnego połączenia ESP z wewnętrznym systemem teleinformatycznym podmiotu publicznego,

▪ obsługa ESP (zakładanie kont i przydzielanie ról i uprawnień dla poszczególnych osób fizycznych, ustawienia automatycznych powiadomień na określone adresy e-mail),

▪ użytkowanie (sprawdzenie korespondencji, nadawanie korespondencji, odbieranie korespondencji).

są czynnościami z zakresu zadań publicznych, niezależnie od faktu, iż dotyczą technicznej (organizacyjnej, gospodarczo-administracyjnej) sfery działalności podmiotu publicznego. Informacja o tych czynnościach jest zatem informacją publiczną. Jest to taka sama informacja jak informacja o systemie monitoringu w budynkach podmiotów publicznych, systemie ochrony, stosowanych (posiadanych) urządzeniach przez podmioty publiczne, środkach transportu, stanie windy i częstotliwości sprzątania toalet dostępnych dla klientów podmiotu publicznego.

Aktualnie, wykonywanie wielu czynności z zakresu zadań publicznych zostało zautomatyzowane i odbywa się przy pomocy systemów teleinformatycznych, na które składa się specjalistyczne oprogramowanie.

Skuteczne, niezawodne, ekonomiczne wykonywanie zadań publicznych zależy więc od prawidłowej instalacji, obsługi (konfiguracji) i używania tych systemów. Od tego może zależeć nawet zdrowie i życie (systemy zabezpieczeń mienia i osób, systemy powiadamiania ratunkowego, systemy pomiaru stanu pogody i ostrzegania, systemy sygnalizacji świetlnej, zarządzania oświetleniem, systemy przeciwpożarowe, itp.).

W niniejszej sprawie od prawidłowej konfiguracji i używania ESP zależy szybkość i efektywność przekazywania informacji i załatwiania spraw będących w kompetencji podmiotu publicznego. Jeżeli zatem skarżący zauważył, iż działalność organu (prokuratury) była nieprawidłowa, to miał prawo na podstawie art. 61 Konstytucji RP skorzystać z politycznego prawa obywatelskiej kontroli i dowiedzieć się, kto wykonał czynności konfiguracji i użytkowania ESP podmiotu publicznego i czy konfiguracja została dokonana prawidłowo. Zwłaszcza, że instrukcja konfiguracji ePUAP jest powszechnie dostępna na stronie pomocy ePUAP.

Jednocześnie czynności zakładania, konfiguracji i obsługi ESP są automatycznie rejestrowane w systemie ePAUP, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Administracji i Cyfryzacji, który nie zaprzecza, że informacje te posiada.

Zdaniem D. P. WSA nie wziął pod uwagę i nie podjął nawet próby oceny żądanych przez niego informacji w kontekście normy wynikającej z art. 61 ust 1 Konstytucji RP oraz art. 1 u.d.i.p. Sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę, iż art. 6 ust 1 in principio ustawy o dostępie do informacji publicznej wskazuje jedynie przykładowe wyliczenie informacji podlegających udostępnieniu i nie stanowi zamkniętego katalogu.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną Minister Administracji i Cyfryzacji wniósł o oddalenie złożonego środka odwoławczego oraz o orzeczenie na jego rzecz o kosztach zastępstwa procesowego.

Organ nie zgodził się z twierdzeniem skarżącego, iż WSA nie ustalił stanu faktycznego sprawy. W jego ocenie Sąd pierwszej instancji dokonał tego na podstawie całego materiału dowodowego zebranego w sprawie. Żądania wniosku skarżącego o udostępnienie informacji publicznej sformułowane zostały w sposób jednoznaczny i nie wymagały żadnych dodatkowych wyjaśnień, zaś z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika, że WSA właściwie ustalił o jakiego rodzaju informacje skarżący wnosił. Zarzut naruszenia art. 133 p.p.s.a. zmierza do podważenia dokonanej kwalifikacji prawnej żądanych informacji. Skarżący w istocie polemizuje z dokonaną przez WSA kwalifikacją prawną informacji, o udostępnienie których wnosił.

Skarżący nie wskazał na czym jego zdaniem polegało naruszenie art. 61 Konstytucji RP. Zdaniem organu za informacje publiczne mogą być uznane pewne treści przesłane za pośrednictwem elektronicznej skrzynki podawczej, a nie sposób konfiguracji tej skrzynki. Konfiguracja ta pozostaje bez wpływu na przesyłaną treść.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna posiada usprawiedliwione podstawy, choć jej zarzutów nie można w całości uznać za zasadne.

Stosownie do treści art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jednolity Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm. - dalej jako p.p.s.a.), Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje konkretną sprawę w granicach zarzutów skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania, która zachodzi w przypadkach przewidzianych w § 2 tego artykułu. W badanej sprawie nie występują jednak żadne z wad wymienionych we wspomnianym przepisie, które mogłyby świadczyć o nieważności postępowania prowadzonego przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i których zaistnienie powodowałoby konieczność zakończenia sprawy, co do zasady, już na tym etapie postępowania kasacyjnego.

Wskazać również trzeba, iż zarzuty skargi kasacyjnej nie zostały wprost wyodrębnione w sposób przewidziany w art. 174 p.p.s.a., tj. na naruszające prawo materialne oraz procedurę sądowoadministracyjną. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego uchybienie w tym zakresie, choć niewątpliwe i dokonane przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego, nie powoduje jednak w niniejszej sprawie braku możliwości rozpoznania skargi kasacyjnej. Podkreślenia jednakże wymaga, iż nie jest domeną NSA ustalanie podstaw skargi kasacyjnej, bowiem obowiązek w tym zakresie spoczywa wyłącznie na podmiocie wnoszącym ten środek odwoławczy.

Za chybiony NSA uznaje zarzut naruszenia art. 61 ust 1 Konstytucji RP i art. 1 ust. 1 u.d.i.p. Zarzut ten bazuje na bezwzględnym założeniu, iż każda tzw. informacja techniczna jest informacją publiczną i podlega udostępnieniu. W związku z tym NSA częściowo przychyla się do stanowiska WSA w Warszawie, iż informacje techniczne, dotyczące np. sposobu funkcjonowania danego narzędzia użytkowanego przez organ, nie stanowią a limine informacji publicznej. Jest to uzasadnione chociażby przyczynami związanymi z potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa i integralności danego narzędzia przed ingerencją tak wewnętrzną jak i zewnętrzną. Słusznie więc WSA podkreślił, iż należy każdorazowo oddzielać problematykę regulowaną ustawą o dostępie do informacji publicznej, od problematyki związanej z techniczną sferą funkcjonowania narzędzi, jakimi organ posługuje się realizując zadania publiczne.

Obrazując powyższe rozważania przykładem należy wskazać, iż udostępnianie informacji technicznych np. wskazujących na częstotliwość logowania się do danego narzędzia, czy przedstawiających okresy aktywności lub zmniejszonej aktywności w systemie teleinformatycznym organu, może prowadzić do ujawnienia danych mających istotny wpływ np. na bezpieczeństwo danego narzędzia informatycznego (okresy kiedy będzie mniej lub bardziej podatne na ataki). Z tego powodu dane takie, mające w zasadzie charakter techniczny, nie będą stanowić informacji publicznej.

Zastrzec należy jednakże, iż granica tego rodzaju ocen jest bardzo płynna. Informacje z pozoru techniczne mogą bowiem służyć realizacji celów przewidzianych w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Ocena w tym zakresie, z uwagi na niedookreślony charakter tego czy mamy do czynienia z informacją ze sfery technicznej, czy też informacją już spełniającą cechy informacji publicznej, może zatem przysparzać znacznych trudności.

W związku z tym niezmiernie ważne - zdaniem NSA - jest każdorazowe, indywidualne i uwzględniające konkretne okoliczności sprawy, analizowanie zgłoszonego żądania udostępnienia danych, które z pozoru mogą mieć charakter techniczny. Zaznaczyć przy tym należy, iż samo wytwarzanie danych w procesie zautomatyzowanym (np. przez tworzenie plików dziennika logowań) nie przesądza jeszcze samo przez się, iż mamy do czynienia z informacją techniczną, nie mającą cech informacji publicznej. Pomocne przy ocenie tego rodzaju żądania może być funkcjonalne spojrzenie na żądaną informację. W jednym bowiem przypadku dane tworzone automatycznie będą miały bez wątpienia cechy informacji technicznej np. gdy zapytanie będzie dotyczyć samego procesu gromadzenia danych przez konkretne narzędzie (w jaki sposób to następuje). W innym przypadku zapytanie może dotyczyć danych co prawda wytwarzanych automatycznie, jednakże dotyczących już sfery działalności publicznej organu.

W okolicznościach badanej sprawy NSA stwierdza, że choć Sąd pierwszej instancji słusznie poczynił ogólne założenie o braku po stronie informacji technicznych niejako automatycznego charakteru publicznego, to jednak w odniesieniu do wniosku D. P. uczynił to co najmniej częściowo w sposób zbyt daleko idący.

Zdaniem NSA obywatel ma prawo wiedzieć m.in. jak wewnętrznie funkcjonuje organ również w warstwie organizacji pracy. Posługiwanie się przez administrację narzędziami informatycznymi jest w chwili obecnej - jak słusznie wskazuje skarżący kasacyjnie - nieuniknione. Ich "konfiguracja" może być zatem, do pewnego stopnia, źródłem wiedzy o sprawach publicznych np. w zakresie tego, czy narzędzie finansowane ze środków publicznych jest prawidłowo wykorzystywane, itd.

Rozważenia zatem wymaga, a mówiąc ściślej wymaga wyjaśnienia przez WSA, czy wiedza dotycząca logowań przez podmiot publiczny do jego ESP jak również wskazanie konkretnych osób, czy podanie faktu ustawienia powiadomień na adres e-mail o wpłynięciu dokumentu na ESP podmiotu jest tylko i wyłącznie informacją techniczną, czy też nosi cechy informacji publicznej.

Założenie, iż automatyczne wytwarzanie konkretnych danych przesądza o ich technicznym charakterze, nie może zostać uznane za prawidłowe (zbyt mocno ingeruje w prawo dostępu do informacji publicznej).

W tym stanie rzeczy NSA uznał za zasadny zarzut wadliwej oceny przez WSA zakresu wniosku skarżącego. Uchybienie to uniemożliwia zastosowanie art. 188 p.p.s.a. dlatego więc, na podstawie art. 185 § 1 p.p.s.a. niezbędne było uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Przy ponownym badaniu sprawy WSA, uwzględniając powyższe wyjaśnienia, spróbuje ustalić, czy żądane przez D. P. informacje powinny być zakwalifikowane wyłącznie jako informacje techniczne, czy też pomimo tego można im jednak przypisać cechę informacji publicznej. Pomocna w tym zakresie może się okazać ocena wyjaśnień składanych przez organ w zakresie kwalifikowania danych informacji do grona informacji technicznych.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 203 pkt 1 p.p.s.a.



Powered by SoftProdukt