Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych
|
drukuj zapisz |
6122 Rozgraniczenia nieruchomości, Geodezja i kartografia, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, oddalono skargę, III SA/Kr 1392/20 - Wyrok WSA w Krakowie z 2021-05-20, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA
III SA/Kr 1392/20 - Wyrok WSA w Krakowie
|
|
|||
|
2020-12-22 | |||
|
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie | |||
|
Ewa Michna Maria Zawadzka Renata Czeluśniak /przewodniczący sprawozdawca/ |
|||
|
6122 Rozgraniczenia nieruchomości | |||
|
Geodezja i kartografia | |||
|
Samorządowe Kolegium Odwoławcze | |||
|
oddalono skargę | |||
|
Dz.U. 2020 poz 276 Art. 29, art. 30, art. 31 Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne - t.j. Dz.U. 2019 poz 2325 Art. 151 Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - t.j. |
|||
Sentencja
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Renata Czeluśniak (spr.) Sędziowie WSA Ewa Michna WSA Maria Zawadzka po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2021 r. na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym sprawy ze skargi U. k. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia 17 listopada 2020 r. nr [...] w przedmiocie ustalenia kosztów postępowania w sprawie rozgraniczenia skargę oddala. |
||||
Uzasadnienie
Wójt Gminy postanowieniem z dnia [...] 2020 r. nr [...], orzekł o ustaleniu kosztów postępowania w sprawie o rozgraniczenie w kwocie 3456,00 zł i zobowiązał do uiszczenia tych kosztów: T. R. - właściciela działek ewidencyjnych: nr [...] i nr [...], położonych w obrębie B, gmina Z - w wysokości 1728,00 zł oraz U. K. - właścicielkę działki ewidencyjnej nr [...], położonej w obrębie B, gmina Z - w wysokości 1728,00 zł. W uzasadnieniu organ wskazał, że postępowanie rozgraniczeniowe zostało wszczęte na wniosek T. R. postanowieniem z dnia [...] 2018 r. i dotyczyło rozgraniczenia działek ewidencyjnych nr [...] - obj. KW nr [...] i nr [...] - obj. KW nr [...] położonych w obrębie B, gmina Z z działką sąsiednią nr [...] - obj. KW nr [...], położoną w obr. B, gmina Z. W dniu 10 czerwca 2020 r. została wydana decyzja nr [...] o umorzeniu postępowania o rozgraniczenie ww. nieruchomości, a sprawa została przekazana do rozpatrzenia przez Sąd Rejonowy. Organ wyjaśnił następnie, że w niniejszej sprawie na wysokość kosztów postępowania składają się jedynie koszty czynności uprawnionego geodety M. Ś. zgodnie z umową nr [...] z dnia 12 lipca 2018 r. ustalone na podstawie faktury nr [...]. Organ przedstawił zasady podziału kwoty 3465,00 zł stanowiącej koszty rozgraniczenia w ten sposób, że połową kosztów obciążono T. R. - właściciela działek ewidencyjnych: nr [...] i nr [...], tj. kwotą 1728,00 zł, a drugą połową kosztów, tj. kwotą 1728,00 zł obciążono właściciela działki nr [...], tj. U. K., zgodnie z zasadą, że właściciele gruntów sąsiadujących mają obowiązek współdziałania przy rozgraniczeniu i utrzymywaniu stałych znaków granicznych. W zażaleniu U. K., zakwestionowała obciążenie jej kosztami rozgraniczenia, które jej zdaniem, było bezpodstawne. Jak podkreśliła, koszty powinien ponieść wnioskodawca T. R., gdyż wina zniszczenia słupków leży po jego stronie i zniszczenia dokumentacji w starostwie. Postanowienie jest krzywdzące. Strona wskazała, że nie stać jej na wynajęcie tak drogiego geodety, jest rencistką i ma 1032,05 zł na życie, jest chora. Dlatego w jej ocenie, T. R. winien ponieść wszystkie koszty rozgraniczenia. Samorządowe Kolegium Odwoławcze postanowieniem z dnia 17 listopada 2020 r. nr [...], utrzymało w mocy postanowienie organu I instancji. W ocenie Kolegium, zachodziły podstawy do ustalenia wysokości kosztów postępowania o rozgraniczenie ww. nieruchomości gruntowych na kwotę 3456,00 zł oraz rozłożenia tych kosztów w sposób określony w postanowieniu z dnia [...] 2020 r. Jak wynika z akt, organ l instancji przedstawił zasady podziału kwoty 3456,00 zł stanowiącej koszty rozgraniczenia w ten sposób, że połową kosztów obciążono właściciela działek nr [...] i [...], tj. kwotą 1728,00 zł, a drugą połową kosztów, tj. kwotą 1728,00 zł obciążono właścicielkę działki nr [...]. Postanowienie Wójta jest zatem prawidłowe i znajduje uzasadnienie prawne oraz faktyczne. W odpowiedzi na zarzuty podniesione w odwołaniu Kolegium wskazało, że nie mogą one zostać uwzględnione. Wyjaśniło, że jego stanowisko znajduje uzasadnienie w wyroku WSA w Krakowie z dnia 30 stycznia 2017 r. III SA/Kr 1332/16, zawierającym następującą tezę: "W postępowaniu rozgraniczeniowym wszczętym na wniosek właściciela jednej nieruchomości właściciel sąsiedniej nieruchomości nie może skutecznie wywodzić, że przeprowadzenie postępowania rozgraniczeniowego nie leży w jego interesie, gdyż nie kwestionuje on przebiegu granic. Ustalenie granic sąsiadujących nieruchomości leży, bowiem w interesie prawnym wszystkich właścicieli. Już sam fakt braku rozgraniczenia nieruchomości lub zaistnienia innej podstawy do wszczęcia postępowania rozgraniczeniowego prowadzi do konstatacji, że w interesie każdego z właścicieli nieruchomości, które nie są prawidłowo rozgraniczone, jest dokonanie rozgraniczenia." W skardze do WSA U. K. nie zgodziła się z ww. decyzją Kolegium. Zdaniem skarżącej koszty, które zostały jej narzucone powstały z winy wnioskodawcy rozgraniczenia. Podniosła zarzuty w stosunku do urzędników dokonujących w 2014 r. podziału działki [...]. Wskazała, że dokumenty sporządzone po komasacji będące w Starostwie nagle zniknęły, a były to dokumenty pokazujące przebieg linii granicznej między jej działką a działką sąsiednią. Podniosła, że p. R. nie uznawali wytyczonej podczas komasacji linii granicznej. W dalszej części skargi skarżąca podniosła szereg zarzutów w stosunku do geodety i urzędników. Wniosła, aby nie obciążać jej kosztami, do których nigdy nie powinno dojść, gdyby w urzędzie pracowali ludzie nieprzekupni i bardziej dbający o powierzone mienie obywateli. W odpowiedzi na skargę organ wniósł o jej oddalenie podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zważył, co następuje: Na wstępie należy zauważyć, iż zgodnie z treścią art. 119 pkt 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2019 r., poz. 2325) dalej - p.p.s.a., sprawa może być rozpoznana w trybie uproszczonym, jeżeli: przedmiotem skargi jest postanowienie wydane w postępowaniu administracyjnym, na które służy zażalenie albo kończące postępowanie, a także postanowienie rozstrzygające sprawę, co do istoty oraz postanowienia wydane w postępowaniu egzekucyjnym i zabezpieczającym, na które służy zażalenie. W świetle treści wskazanego przepisu oraz przedmiotu zaskarżenia w niniejszej sprawie należy stwierdzić, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie korzystając z dyspozycji art. 119 pkt 3 p.p.s.a. mógł z urzędu rozpoznać przedmiotową sprawę w trybie uproszczonym. Podstawowa zasada polskiego sądownictwa administracyjnego została określona w art. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. z 2018 r., poz. 2107), zgodnie z którym sądy administracyjne sprawują wymiar sprawiedliwości przez kontrolę legalności działalności administracji publicznej oraz rozstrzyganie sporów kompetencyjnych i o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego, samorządowymi kolegiami odwoławczymi i między tymi organami a organami administracji rządowej. Zasada, że sądy administracyjne dokonują kontroli działalności administracji publicznej i stosują środki określone w ustawie, została również wyartykułowana w art. 3 § 1 p.p.s.a. Zgodnie z art. 134 § 1 p.p.s.a., Sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną. W świetle art. 134 § 1 p.p.s.a., Sąd nie ma obowiązku, do badania tych zarzutów i wniosków, które nie mają znaczenia dla oceny legalności zaskarżonego aktu (tak NSA w wyroku z dnia 11 października 2005 r., sygn. akt: FSK 2326/04). Orzekanie - w myśl art. 135 p.p.s.a. - następuje w granicach sprawy będącej przedmiotem kontrolowanego postępowania, w której został wydany zaskarżony akt lub czynność i odbywa się z uwzględnieniem wówczas obowiązujących przepisów prawa. Z istoty bowiem kontroli wynika, że zasadność zaskarżonej decyzji (postanowienia) podlega ocenie przy uwzględnieniu stanu faktycznego i prawnego istniejącego w dacie podejmowania zaskarżonego rozstrzygnięcia. Niezwiązanie zarzutami i wnioskami skargi oznacza, że sąd administracyjny bada w pełnym zakresie zgodność z prawem zaskarżonego aktu, czynności, czy bezczynności organu administracji publicznej. Wady skutkujące koniecznością uchylenia aktu, stwierdzenia jego nieważności bądź wydania z naruszeniem prawa, przewidziane są w art. 145 § 1 p.p.s.a. Zgodnie z art. 145 § 1 pkt 1 p.p.s.a. Sąd, uwzględniając skargę na decyzję lub postanowienie, uchyla ten akt w całości albo w części, jeżeli stwierdzi naruszenie prawa materialnego, które miało wpływ na wynik sprawy, naruszenie prawa dające podstawę do wznowienia postępowania administracyjnego lub inne naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W przypadku nieuwzględnienia skargi sąd ją oddala - art. 151 p.p.s.a. Dokonując kontroli zaskarżonych aktów prawnych zgodnie z powołanymi wyżej przepisami, tj. postanowienia Samorządowego Kolegium Odwoławczego utrzymującego w mocy postanowienie organu I instancji o ustaleniu kosztów postępowania rozgraniczeniowego i obciążeniu nimi również skarżącej stwierdzić należy, że w ocenie Sądu rozpatrywana skarga nie zasługiwała na uwzględnienie, albowiem organy rozstrzygające sprawę nie naruszyły przepisów prawa w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy, w związku z czym brak było podstaw do usunięcia jej z obrotu prawnego. Rozgraniczenie nieruchomości w postępowaniu administracyjnym normują przepisy ustawy z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2020 r., poz. 276 ze zm., w skrócie Pgik), a także przepisy rozporządzenia Ministrów Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 14 kwietnia 1999 r. w sprawie rozgraniczania nieruchomości (Dz. U. Nr 45, poz. 453). Rozgraniczenie ma na celu ustalenie przebiegu granic nieruchomości (art. 29 ust. 1 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne). Organem przeprowadzającym rozgraniczenie z urzędu lub na wniosek strony – stosownie do art. 29 ust. 3 i art. 30 ust. 1 ww. ustawy – jest wójt (burmistrz, prezydent miasta), zaś czynności ustalania przebiegu granic – zgodnie z art. 31 ust. 1 ustawy – wykonuje geodeta upoważniony przez ww. organy. Rodzaje dokumentów stanowiących podstawę ustalania przebiegu granic oraz sposób i tryb wykonywania przez geodetę czynności ustalania przebiegu granic i sporządzania dokumentacji określają przepisy ww. rozporządzenia wykonawczego. Przy ustalaniu przebiegu granic bierze się pod uwagę znaki i ślady graniczne, mapy i inne dokumenty oraz punkty osnowy geodezyjnej (art. 31 ust. 2 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne). Jeżeli jest brak danych, o których mowa w ust. 2, lub są one niewystarczające albo sprzeczne, ustala się przebieg granicy na podstawie zgodnego oświadczenia stron lub jednej strony, gdy druga strona w toku postępowania oświadczenia nie składa i nie kwestionuje przebiegu granicy (ust. 3). W razie sporu co do przebiegu linii granicznych, geodeta nakłania strony do zawarcia ugody. Ugoda zawarta przed geodetą posiada moc ugody sądowej (art. 31 ust. 4 ustawy). Z powołanych przepisów wynika zasada udziału geodety w postępowaniu dotyczącym rozgraniczenia nieruchomości, a zatem koniecznymi kosztami postępowania rozgraniczeniowego są koszty związane z czynnościami geodety w tym postępowaniu. Nie budzi też wątpliwości, że koszty czynności związanych z rozgraniczeniem należą do kosztów postępowania administracyjnego. Przepisy ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne oraz przepisy rozporządzenia wykonawczego z dnia 14 kwietnia 1999 r. w sprawie rozgraniczania nieruchomości nie zawierają norm dotyczących kosztów administracyjnego postępowania rozgraniczeniowego i sposobu ich rozliczenia. W tej kwestii znajdują zastosowanie przepisy działu IX kodeksu postępowania administracyjnego, przy czym koszty postępowania rozgraniczeniowego nie mają charakteru kosztów, które w rozumieniu art. 61 § 1 k.p.a. powinny być uiszczone przez stronę z góry, pod rygorem zwrotu wniosku na podstawie art. 261 § 2 k.p.a. (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 grudnia 2000 r., II SA/Kr 816/00, ONSA 2002/1/35, LEX nr 51474). Według art. 263 k.p.a. do kosztów postępowania zalicza się koszty podróży i inne należności świadków i biegłych oraz stron w przypadkach przewidzianych w art. 56, koszty spowodowane oględzinami na miejscu, koszty doręczenia stronom pism urzędowych, a także koszty mediacji (§ 1). Organ administracji publicznej może zaliczyć do kosztów postępowania także inne koszty bezpośrednio związane z rozstrzygnięciem sprawy (§ 2). Przepis art. 262 § 1 k.p.a. stanowi natomiast, że stronę obciążają te koszty postępowania, które: 1) wynikły z winy strony, 2) zostały poniesione w interesie lub na żądanie strony, a nie wynikają z ustawowego obowiązku organów prowadzących postępowanie. Na mocy art. 262 § 2 k.p.a. w uzasadnionych przypadkach organ administracji publicznej może zażądać od strony złożenia zaliczki w określonej wysokości na pokrycie kosztów postępowania. Gramatyczna wykładnia przepisu art. 262 § 1 k.p.a. prowadzi do wniosku, że przepis ten ustala zasady rozdziału kosztów postępowania pomiędzy stronę (strony), a organ administracji. Oznacza to, że koszty postępowania, których poniesienie nie jest ustawowym obowiązkiem organu, obciążają strony. Na tej podstawie można orzec o kosztach rozgraniczenia poniesionych przez organ administracji publicznej, w tym także o wynagrodzeniu upoważnionego geodety. Przepis art. 262 § 1 k.p.a. wyklucza natomiast możliwość przyznania przez organ administracji zwrotu kosztów postępowania pomiędzy stronami (tak NSA w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 11 grudnia 2006 r., I OPS 5/06, ONSAiWSA 2007/2/26, Prok. i Pr.- wkł. 2007/3/38, LEX nr 229485 oraz powołany tam wyrok NSA z dnia 6 grudnia 2000 r. II SA/Gd 2016/98, LEX nr 49056, a także J. Borkowski /w:/ B. Adamiak, J. Borkowski: Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, Warszawa 2006, s. 880-882; C. Martysz /w:/ G. Łaszczyca, C. Martysz, A. Matan: Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, t. II, Zakamycze 2005, s. 582). Ustalenie wysokości kosztów postępowania, osób zobowiązanych do ich poniesienia oraz terminu i sposobu ich uiszczenia następuje w drodze postanowienia wydawanego przez organ jednocześnie z wydaniem decyzji. Na postanowienie w sprawie kosztów postępowania osobie zobowiązanej do ich poniesienia służy zażalenie (art. 264 § 1 i 2 k.p.a.). Występujące w orzecznictwie rozbieżności dotyczące zagadnienia czy organ administracji publicznej, orzekając o kosztach postępowania rozgraniczeniowego, może kosztami tymi obciążyć każdą ze stron postępowania, czy też koszty postępowania rozgraniczeniowego powinien ponieść tylko wnioskodawca, zostały rozstrzygnięte w uchwale składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 11 grudnia 2006 r., podjętej w sprawie o sygn. akt I OPS 5/06, w której Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że organ administracji publicznej, orzekając o kosztach postępowania rozgraniczeniowego na podstawie art. 262 § 1 pkt 2 k.p.a., może obciążyć kosztami rozgraniczenia nieruchomości strony będące właścicielami sąsiadujących nieruchomości (art. 152 k.c.), a nie tylko stronę, która żądała wszczęcia postępowania. Uzasadniając takie stanowisko Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, że instytucja rozgraniczenia nieruchomości uregulowana została w dwóch aktach prawnych: ustawie - Prawo geodezyjne i kartograficzne oraz kodeksie cywilnym. Zarówno w postępowaniu cywilnym, jak i administracyjnym, tak organ administracji, jak i sąd powszechny są obowiązane stosować te same zasady, a wniosek ten znajduje potwierdzenie przy porównaniu art. 152 i 153 k.c. z art. 31 ust. 2-4 i art. 34 ust. 1 i 2 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne, które określają zasady przeprowadzania postępowania rozgraniczeniowego w jego kolejnych stadiach. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że konsekwentnie należy przyjąć, iż w postępowaniu administracyjnym ma też zastosowanie norma materialnoprawna wynikająca z przepisu art. 152 k.c., stanowiąca, że właściciele gruntów sąsiadujących koszty rozgraniczenia ponoszą po połowie. Naczelny Sąd Administracyjny wskazał też, że udział w postępowaniu administracyjnym w charakterze strony jest równoznaczny ze stwierdzeniem, iż to postępowanie toczy się w interesie każdej ze stron postępowania. Twierdzenie, że interes prawny posiada jedynie strona, która żąda wszczęcia postępowania, że postępowanie toczy się w jej interesie, gdyż to ona domaga się konkretyzacji swojego interesu prawnego w sprawie, pozostawałoby w sprzeczności z pojęciem legitymacji strony w postępowaniu administracyjnym. W postępowaniu rozgraniczeniowym wszczętym na wniosek właściciela jednej nieruchomości właściciel nieruchomości sąsiedniej może uznawać, że przeprowadzenie postępowania rozgraniczeniowego nie leży w jego interesie, gdyż nie kwestionuje on przebiegu granic. Jednakże ustalenie granic sąsiadujących nieruchomości leży w interesie prawnym wszystkich właścicieli, gdyż granice gruntów sąsiadujących stały się sporne lub nie jest znany ich przebieg. Nie można więc twierdzić, iż rozgraniczenie nie jest przeprowadzane także w interesie właściciela nieruchomości sąsiadującej. Naczelny Sąd Administracyjny uznał ostatecznie, że koszty postępowania, których poniesienie nie jest ustawowym obowiązkiem organu, obciążają strony (art. 262 § 1 pkt 2 k.p.a.), a w wypadku kosztów rozgraniczenia obciążają one strony będące właścicielami rozgraniczanych nieruchomości, według zasady wyrażonej w przepisie art. 152 k.c., stanowiącej, że koszty rozgraniczenia właściciele nieruchomości ponoszą po połowie, co wynika z zasady, iż właściciele gruntów sąsiadujących mają obowiązek współdziałania przy rozgraniczeniu gruntów oraz przy utrzymywaniu stałych znaków granicznych. Pogląd wyrażony w wyżej wymienionej uchwale NSA jest jednolicie podzielany w orzecznictwie sądów administracyjnych. Stanowisko to podziela również w pełni skład orzekający w niniejszej sprawie. W świetle art. 269 § 1 p.p.s.a. uchwała ta ma charakter prawnie wiążący. Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że organy prawidłowo podzieliły koszty nin. postępowania rozgraniczającego na obydwóch właścicieli rozgraniczanych nieruchomości a zarzuty skargi nie są uzasadnione. Podkreślić należy, że przepisy prawa i Naczelny Sąd Administracyjny w powyższej uchwale nie nakazują automatycznego dzielenia kosztów ww. postępowania pomiędzy właścicieli graniczących nieruchomości w każdej sprawie, bez uwzględnienia okoliczności i przyczyn prowadzenia konkretnego postępowania rozgraniczającego. W przedmiotowej sprawie organy przedstawiły jednak i wzięły pod uwagę wszystkie istotne w sprawie okoliczności. Słusznie uznały, że przebieg granicy pomiędzy działkami ewid. nr: [...] i [...], a działką ewid. nr [...] położonymi w obrębie B, gmina Z był sporny. W związku z tym nie można uznać, aby postępowanie to toczyło się wyłącznie w interesie wnioskodawcy. Fakt złożenia wniosku przez sąsiada nie zmienia faktu, że granica była sporna. Dokonanie zatem rozgraniczenia, mającego na celu bezsporne określenie granic, leżało w interesie wszystkich właścicieli rozgraniczanych nieruchomości, których dotyczył spór graniczny i to bez względu na przyczyny tego sporu. Ponadto badanie odpowiedzialności Starosty za powstanie zaniedbań, na skutek czego, wg skarżącej zaistniał stan, w którym wymagane było rozgraniczenie działek (zaginięcie dokumentów z komasacji z 1984 roku) nie było możliwe przez Sąd, znajduje się bowiem poza granicami niniejszej sprawy. Ponadto skarżąca nie przedłożyła żadnego prawomocnego wyroku skazującego za dokonanie przestępstwa np. fałszerstwa dokumentu. Odnosząc się do zarzutu skarżącej, że to z winy wnioskodawcy doszło do rozgraniczenia gdyż usunął wszystkie słupki zaraz po komasacji z linii granicznej, podnieść należy, że w aktach sprawy brak dowodów potwierdzających ww. okoliczność, a ponadto zwrócić należy uwagę na podnoszoną przez skarżącą okoliczność, że już z momentem nabycia przez nią nieruchomości w 1987 roku nie było wkopanych graniczników między jej działką a sąsiednią działką (k.14). O wszczęciu postępowania i obowiązku poniesienia kosztów z nim związanych skarżąca została zawiadomiona w dniu 27 czerwca 2018 r. W piśmie z dnia 9 lipca 2018 r. skarżąca nie oświadczyła, że granica nie jest sporna, lecz wniosła o "cofnięcie postanowienia" gdyż wg niej wcześniej dokonane czynności podziału działki nr [...] były nielegalne. Również w piśmie procesowym z dnia 24 lipca 2018 r., złożonym po poinformowaniu skarżącej w dniu 17 lipca 2018 r. o udzieleniu upoważnienia do wykonania czynności ustalenia granicy geodecie, skarżąca podniosła, że wskutek dokonanego podziału działki nr [...] powierzchnia działek T. R. została zawyżona kosztem jej działki. Ponieważ czynności podziału dokonał m.in. geodeta z urzędu gminy to wniosła o rozważenie, czy "urząd gminy powinien wydawać jakiekolwiek decyzje". Ponadto wskazała, że granica pomiędzy ww. działkami została ustalona w trakcie komasacji. Wystarczy więc ją wznowić na podstawie dokumentów z komasacji a nie jest konieczne rozgraniczenie. Dokonując analizy dokumentów pozyskanych z PODGiK, w tym m.in. dokumentu scalenia gruntów wsi B [...] - szkic 15, geodeta stwierdził, że w pierwszej kolejności ww. dokumentacja została przeanalizowana pod kątem możliwości jej wykorzystania jako źródła danych do wyznaczenia punktów granicznych. Wobec stwierdzenia jednak przez geodetę, że z uwagi na niewystarczające i sprzeczne dane co do położenia punktów granicznych i brak woli stron do zawarcia ugody granicznej, granica nie została ustalona, Wójt umorzył postępowanie rozgraniczające decyzją z dnia [...] 2020 r. i przekazał sprawę do rozpatrzenia przez sąd rejonowy. Strony nie tylko więc nie zawarły ugody, ale skarżąca nie zgodziła się nawet na udział w czynnościach granicznych (operat techniczny i protokół graniczny k.86-81 i k. 71-70 akt adm.). W związku z powyższym organy prawidłowo przyjęły, że ustalenie ww. granicy jest sporne i zakończenie sporu granicznego leży w interesie obydwóch właścicieli sąsiadujących nieruchomości. Ustalenie interesu poszczególnych właścicieli nieruchomości objętych procedurą rozgraniczeniową odbywa się bowiem nie na podstawie ich indywidualnego, subiektywnego podejścia do konieczności rozgraniczenia, ale jest oparte na okolicznościach obiektywnych towarzyszących rozgraniczeniu. Konsekwencją zakończenia ww. postępowania rozgraniczającego w trybie administracyjnym było rozliczenie zaskarżonym postanowieniem zapłaconego przez gminę wynagrodzenia geodety. Akta postępowania są jawne, strony, w tym skarżąca mogli zapoznawać się z nimi (w tym opisem czynności geodety, jego opinią i in.), a nadto byli informowani o toczącym się postępowaniu, w tym, w przedmiocie konieczności poniesienia kosztów postępowania i zasad ich podziału. Analiza akt sprawy wskazuje, że upoważniony geodeta przeprowadził czynności rozgraniczenia zgodnie z przepisami ww. rozporządzenia, tj. przeprowadził analizę informacji zawartych w dokumentach uzyskanych z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego oraz znajdujących się w księgach wieczystych, sporządził protokół graniczny oraz opracował opinię dotyczącą przebiegu granic. Wyniki prac geodezyjnych upoważniony geodeta przedstawił na mapie i zostały one ocenione jako prawidłowe, czego wyrazem było włączenie sporządzonej przez geodetę dokumentacji do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego pod nr [...] w dniu 26.11.2018 r. Skoro zatem jej prawidłowość pod względem geodezyjnym nie budziła wątpliwości uprawnionego organu – Starosty Powiatowego, to Wójt prawidłowo uznał, że za wszystkie prace przygotowawcze, niezbędne opracowania, czynności oraz wszelkie koszty niezbędne do wykonania zamówienia, należy się wypłata umówionego wynagrodzenia. Ponadto w trakcie prowadzonego postępowania skarżąca nie wykazała by czynności geodezyjne wykonane zostały w sposób niestaranny lub nieprofesjonalny, a tylko w takim przypadku organ administracji uprawniony byłby odmówić zapłaty uzgodnionej umownie ceny. Skarżąca nie wykazała też aby zaproponowane wynagrodzenie było niewspółmierne do zakresu powierzonych czynności czy też wygórowane. Dlatego, w ocenie Sądu, w świetle znajdującej się w aktach sprawy dokumentacji geodezyjnej nie budzi wątpliwości zakres wykonanych przez geodetę czynności, jak też ich poprawność, uwzględniając, że dokumentacja techniczna sporządzona przez geodetę została przekazana do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, a weryfikacja kompletności przekazanych rezultatów wykonanych prac geodezyjnych zakończyła się wynikiem pozytywnym poprzez wpisanie operatu technicznego przez Starostę do ewidencji państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Zdaniem Sądu, organy prawidłowo przyjęły też, że kwota ww. kosztów nie odbiega od rynkowych wynagrodzeń za podobne czynności rozgraniczeniowe. Zarzut skargi, że geodeta "nic nie zrobił", czy też "źle wykonał swoją pracę" nie został w żaden sposób uzasadniony przez skarżącą w odniesieniu do znajdujących się w aktach sprawy przedłożonych przez niego dokumentów – operacie technicznym z czynności rozgraniczenia granic ww. działek. Przeprowadzenie tych czynności organ ocenił jako wykonane prawidłowo (k. 88 akt adm.). Odnosząc się zatem do zarzutu skargi, że geodeta "nawet nie ustalił linii granicznej", "źle wykonał swoją pracę i gmina musi umorzyć postępowanie", podkreślić należy, że wynagrodzenie przyznane zostało nie za ustalenie granicy ale za wszystkie dokonane przez geodetę czynności w przedmiotowym postępowaniu, m.in. za mapę z rozgraniczenia nieruchomości, na której przedstawił m.in. granicę działek wg analizy istniejących dokumentów, odbiegającą od granicy wskazanej przez właściciela działek [...] i [...] (skarżąca, która zrezygnowała z udziału w czynnościach geodety nie wskazała natomiast jak winna, jej zdaniem, przebiegać sporna granica). Umorzenie postępowania nie jest natomiast wynikiem nieprawidłowej pracy geodety, a brakiem możliwości ustalenia granicy na podstawie zebranych dowodów czy zgodnego oświadczenia stron. Zgodnie bowiem z art. 33 ust.1 Pgik wójt (...) wydaje decyzję o rozgraniczeniu nieruchomości, jeżeli zainteresowani właściciele nieruchomości nie zawarli ugody, a ustalenie przebiegu granicy nastąpiło na podstawie zebranych dowodów lub zgodnego oświadczenia stron, a z art. 34 ust.1 Pgik wynika, że jeżeli w razie sporu co do przebiegu linii granicznych nie dojdzie do zawarcia ugody lub nie ma podstaw do wydania decyzji, o której mowa w art. 33 ust. 1, upoważniony geodeta tymczasowo utrwala punkty graniczne według ostatniego stanu spokojnego posiadania, dokumentów i wskazań stron, oznacza je na szkicu granicznym, sporządza opinię i całość dokumentacji przekazuje właściwemu wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta). Art. 34 ust. 2 stanowi natomiast, że organ, o którym mowa w ust. 1, umarza postępowanie administracyjne i przekazuje sprawę z urzędu do rozpatrzenia sądowi. Odnosząc się z kolei do podnoszonej przez skarżącą jej sytuacji materialnej, podnieść należy, że jak wskazano na wstępie, Sąd administracyjny dokonuje oceny zgodności z prawem zaskarżonego aktu, nie może zatem kierować się innymi względami. Wobec prawidłowego zatem uznania przez organy, że w przedmiotowej sprawie ustalenie spornej granicy sąsiadujących nieruchomości leży w interesie prawnym obydwóch właścicieli, zgodnie z art. 262 § 1 pkt 2 i 264 § 1 kpa przyjęto, że koszty rozgraniczenia właściciele nieruchomości ponoszą po połowie. Podział ten jest zgodny z zasadą wyrażoną w art. 152 k.c., iż właściciele gruntów sąsiadujących mają obowiązek współdziałania przy rozgraniczeniu gruntów oraz przy utrzymywaniu stałych znaków granicznych. Mając na uwadze powyższe okoliczności, w ocenie Sądu zaskarżone postanowienie odpowiada prawu i brak jest podstaw do kwestionowania jego legalności. Orzeczono zatem jak w sentencji na podstawie art. 151 P.p.s.a. |