drukuj    zapisz    Powrót do listy

6031 Uprawnienia do kierowania pojazdami, Drogi publiczne, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę kasacyjną, I OSK 2900/18 - Wyrok NSA z 2021-05-19, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

I OSK 2900/18 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2021-05-19 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2018-08-01
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Agnieszka Miernik /sprawozdawca/
Mariola Kowalska
Mirosław Wincenciak /przewodniczący/
Symbol z opisem
6031 Uprawnienia do kierowania pojazdami
Hasła tematyczne
Drogi publiczne
Sygn. powiązane
VII SA/Wa 1512/17 - Wyrok WSA w Warszawie z 2018-04-06
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2019 poz 2325 ar 184, art 134 § 1, art 3 § 1
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - t.j.
Dz.U. 2016 poz 627 art 102 ust. 1 pkt 4, ust. 1c
Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami - tekst jedn.
Dz.U. 1960 nr 30 poz 168 art 7, art 77, art 80, art 84 § 1
Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Mirosław Wincenciak Sędziowie sędzia NSA Mariola Kowalska sędzia del. WSA Agnieszka Miernik (spr.) po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2021 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej C. N. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 6 kwietnia 2018 r. sygn. akt VII SA/Wa 1512/17 w sprawie ze skargi C. N. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z dnia [...] maja 2017 r. znak: [...] w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 6 kwietnia 2018 r. sygn. akt VII SA/Wa 1512/17 oddalił skargę C. N. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z [...] maja 2017 r. znak: [...] w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku złożył C. N., zaskarżając go w całości. Jako podstawę skargi kasacyjnej wskazał mające istotny wpływ na wynik postępowania zarzuty naruszenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie:

– prawa procesowego, tj. naruszenie przez Sąd pierwszej instancji art. 134 § 1 w związku z art. 3 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2019 r. poz. 2325 ze zm.), powoływanej dalej jako "P.p.s.a.", przez niewłaściwą kontrolę legalności zakwestionowanej przez skarżącego kasacyjnie decyzji,

– prawa procesowego, tj. naruszenie art. 84 w związku z art. 80 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2016 r. poz. 23 ze zm.), powoływanej dalej jako "K.p.a.", z art. 145 § 1 pkt 1 lit. c P.p.s.a. przez zaakceptowanie przez Sąd przyjęcia przez organ ustaleń faktycznych w zakresie wiadomości specjalnych bez powołania w tym zakresie biegłego,

– prawa procesowego, tj. naruszenie art. 80 K.p.a. w związku z art. 145 § 1 pkt 1 lit. c P.p.s.a. przez zaakceptowanie przez Sąd ustaleń organu drugiego stopnia opartych o przekonanie organu, a nieopartych na materiale dowodowym

oraz związany z tym zarzut naruszenia prawa materialnego przez jego błędną wykładnię, tj. art. 102 ust. 1 pkt 4 i ust. 1c ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2016 r. poz. 627 ze zm.), powoływanej dalej jako "u.k.p.", w związku z art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a ustawy z 20 czerwca 1997 r. z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r. poz. 128), powoływanej dalej jako "P.r.d.", w związku z art. 16 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2015 r. poz. 1094), przez ograniczenie rozumienia stanu wyższej konieczności i występującego w jego definicji pojęcia "bezpośredniego niebezpieczeństwa" wyłącznie do zdarzeń, kiedy zagrożenie "niebezpieczeństwem" zachodzi z bezpośrednim udziałem skarżącego,

– naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 7, art. 77, art. 80 K.p.a. w związku z art. 145 § 1 pkt 1 lit. c P.p.s.a. przez zaakceptowanie przez Sąd zaniechania ustalenia przez organ prawdy obiektywnej w postępowaniu administracyjnym

oraz związany z tym zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 7, art. 77 i art. 107 § 3 K.p.a. przez oparcie rozstrzygnięcia na przekonaniu organu, a nie na dowodach, nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, nieodniesieniu się do całokształtu materiału dowodowego zalegającego w sprawie.

Skarżący kasacyjnie wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 6 kwietnia 2018 r. sygn. akt. VII SA/Wa 1512/17 i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od organu na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Ponadto skarżący kasacyjnie wniósł o rozpoznanie skargi kasacyjnej na rozprawie.

Odpowiedź na skargę kasacyjną nie została wniesiona.

Zarządzeniem z [...] marca 2021 r., wydanym na podstawie art. 15 zzs4 ust. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 1842), sprawę skierowano na posiedzenie niejawne z uwagi na to, że przeprowadzenie wymaganej przez ustawę rozprawy mogłoby wywołać nadmierne zagrożenie dla zdrowia osób w niej uczestniczących i nie można jej przeprowadzić na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Jednocześnie, strony postępowania zostały poinformowane, że w terminie siedmiu dni od dnia otrzymania ww. zarządzenia, mogą dodatkowo przedstawić, na piśmie, swoje stanowisko w sprawie, w granicach zarzutów złożonej skargi kasacyjnej.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że w sprawie istniały podstawy do skierowania rozpoznania skargi kasacyjnej na posiedzenie niejawne w składzie trzech sędziów w celu przyspieszenia jej rozpoznania. Taką możliwość z uwagi na obowiązujący stan epidemii wprowadził art. 15zzs4 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Powyższy przepis należy traktować jako "szczególny" w rozumieniu art. 10 i art. 90 § 1 2 P.p.s.a. Prawo do publicznej rozprawy nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniu, w tym także ze względu na treść art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, w którym jest mowa o ograniczeniach w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw, gdy jest to unormowane w ustawie oraz tylko wtedy, gdy jest to konieczne w demokratycznym państwie m. in. dla ochrony zdrowia. Nie ulega wątpliwości, że celem stosowania konstrukcji przewidzianych przepisami ustawy z dnia 2 marca 2020 r. jest m. in. ochrona życia i zdrowia ludzkiego w związku z zapobieganiem i zwalczaniem zakażenia wirusem COVID-19, a w obecnym stanie faktycznym istnieją takie okoliczności, które w zarządzonym stanie pandemii, w pełni nakazują uwzględnianie rozwiązań powyższej ustawy w praktyce działania organów wymiaru sprawiedliwości. Z perspektywy zachowania prawa do rzetelnego procesu sądowego najistotniejsze jest zachowanie uprawnienia przedstawienia przez stronę swojego stanowiska w sprawie (gwarancja prawa do obrony). Dopuszczalne przepisami szczególnymi odstępstwo od posiedzenia jawnego sądu administracyjnego na rzecz formy niejawnej powinno następować z zachowaniem wymogów rzetelnego procesu sądowego. Ten standard ochrony praw stron i uczestników został zachowany, skoro strony zostały o tym powiadomione i miały możliwość pisemnego zajęcia stanowiska w sprawie (wyrok NSA z 8 grudnia 2020 r. sygn. akt I OSK 1918/18, www.orzeczenia.nsa.gov.pl, także pozostałe orzeczenia sądów administracyjnych powołane w uzasadnieniu).

Naczelny Sąd Administracyjny jest związany podstawami skargi kasacyjnej, ponieważ w świetle art. 183 § 1 P.p.s.a. rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania. Jeżeli zatem nie wystąpiły przesłanki nieważności postępowania wymienione w art. 183 § 2 P.p.s.a., a w rozpoznawanej sprawie przesłanek tych brak, to Sąd związany jest granicami skargi kasacyjnej. Oznacza to, że Sąd nie jest uprawniony do samodzielnego dokonywania konkretyzacji zarzutów skargi kasacyjnej, a upoważniony jest do oceny zaskarżonego orzeczenia wyłącznie w granicach przedstawionych we wniesionej skardze kasacyjnej.

Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw. Zgodnie z art. 193 zdanie drugie P.p.s.a. uzasadnienie wyroku oddalającego skargę kasacyjną zawiera ocenę zarzutów skargi kasacyjnej. Naczelny Sąd Administracyjny nie przedstawia zatem w uzasadnieniu wyroku oddalającego skargę kasacyjną opisu ustaleń faktycznych i argumentacji prawnej podawanej przez organy i Sąd pierwszej instancji.

Granice skargi kasacyjnej wyznaczają między innymi wymienione w art. 176 P.p.s.a. podstawy kasacyjne, które zgodnie z art. 174 tej ustawy mogą stanowić: 1) naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie; 2) naruszenie przepisów postępowania, jeżeli mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W podstawach kasacji wnoszący skargę kasacyjną musi wskazać konkretną normę prawa materialnego, czy procesowego, której naruszenie zarzuca zaskarżonemu orzeczeniu.

W niniejszej sprawie w podstawach skargi kasacyjnej powołano się na obie podstawy kasacyjne. W takim przypadku co do zasady w pierwszej kolejności badaniu podlegają zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż dopiero po przesądzeniu, że stan faktyczny sprawy został prawidłowo ustalony i nie doszło do istotnych uchybień procesowych, można przejść do oceny podstawy naruszenia prawa materialnego. Jednakże zakres postępowania dowodowego wynika z przesłanek ukształtowanych przez prawo materialne. Dlatego też obydwa zarzuty kasacyjne w niniejszej sprawie pozostają ze sobą w związku.

Podstawę materialnoprawną zaskarżonej decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z [...] maja 2017 r. znak: [...] utrzymującej w mocy decyzję Prezydenta [...] z [...] kwietnia 2017 r. nr [...] o zatrzymaniu C. N. prawa jazdy kat. B na okres 3 miesięcy, od [...] lutego 2017 r. do [...] maja 2017 r., i nadaniu tej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności, stanowiły przepisy art. 102 ust. 1 pkt 4, ust. 1c i 1e u.k.p. oraz art. 135 ust. 1 pkt 1a P.r.d.

Stosownie do art. 102 ust. 1 pkt 4 u.k.p. starosta wydaje decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy lub pozwolenia na kierowanie tramwajem, w przypadku gdy kierujący pojazdem przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. Zgodnie z art. 102 ust. 1c tej ustawy starosta wydaje decyzję, o której mowa w ust. 1 pkt 4 lub 5, na okres 3 miesięcy, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności oraz zobowiązując kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument ten nie został zatrzymany w trybie art. 135 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz innych ustaw (Dz. U. poz. 541), zmienionym ustawą z dnia 16 grudnia 2015 r. o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r. poz. 2183) oraz ustawą z dnia 30 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o kierujących pojazdami oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2001) do dnia 3 czerwca 2018 r. podstawą wydania decyzji, o której mowa w art. 102 ust. 1 pkt 4 i 5 oraz art. 103 ust. 1 pkt 5 ustawy o kierujących pojazdami, jest informacja o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a Prawa o ruchu drogowym.

Decyzja wydawana przez właściwego starostę na podstawie art. 102 ust. 1 pkt 4 i ust. 1c u.k.p. nie jest decyzją wydawaną w ramach uznania administracyjnego – organ administracyjny związany jest uzyskaną informacją o zatrzymaniu kierowcy, na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a P.r.d., prawa jazdy w związku z przekroczeniem przez kierowcę dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym.

Przypomnieć też trzeba, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 11 października 2016 r. w sprawie o sygn. akt K 24/15 orzekł, że art. 102 ust. 1 pkt 4 i ust. 1c ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2016 r. poz. 627 ze zm.) w związku z art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a ustawy z 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.):

a) w zakresie, w jakim przewiduje stosowanie wobec tej samej osoby, za ten sam czyn, sankcji administracyjnej w postaci zatrzymania prawa jazdy i odpowiedzialności prawnokarnej za wykroczenie, jest zgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i art. 4 ust. 1 Protokołu nr 7 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonego 22 listopada 1984 r. w Strasburgu (Dz.U.2003.42.364) i art. 14 ust. 7 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, otwartego do podpisu w Nowym Jorku 19 grudnia 1966 r. (Dz.U.1977.38.167),

b) w zakresie, w jakim nie przewiduje sytuacji usprawiedliwiających - ze względu na stan wyższej konieczności - kierowanie pojazdem z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym, jest niezgodny z art. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Skarga kasacyjna zarzuciła Sądowi pierwszej instancji błędną wykładnię art. 102 ust. 1 pkt 4 i ust. 1c u.k.p. w związku z art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a P.r.d. w związku z art. 16 Kodeksu wykroczeń przez ograniczenie rozumienia instytucji stanu wyższej konieczności i zawartego w definicji tej instytucji określenia "bezpośredniego niebezpieczeństwa" wyłącznie do zdarzeń, kiedy zagrożenie "niebezpieczeństwem" zachodzi z bezpośrednim udziałem skarżącego.

Sąd Wojewódzki dokonując wykładni ww. przepisów stwierdził, że istotę stanu wyższej konieczności wyjaśnia art. 16 Kodeksu wykroczeń. Sąd wyjaśnił, że stan wyższej konieczności zachodzi wówczas, gdy pojawia się niebezpieczeństwo grożące dobru chronionemu prawem i dysponent tego dobra chciałby przeciwstawić się temu niebezpieczeństwu w ten sposób, że poświęca inne dobro dla ratowania dobra zagrożonego. Jest to szczególny przypadek kolizji dóbr, wartości, interesów. Ratowanie dobra zagrożonego niebezpieczeństwem jest możliwe przez poświęcenie innej wartości, innego dobra dla ochrony dobra zagrożonego. Ochrona wartości zagrożonej jest możliwa, gdy grożące niebezpieczeństwo ma charakter bezpośredni, tj. jest aktualne, realnie istnieje w danym czasie. Broniący się może powołać się na stan zagrożenia, poświęcając inne dobro, tylko w razie spełnienia warunku bezpośredniości tego niebezpieczeństwa. Ponadto niebezpieczeństwo bezpośrednie to takie, które już istnieje w danym czasie. Sąd Wojewódzki podkreślił, że w przepisie o stanie wyższej konieczności tradycyjnie posłużono się zasadą subsydiarności oraz zasadą proporcji dóbr. Zasada subsydiarności oznacza, że w celu ratowania jednej wartości wolno poświęcić inną wartość (dobro), jeżeli tego niebezpieczeństwa nie można uniknąć inaczej. Poświęcenie jednego dobra dla ratowania drugiego musi być w danych okolicznościach jedyną możliwą formą przeciwdziałania niebezpieczeństwu.

Z tak dokonanej wykładni 102 ust. 1 pkt 4 i ust. 1c u.k.p. w związku z art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a P.r.d. w związku z art. 16 Kodeksu wykroczeń nie wynika, że Sąd pierwszej instancji ograniczył rozumienie instytucji stanu wyższej konieczności wyłącznie do zdarzeń, kiedy zagrożenie niebezpieczeństwem zachodzi z bezpośrednim udziałem skarżącego. Takiego wniosku nie można wysnuć z podkreślenia przez Sąd w zaskarżonym wyroku, że dziecko nie znajdowało się w samochodzie, w stanie, który wymuszał szukanie pilnej czy bardzo pilnej pomocy medycznej. Ze stwierdzenia Sądu jasno wynika, że Sąd nie wykluczył ze stanu wyższej konieczności takiej sytuacji, w której istnieje konieczność działania w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dziecku skarżącemu. Tym samym nie można przypisać Sądowi pierwszej instancji przyjęcia takiego rozumienia stanu wyższej konieczności, który mógłby zaistnieć tylko w sytuacji, w której istnieje konieczność działania w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego skarżącemu.

Autor skargi kasacyjnej uznał, że ocena okoliczności, które były oceniane w kontekście konieczności działania w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dziecku skarżącego, a więc w kontekście przesłanki stanu wyższej konieczności, powinny być zweryfikowane w sposób obiektywny, a w tym celu organ powinien był powołać dowód z opinii biegłego. Znalazło to wyraz w sformułowanym zarzucie naruszenia przepisów postępowania art. 145 § 1 pkt 1 lit. c P.p.s.a. w związku z art. 80 i art. 84 K.p.a. Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 84 K.p.a. wskazać należy, że nie został on sformułowany precyzyjnie. Przepisy art. 84 K.p.a. zawarte w dwóch mniejszych jednostkach redakcyjnych (§) posiadają zróżnicowaną treść normatywną. Wskazanie przepisów, które zdaniem wnoszącego skargę kasacyjną, zostały naruszone, oznacza konieczność określenie konkretnego przepisu prawa materialnego lub procesowego. Jeśli dany przepis posiada kilka jednostek redakcyjnych, to powinna być wskazana też konkretna jednostka redakcyjna tego przepisu (wyrok NSA z 29 czerwca 2013 r. sygn. akt II OSK 552/12). Jeśli się weźmie jednak pod uwagę argumentację skargi kasacyjnej zawartą w uzasadnieniu, należy uznać, że nie jest to uchybienie tego rodzaju, które uniemożliwiałoby określenie granic skargi kasacyjnej.

O możliwości powołania w postępowaniu administracyjnym biegłego stanowi art. 84 § 1 K.p.a., który stanowi, że gdy w sprawie wymagane są wiadomości specjalne, organ administracji publicznej może zwrócić się do biegłego lub biegłych o wydanie opinii. Jak wskazuje A. Wróbel [w:] M. Jaśkowska, M. Wilbrandt-Gotowicz, A. Wróbel, Komentarz aktualizowany do Kodeksu postępowania administracyjnego (LEX/el. 2021, art. 84) chodzi tu zatem o przypadki, w których dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebna jest szczególna wiedza (K. Kołakowski [w:] Komentarz do k.p.c., 1996, s. 870). W uzasadnieniu wyroku SN z 18.07.1975 r., I CR 331/75, LEX nr 7729, przyjęto, że wiadomości specjalne to wiadomości wykraczające poza zakres tych, jakimi dysponuje ogół osób inteligentnych i wykształconych. Z kolei według E. Wengerka rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych wówczas, gdy przy jej rozpoznaniu wyłoni się zagadnienie mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, którego wyjaśnienie przekracza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego osób mających wykształcenie ogólne i nie jest możliwe bez posiadania wiadomości specjalnych w określonej dziedzinie nauki, sztuki, rzemiosła, techniki, stosunków gospodarczych itp., z którą wiąże się rozpatrywane zagadnienie (E. Wengerek [w:] Komentarz do k.p.c., 1989, s. 458). Pojęcie wiadomości specjalnych nie obejmuje reguł wykładni prawa obowiązującego (wyrok SN z 1.07.1998 r., I PKN 203/98, OSNP 1999/15, poz. 478). Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na podstawie zacytowanego artykułu nie jest obowiązkiem organu, a uprawnieniem. Organ administracji ma swobodę w korzystaniu z tego środka dowodowego, gdy rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych.

Skarżący kasacyjnie wskazał stan zdrowia swojego dziecka jako okoliczność uzasadniającą konieczność działania w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa. Podał, że uzyskał od swojej partnerki, która "nie wiedziała co robić" i "wpadła w panikę", informację, że ich dwuipółletni syn "silnie zwymiotował kilkukrotnie". Tym samym zachowanie to - w jego ocenie – uzasadnione było stanem wyższej konieczności, ponieważ przedmiotem ochrony i ratowania było zdrowie ludzkie, zaś poświęconą wartością – porządek na drodze określony znakiem drogowym. Dokonana przez organy administracyjnej ocena okoliczności podnoszonych przez skarżącego kasacyjnie, a mających świadczyć o zaistnieniu stanu wyższej konieczności, nie przekraczała powyżej określonego zakresu wiadomości i doświadczenia życiowego, nie wymagała więc posiadania wiadomości specjalnych. Innymi słowy, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego co do okoliczności faktycznych, nie zaistniała konieczność dalszego badania, czy stan zdrowia dziecka uzasadniał wystąpienie bezpośredniego niebezpieczeństwa w celu dokonania pełnej oceny wyników tego postępowania dowodowego.

Skarżący kasacyjnie nie wskazał przy tym żadnych innych dowodów, które mogłyby obalić stanowisko organów administracyjnych zaaprobowane przez Sąd pierwszej instancji. Wskazać też trzeba, że autor skargi kasacyjnej odnośnie do powyższego zarzutu naruszenia przepisów postępowania nie uzasadnił, że następstwa zarzucanych uchybień były na tyle istotne, że kształtowały lub współkształtowały treść kwestionowanego orzeczenia, a w sytuacji gdyby do nich nie doszło, wyrok sądu administracyjnego pierwszej instancji byłby inny. O skuteczności zarzutu, który został oparty na podstawie określonej w art. 174 pkt 2 P.p.s.a., nie decyduje bowiem każde uchybienie przepisów postępowania, lecz tylko i wyłącznie takie, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Przez "wpływ", o którym mowa na gruncie przywołanego przepisu, rozumieć należy istnienie związku przyczynowego pomiędzy uchybieniem procesowym stanowiącym przedmiot zarzutu skargi kasacyjnej, a wydanym w sprawie zaskarżonym orzeczeniem sądu administracyjnego pierwszej instancji, który to związek przyczynowy, jakkolwiek nie musi być realny, to jednak musi uzasadniać istnienie hipotetycznej możliwości odmiennego wyniku sprawy. Wynikającym z art. 176 P.p.s.a. obowiązkiem strony wnoszącej skargę kasacyjną jest więc nie tylko wskazanie podstaw kasacyjnych, lecz również ich uzasadnienie, co w odniesieniu do zarzutu naruszenia przepisów postępowania powinno się wiązać z uprawdopodobnieniem istnienia wpływu zarzucanego naruszenia na wynik sprawy.

Brak wykazania wpływu na wynik sprawy odnosi się także do pozostałych zarzutów naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c P.p.s.a. w związku z art. 7, art. 77 , art. 80 i art. 107 § 3 K.p.a. Niezależnie od tego, prawidłowo Sąd pierwszej instancji uznał, że organy administracyjne rozpoznały sprawę z pełnym poszanowaniem zasad postępowania administracyjnego. Wedle niespornych w sprawie ustaleń, z informacji Komendy Powiatowej Policji w P. z [...] lutego 2017 r. L. dz. [...] wynikało, że podczas kontroli drogowej [...] lutego 2017 r. C. N. zatrzymano prawo jazdy w związku z przekroczeniem dozwolonej w terenie zabudowanym prędkości o powyżej niż 50 km/h, ponieważ prowadził pojazd z prędkością 114 km/h. Starosta, w razie otrzymania zawiadomienia o naruszeniu przepisu prawa drogowego, polegającym na przekroczeniu przez kierującego pojazdem dopuszczalnej prędkości o 50 km/h na obszarze zabudowanym, zobowiązany jest do wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo też uznał, że okoliczności sprawy nie potwierdzają, że skarżący działał w warunkach stanu wyższej konieczności w rozumieniu ww. przepisu. Do akt nie został przedstawiona żadna informacja potwierdzająca zagrożenie zdrowia i życia dziecka, np. karty wypisu szpitalnego, dowodu wezwania karetki pogotowia. Zgodzić się trzeba z oceną organów, że z przedstawionych przez skarżącego bilingów świadczących o rozmowach telefonicznych między odwołującym się a jego partnerką, nie można wywieść, że działał on w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu dziecka. Nie był zmuszony do narażenia zdrowia i życia innych użytkowników drogi dla ratowania dobra o takiej samej wartości życia i zdrowia dziecka, by odsunąć bezpośrednio grożące niebezpieczeństwo. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości nie było jedyną możliwą formą przeciwdziałania niebezpieczeństwu. Zgodzić się trzeba z Sądem, że instytucja stanu wyższej konieczności ma miejsce wyłącznie wtedy, gdy niebezpieczeństwo grożące ratowanemu dobru ma charakter bezpośredni, aktualny i można go uniknąć wyłącznie poświęcając inne dobro. Dobrem w sprawie niniejszej nie są tylko zasady ruchu drogowego, ale założenie z tych zasad płynące, by chronić zdrowie i życie ludzkie na drogach. Jeżeli zatem stan zdrowia dziecka, które nie znajdowało się w aucie, wskazywał na jego zagrożenie, należało wezwać pogotowie, a nie poświęcać zdrowie i życie innych użytkowników ruchu drogowego.

Z tych powodów ww. zarzuty skargi kasacyjnej nie mogły być uwzględnione.

Nieskuteczny okazał się także zarzut naruszenia art. 134 § 1 w związku z art. 3 § 1 P.p.s.a.

Zgodnie z art. 134 § 1 P.p.s.a. sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc jednak związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, z zastrzeżeniem art. 57a. Przepis ten określa zatem granice rozpoznania skargi przez sąd administracyjny pierwszej instancji, zaś granice danej sprawy wyznacza jej przedmiot wynikający z treści zaskarżonego zachowania organu administracji publicznej. Oznacza to, że o naruszeniu normy wynikającej z powyższego przepisu można byłoby mówić, gdyby sąd wykroczył poza granice sprawy, w której została wniesiona skarga, albo - mimo wynikającego z tego przepisu obowiązku - nie wyszedł poza zarzuty i wnioski skargi, np. nie zauważając naruszeń prawa, które nie były powołane przez skarżącego, a które Sąd pierwszej instancji zobowiązany był uwzględnić z urzędu.

Sąd pierwszej instancji rozpoznając skargę niewątpliwie orzekał w granicach sprawy, oceniając postępowanie w zakresie zatrzymania skarżącemu prawa jazdy. Nie orzekał zatem w granicach (w znaczeniu podmiotowym i przedmiotowym) innej sprawy niż ta, w której została wniesiona skarga. W drugim zaś przypadku istotne jest to, że "strona nie może ograniczyć się do wytyku wyłącznie naruszenia art. 134 § 1 P.p.s.a., gdyż wówczas przepis ten nie może stanowić samodzielnej podstawy skargi kasacyjnej. W takiej sytuacji strona zobowiązana jest powiązać art. 134 § 1 P.p.s.a. z takimi przepisami, których złamania przez organ administracji miał nie dopatrzyć się Sąd pierwszej instancji" (zob. wyrok NSA z 22 maja 2014 r., I OSK 782/13). Przepis art. 134 § 1 P.p.s.a. jest tak skonstruowany, że powoływanie się w skardze kasacyjnej na jego naruszenie musi być zawsze powiązane z przywołaniem przepisu, którego naruszenia przez organy nie zauważył Sąd pierwszej instancji (por. wyrok NSA z 11 kwietnia 2007 r., II OSK 610/06, wyrok NSA z 19 czerwca 2013 r., I OSK 1353/12; wyrok NSA z 15 marca 2013 r., I OSK 1033/12). Tego wymogu autor skargi kasacyjnej nie dopełnił. Złamania omawianej normy nie powiązano z żadnymi przepisami, których naruszenie - zdaniem strony skarżącej kasacyjnie - WSA w Warszawie powinien był uwzględnić z urzędu.

Dodatkowo należy wskazać, że w ramach zarzutu naruszenia art. 134 § 1 P.p.s.a. nie można kwestionować dokonanej przez Sąd oceny ustalonego stanu faktycznego z punktu widzenia jego zgodności lub niezgodności z mającym zastosowanie w sprawie stanem prawnym, czy też prawidłowości dokonanej przez Sąd oceny działań organu administracji publicznej pod kątem zachowania przepisów procedur obowiązujących ten organ (por.m.in. wyrok NSA z 25 marca 2011 r., I FSK 1862/09; wyrok NSA z 11 kwietnia 2007 r., II OSK 610/06; postanowienie NSA z 11 stycznia 2012 r., I OSK 2438/11; wyrok NSA z 15 października 2015 r., I GSK 241/14). W ramach zarzutu naruszenia art. 134 § 1 P.p.s.a. nie można skutecznie kwestionować prawidłowości zajętego stanowiska prawnego i wyrażonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku poglądów (por. wyrok NSA z 2 lipca 2015 r., I OSK 450/15), ani prawidłowości oceny materiału dowodowego (por. wyrok NSA z 21 października 2010 r., I GSK 264/09). Ustalenia w zakresie stanu faktycznego można kwestionować podnosząc zarzuty w zakresie drugiej podstawy kasacyjnej wskazując na przepisy, które normują sposób ustalania i oceny stanu faktycznego sprawy (art. 7, art. 77 § 1 i art. 80 K.p.a.), czego w skardze kasacyjnej skutecznie nie uczyniono. Skarga kasacyjna (poza powołaniem się w istocie na niewłaściwą kontrolę legalności decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z [...] maja 2017 r.) nie wskazuje na inne okoliczności faktyczne, które dowodziłyby tego, że uchybienia popełnione w postępowaniu administracyjnym były istotne, a mimo to Sąd pierwszej instancji nie dostrzegł ich.

W kwestii naruszenia art. 3 § 1 P.p.s.a., który zawiera normę o charakterze ustrojowym, wskazać należy, że przepis ten mógłby być naruszony tylko wtedy, gdyby skarga w ogóle nie została przez Sąd pierwszej instancji rozpoznana mimo wniesienia jej z zachowaniem przepisów prawa, gdyby Sąd nie przeprowadził kontroli zaskarżonego aktu administracyjnego lub dokonał tej kontroli według kryteriów innych niż zgodność z prawem lub zastosował środek nieprzewidziany w ustawie. Takie okoliczności w niniejszej sprawie nie wystąpiły.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną na podstawie art. 184 w związku z art. 193 zdanie drugie P.p.s.a. oraz w związku z art. 15zzs4 ust. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.



Powered by SoftProdukt