drukuj    zapisz    Powrót do listy

6038 Inne uprawnienia  do  wykonywania czynności  i zajęć w sprawach objętych symbolem 603, Uprawnienia do wykonywania zawodu Ruch drogowy, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę kasacyjną, II GSK 1801/15 - Wyrok NSA z 2017-01-24, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II GSK 1801/15 - Wyrok NSA

Data orzeczenia
2017-01-24 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2015-07-16
Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie
Dorota Dąbek /sprawozdawca/
Janusz Drachal /przewodniczący/
Mirosław Trzecki
Symbol z opisem
6038 Inne uprawnienia  do  wykonywania czynności  i zajęć w sprawach objętych symbolem 603
Hasła tematyczne
Uprawnienia do wykonywania zawodu
Ruch drogowy
Sygn. powiązane
II SA/Ke 1002/13 - Wyrok WSA w Kielcach z 2015-04-09
II GZ 516/14 - Postanowienie NSA z 2014-09-18
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę kasacyjną
Powołane przepisy
Dz.U. 2016 poz 718 art. 141 § 4, art. 145 § 1 pkt 1 lit. c
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Janusz Drachal sędzia NSA Mirosław Trzecki sędzia del. WSA Dorota Dąbek (spr.) Protokolant Anna Wojtowicz-Hess po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2017 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej M. P. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z dnia 9 kwietnia 2015 r. sygn. akt II SA/Ke 1002/13 w sprawie ze skargi M. P. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach z dnia [...] września 2013 r. nr [...] w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty do wykonywania badań technicznych pojazdów oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 9 kwietnia 2015r., sygn. akt II SA/Ke 1002/13 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach oddalił skargę M. P. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach z dnia [...] września 2013r. nr [...] w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty.

Powyższy wyrok Sądu I instancji zapadł w następujących okolicznościach faktycznych i prawnych:

Decyzją z dnia [...] września 2013r. nr [...], Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach utrzymało w mocy decyzję Starosty [...] z dnia [...] czerwca 2013r. nr [...] cofającą M. P. uprawnienia diagnosty nr [...] z dnia 9 kwietnia 2008r., wydaną po ponownym rozpoznaniu sprawy na skutek uchylenia decyzją Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach z dnia [...] marca 2013r. nr [...], poprzedniej decyzji Starosty [...] z dnia [...] stycznia 2013r. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że w dniach 2-3 października 2012r. przeprowadzono kontrolę w Podstawowej Stacji Kontroli Pojazdów [...], w wyniku której stwierdzono, że M. P. wykonał 17 badań technicznych pojazdów, a w 11 wydanych zaświadczeniach o przeprowadzonym badaniu technicznym stwierdzono nieprawidłowości co do roku produkcji, polegające na tzw. "odmładzaniu" pojazdów. Realizując wytyczne decyzji kasacyjnej organu odwoławczego, w tym postępowaniu ustalono, że diagnosta M. P. w każdym ujawnionym przypadku nieprawidłowego określenia roku produkcji pojazdu sprowadzonego z zagranicy, jako rok produkcji podawał rok zarejestrowania pojazdu zagranicą, nawet jeśli mógł ustalić prawidłowy rok produkcji na podstawie nr VIN przy pomocy programu "Patronat ITS". W toku postępowania M. P. składał wyjaśnienia, w których przyznał, że rok produkcji określał na podstawie wynikającej z dowodu rejestracyjnego daty pierwszej rejestracji, po zweryfikowaniu i rozkodowaniu nr VIN w programie "Patronat ITS", a nadto na podstawie zaświadczeń o zapłacie akcyzy. Tymczasem organ w oparciu o informację z Urzędu Celnego w Kielcach ustalił, że urząd ten wydaje zaświadczenia o zapłacie akcyzy na podstawie deklaracji podatnika i jedynie w przypadku wątpliwości m.in. co do roku produkcji prowadzi postępowanie wyjaśniające z udziałem producenta. Na podstawie informacji uzyskanej z Instytutu Transportu Samochodowego organ ustalił zaś, że program komputerowy "Patronat ITS" umożliwia wstępne, przybliżone dekodowanie marki i typu pojazdu, rodzaju pojazdu i roku modelowego w oparciu o nr VIN, nie pozwala natomiast na ustalenie faktycznego roku produkcji. Takiej informacji rzetelnie może udzielić jedynie producent. W świetle powyższego organ stwierdził, że jedynym rzetelnym sposobem ustalenia właściwej daty produkcji pojazdu jest skierowanie zapytania do producenta. Diagnosta może również, stosownie do treści art. 81 ust. 13 Prawa o ruchu drogowym, skorzystać z pomocy rzeczoznawcy. Zdaniem organu liczba ujawnionych nieprawidłowości świadczy o tym, że nie był to błąd czy pomyłka, tym bardziej, że w przypadku pojazdów m-ki Volkswagen, Skoda, Ford i Kawasaki diagnosta mógł ustalić prawidłowy rok produkcji na podstawie nr VIN przy pomocy programu "Patronat ITS".

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach M. P. wniósł o uchylenie decyzji organów obu instancji, względnie merytoryczne rozpatrzenie sprawy, podnosząc zarzuty naruszenia art. 84 ust. 3 Prawa o ruchu drogowym, art. 7 i art. 8 kpa, a nadto art. 79a ust. 1 i 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w zw. z art. 83c Prawa o ruchu drogowym.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach wniosło o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Oddalając skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach powołał się na znajdujący się w aktach sprawy protokół kontroli przeprowadzonej w dniach 2-3 października 2012r., w wyniku której ustalono, że skarżący w 11 wydanych zaświadczeniach o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu podał nieprawidłowo rok produkcji pojazdu. Dodatkowo, na podstawie zaświadczeń przedłożonych przez właścicieli stacji diagnostycznej w styczniu 2013r., po wystąpieniu do przedstawicieli producentów o podanie roku produkcji pojazdów, zidentyfikowano kolejnych 40 przypadków niezgodnego ze stanem faktycznym określenia przez skarżącego roku produkcji pojazdu.

Sądu I instancji uznał, że okoliczności powyższe są w sprawie bezsporne. Sam skarżący w złożonych wyjaśnieniach przyznał, że rok produkcji określał na podstawie dowodu rejestracyjnego (daty pierwszej rejestracji) oraz na podstawie zaświadczenia o zapłacie akcyzy. Oznacza to, że skarżący wystawiał zaświadczenia zawierające dane niezgodne ze stanem faktycznym. Zdaniem Sądu I instancji zaświadczenie o zapłacie akcyzy nie jest dokumentem w oparciu o który diagnosta może dokonać wpisów określających cechy identyfikacyjne pojazdu, w tym rok produkcji. Zgodnie bowiem z § 2 ust. 1 pkt 1 lit. a Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 26 czerwca 2012r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach, zakres okresowego badania technicznego pojazdu obejmuje identyfikację pojazdu, w tym sprawdzenie cech identyfikacyjnych oraz ustalenie i porównanie zgodności faktycznych danych pojazdu z danymi zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie. Zaświadczenie o zapłacie akcyzy nie jest dokumentem odpowiadającym dowodowi rejestracyjnemu, organ celny określa w nim rok produkcji jedynie na podstawie deklaracji właściciela. Nałożenie na diagnostów obowiązku określania roku produkcji pojazdów oznacza, że w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym mogą oni wpisać tylko rzeczywisty rok produkcji. Zdaniem Sądu przy określaniu roku produkcji diagnosta może korzystać z informacji zawartych w dowodzie rejestracyjnym, informacji od producenta, świadectwa homologacji, funkcjonujących na rynku programów komputerowych służących do ustalania roku produkcji, rocznika pojazdu zawartego w VIN każdego pojazdu. Brak możliwości określenia roku produkcji pojazdu za pomocą wskazanych powyżej środków powinien skutkować odmową określenia tej daty wraz z odpowiednią adnotacją w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym (w rubryce "Uwagi").

Sąd I instancji uznał zatem, że organy zasadnie przyjęły, że wystąpiła ustawowa przesłanka cofnięcia skarżącemu uprawnień do wykonywania badań technicznych pojazdów, o której mowa w art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012r., poz. 1137 ze zm.). W sprawie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności administracyjnej, ponieważ w wydanych przez skarżącego zaświadczeniach o przeprowadzonych badaniach technicznych były wpisywane daty produkcji pojazdów niezgodnie ze stanem faktycznym. Stwierdzenie tej okoliczności obligowało do wydania decyzji cofającej skarżącemu uprawnienia diagnosty. W ocenie Sądu w rozpoznawanej sprawie organy w wystarczającym stopniu zebrały materiał dowodowy i nie zachodziła konieczność przeprowadzenia kolejnych dowodów. Tym samym nie doszło do naruszenia zasady prawdy obiektywnej (art. 7 i art. 77 § 1 kpa). Uzasadnienie zaskarżonej decyzji odpowiada też regułom wynikającym z art. 107 § 3 kpa.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 79a ust. 1, 6 i 7 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej w zw. z art. 83c ustawy Prawo o ruchu drogowym Sąd I instancji stwierdził, że skarżący nie wykazał, aby kontrole w stacji diagnostycznej, zarówno w dniu 2-3 października 2012r., jak i w dniu 14 maja 2013r., zostały przeprowadzone z naruszeniem wymienionych przepisów. W aktach sprawy znajdują się bowiem: zawiadomienia o zamiarze przeprowadzenia w terminie 30 dni kontroli przedsiębiorcy [...] z siedzibą w [...] w zakresie uprawnień organu nadzoru wynikających z art. 83b ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz upoważnienia dla kontrolujących spełniające wymogi określone w art. 79a ust. 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Brak wprawdzie w aktach sprawy wzmianki o okazaniu legitymacji służbowych, lecz skarżący nie wykazał, aby kontrolujący swoich legitymacji nie okazali. Protokół z kontroli w dniu 2-3 października 2012r. został podpisany przez przedstawicieli stacji diagnostycznej bez zastrzeżeń.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach wniósł M. P., domagając się jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz zasądzenia kosztów postępowania. Wyrokowi WSA w Kielcach skarżący kasacyjnie zarzucił, na podstawie art. 174 pkt 2 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej p.p.s.a.), naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 141 § 4 p.p.s.a w zw. z art. 3 § 1 p.p.s.a., poprzez ustalenie stanu faktycznego sprawy w sposób wadliwy, bez wnikliwej oceny stanu faktycznego ustalonego przez organ pod względem jego zgodności z prawem, bez szczegółowego wskazania, które ustalenia zostały przyjęte, a które odrzucone, co w konsekwencji spowodowało przyjęcie za własne wzajemnie sprzecznych ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy;

2. art. 3 § 1 i 145 § 1 pkt c p.p.s.a. w zw. z art. 77 § 1 k.p.a. polegające na tym, że Sąd I instancji w wyniku niewłaściwej kontroli legalności działalności organów nie zastosował środka określonego w ustawie, mimo że organ II instancji rozstrzygając sprawę naruszył przepis art. 77 § 1 k.p.a., poprzez nierozpatrzenie całego materiału dowodowego w sposób wyczerpujący, a także braki w zakresie jego zbierania co narusza art. 77 § 1 k.p.a. w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Tym samym Sąd winien był, sprawując kontrolę legalności, zastosować środek określony w ustawie i uchylić zaskarżoną decyzję na zasadzie art. 145 § 1 pkt 1 lit. c p.p.s.a.

Uzasadniając zarzut naruszenia art. 141 § 4 p.p.s.a. skarżący kasacyjnie zarzucił, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zachodzi sprzeczność ustaleń Sądu I instancji, który podzielił ustalenia faktyczne organu w zakresie braku możliwości ustalenia rzeczywistego roku produkcji sprowadzanego samochodu w oparciu o program komputerowy "Patronat ITS", natomiast na wcześniejszej stronie uzasadnienia (s. 1) ustalił, za organem, że skarżący tego nie zrobił nawet w przypadku, kiedy mógł ustalić prawidłowy rok produkcji na podstawie nr VIN przy pomocy programu "Patronat ITS". Zdaniem skarżącego kasacyjnie, zachodzi zatem istotna rozbieżność w przedstawionych w uzasadnieniu ustaleniach, która powoduje, że zaskarżony wyrok nie odpowiada prawu. Poza tym Sąd I instancji nie podaje, które z ustaleń organu uznaje za własne i podziela, a które odrzuca, nie zgadzając się z nimi.

Skarżący kasacyjnie zarzucił też, że przedmiotem rozważań Sądu I instancji nie było naruszenie przez organ w zaskarżonej decyzji przepisu art. 77 § 1 k.p.a. Konsekwencją obowiązku wyczerpującego rozpatrzenia całokształtu materiału dowodowego jest konieczność ustosunkowania się przez organ administracji do rozbieżności zawartych w tym materiale. Poza tym skarżący kasacyjnie uważa, że zachodziła konieczność uzupełnienia materiału dowodowego w sprawie, w zakresie wnioskowanym przez skarżącego w postępowaniu sądowym oraz w zakresie informacji z Urzędu Celnego w Kielcach co do tego, czy w zakwestionowanych przypadkach organ ten kierował zapytania do producentów dotyczące daty produkcji pojazdów.

Rozstrzygnięciu Sądu I instancji skarżący kasacyjnie zarzucił także sprzeczność polegającą na tym, że ustalił on, że diagnosta w celu prawidłowego ustalenia roku produkcji pojazdu sprowadzanego z zagranicy nie może kierować się informacjami zawartymi w dowodzie rejestracyjnym, podczas gdy w dalszej części uzasadnienia Sąd ten stwierdził, że diagnosta może korzystać z informacji w dowodzie rejestracyjnym. Za błędne skarżący kasacyjnie uznał stanowisko Sądu I instancji, że brak możliwości określenia przez diagnostę roku produkcji pojazdu za pomocą informacji zawartych w dowodzie rejestracyjnym, informacji od producenta, świadectwa homologacji, funkcjonujących na rynku programów komputerowych służących do określenia roku produkcji powinno skutkować odmową określenia tej daty wraz z odpowiednią adnotacją w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym. Wywód ten jest według skarżącego kasacyjnie jałowy, skoro skarżącemu kasacyjnie zarzucano, że nie kierował do producenta zapytań w sprawie wskazania roku produkcji samochodu, a Sąd uznał, że może dojść do braku możliwości określenia roku produkcji nawet mimo zasięgnięcia informacji od producenta.

Skarżący kasacyjnie stwierdził, że numer VIN nie jest miarodajny dla ustalenia roku produkcji pojazdu, co zostało ustalone przez organ i zaakceptowane przez Sąd I instancji w części uzasadnienia, niemniej jednak w dalszej części Sąd ten ustalił odmiennie, nie wyjaśniając zmiany w zakresie stanu faktycznego. Ponadto zachodzi ewidentna sprzeczność tego ustalenia z informacją uzyskaną z Instytutu Transportu Samochodowego, że nawet program komputerowy działający w oparciu o nr VIN i dekodujący go, nie jest w stanie wskazać roku produkcji na jego podstawie. Powyższe powoduje, zdaniem skarżącego kasacyjnie, istotne naruszenie przez Sąd I instancji przepisów postępowania mających istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Pismem z dnia 18 stycznia 2017r., które wpłynęło do Sądu w dniu 23 stycznia 2017r., M. P. poinformował Naczelny Sąd Administracyjny, że adwokat [...] nie jest już jego pełnomocnikiem oraz wniósł o wyznaczenie mu pełnomocnika z urzędu w celu reprezentowania go w sprawie.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Przystępując do rozpoznania sprawy Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że pismo M. P. z dnia 18 stycznia 2017r. nie stanowiło przeszkody formalnej przeprowadzenia rozprawy w dniu 24 stycznia 2017r. Strona skarżąca była prawidłowo zawiadomiona o rozprawie, M. P. nie wnosił o jej odroczenie, a jego prośba o wyznaczenie mu pełnomocnika z urzędu z tego powodu, że adwokat [...] nie jest już jego pełnomocnikiem w tej sprawie, była bezprzedmiotowa. Należy bowiem wskazać, że postanowieniem z dnia 30 stycznia 2015r., sygn. akt II SA/Ke 1002/13, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach ustanowił dla M. P. adwokata, którego wyznaczyła Okręgowa Rada Adwokacka w Kielcach. Ta pełnomocnik brała udział w postępowaniu przed Sądem I instancji i jej doręczony został wyrok Sądu. Niezależnie od powyższego M. P. udzielił pełnomocnictwa adwokatowi [...] (k. 191 akt sąd.) i to ten adwokat sporządził i wniósł skargę kasacyjną w imieniu skarżącego. Z akt sprawy wynika, że prawo pomocy w postaci przyznania skarżącemu pełnomocnika z urzędu nie zostało cofnięte, M. P. miał zatem w tej sprawie dwóch pełnomocników. Zawiadomienie o rozprawie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym zostało wysłane adwokatowi [...] jako jednemu z dwóch pełnomocników reprezentujących skarżącego w tej sprawie, zgodnie z art. 76 § 3 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn.: Dz.U. z 2016r., poz. 718 z późn. zm., cyt. dalej jako p.p.s.a.) z którego wynika, że jeżeli strona ma kilku pełnomocników, pisma doręcza się tylko jednemu z nich. Okoliczność zatem, że w dniu 23 stycznia 2017r. Naczelny Sąd Administracyjny uzyskał informację, że [...] przestał być pełnomocnikiem skarżącego, nie wpływa na prawidłowość zawiadomienia o terminie rozprawy, które było zgodne z przytoczonym powyżej przepisem art. 76 § 3 p.p.s.a. Nie było też podstaw do przyznania skarżącemu pełnomocnika z urzędu do reprezentowania go w tej sprawie, gdyż skarżący ma już w tej sprawie pełnomocnika z urzędu. Dodatkowo należy podkreślić, że sprawa cofnięcia M. P. uprawnień diagnosty toczy się od roku 2012, a postanowieniem z dnia 3 lutego 2016r, sygn. akt II GSK 1801/15, Naczelny Sąd Administracyjny wstrzymał wykonanie zaskarżonej decyzji o cofnięciu uprawnień diagnosty. Działanie skarżącego Naczelny Sąd Administracyjny uznał zatem za zmierzające do nieuzasadnionego przedłużenia niniejszego postępowania.

Przystępując zatem do oceny zasadności wniesionej w tej sprawie skargi kasacyjnej należy podnieść, że zgodnie z art. 183 § p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny przy rozpoznaniu sprawy związany był granicami skargi kasacyjnej. W niniejszej sprawie nie występują bowiem przesłanki nieważności postępowania sądowoadministracyjnego enumeratywnie wyliczone w art. 183 § 2 p.p.s.a. Granice skargi kasacyjnej są zatem wyznaczone wskazanymi w niej podstawami, którymi - zgodnie z art. 174 p.p.s.a. - może być:

1) naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie;

2) naruszenie przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Rozpoznając skargę kasacyjną w tak zakreślonych granicach, stwierdzić należy, że nie jest ona uzasadniona i z tego powodu nie została przez Sąd uwzględniona.

W skardze kasacyjnej podniesiono wyłącznie zarzuty dotyczące mającego wpływ na wynik sprawy naruszenia przepisów postępowania. W punkcie 1 skargi kasacyjnie zarzucono naruszenie art. 141 §4 p.p.s.a. w związku z art. 3 § 1 p.p.s.a. poprzez ustalenie stanu faktycznego sprawy w sposób wadliwy, w punkcie 2 zaś powiązano naruszenie art. 3 §1 p.p.s.a. z zarzutem naruszenia art. 77 §1 kpa poprzez nieprawidłową kontrolę działania organów, które nie zebrały i nie rozpatrzyły całego materiału dowodowego.

Podkreślenia wymaga, że związanie podstawami skargi kasacyjnej wymaga prawidłowego ich określenia w samej skardze. Oznacza to konieczność powołania w petitum skargi przepisów prawa, którym według skarżącego uchybił sąd, określenia jaką postać miało to naruszenie, uzasadnienia zarzutu odnoszącego się ściśle do wskazanych naruszeń, a w razie zgłoszenia zarzutu naruszenia prawa procesowego wykazania dodatkowo, że wytknięte uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. O skuteczności zarzutów naruszenia przepisów postępowania formułowanych w ramach podstawy kasacyjnej określonej w art. 174 pkt 2 p.p.s.a. nie decyduje każde uchybienie, lecz tylko takie, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Przez wpływ, o którym mowa w przywołanym przepisie, rozumieć należy istnienie związku przyczynowego pomiędzy uchybieniem procesowym stanowiącym przedmiot zarzutu skargi kasacyjnej, a wydanym w sprawie zaskarżonym orzeczeniem sądu administracyjnego I instancji, który to związek przyczynowy musi uzasadniać istnienie hipotetycznej możliwości odmiennego wyniku sprawy. Wynikającym z art. 176 p.p.s.a. obowiązkiem strony wnoszącej skargę kasacyjną jest więc nie tylko wskazanie podstaw kasacyjnych, lecz również ich uzasadnienie, co w odniesieniu do zarzutu naruszenia przepisów postępowania powinno się wiązać z uprawdopodobnieniem istnienia wpływu zarzucanego naruszenia na wynik sprawy. Błędne uzasadnienie orzeczenia bądź niewyczerpujące przeprowadzenie postępowania dowodowego stanowią podstawę kasacyjną wymienioną w art. 174 pkt 2 p.p.s.a., jeżeli prowadzą do niezgodnego z prawem załatwienia sprawy.

Złożona w rozpatrywanej sprawie skarga kasacyjna nie w pełni odpowiada powyższym wymogom stawianym skardze kasacyjnej. Autor skargi kasacyjnej w rozpoznawanej sprawie nie wykazał, że gdyby do zarzucanych naruszeń przepisów postępowania nie doszło, wyrok sądu administracyjnego I instancji byłby inny. Co więcej, pomimo że skarżący upatruje naruszenia przepisów postępowania w ustaleniu przez Sąd stanu faktycznego sprawy w sposób wadliwy, bez wnikliwej oceny stanu faktycznego dokonanej przez organ oraz bez szczegółowego wskazania które ustalenia zostały przyjęte przez Sąd, a które odrzucone, przez co doszło do naruszenia także art. 77 §1 kpa, to równocześnie skarżący kasacyjnie nie podważa żadnych elementów stanu faktycznego. Nie zaprzecza bowiem, że w 11 przypadkach, o których mowa w zaskarżonej decyzji, dokonał kontroli technicznej pojazdów wpisując nieprawidłową datę produkcji pojazdu. Skarżący nie zaprzecza zatem, że poświadczył nieprawdę co do daty produkcji w zaświadczeniach o przeprowadzonym badaniu technicznym i równocześnie nie kwestionuje także istnienia podstawy prawnej dla twierdzenia, że w przypadku pojazdów sprowadzanych z zagranicy, to na nim jako diagnoście spoczywał obowiązek określenia roku produkcji pojazdu.

Zarzuty procesowe skarżącego kasacyjnie koncentrują się zatem na wykazaniu wadliwej konstrukcji uzasadnienia zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie przez Sąd za własne ustaleń organu wzajemnie sprzecznych.

Tak sformułowane zarzuty uznać należy za nieuzasadnione. Wbrew twierdzeniu skarżącego kasacyjnie, uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom przewidzianym w art. 141 § 4 p.p.s.a., zawiera bowiem wszystkie obligatoryjne elementy treści wymienione w tym przepisie, a zawarty w nim wywód prawny pozwala na jednoznaczne ustalenie i ocenę w toku kontroli instancyjnej tego, co stanowiło podstawę prawną rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach wskazał podstawę prawną wyroku i wyjaśnił przyczyny podjętego rozstrzygnięcia, przedstawił stan sprawy, istotę zarzutów skargi i dokonał oceny zaskarżonej decyzji oraz podniesionych w skardze zarzutów w kontekście prawidłowości cofnięcia skarżącemu uprawnień diagnosty. Sąd wyjaśnił w sposób wyczerpujący, dlaczego w rozpoznawanej sprawie uznał, że nie doszło do naruszenia prawa przy podejmowaniu zaskarżonej decyzji, a w konsekwencji dlaczego skarga nie została uwzględniona.

Nietrafny jest zarzut wzajemnych sprzeczności ustaleń Sądu I instancji, na którym koncentruje się uzasadnienie skargi kasacyjnej. Takich sprzeczności w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie ma. Skarżący kasacyjnie myli część wyroku relacjonującą dotychczasowy przebieg postępowania w sprawie i informacje o stanowisku organu zaprezentowanym w sprawie, z częścią wyroku zawierającą ocenę Sądu. Błędnie wyjmuje z kontekstu poszczególne zdania z różnych części uzasadnienia wyroku i zestawia je ze sobą, próbując wykazać sprzeczność. Nietrafnie jednak dochodzi do wniosku, że Sąd popadł w sprzeczność co do tego, czym powinien się kierować diagnosta ustalając rok produkcji pojazdu. Z treści tej części uzasadnienia wyroku, w której zawarty jest jego pogląd prawny przyjęty w tej sprawie przez Sąd (a więc po zdaniu: "Sąd zważył co następuje" - str. 6 wyroku, akapit drugi) wynika bowiem w sposób nie budzący wątpliwości, z jakich źródeł informacji powinien korzystać diagnosta przy określaniu roku produkcji pojazdu. Sąd sporządził listę źródeł tych informacji w sposób czytelny i nie budzący wątpliwości. Wskazał mianowicie, że diagnosta może korzystać z informacji zawartych "w dowodzie rejestracyjnym, informacji od producenta, świadectwa homologacji, funkcjonujących na rynku programów komputerowych służących do ustalania roku produkcji, rocznika pojazdu zawartego w VIN każdego pojazdu". Zarzuty skarżącego kasacyjnie o sprzeczności w tym zakresie w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji są zatem bezpodstawne.

Wbrew zarzutowi skargi kasacyjnej nie ma też rozbieżności w ocenie Sądu co do możliwości wykorzystania programu komputerowego Patronat ITS. Nie ma rozbieżności poglądów Sądu w tym, że na str. 1 uzasadnienia przytacza on stanowisko organu, że skarżący nie ustalił prawidłowej daty produkcji nawet w odniesieniu do tych konkretnie samochodów (wymienionych przez organ), kiedy mógł to ustalić na podstawie nr VIN przy pomocy Programu Patronat ITS, a w dalszej części, również relacjonując dotychczasowy przebieg postępowania, Sąd odwołuje się do informacji z Instytutu Transportu Samochodowego, że program komputerowy Patronat ITS umożliwia jedynie wstępne i przybliżone dekodowanie marki i typu pojazdu, rodzaj pojazdu i roku modelowego w oparciu o numer VIN.

Prawidłowy jest też pogląd Sądu co do tego, jak powinien postąpić diagnosta w przypadku, gdyby pomimo przeprowadzenia prawidłowego postępowania zmierzającego do ustalenia daty produkcji pojazdu, jednak nie jest możliwe ustalenie tej daty. W rozpoznawanej sprawie skarżący kasacyjnie nie zarzuca, że podjął wszelkie wymienione przez Sąd czynności zmierzające do ustalenia daty produkcji badanych pojazdów, lecz sam przyznał, że nie zwracał się do producentów, poprzestając na danych wynikających z dowodów rejestracyjnych oraz dokumentów akcyzowych. Nietrafny jest zatem zarzut skargi kasacyjnej o niespójności poglądów Sądu co do tego, czy diagnosta może kierować się danymi zawartymi w dowodzie rejestracyjnym. Sąd wyraźnie wymienia te dane pośród całej listy źródeł informacji, na podstawie których diagnosta powinien ustalić datę produkcji pojazdu w sposób zgodny ze stanem faktycznym.

Ponieważ zatem uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera wszystkie wymagane prawem elementy, jest wewnętrznie spójne i nie zawiera sprzeczności zarzucanych przez skarżącego kasacyjnie, podniesiony zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 141 § 4 p.p.s.a uznać należy za niezasadny.

Nieuzasadniony jest również zarzut naruszenia w związku z powołanym powyżej art. 141 § 4 p.p.s.a również art. 3 § 1 p.p.s.a. Przepis art. 3 § 1 p.p.s.a. przewiduje, że "sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej i stosują środki określone w ustawie". Sam fakt rozpoznania przedmiotowej sprawy i wydania wyroku przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach świadczy więc o tym, że nie doszło do naruszenia powołanego przepisu. Określona przez ustawę kontrola została przez ten Sąd w stosunku do zaskarżonej decyzji zrealizowana. Polegała ona na wyjaśnieniu problemu zgodności tej decyzji z prawem, a zatem na zbadaniu kwestii jej legalności. Zwieńczeniem zrealizowanego procesu wymiaru sprawiedliwości było wydanie zaskarżonego wyroku. Niezgodność treści wyroku z oczekiwaniem strony skarżącej nie może być utożsamiana z uchybieniem powołanej normie.

Niezasadny jest też zarzut skargi kasacyjnej, że "nie było przedmiotem rozważań Sądu I instancji naruszenie przez organ w zaskarżonej decyzji przepisu art. 77 § 1 kpa". Analiza treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku dowodzi tezy przeciwnej. Mianowicie w końcowej części wyroku Sąd poświęca cały akapit ocenie, czy w sprawie nie doszło do naruszenia przepisów procesowych, w tym art. 7 i art. 77 §1 kpa ( akapit 5-ty od końca). Sąd wyraźnie stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie organy w wystarczającym stopniu zebrały materiał dowodowy i nie zachodziła konieczność przeprowadzenia kolejnych dowodów.

Za nietrafny uznać też należy zarzut dotyczący braku w materiale dowodowym w postaci braku informacji prowadzącego postępowanie akcyzowe Urzędu Celnego w Kielcach, czy ten zwracał się do producentów przedmiotowych pojazdów w celu ustalenia daty produkcji tych pojazdów. Trafnie Sąd I instancji wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że nie zachodziła konieczność uzupełnienia materiału dowodowego. To czy organ celny miał wątpliwości dotyczące dat produkcji spornych pojazdów i czy ewentualnie występował do producentów o ustalenie tych dat, nie mogło mieć żadnego wpływu na wynik niniejszej sprawy, a więc na ocenę, czy skarżący przeprowadzając badanie techniczne prawidłowo zrealizował ciążący na nim obowiązek ustalenia daty produkcji pojazdu. W skardze kasacyjnej nie wskazano, jakie jeszcze poza tym elementy stanu faktycznego powinny były być przez organ ustalone i jaki wpływ na wynik sprawy ma ich brak. Skarżący kasacyjnie wśród zarzutów procesowych sformułowanych wobec Sądu I instancji nie wskazał też naruszenia art. 106 § 3 p.p.s.a., a zatem nie zarzuca Sądowi, że ten nie przeprowadził niezbędnych dowodów uzupełniających.

Mając powyższe na uwadze należy zatem uznać, że ustalenia faktyczne poczynione przez organy, a zaakceptowane przez Sąd I instancji, są prawidłowe, pełne i wzajemnie spójne. Zarzuty skargi kasacyjnej w tym zakresie okazały się nietrafne.

Wobec bezzasadności podniesionych w skardze kasacyjnej, opisanych powyżej zarzutów naruszenia prawa procesowego, za nieuzasadniony uznać też należy wskazany w punkcie 2 skargi kasacyjnej zarzut naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit c p.p.s.a. Wobec prawidłowego ustalenia przez Sąd I instancji, że zaskarżona decyzja była zgodna z prawem, nie było podstawy do uwzględniania skargi przez Sąd pierwszej instancji. Zaskarżony wyrok oddalający skargę odpowiada zatem prawu.

Mając powyższe na uwadze Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że w rozpoznawanej sprawie skarżący kasacyjnie organ nie podważył w skuteczny sposób zgodności z prawem zaskarżonego wyroku. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku Sądu I instancji nie narusza prawa, a zarzuty skargi kasacyjnej są nieuzasadnione. Z tego powodu Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną, działając na podstawie art. 184 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.



Powered by SoftProdukt