drukuj    zapisz    Powrót do listy

6038 Inne uprawnienia  do  wykonywania czynności  i zajęć w sprawach objętych symbolem 603, Ruch drogowy, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, Oddalono skargę, II SA/Ke 1029/16 - Wyrok WSA w Kielcach z 2017-06-22, Centralna Baza Orzeczeń Naczelnego (NSA) i Wojewódzkich (WSA) Sądów Administracyjnych, Orzecznictwo NSA i WSA

II SA/Ke 1029/16 - Wyrok WSA w Kielcach

Data orzeczenia
2017-06-22 orzeczenie prawomocne
Data wpływu
2016-12-07
Sąd
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach
Sędziowie
Dorota Chobian /przewodniczący sprawozdawca/
Dorota Pędziwilk-Moskal
Krzysztof Armański
Symbol z opisem
6038 Inne uprawnienia  do  wykonywania czynności  i zajęć w sprawach objętych symbolem 603
Hasła tematyczne
Ruch drogowy
Sygn. powiązane
II GSK 3598/17 - Wyrok NSA z 2019-11-21
II GZ 182/17 - Postanowienie NSA z 2017-03-17
Skarżony organ
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Treść wyniku
Oddalono skargę
Powołane przepisy
Dz.U. 2016 poz 718 art. 151, art. 269 par. 1, art. 11
Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - tekst jednolity
Dz.U. 2012 poz 1137 art. 84 ust. 3
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym - tekst jednolity
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Dorota Chobian (spr.), Sędziowie Sędzia WSA Krzysztof Armański, Sędzia WSA Dorota Pędziwilk-Moskal, Protokolant Starszy inspektor sądowy Katarzyna Tuz-Stando, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2017r. sprawy ze skargi M. P. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia [...] znak: [...] w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty oddala skargę.

Uzasadnienie

Decyzją z [...], Samorządowe Kolegium Odwoławcze po rozpatrzeniu odwołania M. P. od decyzji wydanej z upoważnienia Starosty z [...], orzekającej o cofnięciu uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów diagnoście M. P. i zobowiązującej go do zwrotu tut. Staroście imiennego uprawnienia oraz używanych przez niego pieczątek, na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 kpa utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję.

W uzasadnieniu Kolegium cytując treść art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz. U. z 2012 r. , poz. 1137 ze zmian.), dalej "ustawa" podniosło, że z przepisu tego wynika, że w przypadku ustalenia nieprawidłowego działania diagnosty starosta nie ma wyboru i jest zobowiązany cofnąć uprawnienia do wykonywania badań technicznych. Kluczowe jest zatem dokonanie bezspornego i niebudzącego wątpliwości ustalenia, że diagnosta wydał zaświadczenie lub dokonał wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami, przy czym stwierdzenie nieprawidłowego działania diagnosty powinno wynikać z przeprowadzonej kontroli, o której mowa w art. 83 ust. 6 ustawy. Co prawda art. 83 ust. 6 ustawy został uchylony 21 sierpnia 2004 r. (ustawą z dnia 2 lipca 2004 r. Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, Dz. U. Nr 173, poz. 1808 ze zm.), ale nie został przez ustawodawcę usunięty z treści art. 84 ust. 3 ustawy, co budziło wątpliwości w orzecznictwie. Rozstrzygnęła je uchwała NSA z 12 marca 2012 r., sygn. akt II GSP 2/11, w której wskazano, że sformułowanie "w wyniku przeprowadzonej kontroli" należy rozumieć jako wystąpienie podstaw faktycznych do wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie cofnięcia uprawnień. Sąd wyjaśnił, że wszczęcie z urzędu postępowania w przedmiocie cofnięcia diagnoście uprawnień może nastąpić zarówno wówczas, gdy wynik kontroli przeprowadzonej u prowadzącego stacje kontroli wykaże niezgodne z prawem działanie diagnosty, jak i wówczas, gdy informacje o takim działaniu organ poweźmie z innych źródeł np. podczas analizy akt innej sprawy lub uzyska ją od innych organów. Chodzi bowiem o to, aby od czynności diagnostycznych odsunięci zostali diagności nierzetelni, których działanie może mieć bezpośredni (negatywny) wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Natomiast sposób ujawnienia dopuszczenia się przez diagnostę naruszenia nie ma znaczenia dla oceny możliwości zastosowania sankcji przewidzianej w tym przepisie.

Dalej Kolegium zauważyło, że podstawą wszczęcia niniejszego postępowania stało się uzyskanie informacji o prawomocnym wyroku karnym w sprawie II K 404/10 z 7 kwietnia 2014 r., którym został m.in. orzeczony zakaz zajmowania stanowiska diagnosty samochodowego na okres 1 roku. Z wyroku tego wynika, że M. P. wielokrotnie poświadczył nieprawdę w dowodach rejestracyjnych pojazdów, w komputerowym systemie kontroli pojazdów oraz w zaświadczeniach o przeprowadzonych badaniach technicznych co do istotnych okoliczności, mających znaczenie prawne, potwierdzając przeprowadzenie badań diagnostycznych pojazdów mechanicznych oraz spełnianie przez nie wymogów dopuszczających je do ruchu na drogach RP, w sytuacji gdy nie przeprowadził stosownych badań lub pojazdy nie spełniały wymogów dopuszczenia ich do ruchu w Polsce. Wszczęcie postępowania znajdowało zatem uzasadnione podstawy. Omawiany wyrok był również głównym dowodem w sprawie, bowiem na jego podstawie orzeczono kwestionowane cofnięcie uprawnień. SKO dodało, że istotnie, organ I instancji nie przeprowadził innych czynności dowodowych, w tym kontroli w trybie art. 83 ustawy, lecz zaniechanie to nie nastąpiło z naruszeniem art. 7, 77 § 1 i 80 kpa.

Zdaniem Kolegium nie ulega wątpliwości, że prawomocny wyrok karny, którego odpis włączono do akt postępowania administracyjnego i którym skazano odwołującego za przestępstwo fałszu intelektualnego, jest wystarczającym dowodem na okoliczność spełnienia przesłanek cofnięcia diagnoście uprawnień. Bezspornie bowiem potwierdza on, że diagnosta dokonywał wpisów do dowodu rejestracyjnego niezgodnie ze stanem faktycznym a w konsekwencji i z prawem. W tych okolicznościach organ I instancji trafnie ocenił, że brak jest podstaw do przedłużania postępowania i przeprowadzania innych niż wyrok skazujący dowodów, skoro dowód główny i przesądzający o konieczności cofnięcia uprawnień na podstawie art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy znajdował się już w aktach sprawy (tak w wyroku WSA w Białymstoku II SA/Bk 13/14 z dnia 15 maja 2014 r.).

Tak więc, wbrew stanowisku odwołującego, postępowanie organu I instancji zostało przeprowadzone zgodnie z prawem. Odnosząc się do zarzutu odwołania co do właściwości Starosty, organ II instancji podniósł, że w niniejszej sprawie ustalenie właściwości miejscowej organu musi nastąpić na podstawie art. 21 § 1 pkt 3 kpa. Decydujące znaczenie ma miejsce zamieszkania strony w kraju. Skoro strona zamieszkuje w gminie położonej w powiecie kazimierskim, to organem właściwym w niniejszej sprawie jest Starosta.

W skierowanej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach skardze na powyższą decyzje, domagając się jej uchylenia oraz uchylenia decyzji organu i instancji, M. P. zarzucił naruszenie:

1. prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 ustawy poprzez uznanie, że wyrok wydany w postępowaniu karnym stanowi jedyną i wystarczającą przesłankę do cofnięcia uprawnień diagnosty bez przeprowadzenia własnego i pełnego postępowania dowodowego;

2. art. 2 i 31 ust. 3 Konstytucji RP tj. zasady proporcjonalności i zakazu podwójnego (wielokrotnego) karania (stosowania środka represyjnego) tej samej osoby fizycznej za popełnienie tego samego czynu zabronionego i uznania, że art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 może być stosowany w ustalonym stanie faktycznym w sytuacji jednoczesnego występowania sankcji administracyjnej w postaci cofnięcia diagnoście uprawnienia do wykonywania badań technicznych oraz uprzedniego orzeczenia przez Sąd powszechny kary za ten sam czyn;

3. art. 7, 77, 80 i 107 kpa poprzez niewystarczające i niepełne rozważenie materiału dowodowego, a także niedokładne wyjaśnienie stanu faktycznego sprawy, co w konsekwencji doprowadziło do wydania decyzji o cofnięciu uprawnień diagnosty oraz błędne i niepełne uzasadnienie prawne i faktyczne decyzji.

W obszernym uzasadnieniu skargi jej autor między innymi zarzucił, że sam fakt skazania diagnosty oraz wydania uchwały przez NSA nie zwalnia organu z obowiązków zawartych w kpa, w tym do pełnego zebrania i oceny dowodów, a także obowiązku rzetelnego i pełnego uzasadnienia swojej decyzji. Tym bardziej, że w niniejszej sprawie wyrok nie posiada uzasadnienia. Faktycznie nie przeprowadzono w sprawie postępowania dowodowego. Nie przeprowadzono nawet kontroli stacji, pomimo tego że art. 84 ust.3 ustawy wymaga jej przeprowadzenia przed wydaniem decyzji o cofnięciu uprawnień do wykonywania badań technicznych pojazdów. W obrocie prawnym brak przepisu, który w przypadku wydania uchwały przez NSA zwalnia organ od konieczności przeprowadzenia lub ogranicza jego postępowanie dowodowe. Nie można się kierować analogią z przepisami postępowania karnego, w których ustawa w niektórych przypadkach np. dobrowolnego poddania się karze (tak jak miało to miejsce w tej sprawie), pozwala sędziemu na ograniczenie postępowania dowodowego, ale też należy pamiętać, że tylko w przypadkach gdy okoliczności popełnienia czynu i wina oskarżonego rzeczywiście nie budzą żadnych wątpliwości i zgodzą się na takie rozwiązanie strony procesu. W tej sprawie diagnosta zaprzecza okolicznościom ustalonym w postępowaniu karnym, a wiec należało w trwającym postępowaniu tę okoliczność wyjaśnić, chociażby poprzez przesłuchanie strony.

Wnoszący skargę dalej zarzucił, że organ przyjął kwalifikację czynu z art. 84 ust.3 pkt 2 ustawy przewidującą odpowiedzialność za wydanie przez diagnostę zaświadczenia albo dokonanie wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami. Jednocześnie organ nie dokonał żadnej analizy czy czyn diagnosty należy ocenić w kontekście pkt 1 ww. normy tj. przeprowadzenie badania niezgodnie z jego zakresem i sposobem przeprowadzenia. Tym bardziej należało taką analizę przeprowadzić, albowiem w zeznaniach świadków w procesie karnym stwierdzono, że diagnosta dokonywał oględzin pojazdów przed wydaniem zaświadczenia z badania. Zatem niektóre czyny polegały na braku przeprowadzenia pełnej procedury badania, a nie na jej całkowitym zaniechaniu. Nie sprawdzono więc w jakim zakresie do naruszenia procedury doszło i nie określono jakie przepisy rozporządzenia dotyczącego zakresu i sposobu przeprowadzenia badań zostały konkretnie naruszone. Trzeba było zatem ustalić na czym te oględziny polegały i dlaczego, zdaniem organu, nie były one zgodne z przepisami rozporządzenia w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badan technicznych pojazdów. Takich rozważań nie przeprowadzono.

Następnie autor skargi przytoczył liczne orzeczenia, które jego zdaniem wskazują, że nawet jeśli dojdzie do negatywnej oceny materiału dowodowego przez Starostę na niekorzyść diagnosty, to nie powinno to automatycznie powodować bezwzględnego zastosowania wobec diagnosty sankcji w postaci cofnięcia mu uprawnień zawodowych na lat 5 i możliwe jest w takim przypadku umorzenie postępowania wobec uznania, że ciężar uchybienia nie jest adekwatny do rozmiaru możliwej do wymierzenia kary.

Strona skarżąca także stwierdziła, że art. 84 ust. 3 ustawy jest sprzeczny z Konstytucją, a w szczególności z zasadą proporcjonalności kary oraz z zasadą zaufania obywatela do państwa, zawartego w art. 31 ust. 3 Konstytucji, w powiązaniu z jej art. 2. Dalej autor skargi podał, że mechanizm prawny przewidujący skazanie diagnosty i nałożenie na niego kary przez sąd powszechny, a następnie wymierzenie mu kary administracyjnej za ten sam czyn wywołuje skutek w postaci podwójnego ukarania, który należy uznać za niekonstytucyjny. Zastosowanie obok art. 217 kodeksu karnego, art. 84 ust.3 ustawy jest nie do pogodzenia z konstytucyjną zasadą nie stosowania dwukrotnego środka represyjnego, wobec tego samego podmiotu za ten sam czyn zabroniony. Narusza to zasadę ne bis in idem wyinterpretowaną z art. 2 Konstytucji RP, która winna być także stosowana do sankcji o charakterze karno-administracyjnym i skonfrontowana dodatkowo z linią orzecznictwa sądów administracyjnych w zakresie równoważności decyzji o cofnięciu uprawnień diagnosty z orzeczeniem przez sąd powszechny środka karnego.

Kończąc autor skargi podniósł, że żaden z organów nie przeprowadził pełnego postępowania dowodowego w celu uzyskania informacji niezbędnych do przeprowadzenia testu proporcjonalności ani do zbadania okoliczności podmiotowych lub przedmiotowych, które spowodowały, że do czynu diagnosty doszło. Nie odpowiedziano także w konsekwencji na pytanie, czy poniesienie już kary orzeczonej przez sąd powszechny nie jest wystarczająco dolegliwe, tym bardziej, że środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu przez okres jednego roku, który wydał sąd karny skończył się prawie miesiąc przed wydaniem decyzji SKO tj. 8 września 2016 r. Diagnosta zatem legalnie wrócił do zawodu, a wszczęcie i zakończenie postępowania administracyjnego ponownie w konsekwencji pozbawiło go prawa do wykonywania badań po raz wtóry. Skoro sąd powszechny II instancji uznał że rok czasu środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu jest wystarczającą karą to de facto doszło do podwójnego, tym razem o wiele dotkliwszego (na sztywne 5 lat w myśl art. 84 ust.4), ukarania za ten sam czyn.

W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł o jej oddalenie podtrzymując argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach zważył, co następuje:

Skarga nie zasługuje na uwzględnienie.

W toku postępowania administracyjnego skarżący podnosił w zasadzie tylko jeden zarzut, a mianowicie, że w czasie przeprowadzanych kontroli w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów, w której wykonywał on pracę, nie stwierdzono nieprawidłowości, w związku z czym brak jest podstaw do zastosowania wobec niego przepisu art. 84 ust. 3 ustawy prawo o ruchu drogowym.

Zgodnie z art. 84 ust. 3. Starosta cofa diagnoście uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli w wyniku przeprowadzonej kontroli, o której mowa w art. 83 ust. 6 , stwierdzono:

1) przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania;

2) wydanie przez diagnostę zaświadczenia albo dokonanie wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami.

Na tle tej regulacji powstała wątpliwość co do tego, czy faktycznie cofnięcie uprawnień diagnoście może nastąpić tylko wówczas, gdy wyżej wymienione okoliczności zostaną ujawnione podczas przeprowadzanej przez Starostę kontroli, czy też również wówczas, gdy zostaną one ujawnione w inny sposób. W powołanej przez organ uchwale z 12 grudnia 2012 r. w sprawie o sygn. II GPS 2/11 NSA wskazał, że sposób ujawnienia dopuszczenia się przez diagnostę naruszenia określonego w art. 84 ust.3 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym nie ma znaczenia dla oceny możliwości zastosowania sankcji przewidzianej w tym przepisie. W uzasadnieniu Sąd ten wskazał między innymi, że "brak jest racjonalnych przesłanek do wykluczenia możliwości wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie cofnięcia uprawnień, w sytuacji gdy informacje o wydaniu przez diagnostę zaświadczenia albo dokonaniu wpisu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami zostały uzyskane podczas analizy akt w innej sprawie, czy też pochodzą od innych organów. Przyjęcie poglądu przeciwnego spowodowałoby, iż przepis art. 84 ust. 3 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym nie mógłby spełniać swojej funkcji. Nie może budzić wątpliwości, że celem tego przepisu jest odsunięcie od czynności diagnostycznych nierzetelnych diagnostów. Wydanie przez diagnostę zaświadczenia, czy też dokonanie wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami, może mieć bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, godzić w życie i zdrowie ludzkie. Założenie, że nie można wszcząć postępowania o cofnięcie uprawnień diagnoście, który przy wykonywaniu czynności diagnostycznych godzi się na takie zagrożenia, tylko z tego powodu, iż nie ujawniono naruszającego prawo działania w toku kontroli przeprowadzonej u zatrudniającego go przedsiębiorcy, prowadzi do rażąco niesprawiedliwych i irracjonalnych konsekwencji.

Nie można także nie zauważyć, że w świetle doświadczenia życiowego, wysoce nieprawdopodobna jest sytuacja, w której w toku zapowiedzianej u przedsiębiorcy prowadzącego stację pojazdów kontroli, zatrudniony w tej stacji diagnosta w obecności kontrolera dopuszcza się fałszu intelektualnego. Pomijając irracjonalność takiego zdarzenia wskazać należy, że gdyby nawet zaistniała taka sytuacja, obowiązkiem organu nadzoru byłoby, zgodnie z art. 304 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 89, poz. 555 ze zm.), niezwłoczne zawiadomienie o tym prokuratora lub Policji.

Zakładając racjonalność ustawodawcy brak jest argumentów dla wykazania, że tylko w sytuacji, gdy postępowanie w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnoście z powodów określonych w art. 84 ust. 3 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym zostało wszczęte w "wyniku przeprowadzonej kontroli" wobec diagnosty można stosować sankcje administracyjnoprawne i karnoprawne. Natomiast nieujawnienie fałszu intelektualnego "w wyniku kontroli" znosi sankcję administracyjną.

Argumentem takim nie może być podkreślana we wniosku i w orzeczeniach sądów administracyjnych sankcyjność przepisu art. 83 ust. 3 pkt 2 Prawa o ruchu drogowym. "Wynik kontroli", o którym mowa w tym przepisie, nie stanowi bowiem przesłanki zastosowania sankcji, lecz określa źródło informacji uzasadniające wszczęcie z urzędu postępowania administracyjnego w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnoście".

Uchwała ta jest na mocy art. 269 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U z 2016 r., poz. 718), dalej P.p.s.a., o tyle wiążąca dla każdego składu orzekającego sądu administracyjnego, że można od niej odstąpić jedynie pod warunkiem przedstawienia składowi siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego zagadnienia prawnego wynikającego z jej treści do ponownego rozważenia oraz pod warunkiem podjęcia przez powyższy skład nowej uchwały zawierającej odmienne stanowisko prawne. Ponieważ skład orzekający w sprawie podziela pogląd wyrażony przez Naczelny Sąd Administracyjny w sentencji powyższej uchwały, jak również akceptuje argumentację podniesioną w jej uzasadnieniu, dlatego wszelkie zarzuty, które w tym zakresie zawiera skarga, podważające prawidłowość poglądu wyrażonego przez Naczelny Sąd Administracyjny w omawianej uchwale, muszą być uznane za pozbawione podstaw.

Ze znajdującego się w aktach prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Busku – Zdroju z 7 kwietnia 2014 r., sygn. II K 404/10 wynika, że M. P. został prawomocnie skazany za dopuszczenie się 49 przestępstw popełnionych w okresie od 5 stycznia 2009 r. do 2 grudnia 2009 r., zakwalifikowanych z art. 271 § 3 k.k. i art. 228 § 3 k.k. Zgodnie z art. 271 § 1 k.k. funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Stosownie do § 3 tego artykułu, jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat. 8. Z kolei w myśl art. 228 § 3 k.k. kto w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa podlega karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Jak wynika z tego wyroku, 34 przestępstwa polegały na przyjęciu korzyści majątkowej w związku z pełnioną przez skarżącego funkcją publiczną diagnosty Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów "..." z siedzibą W B., za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa oraz obowiązków służbowych, a polegające na tym, że skarżący będąc uprawnionym do wystawienia dokumentu poświadczał nieprawdę o przeprowadzeniu badania technicznego pojazdów oraz o jego pozytywnym wyniku, dokonując stwierdzających te ustalenia wpisów w dowodzie rejestracyjnym pojazdów oraz komputerowym systemie kontroli pojazdów, podczas, gdy badań takich w ogóle nie przeprowadził. Odnośnie pozostałych 15 przestępstw, które także polegały na przyjęciu korzyści majątkowej w zamian za poświadczenie nieprawdy, w wyroku karnym skazującym wskazano, że skarżący przeprowadził niepełne badania, poprzestając na sprawdzeniu: zgodności numerów VIN z przedstawionymi dokumentami (7 czynów), sprawdzeniu zgodności numerów VIN, sprawności świateł oraz stanu ogumienia pojazdu (6 czynów), zgodności numeru VIN, stanu ogumienia oraz koloru z przedstawionymi dokumentami pojazdu (2 czyny).

Dopuszczenie się przez skarżącego powyższych przestępstw, a w szczególności tych, polegające na poświadczeniu przez niego, poprzez dokonanie wpisów w dowodach rejestracyjnych, że przeprowadził on badania pojazdów z pozytywnym skutkiem, w sytuacji, gdy w ogóle żadnych badań nie przeprowadził, jak najbardziej uzasadniało cofnięcie mu uprawnień diagnosty.

Jak już wcześniej wskazano i co nie jest sporne, wyrok karny skazujący jest prawomocny. Zgodnie z art. 11 P.p.s.a., ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd administracyjny. Jak wskazał NSA w wyroku z 12 lutego 2009 r. w sprawie o sygn. II GSK 727/08 (Lex nr 515971) wprowadzenie regulacji zawartej w art. 11 P.p.s.a. ma inny cel niż związanie sądu administracyjnego dokonującego własnych ustaleń. Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że zakazuje on podważania ustaleń organu administracji publicznej zgodnych z ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego oraz nakazuje akceptację ustaleń zgodnych z ustaleniami wyroku skazującego. Stanowisko to skład orzekający w niniejszej sprawie w całości podziela, a to oznacza, że skarżący nie może skutecznie podnosić zarzutu, że zaprzecza on okolicznościom ustalonym w postępowaniu karnym. W ocenie Sądu treść wyroku Sądu Rejonowego w Busku - Zdroju, znajdujący się w nim opis wszystkich czynów jak najbardziej mógł stanowić wystarczającą podstawę do cofnięcia skarżącemu uprawnień diagnosty. Zauważyć bowiem należy, że przepis art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, stanowiący podstawę cofnięcia uprawnień diagnosty, ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że stwierdzenie uchybienia polegającego na wydaniu przez diagnostę zaświadczenia lub dokonane wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami skutkuje zastosowaniem przewidzianej w nim sankcji.

Przywołany w skardze, w związku z zarzutem naruszenia wynikającej z Konstytucji zasady proporcjonalności wyrok NSA w sprawie II GSK 2487/14, zdaniem Sądu w niniejszej sprawie nie może przemawiać za uwzględnieniem skargi, bowiem stan faktyczny w jakim on zapadł, w istotny sposób różni się od stanu faktycznego tej sprawy. W tamtej sprawie wątpliwości NSA wynikły z faktu, że cofnięto uprawnienia diagnoście za to, że jednorazowo, badając pojazd, dokonał sprawdzenia wycieraczek i spryskiwaczy przed halą zamiast na stanowisku kontrolnym, sprawdzenia świateł przeciwmgielnych na bramie wjazdowej zamiast na stanowisku kontrolnym, nie sprawdził nie noszących śladów uszkodzenia tylnych prawnych drzwi, sprawdził tylne pasy bezpieczeństwa organoleptycznie, bez ich dotykania oraz nie zakończył procedury badania hamulców gdyż nie dokonał nacisku na pedał hamulca. Tymczasem, o czym była już mowa na wstępie, skarżący w 34 przypadkach w ogóle nie przeprowadził jakichkolwiek badań, a pomimo tego dokonał wpisów w dowodach rejestracyjnych o ich pozytywnym wyniku; każdy z tych 34 przypadków uzasadniał zastosowanie wobec niego art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Dlatego też bez znaczenia jest okoliczność, czy w spawie zachodziła także przesłanka z art. 84 ust. 3 pkt 1 tej ustawy.

Za niezasadny w ocenie Sądu uznać także należy zarzut naruszenia Konstytucji, którego skarżący upatruje także w podwójnym ukaraniu go: raz przez sąd powszechny i obecnie, przez cofnięcie mu uprawnień diagnosty. Sąd w całości podziela stanowisko prezentowane między innymi w wyrokach NSA z 28 sierpnia 2014 r. sygn. akt II GSK 928/13, z 18 listopada 2016 r. w sprawie II GSK 1099/15, z dnia 5 lutego 202113 r. w sprawie II GSK 2175/11 (wszystkie dostępne w internetowej bazie orzecznictwa sądów administracyjnych), że wynikająca z przepisu art. 84 ust. 3 Prawa o ruchu drogowym odpowiedzialność administracyjna w postaci cofnięcia uprawnień jest niezależna od odpowiedzialności karnoprawnej. Sąd karny nie zastępuje bowiem organu administracji w realizacji obowiązku wynikającego z prawa administracyjnego. Ponadto orzeczenie środka karnego z art. 41 § 1 k.k. jest uprawnieniem sądu, a nie obowiązkiem, co wynika ze sformułowania "sąd może".

Poza tym omawiane przepisy korzystają z domniemania zgodności z Konstytucją RP, gdyż dotychczas Trybunał Konstytucyjny nie orzekał o ich niezgodności z Konstytucją.

Reasumując, w ocenie Sądu organy w niniejszej sprawie nie naruszyły przepisów postępowania, a mianowicie art. 7, 77, 80 i 107 kpa, bowiem dysponowały wystarczającym materiałem dowodowym w postaci prawomocnego wyroku skazującego, a ewentualne inne dowody nie mogły podważać ustaleń wynikających z tego wyroku, a poza tym zaskarżona decyzja czyni zadość wymogom art. 107 kpa. Nie doszło także do naruszenia prawa materialnego w postaci art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wbrew argumentom skargi nie doszło także do naruszenia zasady proporcjonalności ani też zakazu podwójnego karania tej samej osoby fizycznej za popełnienie tego samego czynu zabronionego czyli zasad wynikających z przepisów art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczpospolitej. Dlatego też skarga jako niezasadna podlegała oddaleniu, o czym Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł na podstawie art. 151 P.p.s.a.



Powered by SoftProdukt